Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:) - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-31, 10:45   #3151
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

ninagg dzięki, trochę mnie pocieszyłaś mam nadzieję, że dzidziusia nie zepsuję
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:18   #3152
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Nie wiem... Moze bral udzial w plebiscycie na ojca roku....
Wrocil wczoraj w takim stanie ze szkoda gadac a ze sie poklocilismy nie wiedzialam nawet gdzie jest....
Eh, co za gad przebrzydły
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Bokeh, ja nie wiem, jak Ty z nim wytrzymujesz, ale on się z Tobą w ogóle nie liczy... Olewa Cię, strzela fochy i obraża się, jak mu coś wypomnisz... Zachowuje się jak dzieciak, tak zawsze wynika z Twoich postów... A to przecież dorosły facet, który lada moment zostanie ojcem. No i jeszcze fakt, że ma gdzieś Twoje osobiste nerwy i pozwala Ci się stresować, a nawet sam powoduje ten stres...
Niestety ja się muszę zgodzić. Niechże się ten Pan ogarnie! To już nie ma zmiłuj, ma ŻONĘ, zaraz będzie miał DZIECKO a zachowuje się kretyńsko po prostu. W doopie mu się poprzewracało, strasznie dziecinny gość.
Trzymaj się kochana..
Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
O to to! Dokładnie!
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:27   #3153
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
dziewczyny nie odzywalam sie dzis bo mialam potwornie zly dzien.... Ale moj tz wlasnie dolozyl wisienke na torcie.....

Zawsze mowil ze na forum przedstawiam go z takiej zlej strony.... Pokaze wam cos i nic nie powiem wnioski wyciagniecie same, wstyd mi tylko troche ale coz....


Magda, to ja teaz się powymnądrzam, bo ostatnio mój odwalił taki numer, że z ręką na sercu - powinnam złożyć papiery rozwodowe i to nie jest przesada. Nie zrobiłam tego wyłącznie z powodu dziewczynek, zaawansowanej ciąży i wygodnictwa - umówmy się, organizacyjnie choćby noszenie węgla byłoby nie do przeskoczenia. I nie, nie jestem cyniczna, tylko realistycznie myślę.

Odwalił numer roku, nawet jak mu dowody pokazałam to jeszcze próbował się wypierać, więc dodatkowo mnie rozjuszył, dodatkowa zje... za to, że uważa mnie za idiotkę. Dodam, że zje... była publiczna, w kawiarni - celowo. Po czym zwyczajnie - poszłam robić awantury ciąg dalszy, do teściów. Powiedziałam, co szanowny wyprawia, jak się zachowuje, pokazałam dowody i słuchałam, jak go teściowa przez pół godziny rypie. Mało tego - zwyczajnie zaszantażowałam, że jeżeli chociaż słowo jeszcze wydusi w temacie, że to pomyłka czy jakkolwiek będzie się tłumaczył - dowody zbrodni puszczę w Intenet: znajomi na fejsie, nk, maile (bo mam maile wielu jego znajomych), puszczę rzecz mmsowy i... wyślę na maila do pracy, którego też posiadam. Narobię mu takiego bigosu w życiu, że na ulicę będzie się wstydził wyjśc. I słowo honoru - zrobiłabym to I zrobię, jeżeli cokolwiek mi się w jego zachowaniu nie spodoba. Jak się zachował jak gówniarz, to niech ponosi konsekwencje. I niestety, jak nie nosił smyczy, tak ona teraz ma 5cm - dom/praca/teściowie i koniec. Nie ma gry w squosha, nie ma siłowni, nie ma piwka po pracy. Taka franca będę, bo skoro nie potrafił docenić zaufania, tak niech teraz się męczy. I wcale mi nie jest go żal.

Na twoim miejscu zrobiłabym to samo - absolutnie nie kryłabym jego zachowania (bo w razie czego będzie szok - no ale jak to się nie układa, przecież NIC nie mówiłaś!), teściów masz daleko ale postarałabym się, by dostali zdjęcie z opisem tego, jak się synuś zachowuje. Jemu zagroziłabym porozsyłaniem właśnie po rodzinie, znajomych tej foty + opis (zrób sierotkę Marysię - kilka dni przed porodem a on tak cię traktuje!). A następnym razem zamknij mieszkanie tak, by nie mógł wejść, a w razie awantury dzwoniłabym by go na izbę zgarnęli.


Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Szajka jestem, nie rodze chociaz wczoraj wieczorem sie zaczelo i jak sie polozylam do lozka to taaaaakie mega bole jak na miesiaczke, takich jeszcze nie mialam, az niedobrze mi z bolu bylo, po jakims czasie stwierdzilam, ze bede liczyc na stoperze, i.....przeszlo ja juz nie wiem, to czekanie na...... cokolwiek jest straszliwie meczace :p

Bokeh, kochana.......
Przeczytałam: będę liczyć nietoperze

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
Pierz w takiej wysokiej temp. a po miesiącu ubranka do wymiany bez przesady, całego świata nie upierzesz dziecko będzie dotykało również ludzi i ich ubrań, prawda? Ja prałam na krótkie (lub dłuższe z płukaniem w płynie) w 40 stopniach, CZASEM na 60.

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
Polać jej

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

A, Magda, jeszcze jedno - NIGDY nie daj sobie wmówić, że jego sachowanie to wynik twojego zachowania, że to twoja wina, że jesteś do niczego, że się czepiasz i tak dalej. NIE. On zachowuje się jak szczyl, on jest klapniętym fiutem który nie stanął na wysokości zadania i on ma ponosić konsekwencje tego - nie ty

Pierwsze, co sobie teraz wmówiłam to własnie to: on nawalił, nie ja. On się ma zmienić, tłumaczyć i żebrać o moją łaskę, a nie ja.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:49   #3154
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
Otóż to!!
Też uważam, że zachował się bardzo nieodpowiedzialnie i nie adekwatnie do sytuacji w sensie rodziny i przyjścia na świat malutkiej.
Szaja dobrze mówi, nie daj sobie wmówić winy itp.
Mój raz u znajomych się tak nawalił, że sie najadłam wstydu jak nie wiem. Dawno temu to było, ale od tamtej pory jak gdzieś ma zamiar popić co na szczęscie rzadko się zdarza to wie kiedy ma skończyć, bo inaczej skończy się nasz związek. Strasznie nie toleruje pijaństwa. Jak byłam małym dzieckiem mieszkaliśmy z dziadkiem alkoholikiem (na szczęscie krótko, bo mama postanowiła się wynieść z takiej patologii) to znosił na nas kamienie do domu i mówił, że w nocy nas pozabija....
mój też też lubi sobie w domu piwko strzelić, ale dzisiaj ostatni raz. OD jutra zakaz, bo nie bede sie stresować, że nie bede miała z kim do szpitala jechać.
Bokeh, badz silna - masz nasze wsparcie i jak widać wiele cennych rad.

Mnie dzisiaj zbudził ból okresowy, ale to chyba jeszcze nie czas na nas..

i przy okazji...

Szczęśliwego Nowego roku dziewczyny, oby ten nowy przyniósł nam lekkie i szybkie porody, zdrowe maluchy i wiele pozytywnych chwil i emocji wynikających z macierzyństwa. ZDRÓWKO!!
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:52   #3155
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Pstryczku, śliczny Twój maluszek! Ja się najbardziej boję kąpieli, że naprawdę nie będę wiedziała, jak to zrobić i mama będzie musiała mi pomagać - a w sumie na pewno tak będzie.

Szaja
, rzeczowo napisane. Zgadzam się... Kobiety nie powinny się dawać tak traktować, zwłaszcza podczas ciąży - przecież stres w tym momencie może wywołać poród. To jest masakryczne, co to się dzieje z tymi facetami? Może to ten stres przed porodem, że będzie dziecko? Ale to nie tłumaczy takiego zachowania - skoro mój czy inny facet umie się wzorowo zachowywać, to każdy inny też powinien mieć takową umiejętność, a widzę, że nie zawsze tak jest. Nieodpowiedzialne buraki... (sorry, jeśli kogoś uraziłam w tym momencie ).

A co do ruchów, to położna po KTG powiedziała mi, że na tym etapie ciąży muszą być przynajmniej 4 ruchy na godzinę, jeśli będzie mniej - liczymy przez następna godzinę. Jeśli znów będzie mniej, niż 4, czyli w sumie mniej, niż 8 w ciągu 2h, to nie czaić się i jechać do szpitala. No i nie bać się, tylko pozaczepiać brzuch, jak maleństwo się nie rusza.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2012-12-31 o 11:54
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:55   #3156
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Szaja dobrze piszesz!

Dziewczyny jak to jest z tym lozyskiem właśnie doczytałam, ze u mnie jest III stopień i tak się zastanawiam czy to nie zawczesnie (37tydzień)
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 11:59   #3157
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mitabe Pokaż wiadomość
Szaja dobrze piszesz!

Dziewczyny jak to jest z tym lozyskiem właśnie doczytałam, ze u mnie jest III stopień i tak się zastanawiam czy to nie zawczesnie (37tydzień)
Nie, mój lekarz mówił, że takie łożysko może się pojawić już w 35. tygodniu, a czasem nawet w 34. i to jest normalna sprawa, ja też 37. tydzień (dziś zaczęłam) i też mam III stopień. Także nie martw się, wszystko jest dobrze. Deli ma od dawna takie łożysko, a jeszcze nie urodziła, więc niekoniecznie oznacza ono poród na długo przed terminem.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:00   #3158
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Pstryczku, śliczny Twój maluszek! Ja się najbardziej boję kąpieli, że naprawdę nie będę wiedziała, jak to zrobić i mama będzie musiała mi pomagać - a w sumie na pewno tak będzie.
Ja przez pierwszy tydzien albo dwa bede z tżtem u moich rodzicow. Mama mi pokaże jak kąpać maleństwo itd
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2012-12-31 o 12:02
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:07   #3159
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Thumbs down Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38367541]Magda, to ja teaz się powymnądrzam, bo ostatnio mój odwalił taki numer, że z ręką na sercu - powinnam złożyć papiery rozwodowe i to nie jest przesada. Nie zrobiłam tego wyłącznie z powodu dziewczynek, zaawansowanej ciąży i wygodnictwa - umówmy się, organizacyjnie choćby noszenie węgla byłoby nie do przeskoczenia. I nie, nie jestem cyniczna, tylko realistycznie myślę.

Odwalił numer roku, nawet jak mu dowody pokazałam to jeszcze próbował się wypierać, więc dodatkowo mnie rozjuszył, dodatkowa zje... za to, że uważa mnie za idiotkę. Dodam, że zje... była publiczna, w kawiarni - celowo. Po czym zwyczajnie - poszłam robić awantury ciąg dalszy, do teściów. Powiedziałam, co szanowny wyprawia, jak się zachowuje, pokazałam dowody i słuchałam, jak go teściowa przez pół godziny rypie. Mało tego - zwyczajnie zaszantażowałam, że jeżeli chociaż słowo jeszcze wydusi w temacie, że to pomyłka czy jakkolwiek będzie się tłumaczył - dowody zbrodni puszczę w Intenet: znajomi na fejsie, nk, maile (bo mam maile wielu jego znajomych), puszczę rzecz mmsowy i... wyślę na maila do pracy, którego też posiadam. Narobię mu takiego bigosu w życiu, że na ulicę będzie się wstydził wyjśc. I słowo honoru - zrobiłabym to I zrobię, jeżeli cokolwiek mi się w jego zachowaniu nie spodoba. Jak się zachował jak gówniarz, to niech ponosi konsekwencje. I niestety, jak nie nosił smyczy, tak ona teraz ma 5cm - dom/praca/teściowie i koniec. Nie ma gry w squosha, nie ma siłowni, nie ma piwka po pracy. Taka franca będę, bo skoro nie potrafił docenić zaufania, tak niech teraz się męczy. I wcale mi nie jest go żal.

Na twoim miejscu zrobiłabym to samo - absolutnie nie kryłabym jego zachowania (bo w razie czego będzie szok - no ale jak to się nie układa, przecież NIC nie mówiłaś!), teściów masz daleko ale postarałabym się, by dostali zdjęcie z opisem tego, jak się synuś zachowuje. Jemu zagroziłabym porozsyłaniem właśnie po rodzinie, znajomych tej foty + opis (zrób sierotkę Marysię - kilka dni przed porodem a on tak cię traktuje!). A następnym razem zamknij mieszkanie tak, by nie mógł wejść, a w razie awantury dzwoniłabym by go na izbę zgarnęli.




Przeczytałam: będę liczyć nietoperze



Pierz w takiej wysokiej temp. a po miesiącu ubranka do wymiany bez przesady, całego świata nie upierzesz dziecko będzie dotykało również ludzi i ich ubrań, prawda? Ja prałam na krótkie (lub dłuższe z płukaniem w płynie) w 40 stopniach, CZASEM na 60.



Polać jej

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

A, Magda, jeszcze jedno - NIGDY nie daj sobie wmówić, że jego sachowanie to wynik twojego zachowania, że to twoja wina, że jesteś do niczego, że się czepiasz i tak dalej. NIE. On zachowuje się jak szczyl, on jest klapniętym fiutem który nie stanął na wysokości zadania i on ma ponosić konsekwencje tego - nie ty

Pierwsze, co sobie teraz wmówiłam to własnie to: on nawalił, nie ja. On się ma zmienić, tłumaczyć i żebrać o moją łaskę, a nie ja.[/QUOTE]

No dokładnie.
Bokeh kochana, bo mi się czasem wydaje, że jesteś.. momentami wręcz "za dobra" dla "JaśniePana" - a on tak dziecinne fochy strzela, że głowa mała! I pewnie jeszcze raczy "się obrazić" za awanturę? ja na prawdę cenię sobie rozmowę i partnerstwo w związku i rzadko przychylam się do rad "zrób awanturę" - ale tutaj Pan Tżcik przegiął na całej linii. zapewne nikt nie wie o tym jak on się zachwouje , poza Tobą - bo to TY SIĘ WSTYDZISZ. A On? Gdzie jest Jego poczucie wstydu? Macie lustro w łazience? Pewnie Macie. To niech się przejrzy jak będzie z gleby wstawał!

Niestety, ale tym tropem to on sobie wyhoduje problem z alkoholem, a ty będziesz miała dwójkę dzieci do chowania.

Ja szczerze mówiąc trochę ze zdziwieniem czytam i nie rozumiem, gdy piszecie o tym jak Wasi Tż mają problem z nie-piciem przez tak krótki okres jak czas do porodu. Przecież to jest moment tylko, w takiej sytuacji jak teraz o kurczę powinniście być drużyną. wy jesteście w ciąży i znosicie jej trudy, a Małżowie, robią wszystko by Wam ulżyć i dziecko przyszło szczęśliwie na świat. Bo jest wspólne, i powinni się przejąć tak samo..
Stereotyp "Facet czasem wypić musi" tp itd do mnie nie trafia - a co to zwierzątko, które tylko popędami się kieruje, takim dziecięcym "ja chcę" - a gdzie myślenie dorosłego człowieka?
Są sytuacje gdy nie wolno i już, i to nie wy powinnyście o tym Panom przypominać... Taki to jest problem nie pić?
Chyba, że dochodzi jeszcze męskie ego " a co to kumple powiedzą, pomyślą, że jestem pantoflarzem" eh;/
nawiązując do Bokeh jeszcze: Niechże się ten Tż w łeb postuka, ty jesteś w 9 miesiącu ciąży i NIE WIESZ gdzie on jest? Więc on też by nie wiedział, że np właśnie rodzisz? Co za głąb! bo to właśnie taka sytuacja - w KAŻDEJ CHWILI możesz zacząć rodzić, zwłaszcza jak Ci ktoś stres zafunduje.
Przykro mi jest bardzo, bo widać jak ty się angażujesz od samego początku - chociażby w urządzanie mieszkania i wszystkie detale, jak próbujesz stworzyć DOM i sama go ogarnąć, a się spotykasz z takim ustawicznym brakiem wsparcia. A tak na prawdę bardzo niewiele wymagasz od Tż - skakałaś z radości jak dostałaś od niego przewijak. Czyli zrobił cokolwiek co mówi "zależy mi na Was" - eh walnęłabym tego Pana ostro w łeb!
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:08   #3160
ILLUSION
Wtajemniczenie
 
Avatar ILLUSION
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 332
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej
No to jeszcze 11 godzin wytrzymać i już synek donoszony zgodnie z umową do stycznia. U mnie ok, zwiastunów żadnych czyli czopów, skurczy itd. Wczoraj nawet z mężem byłam w oszołomie po zakupy takie już żebym na karmienie miała wszystko co mogę. Wiem,wariatka....3 dni przed porodem po hipermarketach latam...Uparłam się że pojadę, mąż chciał sam jechać no ale z babą nie wygrasz jak to podsumował.
No więc 2 dni i będę miała synka przy sobie. Czuję że zaczeka i cc będzie zgodnie z planem czyli 2 stycznia o 14. I jak doczeka to pewnie będę się zastanawiała jak to by było gdybym nie miała cc...kiedy młody by się zdecydował wyjść z własnej woli
Sylwester we troje...ja ,mąż i synek

bokeh
pstryczku Kubuś
szaja ehh , dobrze, że taka silna babka z Ciebie, ja bym tak chyba nie umiała.
Jakbym już nie wpadła dzisiaj to życzę Wam wszystkim cudownego roku 2013 r., zdrowych, cudownych dzieciaczków, spełnienia marzeń, realizacji wszystkich planów osobistych i zawodowych
__________________
Igorek - 02.01.2013 r.
ILLUSION jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:17   #3161
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

hej
no i chyba plan wykonany i doczekałam do 2013 wieczorkiem idziemy do brata tż, będzie reszta jego rodzeństwa i może troszkę dłużej wytrzymam, bo już tak mi się nie chce nigdzie chodzić, że najchętniej cały dzień bym w piżamie się plątał i potem od razu siup do łóżka


Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Pokaze wam cos i nic nie powiem wnioski wyciagniecie same, wstyd mi tylko troche ale coz....
szkoda, że nie leży z głową w brodziku

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38367541]
A, Magda, jeszcze jedno - NIGDY nie daj sobie wmówić, że jego sachowanie to wynik twojego zachowania, że to twoja wina, że jesteś do niczego, że się czepiasz i tak dalej. NIE. On zachowuje się jak szczyl, on jest klapniętym fiutem który nie stanął na wysokości zadania i on ma ponosić konsekwencje tego - nie ty [/QUOTE]



---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

zapomniałam o najważniejszym - Pstryczku, Kubuś jest cudny śliczne dzieciątko
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-31, 12:41   #3162
Lubcia
Zadomowienie
 
Avatar Lubcia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 146
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Witajcie kobitki w ostatnim dniu 2012 roku

Na początku chce Wam wszystkim złożyć życzenia:
Dużo zdrówka to najważniejsze, ślicznych i zdrowych bobasów, spełnienia wszystkich marzeń i planów aby ten 2013 rok był dużo lepszy i szczęśliwszy oraz szampańskich zabaw sylwestrowych

Bokeh bądź dzielna jesteśmy z tobą a twojego Tż niech drzwi ścisną za takie zachowanie. Mój przyznam szczerze że też lubi sobie po piwkować ale wtedy zaciągam go do łóżeczka i śpi. Ach te chłopy wystrzelić w kosmos i tyle

Widzę że co raz bardziej wszystkie narzekamy na ostatnie tygodnie bycia w ciąży oby jak najszybciej nam zleciały bo jest co raz gorzej a do lutego jeszcze trochę czasu zostało
__________________
zaręczyny 26.12.2010
ślub 28.04.2012
Wojciech 22.02.2013
http://s7.suwaczek.com/201302221561.png
Bartuś
28.01.2015

Edytowane przez Lubcia
Czas edycji: 2012-12-31 o 12:43
Lubcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:45   #3163
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Właśnie, ja też zapomniałam, bo się Bokeh przejęłam.

Pstryczku: Cudowny ten Twój Synek <3 minki zabójcze ma.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:49   #3164
nazeczona
Zadomowienie
 
Avatar nazeczona
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 121
GG do nazeczona
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cześć dziewczyny,
Wykorzystałam transfer internetu, więc muli mi niemiłosiernie
Mimo zaproszenia na Sylwestra zdecydowaliśmy się ze względu na mój stan na kino na 19:00 a później przy Piccolo w domu stuknąć się.

Dzwoniła moja mama przed chwilą i mówiła, że żałuje, że do nas nie przyjechała na Sylwestra, bo spędza pierwszy raz go sama Nie dość, że mam cały czas koszmary i lęki co do niej i babci to jeszcze takie coś
Obiecałam jej, że w przyszłym roku czy chce czy nie chce będzie miała towarzystwo wnuka i jego śmierdzących kup, aż jej się odwidzi mam nadzieje, że trochę poskutkowało i jej pomogło...


Dziewczyny super, że tak sobie radzicie z małymi Szkrabami, ja jestem podobnego zdania co Bogusia - lepiej mieć za dużo ubranek niż za mało, ja nie uważam, że mam dużo a cały czas wysłuchuje po co Ci aż tyle Gdzie mój TŻ jak kupuje przy nim każe kupować na 6-9 mc bo twierdzi, że szybko wyrośnie jak doszło co do czego to mam większość ubranek na drugie półrocze a mało co na pierwsze
A a propo karmienia i jak Bogusia napisała eksplodowania cycków
wiecie co wymyśliła moja babcia? Że ja oszalałam jak myślę, że będę tylko na cycku karmić dziecko, bo ono zapłacze się z głodu, bo .... uwaga uwaga ... mam za małe cycki żeby dziecko wykarmić

calawdeszczu - piękny kącik dla Szkraba Do mnie właśnie przyszedł kurier z fototapetą Kubusia Puchatka (pomijam fakt, że otworzyłam mu w maseczce z zielonej glink, ale powiedział, że rozumie mnie bo dzisiaj Sylwester)

bokeh - jestem podobnego zdania jak dziewczyny. Sama miałam podobny problem kiedyś, u mnie rodzicom TŻ doniosła jego siostra, która widziała wszystko i ze mną w środku nocy pociągiem z nad morza wróciła. Powiem Ci, że poskutkowało. Taki przez tel opieprz dostał od taty i mamy, że do tej pory przed każdą imprezą naciskają, że ma się zachowywać i wstydu nie przynosić. Ale o co chodzi dziewczyny, że to takie stare pryki, dawno nie podlotki a zachowują się czasami jak gówniarze

pstryczku - piękny Ten dżentelmen


Nie wiem czy będę zaglądać jeszcze dzisiaj ale już teraz na wszelki wypadek chciałam złożyć życzenia:
Wszystkiego co najlepsze w nowym roku! Aby porody każdej przebiegły tak jak sobie wymarzyła (najlepiej szybko i bezboleśnie) a dzieciaczki były najzdrowsze i najpiękniejsze!
__________________
Wymiankowy
nazeczona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:55   #3165
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Witam sie w 34tc

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38362988]
My u teściów jutro z córą + 2 szwagierkami z mężami i dziećmi plany: ciupanie w gry stolikowe
[/QUOTE]
Ja tez postawilam w koncu na opcje rodzinna
Ale cos czuje, ze bede sie musiala czesto gryzc w jezyk przy mojej wszystkowiedzacej babci

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38363262]Delicjanko, i co z tego że mrozy były a potem ciepło? Choroby przeziębieniowe wywoływane są przez wirusy lub bakterie, bez tego - nie ma bata nie zachorujesz.[/QUOTE]
Zgadzam sie

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
nafiyqa ja też się boję porodu i połogu, boję się tego, że nie będę wiedzieć, że to już... I boję się, że tego co będzie później, jak już wrócimy do do domku, przecież ja kompletnie zielona jestem
Ja porodu sie nie boje, ale tego pogrubionego tak - ojj, bardzo.

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
Szacun ja juz teraz boje się sama na miasto wybrac (pół godziny autobusem), a co dopiero 12h w pociaguale coz, jak mus to mus, najwyzej Maleństwo bedzie miało dożywotnią jazdę gratis pociągami
Aaaaa, nie mow takich rzeczy nawet TZ mi tego nie wybaczy

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Dziewczyny moja mała znowu coś mało się rusza to znaczy w nocy coś tam troooooooszke czułam ruchy a od rana nic. Stukam ,pukam w brzuch,zaczepiam ją i nic. Zjadłam ciastko czekoladowe,napiłam się wody i się połozyłam i nic martwie się

EDIT: Uffff poruszyła się.Lekko ale przynajmniej dała znak że wszystko ok. Jeeeezzuuuu ja juz chce urodzić i mieć ją przy sobie,ciągle się stresuję jak ona się nie rusza
Moj Kubek tez dzisiaj leniwiec

Pstryczku, ale slodki usmieszek

bokeh, rzeczywiscie szkoda slow podpisuje sie pod tym, co napisala szaja, szkoda, ze nawet jak jestes w ciazy, to Twoj TZ nie jest w stanie ograniczyc Ci stresow.


Przyjaciolka strasznie mi zazdrosci, ze jestem w ciazy. Od jakiegos czasu powtarza, ze tez by chciala. Dzis mi pisze, ze wyszly jej 2 kreski na tescie...
Po jakim czasie poszlyscie do gina, zeby potwierdzil ciaze? Ja dopiero w 9tc, wiec nie polecam jej takiego zachowania
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 12:57   #3166
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja byłam w 7. tygodniu. Poszłam najpierw w 6., ale jeszcze nie było widać mojej kruszynki, więc dopiero tydzień później dostałam potwierdzenie na piśmie.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:03   #3167
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Pstryczku Kubuś jest cudny i chyba podobny do Ciebie, tak mi się zdaje ;]

Bokeh kochana Szaja i Debrah powiedziały już to co chciałam powiedzieć. Ja się nie chcę mieszać w Wasz związek ale jeśli mogę coś jeszcze dołożyć od siebie to pamiętaj musisz być konsekwentna co do niego, nie wierz mu od razu w różne zapewnienia jeśli nie będzie potwierdzał tego czynami, nie mozna za kazdym razem wybaczać.
Może byłam troche w innej sytuacji bo chodziło o mojego ojca nie męża ale znam ten ból, i jeśli to się nie zmieni to nie funduj Hani takiego tatusia, jeśli wpędzi się w alkoholizm .
trzymaj się
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:04   #3168
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny, tak abstrahując od problemów i ostatniego dnia roku, ale... coś dawno żadna nie urodziła Proszę bardzo, obstawiamy, która dzisiaj lub jutro?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:07   #3169
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nie, mój lekarz mówił, że takie łożysko może się pojawić już w 35. tygodniu, a czasem nawet w 34. i to jest normalna sprawa, ja też 37. tydzień (dziś zaczęłam) i też mam III stopień. Także nie martw się, wszystko jest dobrze. Deli ma od dawna takie łożysko, a jeszcze nie urodziła, więc niekoniecznie oznacza ono poród na długo przed terminem.
Dzięki uspokoiłam się trochę

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
Hej
No to jeszcze 11 godzin wytrzymać i już synek donoszony zgodnie z umową do stycznia. U mnie ok, zwiastunów żadnych czyli czopów, skurczy itd. Wczoraj nawet z mężem byłam w oszołomie po zakupy takie już żebym na karmienie miała wszystko co mogę. Wiem,wariatka....3 dni przed porodem po hipermarketach latam...Uparłam się że pojadę, mąż chciał sam jechać no ale z babą nie wygrasz jak to podsumował.
No więc 2 dni i będę miała synka przy sobie. Czuję że zaczeka i cc będzie zgodnie z planem czyli 2 stycznia o 14. I jak doczeka to pewnie będę się zastanawiała jak to by było gdybym nie miała cc...kiedy młody by się zdecydował wyjść z własnej woli
Sylwester we troje...ja ,mąż i synek

bokeh
pstryczku Kubuś
szaja ehh , dobrze, że taka silna babka z Ciebie, ja bym tak chyba nie umiała.
Jakbym już nie wpadła dzisiaj to życzę Wam wszystkim cudownego roku 2013 r., zdrowych, cudownych dzieciaczków, spełnienia marzeń, realizacji wszystkich planów osobistych i zawodowych
Fajnie już tak mało zostało, ja z dnia na dzień coraz bardziej niecierpliwością ehhh

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Witam sie w 34tc


Ja tez postawilam w koncu na opcje rodzinna
Ale cos czuje, ze bede sie musiala czesto gryzc w jezyk przy mojej wszystkowiedzacej babci


Zgadzam sie


Ja porodu sie nie boje, ale tego pogrubionego tak - ojj, bardzo.


Aaaaa, nie mow takich rzeczy nawet TZ mi tego nie wybaczy


Moj Kubek tez dzisiaj leniwiec

Pstryczku, ale slodki usmieszek

bokeh, rzeczywiscie szkoda slow podpisuje sie pod tym, co napisala szaja, szkoda, ze nawet jak jestes w ciazy, to Twoj TZ nie jest w stanie ograniczyc Ci stresow.


Przyjaciolka strasznie mi zazdrosci, ze jestem w ciazy. Od jakiegos czasu powtarza, ze tez by chciala. Dzis mi pisze, ze wyszly jej 2 kreski na tescie...
Po jakim czasie poszlyscie do gina, zeby potwierdzil ciaze? Ja dopiero w 9tc, wiec nie polecam jej takiego zachowania
Byłam w 7 tygodniu wcześniej chyba raczej mało co widać.
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:11   #3170
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Nie da rady, pracuje :/

Dalej nie wiem co z sylwestrem


Basia, Ty wydajesz sie taka obcykana juz, zazdroszcze
Nie moge sobie wyobrazic tego, ze nie mozna siedziec... To jak to tak? Albo lezec, albo stac?

I jak czesto sie podmywasz?

Porod mnie nie przeraza, ale polog - koszmarnie...
Nie jestem obcykana. Ja myślę, że to coś co każda z nas ma czyli instynkt macierzyński. Innego wytłumaczenia nie mam.

No z siedzeniem to przegwizdane, dokładnie tak jak piszesz albo leżeć albo stać, chodzić. Jem na stojąco lub klękam na stołku i podpieram się o stół.

Podmywam się dość często w ciągu dnia i nawet w nocy jak akurat wstanę do małego go nakarmić czy przewinąć. Generalnie po każdym siusianiu oczyszczam się gazikami, a potem stosuje tantum rosa albo kore dębu. Osuszam krocze suszarką.

Muszę wyjątkowo dbać o te rejony, bo niestety miałam niedoleczoną infekcję i jak mnie położna szyła po porodzie to niezbyt dobrze jej się to szyło noi teraz też przez tą inekcję będzie mi się to dłużej goić.

Ale już była u mnie drugi raz od porodu położna i sprawdza mnie tam co i jak na razie goi się ok, ale muszę wyjątkowo dbać.

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość

Tobie też wszystkiego dobrego w Nowym Roku

nafiyqa ja też się boję porodu i połogu, boję się tego, że nie będę wiedzieć, że to już... I boję się, że tego co będzie później, jak już wrócimy do do domku, przecież ja kompletnie zielona jestem

Basiu, pstryczku podziwiam za siłę spokoju i optymizm

Bokeh to nie Tobie powinno być wstyd
Zobaczysz, że Twój instynkt sam Ci wszystko podpowie i wiedza sama przyjdzie. Tak już mamy my matki.

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość

Wiem, że już było o tym pisane, ale nie mam teraz za bardzo czasu, żeby szukać.. Na ile przed porodem odchodzi czop??
Ciężko stwierdzić, ja urodziłam a o czopie nic mi nie wiadomo.

Cytat:
Napisane przez scotasia Pokaż wiadomość
Witam w ostatnim dniu tego roku

Wg poloznej z mojej SR:
w temp pokojowej mleko mozna przechowywac 12 godz. W lodowce-24 godz., w zamrażarce (-18 stopni) nawet pół roku! Basiu a po karmieniu trzymasz Krzysia do odbicia? Czy nie?
Po karmieniu trzymam Krzysia do odbicia wysoko do góry, tak, że główkę ma na moim ramieniu przy mojej głowie a drugą ręką trzymam go w kroku. Tak mi pokazała położna, która do mnie przychodzi.
Beka jak by kiełbasy się najadł



Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie. Wiem, że temat już był wałkowany ale wolę się upewnić. W jakiej temperaturze pierzecie dziecięce rzeczy. Pieluchy tetrowe wiadomo 95 st. C, kombinezony, kocyki i rzeczy, które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą wystarczy 40? A rzeczy ubierane bezpośrednio na ciałko też w 95 st. C czy niższej? Bo ostatnio teściowa mi namąciła w głowie, bo powiedziała, że w tak wysokiej temperaturze to się "rozejdą". I jeszcze jedno, czy słyszałyście coś o koszulkach batystowych?
Ja piorę wszystko w temp 40 stopni, max 60. Potem po prostu prasuję gorącym żelaskiem. od kiedy wyszłam ze szpitala ciągle piorę ubranka bo ciągle są brudne i gdybym za każdym razem wrzucała je na 95 stopni to chyba nic by z nich nie zostało.

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Tak w ogóle to życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:11   #3171
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38369386]Dziewczyny, tak abstrahując od problemów i ostatniego dnia roku, ale... coś dawno żadna nie urodziła Proszę bardzo, obstawiamy, która dzisiaj lub jutro? [/QUOTE]

Lady i Hope
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:12   #3172
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny dziękuję za życzenia i dodaje swoje:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, UDANYCH PORODÓW, ZDROWYCH I ŚLICZNYCH MALEŃSTW, SPOKOJNEGO ROKU PEŁNEGO MIŁOŚCI I RADOŚCI!!!


My dzisiaj w domku sami, właśnie będę piekła drozdzowki, takiej ochoty nabrałam do tego kakao i będę miała imprezę dzisiaj udaną .
Zastanawiam się tylko czy się nie wystroić trochę, tak dla siebie i dla tz , żeby dobrze wyglądać w pierwszych sek nowego roku
__________________


Edytowane przez mitabe
Czas edycji: 2012-12-31 o 13:16
mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:15   #3173
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ja byłam w 7. tygodniu. Poszłam najpierw w 6., ale jeszcze nie było widać mojej kruszynki, więc dopiero tydzień później dostałam potwierdzenie na piśmie.
Ja bylam w 6tc jak poszlam do gina i na monitorze bylo juz widac wyraźną plameczkę czyli naszego synka
Mam nawet na pamiątkę fotkę z usg tego naszego wielkoluda

Szaja-czy tobie kobieto sie nudzi?
Zakłady tu wymyslasz

Ale skoro juz...
to ja nie przewiduje że dziś któraś wystrzeli korek w postaci czopa

Ale ten maly Pstryczek kochany
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-31, 13:18   #3174
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Mi na 1 wizycie gin wpisal 5/6 tydzien i pamietam jaka bylam dumna, jak brzuch wypychalam

Salatki zrobione, dol chalupy posprzatany, jeszcze tylko zostalo odkurzyc gore, pozmywac tam podlogi i moge sie na balety szykowac. A lewa stopa wyglada jak bania, kostek nie widac tak franca spuchla.
Pewnie jeszcze tu zajrze, ale juz chce Wam zlozyc ZYCZENIA Z OKAZJI NADCHODZACEGO 2013 ROKU. SZCZESCIA, POMYSLNOSCI, DO TZTOW CIERPLIWOSC, SZYBKICH, BEZBOLESNYCH ROZWIAZAN I ZDROWYCH, RUMIANYCH DZIDZIOLKOW.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:21   #3175
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Nie nudzi mi się, muszę iść ciacho upiec trójwarstwowe (mniam ) i sałatkę zrobić teściowej za cudne podejście się należy
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:22   #3176
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38369386]Dziewczyny, tak abstrahując od problemów i ostatniego dnia roku, ale... coś dawno żadna nie urodziła Proszę bardzo, obstawiamy, która dzisiaj lub jutro? [/QUOTE]

Hope i Deli

Jak już zaczniemy rodzić to jedna po drugiej teraz
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:31   #3177
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Ja bylam w 6tc jak poszlam do gina i na monitorze bylo juz widac wyraźną plameczkę czyli naszego synka
Mam nawet na pamiątkę fotkę z usg tego naszego wielkoluda
No mój ma niestety przedpotopowy sprzęt i jego akurat nie było wtedy, zastępowała go taka babka, która jest moim zdaniem słabym ginekologiem. Powiedziała mi, że pęcherzyk jest, ale dziecka jeszcze w nim nie widać. Kazała przyjść za tydzień - strasznie się stresowałam przez ten czas. Ale jak tydzień później poszłam już do niego, to było widać pralinkę - na zdjęciu jest napisane, że 6w1d, czyli świeżo rozpoczęty 7. tydzień.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2012-12-31 o 13:34
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:31   #3178
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Lecę nie wiem czy jeszcze dzisiaj was odwiedzę, trzymajcie się
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:36   #3179
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
JA wczoraj miałam beznadziejny i leniwy dzień i ciesze się że już się skończył.

Bokeh ja Ci nie będę pisać że Ci współczuję (a współczuje bardzo) tylko, że życzę Ci dziś wspaniałego sylwestra ubarwionego kopniakami malutkiej, a TEMU PANU życzę, całodziennych, całonocnych, tygodniowych torsji, bliskiej znajomości z kiblem i romansu z łazienką, żeby się męczycipa nie podniosła z tych płytek i niech go myszy zjedzą!
Hope, uwielbiam Cie
Ale 100% racji; Szaja, Debrah, podpisuje sie rowniez dwiema rekami i nogami.
Szajka, a co ten Twoj wyprawia...... Nawet nie chce sie domyslac, ale podziwiam Twoja sile

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Lady i Hope
czarownico Ty!

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Mi na 1 wizycie gin wpisal 5/6 tydzien i pamietam jaka bylam dumna, jak brzuch wypychalam

Salatki zrobione, dol chalupy posprzatany, jeszcze tylko zostalo odkurzyc gore, pozmywac tam podlogi i moge sie na balety szykowac. A lewa stopa wyglada jak bania, kostek nie widac tak franca spuchla.
Pewnie jeszcze tu zajrze, ale juz chce Wam zlozyc ZYCZENIA Z OKAZJI NADCHODZACEGO 2013 ROKU. SZCZESCIA, POMYSLNOSCI, DO TZTOW CIERPLIWOSC, SZYBKICH, BEZBOLESNYCH ROZWIAZAN I ZDROWYCH, RUMIANYCH DZIDZIOLKOW.
Ty powinnas odpoczywac!!!!!!

Pstryczku, Maluszek cudenko


Ja rowniez zycze Wam z cakego serducha szczescia, zdrowka dla was i Maluszkow, bezbolesnych i szybkich porodow

My sie wybieramy na tego Sylwestra, najwyzej faktycznie zostaniemy atrakcja wieczoru
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-31, 13:44   #3180
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38369386]Dziewczyny, tak abstrahując od problemów i ostatniego dnia roku, ale... coś dawno żadna nie urodziła Proszę bardzo, obstawiamy, która dzisiaj lub jutro? [/QUOTE]
Tez o tym dzis myslalam

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość
Nie jestem obcykana. Ja myślę, że to coś co każda z nas ma czyli instynkt macierzyński. Innego wytłumaczenia nie mam.

No z siedzeniem to przegwizdane, dokładnie tak jak piszesz albo leżeć albo stać, chodzić. Jem na stojąco lub klękam na stołku i podpieram się o stół.

Podmywam się dość często w ciągu dnia i nawet w nocy jak akurat wstanę do małego go nakarmić czy przewinąć. Generalnie po każdym siusianiu oczyszczam się gazikami, a potem stosuje tantum rosa albo kore dębu. Osuszam krocze suszarką.
Ja to juz mam wizje, ze bede pozbawiona tego instynktu i nie bede umiala sie zajac dzieciatkiem.
Ale widze, ze nie jestem sama z moimi obawami...

Dziekuje za rady dot.podmywania

A probowalas siadac na dmuchanym kolku? Gdzies czytalam, ze mozna.


Czyli wychodzi na to, ze najszybciej ok 6tc, a lepiej jeszcze pozniej.
Moja przyjaciolka z tych niecierpliwych i nie wiem czy da rade tyle wytrzymac.
Test ciazowy robila w dniu spodziewanego okresu, nie wytrzymala dluzej.

Lece pomoc mamie, pizze robimy
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.