Nasze dzieci świat poznają, a mamusiom spać nie dają. III-IV 2012 cz.(X)V

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez madziuuula

No może i sam odrzuci, zawsze pozostaje nadzieja mi na razie cieżko myśleć w ogóle o odstawieniu...

A remont najgorszy z możliwych - łazienki plus przedpokoju, szkoda że nie ciepło to byśmy na dworze siedzieli, ale w lato Tż ma sezon i brak czasu na remonty



Zdrówka dla Oskarka



A to teraz jakiś skok znów przypada?
Z tym zasypianiem dzieci same sobie uregulują, jeszcze mu sie zmieni...
Olaf ostatnio bez smoka zasypia, czasem bez niczego, tylko leżąc przy nas, czasem przy rybce ogólnie ostatnio przestałam go naciskać na zasypianie i pozwalam mu samemu regulować, zwykle po 21 pada Ale przynajmniej bez płaczu, krzyku i nerwów z obu stron

Tylko ja jestem ostatnio tak padnięta że niemal całą noc przesypiam tzn. młody woła idę do niego, młody je, ja zasypiam z nim u niego w łózku jakieś 2 godziny, wracam do tż-ta dwie godziny i do małego znów zasypiam z młodym za to śpimy do 8 prawie ;d

tak 41-48 tydzień
ja juz przestalam usypiac na sile bo walczyc mi sie z nim nie chce a jak sam zasnie bez wojny to dluzej i lepiej spi zauwazylam

[mama d]

Ale szalony okres... ale już jesteśmy w domu więc powracam
Zosia chodzi już na długie dystanse i coraz bardziej pewnie/stabilnie. Kiedy dzieje się krzywda chlipie płacząc Ma - Ma co mnie tak rozczula
Niepokoi mnie jej problem ze snem w ciągu dnia, ma 1 drzemkę i to w różnych porach

Jak przygotowania sylwestrowe? Kiecki zakupione ?

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez mama d

Ale szalony okres... ale już jesteśmy w domu więc powracam
Zosia chodzi już na długie dystanse i coraz bardziej pewnie/stabilnie. Kiedy dzieje się krzywda chlipie płacząc Ma - Ma co mnie tak rozczula
Niepokoi mnie jej problem ze snem w ciągu dnia, ma 1 drzemkę i to w różnych porach

Jak przygotowania sylwestrowe? Kiecki zakupione ?

taaa kiecka do domu chyba u nas maz bedzie lazanie robil

[karo_z]

Dzień doberek

Nocka cała z młodym w łóżku... :/
Ja poszłam spać o 1.30 bo oglądałam Mexicana
Piotruś obudzil się jak się kładłam potem karmilam o 4 potem ok 7 i jeszcze zasnął do 8, a o 9 się zwlekliśmy z łóżka

Teraz znowu śpi

Napisane przez madziuuula

No może i sam odrzuci, zawsze pozostaje nadzieja mi na razie cieżko myśleć w ogóle o odstawieniu...

A remont najgorszy z możliwych - łazienki plus przedpokoju, szkoda że nie ciepło to byśmy na dworze siedzieli, ale w lato Tż ma sezon i brak czasu na remonty



Zdrówka dla Oskarka



A to teraz jakiś skok znów przypada?
Z tym zasypianiem dzieci same sobie uregulują, jeszcze mu sie zmieni...
Olaf ostatnio bez smoka zasypia, czasem bez niczego, tylko leżąc przy nas, czasem przy rybce ogólnie ostatnio przestałam go naciskać na zasypianie i pozwalam mu samemu regulować, zwykle po 21 pada Ale przynajmniej bez płaczu, krzyku i nerwów z obu stron

Tylko ja jestem ostatnio tak padnięta że niemal całą noc przesypiam tzn. młody woła idę do niego, młody je, ja zasypiam z nim u niego w łózku jakieś 2 godziny, wracam do tż-ta dwie godziny i do małego znów zasypiam z młodym za to śpimy do 8 prawie ;d

ah...łazienka...najgorzej ! ale za to pomyśl, że niedługo będziesz miała śliczną nową odremontowaną łazienkę od razu by mi się lepiej zrobiło na samą myśl

Napisane przez mama d

Ale szalony okres... ale już jesteśmy w domu więc powracam
Zosia chodzi już na długie dystanse i coraz bardziej pewnie/stabilnie. Kiedy dzieje się krzywda chlipie płacząc Ma - Ma co mnie tak rozczula
Niepokoi mnie jej problem ze snem w ciągu dnia, ma 1 drzemkę i to w różnych porach

Jak przygotowania sylwestrowe? Kiecki zakupione ?

buahahaa kiecki

ja dalej czekam na świadome 'mama' narazie tylko tata i tata... a jak proszę żeby powtórzył mama to wychodzi mu takie łała...ma problem z literką 'm'.

Dziś pierwszy raz widziałam że tańczy do muzyczki talent taneczny odziedziczył po tż tak się fajnie gibał do przodu całym ciałem siedząc

[madziuuula]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

taaa kiecka do domu chyba u nas maz bedzie lazanie robil

jo, podomka

Napisane przez karo_z

Dzień doberek

Nocka cała z młodym w łóżku... :/
Ja poszłam spać o 1.30 bo oglądałam Mexicana
Piotruś obudzil się jak się kładłam potem karmilam o 4 potem ok 7 i jeszcze zasnął do 8, a o 9 się zwlekliśmy z łóżka

Teraz znowu śpi



ah...łazienka...najgorzej ! ale za to pomyśl, że niedługo będziesz miała śliczną nową odremontowaną łazienkę od razu by mi się lepiej zrobiło na samą myśl



buahahaa kiecki

ja dalej czekam na świadome 'mama' narazie tylko tata i tata... a jak proszę żeby powtórzył mama to wychodzi mu takie łała...ma problem z literką 'm'.

Dziś pierwszy raz widziałam że tańczy do muzyczki talent taneczny odziedziczył po tż tak się fajnie gibał do przodu całym ciałem siedząc

No moje nocki też pół na pół z młodym bo zasypiam karmiąc Ja nie wiem co mi a potem budzi mnie takie bum w głowe z ręki młodego (albo gorzej z jego główki) odkładam go i wracam do Tż-ta Normalnie śpię z dwoma chłopami jednej nocy

Co do mama to też myślałam że Olaf już świadomie mama woła, do czasu jak pobiegł do tv z krzykiem mama
Za to tata było raz, jak nie zwracaliśmy na niego uwagi, tak to tylko dadadada :p

jo nowa łazienka... a gdzie ja do tego czasu będę sikać?

[mama d]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

taaa kiecka do domu chyba u nas maz bedzie lazanie robil

ja sobie kiecke kupiłam na naszego sylwestra w domowych pieleszach
w nowy rok muszę wejść piękna

a co robicie w łazience?

Napisane przez karo_z

Dziś pierwszy raz widziałam że tańczy do muzyczki talent taneczny odziedziczył po tż tak się fajnie gibał do przodu całym ciałem siedząc

musiało to super wyglądać My póki co tańczymy w parach - tzn ja biorę Zosie na ręce i nią wywijam :P

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Pisałam już na Fb ale napisze i tu
Byliśmy w Rossmanie skorzystać z rabatu - bardzo się zawiodłam, meko jak zawsze kupowałam po 11,99 teraz kosztuje nagle 14,99 więc mimo 25%rabatu oszczędza się ledwie 70groszy... no ale 25% rabatu tak ładnie brzmi i człowiek daje się robić w głupa


Fakt pieluchy kupiłam i jutro idę po drugą turę mimo, że jestem obrażona na Rossmana .

Zapytam jutro skąd na nagła zmiana ceny

[madziuuula]

Napisane przez mama d

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Pisałam już na Fb ale napisze i tu
Byliśmy w Rossmanie skorzystać z rabatu - bardzo się zawiodłam, meko jak zawsze kupowałam po 11,99 teraz kosztuje nagle 14,99 więc mimo 25%rabatu oszczędza się ledwie 70groszy... no ale 25% rabatu tak ładnie brzmi i człowiek daje się robić w głupa


Fakt pieluchy kupiłam i jutro idę po drugą turę mimo, że jestem obrażona na Rossmana .

Zapytam jutro skąd na nagła zmiana ceny

Co do rossmanna to też mnie wczoraj zdenerwowali bo karty w ogóle im nie wchodziły no to odłożyłam zakupy na dziś i przed wejściem do sklepu pytam kasjerkę czy dziś karty działają a ta ze mnie głupka robi że niby czemu nei mają działać i że zawsze działają i w ogóle tak na mnie naskoczyła a wczoraj co raz kolejna osoba cofała zakupy bo karta nie działa
no zbulwersowała mnie

[karolca]

Napisane przez madziuuula

Co do rossmanna to też mnie wczoraj zdenerwowali bo karty w ogóle im nie wchodziły no to odłożyłam zakupy na dziś i przed wejściem do sklepu pytam kasjerkę czy dziś karty działają a ta ze mnie głupka robi że niby czemu nei mają działać i że zawsze działają i w ogóle tak na mnie naskoczyła a wczoraj co raz kolejna osoba cofała zakupy bo karta nie działa
no zbulwersowała mnie

Ostatnio w rossmannie w galerii fordon w ogóle są mało sympatyczne dziewczyny nie chodzę tam za często bo w Piotrze i Pawle pampersy ActiveBaby są znacznie tańsze i to bez rabatu. W Carrefour wielka paka pampków kosztuje 59 zł a w Rossmannie nadal 64 zł.

[tynka88]

dobry wieczór dziewczynki

nie mam na nic czasu ,bo z okazji okresu swiateczno-sylwestrowego nadrabiamy zaleglosci ze znajomymi

jutro wybieramy sie na zakupy, mamy zamiar nabyc akcesoria sylwestrowe baloniki, confetti, czapeczki i inne ☠☠☠☠☠☠☠ki

Nocki u nas ostatnio przespane, szkoda tylko, ze u nas w lozku, bo Mateusz sie tak wali na mnie i raczkami mi po twarzy operuje, ze ja sie do konca nie wysypiam.NIe wiem co mu sie stalo, ale po odlozeniu do lozeczka po godzinie, czasem dluzej budzi sie z rykiem, z zamknietymi oczami staje w lozeczku, usypia tylko na rekach przytulony, kazda proba odlozenia konczy sie szałem, wiec daje za wygrana i śpi z nami, masowany, tulony i kolysany cala noc...

moje dziecko na dodatek nie bardzo toleruje np calego banana , wieksze grudki, konczy sie wymiotami..

ja mimo ,ze sylwester domowy kiecke mam i zamierzamy sie z MAteuszkiem dobrze bawic chce sie za kogos przebrac, ale jeszcze nie wiem za kogo

no i mamy wysoko na pupce odparzenie, bo wczoraj MAteuszek zrobil rzadka kupke i usnal, a ja nie zauwazylam, mam nadzieje, ze sudocrem pomoze.

[madziuuula]

Napisane przez karolca

Ostatnio w rossmannie w galerii fordon w ogóle są mało sympatyczne dziewczyny nie chodzę tam za często bo w Piotrze i Pawle pampersy ActiveBaby są znacznie tańsze i to bez rabatu. W Carrefour wielka paka pampków kosztuje 59 zł a w Rossmannie nadal 64 zł.

O właśnie, nie wiem czy robisz zakupy w kauflandzie ale uważaj na makaron, ryż, mąke, tzn nie kupuj tam bo są z robakami no serio dwa razy w makaronie i w kaszy były bleeee nic tam takiego nie kupie

Olaf dziś tylko jedną drzemkę ok. 11 miał i padł jak długi przed 20, ale bez jedzenia więc pewno zawoła niedługo...

A nam się fajny sylwek szykuje: na łóżku z młodym będziem filmy oglądac i się objadać o

[kubusewa]

Właśnie udało mi isę w koncu uspic mojego dziecia.. u nas sylwek tez mial byc taki i mam nadzieje ze takim pozostanie .. Jestesmy zaproszeni (niby) przez kumpla mojego TZ z ktorym wlasnie poszli na piwo (mialo to piwo byc niby do 22... nic nie powiem).. Powiedzial mi przez domofon ze moze bysmy do nich przyjechali (tak jak rok temu) ..Oni cwaniaki .. mieszkaja 15 km pod miastem i do mnie mowia wez Ty przyjedz (bo ja i moj TZ mamy prawo jazdy i poarzadne auto - spac tez niby byloby gdzie) a oni juz od roku sie do nas wybeiraja i dotrzec jakos nie moga .. bo a to wymyslilismy impreze za pozno (o 18 a synek marudzi kolo 19) a to kazalismy (myy?? nieee!!!) im do siebie jechac autobusem a nie wiadomo jak synek zareaguje.. Ostatnio ten znajomy chcial sie z nami umowic na spacer to jego zona powiedziala ze ona dziecka na mniej niz -5 nie wypusci na spacer (mniej czyli -8 bylo) noz mowie Wam.. NIe wie co zrobie ale nie chce mi sie jechac do nich na teog sylwka.. musze wymyslic ze maly chory chyba cyz cos .. bo na prawde ..a tam prawdziwy zlobek.. Oni maja dziecko starsze od naszego o bodaj 3 miechy, szwagierke w ciazy z terminem cc na 03-01... Niby fajnie bo wszyscy wiedza co i jak .. ale jakos tak .. wierzyc mi sie nei chce ze oni uszanuja to ze np dzieci msuza isc spac .. Bo faceci w tej rodzinie raczje do najcichszych nie naleza .......a mialam nadzieje na sylwka w gronie naszej malej rodiznki .....

[karolca]

Madziula, na szczęście nie chodzę tam na zakupy Chyba, że mają storczyki tanie i ładne ale to i tak za mały powód aby odwiedzić akurat ten sklep.
A tak poza tematem, można byłoby się kiedyś z dzieciaczkami spotkać, nie sądzisz? Zwłaszcza, że mieszkamy dosć blisko

[karo_z]

Witam

Tż poszedł sam do kościoła, a my się lenimy w domku...młody spał i za późno się zebraliśmy tak więc nie zdażylibyśmy we trójkę

Właśnie zpasteryzowałam zupki które wczoraj zrobiłam Piotrusiowi i dziś będzie zmuszony skonsumować jeden słoiczek, bo jest nieszczelny

no ale zostanie 9 porcji także nie jest źle

Napisane przez madziuuula

jo, podomka



No moje nocki też pół na pół z młodym bo zasypiam karmiąc Ja nie wiem co mi a potem budzi mnie takie bum w głowe z ręki młodego (albo gorzej z jego główki) odkładam go i wracam do Tż-ta Normalnie śpię z dwoma chłopami jednej nocy

Co do mama to też myślałam że Olaf już świadomie mama woła, do czasu jak pobiegł do tv z krzykiem mama
Za to tata było raz, jak nie zwracaliśmy na niego uwagi, tak to tylko dadadada :p

jo nowa łazienka... a gdzie ja do tego czasu będę sikać?

hihi do zlewu bo na dworze piździ trochę

Napisane przez mama d

ja sobie kiecke kupiłam na naszego sylwestra w domowych pieleszach
w nowy rok muszę wejść piękna

a co robicie w łazience?



musiało to super wyglądać My póki co tańczymy w parach - tzn ja biorę Zosie na ręce i nią wywijam :P

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Pisałam już na Fb ale napisze i tu
Byliśmy w Rossmanie skorzystać z rabatu - bardzo się zawiodłam, meko jak zawsze kupowałam po 11,99 teraz kosztuje nagle 14,99 więc mimo 25%rabatu oszczędza się ledwie 70groszy... no ale 25% rabatu tak ładnie brzmi i człowiek daje się robić w głupa


Fakt pieluchy kupiłam i jutro idę po drugą turę mimo, że jestem obrażona na Rossmana .

Zapytam jutro skąd na nagła zmiana ceny

Daj znać co Ci odpowiedzieli w rossmanie...a obiadki się opłaca kupować z rabatem?

Napisane przez tynka88

dobry wieczór dziewczynki

nie mam na nic czasu ,bo z okazji okresu swiateczno-sylwestrowego nadrabiamy zaleglosci ze znajomymi

jutro wybieramy sie na zakupy, mamy zamiar nabyc akcesoria sylwestrowe baloniki, confetti, czapeczki i inne ☠☠☠☠☠☠☠ki

Nocki u nas ostatnio przespane, szkoda tylko, ze u nas w lozku, bo Mateusz sie tak wali na mnie i raczkami mi po twarzy operuje, ze ja sie do konca nie wysypiam.NIe wiem co mu sie stalo, ale po odlozeniu do lozeczka po godzinie, czasem dluzej budzi sie z rykiem, z zamknietymi oczami staje w lozeczku, usypia tylko na rekach przytulony, kazda proba odlozenia konczy sie szałem, wiec daje za wygrana i śpi z nami, masowany, tulony i kolysany cala noc...

moje dziecko na dodatek nie bardzo toleruje np calego banana , wieksze grudki, konczy sie wymiotami..

ja mimo ,ze sylwester domowy kiecke mam i zamierzamy sie z MAteuszkiem dobrze bawic chce sie za kogos przebrac, ale jeszcze nie wiem za kogo

no i mamy wysoko na pupce odparzenie, bo wczoraj MAteuszek zrobil rzadka kupke i usnal, a ja nie zauwazylam, mam nadzieje, ze sudocrem pomoze.

dokładnie tak samo się zachowuje Piotruś od jakiegoś czasu...a nawet jak śpi ze mną to co chwila się przysuwa i kładzie buzie na mojej i wtula policzek do mojego...taki przytulanek się z niego zrobił!

a to fajny się Sylwester szykuje! we trójeczkę też się można dobrze bawić! a co!

Napisane przez madziuuula

O właśnie, nie wiem czy robisz zakupy w kauflandzie ale uważaj na makaron, ryż, mąke, tzn nie kupuj tam bo są z robakami no serio dwa razy w makaronie i w kaszy były bleeee nic tam takiego nie kupie

Olaf dziś tylko jedną drzemkę ok. 11 miał i padł jak długi przed 20, ale bez jedzenia więc pewno zawoła niedługo...

A nam się fajny sylwek szykuje: na łóżku z młodym będziem filmy oglądac i się objadać o

u Was też fajny Sylwester...takie też są fajne
A ja kupuję w kauflandzie zazwyczaj bo jest najtaniej i mam blisko...ale na te sypkie rzeczy trzeba uważać...już raz mi się coś zalęgło w szafkach i musiałam walczyć. Od tamtej pory wszystko przesypuję do zamykanych pojemniczków.

Napisane przez kubusewa

Właśnie udało mi isę w koncu uspic mojego dziecia.. u nas sylwek tez mial byc taki i mam nadzieje ze takim pozostanie .. Jestesmy zaproszeni (niby) przez kumpla mojego TZ z ktorym wlasnie poszli na piwo (mialo to piwo byc niby do 22... nic nie powiem).. Powiedzial mi przez domofon ze moze bysmy do nich przyjechali (tak jak rok temu) ..Oni cwaniaki .. mieszkaja 15 km pod miastem i do mnie mowia wez Ty przyjedz (bo ja i moj TZ mamy prawo jazdy i poarzadne auto - spac tez niby byloby gdzie) a oni juz od roku sie do nas wybeiraja i dotrzec jakos nie moga .. bo a to wymyslilismy impreze za pozno (o 18 a synek marudzi kolo 19) a to kazalismy (myy?? nieee!!!) im do siebie jechac autobusem a nie wiadomo jak synek zareaguje.. Ostatnio ten znajomy chcial sie z nami umowic na spacer to jego zona powiedziala ze ona dziecka na mniej niz -5 nie wypusci na spacer (mniej czyli -8 bylo) noz mowie Wam.. NIe wie co zrobie ale nie chce mi sie jechac do nich na teog sylwka.. musze wymyslic ze maly chory chyba cyz cos .. bo na prawde ..a tam prawdziwy zlobek.. Oni maja dziecko starsze od naszego o bodaj 3 miechy, szwagierke w ciazy z terminem cc na 03-01... Niby fajnie bo wszyscy wiedza co i jak .. ale jakos tak .. wierzyc mi sie nei chce ze oni uszanuja to ze np dzieci msuza isc spac .. Bo faceci w tej rodzinie raczje do najcichszych nie naleza .......a mialam nadzieje na sylwka w gronie naszej malej rodiznki .....

Może jakbyś powiedziała że chcecie ten dzień spędzić sami to by się nie obrazili?

[Cytrynka_Wawa]

tynka Wiktor spi z nami do ponad tygodnia i tez go odkładam po to zeby za 2h wrocic po niego

[ankaya]

Hoł hoł hoł i po świętach wróciliśmy do domku Kubuś na 4 godziny drogi spał 45 min ale daliśmy radę sylwester u Nas też domówkowy... jeszcze tż chory więc mimo zaproszeń niestety znajomych nie odwiedzimy:/ a może polecacie jakieś filmy? słyszałam że fajny Dyktator jest, oglądałyście może?
Tutaj cisza i nawet nie mam dużo do nadrabiania, mogę przyłączyć się do Was na Facebooku? na pocztę postaram się wrzucić zdjęcia Kubusia bo też mi tak schodzi...

[kubusewa]

Napisane przez karo_z

Witam

Tż poszedł sam do kościoła, a my się lenimy w domku...młody spał i za późno się zebraliśmy tak więc nie zdażylibyśmy we trójkę

Właśnie zpasteryzowałam zupki które wczoraj zrobiłam Piotrusiowi i dziś będzie zmuszony skonsumować jeden słoiczek, bo jest nieszczelny

no ale zostanie 9 porcji także nie jest źle



hihi do zlewu bo na dworze piździ trochę



Daj znać co Ci odpowiedzieli w rossmanie...a obiadki się opłaca kupować z rabatem?



dokładnie tak samo się zachowuje Piotruś od jakiegoś czasu...a nawet jak śpi ze mną to co chwila się przysuwa i kładzie buzie na mojej i wtula policzek do mojego...taki przytulanek się z niego zrobił!

a to fajny się Sylwester szykuje! we trójeczkę też się można dobrze bawić! a co!


u Was też fajny Sylwester...takie też są fajne
A ja kupuję w kauflandzie zazwyczaj bo jest najtaniej i mam blisko...ale na te sypkie rzeczy trzeba uważać...już raz mi się coś zalęgło w szafkach i musiałam walczyć. Od tamtej pory wszystko przesypuję do zamykanych pojemniczków.


Może jakbyś powiedziała że chcecie ten dzień spędzić sami to by się nie obrazili?

Na szczescie okazalo sie ze moj TZ ma takie samo zdanie jak ja .. i oczywiscie ..chcialam sie wylgac choroba dziecka to mnie pokaralo.. sama jestem chora i to wcale nie wykret... Dzis od samego rana czuje sie jak wypluty kawalek szmaty podlogowej....Gardlo mnie boli i glowa tez ... niby zatoki cos mi dokuczaja, ale ze wzgledu na karmienie nie wezme juz zadnego srodka tak szybko jak kiedys.. Czuje sie dokladnie tak jak jakis czas temu gorzej jak sie okaze ze pogorszony stan moich oskrzeli sie objawil .. ostatnio mi lekarka mowila ze cos slychac jakby na oskrzelach .. szał... mam nadzieje ze leki jakie biore wystarcza - dostalam antybiotyku na 3 dni a tabletek na 2 tygodnie - wiec sobie dobiore reszte na kolejne 3 dni - jak mi nie przejdzie ide do lekarza

[tynka88]

dobry wieczór

za nami intensywny dzien..wczoraj wieczorem zaczela mnie dosc mocno bolec lewa reka w nadgarstku, glownie nie moglam ruszac kciukiem, cala noc tak samo, nie bylam w stanie wziac Mateuszka na rece, wyczytalam w internecie, ze wiele mam to spotyka z powodu przeciazenia , rano pojechalam do lekarza, ale nie dalo rady sie dostac taka kolejka, mama dala mi masc przeciwzapalna i troche lepiej jest, oby mi tylko przeszlo..

poza tym odwiedzilismy dzis rodzinke i bylo prawdziwe przedszkole,tyel dzieciaków, super ,jak tyle maluchow jest w rodzinie i wszystkie razem sie spotkaja Mateuszek byl bardzo grzeczny jak na niego i najbardziej do gustu przypadły mu lalki kuzynek

Mateuszek teraz jest straszny przytulas, nie bylo tak wczesniej, ide do lazienki , a on stoi pod drzwiami i krzyczy mama i uderza w drzwi, w nocy jakby mogl to by na mnie wlazl no i nie da mi pospac mimo ,ze TZ rano sie nim zajmuje ostatnio, musze wstac i koniec no i nie wyobrazam sobie na sile klasc go do lozeczka i szarpac sie z nim jesli on potrzebuje spac z nami, moze mu to minie, a jesli nie trudno bedziemy spac razem dopoki bedzie taka potrzeba

[karolca]

Wcielam w zycie program samodzielnego zasypiania w łóżeczku!
Wczoraj była makabra - 3 godziny męczarni. Podnoszenie, odkładanie, wychodzenie z pokoju i wracanie, uspokajanie... dziś już nie wychodziłam z pokoju, dla spokoju. Zasypianie trwało godzinę, w tym przerwa na zmianę ubranka bo wymiotowaniu (przeżarło się dziecko). Jutro powinno być lepiej. Postanowiłam, że nauczę Ewelinę zasypiać samodzielnie a nie przy piersi/na rękach. Może czas nie jest najlepszy, ale prędko nie będe miała tyle wolnego.
Póki co jest dużo płaczu i krzyku ale wszystko jest do opanowania. W następnej kolejności będzie odzwyczajanie od nocnego cyca. I małymi kroczkami oduczymy cyca w dzień. Ale to mi nie przeszkadza, chcę jedynie nauczyć dziecko zasypiania, że to nic złego, że kazdy tak zasypia itp

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

Wcielam w zycie program samodzielnego zasypiania w łóżeczku!
Wczoraj była makabra - 3 godziny męczarni. Podnoszenie, odkładanie, wychodzenie z pokoju i wracanie, uspokajanie... dziś już nie wychodziłam z pokoju, dla spokoju. Zasypianie trwało godzinę, w tym przerwa na zmianę ubranka bo wymiotowaniu (przeżarło się dziecko). Jutro powinno być lepiej. Postanowiłam, że nauczę Ewelinę zasypiać samodzielnie a nie przy piersi/na rękach. Może czas nie jest najlepszy, ale prędko nie będe miała tyle wolnego.
Póki co jest dużo płaczu i krzyku ale wszystko jest do opanowania. W następnej kolejności będzie odzwyczajanie od nocnego cyca. I małymi kroczkami oduczymy cyca w dzień. Ale to mi nie przeszkadza, chcę jedynie nauczyć dziecko zasypiania, że to nic złego, że kazdy tak zasypia itp

trzymam kciuki!
mi szwagierka w swieta zrobila wyklad jak to jej wspaniala corka zawsze sama zasypiala w lozeczku o 20 tzn na poczatku przy butelce a Wiktor na hustawce a teraz na rekach wtulony do mnie i ze zle robie wszystko! no przepraszam ale ja nie mam 2 pokoi tak jak ona zeby dziecko wyciszyc przed snem itp poza tym jej idealna corka do pol roku sie darla 24h na dobe i ciagle chora wrrrr a nasz oprocz tego ze pozno chodzi spac to aniol

[tynka88]

Karolca rowniez trzymam kciuki

Cytrynka ja tez jak czasami sluchalam jak inne dzieci zasypiaja, jak jedza, czego nie robia , a co robia mialam kompleksy, wydawalo mi sie ,ze we mnie tkwi problem, bo u nas inaczej,ale jak tak sobie poobserwowalam inne dzieciaki, pomyslalam to stwierdzam ,ze mam wyjatkowe dziecko i narzekac nie bede)

Mateuszkowa nocka dzis taka jak reszta, kilka godzin w lozeczku, pozniej z nami, Mateuszek standardowo wlazil na mnie w nocy, TZ troche niepocieszony, bo na niego nie wlazi

Zycze Wam mamuski udanego sylwestra czy to na jakiejs imprezce czy po prostu w domu pod koldra my jak Mateuszek wstanie jedziemy do moich rodziców, bo mama sama , tata w pracy, bedzie jeszcze mój brat z dziewczyna, mamy maski, czapeczki, baloniki, beda tance i mysle,ze bedziemy sie dobrze bawic, o północy zostawiamy Mateuszka z babcia i jedziemy do centrum na pokaz fajerwerkow, a pozniej lulu

[Cytrynka_Wawa]

Tynka ja sie juz przestalam przejmowac

[nowaken]

Hej babeczki

u nas Ania ma znowu temperaturę tak wiec sylwestra spędzamy w domu wlaśnie wstawiłam golonki po bawarsku do piekarnika i będę czekać az się upieką

Udanego sylwestra Wam życzę a w Nowym Roku dużo szczęścia, miłości no i dużo dużo zdrowia !!!

[madziuuula]

Napisane przez tynka88

dobry wieczór

za nami intensywny dzien..wczoraj wieczorem zaczela mnie dosc mocno bolec lewa reka w nadgarstku, glownie nie moglam ruszac kciukiem, cala noc tak samo, nie bylam w stanie wziac Mateuszka na rece, wyczytalam w internecie, ze wiele mam to spotyka z powodu przeciazenia , rano pojechalam do lekarza, ale nie dalo rady sie dostac taka kolejka, mama dala mi masc przeciwzapalna i troche lepiej jest, oby mi tylko przeszlo..

poza tym odwiedzilismy dzis rodzinke i bylo prawdziwe przedszkole,tyel dzieciaków, super ,jak tyle maluchow jest w rodzinie i wszystkie razem sie spotkaja Mateuszek byl bardzo grzeczny jak na niego i najbardziej do gustu przypadły mu lalki kuzynek

Mateuszek teraz jest straszny przytulas, nie bylo tak wczesniej, ide do lazienki , a on stoi pod drzwiami i krzyczy mama i uderza w drzwi, w nocy jakby mogl to by na mnie wlazl no i nie da mi pospac mimo ,ze TZ rano sie nim zajmuje ostatnio, musze wstac i koniec no i nie wyobrazam sobie na sile klasc go do lozeczka i szarpac sie z nim jesli on potrzebuje spac z nami, moze mu to minie, a jesli nie trudno bedziemy spac razem dopoki bedzie taka potrzeba

Oj współczuję z tą ręką, mam na dzieję, że przejdzie

Właśnie Olaf też ma taki przytulaśny okres, z łazienką identycznie no i Tż nie starcza tylko mama i mama... A najlepiej to by na rękach tylko

Napisane przez karolca

Wcielam w zycie program samodzielnego zasypiania w łóżeczku!
Wczoraj była makabra - 3 godziny męczarni. Podnoszenie, odkładanie, wychodzenie z pokoju i wracanie, uspokajanie... dziś już nie wychodziłam z pokoju, dla spokoju. Zasypianie trwało godzinę, w tym przerwa na zmianę ubranka bo wymiotowaniu (przeżarło się dziecko). Jutro powinno być lepiej. Postanowiłam, że nauczę Ewelinę zasypiać samodzielnie a nie przy piersi/na rękach. Może czas nie jest najlepszy, ale prędko nie będe miała tyle wolnego.
Póki co jest dużo płaczu i krzyku ale wszystko jest do opanowania. W następnej kolejności będzie odzwyczajanie od nocnego cyca. I małymi kroczkami oduczymy cyca w dzień. Ale to mi nie przeszkadza, chcę jedynie nauczyć dziecko zasypiania, że to nic złego, że kazdy tak zasypia itp

Powodzenia w usypianiu
Olaf na szczeście nie przyzwyczajony do usypiania na cycu a ostatnio nawet smoka wyrzuca i bez niczego zasypia

A co do wspólnego spacerku to jak najbardziej jestem za My praktycznie codzień wychodzimy póki tak ciepło, w Twoje okolice również

A co do porównań z innymi dzieciakami to my wczoraj byliśmy u koleżanki z poporodowej sali Mała jest równo 4 godziny starsza od Olafa słodko się dzieciaki bawiły, a co mnie zaskoczyło, że oboje w ten sam sposób się śmieją i tak samo krzyczą i mają po 4 zęby z przerwą u góry
No tylko Oli ostatnio nieśmiały, malutka musiała go rozkręcać do zabawy

[joanaros]

Karolca powodzenia

U nas samodzielne zasypianie poszlo się gibać. Idą zęby i noce są koszmarne. Górne jedynki powinny się przebić lada moment

[cziqua]

Napisane przez ankaya

Hoł hoł hoł i po świętach wróciliśmy do domku Kubuś na 4 godziny drogi spał 45 min ale daliśmy radę sylwester u Nas też domówkowy... jeszcze tż chory więc mimo zaproszeń niestety znajomych nie odwiedzimy:/ a może polecacie jakieś filmy? słyszałam że fajny Dyktator jest, oglądałyście może?
Tutaj cisza i nawet nie mam dużo do nadrabiania, mogę przyłączyć się do Was na Facebooku? na pocztę postaram się wrzucić zdjęcia Kubusia bo też mi tak schodzi...

Co do filmow zalezy co lubisz ze swojej strony moge polecic
Pamiec absolutna
Underwolrld
Sinister!!!!
Uprowadzona 1 i 2
The avengers

Oj baty mi sie naleza bo ostatnio tylko na fb sie udzielalam:-:-(
Prspraszam w nowym roku obiecuje poprawe
U nas jakos leci dzisiaj wyczailam u Filipka 3 zabka gorna jedynka sie ukazala no a ostatnie dni uplynely nam z temperatura u mlodego wczorak wphpie 39,6 woeczorem i wycieczka o 20 do lekarza ale osluchowo czysty a rano zabek za to dla odmiany dzisiaj temperatura w granicach 36,00 - 36,6 i juz nie pokasluje . Ogolnie to ja swoje kilka ddni choroby przeszlam potem filipek a dzisiaj tz rozlozylo no i zaraz zmykam spac pitole sylwestra :-D ale Wam wszystkim zycze spelnienia marzen zdrowka dla dzieciaczkow i wszystkiego dobrego w nowym roku:-*:-*

[karo_z]

Napisane przez karolca

Wcielam w zycie program samodzielnego zasypiania w łóżeczku!
Wczoraj była makabra - 3 godziny męczarni. Podnoszenie, odkładanie, wychodzenie z pokoju i wracanie, uspokajanie... dziś już nie wychodziłam z pokoju, dla spokoju. Zasypianie trwało godzinę, w tym przerwa na zmianę ubranka bo wymiotowaniu (przeżarło się dziecko). Jutro powinno być lepiej. Postanowiłam, że nauczę Ewelinę zasypiać samodzielnie a nie przy piersi/na rękach. Może czas nie jest najlepszy, ale prędko nie będe miała tyle wolnego.
Póki co jest dużo płaczu i krzyku ale wszystko jest do opanowania. W następnej kolejności będzie odzwyczajanie od nocnego cyca. I małymi kroczkami oduczymy cyca w dzień. Ale to mi nie przeszkadza, chcę jedynie nauczyć dziecko zasypiania, że to nic złego, że kazdy tak zasypia itp

czyli najpierw chcesz oduczyć nocnego karmienia a w drugiej kolejności w dzień? Ja najpierw oduczam w dzień i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam w sumie to wolałabym zeby w nocy nie jadł ale z drugiej strony w nocy najbardziej wartościowy pokarm jest niby

A i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim mamuśkom!!!

[Flowerbombka]

Najlepszego dziewczynki w nowym Roku!!!

[madziuuula]

Szczęśliwego 2013 mamuśki !!!
Ja tam lubię 13-nastki

Napisane przez karo_z

czyli najpierw chcesz oduczyć nocnego karmienia a w drugiej kolejności w dzień? Ja najpierw oduczam w dzień i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam w sumie to wolałabym zeby w nocy nie jadł ale z drugiej strony w nocy najbardziej wartościowy pokarm jest niby

A i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim mamuśkom!!!

Czyli już na poważnie odstawiacie?? Ja chyba nie jestem na to gotowa. . . Ale też będę w przyszłości od dnia zaczynała raczej... No ale intryguje mnie co z waszymi piersiami? Wytrzymujecie ciśnienie czy ściagacie mleko? Bo dziś w nocy Olaf praktycznie od 20 może i do rana by nie jadł, zasnął o 22 potem spał u nas w pokoju i starczyło przytulić, poklepać jak się raz rozbudził, ale o 4 ja już nie wytrzymałam ciśnienia i sama mu dałam mleko....
Ale głodny nie był, tż dał mu kilka paprykowych chrupek wczoraj i frytki z piekarnika

[gosia261282]

Hej! Witam sie w nowym roku. U nas zaczal sie chorobowo,Wiki bardzo zle sie czuje,gardlo ja boli i glowa,mi tez gardlo powoli wysiada,a Eryk pokasluje.Mam nadzieje,ze jutro lekarzcos doradzi i szybko sie polepszy,zebysmy nie spedzili reszty urlopu chorobowo...

[karolca]

Napisane przez karo_z

czyli najpierw chcesz oduczyć nocnego karmienia a w drugiej kolejności w dzień? Ja najpierw oduczam w dzień i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam w sumie to wolałabym zeby w nocy nie jadł ale z drugiej strony w nocy najbardziej wartościowy pokarm jest niby

A i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim mamuśkom!!!

w dzień mam tylko trzy karmienia i nie przeszkadzają mi, są o stałych porach - rano zanim zawiozę małą do babci, jak wracam z pracy i jedno w okolicy podwieczorku.
A nocne karmienie to nie typowe karmienie, bo dziecko jest najedzone tylko budzi się co dwie godziny albo częściej i to chcę ograniczyć. Wartościowy pokarm dostaje już w obiadach i innym pozywieniu.
Takie jest moje zdanie na ten temat.

Chcę aby zaczęła przesypiać noce albo przynajmniej pół nocy bez budzenia.

Napisane przez madziuuula

Ja chyba nie jestem na to gotowa. . . Ale też będę w przyszłości od dnia zaczynała raczej... No ale intryguje mnie co z waszymi piersiami? Wytrzymujecie ciśnienie czy ściagacie mleko? Bo dziś w nocy Olaf praktycznie od 20 może i do rana by nie jadł, zasnął o 22 potem spał u nas w pokoju i starczyło przytulić, poklepać jak się raz rozbudził, ale o 4 ja już nie wytrzymałam ciśnienia i sama mu dałam mleko....
Ale głodny nie był, tż dał mu kilka paprykowych chrupek wczoraj i frytki z piekarnika

jak mam duuuże ciśnienie a karmienie daleko to ściągam. Mam zamrożonych chyba 20 porcji mleka ściągam głównie w pracy, bo 7 godzin to jednak długa przerwa. Jakbym nie ściągała to mam dwa wyjścia - albo pokarmu byłoby mniej albo dostałabym zapalenia piersi. Wolę uniknąć drugiej sytuacji i póki co nie ryzykowac.
Na całkowite odstawienie też jeszcze nie jestem gotowa dlatego chcę ograniczyć cyca w dzień a w szczególności w nocy. Bo w dzień jest nawet ok.

Napisane przez gosia261282

Hej! Witam sie w nowym roku. U nas zaczal sie chorobowo,Wiki bardzo zle sie czuje,gardlo ja boli i glowa,mi tez gardlo powoli wysiada,a Eryk pokasluje.Mam nadzieje,ze jutro lekarzcos doradzi i szybko sie polepszy,zebysmy nie spedzili reszty urlopu chorobowo...

Wszystkiego najlepszego i duuuuuużo zdrowia