Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[stokrotka24]

Napisane przez aaby

Oby obfitował!


My praktycznie cały wieczór oglądaliśmy Sylwester z Dwójką. Przed północą złapał mnie kryzys senny, ale przetrwałam go i zasnęłam na kanapie kołó 1. Obudziłam się przed 4, mąż zdążył wszystko posprzątać, umyłam się i przenieśliśmy się do sypialni.
Kłaki strasznie przeżyły północ - Hera schowała się w łazience za WC, Olo stał przerażony w kuchni i cały się trząsł Aż łzy mi leciały, jak je przytuliłam. Biedne zwierzaczki, nie rozumieją, że nic złego im się nie stanie

Obudziła mnie telefonem mama - nie wiem, kto dzwoni w Nowy Rok tak wcześnie (była 10 ). Łeb mnie boli okrutnie, także zjadłam trochę moich super otrębów i zaraz wypiję Solpę.
Na dziś planów brak - prócz lenistwa Na pewno siądę do Grocholi, a poza tym leżenie do góry brzuszyskiem

fajnie, że wieczór udany, i brawo dla męża, że posprzątał. A którą książkę Grocholi czytasz? Ja właśnie skończyłam "a nie mówiłam"

Napisane przez blonde_hair

super, ze sobie radzicie

Witam w Nowym Roku
U Nas impreza udanaDzieci sie czasami szarpaly, ale generalnie smiechu bylo co nie miaraNo i Panowie tez sie dogadali bo tylko ja z kolezanka sie znałamPrzyniesli tyle jedzenia ze cały tydz bedziemy jesc, połowe im oddałam, bo sama troche zrobiłam
Tz musiał pojechac do pracy na 2 godz, ja juz ogarnelam wszystko i mozemy sobie z Seba posiedziec
Seba dostal od nich na urodziny stacje policyjna i jest zachwycony

widać udany sylwester i o to chodzi

Napisane przez Malensstfo

Witamy w Nowym Roku!!

My dzisiaj wreszcie trochę lepiej!! A przynajmniej narazie, tfu tfu...kaszel wreszcie odpuścił...i oby tak zostało...

super, że się polepszyło, asio chorobo

Tynkusia fajnie, że się odezwałaś, radzisz sobie super

a ja dzisiaj się mierzyłam i ważyłam jak co tydzień i po szpitalu schudłam 1 kg, czyli od początku ciąży mam -1,5 kg. Pewnie przez to, że prawie słodyczy nie jem. No i w piersiach 3 cm więcej, czyli od początku ciąży 5 cm więcej

[tomalinka]

Życzę Wam samych dobrych i szczęśliwych chwil w tym Nowym Roku. Żebyście każdej ranka wstawały prawą nogą i uśmiechały się do rozpoczynającego się dnia. Przeszlości zmienić nie możemy, przyszłość pozostaje wciąż zagadką. Jedyny pewnik w naszym zyciu to teraźniejszość. Dlatego zyczę Wam, żebyście w tym roku potrafiły docenić ten czas i żyć teraźniejszością


Niniona witaj Współczuję przeżyć.. oby ten rok był łaskawszy dla Ciebie i przyniósł to "małe" szczęście.

Stokrotko ale mnie przestraszyłaś.. Jak czytałam Twój wpis to aż łezki mi poleciały. Najważniejsze, że z dzidzią jest wszystko w porządku Cieszę się, że widziałaś serduszko to jest niesamowity widok nie? Kochana mam nadzieje, że wykorzystałaś limit stresujacych wydarzeń w ciąży. I następnym razem będziesz w szpitalu to już tylko pod koniec lipca na porodówce. Jak się czujesz dzisiaj? Chętnie sie wymienię z Tobą nr tel. jeżeli propozycja jeszcze aktualna
Przepraszam ale jeszcze nie wysłałam Ci tej przesyłki - prześlę w tym tygodniu


W ogóle dzisiaj mam jakiś taki sentymentalno-melancholijny nastrój. Sylwester był w sumie udany ale jakiś taki bezbarwny. Wszyscy byli zmęczeni i nie wiem to już nie są te same imprezy co kiedyś.. Starzeję się chyba Tak naprawdę to najchętniej spędziłabym tego sylwestra tylko z mężem przed tv... Posiedzieliśmy do 4 i dziś jestem tak wymordowana i zmęczona jakbym miała mega-giga-wielkiego kaca. Mój mąż się śmieje ze mnie, że on pił a ja cierpię Nic mi się nie chce a miałam rosolek zrobić dzisiaj.

Napisane przez onyks

A co do staników....przymierzyłam dziś w sklepie taki zwykły, szmaciany i tak szybko jak go założyłam, tak szybko zdjęłam
Laski, to jest jakiś koszmar, majty siatkowe, w nich podkład poporodowy i ten stanik...i depresja murowana My się kobiety nacierpimy.
Poszłam i kupiłam zwykły sportowy z gatty, wygodnie się go odgina jak będę karmić, jest bezszwowy i czułam się w nim jak człowiek

N o mnie też te zakupy majtasów, podkładów, pampersów czyli gigantycznych podpasek przeraża..

Najważniejsze, żeby był wygodny i żebyś się dobrze czuła Także myslę, że zakup udany

Z ręką choć trochę lepiej?? Mi się wydaje, że za kilka dni będziecie już we trójkę Jakby co to jestem pod telefonem 24h

Napisane przez aaby

To co dziewczynki, za 9 m-cy mamy wysyp na wątku?



Przez moment miałam dziś taki mały dołek - jakoś tak smutno mi się zrobiło, że jesteśmy młodzi, bez większych zobowiązań jeszcze (czyt. dziecko choćby), a siedzimy we dwójkę w domu, jak emeryci... I że nawet nie mamy znajomych, których można by zaprosić - wszyscy albo na wyjeździe, albo u wrogów. Ale dołek sobie poszedł i niech już nie wraca
Swoją drogą gdzieś bardzo głęboko mam takie marzenie, że to nasz ostatni Sylwester we dwoje/bez brzuszka

A w ogóle żadna z Was nie napisała, jakie ma postanowienia Żadnych postanowień w tym roku?

Oj tak w tym roku będzie wysyp Zreszta już końcówka roku była niczego sobie

Sylwester niestety często wprowadza taki depresyjny nastrój. Dlatego tak bardzo nie lubię tego dnia. Wszyscy muszą się szampańsko bawićkoniecznie do samego rana i do tego dochodzi podsumowanie mijającego roku.

Co do postanowień to mam jedno. No i mam nadzieję, że będę bardziej zorganizowaną gospodynią i lepszą kucharą Będę ostro się tego uczyć. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz ale w sumie nie wiem czy to jest jakieś szczególne postanowienie noworoczne.. może bardziej marzenie? Chciałabym być dobra, kochającą ale i szczęśliwą mamą. I nie chcę być matką polką jeżeli wiecie o co mi chodzi

Napisane przez Natala84

witaj
domyślam się co czujesz, bo sama mam nieudaną ciężą za sobą poronienie zatrzymane stwierdzili u mnie na początku września, 2 dni później miałam zabieg.... i też wierzę że przyszły rok będzie dla mnie łaskawszy

i jeszcze mnie takie rozkminki naszły... dziecko potrzebuje mleka do około 3 roku życia...Skąd w Was (w większości o ile nie we wszystkich) przekonanie, że dla rocznego dziecka lepsze jest mleko krowy (czyli mm) niż mleko własnej matki? nie oznacza to wcale,że ja 3 letnie dziecko mogłabym kp, ale nie widzę wielkiej tragedii, gdy ktoś to robi (oczywiście w sensowny sposób).
tylko nie bijcie

Wiem, że to nie miejsce na to ale mocno trzymam za Ciebie kciuki i modlę się za Was

Co do karmienia 3latków to nie wiem co jest lepsze dla dziecko pod względem żywienia i zaspakajania potrzeb emocjonalnych. Mnie to po prostu bardzo razi.

Napisane przez aaby

Nie bijemy Mnie po prostu taki widok razi - dziecko 1,5-roczne, chodzące, i podchodzi do mamy, ciągnie za bluzkę i woła "Am". Nie z tym kojarzy mi się kp Ale to sprawa indywidualna i nie oceniam - po prostu wydaje mi się, że teraz będzie jej ciężej odstawić aniżeli malucha kilkumiesięcznego

No właśnie!

Napisane przez stokrotka24

fajnie, że wieczór udany, i brawo dla męża, że posprzątał. A którą książkę Grocholi czytasz? Ja właśnie skończyłam "a nie mówiłam"

a ja dzisiaj się mierzyłam i ważyłam jak co tydzień i po szpitalu schudłam 1 kg, czyli od początku ciąży mam -1,5 kg. Pewnie przez to, że prawie słodyczy nie jem. No i w piersiach 3 cm więcej, czyli od początku ciąży 5 cm więcej

Też dostałam książkę na święta ale jakoś nie umiem się skupić nad nią..

Co do wagi to właśnie ze mną jest dziwnie, bo waże cały czas tyle samo a dupa i brzuch rośnie

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Mała co tam u Ciebie słychać? Jak zdrowie? Pytałas się wcześniej o luteinę - na mnie ona nie działa pobudzająco. Wlaściwie jedyne co jest to dyskomfort związany z jej jakby to powiedzieć nie całkowitym rozpuszczeniem Co do braku objawów to już wiesz o co mi chodzilo. Fajnie, że mdlości, parcia na mocz i wielu innych rzeczy nie mamy ale gdzieś przez to jest taka obawa czy wszystko jest ok. Już nie umiem się doczekać pierwszych kopniaków - wtedy będe pewnie dużo spokojniejsza

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Dziewczyny, w nowym roku chciałabym Wam życzyć:
starającym się pozytywnych testów ciążowych
ciężarnym jak najmniej ciążowych dolegliwości i szczęśliwych rozwiązań
mamusiom pociechy z dzieciaczków
a niezdecydowanym - podjęcia jak najlepszych decyzji

[metkaa]

I ja sie witam w Nowym Roku,

my siedzielismy przed tv, poszlismy spac po fajerwerkach,

wlasnie wrocilismy od tesciow, bylismy na imieninowym obiedzie, tesciowa zapakowala nam rozol w sloik tylko jakby nie domknela a tz polozyl torbe na siedzeniu i wszystko pieknie sie wylalo, wlasnie czysci siedzenie

[kaska87]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38379652]Dziewczyny, w nowym roku chciałabym Wam życzyć:
starającym się pozytywnych testów ciążowych
ciężarnym jak najmniej ciążowych dolegliwości i szczęśliwych rozwiązań
mamusiom pociechy z dzieciaczków
a niezdecydowanym - podjęcia jak najlepszych decyzji [/QUOTE]
wybieram to

[mysia1986]

Witam sie i ja w 2013

My też pojedlismy , popilismy winka o północy wyszlismy na zewnatrz. I po powrocie ogarnelismy troche i ok. 1 poszlismy juz spac. Dzisaj włąsnie sobie uswiadomilismy, ze to był nasz pierwszy spedzony we dwoje i nie na jakiejs imprezie Sylwester i wiecie co... był wypasiony

My juz zaliczylismy noworoczny spacer po parku, bylismy na cemntarzu zapalic znicze i teraz szykuje jakis obiadek.

[Ana***]

Mrowinko, nie zadroszczę tego wstawania... choć a powinnam wstawać wcześniej, bo się nie mogę wyrobić

Metko w takim razie mam nadzieję, ze się sam wchłonie

Onyks na ludziu wygląda jeszcze lepiej, fajna jest

Aaby wariatka po 2 na jedną mi wystarczą, będziemy mieć po równo - nie jestem taka chytra
a po za tym obawiam się, że jak już byś miała D to byś pożałowała i chciała z powrotem swoje a tak po 2 to mniejszy szok

a z tym wstawaniem to
choć ja też tak powinnam, bo nie mogę się wyrobić...

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38379652]Dziewczyny, w nowym roku chciałabym Wam życzyć:
starającym się pozytywnych testów ciążowych
ciężarnym jak najmniej ciążowych dolegliwości i szczęśliwych rozwiązań
mamusiom pociechy z dzieciaczków
a niezdecydowanym - podjęcia jak najlepszych decyzji [/QUOTE]

piękne życzenia, idealnie wpasowane w nasz wątek


---

Dziewczynki, witam w Nowy Roku

Życzę Wam przede wszystkim zdrówka!
Aby ten rok był nie gorszy niż poprzedni - mało, aby był lepszy! Dużo lepszy
I jak Mrowinka powiedziała,
zdecydowanym fasoleczki
niezdecydowanym - zdecydowania
dzieciatym - pociechy

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez kaska87

wybieram to

Też bym to wybrała

[gucia6]

witajcie w Nowym Roku, w ktorym zycze Wam wszystkim spelnienia marzen


my wrocilismy wczoraj spokojnie do domku, po kolacji dziewczynki zasnely szybciutko, potem ogladalismy serial Rock30, w miedzyczasie maz upiekl mi ciacho urodzinowe, a o polnocy zamiast szampana otworzyl pomylkowo biale wino ... z szampanem uczcimy dzisiejszy wieczor

[metkaa]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38380001]Też bym to wybrała [/QUOTE]

i ja

[Amani]

Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku, Dziewczyny!!!! Łiiiiiiiiiii!!!!!!!

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

Zatem Kochana trzymam za każde z nich mocne kciuki!
Ja parę ich mam - ale i tak pewnie nic się nie spełni. Jednak po raz pierwszy nie mam postanowienia schudnięcia - w tym roku przerodziło się ono w zadbanie o siebie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie


Jaki tort!
Jak dobrze, że nie umiem takich piec - miałabym +10kg!

i ja rowniez trzymam za Ciebie kciuki

no wlasnie i to,ze umiem i lubie piec/gotowac mi nie bardzo słuzy

Napisane przez Malensstfo

Witamy w Nowym Roku!!

My dzisiaj wreszcie trochę lepiej!! A przynajmniej narazie, tfu tfu...kaszel wreszcie odpuścił...i oby tak zostało...

swietnie

Napisane przez stokrotka24

widać udany sylwester i o to chodzi

Napisane przez tomalinka

Życzę Wam samych dobrych i szczęśliwych chwil w tym Nowym Roku. Żebyście każdej ranka wstawały prawą nogą i uśmiechały się do rozpoczynającego się dnia. Przeszlości zmienić nie możemy, przyszłość pozostaje wciąż zagadką. Jedyny pewnik w naszym zyciu to teraźniejszość. Dlatego zyczę Wam, żebyście w tym roku potrafiły docenić ten czas i żyć teraźniejszością






W ogóle dzisiaj mam jakiś taki sentymentalno-melancholijny nastrój. Sylwester był w sumie udany ale jakiś taki bezbarwny. Wszyscy byli zmęczeni i nie wiem to już nie są te same imprezy co kiedyś.. Starzeję się chyba Tak naprawdę to najchętniej spędziłabym tego sylwestra tylko z mężem przed tv... Posiedzieliśmy do 4 i dziś jestem tak wymordowana i zmęczona jakbym miała mega-giga-wielkiego kaca. Mój mąż się śmieje ze mnie, że on pił a ja cierpię Nic mi się nie chce a miałam rosolek zrobić dzisiaj.

Odpoczywaj dzis



Co do postanowień to mam jedno. No i mam nadzieję, że będę bardziej zorganizowaną gospodynią i lepszą kucharą Będę ostro się tego uczyć. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz ale w sumie nie wiem czy to jest jakieś szczególne postanowienie noworoczne.. może bardziej marzenie? Chciałabym być dobra, kochającą ale i szczęśliwą mamą. I nie chcę być matką polką jeżeli wiecie o co mi chodzi

Trzymam kciuki

Co do marzenia to mysle,ze to tylko od Ciebie zalezy, od tego co dla Ciebie wazne i wazniejsze

Co do karmienia 3latków to nie wiem co jest lepsze dla dziecko pod względem żywienia i zaspakajania potrzeb emocjonalnych. Mnie to po prostu razi.

mnie tez

Napisane przez Amani

Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku, Dziewczyny!!!! Łiiiiiiiiiii!!!!!!!

wzajemnie

[aaby]

Napisane przez Malensstfo

My dzisiaj wreszcie trochę lepiej!! A przynajmniej narazie, tfu tfu...kaszel wreszcie odpuścił...i oby tak zostało...

Uff!

Napisane przez stokrotka24

fajnie, że wieczór udany, i brawo dla męża, że posprzątał. A którą książkę Grocholi czytasz? Ja właśnie skończyłam "a nie mówiłam"

a ja dzisiaj się mierzyłam i ważyłam jak co tydzień i po szpitalu schudłam 1 kg, czyli od początku ciąży mam -1,5 kg. Pewnie przez to, że prawie słodyczy nie jem. No i w piersiach 3 cm więcej, czyli od początku ciąży 5 cm więcej

Niby nic, ale kochany
A czytam "Houston, mamy problem". To moja pierwsza książka Grocholi, kilkukrotnie chciałam po coś sięgnąć, ale zawsze brałam coś innego. Wzięłam teraz to i czuję, że się z nią zaprzyjaźnię

Na początku ciąży wiele dziewczyn chudnie Z tego co kojarzę to zaaabcia też bardzo dużo spadała z wagi. I malensstfo bodajże
Ale powiększenie biustu mnie przeraża!

Napisane przez tomalinka

W ogóle dzisiaj mam jakiś taki sentymentalno-melancholijny nastrój. Sylwester był w sumie udany ale jakiś taki bezbarwny. Wszyscy byli zmęczeni i nie wiem to już nie są te same imprezy co kiedyś.. Starzeję się chyba Tak naprawdę to najchętniej spędziłabym tego sylwestra tylko z mężem przed tv... Posiedzieliśmy do 4 i dziś jestem tak wymordowana i zmęczona jakbym miała mega-giga-wielkiego kaca. Mój mąż się śmieje ze mnie, że on pił a ja cierpię Nic mi się nie chce a miałam rosolek zrobić dzisiaj.

Sylwester niestety często wprowadza taki depresyjny nastrój. Dlatego tak bardzo nie lubię tego dnia. Wszyscy muszą się szampańsko bawićkoniecznie do samego rana i do tego dochodzi podsumowanie mijającego roku.

Co do postanowień to mam jedno. No i mam nadzieję, że będę bardziej zorganizowaną gospodynią i lepszą kucharą Będę ostro się tego uczyć. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz ale w sumie nie wiem czy to jest jakieś szczególne postanowienie noworoczne.. może bardziej marzenie? Chciałabym być dobra, kochającą ale i szczęśliwą mamą. I nie chcę być matką polką jeżeli wiecie o co mi chodzi

To prawda, ja też teraz szybko padam, i prawdę mówiąc nie tęsknię za jakimś szaleńczym Sylwestrem - jak to bywało w liceum chociażby... Choć ja nigdy imprezowym typem nie byłam

Coś w tym jest

Trzymam mocno kciuki, by wszystkie te postanowienia się zrealizowały!
Ja również chciałabym być bardziej zorganizowana I chciałabym nie otaczać się tyloma zbędnymi przedmiotami (zbędnych ludzi z otoczenia wyeliminowałam w 2012 r. ).

[aaby]

Napisane przez kaska87

wybieram to

Ależ się nam nasza kaska rozbujała! A jeszcze chwilę temu obstawiałabym, że wybierasz opcję ostatnią

Napisane przez mysia1986

Dzisaj włąsnie sobie uswiadomilismy, ze to był nasz pierwszy spedzony we dwoje i nie na jakiejs imprezie Sylwester i wiecie co... był wypasiony

I to jest najważniejsze!

Napisane przez Ana***

Aaby wariatka po 2 na jedną mi wystarczą, będziemy mieć po równo - nie jestem taka chytra
a po za tym obawiam się, że jak już byś miała D to byś pożałowała i chciała z powrotem swoje a tak po 2 to mniejszy szok

Eee, uwierz, że baaardzo chciałabym mieć D

Napisane przez gucia6

witajcie w Nowym Roku, w ktorym zycze Wam wszystkim spelnienia marzen

I Tobie również spełnienia najskrytszych!

A z okazji urodzin życzę Ci radości z każdego dnia, poczucia spełnienia, sukcesów na każdej płaszczyźnie, miłości od najbliższych, oparcia w mężu oraz przede wszystkim wspaniałych córek
Wszystkiego Najlepszego Kochana!

Napisane przez Amani

Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku, Dziewczyny!!!! Łiiiiiiiiiii!!!!!!!

Naj naj!
Co taka radosna od początku roku? Jak minęła noc?

[Amani]

Napisane przez stokrotka24

już dobrze, ale dobrze czułam że mnie coś boli. W piątek wieczorem zaczęłam krwawić jak poszłam siku i wyszedł taki wielki skrzep, że myślałam, ze poroniłampojechałam szybko z tz do szpitala i zrobili usg i na szczęście dziecko żyje. Jak lekarka mi puściła bicie serca dziecka to nie mogłam się uspokoić. Zostawili mnie w szpitalu bo jeszcze plamiłam i dzisiaj dopiero wyszłam.

jak dobrze, ze wszystko w porzadku!!!!!!!!!!!

Napisane przez Gucia0987

Witajcie!!!


córka marnotrawna powróciła

wracam do żywych więc w końcu melduje się w nowej części i teraz powinnam już być na bieżąco!


KOCHANE Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę!
Niech będzie bogaty w maluszki i 2 kreseczki!

KOCHANE SZALONEJ IMPREZY DZISIAJ!!!!


idę się do k. wytłumaczyć dlaczego mnie tyle nie było. Blonde Gucia6 Wy będziecie przede wszystkim zinteresowane

witamy z powrotem

Blonde

A my zrobilismy male przyjecie sylwestrowe Nagotowalismy sie jak glupki, a przyszly tylko 2 pary, inne 2 zrezygnowaly... Ale bylo sympatycznie, na spokojnie Przed polnoca pojechalam z kolezanka na starowke zobaczyc fajerwerki, ale nigdzie nie bylo miejsca parkingowego i jezdzilysmy w kolko po starym miescie takze odliczanie 'na oko' zrobilysmy w samochodzie i stamtad tez ogladalysmy fajerwerki Po czym wrocilysmy do domu napic sie winka

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez aaby

Naj naj!
Co taka radosna od początku roku? Jak minęła noc?

wzajemnie na spokojnie, kochana

[aaby]

Napisane przez Amani

A my zrobilismy male przyjecie sylwestrowe Nagotowalismy sie jak glupki, a przyszly tylko 2 pary, inne 2 zrezygnowaly... Ale bylo sympatycznie, na spokojnie Przed polnoca pojechalam z kolezanka na starowke zobaczyc fajerwerki, ale nigdzie nie bylo miejsca parkingowego i jezdzilysmy w kolko po starym miescie takze odliczanie 'na oko' zrobilysmy w samochodzie i stamtad tez ogladalysmy fajerwerki Po czym wrocilysmy do domu napic sie winka

Najważniejsze, że miło

[stokrotka24]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38379652]Dziewczyny, w nowym roku chciałabym Wam życzyć:
starającym się pozytywnych testów ciążowych
ciężarnym jak najmniej ciążowych dolegliwości i szczęśliwych rozwiązań
mamusiom pociechy z dzieciaczków
a niezdecydowanym - podjęcia jak najlepszych decyzji [/QUOTE]
bardzo ładne życzenia, ja Tobie oczywiście z całego serca tego pierwszego życzę, oby los w tym roku był łaskawy

Napisane przez metkaa

I ja sie witam w Nowym Roku,

my siedzielismy przed tv, poszlismy spac po fajerwerkach,

wlasnie wrocilismy od tesciow, bylismy na imieninowym obiedzie, tesciowa zapakowala nam rozol w sloik tylko jakby nie domknela a tz polozyl torbe na siedzeniu i wszystko pieknie sie wylalo, wlasnie czysci siedzenie

to ma zajęcie od nowego roku, jest co czyścić z plam

Napisane przez mysia1986

Witam sie i ja w 2013

My też pojedlismy , popilismy winka o północy wyszlismy na zewnatrz. I po powrocie ogarnelismy troche i ok. 1 poszlismy juz spac. Dzisaj włąsnie sobie uswiadomilismy, ze to był nasz pierwszy spedzony we dwoje i nie na jakiejs imprezie Sylwester i wiecie co... był wypasiony

My juz zaliczylismy noworoczny spacer po parku, bylismy na cemntarzu zapalic znicze i teraz szykuje jakis obiadek.

czasami we dwoje jest dużo lepiej, a jak mąż się czuje?

Napisane przez aaby

Uff!


Niby nic, ale kochany
A czytam "Houston, mamy problem". To moja pierwsza książka Grocholi, kilkukrotnie chciałam po coś sięgnąć, ale zawsze brałam coś innego. Wzięłam teraz to i czuję, że się z nią zaprzyjaźnię

Na początku ciąży wiele dziewczyn chudnie Z tego co kojarzę to zaaabcia też bardzo dużo spadała z wagi. I malensstfo bodajże
Ale powiększenie biustu mnie przeraża!


To prawda, ja też teraz szybko padam, i prawdę mówiąc nie tęsknię za jakimś szaleńczym Sylwestrem - jak to bywało w liceum chociażby... Choć ja nigdy imprezowym typem nie byłam

mi się jej styl podoba, lekko i śmiesznie. Co do biustu to u mnie na razie tragedii jeszcze nie ma, ale jak w takim tempie będą rosły to może być ciężko a Ty się na zapas nie martw, bo po ciąży przecież wracają do normalności

Napisane przez Amani

jak dobrze, ze wszystko w porzadku!!!!!!!!!!!


A my zrobilismy male przyjecie sylwestrowe Nagotowalismy sie jak glupki, a przyszly tylko 2 pary, inne 2 zrezygnowaly... Ale bylo sympatycznie, na spokojnie Przed polnoca pojechalam z kolezanka na starowke zobaczyc fajerwerki, ale nigdzie nie bylo miejsca parkingowego i jezdzilysmy w kolko po starym miescie takze odliczanie 'na oko' zrobilysmy w samochodzie i stamtad tez ogladalysmy fajerwerki Po czym wrocilysmy do domu napic sie winka

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

widzę, ze sylwester udany

Tomalinko ja też mam nadzieję, że stresy w ciąży już za mną, i tak jak piszesz do szpitala tylko na poród się wybieram już. Widok dziecka jest niesamowity, jak o nim pomyślę, to łzy mam w oczach, zrobiło na mnie takie wrażenie, że wszystko inne przestało być ważne. Teraz czuję się w miarę dobrze, trochę brzuch pokuwa nieraz ale lekarze kazali się nie przejmować. W czwartek mam wizytę więc zobaczymy czy wszystko dobrze jest. Staram się myśleć pozytywnie ale strach dalej jest. A Ty jak się czujesz? Nie martw się niedługo poczujesz pierwsze kopniaczki. Co do wagi to ciesz się, ze na razie nic w górę nie poszło, tylko brzusio rośnie coś już kupujecie powoli dla dzidzi? co do nr tel to chętnie wezmę twój, napisz na Prw Długo wytrzymałaś na sylwestra, teraz masz prawo być zmęczona

Onyks, Madzialenka i inne dziewczyny które kupowały działki powiedzcie mi jak to jest, idę do notariusza tam mu płacę i co dalej? Do urzędu skarbowego też coś płacę? A co z sądem, bo nasza działka nie ma księgi wieczystej, bo została podzielona, pewnie trzeba założyć nie? Kojarzycie ile to kosztuje?

[mysia1986]

Napisane przez stokrotka24

czasami we dwoje jest dużo lepiej, a jak mąż się czuje?

a dziękuje , że pytasz Jest lepiej, temperatury juz nie ma, ale mówi, ze ma obolały brzuch i boli go żoładek.. Mam nadzieje, ze mu przejdzie niedługo.

A wczorjaszy wieczór był naprawde fajny. Dużo rozmawialismy, smialismy sie, nawet potanczylismy troche przytulanców

[kaska87]

a ja właśnie się pakuję i jadę do rodziców

mąż jedzie na szkolenie, ale w piątek ma być

[ButterBear]

Napisane przez metkaa

Butter Ty dzis kupilas buty na wieczorne wyjscie? dobrze ze to domowka

życze wszystkim udanych imprez,

Tak, ale dlatego, że nie miałam kompletnie żadnych, które mogłabym założyć


Cześć Dziewczyny w 2013!!! Życzę wszystkim wszystkiego naj naj naj!

Więcej nie piszę, bo nie mam siły do domu wróciliśmy godzinę temu, spać poszliśmy po 8 rano.

[stokrotka24]

Napisane przez ButterBear

Tak, ale dlatego, że nie miałam kompletnie żadnych, które mogłabym założyć


Cześć Dziewczyny w 2013!!! Życzę wszystkim wszystkiego naj naj naj!

Więcej nie piszę, bo nie mam siły do domu wróciliśmy godzinę temu, spać poszliśmy po 8 rano.

to zabalowałaś

[aaby]

Napisane przez stokrotka24

a Ty się na zapas nie martw, bo po ciąży przecież wracają do normalności

No jeżeli dwa wiszące wory sięgające do pępka to "normalność", to ja dziękuję

Napisane przez ButterBear

Więcej nie piszę, bo nie mam siły do domu wróciliśmy godzinę temu, spać poszliśmy po 8 rano.

To się nazywa przywitanie Nowego Roku!

[stokrotka24]

Napisane przez aaby

No jeżeli dwa wiszące wory sięgające do pępka to "normalność", to ja dziękuję


To się nazywa przywitanie Nowego Roku!

na pewno nie jest tak źle, że do pępka sięgają masz bujną wyobraźnię

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

[
Ale powiększenie biustu mnie przeraża! [/FONT]

ale tak wcale byc nie musi
Mnie sie tylko bardziej wypełniły

Napisane przez Amani

:

A my zrobilismy male przyjecie sylwestrowe Nagotowalismy sie jak glupki, a przyszly tylko 2 pary, inne 2 zrezygnowaly... Ale bylo sympatycznie, na spokojnie Przed polnoca pojechalam z kolezanka na starowke zobaczyc fajerwerki, ale nigdzie nie bylo miejsca parkingowego i jezdzilysmy w kolko po starym miescie takze odliczanie 'na oko' zrobilysmy w samochodzie i stamtad tez ogladalysmy fajerwerki Po czym wrocilysmy do domu napic sie winka [COLOR="Silver"]

Najwazniejsze, ze bylo milo

Napisane przez ButterBear

Cześć Dziewczyny w 2013!!! Życzę wszystkim wszystkiego naj naj naj!

Więcej nie piszę, bo nie mam siły do domu wróciliśmy godzinę temu, spać poszliśmy po 8 rano.

wzajemnie
to zaszaleliscie

Napisane przez stokrotka24

na pewno nie jest tak źle, że do pępka sięgają masz bujną wyobraźnię:cojest:

chyba az za bujną

[aaby]

Napisane przez stokrotka24

na pewno nie jest tak źle, że do pępka sięgają masz bujną wyobraźnię

No nie jest... Ale będzie

Napisane przez blonde_hair

ale tak wcale byc nie musi
Mnie sie tylko bardziej wypełniły

"Tylko"
Patrząc na to, co działo się z biustem mojej mamy i siostry w trakcie ciąży (i po), to nie mam złudzeń...

[Ana***]

Aaby ja mam 60D i wolałabym większe, co innego jak ktoś ma 70D
a mnie raczej hojnie nie obdarzono ani ciut ciut

---

Ale mam lenia noworocznego...

Od wczoraj boli mnie brzuch - nie jest to mocny ból, ale cały czas go czuję

A i moje dolegliwości kaszlowo gardłowe nie przechodzą - albo inaczej - przechodzą, ale cały czas wracają

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

No nie jest... Ale będzie


"Tylko"
Patrząc na to, co działo się z biustem mojej mamy i siostry w trakcie ciąży (i po), to nie mam złudzeń...

nie sądze

Za bardzo bierzesz to do siebie...wyluzuj i nie zamartwiaj sie na zapas

[aaby]

Napisane przez Ana***

Aaby ja mam 60D i wolałabym większe, co innego jak ktoś ma 70D
a mnie raczej hojnie nie obdarzono ani ciut ciut

---

Ale mam lenia noworocznego...

Od wczoraj boli mnie brzuch - nie jest to mocny ból, ale cały czas go czuję

A i moje dolegliwości kaszlowo gardłowe nie przechodzą - albo inaczej - przechodzą, ale cały czas wracają

60D - chudzino Ty!

Oj, z tym brzuchem nieciekawie Z kaszlem i gardłem jeszcze mniej
Kuruj się

Napisane przez blonde_hair

nie sądze

Za bardzo bierzesz to do siebie...wyluzuj i nie zamartwiaj sie na zapas

Absolutnie się nie zamartwiam - od Nowego Roku totalny luz pod tym względem Tzw. "będzie co ma być"

[Ana***]

Napisane przez aaby

60D - chudzino Ty!

Oj, z tym brzuchem nieciekawie Z kaszlem i gardłem jeszcze mniej
Kuruj się

Absolutnie się nie zamartwiam - od Nowego Roku totalny luz pod tym względem Tzw. "będzie co ma być"

widzisz D - D nierówne

Z kaszlem idę jutro do lekarza akurat teraz jest trochę lepiej, ale ciągle wraca
a brzuch to mnie ciągnie w podbrzuszu drażniące

Co do ostatniego to, wow serio, serio??

[aaby]

Napisane przez Ana***

widzisz D - D nierówne

Co do ostatniego to, wow serio, serio??

O matko, to jak ja mam 65H, to nie chciałabym widzieć 80H

Eee, no tak - ale nie myśl sobie za wiele. Starań jeszcze nie ma (choć wczoraj jakoś do Durexa było nam nie po drodze )

A co do ciągnięcia - a to nie takie ciągnięcie owulacyjne?