Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[zielona1911]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny widze ze juz napisaly. faktycznie to nosidlo jest zle....nozki strasznie wiszą .


jestem wsciekla!! zaraz wyjde z siebie i stane obok i zatluke wszystkich w naszej przychodni! Giulii wypadalo szczepienie 6w1 przed swietami ale oczywiscie Pani mi powiedziala, ze przyjmuja do konca roku tylko dzieci chore() i zapisala n 3 stycznia. dzis mi krowa dzwoni ze odwoluje wizyte bo lekarz nieobecny i zapisze nas za tydzien i tym sposobem bedziemy miec opoznione szczepienie o 3 tyg, przesunie sie tez szczepienie na penumo i rota. dziewczyny czy ta szczepionka bedzie normalnie dzialas pomimo takiego opoznienia ?

wyobraz sobie ze dominik mial termin drugiego szczepienia 27listopada i caly czas mi odwoluja

[Iwa844]

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

[kraven]

To i ja mam nieśmiałą propozycje tytułu:
Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują

[katiem]

Cześć dziewczyny!
Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Młody jeszcze śpi w gondoli przy otwartym oknie bo żal mi go budzić i rozbierać.

Przyszła do mnie paczuszka z hippa i tam słoiczek z jabłuszkiem i łyżeczka.
Dzisiaj chcę mu podać pierwszy raz marchewkę. Zobaczymy jak nam pójdzie

A co do szczepienia to nasz miał mieć 2 dawke jakoś w połowie grudnia. Potem ten szpital, a teraz jeszcze przez ponad tydzień mam mu robić inhalacje więc pewnie dopiero w połowie stycznia się uda - jak będzie zdrowy (tfu tfu tfu).

A tak w ogóle to przez te nasze przejścia przestałam wierzyć w cudowną moc pokarmu. Pawełka długo karmiłam i nie chorował do 1,5 roku (czasem jakiś katar tylko), a potem zaczął jak poszedł do żłobka. Więc moim zdaniem to, że nie chorował to nie była kwestia mleka z piersi, a tego, że nie miał takiego kontaktu z innymi dziećmi. był, albo w domu, albo u dziadków.

[Agnus21]

Napisane przez gda

Pisałam o nosidle. Na rękach można

Uff

Napisane przez Iwa844

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

To mi się podoba.

Jesteśmy po skonsumowaniu jabłuszka. Była zafascynowana nowym smakiem
A teraz siedzi na foteliku i chyba będzie kupa bo taka grzeczna i skupiona

[Iwa844]

Napisane przez Agnus21

Uff



To mi się podoba.

Jesteśmy po skonsumowaniu jabłuszka. Była zafascynowana nowym smakiem
A teraz siedzi na foteliku i chyba będzie kupa bo taka grzeczna i skupiona

Już się nie mogę doczekać kiedy zacznę podawać owocki Ile dałaś na początek? ja pierwszego dnia przymierzam się do 3 łyżeczek.
A jutro powinno dojść krzesełko do karmienia. Zamówiłam to, które było już pokazywane na forum. O to http://allegro.pl/maxx-wypas-krzesel...881228421.html
Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Mam zamiar używać go też jako leżaczka, np. jak robię coś w kuchni bo moje dziecię samo w pokoju nie poleży

[marta1986222]

Napisane przez Bafi@Home

Ja o swojej nie piszę, waga już nieśmiało pokazuje 54 ( tyle ważyłam 10 lat temu)

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Angel jak nie karmisz piersią to Mż jest dobre, ale pamiętaj by jeść 5 małych posiłków, mi dopiero wtedy zaczęła waga spadać. Do tego ruch wskazany.
.

Ja naprawdę mało jem a waga oporna

Napisane przez kasiam187

jestem wsciekla!! zaraz wyjde z siebie i stane obok i zatluke wszystkich w naszej przychodni! Giulii wypadalo szczepienie 6w1 przed swietami ale oczywiscie Pani mi powiedziala, ze przyjmuja do konca roku tylko dzieci chore() i zapisala n 3 stycznia. dzis mi krowa dzwoni ze odwoluje wizyte bo lekarz nieobecny i zapisze nas za tydzien i tym sposobem bedziemy miec opoznione szczepienie o 3 tyg, przesunie sie tez szczepienie na penumo i rota. dziewczyny czy ta szczepionka bedzie normalnie dzialas pomimo takiego opoznienia ?

Masakra jakaś

Napisane przez Iwoncia81

Ja też nosze Alana przodem do świata na rękach już gdzieś od m-ca.
Niby nie długo bo kilka minut ale nosze i nic sie nie dzieje złego. Na rękach inaczej sie troszke układa niż w nosidle, które chciałam nabyć, ale odpuściłam sobie ten wydatek akurat
Mały ma frajde bo w tej pozycji wszystko widzi a ja z nim chodze tam gdzie swój wzrok kieruje i mu pokazuje.

Matko jak mnie kość ogonowa boli

Moja uwielbia jak wszystko widzi dookoła.

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny
ja dziś z doskoku bo piekę kaczkę z jabłakami i żurawiną, która chętna?


...

ja się wpraszam

Napisane przez Asiuulka89

A mnie ogarnęła panika ciagle sie Zuxi pytam czy zdrowa jak kichnie to sprawdzam czy kataru nie ma. Nie wiem czy to stres przed wyjazdem ale tak chciałabym by były zdrowe normalnie glupieje. Jutro idziemy do naszego pediatry bo chciał je obejrzeć przed wyjazdem. No ale wylyzuje chyba dopuero tam

Wszystko będzie dobrze zobaczysz
Trzymam kciuki za wizytę.

Napisane przez marzenka1984

Dzień dobry.

Głowa mi dzisiaj pęka i jeszcze gdyby tego było mało ide na 17 do dentysty ;/
Pogoda dupna, nic się nie chce robić.

Za dentyste

Napisane przez zielona1911

wyobraz sobie ze dominik mial termin drugiego szczepienia 27listopada i caly czas mi odwoluja

to już wogóle jakaś parodia

Napisane przez Iwa844

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

I Ty nie masz weny

Napisane przez kraven

To i ja mam nieśmiałą propozycje tytułu:
Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują

super tytuł

Napisane przez katiem

Cześć dziewczyny!
Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Młody jeszcze śpi w gondoli przy otwartym oknie bo żal mi go budzić i rozbierać.

Przyszła do mnie paczuszka z hippa i tam słoiczek z jabłuszkiem i łyżeczka.
Dzisiaj chcę mu podać pierwszy raz marchewkę. Zobaczymy jak nam pójdzie

A co do szczepienia to nasz miał mieć 2 dawke jakoś w połowie grudnia. Potem ten szpital, a teraz jeszcze przez ponad tydzień mam mu robić inhalacje więc pewnie dopiero w połowie stycznia się uda - jak będzie zdrowy (tfu tfu tfu).

A tak w ogóle to przez te nasze przejścia przestałam wierzyć w cudowną moc pokarmu. Pawełka długo karmiłam i nie chorował do 1,5 roku (czasem jakiś katar tylko), a potem zaczął jak poszedł do żłobka. Więc moim zdaniem to, że nie chorował to nie była kwestia mleka z piersi, a tego, że nie miał takiego kontaktu z innymi dziećmi. był, albo w domu, albo u dziadków.

Ja też dostałam paczuszkę z hippa

[lilka00]

Hej dziewczyny, witam się w Nowym Roku!

Nadrobiłam i dziękuję, że o mnie myślałyście i przejęłyście się moja sprawa z tż, to na prawdę bardzo miłe!

My się w miarę dogadaliśmy i postaramy się naprawiać nasz związek, niestety Kinga obudziła się w sylwestra o 23:30 i zasnęła dopiero o 6:15, makabra, do tego od 5 płakała, więc noc mieliśmy okropna, sylwester źle wpłynął na moje dziecko, dobrze, że już po Jako, że tak to wygladało z pełnego pogodzenia tj. cielesnego nici .

Do tego po tej nocce tż się rozchorował na zapalenie oskrzeli chyba, więc siedzę u rodziców na pewno do czasu, aż się porządnie nie wyleczy, bo nie chcę, żeby mi dziecko zaraził, albo mnie. On jest teraz u teściowej i ona się nim zajmuje, szczęście, że jest lekarzem (takim zwykłym, co pracuje w przychodni). to nie musiał iść czekać w kolejce.

Dzisiaj tez Kinga do 4:30 nie spała od północy tylko miała drzemkę 40 min, nie płakała ani nic, po prostu chyba myśli, że w nocy jest dzień i czas na najdłuższa dobowa aktywność, kiedy ja się w końcu wyśpię? Teraz siedzi i kupę robi takie dźwięki wydaje jakby dziecko rodziła .


Niegrzeczna- ja mam termin do neurologa z tym ciemiączkiem dopiero na 29.01 i to prywatnie jeszcze, dzwoniłam w dwa inne miejsca i też takie długie terminy, cholerka, już chyba wytrzymam, bo co robić, dziecko się dobrze czuje, główka ładnie rośnie, bo mierzę, więc nie będę schizować.

Kalpana- współczuję szczerze kłótni z tż, bo wiem jakie to okropne, mam nadzieję, że Wam się ułoży .

aha i jeszcze dodam, że mój tż to nie mój maż, bo widzę, że Tamlin tak pisała, ślub miał być w tym roku, no zobaczymy jak to będzie .

[Agnus21]

Napisane przez Iwa844

Już się nie mogę doczekać kiedy zacznę podawać owocki Ile dałaś na początek? ja pierwszego dnia przymierzam się do 3 łyżeczek.
A jutro powinno dojść krzesełko do karmienia. Zamówiłam to, które było już pokazywane na forum. O to http://allegro.pl/maxx-wypas-krzesel...881228421.html
Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Mam zamiar używać go też jako leżaczka, np. jak robię coś w kuchni bo moje dziecię samo w pokoju nie poleży

Hm, malutko, z 5 razy troszeczkę ztarłam jabłka na łyżeczkę. Dosłownie na końcówkę łyżeczki.

Fajny fotelik.

[kraven]

Ja się chyba zdecyduje na nosidełko Manduca.

Ale u mnie dzisiaj senny dzień. Jaś zasnął więc ja też idę spać

[tamlin111]

Napisane przez Iwa844

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

Ty nie masz weny? Dobre Fajne tytuły.

Napisane przez kraven

To i ja mam nieśmiałą propozycje tytułu:
Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują

Napisane przez Iwa844

Już się nie mogę doczekać kiedy zacznę podawać owocki Ile dałaś na początek? ja pierwszego dnia przymierzam się do 3 łyżeczek.
A jutro powinno dojść krzesełko do karmienia. Zamówiłam to, które było już pokazywane na forum. O to http://allegro.pl/maxx-wypas-krzesel...881228421.html
Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Mam zamiar używać go też jako leżaczka, np. jak robię coś w kuchni bo moje dziecię samo w pokoju nie poleży

Dopiero teraz obejrzałam porządnie aukcję. Super to krzesełko. Dodałam do zakładek

Napisane przez lilka00

My się w miarę dogadaliśmy i postaramy się naprawiać nasz związek, niestety Kinga obudziła się w sylwestra o 23:30 i zasnęła dopiero o 6:15, makabra, do tego od 5 płakała, więc noc mieliśmy okropna, sylwester źle wpłynął na moje dziecko, dobrze, że już po Jako, że tak to wygladało z pełnego pogodzenia tj. cielesnego nici .

Do tego po tej nocce tż się rozchorował na zapalenie oskrzeli chyba, więc siedzę u rodziców na pewno do czasu, aż się porządnie nie wyleczy, bo nie chcę, żeby mi dziecko zaraził, albo mnie. On jest teraz u teściowej i ona się nim zajmuje, szczęście, że jest lekarzem (takim zwykłym, co pracuje w przychodni). to nie musiał iść czekać w kolejce.

Super że spróbujecie. Trzymam ogromne kciuki aby Wam się udało i życzę zdrówka dla Tż-ta ( nie ważne mąż czy nie mąż ).

Mam dziś kolędę Nie lubię...
Zaraz siostra weźmie Matiego i pójdą po Paulę a ja do pracy się biorę. Styczeń będzie ciężki, wszystkie pity i inne pierdoły... Na samą myśl jestem przerażona jak mam to wszystko pogodzić.

[ula2689]

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

[Iwa844]

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

O rany... oby się poprawiło

[lilka00]

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

Biedna Oliwka . Oby szybko wróciła do zdrowia . Jeśli mogę spytać, to czy miała temperaturę, czy tylko kaszelek i katar, bo moja córka też dzisiaj z 2 razy kaszlnęła, w nocy miała zapchany nosek, temperatury nie ma, chyba mimo wszystko bez lekarza się nie obędzie .

[marta1986222]

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

trzymam kciuki za poprawę

[lilka00]

Napisane przez tamlin111

Super że spróbujecie. Trzymam ogromne kciuki aby Wam się udało i życzę zdrówka dla Tż-ta ( nie ważne mąż czy nie mąż ).

Mam dziś kolędę Nie lubię...
Zaraz siostra weźmie Matiego i pójdą po Paulę a ja do pracy się biorę. Styczeń będzie ciężki, wszystkie pity i inne pierdoły... Na samą myśl jestem przerażona jak mam to wszystko pogodzić.

Dzięki wielkie .

Ja kolędy od lat już nie przyjmuję i mam spokój .

[katarzinka]

witajcie!

ja wpadam tylko życzyć DOBREGO 2013 ROKU!!

i wracam do papierów...

[marzenka1984]

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

mocno zacisniete zeby ok bylo.

Moj Maks po nocy na katarek i kaszle czasami ale przez sline bo sie czesto nia dlawi. 7 mam szczepienie to pediatra Go oslucha.

[ula2689]

Napisane przez lilka00

Biedna Oliwka . Oby szybko wróciła do zdrowia . Jeśli mogę spytać, to czy miała temperaturę, czy tylko kaszelek i katar, bo moja córka też dzisiaj z 2 razy kaszlnęła, w nocy miała zapchany nosek, temperatury nie ma, chyba mimo wszystko bez lekarza się nie obędzie .

No właśnie nie miała temp. i lekarka pytała czy miała duszności, ja że nie a ona taka zdziwiona.Lepiej się przejdzcie do lekarza,Oliwka kataru i kaszlu prawie nie ma tylko takie furgotanie gdzieś głęboko

[kajaja]

hej wszystkiego dobrego w nowym roku
zdrowka dla OLIWKI

a my jutro smigamy na szczepienie

[Iwoncia81]

Jak mały uwielbia jabłuszkowy deserek to pojęcia nie macie
5 sekund i zjedzone
Ciekawe jak od jutra zaczne podawać marchewkowy czy mu zasmakuje.
Pojadł i śpi jak zabity, o tak uploadfromtaptalk1357131339989.jpg

[marta1986222]

Napisane przez Iwoncia81

Jak mały uwielbia jabłuszkowy deserek to pojęcia nie macie
5 sekund i zjedzone
Ciekawe jak od jutra zaczne podawać marchewkowy czy mu zasmakuje.
Pojadł i śpi jak zabity, o tak Załącznik 5042402

słodycz

[lilka00]

Napisane przez ula2689

No właśnie nie miała temp. i lekarka pytała czy miała duszności, ja że nie a ona taka zdziwiona.Lepiej się przejdzcie do lekarza,Oliwka kataru i kaszlu prawie nie ma tylko takie furgotanie gdzieś głęboko

Przejdę sie jutro dla czystego sumienia, chociaaż teraz mała zasnęła i oddycha bezgłośnie . Zaraz dzwonię na jutro się zarejestrować.

Napisane przez Iwoncia81

Jak mały uwielbia jabłuszkowy deserek to pojęcia nie macie
5 sekund i zjedzone
Ciekawe jak od jutra zaczne podawać marchewkowy czy mu zasmakuje.
Pojadł i śpi jak zabity, o tak Załącznik 5042402

Ślicznie wyglda, słodziak

[Asiuulka89]

Ula zdrowka dla Oliwki moj tak wlaśnie miał wtedy zapalenie oskrzeli to pierwsze. Tez mu lekko furgotało nawet nie kaszlał.

Powoli przygotowuje wszystko do wyjazdu. Wczoraj w aptece zostawilam 500 zł ale kupiłam dla dzieciaczków krem do opalania 50 z biodermy podobno dobry mam nadzieje ze bo zawsze dla Zuzi uzywalam Pharmaceris ale ten nie jest dla Jasia wiec msze sprobowac inny.

[angel166]

Napisane przez Bafi@Home

Ja o swojej nie piszę, waga już nieśmiało pokazuje 54 ( tyle ważyłam 10 lat temu)

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Angel jak nie karmisz piersią to Mż jest dobre, ale pamiętaj by jeść 5 małych posiłków, mi dopiero wtedy zaczęła waga spadać. Do tego ruch wskazany.

U mnie waga leci, bo Sonia wyciąga, a dwa ja jestem pewna że schudłam w ciąży z powodu zmartwień i zgryzoty.

Muszę koniecznie kupić jakieś witaminy bo na pewno podupadne na zdrowiu jak mi ta waga tak będzie lecieć w dół.

no mi Jagoda za bardzo nie wyciaga, bo je oprocz piersi mm:/
no msuze zaczac jejsc czesciej, bo obecnie jem sniadanie i obiad :/ na kolacje jakiś owoc/jogurt. Musze czesciej jejsc tylko kurcze ja w ogole głodna nie jestem

ciekawe czy moja tarczyca ma na to wpływ, bo od porodu nie biorę leków, tzn 2tyg brałam, a teraz nie biorę, bo najbliższego endokrynologa mam 50km od domu

[Kalpana]

Hejka

Kupiłam dzisiaj Małemu kołderkę, bo do tej pory spał w takim polarowym śpiworku, ale ostatnio go bardzo obtarł pod bródką i na szyjce i musieliśmy zrezygnować. Szkoda, bo przynajmniej wiedziałam, że się nie odkopie, bo jak go przykryję kocykiem, to po kilku minutach już go nie ma, nawet jak go nim pookręcam

[lilka00]

W przychodni oczywiście albo zajęte, albo nie odbierają, no cóż, będę dzwonić do skutku.
Tż dzwonił mi mówić jak to mnie kocha i tęskni, chociaż ledwo mówi, no nic, niech zdrowieje szybko, bo mówi ledwo- ledwo .

[angel166]

maluszki nowe smaki poznaja, a mamuski wciaz gadaja



tyle udalo mi sie wymyslic hehe

[lilka00]

Napisane przez Kalpana

Hejka

Kupiłam dzisiaj Małemu kołderkę, bo do tej pory spał w takim polarowym śpiworku, ale ostatnio go bardzo obtarł pod bródką i na szyjce i musieliśmy zrezygnować. Szkoda, bo przynajmniej wiedziałam, że się nie odkopie, bo jak go przykryję kocykiem, to po kilku minutach już go nie ma, nawet jak go nim pookręcam

Moja spi w śpiworku Feretti takim jakby z kołderki i dobrze się sprawdza, z kocyka się rozkopuje od razu.

Udało mi się załapać na jedno z ostatnich miejsc na jutro w przychodni na 12:10 i to jeszcze do fajnej, młodej lekarki, ufff, żeby tylko Kinga czegoś nie złapała w przychodni... No ale znowu zakaszlała mi, więc chyba nie ma się co czaić.

[Dearlie]

Nasz Antek dzisiaj w nocy przespał ciągiem 7h. Dorasta nam chłopak. Jak się obudził po 5 na butlę, to kilka razy zakaszlał. Przeraziło mnie to do tego stopnia, że zrezygnowałam z dzisiejszego spaceru, bo jakoś tak ponuro i wietrznie. Na tę chwilę już to się nie powtórzyło, więc tak myślę czy czasami to nie wynik tak długiego snu. Czy mu po prostu w gardle jakoś nie zaschło. Czy to w ogóle możliwe? Mam takie myśli, bo Antek to jest nocna gaduła. Zawsze jak mu w nocy pieluszkę zmieniam to zagaduje miśki, które są obok przewijaka ( ), a dzisiaj jak właśnie otwierał buźkę to zamiast jego słynnego "eeeeł", pojawiał sie ten kaszelek.

Napisane przez aga_ton

Dearlie, kaczuszka dobrze pisze, że zmieniając mleko przez pewien czas miesza się "stare" z "nowym". zaczynasz od jednej miareczki nowego. tak samo przechodzi się z mleka początkowego na mleko następne

Bardzo dziękuję za uświadomienie mnie dziewczyny! Co ja bym bez Was zrobiła?

Napisane przez Iwa844

Wpadam z propozycjami tytułów kolejnego wątku, bo to tuż tuż

Pierwsze kaszki zajadają, Mamom w nocy spać nie dają

W nowy rok wkraczamy, pierwsze ząbki witamy
albo
Nowy watek otwieramy, pewnie ząbki przywitamy

Chociaż zima naokoło z Maluszkami jest wesoło

Miesiąc drugi, trzeci, czwarty - wychowanie to nie żarty!

Słabe, nie mam weny

Świetne tytuły! Rozumiem, że głosowanie zaczynamy dopiero, gdy Colds zrobi podsumowanie propozycji?

Napisane przez kraven

To i ja mam nieśmiałą propozycje tytułu:
Kaszki zjadają oraz ząbkują a ich Mamusie nadal plotkują

O, ten też super.

Napisane przez Agnus21

Jesteśmy po skonsumowaniu jabłuszka. Była zafascynowana nowym smakiem
A teraz siedzi na foteliku i chyba będzie kupa bo taka grzeczna i skupiona

Brawa dla Ali za poznawanie nowych smaków.

Napisane przez Iwa844

Już się nie mogę doczekać kiedy zacznę podawać owocki

Ja też już nie mogę się doczekać tego momentu! Jednak przed nami jeszcze tyyyyle czasu. Póki co czeka nas najpierw zmiana mleka za około miesiąc, później dopiero kleik, kaszka... i na samym końcu owoce i warzywa, więc mój Antoś jeszcze musi poczekać cierpliwie na te pyszności.

Napisane przez lilka00

Hej dziewczyny, witam się w Nowym Roku!

Nadrobiłam i dziękuję, że o mnie myślałyście i przejęłyście się moja sprawa z tż, to na prawdę bardzo miłe!

My się w miarę dogadaliśmy i postaramy się naprawiać nasz związek, niestety Kinga obudziła się w sylwestra o 23:30 i zasnęła dopiero o 6:15, makabra, do tego od 5 płakała, więc noc mieliśmy okropna, sylwester źle wpłynął na moje dziecko, dobrze, że już po Jako, że tak to wygladało z pełnego pogodzenia tj. cielesnego nici .

Lilka trzymam za Was mocno kciuki!

Napisane przez ula2689

My już po wizycie.Pani doktor po osłuchaniu stwierdziła że to w oskrzelach coś tam furcze.Dostalismy masę leków
Wapno, acidolac oslonowo, Hiconcil i Clemastinum ponieważ pani dr stwierdziła że Oliwka nie poradzi sobie sama i potrzebny jest antybiotykJeśli nie będzie poprawy to czeka nas szpital

O matulku. Dużo zdrówka dlka maleńkiej. Oby leki pomogły i obyło się bez szpitala.

Napisane przez Iwoncia81

Jak mały uwielbia jabłuszkowy deserek to pojęcia nie macie
5 sekund i zjedzone
Ciekawe jak od jutra zaczne podawać marchewkowy czy mu zasmakuje.
Pojadł i śpi jak zabity, o tak Załącznik 5042402

Cudnie. Mój też właśnie śpi. W leżaczku z pieluchą zarzuconą na twarz.

W ogóle to mamy leżaczkową tragedię, bo baterie nam padły, więc TŻ szybko pojechał kupić nowe, bo Mały cwaniak średnio jest zadowolony z leżaczkowania, gdy mu nie wibruje.