Czekamy na święta i pierwsze dzieciaczki,wciąż na Mężów mamy smaczki - Żony 2012 czII

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Miciu w aptece można kupić pas ściągający na brzuch po porodzie.
Moja przyjaciółka go używała i brzuchol ma płaski

[klaudusk_a]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;38398637]
uwielbiam Twoje posty najpierw chcesz męża zabić a za kilka dni go kochasz [/QUOTE]

mój mąż twierdzi, że ja przez cały czas mam jeszcze humory z okresu ciąży ale czasami muszę go opitolić, żeby funkcjonował jak należy

[MiciaKicia]

Napisane przez klaudusk_a

ostatnio stwierdziłam, że mojego męża mikołaj podmienił, bo jest tak czuły i kochany, że najchętniej zamknęłabym go w złotej klatce

hahaha to zamknij, a coo
[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;38398659]Miciu w aptece można kupić pas ściągający na brzuch po porodzie.
Moja przyjaciółka go używała i brzuchol ma płaski [/QUOTE]
no właśnie myślę nad tym pasem.. tylko są różne opinie i nie wiem też czy jeszcze nie za wcześnie

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez MiciaKicia

hahaha to zamknij, a coo

no właśnie myślę nad tym pasem.. tylko są różne opinie i nie wiem też czy jeszcze nie za wcześnie

prawidłowo po 6tyg. powinnaś.
Ona zaczęła go po tyg. używać, oczywiście jak lekarz się dowiedział to ją opitolił bo wiadomo tam wszystko się kurczy, goi etc. ale dziwnym trafem nic jej nie było

[klaudusk_a]

Napisane przez MiciaKicia

hahaha to zamknij, a coo

no właśnie myślę nad tym pasem.. tylko są różne opinie i nie wiem też czy jeszcze nie za wcześnie

na pas nie jest za wczerśnie. ja od razu po porodzie zaczełam nosić takie majtki z wysokim stanem (pod biust), który mama kupiła mi na targu za 15 zł i świetnie się sprawdził, zresztą do tej pory kiedy np. mam okres i duży brzuch a mamy wesele to pod sukienką te majtki sprawdzają się super

[Nattiv]

Napisane przez klaudusk_a

dziewczynki, wiem, że łatwo mi tak pisać, ale zaczął się nowy rok i trzeba wierzyć, że będzie on jeszcze lepszy niż poprzedni (mimo, że 2012 był the best bo zostałyśmy żonkami, ale dla kuku na pewno będzie najlepszy )

Oj tak nie ma co z góry zakładać, że coś się nie powiedzie

[Wiktusiaczek]

Magdzia0108: współczuję

Madzig13: gratuluję

Ja mam jakiegoś doła ostatnio - patrzę sobie na te wszystkie laski w moim otoczeniu i nic tylko żal mi dooopę ściska... Dziś babka w Douglasie zapytała mnie, czy mam doczepione włosy i gdy odpowiedziałam, że nie to nie chciała uwierzyć Mój Mąż jej powiedział, że nie poślubiłby "plastiku" i się zatkała, ale sytuacja ogólnie przykra :/
Chyba nigdy nie będę wyglądać tak ładnie i modnie, jak bym chciała

[gosza_m]

Po Sylwku jestem jak Batman...

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez Wiktusiaczek

Magdzia0108: współczuję

Madzig13: gratuluję

Ja mam jakiegoś doła ostatnio - patrzę sobie na te wszystkie laski w moim otoczeniu i nic tylko żal mi dooopę ściska... Dziś babka w Douglasie zapytała mnie, czy mam doczepione włosy i gdy odpowiedziałam, że nie to nie chciała uwierzyć Mój Mąż jej powiedział, że nie poślubiłby "plastiku" i się zatkała, ale sytuacja ogólnie przykra :/
Chyba nigdy nie będę wyglądać tak ładnie i modnie, jak bym chciała

ciężko komuś uwierzyć że można mieć takie dłuuuuuugie włosy jak Ty bo raczej mało której dziewczynie chce się aż tyle hodować, szybciej idzie doczepić
A mąż Ci odpowiedział że on plastiku nie chce A Ty masz słowiańską urodę której Ci osobiście zazdroszczę!!
Więc głowa do góry bo jak nie to ja tam w okolice BB przybiegnę bo daleko nie mam i Ci strzaskam

[klaudusk_a]

Napisane przez gosza_m

Po Sylwku jestem jak Batman...

ja mam tak samo

[gosza_m]

Kuku dla Ciebie!!!

Kindziulindzio Kochana Nasza Więcej wiary w siebie! Jesteś zajefajna i tego się trzymaj!!!!

Magdziu współczuję bardzo!

Widziałam kolejną szczęśliwą mamusię- Madzig13 gratuluję!!! I dużo zdrówka Wam życzę

Napisane przez Wiktusiaczek

Dziś babka w Douglasie zapytała mnie, czy mam doczepione włosy i gdy odpowiedziałam, że nie to nie chciała uwierzyć Mój Mąż jej powiedział, że nie poślubiłby "plastiku" i się zatkała, ale sytuacja ogólnie przykra :/
Chyba nigdy nie będę wyglądać tak ładnie i modnie, jak bym chciała

Kochana nie przejmuj się, mi od lat mówią, że jestem farbowana, bo mam naturalnie ciemne brwi i rzęsy, szybko łapię opaleniznę, a włoski mam naturalnie jaśniutkie, nigdy nie farbowane. Ba, nawet ostatnio babka z angla mi wmawiała, że ją kłamię, bo to nie możliwe, żeby mieć naturalnie taki kolor włosów i żebym się przyznała gdzie farbuję...
Niech sobie gadają co chcą, my i tak wiemy swoje i z tym powinno nam być dobrze

[jagata]

Napisane przez gosza_m

Po Sylwku jestem jak Batman...

jakbym siebie widziała na parkiecie w momencie jak DJ po raz 3 puścił tę pieśń

[a u d r e y]

Napisane przez MiciaKicia

Tzn sorki, fakt Ja odciągam swój pokarm bo wolę wiedzieć ile malutka zje. (wypije np 50ml mojego i potrafi dopić 30-60ml sztucznego.... a ja wiecej nie umiem z cyców wydoić) Przed wypiciem ściągałam i potem wypiliśmy.

aaaaaaaaaaa cudownie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Rozumiem Czytałam że po 50ml wódki trzeba odczekać 4 godziny od karmienia. Ciekawe jak to jest z winem, może sie kiedyś przyda

Napisane przez Madzig13

UDAŁO SIĘ NAM!!! DWIE KRESECZKI WYSIKANE DZIŚ!!!

Nie umiem racjonalnie myśleć, później napiszę

wpaaaniaaaleee!!

Napisane przez kindziulindzia

może zabrzmi to okrutnie i groteskowo ale coraz trudniej cieszyć mi się cudzym szczęściem za dużo emocji naraz - nie gniewajcie się na mnie

Kochanie I Wam się uda Nie dzisiaj to jutro, nie jutro to za miesiąc, nie za miesiąc to za rok! ALE SIĘ UDA I nigdy masz w to nie wątpić!

Napisane przez Wiktusiaczek

Ja mam jakiegoś doła ostatnio - patrzę sobie na te wszystkie laski w moim otoczeniu i nic tylko żal mi dooopę ściska... Dziś babka w Douglasie zapytała mnie, czy mam doczepione włosy i gdy odpowiedziałam, że nie to nie chciała uwierzyć Mój Mąż jej powiedział, że nie poślubiłby "plastiku" i się zatkała, ale sytuacja ogólnie przykra :/
Chyba nigdy nie będę wyglądać tak ładnie i modnie, jak bym chciała

Wiki u mnie jest tak z rzęsami. Nikt mi nie wierzy że mam swoje, raz nawet mnie koleżanka ciągnęła za nie żeby sprawdzić, ale to chyba nie jest powód żeby odpowiadać ludziom w sposób niemiły. Dla Nas to jest komplement a nie oblega

[Nattiv]

Napisane przez gosza_m

Po Sylwku jestem jak Batman...

Mówię Wam, że to będzie hit 2013 roku

[justyna_g4]

Napisane przez Madzig13

UDAŁO SIĘ NAM!!! DWIE KRESECZKI WYSIKANE DZIŚ!!!

Nie umiem racjonalnie myśleć, później napiszę

Gratulacje

Napisane przez kindziulindzia

może zabrzmi to okrutnie i groteskowo ale coraz trudniej cieszyć mi się cudzym szczęściem za dużo emocji naraz - nie gniewajcie się na mnie

[Wiktusiaczek]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;38399089]ciężko komuś uwierzyć że można mieć takie dłuuuuuugie włosy jak Ty bo raczej mało której dziewczynie chce się aż tyle hodować, szybciej idzie doczepić
A mąż Ci odpowiedział że on plastiku nie chce A Ty masz słowiańską urodę której Ci osobiście zazdroszczę!!
Więc głowa do góry bo jak nie to ja tam w okolice BB przybiegnę bo daleko nie mam i Ci strzaskam[/QUOTE]
Dziękuję za słowa budujące

Napisane przez gosza_m

Kochana nie przejmuj się, mi od lat mówią, że jestem farbowana, bo mam naturalnie ciemne brwi i rzęsy, szybko łapię opaleniznę, a włoski mam naturalnie jaśniutkie, nigdy nie farbowane. Ba, nawet ostatnio babka z angla mi wmawiała, że ją kłamię, bo to nie możliwe, żeby mieć naturalnie taki kolor włosów i żebym się przyznała gdzie farbuję...
Niech sobie gadają co chcą, my i tak wiemy swoje i z tym powinno nam być dobrze

Też nieprzyjemna sytuacja - czemu ludzie nie wierzą w naturalne piękno?

Napisane przez a u d r e y

Wiki u mnie jest tak z rzęsami. Nikt mi nie wierzy że mam swoje, raz nawet mnie koleżanka ciągnęła za nie żeby sprawdzić, ale to chyba nie jest powód żeby odpowiadać ludziom w sposób niemiły. Dla Nas to jest komplement a nie oblega

Nie no żartujesz? Ludzie są dziwni Ja jej milo odpowiedziałam, że to moje włosy i takie tam, Mąż widział moje przerażenie i całą sytuację obrócił w żart, bo ja już nie mogłam... I ona nie mówiła w formie komplementu, ale tak ironicznie i prześmiewczo :/
A co do rzęs - dostałam oficjalną wiadomość, że tego serum z joko już nie będzie w sprzedaży, bo zostało wycofane 3 miesiące temu... Twoje są śliczne, na fotkach na blogu prezentują się obłędnie

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Kindziu - Tobie też się uda na pewno! Musi się udać!

kili- brawa za decyzję!!

[nena1984]

u mnie też nie najweselej. Koleżanka ma ogromne problemy ze zdrowiem. Nie wiem nawet, czy mogę na forum o tym pisać. Dziewczyna w moim wieku straciła przytomność na przystanku autobusowym. Po przewiezieniu do szpitala, okazało się, że pękł jej tętniak w mózgu, o którym rzecz jasna nie miała pojęcia. Wszystko jest bardzo świeże, miała operację. Nie wiem co dalej, ale jestem wstrząśnięta tym, do tego stopnia, że nie wiem co ze sobą zrobić



Magdzia, łączę się ww bólu nad stratą psiaka. Teraz na pewno jest gdzieś w swoim psim niebie i nic już go nie boli. Wiem, że jest Ci ciężko, rok temu w niemalże identycznych okolicznościach straciłam swojego ukochanego kotka. Miał dokładnie te same objawy, ale niestety "dzięki" naszym staraniom (wyjazdy do różnych weterynarzy, dawki kroplówek i innych leków) męczył się 3 dni. Teraz już wiem, że powinniśmy odpuścić, a kitek miałby szybszą śmierć. Więc może dobrze, że Twój piesio długo się nie męczył. Do tego mój kiciuś umarł mi na kolanach. I było dokładnie tak jak u ciebie, oddychał bardzo szybko i bardzo płytko. A potem zwolnił... i już myślałam, że leki w końcu zaczynają działać. Zaczynałam się cieszyć, odzyskiwać nadzieję, ale on oddychał coraz wolniej i wolniej... Aż w końcu kocyk pod którym leżał przestał się minimalnie poruszać. Nawet teraz, po roku od tamtego czasu łzy mi lecą na klawiaturę...Pamiętam, że któraś wizażanka ma w podpisie tekst "jeśli kogoś kochasz, pozwól temu odejść", ale to niestety nie działa w obliczu bezsensownej straty.

Napisane przez Madzig13

UDAŁO SIĘ NAM!!! DWIE KRESECZKI WYSIKANE DZIŚ!!!

Nie umiem racjonalnie myśleć, później napiszę

haha wizażowe życzenia świąteczno-noworoczne mają moc
Szybko wam się udało, tylko 2 cykle

Napisane przez Wiktusiaczek

Ja mam jakiegoś doła ostatnio - patrzę sobie na te wszystkie laski w moim otoczeniu i nic tylko żal mi dooopę ściska... Dziś babka w Douglasie zapytała mnie, czy mam doczepione włosy i gdy odpowiedziałam, że nie to nie chciała uwierzyć Mój Mąż jej powiedział, że nie poślubiłby "plastiku" i się zatkała, ale sytuacja ogólnie przykra :/
Chyba nigdy nie będę wyglądać tak ładnie i modnie, jak bym chciała

a to durna baba Nie martw się, ona tak powiedziała tylko z zazdrości.
Ja tam bym chciała być obsypywana takimi "komplementami" , albo że mam cycki zrobione (bo takie wielkie ).

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

nena dobrze że podjęli się operacji, aby tylko teraz z tego wyszła
ja niestety znałam dwie mamy moich koleżanek które mimo operacji umarły

[a u d r e y]

Napisane przez Wiktusiaczek

Dziękuję za słowa budujące


Też nieprzyjemna sytuacja - czemu ludzie nie wierzą w naturalne piękno?


Nie no żartujesz? Ludzie są dziwni Ja jej milo odpowiedziałam, że to moje włosy i takie tam, Mąż widział moje przerażenie i całą sytuację obrócił w żart, bo ja już nie mogłam... I ona nie mówiła w formie komplementu, ale tak ironicznie i prześmiewczo :/
A co do rzęs - dostałam oficjalną wiadomość, że tego serum z joko już nie będzie w sprzedaży, bo zostało wycofane 3 miesiące temu... Twoje są śliczne, na fotkach na blogu prezentują się obłędnie

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Kindziu - Tobie też się uda na pewno! Musi się udać!

kili- brawa za decyzję!!

powaga...
O to jeśli to było ironiczne to się nie dziwię!
Co do serum- właśnie wiem bo nigdzie nie mogłam tego znaleźć, a właśnie mi się kończy i szukam czegoś nowego...

[nena1984]

ziele, z tego co wiem (a wiem niewiele) ta operacja to była konieczność i bez niej, nawet nie chce sobie wyobrażać co by się stało.

[Nattiv]

Napisane przez nena1984

u mnie też nie najweselej. Koleżanka ma ogromne problemy ze zdrowiem. Nie wiem nawet, czy mogę na forum o tym pisać. Dziewczyna w moim wieku straciła przytomność na przystanku autobusowym. Po przewiezieniu do szpitala, okazało się, że pękł jej tętniak w mózgu, o którym rzecz jasna nie miała pojęcia. Wszystko jest bardzo świeże, miała operację. Nie wiem co dalej, ale jestem wstrząśnięta tym, do tego stopnia, że nie wiem co ze sobą zrobić

Teraz niestety nowotwory czy inne ciężkie schorzenia tyczą się coraz młodszych ludzi

[kasia_kuku]

Nena: Kurczę, życie jest takie niesprawiedliwe... Mam nadzieję, że uda jej się wyjść i cieszyć dalej pełnią życia.

[nena1984]

kuku, właśnie w takich chwilach doceniamy własne życie i to, jakie ono jest tak naprawdę idealne. Bo bez zdrowia nic nie ma znaczenia.

[Madzig13]

DZIĘKUJĘ!

No to teraz wróciła mi zdolność rozmowy, dialogu itp.
Więc nie robiłam testu wczoraj, choć nie powiem- korciło mnie bardzo. Pomyślałam, że może jeszcze wczoraj przyjść. Nie przyszła do dziś rano i o 12 zrobiłam test, dwie kreseczki! Byłam, jestem, będę w szoku, choć spodziewałam się tego
Nie powiedziałam jeszcze swojemu K, ale nie wiem jak!
Chcę, żeby było pomysłowe Macie jakieś propozycje?

[kasia_kuku]

Napisane przez nena1984

kuku, właśnie w takich chwilach doceniamy własne życie i to, jakie ono jest tak naprawdę idealne. Bo bez zdrowia nic nie ma znaczenia.

Wiem, dlatego moje postanowienie noworoczne to doceniać to co mam

[Madzig13]

Kuku , masz kciukasy, jak prosisz

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez Madzig13

DZIĘKUJĘ!

No to teraz wróciła mi zdolność rozmowy, dialogu itp.
Więc nie robiłam testu wczoraj, choć nie powiem- korciło mnie bardzo. Pomyślałam, że może jeszcze wczoraj przyjść. Nie przyszła do dziś rano i o 12 zrobiłam test, dwie kreseczki! Byłam, jestem, będę w szoku, choć spodziewałam się tego
Nie powiedziałam jeszcze swojemu K, ale nie wiem jak!
Chcę, żeby było pomysłowe Macie jakieś propozycje?

może najpierw idź do ginekologa potwierdzić czy dzidzia się dobrze zagnieździła?

[Madzig13]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;38400950]może najpierw idź do ginekologa potwierdzić czy dzidzia się dobrze zagnieździła?[/QUOTE]

Dzwoniłam do swojego zaufanego, na sobotę jestem umówiona - 5 stycznia

[kasia_kuku]

Napisane przez Madzig13

DZIĘKUJĘ!

No to teraz wróciła mi zdolność rozmowy, dialogu itp.
Więc nie robiłam testu wczoraj, choć nie powiem- korciło mnie bardzo. Pomyślałam, że może jeszcze wczoraj przyjść. Nie przyszła do dziś rano i o 12 zrobiłam test, dwie kreseczki! Byłam, jestem, będę w szoku, choć spodziewałam się tego
Nie powiedziałam jeszcze swojemu K, ale nie wiem jak!
Chcę, żeby było pomysłowe Macie jakieś propozycje?

Ja zawsze marzyłam, że zapakuję test i taką parę malutkich bucików/skarpetek w pudełeczko ozdobne i powiem mężowi, że mam dla prezent...

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez Madzig13

Kuku , masz kciukasy, jak prosisz

[Madzig13]

Kasia , świetne!!

Muszę kupić skarpetki/buciki Dziękuję