Polecamy:

kokkoszanel · 2013-01-02, 16:15

To nie była moja wypowiedź o tej histerii

Clemence · 2013-01-02, 16:16

Cytat:

Napisane przez Elfir

[edytowałam, bo pomyliłam wypowiedzi}

Wygasnięcie uczuć - nie każdy rozpoznaje to na pierwszy rzut oka. Czasem ma się nadzieję, że uczucia odżyją, że to chwilowy kryzys.
Koniec roku widocznie był dla chłopaka rachunkiem sumienia. 5 godzin rozważał za i przeciw, aż w końcu podjął męską decyzję.
To oczywiste, że on "coś czuje" - sympatię, wdzięcznośc, litość. Mają w końcu miłe wspomnienia. Ale to za mało by się poświęcać.

Na to wygląda

Ja tylko mówię,że dla mnie to jest nieco dziwne.Kazdy może robić teoretycznie co chce.. Ale jeżeli dziewczyna została zaskoczona znienacka..to tak nie powinno być.

Elfir · 2013-01-02, 16:22

przecież tu takich historii na pęczki. I stroną u której "wygasło uczucie" na równi jest i kobieta i facet.
****

To stwiedzenie, że pierwsza milośc ma się zapisać w pamięci jako miła i romantyncza. Zapisze się

Za 20 lat będziesz wspominać go z sympatią.
Jak facet miał cię rzucić kokko, byś nie cierpiała? Tak się nie da i tyle

kokkoszanel · 2013-01-02, 16:24

To, że takie rzeczy się zdarzają, nie znaczy, że jest to normalne i jest to argument. W tej sytuacji nie obchodzą mnie inne przypadki, tylko to, że JA nie potrafię się pogodzić, zrozumieć. Chcę zapomnieć o kimś, kto potraktował mnie i moje uczucia w taki sposób. Chcę przestać płakać, spać normalnie. Chcę... ale nie mogę. Gdyby się u mnie pojawił, wróciłabym bez słowa. Głupia, naiwna.. nazwijcie to jak chcecie.

Clemence · 2013-01-02, 16:26

Cytat:

Napisane przez Elfir

przecież tu takich historii na pęczki. I stroną u której "wygasło uczucie" na równi jest i kobieta i facet.
****

To stwiedzenie, że pierwsza milośc ma się zapisać w pamięci jako miła i romantyncza. Zapisze się

Za 20 lat będziesz wspominać go z sympatią.
Jak facet miał cię rzucić kokko, byś nie cierpiała? Tak się nie da i tyle

Tak,ale nie wiem czy dla wszystkich słowo 'wygasło' oznacza to samo.

Ja mogę uznać,że uczucie wygaśnie ,a raczej bym powiedziała inaczej ,ale mniejsza,
wtedy kiedy np rzeczywiscie w związku coś nie wychodzi.Wczesniej było ok a nagle odkrywasz faceta przy np swojej depresji , ktory nie potrafi Ci pomoc.
Albo nie chce, czy inne tego typu przypadki.

Wtedy samoistnie uczucie się wypala,bo nie możesz komuś zaufać do końca.

Chętnie bym przeczytala te wątki o wygaszającej się miłości,gdy wszystko jest dobrze ;p

Elfir · 2013-01-02, 16:31

A ja takie pamiętam takie wątki - dziewczyna miała chłopaka: obowiązkowy, uczciwy. W zasadzie związek też się układał normalnie. Tylko ona go nie kochała. Męczyła się kilka lat i zerwała tuż przed ślubem, bo doszła do wniosku, że straci szansę na prawdziwą miłość.

Tak pierwsze lepsze:
http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5684752
http://forum.interia.pl/ja-go-juz-ni...ty,dId,1424894
http://www.netkobiety.pl/t40377.html

"Mój piękny Panie ja go nie kocham taka jest prawda. Pan główną rolę gra w każdym śnie, ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama, życie jest życiem..."

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:

Napisane przez kokkoszanel

W tej sytuacji nie obchodzą mnie inne przypadki, tylko to, że JA nie potrafię się pogodzić, zrozumieć. Chcę zapomnieć o kimś, kto potraktował mnie i moje uczucia w taki sposób. .

Dobra, to napisz jak powinno wyglądac wzorcowe porzucenie strony, która kocha przez stronę, która nie kocha.
Tak, aby nie skrzywdzić i zachowac dobre wspomnienia.

Będzie to niezwykle pożądany podręcznik, wręcz bestseller.

xvxaniaxvx · 2013-01-02, 16:31

Cytat:

Napisane przez kokkoszanel

To, że takie rzeczy się zdarzają, nie znaczy, że jest to normalne i jest to argument. W tej sytuacji nie obchodzą mnie inne przypadki, tylko to, że JA nie potrafię się pogodzić, zrozumieć. Chcę zapomnieć o kimś, kto potraktował mnie i moje uczucia w taki sposób. Chcę przestać płakać, spać normalnie. Chcę... ale nie mogę. Gdyby się u mnie pojawił, wróciłabym bez słowa. Głupia, naiwna.. nazwijcie to jak chcecie.

Podejrzewam, że nawet gdyby Ci powiedział w twarz że Cie nie kocha i inne tego typu a miał smutną mine przy tym < to to też byłby powód do dawania sobie nadziei, bo przecież był smutny znaczy, że mu źle i pewnie myśli inaczej. Jeżeli się doszukujesz w tym drugiego dna, to będziesz widzieć we wszystkim co on robi jakieś przywary do Twojej osoby. Oczywiście, że na razie nie potrafisz się z tym pogodzić i żyć z tym od tak, bo jednak go kochałaś, potrzeba Ci czasu to nie minie Ci od tak.

Clemence · 2013-01-02, 16:34

Cytat:

Napisane przez Elfir

A ja takie pamiętam takie wątki - dziewczyna miała chłopaka: obowiązkowy, uczciwy. W zasadzie związek też się układał normalnie. Tylko ona go nie kochała. Męczyła się kilka lat i zerwała tuż przed ślubem, bo doszła do wniosku, że straci szansę na prawdziwą miłość.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Dobra, to napisz jak powinno wyglądac wzorcowe porzucenie strony, która kocha przez stronę, która nie kocha.
Tak, aby nie skrzywdzić i zachowac dobre wspomnienia.

Będzie to niezwykle pożądany podręcznik, wręcz bestseller.

Meczyła się kilka lat,to juz wczesniej wyczuwała,ze cos jest nie tak.
Mi chodzilo o taki wątek typu- ze rzeczywiscie wszystko jest ok.I co nagle się dzieje

Bo tutaj podalas przyklad,ze facet był fajny itd a ona zwyczajnie chyba malo do niego poczula.I dalej nie poszlo w zadnym kierunku..

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Cytat:

Napisane przez xvxaniaxvx

Podejrzewam, że nawet gdyby Ci powiedział w twarz że Cie nie kocha i inne tego typu a miał smutną mine przy tym < to to też byłby powód do dawania sobie nadziei, bo przecież był smutny znaczy, że mu źle i pewnie myśli inaczej. Jeżeli się doszukujesz w tym drugiego dna, to będziesz widzieć we wszystkim co on robi jakieś przywary do Twojej osoby. Oczywiście, że na razie nie potrafisz się z tym pogodzić i żyć z tym od tak, bo jednak go kochałaś, potrzeba Ci czasu to nie minie Ci od tak.

No tak.
W sumie wlasnie zawsze sie szuka w czyjejś minie jakby jeszcze szansy.
A lepiej wcale się na to nie oglądać bo to nic nie da..
Mozna mieć smutną minę,bo się kogoś zostawia itd ale żyć już swoim życiem.

Smutne to wszystko ;/

kokkoszanel · 2013-01-02, 16:36

Ale on twierdzi, że był szcześliwy, że jak było dobrze to było cudownie. Ale dopiero, jak coś się działo, to on sobie z tym nie radził, chodził zły i było mu źle. Czeka nas jeszcze jedna rozmowa, nie wiem na co mam się nastawiać.. Wiem, że ubiorę się ładnie, pomaluję i pożegnam z uśmiechem, a wtedy może pożałuje swojej decyzji.

Elfir · 2013-01-02, 16:38

Cytat:

Napisane przez Clemence

Meczyła się kilka lat,to juz wczesniej wyczuwała,ze cos jest nie tak.

W tym przypadku mamy faceta, który czuł, że coś jest nie tak.
Ale relacji faceta z jego uczuć nie mamy. Dlaczego zakładasz, że u niego to nie był proces? Ze od dawna prówbował coś w sobie wskrzesić, aż doszedł do wniosku, że to jednak koniec.
To, że był miły, kupował prezenty, tulił się nie oznacza, że go to nie gnębiło, że się nie zastanawiał nad swoimi uczuciami.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Cytat:

Napisane przez kokkoszanel

Wiem, że ubiorę się ładnie, pomaluję i pożegnam z uśmiechem, a wtedy może pożałuje swojej decyzji.

Ineczka33 · 2013-01-02, 16:40

Cytat:

Napisane przez kokkoszanel

Ale on twierdzi, że był szcześliwy, że jak było dobrze to było cudownie. Ale dopiero, jak coś się działo, to on sobie z tym nie radził, chodził zły i było mu źle. Czeka nas jeszcze jedna rozmowa, nie wiem na co mam się nastawiać.. Wiem, że ubiorę się ładnie, pomaluję i pożegnam z uśmiechem, a wtedy może pożałuje swojej decyzji.

No bo o tym, jaki jest związek nie mówią chwile, kiedy jest dobrze, bo wówczas jest dobrze i nie mamy się z czym mierzyć; ale sytuacje stresowe, wtedy się sprawdzamy oboje, czy i jak sobie radzimy ze wspólnym rozwiązywaniem problemów, których wspólne życie niesie mnóstwo...

Tak, zatrzymaj go seksownym wyglądem, wtedy zacznie sobie lepiej radzić z problemami...

Clemence · 2013-01-02, 16:55

Cytat:

Napisane przez Ineczka33

No bo o tym, jaki jest związek nie mówią chwile, kiedy jest dobrze, bo wówczas jest dobrze i nie mamy się z czym mierzyć; ale sytuacje stresowe, wtedy się sprawdzamy oboje, czy i jak sobie radzimy ze wspólnym rozwiązywaniem problemów, których wspólne życie niesie mnóstwo...

Tak, zatrzymaj go seksownym wyglądem, wtedy zacznie sobie lepiej radzić z problemami...

;D zatrzymaj go seksownym wyglądem

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Cytat:

Napisane przez Elfir

W tym przypadku mamy faceta, który czuł, że coś jest nie tak.
Ale relacji faceta z jego uczuć nie mamy. Dlaczego zakładasz, że u niego to nie był proces? Ze od dawna prówbował coś w sobie wskrzesić, aż doszedł do wniosku, że to jednak koniec.
To, że był miły, kupował prezenty, tulił się nie oznacza, że go to nie gnębiło, że się nie zastanawiał nad swoimi uczuciami.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Powiem Ci,ze ciezko to jednak roztrzygać tutaj na forum,bo jednak wlasnie trzeba znać dobrze relacje danej osoby i wtedy ew ocenić wszystko

Ineczka33 · 2013-01-02, 16:57

Cytat:

Napisane przez Clemence

;D zatrzymaj go seksownym wyglądem

Dla mniej domyślnych - błagam by tego nie robić. To jest żałosna próba zagrania na emocjach faceta. Po co?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:

Napisane przez Clemence

;D zatrzymaj go seksownym wyglądem

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Powiem Ci,ze ciezko to jednak roztrzygać tutaj na forum,bo jednak wlasnie trzeba znać dobrze relacje danej osoby i wtedy ew ocenić wszystko

Dlatego też nie szalałabym z tezą , że facet autorki miał ''taki skarb"

kokkoszanel · 2013-01-02, 16:58

Doskonale o tym wiem, i z czasem uczyliśmy się radzić sobie z nimi jak najlepiej, mówił mi, że chce próbować, że mu zależy żeby było po prostu dobrze. Nie mam na myśli "seksownego wyglądu" tylko to, żeby nie płakać przy nim, żeby nie myślał, że mój świat się na nim kończy, odejść z podniesioną głową. A nie jak wrak człowieka, czyli dokładnie tak, jak teraz się czuję. Nie zamierzam go zatrzymywać, nie ma miłości na siłę.

Elfir · 2013-01-02, 17:00

idę o zakład, że będzie płacz

Ineczka33 · 2013-01-02, 17:01

Może na tym spotkaniu dowiesz się, jaki był dokładnie powód jego decyzji.

kokkoszanel · 2013-01-02, 17:21

Pewnie się dowiem, pewnie będzie to dla mnie cios, ale chociaż na tyle zasługuję. Na prawdę.

Elfir · 2013-01-02, 17:34

Sorry, ale byłaś fatalna w łóżku, na dodatek śmierdzą ci nogi i robisz okropne obiady.

To tyle jeśli chodzi o tą upragnioną prawdę. Czasem nie warto się dopytywać

**Hultaj** · 2013-01-02, 18:08

Oczywiście, że potraktował ją jak największego śmiecia, na ostatniej randce byl seks i czułości a na następnej... tej już nie było.

Skoro już namieszałaś

, czytaj: facet myśli, że czekasz na niego - napisałabym mejla takiej treści. Drogi Grzesiu/Krzysiu/Ptysiu Nie ukrywam, że wywróciłeś mi życie do góry nogami zakonczeniem naszego związku, ale przemyślałam wszystko tak jak Ty i wiem, że masz rację. Dziękuję Ci serdecznie za blisko 3 wspaniałe lata, i życzę powodzenia na dalszej drodze.
Następnie wyzerowałabym możliwość kontaktu i olała gościa przedokumentnie.

A Ty się za przeproszeniem puknij w głowę autorko, chlopak kopnął Cię w tyłek aż zagrzechotało a Ty się wijesz w spazmach i piszesz coś o powrotach i przemyśleniach. Powrót? Chyba już tylko za okazaniem zaswiadczenia od psychiatry o braku poczytalności lub neurologa o zmianach w mózgowiu.

kokkoszanel · 2013-01-02, 18:21

Bo to w samochodzie, to był inny człowiek, nie mój kochany, czuły On, sprzed kilku dni, to jakby obca osoba, a to nie ją mam w sercu. I przede wszystkim tego nie potrafię zrozumieć. Nie myślę jeszcze racjonalnie, nie myślę o konsekwencjach, do tego potrzebny jest czas... chciałabym żeby minął jak najszybciej.

new woman in town · 2013-01-02, 19:06

Przykro mi, naprawdę Ci współczuję. Ale nie zerwania a 3 straconych lat z niewłaściwym facetem, który nawet nie potrafił szczerze powiedzieć jaki jest powód jego decyzji. Współczuję też namieszania Ci w głowie nic nie wartym tekstem, że może to jeszcze przemyśli. Dał ci złudne nadzieje i im wcześniej zrozumiesz, że nie było w tym ziarna prawdy i szansy na zmianę decyzji, tym lepiej dla ciebie.

Rozumiem twój ból, ale powinnaś sobie uświadomić jedną rzecz - każde rozstanie boli, każdego kiedyś "bolało" serce i w każdym przypadku po jakimś czasie ból mijał, życie toczyło się dalej, były związek przestawał być koszmarem sennym, a myśli o ex wyparły myśli o nowym facecie. Tak też będzie z Tobą. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień i teraz będzie ci smutno i źle - ale taki już jest "czas żałoby". Trzeba to przeżyć, trzeba przetrawić i wyciągnąć wnioski, aby kolejny związek był lepszy, partner godny nazwania go twoim chłopakiem.

Rozumiem też, że jesteś na etapie "zatrzymania i przywrócenia" tego co było, za wszelką cenę. Rozważ, czy facet, który potraktował cię jak zabawkę, która się mu znudziła, jest wart tego, żebyś marzyła o powrocie do niego. Zastanów się też, czy chciałabyś przeżyć "powtórkę z rozrywki" za jakiś czas. Z tego jak piszesz wnioskuję, że jesteś fajną dziewczyną, która zasługuje na coś więcej niż to co dostała na koniec roku.

Trzymam kciuki i jestem pewna, że za kilka miesięcy będziesz się śmiała, że to zerwanie zjadło ci tyle nerwów i spowodowało tyle łez. Będzie dobrze!

monikkad · 2013-01-02, 19:08

Autorko, bardzo Ci współczuję, bo wiem co to znaczy być porzuconą i to właśnie tak w okolicach świąt-Sylwestra, i też przez pierwszą miłość. Co przeżyłam, to moje, lekko nie było. Tobie jest i będzie tym trudniej, że byliście ze sobą naprawdę długo!

Mogę Ci na pocieszenie obiecać jedno - TO MINIE

Minie

Może boleć długo, ale minie

Będzie wspomnieniem, kompletnie nic nie znaczącym

Po kilku latach po prostu uśmiechniesz się do wspomnień. Tak jak ja robię to w tej właśnie chwili

the cherry blossom girl · 2013-01-02, 19:21

Ja na twoim miejscu chciałabym się dowiedzieć, dlaczego chłopak tak nagle ze mną zerwał. W sumie jest ci winien wyjaśnienia. Nawet jeśli się odkochał albo się zakochał w innej, to mógłby ci to powiedzieć. A teksty w stylu "rozstajemy się, bo tak" są dobre dla dzieci w przedszkolu

Poza tym ja bym poważnie przemyślała sprawę innej dziewczyny. Może od dawna ktoś mu się podoba i udawał przed tobą? Faceci są w tym nieźli. Bardzo często nie dają po sobie poznać, że jest ktoś inny.

Clemence · 2013-01-02, 19:43

Cytat:

Napisane przez Ineczka33

Dla mniej domyślnych - błagam by tego nie robić. To jest żałosna próba zagrania na emocjach faceta. Po co?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Dlatego też nie szalałabym z tezą , że facet autorki miał ''taki skarb"

Tzn wuiesz co,z tym skarbem chodziło mi ocenianie dziewczyny przez faceta.
NA OGÓŁ,bo autorki nie znam

Rozumiesz

?

Co do 1.. to powtorzyłam co napisałaś, bo zaśmiałam się z tego

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Cytat:

Napisane przez the cherry blossom girl

Ja na twoim miejscu chciałabym się dowiedzieć, dlaczego chłopak tak nagle ze mną zerwał. W sumie jest ci winien wyjaśnienia. Nawet jeśli się odkochał albo się zakochał w innej, to mógłby ci to powiedzieć. A teksty w stylu "rozstajemy się, bo tak" są dobre dla dzieci w przedszkolu

Poza tym ja bym poważnie przemyślała sprawę innej dziewczyny. Może od dawna ktoś mu się podoba i udawał przed tobą? Faceci są w tym nieźli. Bardzo często nie dają po sobie poznać, że jest ktoś inny.

Szczerze to czasami lepiej nie znać prawdy i odejść.

Czego oczy nie widzą (albo rozum nie wie),tego sercu nie żal.
Czasem to lepsze..

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Cytat:

Napisane przez new woman in town

Przykro mi, naprawdę Ci współczuję. Ale nie zerwania a 3 straconych lat z niewłaściwym facetem, który nawet nie potrafił szczerze powiedzieć jaki jest powód jego decyzji. Współczuję też namieszania Ci w głowie nic nie wartym tekstem, że może to jeszcze przemyśli. Dał ci złudne nadzieje i im wcześniej zrozumiesz, że nie było w tym ziarna prawdy i szansy na zmianę decyzji, tym lepiej dla ciebie.

Rozumiem twój ból, ale powinnaś sobie uświadomić jedną rzecz - każde rozstanie boli, każdego kiedyś "bolało" serce i w każdym przypadku po jakimś czasie ból mijał, życie toczyło się dalej, były związek przestawał być koszmarem sennym, a myśli o ex wyparły myśli o nowym facecie. Tak też będzie z Tobą. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień i teraz będzie ci smutno i źle - ale taki już jest "czas żałoby". Trzeba to przeżyć, trzeba przetrawić i wyciągnąć wnioski, aby kolejny związek był lepszy, partner godny nazwania go twoim chłopakiem.

Rozumiem też, że jesteś na etapie "zatrzymania i przywrócenia" tego co było, za wszelką cenę. Rozważ, czy facet, który potraktował cię jak zabawkę, która się mu znudziła, jest wart tego, żebyś marzyła o powrocie do niego. Zastanów się też, czy chciałabyś przeżyć "powtórkę z rozrywki" za jakiś czas. Z tego jak piszesz wnioskuję, że jesteś fajną dziewczyną, która zasługuje na coś więcej niż to co dostała na koniec roku.

Trzymam kciuki i jestem pewna, że za kilka miesięcy będziesz się śmiała, że to zerwanie zjadło ci tyle nerwów i spowodowało tyle łez. Będzie dobrze!

Bardzo mądry post,autorko przeczytaj go nie raz!

maszToCoChcesz · 2013-01-02, 19:56

tak wszystko szczerze opisałaś, że mam łzy w oczach, boże, jaki cham... Może powinnaś więcej się dowiedzieć o powodach? Może ukrywa coś przed Tobą?

Sadek · 2013-01-02, 20:20

Cytat:

Napisane przez Elfir

przecież tu takich historii na pęczki. I stroną u której "wygasło uczucie" na równi jest i kobieta i facet.
****

To stwiedzenie, że pierwsza milośc ma się zapisać w pamięci jako miła i romantyncza. Zapisze się

Za 20 lat będziesz wspominać go z sympatią.
Jak facet miał cię rzucić kokko, byś nie cierpiała? Tak się nie da i tyle

Dokładnie tak. Chłopak jest bardzo młody, ma 22 lata. Kiedy się poznali był "prawie" dzieckiem - 19 lat. W dzisiejszych czasach szanse, że tak młody chłopak bez doświadczenia pokocha na "śmierć i życie" są praktycznie równe 0...Może jeszcze się nie wyszalał, może coś innego jest powodem, kto wie. W każdym razie nie jest to coś zaskakującego.

kokkoszanel · 2013-01-02, 20:20

Powody nic nie zmienią.. Liczy się fakt: nie chce mnie, jestem zbędna, niepotrzebna. Moja samoocena, spadła do 0, a co śmieszne, to on ją zbudował wszystkim co mówił.

**578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a** · 2013-01-02, 20:30

Cytat:

Napisane przez kokkoszanel

Powody nic nie zmienią.. Liczy się fakt: nie chce mnie, jestem zbędna, niepotrzebna. Moja samoocena, spadła do 0, a co śmieszne, to on ją zbudował wszystkim co mówił.

Ja napiszę - z własnego doświadczenia - że to, co teraz czujesz, naprawdę minie. Sama po rozstaniu i po tym, co usłyszałam od byłego, dosłownie leżałam na podłodze i wyłam z rozpaczy. Czułam się totalnym zerem: tyle moich starań nie zostało w ogóle docenionych, ja sama okazałam się kompletnie nieważna dla człowieka, którego naprawdę pokochałam... Czułam się najbrzydszą dziewczyną na świecie (bo przecież gdybym była ładna, nie odszedłby...), najgłupszą osobą, jaka kiedykolwiek istniała (bo przecież gdybym była mądra, zabawna i dobra, nie odszedłby...).
I wiesz...
Minęło parę miesięcy, a ja sobie zaczęłam codziennie biegać. Uczę się, uśmiecham do Przyjaciół. I... czuję się i ładna, i mądra, i zdolna.

Także Tobie na pewno też minie takie myślenie o sobie. To, co przeżywasz, jest jak choroba, którą wyleczy czas, praca, normalne życie.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Aha, i olej powody. Faceci i tak baaaaardzo rzadko są szczerzy w takich sytuacjach. Twój zachowuje się jak gnojek, bo jest gnojkiem. Kiedyś sama to zrozumiesz

mallory13 · 2013-01-02, 20:37

U mnie było to samo, na początku jak musiał "gonić króliczka" to było cudownie. A później kiedy ja pokazałam, że mi zależy to było z tym jego zaangażowaniem coraz gorzej...aż do zerwania.

ulicznica · 2013-01-02, 20:45

Nie warto wracać do kogoś, kto nawet w sytuacji rozstawania się, nie miał do Ciebie ani grama szacunku.

2013-01-02, 16:15	#61
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. To nie była moja wypowiedź o tej histerii

2013-01-02, 16:22	#63
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. przecież tu takich historii na pęczki. I stroną u której "wygasło uczucie" na równi jest i kobieta i facet. ** To stwiedzenie, że pierwsza milośc ma się zapisać w pamięci jako miła i romantyncza. Zapisze się Za 20 lat będziesz wspominać go z sympatią. Jak facet miał cię rzucić kokko, byś nie cierpiała? Tak się nie da i tyle __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett

2013-01-02, 16:24	#64
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. To, że takie rzeczy się zdarzają, nie znaczy, że jest to normalne i jest to argument. W tej sytuacji nie obchodzą mnie inne przypadki, tylko to, że JA nie potrafię się pogodzić, zrozumieć. Chcę zapomnieć o kimś, kto potraktował mnie i moje uczucia w taki sposób. Chcę przestać płakać, spać normalnie. Chcę... ale nie mogę. Gdyby się u mnie pojawił, wróciłabym bez słowa. Głupia, naiwna.. nazwijcie to jak chcecie.

2013-01-02, 16:36	#69
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Ale on twierdzi, że był szcześliwy, że jak było dobrze to było cudownie. Ale dopiero, jak coś się działo, to on sobie z tym nie radził, chodził zły i było mu źle. Czeka nas jeszcze jedna rozmowa, nie wiem na co mam się nastawiać.. Wiem, że ubiorę się ładnie, pomaluję i pożegnam z uśmiechem, a wtedy może pożałuje swojej decyzji.

2013-01-02, 16:58	#74
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Doskonale o tym wiem, i z czasem uczyliśmy się radzić sobie z nimi jak najlepiej, mówił mi, że chce próbować, że mu zależy żeby było po prostu dobrze. Nie mam na myśli "seksownego wyglądu" tylko to, żeby nie płakać przy nim, żeby nie myślał, że mój świat się na nim kończy, odejść z podniesioną głową. A nie jak wrak człowieka, czyli dokładnie tak, jak teraz się czuję. Nie zamierzam go zatrzymywać, nie ma miłości na siłę.

2013-01-02, 17:00	#75
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. idę o zakład, że będzie płacz __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

2013-01-02, 17:01	#76
Ineczka33 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 067	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Może na tym spotkaniu dowiesz się, jaki był dokładnie powód jego decyzji. __________________ Życie na czas? Czas na życie!

2013-01-02, 17:21	#77
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Pewnie się dowiem, pewnie będzie to dla mnie cios, ale chociaż na tyle zasługuję. Na prawdę.

2013-01-02, 17:34	#78
Elfir Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 14 836	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Sorry, ale byłaś fatalna w łóżku, na dodatek śmierdzą ci nogi i robisz okropne obiady. To tyle jeśli chodzi o tą upragnioną prawdę. Czasem nie warto się dopytywać __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir * Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.** T.Pratchett

2013-01-02, 18:08	#79
Hultaj BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 27 877	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Oczywiście, że potraktował ją jak największego śmiecia, na ostatniej randce byl seks i czułości a na następnej... tej już nie było. Skoro już namieszałaś , czytaj: facet myśli, że czekasz na niego - napisałabym mejla takiej treści. Drogi Grzesiu/Krzysiu/Ptysiu Nie ukrywam, że wywróciłeś mi życie do góry nogami zakonczeniem naszego związku, ale przemyślałam wszystko tak jak Ty i wiem, że masz rację. Dziękuję Ci serdecznie za blisko 3 wspaniałe lata, i życzę powodzenia na dalszej drodze. Następnie wyzerowałabym możliwość kontaktu i olała gościa przedokumentnie. A Ty się za przeproszeniem puknij w głowę autorko, chlopak kopnął Cię w tyłek aż zagrzechotało a Ty się wijesz w spazmach i piszesz coś o powrotach i przemyśleniach. Powrót? Chyba już tylko za okazaniem zaswiadczenia od psychiatry o braku poczytalności lub neurologa o zmianach w mózgowiu.

2013-01-02, 18:21	#80
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Bo to w samochodzie, to był inny człowiek, nie mój kochany, czuły On, sprzed kilku dni, to jakby obca osoba, a to nie ją mam w sercu. I przede wszystkim tego nie potrafię zrozumieć. Nie myślę jeszcze racjonalnie, nie myślę o konsekwencjach, do tego potrzebny jest czas... chciałabym żeby minął jak najszybciej.

2013-01-02, 19:06	#81
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Przykro mi, naprawdę Ci współczuję. Ale nie zerwania a 3 straconych lat z niewłaściwym facetem, który nawet nie potrafił szczerze powiedzieć jaki jest powód jego decyzji. Współczuję też namieszania Ci w głowie nic nie wartym tekstem, że może to jeszcze przemyśli. Dał ci złudne nadzieje i im wcześniej zrozumiesz, że nie było w tym ziarna prawdy i szansy na zmianę decyzji, tym lepiej dla ciebie. Rozumiem twój ból, ale powinnaś sobie uświadomić jedną rzecz - każde rozstanie boli, każdego kiedyś "bolało" serce i w każdym przypadku po jakimś czasie ból mijał, życie toczyło się dalej, były związek przestawał być koszmarem sennym, a myśli o ex wyparły myśli o nowym facecie. Tak też będzie z Tobą. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień i teraz będzie ci smutno i źle - ale taki już jest "czas żałoby". Trzeba to przeżyć, trzeba przetrawić i wyciągnąć wnioski, aby kolejny związek był lepszy, partner godny nazwania go twoim chłopakiem. Rozumiem też, że jesteś na etapie "zatrzymania i przywrócenia" tego co było, za wszelką cenę. Rozważ, czy facet, który potraktował cię jak zabawkę, która się mu znudziła, jest wart tego, żebyś marzyła o powrocie do niego. Zastanów się też, czy chciałabyś przeżyć "powtórkę z rozrywki" za jakiś czas. Z tego jak piszesz wnioskuję, że jesteś fajną dziewczyną, która zasługuje na coś więcej niż to co dostała na koniec roku. Trzymam kciuki i jestem pewna, że za kilka miesięcy będziesz się śmiała, że to zerwanie zjadło ci tyle nerwów i spowodowało tyle łez. Będzie dobrze!

2013-01-02, 19:08	#82
monikkad Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 104	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Autorko, bardzo Ci współczuję, bo wiem co to znaczy być porzuconą i to właśnie tak w okolicach świąt-Sylwestra, i też przez pierwszą miłość. Co przeżyłam, to moje, lekko nie było. Tobie jest i będzie tym trudniej, że byliście ze sobą naprawdę długo! Mogę Ci na pocieszenie obiecać jedno - TO MINIE Minie Może boleć długo, ale minie Będzie wspomnieniem, kompletnie nic nie znaczącym Po kilku latach po prostu uśmiechniesz się do wspomnień. Tak jak ja robię to w tej właśnie chwili __________________ "Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"

2013-01-02, 19:21	#83
the cherry blossom girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 617	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Ja na twoim miejscu chciałabym się dowiedzieć, dlaczego chłopak tak nagle ze mną zerwał. W sumie jest ci winien wyjaśnienia. Nawet jeśli się odkochał albo się zakochał w innej, to mógłby ci to powiedzieć. A teksty w stylu "rozstajemy się, bo tak" są dobre dla dzieci w przedszkolu Poza tym ja bym poważnie przemyślała sprawę innej dziewczyny. Może od dawna ktoś mu się podoba i udawał przed tobą? Faceci są w tym nieźli. Bardzo często nie dają po sobie poznać, że jest ktoś inny.

2013-01-02, 19:56	#85
maszToCoChcesz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: podlasie Wiadomości: 4 220	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. tak wszystko szczerze opisałaś, że mam łzy w oczach, boże, jaki cham... Może powinnaś więcej się dowiedzieć o powodach? Może ukrywa coś przed Tobą? __________________ it's a fool's game

2013-01-02, 20:20	#87
kokkoszanel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 52	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Powody nic nie zmienią.. Liczy się fakt: nie chce mnie, jestem zbędna, niepotrzebna. Moja samoocena, spadła do 0, a co śmieszne, to on ją zbudował wszystkim co mówił.

2013-01-02, 20:37	#89
mallory13 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 14	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. U mnie było to samo, na początku jak musiał "gonić króliczka" to było cudownie. A później kiedy ja pokazałam, że mi zależy to było z tym jego zaangażowaniem coraz gorzej...aż do zerwania.

2013-01-02, 20:45	#90
ulicznica Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 6 071	Dot.: W nowym roku postanowił zacząć nowe życie. Beze mnie. Nie warto wracać do kogoś, kto nawet w sytuacji rozstawania się, nie miał do Ciebie ani grama szacunku. __________________ CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)