W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII część XX

[Swarovska]

moja mała też się zaczeła prężyć koło 6 i tak koło 8 dopiero zrobiła porządną kupkę, co się napłakała ale już ja wyczułam i teraz wiem kiedy boli ją brzuszek.

jak się wykupkała to złapała ją czkawka a wtedy jeść nie chce i też nie płacze, dopiero o 10 zasnęła...

teraz wietrze sobie cycki (położne w szpitalu i w szkole rodzenia radziły by dużo wietrzyć i nie kisić ich w stanikach z wkładkami jak jest możliwość)

[jagnna]

Napisane przez weronika23

hhaha Majka bebikoo ale pieon je co 2 godziny po 150 ja mam po starszej ten http://allegro.pl/fisher-price-lezac...897549944.html dla mnie wybawienie lody uwielbia w nim spac czasem ani rece ani wozek jedynie bujanie w lezaczku i wibracje go sa w stanie uspic

i nasza rodzinka na sylw

Ja mam coś w tym stylu, acz w innym dizajnie
Od kiedy można maluszki ładować do tego? Moja ma 12 dni - nie za wcześnie dla niej?

Napisane przez weronika23

jagna ja zawsze mowilam porod pikus alee po porodzie masakra

O widzisz.. Jakoś mi umknęło. Teraz bede czytać twoje wpisy z zdwojoną uwagą

[kia_mia]

Napisane przez Swarovska

moja mała też się zaczeła prężyć koło 6 i tak koło 8 dopiero zrobiła porządną kupkę, co się napłakała ale już ja wyczułam i teraz wiem kiedy boli ją brzuszek.

jak się wykupkała to złapała ją czkawka a wtedy jeść nie chce i też nie płacze, dopiero o 10 zasnęła...

Jak wczoraj wlasnie sie prezyla i plakala to wzielam ja zeby zmienic pampersa bo myslalan ze moze przesiusiala i jej mokro i dlatego sie tak zachowuje i wtedy przy zmianie podkurczylam nozki, poszlo kilka pierdow, to trzymalam tak caly czas i poszla mega kupa w 4 czy 5 porcjach i wtedy dziecko aniol... No doslownie aniolek,.spokojnie lezala nawet nie plakala jak zmienialam pieluszke i obmywalam z tego wszystkiego...
Jejku straszne to jest ciezko mi jak ona tak sie meczy

[Ma_majka]

Napisane przez weronika23

hhaha Majka bebikoo ale pieon je co 2 godziny po 150 ja mam po starszej ten http://allegro.pl/fisher-price-lezac...897549944.html dla mnie wybawienie lody uwielbia w nim spac czasem ani rece ani wozek jedynie bujanie w lezaczku i wibracje go sa w stanie uspic

i nasza rodzinka na sylw

No to ma spust chłopak
Dzięki za link

Śliczna rodzinka Modelowa

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez jagnna

Cześć mamuśki!
I dwie ciężarne (zero presji)

dla Ulci za spanko

Połóg miły nie jest, niestety, ale wszystko da się przeżyć Z całą pewnością daleko (przynajmniej mi) do wizerunku sexi mamy +12 kg, celulit, rozstępy, obwisłe, bolące cyce, obwisły, bolący brzuch, make up robiony jedną ręką... itd...

[Swarovska]

Napisane przez emylka86

Mój Michał też często czka, i nie chce wtedy cyca... zazwyczaj zaczyna po jedzeniu własnie.

Napisane przez kia_mia

Jak wczoraj wlasnie sie prezyla i plakala to wzielam ja zeby zmienic pampersa bo myslalan ze moze przesiusiala i jej mokro i dlatego sie tak zachowuje i wtedy przy zmianie podkurczylam nozki, poszlo kilka pierdow, to trzymalam tak caly czas i poszla mega kupa w 4 czy 5 porcjach i wtedy dziecko aniol... No doslownie aniolek,.spokojnie lezala nawet nie plakala jak zmienialam pieluszke i obmywalam z tego wszystkiego...
Jejku straszne to jest ciezko mi jak ona tak sie meczy

ja mojej podkulam kolanka po każdej zmianie pieluszki, masuje wtedy tez brzuszek, i staram sie kłaśc ja na brzuszek poklepujac pupke by gazy szybciej uciekały ale czasem widocznie musi sie pomeczyc...

[weronika23]

ja kladlam mlodego jak mial skonczone 2 tg tylko dawalam koldekre z wozka zeby mial rowniej i fruuuuu z nim do lazienki inaczej nie bylo mozliwosci sie wymyc

ojjjj majka dla mnie polog to najgorszy okresssss

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Ja mam coś w tym stylu, acz w innym dizajnie
Od kiedy można maluszki ładować do tego? Moja ma 12 dni - nie za wcześnie dla niej?

zależy czy rozkłada się na płasko, bo takiego malucha to nie bardzo w pozycji półsiedzącej

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez nini_b

Witam się i prezentuje mój opis porodu:


Wiem, opis długi i nudny, przepraszam

szkoda tylko że musiałaś się tak namęczyć

[Sola1]

Napisane przez weronika23

ja szczepeie traddycyjnymi starsza tez tak szczepilam iiii uwaga moj wielkolud wazy 6300 a waga spadkowa w szpitalu to 2900 (ma 1 m i 3 tyg) masakra jaki juz wielki tyje i tyje

On rośnie, a nie tyje

Napisane przez kia_mia

Kurde mam problem. Ostatnio Moja mala dostaje juz wiecej mm niz mojego bo mam go coraz mniej.. I zauważyłam ze prezy sie, poplakuje nie robi juz tak czesto kupki jak wczesniej. Wczoraj trwalo to tak z pol h lub dluzej, pomogło podkurczanie.nozek i uwalila takiego kupola ze masakra.... W nocy wstala na jedzenie ok 1 zjadla, poszla spac. Wstała o 4 zjadla i znow sie zaczelo prezyla sie i denerwowala, podkurczalam nozki ale to nic nie dawalo, w koncu po 6 zasnela, o 8 znow wstala zjadla troche i znow to samo ja juz nie wiem co robic ;(( teraz juz spi, ale kupki dalej nie zrobila a widac ewidentnie ze ja cos tam meczy w brzuszku.. Jak masuje to wcale niema go twardego, raczej miekki jest... Ehh ;((( plakac mi sie chce.jak ona biedna tak sie meczy :/ nie wiem czy mam zmienic.mleko, czy dawac jej herbatke koperkowa? I czy mozna ja dawac caly czas do picia czy tylko czasami przy dolegliwosciach brzuszka?? Teraz ma mojego mleka malo i musze ja dopajac ale wlasnie nie wiem jak ma to wygladac..
Moze ktos bedzie umial nam pomoc??? Ja juz nie Mam pojęcia co robic

Dzis ma dwa.tygodnie wiec nie wiem czy tak wczesnie.kolki sie zaczynają?

Jeśli będziesz zmieniać mleko to na kupkę dziewczyny polecały Bebilon. Ja też go ostatnio kupiłam, ale moja nie ma brzuszkowych problemów, więc nie jestem w stanie obiektywnie stwierdzić. Miałam też Nan z jakimiś bakteriami , które dobrze wpływają na perystaltykę jelit.

Napisane przez Ma_majka

Dziewczynki macie leżaczki-bujaczki dla dzieci? Używacie? Jakie modele polecacie? Zależy mi przede wszystkim żeby był wygodny, nie wiem czy taki który łatwo się buja pod wpływem ruchów dziecka to dobry pomysł? Czy z wibracjami? Help

Ja mam leżaczek chyba z Fisher Price. Nigdzie nie jest napisane jaka to firma ani model. , a kupiony był normalnie w sklepie. Opakowanie wyrzuciłam.

Ja się kierowałam, żeby był jak najbardziej sztywny pod pleckami i żeby był jak najbardziej płaski - choć oczywiście można to wszystko zmienić, bo jest regulacja. Wybierałam bez wibracji, bo słyszałam, że one nie są za dobre. Nie wiem jak dokładnie na jakiej zasadzie ta wibracja działa, ale nie wiem czy masaż kręgosłupa jest potrzebny niemowlakowi. Generalnie jeśli to ma za zadanie rozluźnić mięśnie przy kręgosłupie, a dziecko jest na etapie wzmacniania mięśni, bo niedługo zacznie chodzić to wydaje mi się, że nie jest to dobry pomysł. Tylko tak jak napisałam - nie wiem dokładnie jak te wibracje działają.

Ogólnie z samym leżaczkiem też za bardzo nie szaleję i robię jej przerwy. A zabawki, które są na pałąku służą przede wszystkim do kopania

Jeśli chodzi o bujanie to tutaj jest opcja bujania, ale jak samemu się buja, więc nie wiem, ale wydaje mi się, że lepsze jest jak dziecko może się samo bujać - pod warunkiem, że jest to bezpiecznie zrobione, niż przyzwyczaić do dziecko, że to my bujamy.

Moja już jest na etapie, że w łóżeczku zaczyna jej się nudzić, więc tak się sprawdza. Wczoraj kupiłam tę książeczkę interaktywną, którą włożyłam do łóżeczka i w przerwach kiedy jej nie karmię albo nie trzymam na rękach lub w inny sposób nie jest przy mnie np. na kanapie to jest albo w swoim łóżeczku albo w tym leżaczku.

Napisane przez jagnna

Co do cycków - zgadzam się w 200%. Sam połóg jest ciężki. Wszyscy straszą porodem, że boli, i takie tam... A połóg?? Nikt nie mówi o burzy hormonalnej, o cieknących cyckach i pipce. Tzn. mówią, ale jakoś tak półgębkiem. Ja się tego wszystkiego nie spodziewałam, jestem przytłoczona. Może mam za dużo czasu na myślenie?

Mi się też wydaje, że połóg jest gorszy - niby nie tak bolesny jak sam poród ( piersi, rany po nacięciu), ale taki upierdliwy, bo człowiek jest zmęczony po porodzie, a trzeba zdecydowanie zwiększyć swoją aktywność życiową o każdej porze dnia i nocy.

Mojej już chyba powoli normuje się cykl dnia i nocy - mam nadzieję. W ogóle u mnie aktywność Izuni jest odwrotna do tej jaka była w ciąży. W ciąży szalała w godzinach gdzieś od 22 do 1-ej, a spała od 6 do 10 rano - ja wtedy mogłam spokojnie pospać, a teraz jest odwrotnie. Wczoraj dostosowałam się do jej rytmu ( nie chciał Mahomet przyjść do góry to góra musiała przyjść do Mahometa ) i poszłam spać o 22-ej, a wstałam o 6ej jak obudziła się na karmienie i nie kładłam się już, bo taki sen jak co 5 minut mnie budzi jest dla mnie gorszy niż nie spanie. Oczywiście w międzyczasie było jeszcze karmienie, które trwało od 2-ej do 3-ej, bo panna raczyła się delektować pokarmem i w międzyczasie było przewijanie.

Także dzisiaj jestem nawet w dobrej formie

Napisane przez nini_b

Witam się i prezentuje mój opis porodu:

21.12.12 byłam umówiona z ginem, że mam się zgłosić na IP na badanie i ktg. Rano obudziłam się ze skurczami nieregularnymi i raz mocniejszymi raz słabszymi, ale pojechaliśmy z tż do szpitala i tam po ktg i badaniu stwierdzono rozwarcie na ok. 1 cm, ktg moich skurczy nie wychwytywało. Mój gin jednak zadecydował, żebym została. Około 11 przyjęli mnie na salę przedporodową i zrobili usg. Okazało się, że jest już mało wód, ale stwierdzili, że na razie poczekają na naturalny rozwój akcji. Skurcze zaczęły mi się rozkręcać. Jak podali kolację, to już nie zjadłam, bo czułam, że się zbliża i nie mogłam nic przełknąć. Ok. 18 zgłosiłam położnej, że mam już skurcze co 5 min. i bardzo bolesne, ona podłączyła mnie pod ktg, wtedy usłyszałam "pyk" i poczułam, że coś mi cieknie powoli. Powiedziałam położnej, że chyba wody mi odchodzą, ona mnie odłączyła i kazała pójść do łazienki a potem zgłosić się na badanie. W łazience wody chlusnęły razem z czopem, były mętne i zielone. Na badaniu okazało się, że rozwarcie jest na jakieś 1,5-2 cm, ale postanowili przenieść mnie na porodówkę. Napisałam smsa do tż-ta: "Przyjedź. Rodzę" a on pomyślał, że dziecko już wyskakuje, więc pędził jak szalony (mamy 30 km do szpitala), potem się zdziwił, że to jeszcze tyle trwało . Na porodówce podłączyli mi znów ktg i kroplówkę z oxy. Rozwarcie w miarę szybko postępowało. Bolało jak cholera, więc trochę sobie krzyczałam/jęczałam i położna podała mi jakiś znieczulacz, od którego kręciło mi się w głowie, ale bolało dalej tak samo. W pewnym momencie położna stwierdziła pełne rozwarcie i kazała przeć. Ja nie bardzo czułam tego parcia w sobie, dla mnie te skurcze wszystkie były takie same, żadnych partych, więc to parcie nie bardzo mi szło. Tak męczyłam się przez godzinę, a główki nadal nie było widać. Położna zawołała lekarzy. Badał mnie najpierw jeden, później drugi, bolało strasznie. W końcu wydał diagnozę, że maluszek jest ułożony pod ukosem i to jest do urodzenia, ale przy mojej budowie ciała będzie to trudne i długotrwałe, więc on proponuje cc, żeby nie męczyć mnie i dziecka. Podpisałam zgodę, bo już miałam dosyć. Wtedy dopiero poczułam parte skurcze (prawdopodobnie w czasie badania lekarz naprostował główkę na kanał), jednak teraz to już zabraniali mi przeć, bo wieźli mnie na salę operacyjną. Tam poprosiłam o ZZO i poczułam błogą ulgę. Zespół operacyjny był super, cały czas rozmawiali ze mną i żartowali, żeby rozluźnić atmosferę. O 23.50 usłyszałam płacz i pokazali mi na chwilę synka. Potem zabrali go na mycie i znów przynieśli, żeby położyć mi na piersiach (w tym czasie byłam zszywana). Następnie wynieśli pokazać maleństwo tatusiowi i zabrali na mierzenie, ważenie i badanie. A mnie zawieźli na poporodową, gdzie zaraz dostałam małego ssaka do nakarmienia (oczywiście na leżąco, bo nie mogłam się ruszać). Tak oto na świecie pojawił się Oliwier

Wiem, opis długi i nudny, przepraszam

Super opis i wcale nie nudny

Napisane przez weronika23

jagna ja zawsze mowilam porod pikus alee po porodzie masakra

Jakoś to chyba wszystkie przeoczyłyśmy

[judkama]

Hej kobietki

Jakoś nie mam o czym pisać
Czytam Was, ale jednocześnie zajmuje się Tomusiem i Matylką i nie zapamiętuje tego co przeczytałam

coś o leżaczku mamy ten co Weronika wstawiła i tylko raz mała w nim była, nie spodobało jej się zbytnio
mamy skończone już 4 tygodnie, kiedy to zleciało to nawet nie wiem
Tomek lubi sie "zajmować mała"
tzn. budzić ją, kraść jej karuzelkę, wkładać palce do oczu, wyrywać jej włosy, ciągnąć za rączki, wrzucać na nią zabawki
ale też przytulać i głaskać
czyli jest wzorowym starszym bratem

nini super opis

w ogóle musze się pochwalić, ze prezent gwiazdkowy dla Tomka to był strzał w 10
kupilismy mu odkurzacz, taki zabawkowy http://allegro.pl/smoby-odkurzacz-ar...906022161.html

zawsze jarał sie jak TŻ odkurzał normalnym, to teraz szaleje ze swoim i odkurza mi cały dom pralke tez juz potrafi naladowac praniem, i wlaczyc program
takze wychowuje synka na przyszlego wspanialego meza

[Ma_majka]

Napisane przez Sola1

Ja mam leżaczek chyba z Fisher Price. Nigdzie nie jest napisane jaka to firma ani model. , a kupiony był normalnie w sklepie. Opakowanie wyrzuciłam.

Ja się kierowałam, żeby był jak najbardziej sztywny pod pleckami i żeby był jak najbardziej płaski - choć oczywiście można to wszystko zmienić, bo jest regulacja. Wybierałam bez wibracji, bo słyszałam, że one nie są za dobre. Nie wiem jak dokładnie na jakiej zasadzie ta wibracja działa, ale nie wiem czy masaż kręgosłupa jest potrzebny niemowlakowi. Generalnie jeśli to ma za zadanie rozluźnić mięśnie przy kręgosłupie, a dziecko jest na etapie wzmacniania mięśni, bo niedługo zacznie chodzić to wydaje mi się, że nie jest to dobry pomysł. Tylko tak jak napisałam - nie wiem dokładnie jak te wibracje działają.

Ogólnie z samym leżaczkiem też za bardzo nie szaleję i robię jej przerwy. A zabawki, które są na pałąku służą przede wszystkim do kopania

Jeśli chodzi o bujanie to tutaj jest opcja bujania, ale jak samemu się buja, więc nie wiem, ale wydaje mi się, że lepsze jest jak dziecko może się samo bujać - pod warunkiem, że jest to bezpiecznie zrobione, niż przyzwyczaić do dziecko, że to my bujamy.

Moja już jest na etapie, że w łóżeczku zaczyna jej się nudzić, więc tak się sprawdza. Wczoraj kupiłam tę książeczkę interaktywną, którą włożyłam do łóżeczka i w przerwach kiedy jej nie karmię albo nie trzymam na rękach lub w inny sposób nie jest przy mnie np. na kanapie to jest albo w swoim łóżeczku albo w tym leżaczku.

Dzięki

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez judkama

coś o leżaczku mamy ten co Weronika wstawiła i tylko raz mała w nim była, nie spodobało jej się zbytnio
mamy skończone już 4 tygodnie, kiedy to zleciało to nawet nie wiem
Tomek lubi sie "zajmować mała"
tzn. budzić ją, kraść jej karuzelkę, wkładać palce do oczu, wyrywać jej włosy, ciągnąć za rączki, wrzucać na nią zabawki
ale też przytulać i głaskać
czyli jest wzorowym starszym bratem

nini super opis

w ogóle musze się pochwalić, ze prezent gwiazdkowy dla Tomka to był strzał w 10
kupilismy mu odkurzacz, taki zabawkowy http://allegro.pl/smoby-odkurzacz-ar...906022161.html

zawsze jarał sie jak TŻ odkurzał normalnym, to teraz szaleje ze swoim i odkurza mi cały dom pralke tez juz potrafi naladowac praniem, i wlaczyc program
takze wychowuje synka na przyszlego wspanialego meza

dla Tomcia szczególnie za to jak "zajmuje się" siostrą

A Adaś dziś kończy 3 tygodnie dokładnie za godzinkę

[weronika23]

judka moja tez dostaje takie prezenty i pralke laduje i wlacza ma np zelazko i prasuje ze mna a teraz dostala toalteke i kuchnie i pol dnia pootrafi gotowac

co do dzidziusia to nie ciagnie nie bije ale zabawki wsztskie naleza d niej i jak sie zlituje to da Oluska nie wolno nikomu wziasc na dluzej niz 5 min bo zaraz jest oddaj mi mojego dzidziusia ja lulam olenka ona bierze lale staje na przeciko mnie i lula swoja i spiea luli oli luli jak gdzies jedziemy to beize swoja lale i nosidelko i mowi mamo nie zapomnij mojego olenka takze jezdzidzmy z gabi olim i olenkiem

[Sola1]

Napisane przez kia_mia

Dzieki

Wlasnie ona taka rzadka robi, tylko rzadziej. Wczesniej robila co zmiane pampersa takie male, a teraz jedna taka mega wielka tak jakby z calego dnia....

Moja ma tak od samego początku - 1 góra 2 mega kupy

Napisane przez judkama

Hej kobietki

Jakoś nie mam o czym pisać
Czytam Was, ale jednocześnie zajmuje się Tomusiem i Matylką i nie zapamiętuje tego co przeczytałam

coś o leżaczku mamy ten co Weronika wstawiła i tylko raz mała w nim była, nie spodobało jej się zbytnio
mamy skończone już 4 tygodnie, kiedy to zleciało to nawet nie wiem
Tomek lubi sie "zajmować mała"
tzn. budzić ją, kraść jej karuzelkę, wkładać palce do oczu, wyrywać jej włosy, ciągnąć za rączki, wrzucać na nią zabawki
ale też przytulać i głaskać
czyli jest wzorowym starszym bratemklaski:

Gratulację za 4 tydzień

Napisane przez judkama

w ogóle musze się pochwalić, ze prezent gwiazdkowy dla Tomka to był strzał w 10
kupilismy mu odkurzacz, taki zabawkowy http://allegro.pl/smoby-odkurzacz-ar...906022161.html

zawsze jarał sie jak TŻ odkurzał normalnym, to teraz szaleje ze swoim i odkurza mi cały dom pralke tez juz potrafi naladowac praniem, i wlaczyc program
takze wychowuje synka na przyszlego wspanialego meza

Czyżby kandydat na potencjalnego zięcia mi się szykował?

Napisane przez Ma_majka

D

A Adaś dziś kończy 3 tygodnie dokładnie za godzinkę

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez weronika23

judka moja tez dostaje takie prezenty i pralke laduje i wlacza ma np zelazko i prasuje ze mna a teraz dostala toalteke i kuchnie i pol dnia pootrafi gotowac

co do dzidziusia to nie ciagnie nie bije ale zabawki wsztskie naleza d niej i jak sie zlituje to da Oluska nie wolno nikomu wziasc na dluzej niz 5 min bo zaraz jest oddaj mi mojego dzidziusia ja lulam olenka ona bierze lale staje na przeciko mnie i lula swoja i spiea luli oli luli jak gdzies jedziemy to beize swoja lale i nosidelko i mowi mamo nie zapomnij mojego olenka takze jezdzidzmy z gabi olim i olenkiem

To wesoło masz

[MiciaKicia]

Napisane przez sanetka

Dzika super relacja

Jaką szczepionkę wybieracie: skojarzoną czy zwykłą?
Nie mogę się zdecydować

ja jeszcze nie wiem ale RACZEJ zwykłą

Napisane przez Dorisp

Godzinę partych?!!! Szacun! Ja też trochę parłam ale godzina to prawdziwy hardcore! Fajny opis, jeszcze raz gratuluję!!!!

he ja parłam godzine i 5 minut a sądziłam, że zajęło mi to gdzieś 10 minut :P tak szybko zleciało

Napisane przez Ma_majka

Dziewczynki macie leżaczki-bujaczki dla dzieci? Używacie? Jakie modele polecacie? Zależy mi przede wszystkim żeby był wygodny, nie wiem czy taki który łatwo się buja pod wpływem ruchów dziecka to dobry pomysł? Czy z wibracjami? Help

jeszcze nie mam leżaczka ale przymierzamy sie do zakupu bo już powoli czas na to

Napisane przez weronika23

kochana obserwuj mojemu pomaga przy kupce podkurczanie nzek a jak nic to termometr i przy mm robi rzadziej kupiki u nas sa 2-3 na dobe
mleko czasem szkodzi i trzeba zmienic ale musisz obserwowac dzidzie jakie sa te kupki czy kolor i forma dobra
koperkowa mozesz jak najbardziej dac nie zaszkodzi mozesz przed karmieniem mm dac tez zwyklej przegotowanej wody

ileeeeeeeeee? moja robi tak jedną na dzień bądź raz na dwa dni ... Ale jak walnie to uh i nie jest jakaś twarda... żóltawa, taka maziajowata jak krem

[musso4]

ja dopiero jem sniadanie, dzieci spały do 10 i ja razem z nimi, no i zanim ogarnęłam wszystko to 12

[Pani_Jasiowa]

Hej kochane

Mój mały głodomorek śpi ja siedzę przed kompem i wietrze cycki i sucham tylko czy tata na góre nie idzie, żebym mogła je w odpowiednim czasie schowac Dzisiaj mieliśmy cudowną noc, Szymek obudził się tylko 2 razy na karmienie Ale to chyba dlatego ze mąż postraszyl go że w usc kazę mu w rubrykę imię wpisać Czesław, więc dzieciak się przestraszył i był grzeczny

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez MiciaKicia

ja jeszcze nie wiem ale RACZEJ zwykłą

he ja parłam godzine i 5 minut a sądziłam, że zajęło mi to gdzieś 10 minut :P tak szybko zleciało

jeszcze nie mam leżaczka ale przymierzamy sie do zakupu bo już powoli czas na to

ileeeeeeeeee? moja robi tak jedną na dzień bądź raz na dwa dni ... Ale jak walnie to uh i nie jest jakaś twarda... żóltawa, taka maziajowata jak krem

[Sola1]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Hej kochane

Mój mały głodomorek śpi ja siedzę przed kompem i wietrze cycki i sucham tylko czy tata na góre nie idzie, żebym mogła je w odpowiednim czasie schowac Dzisiaj mieliśmy cudowną noc, Szymek obudził się tylko 2 razy na karmienie Ale to chyba dlatego ze mąż postraszyl go że w usc kazę mu w rubrykę imię wpisać Czesław, więc dzieciak się przestraszył i był grzeczny

[MiciaKicia]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Hej kochane

Mój mały głodomorek śpi ja siedzę przed kompem i wietrze cycki i sucham tylko czy tata na góre nie idzie, żebym mogła je w odpowiednim czasie schowac Dzisiaj mieliśmy cudowną noc, Szymek obudził się tylko 2 razy na karmienie Ale to chyba dlatego ze mąż postraszyl go że w usc kazę mu w rubrykę imię wpisać Czesław, więc dzieciak się przestraszył i był grzeczny

[nini_b]

U nas kupek jest niezliczona ilość, przy każdym karmieniu a czasami i pomiędzy. Pampersów idzie strasznie dużo, ale położna mówiła, że przy karmieniu piersią to normalne.

[MiciaKicia]

o matko, już powstał wątek mamuś wrzesień październik 2013
jak ten czas leci ..

[Pani_Jasiowa]

No i ledwo zdążyłam schować, tak sie skradał, żeby wnuka nie obudzić

[MiciaKicia]

Napisane przez Pani_Jasiowa

No i ledwo zdążyłam schować, tak sie skradał, żeby wnuka nie obudzić

[DeKajka]

Hej kochane.. pisze szybko bo mi sie dzieci budzi .. u nas rozne przeboje .. Adasia ropiejace oczko . TŻeta nowa praca .. moje zapalenie pechrza .. glupia tesciowa ktora stwerdzila iz moje dziecko jest pokrzywione i wiele wiele innych ale czasu brak ..

Pozdrawiam was wszystkie i jak bede miec chwilke to wpadne ..

[Ma_majka]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Hej kochane

Mój mały głodomorek śpi ja siedzę przed kompem i wietrze cycki i sucham tylko czy tata na góre nie idzie, żebym mogła je w odpowiednim czasie schowac Dzisiaj mieliśmy cudowną noc, Szymek obudził się tylko 2 razy na karmienie Ale to chyba dlatego ze mąż postraszyl go że w usc kazę mu w rubrykę imię wpisać Czesław, więc dzieciak się przestraszył i był grzeczny

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez nini_b

U nas kupek jest niezliczona ilość, przy każdym karmieniu a czasami i pomiędzy. Pampersów idzie strasznie dużo, ale położna mówiła, że przy karmieniu piersią to normalne.

u nas to samo

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez MiciaKicia

o matko, już powstał wątek mamuś wrzesień październik 2013
jak ten czas leci ..

widziałam niedługo pojawią się XI-XII 2013

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

No i ledwo zdążyłam schować, tak sie skradał, żeby wnuka nie obudzić

musisz alarm zainstalować albo zamek w drzwiach

[Pani_Jasiowa]

Macie jakiś sposób żeby dziecko polubiło kąpanie? Mój sie drze wniebogłosy

[martaj9]

Witam sie i ja!

Mały powoli wraca do równowagi ( tzn. je i śpi)- a mamusię to cieszy

Byłam dzis na szczepionce. Zdecydowaliśmy sie na skojarzoną 6w1. I 190 zł poszłooooo....Płakała ta moja kruszyna ale szybko się uspokoił. A i mamy za darmo szczepionke na pneumokoki

Mikołaj przybrał od wyjścia ze szpitala 1,5 kg i urusł 6 cm- na 6 tygodnowego dzieciaczka to chyba dobrze???

Apropos połogu- przeszłam go ok. Nie mam co narzekac
A to mój zuch

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez martaj9

Witam sie i ja!

Mały powoli wraca do równowagi ( tzn. je i śpi)- a mamusię to cieszy

Byłam dzis na szczepionce. Zdecydowaliśmy sie na skojarzoną 6w1. I 190 zł poszłooooo....Płakała ta moja kruszyna ale szybko się uspokoił. A i mamy za darmo szczepionke na pneumokoki

Mikołaj przybrał od wyjścia ze szpitala 1,5 kg i urusł 6 cm- na 6 tygodnowego dzieciaczka to chyba dobrze???

Apropos połogu- przeszłam go ok. Nie mam co narzekac
A to mój zuch

śliczny chłopaczek

[martaj9]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Macie jakiś sposób żeby dziecko polubiło kąpanie? Mój sie drze wniebogłosy

A to Ci dopiero!
Ja nie znam żadnych niestety.... Mój uwielbia sie kapac

Napisane przez DeKajka

Hej kochane.. pisze szybko bo mi sie dzieci budzi .. u nas rozne przeboje .. Adasia ropiejace oczko . TŻeta nowa praca .. moje zapalenie pechrza .. glupia tesciowa ktora stwerdzila iz moje dziecko jest pokrzywione i wiele wiele innych ale czasu brak ..

Pozdrawiam was wszystkie i jak bede miec chwilke to wpadne ..

Biedna
Mojemu pon wyjsciu ze szpitala ropiało. Nam pani doktor przepisała kropelki z antybiotykiem- Bidacynę. Dawałam 10 dni i ustapiło

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

śliczny chłopaczek

A dziękujemy
A może ciocia Jasiowa wklei jakies zdjatko bo ja nie miałam okazji zobaczyc Szymonka

[kia_mia]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Macie jakiś sposób żeby dziecko polubiło kąpanie? Mój sie drze wniebogłosy

Moze woli.cieplejsZa wode albo zimniejsza? Nie mam pojecia... Kiedys wlasnie dziewczyny o temp wody pisaly ..

[musso4]

Napisane przez DeKajka

Hej kochane.. pisze szybko bo mi sie dzieci budzi .. u nas rozne przeboje .. Adasia ropiejace oczko . TŻeta nowa praca .. moje zapalenie pechrza .. glupia tesciowa ktora stwerdzila iz moje dziecko jest pokrzywione i wiele wiele innych ale czasu brak ..

Pozdrawiam was wszystkie i jak bede miec chwilke to wpadne ..

ta twoja teściowa też jest pokrzywiona

Napisane przez Pani_Jasiowa

Macie jakiś sposób żeby dziecko polubiło kąpanie? Mój sie drze wniebogłosy

1. cieplejsza woda
2. nie kąpać głodnego
u mnie to pomaga

[fasolka124578]

Napisane przez Swarovska

teraz wietrze sobie cycki (położne w szpitalu i w szkole rodzenia radziły by dużo wietrzyć i nie kisić ich w stanikach z wkładkami jak jest możliwość)

Napisane przez Pani_Jasiowa

Hej kochane

Mój mały głodomorek śpi ja siedzę przed kompem i wietrze cycki i sucham tylko czy tata na góre nie idzie, żebym mogła je w odpowiednim czasie schowac

fajnie to brzmi "wietrze"

Napisane przez Ma_majka

Połóg miły nie jest, niestety, ale wszystko da się przeżyć Z całą pewnością daleko (przynajmniej mi) do wizerunku sexi mamy +12 kg, celulit, rozstępy, obwisłe, bolące cyce, obwisły, bolący brzuch, make up robiony jedną ręką... itd...

kurcze no mi wlaśnie też do sexi mamy brakuje trochę. Trochę - to 9 kg. Ale zgubimy to, na pewno tzn przynajmniej tak mi się wydaje. Zgubimy chyba, nie?

Napisane przez MiciaKicia

o matko, już powstał wątek mamuś wrzesień październik 2013
jak ten czas leci ..

to samo sobie wczoraj pomyślałam. W tamtym roku to my powoli zachodziłyśmy w ciąże

Napisane przez DeKajka

Hej kochane.. pisze szybko bo mi sie dzieci budzi .. u nas rozne przeboje .. Adasia ropiejace oczko . TŻeta nowa praca .. moje zapalenie pechrza .. glupia tesciowa ktora stwerdzila iz moje dziecko jest pokrzywione i wiele wiele innych ale czasu brak ..

Pozdrawiam was wszystkie i jak bede miec chwilke to wpadne ..

Myślałam sobie właśnie wczoraj, że dawno tutaj nie zaglądałaś. Wszystkie mamusie chyba uciekły na fejsa. Czy nie?