Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[litllesweetangel]

Napisane przez Lenova

O no tu super ! trzymamy kciuki zeby wszystko było dobrze


A ja mam doła jak stąd do wieczności ....

Wizyta nie udana, nie uslyszalam nic co chciałabym usłyszeć. . .
Jestem pozamykana na 4 spusty , powiedział że do terminu na pewno dochodzę , a jak się go pytam a co jeśli sie przterminuje to gdzie mam isc do niego czy do szpitala. To on mowi ze nie wie, ale pewnie wypadałoby do szpitala się zgłosic na ktg , zwolnienie mi wypisał do 18 a termin mam na 20 ... więc sama stwierdziłam że się zapisze do niego na wizyte tego 18 po zwolnienie w razie jakbym miała jeszcze nie urodzić
A do tego .... +4 kg w 3 tygodnie, można ? można.... w sumie 23kg
Przecież jak ja pochodzę jeszcze te 2 tyg w ciązy plus nie daj bóg się przeterminuje z tydzień to mi jeszcze z 10 kg przybędzie i wtedy się z łóżka nie podniosę i Shrek przy mnie będzie wyglądał jak baletnica

Żeby tego było mało to rano odkryłam nowiuśkie rozstępiki ...jestem cała pocharatana na brzuchu, udach, pośladkach....

mam już taką wizję czarną że jest luty a ja nadal siędzę w dwupaku, tłusta jak tuczona świnia z rozstępami nawet na twarzy....

Dobra zresztą kogo interesują jakieś gorzkie żale sfrustrowanej baby w ciąży . Koniec.

Mam pytanie: jak już mija termin porodu to idzie się do szpitala na to ktg tak z buta bez skierowania? Bo ten bałwan mi oczywiście nic nie wytłumaczył.

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

[nancykenator]

Napisane przez Lenova

O no tu super ! trzymamy kciuki zeby wszystko było dobrze


A ja mam doła jak stąd do wieczności ....

Wizyta nie udana, nie uslyszalam nic co chciałabym usłyszeć. . .
Jestem pozamykana na 4 spusty , powiedział że do terminu na pewno dochodzę , a jak się go pytam a co jeśli sie przterminuje to gdzie mam isc do niego czy do szpitala. To on mowi ze nie wie, ale pewnie wypadałoby do szpitala się zgłosic na ktg , zwolnienie mi wypisał do 18 a termin mam na 20 ... więc sama stwierdziłam że się zapisze do niego na wizyte tego 18 po zwolnienie w razie jakbym miała jeszcze nie urodzić
A do tego .... +4 kg w 3 tygodnie, można ? można.... w sumie 23kg
Przecież jak ja pochodzę jeszcze te 2 tyg w ciązy plus nie daj bóg się przeterminuje z tydzień to mi jeszcze z 10 kg przybędzie i wtedy się z łóżka nie podniosę i Shrek przy mnie będzie wyglądał jak baletnica

Żeby tego było mało to rano odkryłam nowiuśkie rozstępiki ...jestem cała pocharatana na brzuchu, udach, pośladkach....

mam już taką wizję czarną że jest luty a ja nadal siędzę w dwupaku, tłusta jak tuczona świnia z rozstępami nawet na twarzy....

Dobra zresztą kogo interesują jakieś gorzkie żale sfrustrowanej baby w ciąży . Koniec.

Mam pytanie: jak już mija termin porodu to idzie się do szpitala na to ktg tak z buta bez skierowania? Bo ten bałwan mi oczywiście nic nie wytłumaczył.

Ty odkryłaś rozstępiki? Ja mam ogromne rozstępiory jak jakiś tygrys bengalski czy coś.
A lekarz faktycznie jakiś dziwny :/
nie martw się, Dzidziuś już sam dobrze wie, kiedy ma wyjść

littlesweetangel ja swojemu małżowi pokazuję i mówię: patrz co mi zrobiłeś.

A tak w ogóle to myślicie, że te rozstępy zejdą po ciąży? Bo w to, że już ich więcej nie będzie to nie wierzę już

[Delicjanka]

Napisane przez litllesweetangel

"chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

to Ci powiedział, bat za to mu się należy

[ania13.03]

Hej dziewczyny, witam sie po dluzszej nieobecnosci. Podczytywalam Was co prawda ale mialam u siebie mame i chcialam sie nia nacieszyc. Jak zwykle za szybko to zlecialo

Gratuluje wszystkim mamusiom, ktore maja juz przy sobie dzieciaczki Wszystkie zdjecia w klubie sa cudne

Trzymam tez kciuki za Wisienke Nie ukrywam, ze chcialabym do niej dolaczyc i dzisiaj urodzic

Pstryczku, dzielna kobieta z Ciebie! Super, ze masz taka pomoc w mezu no i trzymam kciuki, zeby te komplikacje wreszcie zniknely

Lenova jestem ostatnio w podobnym nastroju. Ale powiem Ci, ze tych kilogramow to u Ciebie jakos tak nie widac wiec moze duzo z nich to woda, itd.? Zobaczysz, ze po ciazy szybko dojdziesz do siebie bo widac, ze z natury dosyc drobna kobietka z Ciebie.

A mnie od ponad tygodnia kazdej nocy przepowiadajace mecza... spac nie moge Wczoraj nawet jeszcze rano mnie ponad godzine trzymaly. Juz myslalam, ze to to ale pozniej wszystko minelo i do nocy byl spokoj Meczy mnie to straszenie

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Wisienka wczoraj pisala, ze dzis jedzie do szpitala (gestoza), a teraz dostalam newsa, ze rozwarcie na 4cm i beda wywolywac

Oj dzidziuś się śpieszy !! byle by wszystko było w porządku

Napisane przez Delicjanka

łączę się z Tobą w bólu kochana!!
ale bez sensu z tym zwolnieniem zrobił ;/// ;//


btw, co do torby to ja mam dwie, chyba za duzo spakowałam rzeczy haha.. jedną mam dla siebie a w drugiej rzeczy dla dzidzi, mam nadzieje ze mnie nie wygonią z takim pakunem hahaha

Ja mam tak samo. Jedna torba moja (wieeelka) i jedna dla Małej. Ale dla Małej zostawimy w aucie, a po samym porodzie mąż przyniesie !! przynajmniej taki mam plan.




Po wizycie położnej: Mała jest jeszcze wysoko, nie wstawiona w kanał. Mam pozwolenie na wszystko (ale co z tego jak na nic nie mam siły) , tętno ok, nawet nagrałam na tel Pooglądała brzuch i mówi, że nie ma rozstępów
A nie mówiłam Wam, bo mam pozwolenie na seks, no i raz już próbowaliśmy, ale jakoś nie wyszło chyba za bardzo oboje zestresowani byliśmy, i pomimo tego , że śluzu mam dużo to sucho było. Mąż stwierdził, że jakoś inaczej w środku jest

[Ewik86]

Napisane przez Lenova

O no tu super ! trzymamy kciuki zeby wszystko było dobrze


A ja mam doła jak stąd do wieczności ....

Wizyta nie udana, nie uslyszalam nic co chciałabym usłyszeć. . .
Jestem pozamykana na 4 spusty , powiedział że do terminu na pewno dochodzę , a jak się go pytam a co jeśli sie przterminuje to gdzie mam isc do niego czy do szpitala. To on mowi ze nie wie, ale pewnie wypadałoby do szpitala się zgłosic na ktg , zwolnienie mi wypisał do 18 a termin mam na 20 ... więc sama stwierdziłam że się zapisze do niego na wizyte tego 18 po zwolnienie w razie jakbym miała jeszcze nie urodzić
A do tego .... +4 kg w 3 tygodnie, można ? można.... w sumie 23kg
Przecież jak ja pochodzę jeszcze te 2 tyg w ciązy plus nie daj bóg się przeterminuje z tydzień to mi jeszcze z 10 kg przybędzie i wtedy się z łóżka nie podniosę i Shrek przy mnie będzie wyglądał jak baletnica

Żeby tego było mało to rano odkryłam nowiuśkie rozstępiki ...jestem cała pocharatana na brzuchu, udach, pośladkach....

mam już taką wizję czarną że jest luty a ja nadal siędzę w dwupaku, tłusta jak tuczona świnia z rozstępami nawet na twarzy....

Dobra zresztą kogo interesują jakieś gorzkie żale sfrustrowanej baby w ciąży . Koniec.

Mam pytanie: jak już mija termin porodu to idzie się do szpitala na to ktg tak z buta bez skierowania? Bo ten bałwan mi oczywiście nic nie wytłumaczył.

To Ci wytłumaczył Z tym zwolnieniem też odwalił. Dziwny ten lekarz.

Napisane przez nancykenator

ja bym dała ale mi się nie chce

hehe też leń Cię dopadł?

Napisane przez nafiyqa

Gratuluje rozpoczetego tygodnia
A torba rzeczywiscie by sie juz przydala!

Zupa ogorkowa? Zjadlabym

Zapraszam To jedna z moich ulubionych zup

Napisane przez Lubcia

Głowa do góry jeszcze troszeczkę i dzidziuś będzie z wami a wtedy humor wróci, kilogramy spadną same, rozstępy powoli zbledną i znikną a ty będziesz patrzeć tylko na swojego maluszka.

Mówisz i masz

Dzięki! Od razu poleciałam ziemniaki obrać i marchewkę zetrzeć

Napisane przez Delicjanka

łączę się z Tobą w bólu kochana!!
ale bez sensu z tym zwolnieniem zrobił ;/// ;//


btw, co do torby to ja mam dwie, chyba za duzo spakowałam rzeczy haha.. jedną mam dla siebie a w drugiej rzeczy dla dzidzi, mam nadzieje ze mnie nie wygonią z takim pakunem hahaha

U mnie niby położna kazała właśnie dwie torby mieć - jedną dla siebie, jedną dla dziecka.

Napisane przez litllesweetangel

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

Ale pocieszenie ze strony TŻ Przywaliłabym mu chyba za takie teksty

[Lenova]

Napisane przez litllesweetangel

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

Ja też siedze i rycze a ten mój bałwan udaje że mu te rozstępy nie przeszkadzają... akurat , juz nawet bzykać mu się nie chce i wysmysla wymowki ze zmęczony.

Ja to swoich nawet nie pokaże, za bardzo się wstydzę
Powiem tylko że na brzuchu mam podobnie ale tylko pod pępkiem, ale pośladki wyglądają sto razy bardziej tragicznie.

Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale jakoś i tak nie umiem sobie humoru poprawić, do tego jakieś choróbsko mnie bierze

[nafiyqa]

Wisienka ma 6cm rozwarcia

[adusia1554]

Witam laski. Trochę mnie nie było ale ciągle coś. Tylko nadrabiam was co jakiś czas.

Gratulacje dla wszystkich mamuś mających już swoje maluszki przy sobie

Wczoraj miałam wizytę już ostatnią no i tak dostałam skierowanie do szpitala mam się wstawić w poniedziałek rano i we wtorek robią cc. Ale mam już rozwarcie na palec i jakby coś się działo to mam wstawić się wcześniej. No i tak głęboko mi tym paluchem grzebała że jak wróciłam do domu to miałam małe plamienia, ale nic mnie nie bolało więc położyłam się i przeszło, ruchy małej ok. Ale za to teraz wstałam i brzuch mnie boli jak na okres i delikatne plamienie mam takie brunatne plameczki i nie wiem co robić chyba jednak dziś zawitam w tym szpitalu.

Spisałam sobie numer do Black(mogłam???) jak coś wcześniej będzie się dziać to na pewno dam znać.

[nafiyqa]

Napisane przez Ewik86

Zapraszam To jedna z moich ulubionych zup

Pamietam, kiedys pisalysmy o tym

Moja tez zreszta

[iffonka7]

Lenova trzymaj się na pewno wszystko będzie dobrze a ten twój lekarz to serio jakiś bałwan, ja se swojej ginki do tej pory byłam też nie zadowolona ale po ostatniej wizycie jak zauważyła skracającą się szyjke zmienilam troche o niej zdanie było widac po niej że się przejeła i chce zrobić wszystko żeby pomóc.

Napisane przez litllesweetangel

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

TŻ a to on co nie chciał dziecka ? Sama sobie go nie zrobiłaś.

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Wisienka ma 6cm rozwarcia

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Wisienka ma 6cm rozwarcia

dopiero było 4 cm ale to szybko idzie...

Ewik oj lenia mam strasznego

[mala_19kw]

Cześć mamuśki. Wczoraj już nie miałam sił pisać.
A z nowości to jak rano wstałam zaczęły ze mnie schodzić - przepraszam za wyrażenie "gluty" o takim dziwnym beżowym? Kolorze. Czyżby to po wczorajszym męczeniu mojej szyjki?

Trzymam kciuki za wisionke

[badziabadzia]

Kurcze ja bym chciala, zeby u nas cos sie zaczelo dziac.. a tu ani widu ani slychu.. niby do terminu jeszcze ponad dwa tygodnie, ale ja chce juz!

[Ewik86]

Napisane przez nafiyqa

Wisienka ma 6cm rozwarcia

Coraz bliżej

Napisane przez adusia1554

Witam laski. Trochę mnie nie było ale ciągle coś. Tylko nadrabiam was co jakiś czas.

Gratulacje dla wszystkich mamuś mających już swoje maluszki przy sobie

Wczoraj miałam wizytę już ostatnią no i tak dostałam skierowanie do szpitala mam się wstawić w poniedziałek rano i we wtorek robią cc. Ale mam już rozwarcie na palec i jakby coś się działo to mam wstawić się wcześniej. No i tak głęboko mi tym paluchem grzebała że jak wróciłam do domu to miałam małe plamienia, ale nic mnie nie bolało więc położyłam się i przeszło, ruchy małej ok. Ale za to teraz wstałam i brzuch mnie boli jak na okres i delikatne plamienie mam takie brunatne plameczki i nie wiem co robić chyba jednak dziś zawitam w tym szpitalu.

Spisałam sobie numer do Black(mogłam???) jak coś wcześniej będzie się dziać to na pewno dam znać.

Czyli Ty też już za chwilkę zobaczysz swojego bobaska

Napisane przez nafiyqa

Pamietam, kiedys pisalysmy o tym

Moja tez zreszta

Ale masz dobrą pamięć

Napisane przez nancykenator

dopiero było 4 cm ale to szybko idzie...

Ewik oj lenia mam strasznego

Może bacik na rozpęd?

Napisane przez mala_19kw

Cześć mamuśki. Wczoraj już nie miałam sił pisać.
A z nowości to jak rano wstałam zaczęły ze mnie schodzić - przepraszam za wyrażenie "gluty" o takim dziwnym beżowym? Kolorze. Czyżby to po wczorajszym męczeniu mojej szyjki?

Trzymam kciuki za wisionke

Może też coś zaczyna się dziać... Może to czop? Chyba nie zawsze musi być podbarwiony krwią.

[litllesweetangel]

Chcielismy oboje dzidzie, teraz stwierdzam ze jednak za wczesnie ale mimo to ciesze sie, ze ona bedzie. To nie jest tak, ze on mnie nie wspiera. Ja na jego miejscu taka marude juz dawno kopnelabym w tylek. Rozumiem, ze ma juz dosc mojego narzekania na wszystko bo przeciez powinnam byc swiadoma tego co moze sie stac. No ale kurde przeciez nie bede sie cieszyc ze wygladam jak prosie w zebre w wieku 20 lat... Nie sadzilam ze bedzie az tak zle.

Z tych nerwow cukier mi niezle podskoczyl...

Ehh dobra koniec zali, rodzcie dziewoje niech sie skoncza meczarnie a zacznie radosc !

[szklanka19]

Kciuki za Wisienkę miała przeczucie, że wróci z Maleństwem

Widzę, że leniwy dzień dzisiaj. Ja będę miała dziś gości, wypadałoby posprzątać trochę, ale mi się nie chce Prania nie robię bo też mi się nie chce Nawet śniadania mi się nie chce jeść, aż dziwne, że się ubrałam

Little bardzo niemiły tekst ze strony Twojego TŻ. Aż chwilami naprawdę szkoda, że nie da się na tych bezmyślnych facetów przerzucić choć części dolegliwości

Lenova może nie będzie tak źle z tym późnym porodem. Taka akcja może się błyskawicznie rozwinąć

[nancykenator]

Ewik bacik nie pomoże na razie to ja się chyba prześpię trochę, bo wstawanie o 6 mnie dobija :/

[Aga8484]

Napisane przez badziabadzia

Kurcze ja bym chciala, zeby u nas cos sie zaczelo dziac.. a tu ani widu ani slychu.. niby do terminu jeszcze ponad dwa tygodnie, ale ja chce juz!

Ja też mam jeszcze 2 tygodnie , ale 20 zaczyna się dezynfekcja na oddziale i trwa 5 dni i musiałabym jechać do innego miasta i szpitala ( a tam nie ma rodzinnych) a już się na ten nastawiłam !!!!!!

[badziabadzia]

Aga, to bierzemy sie ostro za porzadki jakies moze cos ruszy

[suzi31]

Cześć mamuśki
Ale lecicie z tymi postami, oj dzieje się na forum, porody następują

Napisane przez charlizz

Hej, ja pisze że szpitala, trafiłam tu z ta cholestaza, więc ogólnie lipa . Rano badania i zobaczymy co dalej, trzymajcie kciuki i pozdrawiam ciepło.

Powodzenia, leżakuj grzecznie i napisz później proszę jakie masz wyniki, jakie zalecenia i jakie leki Ci dają, bo ja szczególnie jestem zainteresowana tym tematem. Zdrówka

Napisane przez Wisienka_0809

Charlizz !

Ja się już zbieram, żeby trochę odpocząć, chociaż z tymi skurczami to wątpię. Jak będzie się coś działo, to będę informować przez wybrańców. Coś czuję, że już cała stamtąd nie wrócę. Ale zobaczymy.
Trzymajcie się dziewczyny. I życzę lekkich porodów.

Też miałam Ci życzyć ,,miłego" odpoczynku w szpitalu, a tu widzę, że akcja rozkręcona. Maluszek bardzo wyryra się na ten świat. Powodzenia

Napisane przez litllesweetangel

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

Dziewczyny co do tych rozstępów to jedyne co Wam pozostaje to mimo, że są - nadal dbać bardzo o tą skórę i smarować. Natomiast po porodzie warto zainwestować w jakieś dobre kosmetyki, wybrać się do kosmetyczki może na jakieś zabiegi
Nie smutajcie się, najważniejszy zdrowy dzidziuś
Współczuję, ale widać to głównie zależy od skóry. Ja przytyłam dużo ( w obu ciążach), mam 114 cm w brzuchu, smaruję uczciwie od początku ciąży 2 razy dziennie (zwykłymi balsamami - Nivea, Dove, Ziaja) i nie mam ani jednego.

[Delicjanka]

Napisane przez badziabadzia

Aga, to bierzemy sie ostro za porzadki jakies moze cos ruszy

jejuuuu ja nawet sily nie mam zebyy odkurzyć pokój, czekam na brata az to zrobi. łajdak schował coca cole a bym sie napiła

[s i l v e r]

Lenova- co za lekarz no
On Ci mówi że nie wie....to kto ma wiedzieć...
Ehhh

a co do rozstępów to ja też mam ich pełno na brzuchu Już patrzeć na siebie nie moge.

Napisane przez litllesweetangel

co do rozstepow, moze byc cos gorszego niz to co wstawiam w zalaczniku( dla tych o mocnych nerwach!) ?
Dzis przypadkiem zobaczylam swoj brzuch w lustrze i zrobilam zdjecie dla tych ktore marudza o rozstepy. Ja tylko siedze i rycze. A TZ na to "chcialas dziecko a pozniej tylko marudzisz"

Moj brzuch wygląda podobnie
A do 7miesiąca nie było NIC,był piękny i gładziutki. Smaruje 3 razy na dzień a ciągle sie nowe pojawiają. Nad tym nie idzie zapanować

A Tż mi mówi że jemu to nie przeszkadza...jakos nie wierze...
I mówi że najwazniejsze że bedziemy mieć dzidziusia wkrótce.

Napisane przez nafiyqa

Wisienka ma 6cm rozwarcia

Trzymam kciuki.
A ona tak miedzy skurczami smski pisze?

[Ewik86]

Napisane przez szklanka19

Kciuki za Wisienkę miała przeczucie, że wróci z Maleństwem

Widzę, że leniwy dzień dzisiaj. Ja będę miała dziś gości, wypadałoby posprzątać trochę, ale mi się nie chce Prania nie robię bo też mi się nie chce Nawet śniadania mi się nie chce jeść, aż dziwne, że się ubrałam

A propo śniadania i w ogóle jedzenia to ostatnio znowu strasznie głodna chodzę. Dziś rano myślałam, że nie wytrzymam z głodu jak płatki gotowałam

Mogłaś zrobić pidżama party

Napisane przez nancykenator

Ewik bacik nie pomoże na razie to ja się chyba prześpię trochę, bo wstawanie o 6 mnie dobija :/

aaa rozumiem. To może faktycznie się zdrzemnij

[Lenova]

Napisane przez badziabadzia

Aga, to bierzemy sie ostro za porzadki jakies moze cos ruszy

To ja dołączam do Was, termin podobny ale chciałoby się wcześniej...
Wczoraj niby robiłam porzadki, prasowanie a nadal nic nie drgnęło

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez charlizz

Hej, ja pisze że szpitala, trafiłam tu z ta cholestaza, więc ogólnie lipa . Rano badania i zobaczymy co dalej, trzymajcie kciuki i pozdrawiam ciepło.

Trzymam kckuki

Napisane przez Authentic

O niczym innym już nie myślę... Można powiedzieć, że jestem pierwszą przeterminowaną mamuśką



To nic nie daje! Ale jak mówię "Agatka wyłaź!" To ona napiera

Ale mówię ci, Agatki fajne są
\

Napisane przez nafiyqa

Ok, ok, ale zloty deszcz odpuszcze Ci

uff

Napisane przez aska27adopcje

Hejka dziewczyny, musze sie zebrac i napisac w koncu ten post ... wczorajsza wizyta u gina troche mnie zbila z toru ... Nie chce marudzic, ani siac paniki, ale jak to przeleje na "papier" to bedzie mi lzej ... zaczynam smety i sorki jak bedzie troche chaotycznie

... Gina wybieralam bardzo madrze, otoz mialam zle doswiadczenie w mlodosci ... facet potraktowal mnie bardzo nieprofesjonalnie i zawstydzil komentujac moja Bozenke, czym zniechecil mnie tak, ze 5 lat przed zajsciem w ciaze u lekarza nie bylam i w sumie jak zaszlam nie mialam nikogo ... no i tu sie pojawil dylemat, moglam prowadzic ciaze u ordynatora szpitala w kt chce rodzic, ale to facet ... no i stwierdzilam ze musze sie czuc komfortowo chodzac na wizyty, a u faceta nie bede ... Tak wiec stwierdzilam, ze szukam kobitki ... No i tu mi z nieba spadla moja przyjaciola ... Jej mama sie opiekuje dzieciakiem, mojej pani Gin ... Okazalo sie, ze ona tez pracuje w tym szpitalu co ten ordynatorek, no i kobitka tylko ze mloda 34 lata, ale mi to nie przeszkadzalo... No i stwioerdzilam, ze ciaze bede prowadzila u niej ... W sumie zlego slowa nie moge powioedziec, bo chodzilam na NFZ, wiec za wizyty nie placilam, jedynie za USG, bo tam na nfz maja 20 letni aparat, wiec wolalam chodzic na nowoczesniejszy sprzet ....
No i wszystko bylo ok do momentu jak miesiac temu sie dowiedzialam od mamy mojej przyjacioly, ze moja gin wyjezdza na 2 miesiace 18 stycznia .... pisze doktorat teraz i jedzie tam na jakies szkolenie czy cos ... nie wazne ... wszystko byloby super, gdyby nie termin mojego porodu w karcie ciazy wpisany 21 stycznia, czyli 3 dni po jej wyjezdzie ... no i tu zaczely sie schody ... bo czekalam, az mi powie o tym, a ona milczy jak zakleta ... troche sie dziwnie z tym czuje, bo powinna na moje powiedziec mi, ze moze sie tak zdazyc, ze jak bede rodzic jej moze nie byc w polsce .... mam jeszcze 8 stycznia wizyte na, kt mnie zbada recznie i zwolnienie przedlozy i moze wtedy mi powie ... najgorsze jest to, ze ja znow jej nie moge powiedziec o tym, ze wiem ze wyjezdza, bo mojej przyjacioly mama mi to w tajemnicy powiedziala i wyszloby, ze ona wynosi z domu jej jakies info ...

Teraz przejde do obaw hihhi, ale sie rozpisalam wiec tak, ona pracuje w tym szpitalu w ktorym jak mialam zagrozona ciaze, plamienia, potem kolki watrobowe to zawsze jechalam do tego szpitala i tam lezalam .,... to taki moloch, moze slyszalyscie, Matka Polka sie zwie ... 5 pieter, 4 porodowki, ogolnie to najwiekszy szpital taki w lodzi .... ale niestety to masowa, jest ... nie ma intymnosci, to szpital jest kliniczny, wiec studenci sa przy badaniach czesto i przy porodzie ... jak bylam kilka razy w trakcie ciazy to tam juz mi przestalo zalezec na tym, ze gin ma byc kobieta, bo co wchodze, a tam 15 studentow przy badaniu moglam sie nie zgodzic na to, ale wtedy by mnie traktowali z gory, a w koncu studnet tez musi sie gdzies nauczyc ... trudno .... moglabym rodzic gdzie indziej, jest kilka szpitali w lodzi, ale w Matce polce jest najlepszy sprzet i jesli cokolwiek sie dzieje przy porodzie to jest sie przewozonym wlasnie do tego szpitala ... wiem, ze z gory sie nie powinno zakladac, ze cos moze byc nie tak, ale jednak zawsze istnieje jakies ryzyko. a ja bym nie chciala zeby mnie rodzaca gdzies wozili ,.,,,

z 2 strony jak poczytalam opnie na necie rodzacych tam, to lekko sie zalamalam ... wlasnie brak inttymnosci, traktowanie jak towar produkcyjny itop. no chyba ze masz z tamtad lekarza .... ale moja wyjezdza i jak tam trafie jak jej juz nie bedzie to co

pisze na raty, pewnie juz i tak nikiogo nie ma a przez godz mi wizaz nie chodzil to wkleje bo juz sie napisalam tyole ...

w zalaczniku moje brzuszysko z dzis 37 tydz i 5 dzien

No to trzymam kciuki byś zaczęła rodzić jeszcze przy niej

Napisane przez ewadylewska

Mam pytanie do cukrzycówek kończą mi się paski, skąd bierzecie kolejne recepty na paski ze zniżką, bo moja gin.może mi wystawić tylko na 100%...????

Lekarz pierwszego kontaktu.
Moja mama ma cukrzycę i tylko do niego łazi.

Napisane przez Lenova

Wizyta nie udana, nie uslyszalam nic co chciałabym usłyszeć. . .
Jestem pozamykana na 4 spusty , powiedział że do terminu na pewno dochodzę , a jak się go pytam a co jeśli sie przterminuje to gdzie mam isc do niego czy do szpitala. To on mowi ze nie wie, ale pewnie wypadałoby do szpitala się zgłosic na ktg , zwolnienie mi wypisał do 18 a termin mam na 20 ... więc sama stwierdziłam że się zapisze do niego na wizyte tego 18 po zwolnienie w razie jakbym miała jeszcze nie urodzić
A do tego .... +4 kg w 3 tygodnie, można ? można.... w sumie 23kg
Przecież jak ja pochodzę jeszcze te 2 tyg w ciązy plus nie daj bóg się przeterminuje z tydzień to mi jeszcze z 10 kg przybędzie i wtedy się z łóżka nie podniosę i Shrek przy mnie będzie wyglądał jak baletnica

Żeby tego było mało to rano odkryłam nowiuśkie rozstępiki ...jestem cała pocharatana na brzuchu, udach, pośladkach....

mam już taką wizję czarną że jest luty a ja nadal siędzę w dwupaku, tłusta jak tuczona świnia z rozstępami nawet na twarzy....

Dobra zresztą kogo interesują jakieś gorzkie żale sfrustrowanej baby w ciąży . Koniec.

Mam pytanie: jak już mija termin porodu to idzie się do szpitala na to ktg tak z buta bez skierowania? Bo ten bałwan mi oczywiście nic nie wytłumaczył.

Misiu, spokojnie, ja też jak ta dziewica orleańska pozamykana a powinno się dziać coś już. Prawda taka, że z dnia na dzień może się ruzyć

Napisane przez ania13.03

A mnie od ponad tygodnia kazdej nocy przepowiadajace mecza... spac nie moge Wczoraj nawet jeszcze rano mnie ponad godzine trzymaly. Juz myslalam, ze to to ale pozniej wszystko minelo i do nocy byl spokoj Meczy mnie to straszenie

To tak jak mnie, jak mi się 3 tygodnie temu zaczęły przepowiadacze w nocy co 10 minut, tak do teraz ciągle coś i co z tego, jak dziady neiefektywne?

[s i l v e r]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38434932]Ale mówię ci, Agatki fajne są [/QUOTE]

No jasne że Agatki są Fajne

[measia]

gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za rozpakowujacym sie

szajajaba wyszlo tak

[ImmortalWoman]

Powodzenia dziewczyny !! Oby porody przebiegały w miarę szybko ) i gratulacje dla rozpakowanych !!
Grudniówka 2012