Polecamy:

Asiuuuuula · 2013-01-03, 22:09

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

No to tym bardziej.
Kiedyś szalałam za Daim blonde, ale ostatnio testowałam i czar prysł - wysłodził się w mdłe karmelki, ktore zalały lepką masą wszelkie zamszowo-śliwkowe niuansiki. Wiadomo - większość uwielbia słodycze. Kliknij pewniaka, a potem przetestujesz Daim i też klikniesz

Niestety Lutens też mieszał w wodach

, mam starą i nową wersję Daim Blond, różnią się

, stara jest mocniejsza i bardziej skórzasta, nowa słodsza i bardziej brzoskwiniowa

justynaneyman · 2013-01-03, 23:03

Cytat:

Napisane przez Corii

Dzięki za nakierunkowanie mnie na właściwe tory

I jeszcze jedno pytanie - porównałabyś do innych perfum Daim Blond - pod względem nut? Jest podobny nieco do czegoś, przypomina coś? Jakies pojęcie bym mieć chciała, a Tobie swietnie wychodzą porównania i opisy

Dziękuję, to bardzo miłe

Jedyne, do czego mogę go porównać, to do Bottegi Venety, dostępnej w Sephorach, z tym, że szczególnie w świetle tego, co powiedziała nasza nieoceniona Asiuuula, Bottega na prowadzeniu.
Poza tym, co mogę napisać... Daim to zapach "zamszowy" bardziej, niż skórzany - takim go pamiętam z dawna.

Corii · 2013-01-03, 23:50

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Niestety Lutens też mieszał w wodach

, mam starą i nową wersję Daim Blond, różnią się

, stara jest mocniejsza i bardziej skórzasta, nowa słodsza i bardziej brzoskwiniowa

Nie lubię, jak "grzebią" w perfumach

Orientujesz sie od kiedy ta nowsza wersja jest dostępna?

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Dziękuję, to bardzo miłe

Jedyne, do czego mogę go porównać, to do Bottegi Venety, dostępnej w Sephorach, z tym, że szczególnie w świetle tego, co powiedziała nasza nieoceniona Asiuuula, Bottega na prowadzeniu.
Poza tym, co mogę napisać... Daim to zapach "zamszowy" bardziej, niż skórzany - takim go pamiętam z dawna.

Bottega...wiesz, na początku mi sie podobała, ale za drugim razem testów jakoś przestała ... Wiec tym bardziej za Twoją radą wole kliknąc w Sultana.
Daim to najpierw musze dorwać gdzieś jakiś tester, w ciemno sie juz nie zdecyduję

Do mnie ogólnie bardziej przemawiają zapachy w stylu Sultana, Sergia, Dzonghki i Timbuktu.
Słodkie tez lubię, ale typu Angel, czyli killerki

Tak czy siak dziękuję, bardzo mi pomogłas Justyś

I tak, masz ogromną wiedze perfumową i świetny dar przejrzystego opisywania zapachów

Chapeau bas!

justynaneyman · 2013-01-04, 00:08

Corii

strasznie mi miło, ale też i głupio, taki komplement, publicznie...
z wiedzą nie jest tak porażająco
a opinie mam baaardzo subiektywne

Np. zjechałam swego czasu Black Orchid, nazywając go megamelonem (chyba na blogu?) - tymczasem wczoraj COŚ mi kazało w perfumerii się nim trzasnąć, a że zabawiłam w Douglasie zbyt długo i byłam spóźniona, co i rusz podbiegałam - a to do autobusu, a to w ogóle - zgrzałam się, temperatura mi się podniosła, a Black Orchid rozbłysnął na mnie czarnym światłem, przedzierającym się przez czekoladową gęstość i aksamitne, mięsiste płatki egzotycznych, słodkich, upajających kwiatów.
Oczywiście kupiłam.
trzeba z fasonem zacząć Nowy Rok!

Corii · 2013-01-04, 00:36

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Corii

strasznie mi miło, ale też i głupio, taki komplement, publicznie...
z wiedzą nie jest tak porażająco
a opinie mam baaardzo subiektywne

Np. zjechałam swego czasu Black Orchid, nazywając go megamelonem (chyba na blogu?) - tymczasem wczoraj COŚ mi kazało w perfumerii się nim trzasnąć, a że zabawiłam w Douglasie zbyt długo i byłam spóźniona, co i rusz podbiegałam - a to do autobusu, a to w ogóle - zgrzałam się, temperatura mi się podniosła, a Black Orchid rozbłysnął na mnie czarnym światłem, przedzierającym się przez czekoladową gęstość i aksamitne, mięsiste płatki egzotycznych, słodkich, upajających kwiatów.
Oczywiście kupiłam.
trzeba z fasonem zacząć Nowy Rok!

Justynko, wiadomo, że kazdy ma swoje osobiste gusta, wiec i subiektywnie wypadają nasze opinie, ale Ty potrafisz po prostu dobrze opisac to, co czujesz, na dodatek obrazowo

A pewno, ze trzeba

Mnie tez się takie pomyłki zdarzają

Ale to normalne, bo w róznych ekstremalnych sytuacjach rózne rzeczy wychodzą

Ja miałam zaczac od nowego roku odwyk zakupowy i co? Ano to, ze najpierw poszalałam z kosmetykami, a teraz ten Lutek za mną łazi, jak zły sen i płacze "kliknij mła, kliknij"

justynaneyman · 2013-01-04, 01:14

To ja Cie, Corii, jeszcze dobiję odwykowo - bo kupiłam też, w ciemno L'Agenta Provocateura

Niestety, w poszukiwaniach zapachów typu Noir, Dark etc nie sprawdził się jednak zupełnie Dark Aoud Montala. Początek, bogaty, głęboki, drzewno - słodko - goryczkowo - dymny szybko gaśnie (ok. pół godziny) i zostaje sam nędzny szkielet, chemiczno gorzki i żrący, wypełniony osoczem z Iso E Super, które zresztą lubię, ale samo. A nie lubię w zapachach, które mają ambicje mroczno - upajające.

Za to miłą niespodzianką okazało się Escape CK. Pamiętałam go jako z lekka odrzucającego killera trącącego myszką, tymczasem teraz na mnie jest to bardzo trwały, zmysłowy zapach bez dryndusa, który nazwałabym aksamitno brzoskwiniowym, słodkim, ale nienachalnie, mimochodem. Przy tym ma pazurek w postaci goryczki ( na którą zresztą uczulony jest mój mąż, nazywając ją trucizną rodem z wojny chemicznej). A ja tę truciznę lubię bardzo i tropię - podobne ujęcie brzoskwini spotkałam w Nahemie Guerlaina, wydawałoby się bardzo odległej od Escape, a dla mnie z wyraźną częścią wspólną.

lady Vader · 2013-01-04, 08:10

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

To ja Cie, Corii, jeszcze dobiję odwykowo - bo kupiłam też, w ciemno L'Agenta Provocateura

Justyś jak dotrze to błagam o recenzję - strasznie jestem ciekawa tego Agenta

Corii · 2013-01-04, 15:05

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

To ja Cie, Corii, jeszcze dobiję odwykowo - bo kupiłam też, w ciemno L'Agenta Provocateura

Niestety, w poszukiwaniach zapachów typu Noir, Dark etc nie sprawdził się jednak zupełnie Dark Aoud Montala. Początek, bogaty, głęboki, drzewno - słodko - goryczkowo - dymny szybko gaśnie (ok. pół godziny) i zostaje sam nędzny szkielet, chemiczno gorzki i żrący, wypełniony osoczem z Iso E Super, które zresztą lubię, ale samo. A nie lubię w zapachach, które mają ambicje mroczno - upajające.

W pewnym stopniu dobiłaś

Agenta miałam kiedyś brać ciemno na wymiance, ale sie rozmyśliłam, źle zrobiłam?

Asiuuuuula · 2013-01-04, 15:40

Cytat:

Napisane przez Corii

Nie lubię, jak "grzebią" w perfumach

Orientujesz sie od kiedy ta nowsza wersja jest dostępna?

Lutki akurat łatwo rozpoznać bo te nowe (chyba w zeszłym roku weszły) mają na etykietce pochyłe (kursywa) napisy a stare wersje mają czcionkę prostą

.

Corii · 2013-01-04, 16:11

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Lutki akurat łatwo rozpoznać bo te nowe (chyba w zeszłym roku weszły) mają na etykietce pochyłe (kursywa) napisy a stare wersje mają czcionkę prostą

.

dziekowac

to na necie wedle zdjecia maja stary daim, ale czy wysylaja faktycznie "stary" to nie wiadomo

Parabelka · 2013-01-04, 17:01

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Np. zjechałam swego czasu Black Orchid, nazywając go megamelonem (chyba na blogu?) - tymczasem wczoraj COŚ mi kazało w perfumerii się nim trzasnąć, a że zabawiłam w Douglasie zbyt długo i byłam spóźniona, co i rusz podbiegałam - a to do autobusu, a to w ogóle - zgrzałam się, temperatura mi się podniosła, a Black Orchid rozbłysnął na mnie czarnym światłem, przedzierającym się przez czekoladową gęstość i aksamitne, mięsiste płatki egzotycznych, słodkich, upajających kwiatów.
Oczywiście kupiłam.
trzeba z fasonem zacząć Nowy Rok!

po pierwsze przeczytałam że nazwałaś go megalomanem

, a po drugie gratulacje

czy jednak nie będzie on wymagał do pięknego pachnienia , żebyś cały czas była zgrzana i rozgorączkowana

SzatAnka71 · 2013-01-04, 18:05

Cytat:

Napisane przez Parabelka

po pierwsze przeczytałam że nazwałaś go megalomanem

, a po drugie gratulacje

czy jednak nie będzie on wymagał do pięknego pachnienia , żebyś cały czas była zgrzana i rozgorączkowana

Ja też

Czyli BO będzie idealny na siłownię

Dziewczyny możecie przetestować Someday J. Biebera i powiedzieć mi do czego jest podobny?Jest w D

melagu · 2013-01-04, 20:43

Cytat:

Napisane przez Corii

dziekowac

to na necie wedle zdjecia maja stary daim, ale czy wysylaja faktycznie "stary" to nie wiadomo

Corii, wiem, że nie to ten wątek (jakby co, to Moderacja ciachnie

), ale mam do wymiany odlewkę Daim Blond (nowego, niestety).
Pisz na PW, jeśli masz ochotę przetestować.

rudzia77 · 2013-01-04, 21:47

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Lutki akurat łatwo rozpoznać bo te nowe (chyba w zeszłym roku weszły) mają na etykietce pochyłe (kursywa) napisy a stare wersje mają czcionkę prostą

.

No i chyba też to ,że stare wersje mają nazwę napisaną kursywą pod Serge Lutens , a nowe czcionką prostą ale ponad .Mam rację?

justynaneyman · 2013-01-04, 22:13

Cytat:

Napisane przez lady Vader

Justyś jak dotrze to błagam o recenzję - strasznie jestem ciekawa tego Agenta

Ależ oczywiście - uwielbiam pisać recenzje

Cytat:

Napisane przez Corii

W pewnym stopniu dobiłaś

Agenta miałam kiedyś brać ciemno na wymiance, ale sie rozmyśliłam, źle zrobiłam?

Nie wiem, zakup w ciemno - w poszukiwaniu Darków (znaczy ciemnych, gęstych zapachów)

Cytat:

Napisane przez Parabelka

po pierwsze przeczytałam że nazwałaś go megalomanem

, a po drugie gratulacje

czy jednak nie będzie on wymagał do pięknego pachnienia , żebyś cały czas była zgrzana i rozgorączkowana

Być może! Mam nadzieję, że szybki spacer wystarczy. Ja mam bardzo niskie ciśnienie i niewiele mi trzeba, zeby je podnieść.
Swoją drogą pamiętam, ze mając Orchid na sobie, kiedyś, pokłóciłam się strasznie i wątek intelektualny kłótni zszedł na plan dalszy, bo wciąż docierał do mnie piękny zapach. Więc może, jeśli ruch bedzie niemożliwy, wystarczy się o coś posprzeczać?

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

Ja też

Czyli BO będzie idealny na siłownię

Dziewczyny możecie przetestować Someday J. Biebera i powiedzieć mi do czego jest podobny?Jest w D

Ja testowałam!
On pachnie, jak Bieber

czyli cukierkowo, błyszczykowo i bardzo słodko, raczej w stronę gumy balonowej, a nie wanilii.
Pamiętam, ze mnie to strasznie rozśmieszyło

Asiuuuuula · 2013-01-04, 22:20

Cytat:

Napisane przez rudzia77

No i chyba też to ,że stare wersje mają nazwę napisaną kursywą pod Serge Lutens , a nowe czcionką prostą ale ponad .Mam rację?

Stare mają tylko prostą czcionkę.

Corii · 2013-01-04, 22:21

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Stare mają tylko prostą czcionkę.

No to na kokai widze, ze Ambre ma prostą czcionkę, a Daim nazwę ma kursywą, czyli ze nowsza wersja, kombinowana

Asiuuuuula · 2013-01-04, 22:23

Cytat:

Napisane przez Corii

No to na kokai widze, ze Ambre ma prostą czcionkę, a Daim nazwę ma kursywą, czyli ze nowsza wersja, kombinowana

Ja myślę, że mają tylko nowe a zdjęcia jak większość perfumerii mają z netu, ale można dopytać

Corii · 2013-01-04, 22:30

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Ja myślę, że mają tylko nowe a zdjęcia jak większość perfumerii mają z netu, ale można dopytać

Ja wiem, ze zdjecia nie zawsze pokrywają sie z tym, co oni wysyłają, ale zdam sie na to, co przyślą

rudzia77 · 2013-01-04, 22:32

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Stare mają tylko prostą czcionkę.

Ale ja mam takie Chergui
http://niceday4asulk.wordpress.com/t...utens-chergui/
a są też takie
http://www.manlovescologne.com/cherg...al-fragrances/
Albo Daim Blonde
Są takie
http://www.olfaktoria.pl/2012/05/now...lekcji-zakupy/
i takie:
http://www.luckyscent.com/shop/detail.asp?itemid=36104
I o co w takim razie chodzi?

Asiuuuuula · 2013-01-04, 22:38

rudziu77, stare wersje mają prostą czcionkę we wszystkich linijkach a nowe jedną linijkę napisaną kursywą

rudzia77 · 2013-01-04, 22:47

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

rudziu77, stare wersje mają prostą czcionkę we wszystkich linijkach a nowe jedną linijkę napisaną kursywą

Aha czyli ja mam już nową?

Asiuuuuula · 2013-01-04, 22:52

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Aha czyli ja mam już nową?

rudzia77 · 2013-01-04, 22:59

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

Dzięki

bo już nie mogłam się połapać

**plumvalla** · 2013-01-05, 13:08

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Być może! Mam nadzieję, że szybki spacer wystarczy. Ja mam bardzo niskie ciśnienie i niewiele mi trzeba, zeby je podnieść.
Swoją drogą pamiętam, ze mając Orchid na sobie, kiedyś, pokłóciłam się strasznie i wątek intelektualny kłótni zszedł na plan dalszy, bo wciąż docierał do mnie piękny zapach. Więc może, jeśli ruch bedzie niemożliwy, wystarczy się o coś posprzeczać?

Potwierdzam spostrzeżenia ju ,przy podniesionej temperaturze ciała one...hmm....parują...pod obny efekt dawalo na mnie kingdom, zapach się uaktywnia i zaczyna żyć własnym życiem

Co do reszty wrażen...tak mogłaby pachnieć kochanka na pogrzebie swojego ukochanego, który nie zdążył zmienić testamentu i wszystko dostała żona

SzatAnka71 · 2013-01-05, 14:06

Cytat:

Napisane przez justynaneyman

Ja testowałam!
On pachnie, jak Bieber

czyli cukierkowo, błyszczykowo i bardzo słodko, raczej w stronę gumy balonowej, a nie wanilii.
Pamiętam, ze mnie to strasznie rozśmieszyło

I naprawdę nic Ci to nie przypomina

może jakąś Euphorię czy coś podobnego, no pomóż Kobieto

tylko flakonik mógłby zmienić bo kicz w każdej szafie

bree_van_de_kamp · 2013-01-05, 16:04

Cytat:

Napisane przez SzatAnka71

I naprawdę nic Ci to nie przypomina

może jakąś Euphorię czy coś podobnego, no pomóż Kobieto

tylko flakonik mógłby zmienić bo kicz w każdej szafie

mi przypomina do złudzenia viva la juicy juicy couture

SzatAnka71 · 2013-01-05, 16:08

Cytat:

Napisane przez bree_van_de_kamp

mi przypomina do złudzenia viva la juicy juicy couture

tego to z kolei ja nie znam

justynaneyman · 2013-01-05, 20:12

Cytat:

Napisane przez bree_van_de_kamp

mi przypomina do złudzenia viva la juicy juicy couture

Prada Candy z cytrusikami i dodane dużo soku Egzotik i choinka zapachowa - cały Bieber, cały on

edytapa68 · 2013-01-05, 20:41

Caleche eau Delicate Hermesa

Przepiękne,delikatne i eleganckie perfumy. Dużo słabsza i jaśniejsza wersja Faubourg24 eau Delicate Hermesa,które i tak uchodzą za delikatne. Mają jedną wspólną,suchą nutę.Panie szukające ogona będą zawiedzione,ponieważ są totalnie przyskórne,ale mężczyzna wtulający nos w szyję np. w tańcu będzie oczarowany

Zapach z klasą!
Ciekawe jak pachnie "delikatna" wersja Rouge

Chętnie bym potestowała...

2013-01-04, 00:08	#3814
justynaneyman Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: jestem warszawianką Wiadomości: 10 776	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Corii strasznie mi miło, ale też i głupio, taki komplement, publicznie... z wiedzą nie jest tak porażająco a opinie mam baaardzo subiektywne Np. zjechałam swego czasu Black Orchid, nazywając go megamelonem (chyba na blogu?) - tymczasem wczoraj COŚ mi kazało w perfumerii się nim trzasnąć, a że zabawiłam w Douglasie zbyt długo i byłam spóźniona, co i rusz podbiegałam - a to do autobusu, a to w ogóle - zgrzałam się, temperatura mi się podniosła, a Black Orchid rozbłysnął na mnie czarnym światłem, przedzierającym się przez czekoladową gęstość i aksamitne, mięsiste płatki egzotycznych, słodkich, upajających kwiatów. Oczywiście kupiłam. trzeba z fasonem zacząć Nowy Rok! __________________ Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/

2013-01-04, 01:14	#3816
justynaneyman Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: jestem warszawianką Wiadomości: 10 776	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III To ja Cie, Corii, jeszcze dobiję odwykowo - bo kupiłam też, w ciemno L'Agenta Provocateura Niestety, w poszukiwaniach zapachów typu Noir, Dark etc nie sprawdził się jednak zupełnie Dark Aoud Montala. Początek, bogaty, głęboki, drzewno - słodko - goryczkowo - dymny szybko gaśnie (ok. pół godziny) i zostaje sam nędzny szkielet, chemiczno gorzki i żrący, wypełniony osoczem z Iso E Super, które zresztą lubię, ale samo. A nie lubię w zapachach, które mają ambicje mroczno - upajające. Za to miłą niespodzianką okazało się Escape CK. Pamiętałam go jako z lekka odrzucającego killera trącącego myszką, tymczasem teraz na mnie jest to bardzo trwały, zmysłowy zapach bez dryndusa, który nazwałabym aksamitno brzoskwiniowym, słodkim, ale nienachalnie, mimochodem. Przy tym ma pazurek w postaci goryczki ( na którą zresztą uczulony jest mój mąż, nazywając ją trucizną rodem z wojny chemicznej). A ja tę truciznę lubię bardzo i tropię - podobne ujęcie brzoskwini spotkałam w Nahemie Guerlaina, wydawałoby się bardzo odległej od Escape, a dla mnie z wyraźną częścią wspólną. __________________ Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/

2013-01-04, 22:38	#3831
Asiuuuuula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 24 064	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III rudziu77, stare wersje mają prostą czcionkę we wszystkich linijkach a nowe jedną linijkę napisaną kursywą

2013-01-05, 20:41	#3840
edytapa68 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 3 186	Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III Caleche eau Delicate Hermesa Przepiękne,delikatne i eleganckie perfumy. Dużo słabsza i jaśniejsza wersja Faubourg24 eau Delicate Hermesa,które i tak uchodzą za delikatne. Mają jedną wspólną,suchą nutę.Panie szukające ogona będą zawiedzione,ponieważ są totalnie przyskórne,ale mężczyzna wtulający nos w szyję np. w tańcu będzie oczarowanyZapach z klasą! Ciekawe jak pachnie "delikatna" wersja RougeChętnie bym potestowała...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)