Wesołe z nas grubasy, ale nie czas na grymasy - więc rusza ładna dietka i zakwasy!

[Limone]

U mnie:

• pokrzywa
• jogurt pomarańcza z czekoladą z tesco
• kajzerka z ostrawią, kiełkami i papryką
• ciemna bułka z serkiem plesniowym, kiełkami i papryką
• kawa z mlekiem i cukrem
• zielona herbata
• dwie klementynki
• jogurt owocowy biedronka 300 g
• makaron z grzybami, szynką i serem, lampka wina
• budyń z dwiema kostkami czekolady

Dzisiaj tak średnio, ale rano bolał mnie brzuch a teraz zęby i gryźć nie mogę, stąd budyń. Obiad mało dietetyczny, ale akurat tym się nie przejmuje. Póki co moim celem jest w miarę normalne, zdrowe jedzenie, ale bez popadania w skrajności, bo bym dietę szybko rzuciła.

[kasiarzynaa]

Napisane przez aassiiaa1988

tylko gdzie ja mogę kogoś poznac? w szpitalu same kobiety, no ew lekarze faceci.. ehh

Asiu, początki zawsze są najgorsze od razu nie zawsze zdobywa się znajomości, trochę cierpliwości A poznać zawsze kogoś można całkowicie przypadkiem w najmniej oczekiwanym momencie np. w pacjencie lub rodzinie/znajomym pacjenta? głowa do góry, będzie ok

[Mordsith]

Hejka.. ja zaraz do pracy, a taka dzisiaj śpiąca jestem, że aż mnie ten dzien przeraża...


Wczoraj:
- sałatka z makaronu, fileta i suszonych pomidorów..
- sałatka warzywna ; 2 bułki z ziarnami z biedry (w pracy)
- jabłko
- filet rybny, buraczki
- popcorn i szampan u kuzynki

[aassiiaa1988]

dobry

Kasiu wiem wiem tylko kurcze no ciężko mega jest

ja póki co mało dietowo wczoraj zjadłam raptem 1 posiłek i to na siłe, jakoś nie chce mi sie tu jesc
ale dzis juz po sniadaniu jestem..

[Limone]

Dzisiaj:

• jogurt owocowy
• kajzerka z ostrawią, kiełkami i papryką
• dwie klementynki
• kawa z mlekiem i cukrem
• activia owocowa do picia
• makaron ze szpinakiem, serem, czosnkiem i cebulką
• kawa j/w
• dwie kostki czekolady i kilka skórek pomarańczy w czekoladzie z biedronki
• suszone jabłka w cynamonie
• herbata zielona z sokiem z pigwy
• herbata czarna z sokiem z pigwy i cukrem
• bułka ciemna ostrawią, kiełkami i papryką?
• herbata?

Gardło mnie boli więc dzisiaj jadłam kiepsko, kolejny dzień Wolałabym jeść góra jeden jogurt dziennie i pic jedną kawę. Ale przy gardle jogurty się dobrze je, a kawa była w celu zabicia smaku czosnku z którym przesadziłam.

[Paula_M]

hello!

- owsianka (4łyżki) z jabłkiem i szklanką mleka
- marchewka
- 3 kanapki z żytnim styropianem, jedna z paprykarzem i domową szynką, dwie z serkiem topionym i szynką, pomidor
- miseczka zupy jarzynowej
- jabłuszko
- kiwi, grahamka i 2 jajka na twardo + z łakomstwa miseczka zupy, ale już z kaszą jęczmienną

btw w pracy pijam głównie zielone herbaty

a teraz wymiary

dane z 28.12.2012r.
waga: 68,5kg
piersi 97,5cm
talia: 81cm
brzuch: 96,5cm
pupa: 106,5cm
udo: 63cm
łydka: 38cm
biceps: 30cm
przedramię: 26cm

masakra, przebiłam samą siebie o 2kg! ale z tym już koniec, teraz pomyślę nad postanowieniami...

- schudnę 15kg -> Icel 65kg -> IIcel 62kg -> IIIcel 59kg-> IVcel 56kg -> Vcel 53kg
- przestanę podjadać między posiłkami, będę jeść regularnie
- będę jeść niemal wszystko, ale w mniejszych ilościach
- będę jeść zdrowo, ale bez popadania w paranoję, parówka czy słodka bułka to nie jest przekroczenie nieprzekraczalnej granicy w diecie
- nie będę podjadać w nocy
- nie narzucę sobie zbyt dużych wymagań, to restrykcyjne podejście, choć na początku działające, potem przysparza mnie o efekt jo-jo, bo po diecie nie umiem dojść do "rzeczywistości", przez co zmieniam sposób jedzenia tylko na jakiś czas, a nie na całe życie
- nauczę się na nowo odróżniać głód od łakomstwa i nad nim panować
- zmobilizuję się do liczenia raz na jakiś czas kalorii - optymalnie ok 1700kcal dziennie
- będę dbać o swoje ciało poprzez kąpiele w wannie, peelingi, wcieranie kremów i odżywek, malowanie paznokci, itp.
- będę regularnie uprawiać sport: chodzić na basen, taniec towarzyski i być może latino solo, sporadycznie inne aktywnośni (może zumba)
- kiedy schudnę do wymarzonych rozmiarów, przeznaczę część pieniędzy na zakupy odzieżowe
- utrzymam swoją wagę!
- ograniczę słodycze, fast foody i alkohol do max 2x/tydzień (docelowo 1x/tydzień)

na chwilę obecną tyle przyszło mi do głowy, będę musiała jeszcze się z tym przespać i pomyśleć w innych warunkach, ważyć się będę docelowo codziennie - większość uważa to za głupotę, ale na mnie działa to mobilizująco, gdybym miała wagę we Wro, pewnie tyle bym nie przytyła...

kupiłam dziś nowe spodnie (po przecenie 35zł w C&A), bo w żadne normalnie się nie mieszczę, to muszę mieć chociaż jedne, które będą dobre... również piankę do golenia (mam nadzieję, że ta na mnie podziała, bo inaczej nie wyobrażam sobie mojego chodzenia na basen...) i odżywkę do paznokci z Eveline (polecam)

ok, to teraz poczytam co nabazgrałyście w ostatnich dniach dziękuję, jeśli któraś dotrwała do końca

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

a więc tak, mam nadzieję, że mi wybaczycie, że jednak nie odniosę się do Waszych postów, ale na każdy sobie odpowiadałyście, oczywiscie wszystko przeczytałam od 28str włącznie, tylko trochę tego było i pogubiłam się, co i komu miałam odpisywać...


Wiecie co słychać u Maleńkiej? Sharp pisałaś, że mało się udziela i ogranicza bardzo internet, dlaczego?

Mord, cieszę się, że do nas zagladasz trzymam kciuki za Ciebie i Twojego TŻ i by czas rozłąki szybko minął

Heroine i Praan, trzeba mobilizować tyłki, oj trzeba, bo nikt za nas tego nie zrobi

Kasia a mam pytanko, Ty dalej jesteś z poprzednim TŻ?

Mys, a u Ciebie co tam słychać?

Sharp, gratuluję dziewczynki! tylko nie rozpieszczajcie jej zbyt bardzo :P i wiem, że to zabobony, ale nie wymyślajcie wcześniej imienia dla niej...

Oko, zakliamtyzowałaś się już w Krk? Jak sie czujesz?

Limone, cieszę się, że się odzywasz, dawno Cię tu nie było widać tak aktywnie, mam nadzieję, że z nami zostaniesz (i ja też...) trzymam kciuki, bo dobrze Ci idzie

Asieńko, przytulam bardzo mocno! głowa do góry, to zrozumiałe, bo to same początki, ale dasz radę, musisz tylko się przestawić

Mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam?...

[Mordsith]

Hello

Wczoraj:
- sałatka z makaronu, fileta i suszonych pomidorów
- rogalik maślany, kawa;
- pasta z suszonych pomidorów, 2 kajzerki;
- warzywa na patelnie, filet z mintaja, buraczki;
- kefir naturalny

Limone od dziś będzie lepiej. Ja też chciałam wypijać jedną kawę, a zazwyczaj kończy się na dwóch dziennie..

Paula doczytałam Twój post do końca Klasyczny przykład efektu jo-jo Cię spotkał.. Ja też ważę dużo (więcej niż Ty nawet), dlatego tym razem nie chcę sobie narzucać wielkiego rygoru, bo potem nie mogę nad sobą zapanować i w efekcie nabieram kg znowu.. :/
Tym razem damy radę i będziemy laski - zobaczysz!

Ja na weekend nie wiem czy do Was zaglądnę, bo mój TŻ przyjeżdża do domu... a poza tym mam w sobotę imprezę integracyjną z pracy (czeka mnie grzeszenie zapewne)..
Dziś po pracy mam zamiar iść na saunę i solarium...
Miłego dnia kochaniutkie

[Praan]

Dzień dobry

Ja miałam wczoraj tak zajęty dzień, że przy necie siadłam dopiero po 12 w nocy i to na moment. Super
Za to byłam biegać! Pół godzinki, tempo takie, że ojej, ale byłam!

Mord, Limone,
ja też chcę ograniczyć picie kawy. Wczoraj wypiłam tylko jedną, za to podwójną

Mord,
chłop w dom! A weź się nawet nami nie przejmuj, tylko ciesz nim

Paula,
no to z tym przytyciem i wymiarami to możemy sobie piątkę przybić...
Ja obrosłam w tłuszcz okropnie. Ale codziennie ćwiczenia, dieta i kupiłam żel termowyszczuplający z ziaji - zawsze najlepiej na mnie działał.
A ostatnio przeglądałam stare zdjęcia i znalazłam zdjęcia z ok czerwca 2011.Wyglądałam super, nie wiem co ja ze sobą potem zrobiłam...
I też potrzebuję nowych spodni, muszę się przejść po galerii.

Asia,
jeść! Co to jest jeden posiłek dziennie??????

[OkoPani]

Paula, za postanowienia, trzymam kciuki
w Krk czuje sie super absolutnie nie zaluje decyzji. praca tez nie jest zla (chociaz "trzezwieje" i stwierdzam ze idealna tez nie jest...)

asia, będzie dobrze, zobaczysz. wiadomo, ze trudno w nowym miejscu... no i jak pisalam juz kilka razy - nic na sile. jak bedziesz szukala faceta,to nigdy go nie znajdziesz zacznij od nowych kolezanek/przyjaciolek, bo one beda w kryzysowych chwilach najwazniejsze. a facet sie napatoczy jakis predzej czy pozniej

Limone, paskudne chorobska... ja mam swojej choroby dosc juz, siedzenia w domu tez a lekarz dal mi jeszcze zwolnienie do tego dochodza mi jakies nowe objawy wiec nie wiem czy do wtorku wroce do normalnosci...

jak wyzej jestem chora wiec cienko i z dieta i z cwiczeniami ale staram sie.
postanowienia spisze jak bedzie mi lepiej

[kasiarzynaa]

Paula,
podpatrze sobie Twoje postanowienia Tyle, że ja mam zamiar schudnąć 10kg, chociaż za 15kg się nie obrażę
Z poprzednim? Ciągle jest ten sam niezmienny od prawie 1,5 roku Co prawda jesienia prawie się rozstaliśmy ;p A czemu pytasz?


a ja dzisiaj z koleżanką śmigam po karnet na fitness/siłownie i dzisiaj pierwsze zajęcia

[aassiiaa1988]

Paula trzymam kciuki za postanowienia

Praan wiem wiem, dziś już lepiej jest jem więcej, nawet czkolade wpieprzam ale potrzebowałam cukru po nocce :P

Oko ale mi nie chodzi o faceta faceta tylko kolegę, bo ja lepiej z facetami się dogaduję niż z dziewczynami a dla siebie faceta to ja nie chcę nawet, jakoś nie jestem jeszcze gotowa na cokolwiek więcej niz zwykłe kumpelskie relacje..
no chociaż gdybym nie wyjechała to kto wie co by było.. ale teraz to już nic z tego nie będzie więc żyję dalej

Limone zdrowiej


co do diety to u mnie się dopiero zacznie jak się tu ograne i zrobię porządne zakupy jedzeniowe, ale z tym czekam na zastrzyk gotówki

ja wagi zbijac nie chce bo moja jest jak najbardziej ok, tylko muszę tłuszczyk spalic więc jakieś cwiczenia czy coś.. muszę się rozejrzec po okolicy za siłownią albo basenem to mnie moze to bardziej zmobilizuje do działania

[Mysteriness]

Hej

Ale fajnie, że wątek ożył!

Asia, głowa do góry! Na pewno jest trudno tak być samej daleko, ale niedługo poznasz nowych przyjaciół i będzie dobrze!

Oko zdrowiej! :P

Praan, a gdzie Ty biegasz? Kuuurcze ja bym chciała , ale się boję :P U mnie na wsi to było jednak lepiej, a w Krk mam schizzy, że mnie któs napadnie i wgl

Paulaa u mnie to samo, czyli że przytyłam. Baaardzo, co prawda nie znam wagi, ale widzę po brzuchu. MASAKRA. Aż nie chce mi się na siebie patrzeć. A jeszcze w drugim semstrze mam wf podobno i to na BASENIE. Ja nie wiem, jak ja się pokażę ludziom na oczy w stroju

Doobra, ale trzeba się zmobilizować. Na razie mam podobne plany:
- jeść w miarę zdrowo, ale też w miarę na fundusze studenta. Czyli że jak wpadnie parówka z Biedronki to nic się nie stanie.
-jeść więcej owoców, bo wstyd się przyznać, nie jem ich wcale.
- przede wszystkim 5 posiłków
- herbatki zielone i czerwone .
- peeligni i masaże pod prysznicem - tu akurat się wywiązuję cały czas
-i coś ćwiczyć, tylko co? niby mam tą siłownię a akademiku, ale zupełnie nie wiem jak sobie ułożyć trening, bo siedzieć 45 min na rowerku to mnie trochę nudzi...

Ale powiem Wam , że jest progres, nie jem słodyczy od paru dni

Buzioleee!

[Praan]

Myss,
oj fajnie, że wszystkie powracały
A gdzie mieszkasz w Krk? Jak na miasteczku, to przecież bliziutko masz błonia, tam codziennie tyle ludzi, że nie musisz się bać nawet wieczorami. Ja biegam niedaleko siebie po osiedlu głównie. Ja się w ogóle nocy w Krakowie nie boję.
Na siłowni zawsze możesz sobie porobić siłowe Na forum jest mnóstwo treningów dla dziewczyn. Albo zmieniać sobie urządzenia, żeby się nie znudzić.

Asia,
bardzo ładnie. Czekolada czasem też nie zaszkodzi
I znam problem, mi tez zawsze lepiej się dogadać z facetami. Ale jestem pewna, że niedługo kogoś poznasz.

Kasia,
i jak tam siłownia?

Oko, Limone
zdrówka

Ja mam dzisiaj dzień lenia, straaaaaaaaasznego. Ale to chyba przez to, że tak ciemno i buro za oknem było. Zaraz się biorę za sprzątanie pokoju, potem ćwiczenie, a potem film ze współlokatorką

[Paula_M]

Dzień doberek

Mys,
a nie zmobilizowałoby Cię to, gdybyś właśnie sie zmierzyła i ważyła?
na siłce - zależy od sprzętu, ale zwykle można znaleźć po 2-3 ćwiczenia na każdą partię ciała, popatrz co jest, nie musisz dawać przecież dużego obciążenia, bo żeby spalić tłuszcz, musisz robić dużo, ale lekko
ja miałam podobnie z imprezą firmową, jak Ty z basenem, ale okazalo się, że jej nie będzie więc problem (na szczęście z obecnymi wymiarami) z głowy!
za słodycze! ja trwam 3 albo 4 dzień bez

Asia,
Ty to w sumie zawsze szczuplutka byłaś chciałabym potrzebować tylko cwiczeń do polepszenia sylwetki
buziole Kochanie, wszystko z czasem jeśli chodzi o nowe miejsce i ludzi!

Kasia,
pytam, bo z pobieżnego przeglądania raz na jakiś czas wątku pamiętałam, że różnie było w pewnym momencie, ale cieszę się, że wszystko sobie wyjaśniliście i jest dobrze
daj znać jak wrażenia po zajeciach! ja myślę, czy w weekend nie chodzić raz na zajecia na kręgosłup

Oko,
dzięki
ale to co, grypsko Cię dopadło, czy jak? :glaszcze:

Praan,
niezmiernie gratuluję biegu!! super, jest początek
ze spodniami się przeraziłam... a na niektóre zdj wolę nie patrzeć...

Mord,
ciesz się z obecności TŻ i odpocznij!
i baw się dobrze na imprezce
na pewno schudniemy, nie ma innej opcji
i fajny jadłospis

Limone,
Ty pisałaś, że chodzisz/chcesz chodzić na zajęcia z kręgosłupa - jak jest? bo ja chcę raz w tygodniu chodzić i nie wiem, czy się mobilizować, czy nie


- 3/4 woreczka kaszy jęczmiennej z 1/2 dużego kubka jog nat 0%, 1kiwi, 1łyżeczką miodu i 1łyżką otrąb grn żurawinowych
- marchew
- 3 kanapki styropianowe z paprykarzem i szynką domową (nie wiem, kiedy go skończę, a musze jeszcze zjeść 500g serka po-górowego!:sciana:
- miseczka (spora) zupy - krupniku
- jabłuszko
- miseczka j.w.


pewnie jeszcze coś zjem, bo mam mega ochotę jeszcze coś szamnąć, a wieczorem wychodzę, to w sumie się przyda, mam tylko nadzieję, że u znajomych będę grzeczna


W ogóle to chyba zaczynam żałować, że pozwoliłam G zbliżyć się do siebie

[Limone]

Napisane przez Paula_M

Limone,
Ty pisałaś, że chodzisz/chcesz chodzić na zajęcia z kręgosłupa - jak jest? bo ja chcę raz w tygodniu chodzić i nie wiem, czy się mobilizować, czy nie

Na zajęciach ze zdrowego kręgosłupa byłam raz, w sobote. Mnie się podobało, chociaż ze względu na szyję, nie wszystko mogłam robić W takich ćwiczeniach chodzi przede wszystkim o jedno - wzmacnianie mięsni brzucha. Teraz planuje na jogę zacząć chodzić. Myślałam o pilatesie ale mi terminy nie pasują.
Dieta dzisiaj fatalna bo jestem chora i apetytu zero, a jak juz coś chciałam zjeść to potrzebowałam czegoś co na prawdę lubię żeby przełknąć.
A więc:

• pokrzywa
• na sniadanie "grzybek" wersja bez mleka, z dżemem i kakao
• kawa z mlekiem i cukrem
• zielona herbata
• jogurt owocowy, dwie klementyni
• pizza carbonara plus wytrawne wino, lampka
• pół litra soku pomarańczowego

[aassiiaa1988]

Paula a o co chodzi z tym G?

tak myślę, ze jak sie zapiszę właśnie na jakis fitness, albo basem czy siłownie, albo moze taniec no cokolwiek to poznam ludzi, ale póki co nie mam funduszy, ta przeprowadzka pochłonęła moje osczędności ale za tydzień wypłata z poprzedniej pracy a w lutym juz normalna pensja z tej, także no coś wymyślę

[Paula_M]

Hejo

Właśnie smażą mi się razowe racuchy

Limone,
przede wszystkim za pizzę, ALE kwestia tego, ile jej zjadłaś, bo nie popadajmy w paranoję, lepiej chudnąć z pizzą i utrzymać wagę, aniżeli potem polegnąć
grypa Cię dopadła? byłaś u lekarza czy sama w domu się leczysz?
hmm, z tymi cwiczeniami to tylko na brzuch? bo dziwnie, tzn. wzmacnianie, myślałam, że plecy i brzuch

Asia,
a bo u mnie pojawił się na horyzoncie pewien G, ale hmm, żeby nie pisać długo i zbyt szczegółowo to po prostu mam wrażenie, że fajnie byłoby, gdybyśmy byli kumplami, brakuje mi iskrzenia między nami
myślę, że pomysł z fitnesem, itp. jest rewelacyjny zbieraj kasiorkę


Wczoraj zjadłam tak jak mówiłam coś jeszcze, mianowicie grahamkę z wieśniakiem i dżemem z dyni i 1 naleśnika z tym dżemem, a u koleżanek 2 kawałki czekolady z migdałami (trochę większych), kilka paluszków i 2 garści chipsów (na ten tydzień koniec słodyczy), ale nie piłam piwa


I waga pokazała dziś 68kg! Wiem, że to niewiele i początek, ale już coś rusza muszę częściej się ważyć, bo to mnie mobilizuje

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

przez wizaż spaliłam z jednej trony racuchy

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

dobraaaa, spaliłam z dwóch stron tylko przewróciłam, a one już czarne jak ja nie lubie płyty elektrycznej!
ale dla oszukania posmarowałam jog nat i popruszyłam cynamonem, może nie będzie tragedii

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Póki pamiętam - napiszę skład śniadania:

- 4 łyżki mąki pszennej razowej + 1 łyżka żytniej + łyżeczka proszku + 1 małe jabłko + 1 małe jajeczko (30-40g) + 10 łyżek mleka + 2 łyżki jog nat + 3 łyżeczki miodu + + 1 łyżka oleju + cynamon + 1 styropian z dżemem

[Limone]

Napisane przez Paula_M

Limone,
przede wszystkim za pizzę, ALE kwestia tego, ile jej zjadłaś, bo nie popadajmy w paranoję, lepiej chudnąć z pizzą i utrzymać wagę, aniżeli potem polegnąć
grypa Cię dopadła? byłaś u lekarza czy sama w domu się leczysz?
hmm, z tymi cwiczeniami to tylko na brzuch? bo dziwnie, tzn. wzmacnianie, myślałam, że plecy i brzuch

Pizzy zjadłam sporo, bo 3/4 średniej z tele, ale wcześniej mało co jadłam, a i po już nic poza sokiem.
Mam chyba zapalenie krtani, u lekarza nie byłam bo nie mam gorączki, ani nic, więc chwilowo leczę się sama.
Ćwiczenia nie są tylko na brzuch, ale jest ich sporo. Pół na pół pewnie.

[Praan]

Dzień dobry,
znowu nie mogłam wstać rano i dopiero co się obudziłam. Słooooońcaaaaa!
i jeszcze durne sny miałam

Paula,
biedne racuchy Ale węgiel podobno dobry na trawienie
Każdy spadek wagi cieszy, ja postanowiłam ważyć się max 2xtydz i nie mogę się doczekać poniedziałku

Miałam iść dzisiaj na zakupy, ale nie wiem czy nie szkoda mi kasy na ciuchy, które (mam nadzieję) będą za małe za 2-3 miesiące. A rachunki w tym miesiącu wyszły o wiele więcej niż się spodziewałam, a tu sam początek miesiąca. Trzeba dożyć jego końca przecież. Ech...
Pierwsza wypłata za miesiąc dopiero

[aassiiaa1988]

hejo

Paula no rozumiem Cię, ja mam kogoś z kim właśnie iskrzy aż za bardzo, no ale nie ma szans, zebyśmy byli kimś więcej niż przyjaciółmi i kumplami

za wagę..
ja swojej tu nie przywlokłam, ale podejrzewam, ze waze tyle co zwykle.. tylko w czasie @ mam wiecej o 1-2 kg

zjadłabym takie racuchy
chcę juz wypłatę chociaż pojadę w poniedziałek do domu, bo mam 3 dni wolnego więc moze mamuśka mi kupi jakieś jedzonko

Limone oby udało Ci się samej wyleczyc
raz na jakiś czas można zjesc pizze, byle nie za często, bo będzie

Praan ja też czekam na wypłate a dopiero pracowac zaczęłam oby tylko z poprzedniej pracy mi dali normalna a nie mniejsza niz zwykle za to, ze odeszłam co do ciuchów to chyba chcesz zeby były za duze, a nie za małe?

ja tak za 2-3 godzinki idę na spacer, może trochę miasta poznam

od rana zjadłam 2 kanapki:
1 z serkiem z łososiem i z pomidorem
2 z salami i pomidorem
+ duży kubeł kawy z mlekiem

zaraz zjem kaszkę mannę

a dalej to nie wiem

[Limone]

Napisane przez Praan

Miałam iść dzisiaj na zakupy, ale nie wiem czy nie szkoda mi kasy na ciuchy, które (mam nadzieję) będą za małe za 2-3 miesiące. A rachunki w tym miesiącu wyszły o wiele więcej niż się spodziewałam, a tu sam początek miesiąca. Trzeba dożyć jego końca przecież. Ech...
Pierwsza wypłata za miesiąc dopiero

Chyba za duże

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez aassiiaa1988

Limone oby udało Ci się samej wyleczyc
raz na jakiś czas można zjesc pizze, byle nie za często, bo będzie

W razie czego w poniedziałek pójdę do lekarza.

[Paula_M]

Dziś zabrałam się za szukanie pokoju i póki co kicha, no ale mam jeszcze 3tyg to wierzę, ze mi się to w koncu uda

Limone,
zapalenie krtani to poważna sprawa, a skoro trwa już dłużej, to może wybierz się do lekarza?
a jak poszłaś ubrana an te zajęcia, normalnie dresik?
i za pizzę!

Praan,
no to pospałaś widzę chyba, że późno poszłaś spać, to co innego przecież
też chcę słońca... ale wolę pogodę jesienną niż zimową...
u mnie też mamy dopłatę na mieszkaniu - za wodę
a cichu to jak Asia zauważyła - chyba za te 2-3m-ce za duże, a nie za małe ja też chciałam się wybrać, ale poczekam, aż się zmniejszę, wtedy coś kupię, teraz jedna para musi wystarczyć

Asia,
nie ma szans ze względu na to, że się wyprowadziłaś?
mnie właśnie tego iskrzenia brakuje, bo bez niego to co to za związek? ja mam czuć przysłowiowe motyle w brzuchu, a nie zwykłe przywiazanie jak po 30latach bycia ze sobą, że zwykłe przytulenie wystarczy...
ja kupiłam wagę, bez niej nie ogarnę odchudzania i dzięki
wpadaj do mnie, zrobię Ci racuszki
też mam ochotę na kaszę manną, ale to poczekam do jutra rana


właśnie myślę, co dziś porobić, prócz sprzątania mieszkania i zakupów

muszę kupić wagę kuchenną i menzurkę, wiecie, gdzie mogę tanio dostać tę pierwszą? nie pomyślałam, a babcia ma taką starą, mogłam jej zabrać... w domu zawsze wszystko ważyłam thermomiksem,a teraz

[Praan]

HAHAHA chyba się jeszcze nie obudziłam do końca jak pisałam
oczywiście, że mają być za duże

Paula,
szukanie pokoju? Przeprowadzasz sie czy jak?
Co do iskrzenia - to zależy. Z jednej strony uważam, że można kogoś pokochać bez motyli w brzuchu i wielkich uderzeń namiętności i być razem szczęśliwym. A może iskrzyć, aż płonie, a potem się wypali i koniec. Zależy czego szukasz. No ale, jak nie czujesz nic to chyba nawet nie ma co rozkminiać.

Asia,
a ja mam taką ochotę na łososia! Chyba sobie dzisiaj zrobię na obiad

[aassiiaa1988]

Paula no raz, ze przez moją przeprowadzkę, dwa oboje się boimy: miłości i związków itd, a trzy jakby nam nie wyszło to bym straciła Go pewnie też jako przyjaciela a tego nie chcę..
zreszta to jest wszystko bardzo skomplikowane
waga kuchenna moze w jakimś sklepie z artykułami gospodarstwa domowego, albo jakiś marketach typu tesco czy cuś

[Paula_M]

Napisane przez Praan

HAHAHA chyba się jeszcze nie obudziłam do końca jak pisałam
oczywiście, że mają być za duże

Paula,
szukanie pokoju? Przeprowadzasz sie czy jak?
Co do iskrzenia - to zależy. Z jednej strony uważam, że można kogoś pokochać bez motyli w brzuchu i wielkich uderzeń namiętności i być razem szczęśliwym. A może iskrzyć, aż płonie, a potem się wypali i koniec. Zależy czego szukasz. No ale, jak nie czujesz nic to chyba nawet nie ma co rozkminiać.

Asia,
a ja mam taką ochotę na łososia! Chyba sobie dzisiaj zrobię na obiad

no za młodą miałaś godzinę na przebudzenie
nom, szukam, w lutym już się przenoszę...
jeśli chodzi o iskrzenie - na razie daję nam czas, zobaczę, co będzie w trakcie kursu tańca, bo to zbliża, mnie się on mentalnie podoba i w ogóle, ale tego mi brakuje. Nie kwestionuję tego, co napisałaś, bo to prawda, ale ja chcę czegoś więcej, bo teraz to tak bardziej kumpelsko jest - takie odnoszę wrażenie - a ja chciałabym czasem poflirtować, jestem zbyt towarzyska i przebojowa, żeby usiąść jak para z mega stażem

[Limone]

Napisane przez Paula_M

Limone,
zapalenie krtani to poważna sprawa, a skoro trwa już dłużej, to może wybierz się do lekarza?
a jak poszłaś ubrana an te zajęcia, normalnie dresik?
i za pizzę!

Nie trwa to dłużej. W czwartek mnie w gardle drapało, a teraz już odkaszluje co trzeba, tylko do tego gardło boli, ale to mogę być mięśnie od kaszlu. Zwykle trzeba to odleżeć w domu i tak też robię. W każdym razie do lekarza nie było jeszcze z czym iść. Dopiero w poniedziałek pójdę jak poprawy nie będzie.
Poszłam normalnie jak na fitness, ale bez butów. Przy czym wiem że są prowadzone też zajęcia w obuwiu, więc się musisz zorientować jak u Ciebie.

[Paula_M]

Napisane przez aassiiaa1988

Paula no raz, ze przez moją przeprowadzkę, dwa oboje się boimy: miłości i związków itd, a trzy jakby nam nie wyszło to bym straciła Go pewnie też jako przyjaciela a tego nie chcę..
zreszta to jest wszystko bardzo skomplikowane
waga kuchenna moze w jakimś sklepie z artykułami gospodarstwa domowego, albo jakiś marketach typu tesco czy cuś

rozumiem... doświadczyłam tego z P... choć może to wcale nie był przyjaciel... poczekaj, co czas przyniesie...
właśnie też nie wiem, z tymi sklepami z art. gosp. to zwykle drogo jest, w Kaufie waga łazienkowa kosztowała 60zł to spodziewam się, że też spożywcza będzie droga tesca we Wro są dwa i gdzieś dalej w Carrefoura wątpie, w biedrze obecnie są łazienkowe... myślałam o media markt, ale tak chyba też drogo będzie chyba, że w chińskim raju

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez Limone

Nie trwa to dłużej. W czwartek mnie w gardle drapało, a teraz już odkaszluje co trzeba, tylko do tego gardło boli, ale to mogę być mięśnie od kaszlu. Zwykle trzeba to odleżeć w domu i tak też robię. W każdym razie do lekarza nie było jeszcze z czym iść. Dopiero w poniedziałek pójdę jak poprawy nie będzie.
Poszłam normalnie jak na fitness, ale bez butów. Przy czym wiem że są prowadzone też zajęcia w obuwiu, więc się musisz zorientować jak u Ciebie.

rozumiem, to ja trzymam kciuki abyś wyzdrowiała
właśnie wszędzie zastanawia mnie to obuwie, bo do tańca też pewnie będę musiała mieć inne i też będę dzwonić i pytać

[aassiiaa1988]

Paula no właśnie ja już jednego przyjaciela straciłam i drugiego nie chcę stracic..

myślę, ze u chińczyka coś znajdziesz

ja sobie już obmyśliłam jak ustawie meble w swoim pokoju tutaj (póki co mam tylko łóżko, ale za tydzień meble będą )

[Mysteriness]

Napisane przez Praan

Myss,
oj fajnie, że wszystkie powracały
A gdzie mieszkasz w Krk? Jak na miasteczku, to przecież bliziutko masz błonia, tam codziennie tyle ludzi, że nie musisz się bać nawet wieczorami. Ja biegam niedaleko siebie po osiedlu głównie. Ja się w ogóle nocy w Krakowie nie boję.
Na siłowni zawsze możesz sobie porobić siłowe Na forum jest mnóstwo treningów dla dziewczyn. Albo zmieniać sobie urządzenia, żeby się nie znudzić.

JA mieszkam na Małym Płaszowie. Daleko, wiem:P W sumie mogłabym biegać po chodniku wzdłuż głównej, albo ewentualnie nad zalewem Bagry... Kurde! Od pon. siłownia, nie ma bata! Kiedyś odwiedzałam taką stronkę gdzie były siłowe, tyko nie pamiętam już adresu Taka dziewczyna zazwyczaj pokazywała filmiki , z użyciem skakanek, takich drażków i 'worka' na plecy... Po angielsku... Kojarzycie może?
Ja to nie wiem kiedy się przestanę bać.

Paula może masz rację z tym mierzeniem i ważeniem. A Ty kupiłaś tą wagę z Biedry?
To z G. będziesz chodzić na te tańce? :P
A czemu się przeprowadzasz ?


Limone zdrowiej!

Asia, już w Twoich postach widać jakiś optymizm, serio A daleko masz teraz do domciu?


muszę sobie podpatrzeć wasze zdrowe dania, i chyba zrobię cały plan jedzonka na tydzień, żeby wiedzieć co muszę kupić

a pochwalę się że wczoraj 15 min hula hop i do tego 15 min ćwiczenia siłowe!

[Praan]

Myss,
na pewno możesz znaleźć obok siebie miejsca do biegania. A jak masz zajęcia? Może jak się boisz to biegaj rano? I oczywiście za ćwiczenia -
Może myślisz o ćwiczeniach z BodyRock.tv? Od Zuzanny? Ona teraz się przeniosła na swoją stronkę - http://zuzkalight.com/

Paula,
wszystko zależy od tego czego szukasz. A skoro masz ochotę bawić się i flirtować no to ogień musi być

Musze spiłować pazury, pisać nie mogę