Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:) - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-04, 20:26   #4171
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
a tak szczerze, to jest mi tak ciężko, tak się już kiepsko czuję i tak mnie ta baba wkurzyła, że mam ochotę już jechać wiem,że nic się do wtorku nie rozwinie, po prostu to czuję i będę znowu czekać żeby jakiekolwiek badania zrobić, jeszcze mi cipsko macierzyński chce już ciągnąć ale nie chce w naturę na razie ingerować
kurcze co do lekarki to co za babsztyl....ehhh

Nie wiem co bym na Twoim miejscu zrobiła, naprawdę
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:31   #4172
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
no normalnie nie wywołują. Jakbym poszła i coś powoli się miało rozwierać itp, to jak bym chciała to i nawet mi wywołają.. tyle mi dziś rodzicie powiedzieli. Zapomniałam że w tym szpitalu pracuje kilka osób
to widzę, że Ty tam znajomości masz może Ci się przydadzą
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:34   #4173
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Tak mi mała buszuje że momentami mi się słabo robi, przeważnie jak siedzę w fotelu z laptopem na nogach
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:36   #4174
Lubcia
Zadomowienie
 
Avatar Lubcia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 146
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ja jutro wieczorem w koncu jade do TZ
(kolejna noc w pociagu przede mna, bagatela 12h )
Juz nie moge sie doczekac az go zobacze, mam nadzieje, ze nie bedzie sie opieral przed wykorzystaniem
Ja cie podziwiam za tą jazdę pociągiem tyle godzin i w dodatku sama oby szybko mineła podróż i żebyś swojego Tż wykorzystała na maksa
Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Lenova-calkiem mozliwe ze cos u mnie zaczyna ruszac w strone porodu,ale pozwolenie jest takze luzik w ogole czuje sie bardzo rozstrojona dzisiaj.

aska_adopcje-strach normalna rzecz,niektóre sie boją niektóre nie. Ale każda reakcja jest jak najbardziej normalna. Mam nadzieje że mimo wszystko strach cie opuści w odpowiednim momencie i dasz rade,jestes dzielną kobietą (bo kobiety są dzielne mimo swej wewnętrznej wrażliwości). Bedzie dobrze

Ja podobnie jak lady- poród mnie nie przeraża(wiem że muszę to przetrwać bo nikt inny za mnie tego nie zrobi,znaczy nie urodzi ) sprawa nacinania czy pękania(przyjemne to napewno nie będzie ale wszystko jest do zniesienia,ludzie gorsze meczarnie przechodzą,tak to sobie tłumacze) sprawa paniki w rodzinie(mam wrażenie że nie ja bede rodzić ) mama boi sie o mnie bo szpital,no nie najlepiej sie dzieje. Tata boi sie bo przeciez ja taka drobna,jak ja dam rade? Mąż-ten to w ogóle nie chce myslec na ten temat,na samą myśl mowi ze mu sie slabo robi jak pomyśli co mnie czeka, brat i bratowa- od poczatku ciąży śledzą losy mojej ciąży a teraz siedza jak na szpilkach kiedy sie zacznie. Takze jednym slowem nie mam w NIKIM "wsparcia" bo każdy w strachu oprocz mnie :p Idąc tym tokiem rozumowania to powinnam siedziec gdzies w szafie zabunkrowana cala posrana bo przeciez taki poród to niczym pójście na wojnę ale nieee ja bać sie nie zamierzam. Niech mówią co chcą,a ja wierzę w to że matka natura bedzie dla mnie łaskawa i da mi siły na to wszystko.
I dobrze że nie zna sie dnia ani godziny (w przypadku sn) bo jak juz ten moment nadejdzie to raczej nie ma sie czasu nad mysleniem a co,a jak,czy bedzie bolało tylko po prostu ma sie świadomość że teraz to juz poszlo i trzeba wydać potomka na swiat tak zeby nic mu nie bylo. I raczej nie myśli sie o sobie wtedy tylko o maluszku. Takze dziewczyny glowa do góry
Dobrze że masz takie podejscie bo widze że twoi najbliżsi są bardziej spanikowani od ciebie. Ja też staram się myśleć pozytywnie ale nie wiem czy nie spanikuję jak wybije godzina zero dobrze że moja mama to opanowana osoba wtedy na pewno mi pomoże
Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Wisienko GRATULACJE!!! Niezłe wymiary Poli w tym tygodniu

Hope Co za pipa z tej lekarki
A z tym 2013 rokiem rodziny to rzeczywiście trafił....

Co do przeterminowania to ja jestem pewna na 100%, po prostu to wiem, że nie mam co liczyć na akcje rodem z filmu No ale jeszcze miesiąc i mam zamiar do końca siedzieć na uczelni, bo kupa zaliczeń więc może nie zdechnę z nudów i zniecierpliwienia

Mówicie, że uświadamiacie sobie, że jest w Was mały człowiek... Ja wciąż nie mam takiego uczucia Nie wiem czy zawału nie dostane jak mi moje dziecko dadzą w końcu
Tylko spokój nas uratuje a jak nie to lekarze
__________________
zaręczyny 26.12.2010
ślub 28.04.2012
Wojciech 22.02.2013
http://s7.suwaczek.com/201302221561.png
Bartuś
28.01.2015
Lubcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:37   #4175
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
to widzę, że Ty tam znajomości masz może Ci się przydadzą
ja tam znam dwie położne, a kogo jeszcze to nie wiem ja się tylko zastanawiam jak ja usiedzę na dupie do wtorku ale zła jestem oto że macierzyński mi pociągnie strasznie
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:39   #4176
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

na dzisiaj mam dość, znów mi się gorzej robi, a już było troszkę lepiej i gorączka puszczała
do jutra dziewczynki
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:40   #4177
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny, czy też macie tak, że jak siedzicie albo stoicie, to się Wam robi słabo w niektórych pozycjach? I brakuje Wam oddechu? Kiedyś tak miałam podczas leżenia, a teraz ledwo stoję już, jak źle usiądę, to jest to samo, nie wiem, jak jutro wysiedzę na tych wykładach.

Mam już dooooość. Ledwo łażę, a tu jeszcze 4 tygodnie to go.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-01-04 o 20:41
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:47   #4178
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Mówię mówię z moim to w tej kwestii problemu nie ma rozpalony niczym piec do czerwoności
Większe problemy ze mną bywają bo ja to taaaaka leniwa sie zrobiłam chociaz od jakiegoś czasu i tak tylko tz działa ale jednak len i tak ze mnie
Wiesz, z moim przed ciaza i do polowy ciazy nigdy nie bylo problemow, jurny rumak z niego byl!
A teraz? Hoho, chyba przezywa to bardziej niz ja

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
To powodzenia
My dziś i potem miałam chyba skurcze, ale bolało.....Ale tak dziwnie w środku, inaczej ....
Rozumiem, ze przywolywanie dzidzi na swiat rozpoczete?

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Mówicie, że uświadamiacie sobie, że jest w Was mały człowiek... Ja wciąż nie mam takiego uczucia Nie wiem czy zawału nie dostane jak mi moje dziecko dadzą w końcu
Ja niby tez chce juz rodzic, chocby dzis, ale jednak nie do konca zdaje sobie sprawe z tego, ze wyjdzie ze mnie mala istotka...
Nie jestem w stanie wyobrazic sobie zycia po narodzinach, nie mam w glowie obrazu naszej trojki - po prostu moja zazwyczaj bujna wyobraznia nie ogarnia tego jeszcze


Ok, my tu gadu gadu, ale ktora jutro rodzi?

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Lubcia Pokaż wiadomość
Ja cie podziwiam za tą jazdę pociągiem tyle godzin i w dodatku sama oby szybko mineła podróż i żebyś swojego Tż wykorzystała na maksa
Ojj, nie ma co podziwiac (swoja droga, przed polnoca bede we Wroclawiu ).

Teraz sie nie boje. Gorzej, ze bede znow jechala za 2 tyg w dwie strony i wtedy pewnie bede juz bardziej zestresowana...
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 20:51   #4179
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja bym chciała ale chęci to chyba za mało, chyba że mała zrobi nam psikusa

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

uciekam bo już wszystkie żebra po prawej stronie mnie nawalają tak mnie skopała, przespanej nocy wam życze kobietki pa
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:01   #4180
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Nadrobiłam, ale zapomniałam jak zwykle cytować, to będzie tylko z pamięci.

Co do mojej CC - lekarka moja bardzo rzadko jest w szpitalu niestety - głównie przyjmuje prywatnie, więc prawdopodobnie nie mam szans by to ona mnie kroiła niestety.
Więc wybór szpitala zależy wyłącznie ode mnie. Mam 3 typy, opinie bardzo podobne, i chyba pójdę załatwiać tam gdzie się zwyczajnie najszybciej dodzwonię bo mnie już nudzi wiszenie na linii.

Black: ja też mam dość, ale nie jest mi słabo, mnie za to ciągle boli nad bożenką, ciągnie, takie skurczowe bóle, bardzoooo ciężko z łóżka wstać i mi Mała masakruje szyjkę, ja mam autentyczne uczucie, że ona się tam...wciska głową. Jak sobie to wizualizuję, to auć.
Jeśli chodzi o zamówienie na allegro - ja miałam w domu po 2 dniach - trafiłaś kurczę na ich jakiś kiepski okres, u mnie było ekspresowo.

GRATULUJĘ WISIENCE!

Też bym wolała poród siłami natury, po prostu szkoda, że muszę mieć kolejną operację (miałam 5 w życiu;/), dobrze chociaż, że będę przytomna i nagroda będzie nie do przecenienia : moje dziecko <3

Ja mam podobnie jak Wy - dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać, że siedzi we mnie Mały Człowiek. Na dobre ruszyła ta myśl jak zaczęły się porody na wątku. Wszystko mi się tak....urealniło.

Mała się strasznie rusza, ja mam wrażenie, że ona ma już dość brzuszkowego środowiska, że jest jej jakoś ciasno. Kiedy rusza się w dole brzucha to bardzo mnie to boli - wyraźnie już miejsca nie ma. Czasem aż ruszyć się nie da.

Jutro jadę po komodę do IKEI - kupię jakąś najprostszą, grunt by mi się z niczym kolorystycznie nie gryzła. I może do niej takie coś : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20219597/ mam to (tylko czarne) w dwóch szufladach w komodzie u siebie i ładnie mamy z Tżtem posegregowane majtki, rajstopy itp:P Przydaje się. A np skarpetki czy czapeczki niemowlęce są malutkie - to może będzie dzięki temu większy porządek.

I jutro klikam też pościel. Chyba jednak bez baldachimu, bo choć mi się podoba to chyba tak na prawdę ma bardzo...krótki żywot? Bo potem już się go zdejmuje, tylko przy niemowlaku ma zastosowanie?? No, albno mi się racjonalizacja włączyła

Bokeh: piękny avatar
Pytanie zdjęciowe mam - bo miałam Wam zdjęcie dać. Mogę je zrobić tylko komórką obecnie ( co mnie wkurzzza, bo nie mogę trafić palcem w spust, skoro nie widzę gdzie jest przycisk a telefon dotykowy
No ale - jak ty robisz sama sobie zdjęcia? Chociaż ty pewnie profeska i masz : dobry aparat i statyw Albo może ja po prostu siostrę poproszę, tylko nie wiem kiedy będzie miała czas wpaść.

A, i mam też już torbę drugą (w jednej małej rzeczy maluszka będą, w drugiej ciut większej - moje. Zobaczymy czy te moje mi się jutro zmieszczą do tej torby co tata przyniósł, czy muszę mieć jednak normalnych rozmiarów) - więc jutro spakuję siebie.

Przyjaciółka obiecała pomoc w prasowaniu - we wtorek wpadnie - strasznie się cieszę:d ona lubi prasować - ja nienawidzę

Hmmm Black : ciekawe czy pokroją mnie wcześniej od Ciebie. Chyba tak, bo wszędzie słyszę, że CC robią kilka dni/ albo tydzień wcześniej od tp. Więc się chyba rozpakuję pierwsza. Wiecie : sram w gacie ze strachu z jednej strony, ale z drugiej czuję już....zniecierpliwienie. Dni mi nagle wolno zaczęły lecieć i jakby mi powiedzieli że "kroimy panią np 14 dni wcześniej" to bym się ucieszyła. Bo wiem, że to i tak nastąpi - jak ma boleć to i tak będzie, nie ważne zatem kiedy. Im szybciej dadzą mi Małą tym lepiej. Jestem jej strasznie ciekawa, nie mogę uwierzyć, że stworzyliśmy z Tż człowieka, to takie..niesamowite???
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:01   #4181
j.kwiatek
Raczkowanie
 
Avatar j.kwiatek
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 241
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Lenova-calkiem mozliwe ze cos u mnie zaczyna ruszac w strone porodu,ale pozwolenie jest takze luzik w ogole czuje sie bardzo rozstrojona dzisiaj.

aska_adopcje-strach normalna rzecz,niektóre sie boją niektóre nie. Ale każda reakcja jest jak najbardziej normalna. Mam nadzieje że mimo wszystko strach cie opuści w odpowiednim momencie i dasz rade,jestes dzielną kobietą (bo kobiety są dzielne mimo swej wewnętrznej wrażliwości). Bedzie dobrze

Ja podobnie jak lady- poród mnie nie przeraża(wiem że muszę to przetrwać bo nikt inny za mnie tego nie zrobi,znaczy nie urodzi ) sprawa nacinania czy pękania(przyjemne to napewno nie będzie ale wszystko jest do zniesienia,ludzie gorsze meczarnie przechodzą,tak to sobie tłumacze) sprawa paniki w rodzinie(mam wrażenie że nie ja bede rodzić ) mama boi sie o mnie bo szpital,no nie najlepiej sie dzieje. Tata boi sie bo przeciez ja taka drobna,jak ja dam rade? Mąż-ten to w ogóle nie chce myslec na ten temat,na samą myśl mowi ze mu sie slabo robi jak pomyśli co mnie czeka, brat i bratowa- od poczatku ciąży śledzą losy mojej ciąży a teraz siedza jak na szpilkach kiedy sie zacznie. Takze jednym slowem nie mam w NIKIM "wsparcia" bo każdy w strachu oprocz mnie :p Idąc tym tokiem rozumowania to powinnam siedziec gdzies w szafie zabunkrowana cala posrana bo przeciez taki poród to niczym pójście na wojnę ale nieee ja bać sie nie zamierzam. Niech mówią co chcą,a ja wierzę w to że matka natura bedzie dla mnie łaskawa i da mi siły na to wszystko.
I dobrze że nie zna sie dnia ani godziny (w przypadku sn) bo jak juz ten moment nadejdzie to raczej nie ma sie czasu nad mysleniem a co,a jak,czy bedzie bolało tylko po prostu ma sie świadomość że teraz to juz poszlo i trzeba wydać potomka na swiat tak zeby nic mu nie bylo. I raczej nie myśli sie o sobie wtedy tylko o maluszku. Takze dziewczyny glowa do góry
Nie można mieć lepszego podejścia do sprawy. Wróżę świadomy, szybki i piękny poród.
__________________
jako żona
http://www.suwaczek.pl/cache/782136106b.png

potomstwo
http://www.suwaczek.pl/cache/910a97e1f6.png[/url]

http://www.karolina_pietrzak.eco m.com.pl/p5_jak_pomoc.html 1% dla Karolinki

W dyskusji nie zniżaj się do poziomu idioty, bo pokona cię doświadczeniem
j.kwiatek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 21:04   #4182
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy też macie tak, że jak siedzicie albo stoicie, to się Wam robi słabo w niektórych pozycjach? I brakuje Wam oddechu? Kiedyś tak miałam podczas leżenia, a teraz ledwo stoję już, jak źle usiądę, to jest to samo, nie wiem, jak jutro wysiedzę na tych wykładach.

Mam już dooooość. Ledwo łażę, a tu jeszcze 4 tygodnie to go.
Tak, zdarzają mi sie takie akcje. Szczególnie na poczatku choroby mnie takie cos często łapało,siedzialam w łóżku oparta wygodnie o poduszki i czułam jak powoli schodzę. Kręciło mi sie w głowie i ogolnie bylam przez moment zamroczona. Wyglądało mi to tak jakbym byla niedotleniona. Jakby byl jakis ucisk.

Lubcia- jak nie rodzina to chociaz ja musze miec jaja
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:08   #4183
monamur
Raczkowanie
 
Avatar monamur
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 227
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy też macie tak, że jak siedzicie albo stoicie, to się Wam robi słabo w niektórych pozycjach? I brakuje Wam oddechu?
Hej,

Ostatnio jak siedziałam przy stole to mnie poty oblały na całym ciele i sie ciemno zrobiło przed oczami,jak wstałam to mama mnie musiała podtrzymac bo bym upadła, pozniej oddechu nie mogłam wyrównać tak mi ciezko było, za jakis czas znow po umyciu głowy tez słabo. ogolnie jak stoje dłuzej niz 5 minut to czuje ze zemdleje Ja ide jutro na kurs językowy na 2h, ale wykładów i cwiczen to Ci współczujeale dasz rade

Gratuluję Wisienko!!
monamur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:12   #4184
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Debrah, dopytaj się jakie znieczulenie ci dadzą, bo przeważnie do planowanej to podpajęczynówkowe i guzik byś widziała :/
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:13   #4185
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez j.kwiatek Pokaż wiadomość
Nie można mieć lepszego podejścia do sprawy. Wróżę świadomy, szybki i piękny poród.
Serdecznie dziękuję
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 21:15   #4186
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Debrah - no ja też byłam pewna, że będę miała wcześniej tę cesarkę, teraz za to jestem pewna, że nie doczekam do terminu i będę musiała zapieprzać na porodówkę, jak mi się zaczną skurcze, żeby jak najszybciej mnie pocięli.

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Tak, zdarzają mi sie takie akcje. Szczególnie na poczatku choroby mnie takie cos często łapało,siedzialam w łóżku oparta wygodnie o poduszki i czułam jak powoli schodzę. Kręciło mi sie w głowie i ogolnie bylam przez moment zamroczona. Wyglądało mi to tak jakbym byla niedotleniona. Jakby byl jakis ucisk.
Cytat:
Napisane przez monamur Pokaż wiadomość
Hej,

Ostatnio jak siedziałam przy stole to mnie poty oblały na całym ciele i sie ciemno zrobiło przed oczami,jak wstałam to mama mnie musiała podtrzymac bo bym upadła, pozniej oddechu nie mogłam wyrównać tak mi ciezko było, za jakis czas znow po umyciu głowy tez słabo. ogolnie jak stoje dłuzej niz 5 minut to czuje ze zemdleje Ja ide jutro na kurs językowy na 2h, ale wykładów i cwiczen to Ci współczujeale dasz rade
No to widzę, że podobnie, jak u mnie. Ehh. Męczy mnie to już, potwornie!
Jutro nie jadę na uczelnię, pieprzę to, ledwo chodzę - zadania, które nam dali do zrealizowania w domu - zrobiłam, wysłałam, tak więc sumienie mam czyste. Nie dam rady tam wysiedzieć cały dzień.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-01-04 o 21:17
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:23   #4187
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez badziabadzia Pokaż wiadomość
Suzi ja kupowalam pregna plus za 32 zl raz sie nacielam na taka powyzej 40 i wiecej juz do tej apteki nie poszlam to samo z sorbiferem, mozna za 20 pare zl juz kupic
Wiem, że apteki mają b.różne ceny. Tak to jest jak facet idzie kupić - wykupuje całą receptę, ja to bym nie wzięłą tych witamin, ale to jednorazowy wydatek, więc do przeżycia.

Ellmi - zdrówka życzę
Lady - wszystkiego naj z okazji rocznicy

Myślę, że do naszych planowanych cc będzie znieczulenie w kręgosłup i będziemy świadome. Przynajmniej tak miałam przy pierwszej planowanej cesarce.

Debrah - z ilością operacji to niestety możemy przybić sobie piątkę z tym że ja wszystkie miałam na brzuchu. Ale co zrobić Przykre, że tyle ingerencji człowiek miał w organizmie. Ja już nie planuję więcej dzieci ze względów zdrowotnych, więc mam nadzieję, że po tej cc będę miała na dłuższy czas spokój od krojenia.
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:27   #4188
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Myślę, że do naszych planowanych cc będzie znieczulenie w kręgosłup i będziemy świadome. Przynajmniej tak miałam przy pierwszej planowanej cesarce.
No to na pewno, nie usypiają kobiet przy planowanej cesarce, tylko czasem, ale też bardzo rzadko, przy nagłej, kiedy nie ma już czasu na znieczulenie, bo trzeba szybko wyciągnąć dziecko. Tak więc na pewno będziemy świadome.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:29   #4189
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja taka ostatnio nerwowa się zrobiłam, że wszystko mnie drażni. Muszę to zmienić, bo sama się z tym męczę. To chyba przez to odliczanie do godziny ,,zero" i przez to, że już taka jestem ociężała.

Życzę dziewczynom z początku listy, żeby akcja się zaczęła, bo wiadomo - lepiej naturalny poród niż wywoływany.

Zmykam, mąż obiecał wymasować mi moje grube banie, znaczy stopy . Miłej nocki
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 21:39   #4190
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ale lipa!obchod był, powiedzieli że pani dr przyjdzie z wynikami i du.pa ! Podobno ma zapier*** i mam czekać. Go*no sie dowiem..
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:39   #4191
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

godzinę was nadrabiałam gaduły jedne!

Cytat:
Napisane przez ImmortalWoman Pokaż wiadomość
Powodzenia dziewczyny !! Oby porody przebiegały w miarę szybko ) i gratulacje dla rozpakowanych !!
Grudniówka 2012
dziękujemy, przyda się na pewno!

Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
No, nic o wynikach nie powiedzieli rano, bo chyba ich jeszcze nie było. Zrobili mi usg, wszystko jak najbardziej w porządku, mała waży 2700 i "idzie zgodnie z programem" Przepływy też git.
to dalje trzymamy kciuki za wyniki i ładnie ci dzidzia rośnie, gratulacje!

Cytat:
Napisane przez ewadylewska Pokaż wiadomość
prasowanie nawet na siedząco przed TV jest męczące moje łopatki bolą...ale całe szczęście szybko to przechodzi a została mi jeszcze cała sterta ciuszków, nie mówiąc o pościeli itd...
a mi wszyyystko, dopiero zaczęłam prać przez tą przeprowadzkę... nie wiem jak ja dam radę, no ale jakoś muszę narazie czekam, aż się ktoś zlituje i poskłada mi komodę na ciuszki dla Ani, wtedy będę prasować ale wiem, że są ważniejsze rzeczy do zrobienia przed porodem w tym domu (np. pomalowanie sypialni i wywietrzenie jej z tej farby, żeby dziecko nie musiało wdychać tego syfu ) więc się nie pluję za bardzo

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No cóż, wybory się zbliżają, to trzeba oblizać tyłki mieszkańcom naszego kraju - co mu tam, że takie kobiety, jak my, które urodziły przed drugą połową marca, będą poszkodowane - ważne, że cała reszta, od tej drugiej połowy marca, będzie zadowolona, a to zawsze głos w kieszeni dla niego.
Nienawidzę naszego kraju, naszego rządu, mam ochotę się na nich serdecznie wyrzygać. Na tę szopkę, którą odstawiają, na fakt, że sami srają pieniedzmi, a ludzie nie mają co do gara włożyć i za co opłacić rachunków - przykład? Dzisiaj byłam w urzędzie pracy, zarejestrować się jako bezrobotna, bo bierzemy dotację na drukarnię. Wiecie, ile osób stało w kolejce po papierki do rejestracji? Z 50? Albo i więcej. I słyszałam, że umawiali ich na następny poniedziałek (nie ten, co będzie, tylko 14.01.) - ja sama zapisywałam się w środę, a dopiero dzisiaj mnie zarejestrowali, bo wcześniej nie było miejsc, tyle osób chce znaleźć pracę, że tam nie wyrabiają... Co to ma kuwa być? Ja nie zamierzam za ich pośrednictwem szukać pracy, ale jak ktoś chce, to i tak nie znajdzie.
przepraszam za czepialstwo, ale jakoś mnie dotknęło to co napisałaś. Ja tam kocham Polskę, kocham nasz kraj, tylko państwo i rząd średnio się sprawują delikatnie rzecz ujmując ale kraj kocham

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dostalam chwilke temu smsa od Wisienki

Pola przyszla na swiat o 13:35, porod naturalny, bez znieczulenia, podawali oksy. 3850g, 58cm, 8 pkt. Jak mnie zszywali to od razu zasnelam, wiec jeszcze jej mi nie dali. Bolalo jak cholera, ale teraz mi sie wydaje, ze to wszystko sie tylko snilo Pozdrow wszystkie dziewczyny i trzymam kciuki za te, ktore tez dzisiaj beda sie witac ze swoimi skarbami
gratulacje! aleee duża pannica! mimo wszystko boję się, że Ania może ją przebić co do rozmiarów jeszcze zależy kiedy zdecyduje się wyjść

Cytat:
Napisane przez Authentic Pokaż wiadomość
[SIZE=4][COLOR=Lime]

A ja dzisiaj byłam na wizycie i...
łożysko III stopnia (ale jakże może być inaczej, jak jutro 41 tydzień), no i mało wód płodowych i kazał jechać do szpitala. Godzinę robili KTG, ale że nic się nie dzieje, to kazali jechać do domu i odpoczywać. A ja Wam powiem, że chyba zaczynam mieć skurcze... Coś tak czuję. Idę się położyć, bo boli... Albo już mam tak skopaną macicę przez moje wiecznie kręcące się dziecko, że po prostu boli każdy jej ruch.

Mam nadzieję, że jutro będę miała dla Was nową wiadomość, ale tym razem ze szpitala
to trzymamy kciuki!

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Takie mnie dziś rozmyślenia naszły odnośnie ciąży/dziecka ... (Swoją drogą szybko koniec ciąży a ja chyba dopiero ją sobie uświadomiłam ) jak patrzylam na swoj brzuch i moj brzdąc był przytkniety swoim brzusiem do mojego to tak mnie oświeciło że tam NAPRAWDĘ jest mały czlowiek Pewnie sobie pomyślicie że jakas nie teges jestem ale naprawde przez całą ciążę chyba jakas otępiała/nieświadoma chodziłam dopiero teraz jak zbliza sie poród zaczynam w to wierzyć.
to ja mam na odwrót - wcześniej niby wiedziałam, że noszę małego dzieciaczka w sobie, ateraz to dla mnie jakiś matrix, jakby zupełnie mnie to nie dotyczyło

Cytat:
Napisane przez aska27adopcje Pokaż wiadomość
dziewczyny a mi sie nalezy porzadny kop w glowe, ogarnela mnie panika, strach potworny, niektore wiedza o co chodzi, bo trulam na Fb ... tak strasznie sie boje porodu ... dzis lezalam i ryczalam dobra godzine ... boje sie, ze nie dam rady, ze bedzie potwornie bolalo, ze beda mnie zle traktowac itp ... wiem ze to glupie, ze miliony kobiet rodzi i jakos daje rade .... ze jak mi dadza Blanke na cyca to wszystko mi wynagrodzi, ale nie umiem sie wyzbyc tego panicznego strachu ...

zmieniam chyba szpital i pojde rodzic do innego, malego, gdzie jest 1 porodowka, 2 polozne i 2 lekarzy na dyzurze ... tam jak cos mozna dac w lape i jest wieksza intymnosc ... nie bede zakladac z gory ze cos nuie pojdzie ... musi byc wszystko dobrze ....

ale to szycie i nacinanie mnie tak przeraza ... kazda z dziewczyn w sms zle to wspominala i ze boli jak cholera ... kuwa laski mam 30 dychy dziecko wyczekiwane tyle, a ja sie zachowuje jak przedszkolak przerazony ... i nie potrafie pozbyc sie tego strachu .... jeszcze mam 15 dni do terminu
nie pomogę, bo mam tak samo

Cytat:
Napisane przez hope01 Pokaż wiadomość
o to ja proszę Ciebie jestem z Tobą.. A jakiego nerwa złapałam!!! Dzwonię do gin, że kazała mi się jutro w szpitalu stawić, jak się nic nie będzie działo, więc pytam o której. A ta do mnie: Jak to?! Jak ja mam dyżur dopiero 08.01 24-godzinny. No myślałam, że nie wiem co jej zrobię! Ja już nastawiona na jutro itp a ta mi wyjeżdża z czymś takim i pytam ją właśnie o zwolnienie, bo też mam do jutra. To ta do mnie, że ona mi we wtorek da od poniedziałku już macierzyński! Pff! Łajza.
Moja babka jest lekarzem, może mi L4 wypisać, tylko to też tuman taki, że nie będzie wiedziała jaki kod wpisać na tym orginale zwolnienia, które idzie do ZUS-u (na kopii dla nas nie ma tej rubryczki)
A no i jeszcze jedna zagwostka..Jak chcę, to mogę iść jutro do szpitala i nawet rodzić.. Tylko musze powiedzieć, że chce. No i co?
ejjj nie daj się z tym macierzyńskim! i to faktycznie nie fajnie się zachowała ta lekarka mój lekarz też kazał mi już do niego nie przychodzić, L4 mamn do 31 stycznia, więc w razie W zapisałam się na 30 do niego i już, niech mi przedłuży jak się nic nie będzie działo... w ogóle to jak nie urodzę do tego czasu to chcę mieć usg czy aby dziecko nie dobiło do 5 kg bo ostatnio rośnie w zastarszającym tempie...

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy też macie tak, że jak siedzicie albo stoicie, to się Wam robi słabo w niektórych pozycjach? I brakuje Wam oddechu? Kiedyś tak miałam podczas leżenia, a teraz ledwo stoję już, jak źle usiądę, to jest to samo, nie wiem, jak jutro wysiedzę na tych wykładach.

Mam już dooooość. Ledwo łażę, a tu jeszcze 4 tygodnie to go.
taaak, mam tak, szczególnie jak siedzę (np na krześle. a nie na półleżąco) i jak za długo stoję... porażka...

dobrej nocki dziewczyny, do jutra!
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:43   #4192
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość


przepraszam za czepialstwo, ale jakoś mnie dotknęło to co napisałaś. Ja tam kocham Polskę, kocham nasz kraj, tylko państwo i rząd średnio się sprawują delikatnie rzecz ujmując ale kraj kocham
No o to mi chodziło, napisałam tak ogólnikowo, bo dodałam tam przecież, że mam na myśli stronę polityczną... Państwo, rząd i niektórzy ludzie to takie czynniki, które niszczą słowo "kraj", choć pod tym względem i ja uwielbiam naszą Polskę... Ale denerwuje mnie to, co się tutaj dzieje. Brak pracy = brak pieniędzy, wieczne podwyżki do kolosalnych cen, a płaca minimalna to marne 1100zł na rękę, proszę Was, jak żyć za takie pieniądze? Tusk świeci oczami i udaje świętego, reszta nie jest lepsza, Kaczor się wiecznie kłóci ze wszystkimi innymi, Palikot udaje, że się solidaryzuje z młodzieżą, by zdobyć poparcie, nie ma nawet na kogo głosować tak naprawdę...

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-01-04 o 21:46
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 21:51   #4193
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No o to mi chodziło, napisałam tak ogólnikowo, bo dodałam tam przecież, że mam na myśli stronę polityczną... Państwo, rząd i niektórzy ludzie to takie czynniki, które niszczą słowo "kraj", choć pod tym względem i ja uwielbiam naszą Polskę... Ale denerwuje mnie to, co się tutaj dzieje. Brak pracy = brak pieniędzy, wieczne podwyżki do kolosalnych cen, a płaca minimalna to marne 1100zł na rękę, proszę Was, jak żyć za takie pieniądze? Tusk świeci oczami i udaje świętego, reszta nie jest lepsza, Kaczor się wiecznie kłóci ze wszystkimi innymi, Palikot udaje, że się solidaryzuje z młodzieżą, by zdobyć poparcie, nie ma nawet na kogo głosować tak naprawdę...
Tak, to prawda, z tym, ze to nie dzieje sie od wczoraj.
Kolejne ekipy nie radza sobie z problemami (sluzba zdrowia) i wszystko sie nawarstwia, frustracje rosna.
A tak naprawde nie kojarze, zeby ktorys rzad zrobil cos naprawde istotnego po to, by rzeczywiscie ludziom zylo sie latwiej.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 22:02   #4194
bijkora
Rozeznanie
 
Avatar bijkora
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 869
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hej Kochane !
Melduję się po tak długim czasie
Lecę chociaż trochę nadrobić to co sie u was działo
Od dzisiaj będę już codziennie
__________________
Od 20.01.2013 mama Nadii


Włosomaniaczka

______________
Remont siebie 6 5 4 3 2 1
bijkora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:04   #4195
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Hej Kochane !
Melduję się po tak długim czasie
Lecę chociaż trochę nadrobić to co sie u was działo
Od dzisiaj będę już codziennie
fajnie że jestes
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:06   #4196
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

bijkora, dzialo sie, oj dzialo

Pisz co u Ciebie
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:09   #4197
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

A propos polityki. Ja się nadziwić nie mogę
SŁuchajcie, 10 lat był u nas prezydentem miasta POwiec. Miasto zapuszczone, NIC się nie działo w nim, zero remontów, inwestycji, no porażka.
Aż tu 2 lata temu (kiedy wybory ostatnie były samorządowe?) wybory wygrał młody taki jeden, rok młodszy ode mnie. Jest z... SLD :d facet jest boski, poważnie. W ciągu 2 lat w mieście zrobiono tyle, że mnie ciągle szczena opada. Widać kasę unijną, dużo imprez, dużo miejsc do spędzania czasu (typu nowe place zabaw, siłownia na dworze, skate park, lodowisko - to wszystko w ciągu pół roku ostatniego!), no ogólnie ogrom, ogrom. I co, da się? da.

Ja wiem, że polityka zawsze brudna będzie, nie wnikam, kto jakie tam daje/bierze łapówki w mieście, bo i tak nie zmienię tego. Ale nie ogarniam, jak komunista może, a inni nie? Leniwi czy co?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:12   #4198
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38448381]Debrah, dopytaj się jakie znieczulenie ci dadzą, bo przeważnie do planowanej to podpajęczynówkowe i guzik byś widziała :/[/QUOTE]
Ekhm? Ale, że co? Przy planowanej cesarce, jeśli nic się nie dzieje, to nie usypiają pacjentki przecież? Więc czemu "guzik bym widziała"??????

No właśnie, tak jak mówią dziewczyny - znieczulenie owszem, ale bez spania??

Black : ja się boję, że mi powiedzą jak Tobie, dadzą albo taki odległy termin jak np właśnie tp czyli 28.01 ( bo ja CZUJĘ że się zacznie wcześniej!) - albo każą przyjechać "jak się zacznie". To mnie przeraża, bo to będzie dla mnie i Małej niebezpieczne. Nie chodzi o wygodnictwo i o to, że chciałabym już mieć ciążę za sobą ( chociaż nie zaprzeczę) tylko o bezpieczeństwo zwyczajnie. Marzę o tym by mieć datę chwilę przed tp i bezpiecznie, bez skurczy pojechać...
Chociaż, zdania są bardzo podzielone odnośnie tzw "porodu na zimno" bez skurczów poprzedzających. Że dla dziecka lepiej byłoby by wszystko zaczęło się naturalnie. Ale nie wiem czy to nie jest ryzykowne zwyczajnie za bardzo. Nie wiem przecież jak szybko akcja porodowa będzie postępować, ale nie może się za bardzo rozkręcić...
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:18   #4199
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

A to może od szpitala zależy? w rudzie usypiają.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 22:18   #4200
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Ekhm? Ale, że co? Przy planowanej cesarce, jeśli nic się nie dzieje, to nie usypiają pacjentki przecież? Więc czemu "guzik bym widziała"??????

No właśnie, tak jak mówią dziewczyny - znieczulenie owszem, ale bez spania??

Black : ja się boję, że mi powiedzą jak Tobie, dadzą albo taki odległy termin jak np właśnie tp czyli 28.01 ( bo ja CZUJĘ że się zacznie wcześniej!) - albo każą przyjechać "jak się zacznie". To mnie przeraża, bo to będzie dla mnie i Małej niebezpieczne. Nie chodzi o wygodnictwo i o to, że chciałabym już mieć ciążę za sobą ( chociaż nie zaprzeczę) tylko o bezpieczeństwo zwyczajnie. Marzę o tym by mieć datę chwilę przed tp i bezpiecznie, bez skurczy pojechać...
Chociaż, zdania są bardzo podzielone odnośnie tzw "porodu na zimno" bez skurczów poprzedzających. Że dla dziecka lepiej byłoby by wszystko zaczęło się naturalnie. Ale nie wiem czy to nie jest ryzykowne zwyczajnie za bardzo. Nie wiem przecież jak szybko akcja porodowa będzie postępować, ale nie może się za bardzo rozkręcić...
No u Ciebie to na pewno jest niebezpieczne, bo Twoja mała ma poprawne ułożenie i tak naprawdę może być tak, że będzie chciała sama wychodzić dołem - ja mam trochę lepiej, bo moja nijak nie wyjdzie, trzeba ją wyjąć... Może dlatego lekarz mi taką późną datę wyznaczył, nie wiem... Ale tak samo czuję, że akcja się rozkręci przynajmniej kilka dni wcześniej.

A, no i mój ginekolog mi mówił, że znieczulenie w kręgosłup dają, nie usypiają przy takiej cesarce - może to zależy od szpitala, ale w miejskim w Ols nie praktykują planowanych cesarek przy pełnej narkozie, tylko nagłe i niebezpieczne rozwiązują w ten sposób, gdy zależy im na czasie.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-01-04 o 22:19
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.