Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[nafiyqa]

Szaja, z tym ze za polityke samorzadowa nie odpowiada tylko prezydent, wiele tez zalezy od tego kto zasiada w radzie miasta.

Poza tym ja bym tego nie wiazala akurat z dana partia, ile po prostu z czlowiekiem, z jego podejsciem do sluzby publicznej. Wystarczy chciec i miec pomysl na zmiany, a nie jedynie na nabijanie wlasnej kieszeni.

[hope01]

ja hipnotyzuję Małego, żeby sie zaczął pchać na świat, utarł nosa wlk Pani Doktor, co nawet nie wie kiedy ma dyżury

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez nafiyqa

Szaja, z tym ze za polityke samorzadowa nie odpowiada tylko prezydent, wiele tez zalezy od tego kto zasiada w radzie miasta.

Poza tym ja bym tego nie wiazala akurat z dana partia, ile po prostu z czlowiekiem. Wystarczy chciec i miec pomysl na zmiany, a nie jedynie na nabijanie wlasnej kieszeni.

ja padam jak jesteśmy u teściowej i lecą fakty i się politycy wypowiadają, to się zaczyna: "Wy ch*je,skur**syny!!! Pier**lone! Że się też temu bucowi zamach nie udał! Bombę pod ten sejm podłożyć! Wszystkich wytłuc!" itd. itp

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nawijko, no pewnie. Tyle, że wraz ze zmianą szefa ogrom głów z PO poleciało w mieście czyli facet sobie swoich ludzi poustawiał (i tu akurat na dobre wyszło), no i tak, obrotny i mu się zwyczajnie - chce.

A, najważniejsze - drugi złobek nawet od listopada otworzyli! czujecie? da się, normalnie da się

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38450135]Nawijko, no pewnie. Tyle, że wraz ze zmianą szefa ogrom głów z PO poleciało w mieście czyli facet sobie swoich ludzi poustawiał (i tu akurat na dobre wyszło), no i tak, obrotny i mu się zwyczajnie - chce.

A, najważniejsze - drugi złobek nawet od listopada otworzyli! czujecie? da się, normalnie da się [/QUOTE]
I wlasnie o to chodzi, zeby takimi akcjami zdobywac glosy, a nie tylko czczym gadaniem i obietnicami gruszek na wierzbie.

Ale nam sie powaznie zrobilo

[Debrah]

Też tak samo czytam - że usypiają w przypadkach nagłych (szybka cesarka, lub komplikacje) bo znieczulenie w kręgosłup wówczas za długo trwa. Jak przekopałam internet - to żadna z rodzących za pomocą CC - wtedy gdy była planowana - nie była usypiana.
Inna rzecz, że wydaje mi się, że podpajęczynówkowe - to takie gdzie właśnie nie czujesz nic od pasa w dół. Tak samo jak ZZO tylko ZZO jest lżejsze, szybciej można wstać itp itd. Ale oba nie powodują uśpienia. Dobrze myślę?

Pytanie o stanik:

grzebię na allegro i jeszcze wcześniej trochę czytałam - serio jest tak, że tuż po porodzie, albo niedługo po - nie da się / nie wolno zakładać stanika z fiszbiną? Bo taki to dyskomfort ból i zagrożenie zastojami w piersiach? Bo ja z tego wszystkiego nie wiem co kliknąć, chciałam z tego Allesa któryś...

[mitabe]

Spać nie mogę, siedzę więc i próbuje złapać stopę małego hehe która mi jeździ po brzuchu .

Debrah pisalas, że wolisz znać datę cesarki u mnie miała być wyznaczona ale skończylo sie własnie na tym, że mam jechać do szpitala jak sie zacznie lub w ostatnim tyg. Trochę się mniej martwie bo konsultowało mój przypadek 2lekarzy w szpitalu, przy mnie więc słyszałam ich rozmowę.

[litllesweetangel]

Witam z rana, nie spie druga noc z rzedu To chyba przez nerwy spowodowane zgaga i tym ze puchne ;/ dopiero dzis kupie tabletki na to cholerstwo bo dalej tak nie ujedziemy...A to dopiero 35 tydzien. Zazdroszcze tym donoszonym


edit: dodalam cos od siebie do klubu

[BlackSanctum]

Napisane przez mitabe

Spać nie mogę, siedzę więc i próbuje złapać stopę małego hehe która mi jeździ po brzuchu .

Debrah pisalas, że wolisz znać datę cesarki u mnie miała być wyznaczona ale skończylo sie własnie na tym, że mam jechać do szpitala jak sie zacznie lub w ostatnim tyg. Trochę się mniej martwie bo konsultowało mój przypadek 2lekarzy w szpitalu, przy mnie więc słyszałam ich rozmowę.

No to właśnie tak, jak u mnie, bo Ty chyba z tych samych powodów masz cc, tak? Najwyraźniej nie jest to w takim razie zagrożenie dla dziecka, bo w sumie - na chłopski rozum - i tak nie wyjdzie ono samo z brzucha, nie przeciśnie się.

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Rozumiem, ze przywolywanie dzidzi na swiat rozpoczete?

Jak najbardziej

Napisane przez bijkora

Hej Kochane !
Melduję się po tak długim czasie
Lecę chociaż trochę nadrobić to co sie u was działo
Od dzisiaj będę już codziennie

Witamy spowrotem




Nie śpię od 5 a tak wczoraj jeszcze Wam pisałam że ostatnio dłużej sypiam i głodna jestem, a nie mogę jeszcze jeść

[charlizz]

Witam wszystkich wszystkich wszystkich wszystkich:p ale spalam, polozna tylko ciśnienie zmierzyła na półspiocha i dopiero wstałam potem na śniadanie. Zostałam wczoraj sama na sali, bo druga była chora i żeby nie zaraźala. Może to i lepiej, bo już wieczorem zaczynalam czuć jakieś katary

Bijkora, jak na nowym mieszkaniu, w dodatku z tźem, pewnie zadowolona?

[zoffka]

Cześć,

Napisane przez aska27adopcje

Wisnienko gratulacje KOchana jak Ty dalas rade, naturalnie bez znieczulenia powiem Ci, ze jestes moja bohaterka z watku ...

dziewczyny a mi sie nalezy porzadny kop w glowe, ogarnela mnie panika, strach potworny, niektore wiedza o co chodzi, bo trulam na Fb ... tak strasznie sie boje porodu ... dzis lezalam i ryczalam dobra godzine ... boje sie, ze nie dam rady, ze bedzie potwornie bolalo, ze beda mnie zle traktowac itp ... wiem ze to glupie, ze miliony kobiet rodzi i jakos daje rade .... ze jak mi dadza Blanke na cyca to wszystko mi wynagrodzi, ale nie umiem sie wyzbyc tego panicznego strachu ...

zmieniam chyba szpital i pojde rodzic do innego, malego, gdzie jest 1 porodowka, 2 polozne i 2 lekarzy na dyzurze ... tam jak cos mozna dac w lape i jest wieksza intymnosc ... nie bede zakladac z gory ze cos nuie pojdzie ... musi byc wszystko dobrze ....

ale to szycie i nacinanie mnie tak przeraza ... kazda z dziewczyn w sms zle to wspominala i ze boli jak cholera ... kuwa laski mam 30 dychy dziecko wyczekiwane tyle, a ja sie zachowuje jak przedszkolak przerazony ... i nie potrafie pozbyc sie tego strachu .... jeszcze mam 15 dni do terminu

Ale to zupełnie normalne i zrozumiałe jest Wiesz co, ja też się boję, a jeden mam już za sobą, więc praktycznie wiem o co chodzi. No i pewnie dlatego się boję. Za pierwszym razem byłam mniej świadoma i było lepiej
Postaraj się o tym nie myśleć (no jakby nie patrzeć innej opcji nie mamy, jakoś te dzieciaczki musimy na ten świat wydać ), a jak się zacznie, to gwarantuję, że się skupisz na tym co się dzieje i będzie O.K. POtem stwierdzisz, że nie było tak źle i będziesz tulić swojego Malucha

elllmi wracaj do zdrowia

Napisane przez eff8

no len jest raczej naturalnym lekiem wiec spokojnie mozna a smak hmm taki troche mietowy jest wiec do zniesienia, ja przewaznie zasypiam jak go ssie

O to dzięki, może dam radę jakoś dzisiaj nabyć a jak nie to w poniedziałek mąż kupi.

[s i l v e r]

HEj
A ja dopiero się za śniadanie biore
Mężuś do pracy wyszedł a ja znów cały dzień w domciu ale nawet ostatnio nie mam siły i ochoty wychodzić bo ciężko mi z tym brzuchem.

Napisane przez bijkora

Hej Kochane !
Melduję się po tak długim czasie
Lecę chociaż trochę nadrobić to co sie u was działo
Od dzisiaj będę już codziennie

Witaj spowrotem

Dużo o Tobie myślałam,nawet ostatnio smska chciałam pisać
Jak tam po przeprowadzce?? I jak się czujesz??

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez charlizz

Witam wszystkich wszystkich wszystkich wszystkich:p ale spalam, polozna tylko ciśnienie zmierzyła na półspiocha i dopiero wstałam potem na śniadanie. Zostałam wczoraj sama na sali, bo druga była chora i żeby nie zaraźala. Może to i lepiej, bo już wieczorem zaczynalam czuć jakieś katary

Hej Napisz co tam lekarze dzisiaj powiedzą
---------------
Dziś leci mój ukochany film List w butelce

[Basia_Bogusia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38394525]No ale nawet jak masz absorbujący egzemplarz to chyba goście rozumieją to i nie będą focha walić, że masz dziecko na rękach



[/QUOTE]

Oj tak mój egzemplarz jest bardzo absorbujący, a goście to akurat mnie najmniej obchodzą, najlepiej póki co, żeby ich u nas nie było, bo jakoś nie mam ochoty, jak tylko mogę to idę spac

Tak w ogóle to nie było mnie ostatnio, nawet nie miałam głowy do tego, ostatnie noce były kiepskawe i że tak powiem oboje z mężem padamy na ryj Dziś było już lepiej, właśnie popijam anatola, może dostanę jakiegoś kopa

Gratulacje dla dziewczyn, które urodziły i bobasków Już lista się wydłuża, trzymam kciuki za kolejne porody

Ostatnio obiecywałam opis porodu noi już byłam w trakcie pisania, ale potem mały mnie sobą zajął noi nie napisałam a potem w ogóle nie włączałam kompa przez ostatnie dni. Obiecuję, że nadrobię

[Delicjanka]

Napisane przez s i l v e r

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------



Hej Napisz co tam lekarze dzisiaj powiedzą
---------------
Dziś leci mój ukochany film List w butelce

też uwielbiam ten film, ach ten Kevin

Ellmiiiiiii wiem co czujesz kobieto, współczuje.... kuruj sie;**
ja dziś apap wzięłam w nocy tak mnie bolało żebro/pod żebrem.
Poszłam spać przed 5;]...

no i całą noc i teraz boli mnie podbrzusze..


hmmm ;p

[e_vel]

Napisane przez Debrah

Pytanie o stanik:

grzebię na allegro i jeszcze wcześniej trochę czytałam - serio jest tak, że tuż po porodzie, albo niedługo po - nie da się / nie wolno zakładać stanika z fiszbiną? Bo taki to dyskomfort ból i zagrożenie zastojami w piersiach? Bo ja z tego wszystkiego nie wiem co kliknąć, chciałam z tego Allesa któryś...

kurcze, ja mam dwa z fiszbinami i faktycznie nie dam rady w nich za bardzo chodzić, bo mnie boli...

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

ja też mam aniołka z Majeczki, je i śpi jak sobie przypomnę jaka Karinka była to powiem Wam, że często mi się zdarza sprawdzać czy Majcia oddycha, bo potrafi przespać 2-3 godzinki.
Małż złożył papiery o becikowe i te babeczki nie wiedzą czy nas obowiązują przepisy ze starego roku (bez wzgl. na dochody) czy z nowego i dopiero muszą się dowiedzieć....

[bokeh]

Hej

Napisane przez Debrah

Nadrobiłam, ale zapomniałam jak zwykle cytować, to będzie tylko z pamięci.

Co do mojej CC - lekarka moja bardzo rzadko jest w szpitalu niestety - głównie przyjmuje prywatnie, więc prawdopodobnie nie mam szans by to ona mnie kroiła niestety.
Więc wybór szpitala zależy wyłącznie ode mnie. Mam 3 typy, opinie bardzo podobne, i chyba pójdę załatwiać tam gdzie się zwyczajnie najszybciej dodzwonię bo mnie już nudzi wiszenie na linii.

Black: ja też mam dość, ale nie jest mi słabo, mnie za to ciągle boli nad bożenką, ciągnie, takie skurczowe bóle, bardzoooo ciężko z łóżka wstać i mi Mała masakruje szyjkę, ja mam autentyczne uczucie, że ona się tam...wciska głową. Jak sobie to wizualizuję, to auć.
Jeśli chodzi o zamówienie na allegro - ja miałam w domu po 2 dniach - trafiłaś kurczę na ich jakiś kiepski okres, u mnie było ekspresowo.

GRATULUJĘ WISIENCE!

Też bym wolała poród siłami natury, po prostu szkoda, że muszę mieć kolejną operację (miałam 5 w życiu;/), dobrze chociaż, że będę przytomna i nagroda będzie nie do przecenienia : moje dziecko <3

Ja mam podobnie jak Wy - dopiero teraz zaczynam sobie uświadamiać, że siedzi we mnie Mały Człowiek. Na dobre ruszyła ta myśl jak zaczęły się porody na wątku. Wszystko mi się tak....urealniło.

Mała się strasznie rusza, ja mam wrażenie, że ona ma już dość brzuszkowego środowiska, że jest jej jakoś ciasno. Kiedy rusza się w dole brzucha to bardzo mnie to boli - wyraźnie już miejsca nie ma. Czasem aż ruszyć się nie da.

Jutro jadę po komodę do IKEI - kupię jakąś najprostszą, grunt by mi się z niczym kolorystycznie nie gryzła. I może do niej takie coś : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20219597/ mam to (tylko czarne) w dwóch szufladach w komodzie u siebie i ładnie mamy z Tżtem posegregowane majtki, rajstopy itp:P Przydaje się. A np skarpetki czy czapeczki niemowlęce są malutkie - to może będzie dzięki temu większy porządek.

I jutro klikam też pościel. Chyba jednak bez baldachimu, bo choć mi się podoba to chyba tak na prawdę ma bardzo...krótki żywot? Bo potem już się go zdejmuje, tylko przy niemowlaku ma zastosowanie?? No, albno mi się racjonalizacja włączyła

Bokeh: piękny avatar
Pytanie zdjęciowe mam - bo miałam Wam zdjęcie dać. Mogę je zrobić tylko komórką obecnie ( co mnie wkurzzza, bo nie mogę trafić palcem w spust, skoro nie widzę gdzie jest przycisk a telefon dotykowy
No ale - jak ty robisz sama sobie zdjęcia? Chociaż ty pewnie profeska i masz : dobry aparat i statyw Albo może ja po prostu siostrę poproszę, tylko nie wiem kiedy będzie miała czas wpaść.

A, i mam też już torbę drugą (w jednej małej rzeczy maluszka będą, w drugiej ciut większej - moje. Zobaczymy czy te moje mi się jutro zmieszczą do tej torby co tata przyniósł, czy muszę mieć jednak normalnych rozmiarów) - więc jutro spakuję siebie.

Przyjaciółka obiecała pomoc w prasowaniu - we wtorek wpadnie - strasznie się cieszę:d ona lubi prasować - ja nienawidzę

Hmmm Black : ciekawe czy pokroją mnie wcześniej od Ciebie. Chyba tak, bo wszędzie słyszę, że CC robią kilka dni/ albo tydzień wcześniej od tp. Więc się chyba rozpakuję pierwsza. Wiecie : sram w gacie ze strachu z jednej strony, ale z drugiej czuję już....zniecierpliwienie. Dni mi nagle wolno zaczęły lecieć i jakby mi powiedzieli że "kroimy panią np 14 dni wcześniej" to bym się ucieszyła. Bo wiem, że to i tak nastąpi - jak ma boleć to i tak będzie, nie ważne zatem kiedy. Im szybciej dadzą mi Małą tym lepiej. Jestem jej strasznie ciekawa, nie mogę uwierzyć, że stworzyliśmy z Tż człowieka, to takie..niesamowite???

No robie sobie zdjęcia aparatem a nie telefonem więc łatwiej bo widać gdzie mam spust
nic skomplikowanego :P
Może 13stego przyjdzie koleżanka cyknąć mi jakieś fotki, bo tż nie chce mi robić

Napisane przez charlizz

Ale lipa!obchod był, powiedzieli że pani dr przyjdzie z wynikami i du.pa ! Podobno ma zapier*** i mam czekać. Go*no sie dowiem..

tak to własnie jest w tych szpitalach za cholere niczego sie nie dowiesz.... nie miałam wcześniej pojęcia że to tak wygląda. Szpital bo bardziej marny hotel 2* niż lecznica.... poleżysz popatrzą na Ciebie i do widzenia :/ trzymaj się tam

Napisane przez bijkora

Hej Kochane !
Melduję się po tak długim czasie
Lecę chociaż trochę nadrobić to co sie u was działo
Od dzisiaj będę już codziennie

pisz co słychać

Napisane przez hope01

ja hipnotyzuję Małego, żeby sie zaczął pchać na świat, utarł nosa wlk Pani Doktor, co nawet nie wie kiedy ma dyżury

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------



ja padam jak jesteśmy u teściowej i lecą fakty i się politycy wypowiadają, to się zaczyna: "Wy ch*je,skur**syny!!! Pier**lone! Że się też temu bucowi zamach nie udał! Bombę pod ten sejm podłożyć! Wszystkich wytłuc!" itd. itp

o!


Mi się dziś TRAGICZNIE spało..... nie umiem spać na lewym boku staram się ale za chiny nie daje rady, ciągle mnie boli kręgosłup niech to się już skończy....

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez e_vel

kurcze, ja mam dwa z fiszbinami i faktycznie nie dam rady w nich za bardzo chodzić, bo mnie boli...

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

ja też mam aniołka z Majeczki, je i śpi jak sobie przypomnę jaka Karinka była to powiem Wam, że często mi się zdarza sprawdzać czy Majcia oddycha, bo potrafi przespać 2-3 godzinki.
Małż złożył papiery o becikowe i te babeczki nie wiedzą czy nas obowiązują przepisy ze starego roku (bez wzgl. na dochody) czy z nowego i dopiero muszą się dowiedzieć....

przecież urodziła się w starym roku .....

[hope01]

Hej ... nic mi się nie chce
Od rana mam wisielczy humor, Mały się dalej nie spieszy

[antoinette]

Dzień dobry

Napisane przez nafiyqa

Dostalam chwilke temu smsa od Wisienki

Pola przyszla na swiat o 13:35, porod naturalny, bez znieczulenia, podawali oksy. 3850g, 58cm, 8 pkt. Jak mnie zszywali to od razu zasnelam, wiec jeszcze jej mi nie dali. Bolalo jak cholera, ale teraz mi sie wydaje, ze to wszystko sie tylko snilo Pozdrow wszystkie dziewczyny i trzymam kciuki za te, ktore tez dzisiaj beda sie witac ze swoimi skarbami

gratulacje Wisienko, dzielna z ciebie dziewczyna

[bijkora]

Mieszka się super Zupełnie coś innego niż oddzielnie
TŻ gotuje, pomaga mi sprzątać,zmywa, chociaż myślałam że on nigdy takich `babskich robót` nie będzie zaczepiał
Na wadze jestem prawie 20 kg do przodu.
Wszyscy mi mówią że tego nie widać, ale ja osobiście czuję się jak ociężała torba. Juz nie chce tego brzuszka, chciałabym żeby dzidzia była juz z nami

Sprawy z moim ojcem ułożyły się bardzo pomyślnie. Tak jak radziłyście, zadzwoniłam do niego jeszcze przed przyjazdem do Polski, powiedziłam co i jak, dałam mu Tż do telefonu. Do polski przyjechał po tygodniu, przemyślał wszystko, obyło się bez krzyków itp.
Nie spodziewałam się tego ze może być aż tak dobrze.
Moi rodzice chcą żebym wróciła do domu i mieszkała chociaż do maja kiedy nie skończę szkoły. Zawsze to lepiej z powodu oszczędności i dlatego ze gdy ja będę w szkole moja mama będzie zajmować się Nadią, zawsze będzie obok Mojego TŻ i tak nie ma całymi tygodniami jak jest w trasie , więc to bedzie najlepsze rozwiązanie

Z tych mniej przyjemnych wiadomości- pojawiły mi się rozstępy na dole brzucha. po jednej stronie są takie cieniutnie kreski, a po drugiej mam tak jak by ktoś mnie dziubnął nożem,kilka takich krótkich małych czerwonych dziadów. Wokół pępka też się pojawiaja. Nie wiem co to będzie do konca ciąży.

Mam wrażenie ze dzidzia mi sie przekręciła. Wcześniej była normalnie główką w dół, a teraz lezy sobie tak poprzecznie, pod zebrami, boję się zeby to nie skończyło się cc.wszystko wyjasni sie na usg, wizytę mam za tydzień.

Nie mam żadnych skurczy przepowiadajacych tzn czasem czuje jakieś lekkie ukłucie ale żeby to było jakieś specjalnie bolesne to nie mogę powiedzieć.

[s i l v e r]

Czy Wasze dzieciaczki jak maja czkawke to też zaczynają się tak wiercić strasznie w brzuchu???
Któras z Was tu pisała kiedyś że dzieci w brzuchu jak mają czkawke to im to nie przeszkadza. A ja mam wrażenie ze mojej to bardzo przeszkadza i męczy ją bo nagle zaczyna sie tak wiercić jak nigdy...

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez bijkora

Mieszka się super Zupełnie coś innego niż oddzielnie
TŻ gotuje, pomaga mi sprzątać,zmywa, chociaż myślałam że on nigdy takich `babskich robót` nie będzie zaczepiał
Na wadze jestem prawie 20 kg do przodu.
Wszyscy mi mówią że tego nie widać, ale ja osobiście czuję się jak ociężała torba. Juz nie chce tego brzuszka, chciałabym żeby dzidzia była juz z nami

Sprawy z moim ojcem ułożyły się bardzo pomyślnie. Tak jak radziłyście, zadzwoniłam do niego jeszcze przed przyjazdem do Polski, powiedziłam co i jak, dałam mu Tż do telefonu. Do polski przyjechał po tygodniu, przemyślał wszystko, obyło się bez krzyków itp.
Nie spodziewałam się tego ze może być aż tak dobrze.
Moi rodzice chcą żebym wróciła do domu i mieszkała chociaż do maja kiedy nie skończę szkoły. Zawsze to lepiej z powodu oszczędności i dlatego ze gdy ja będę w szkole moja mama będzie zajmować się Nadią, zawsze będzie obok Mojego TŻ i tak nie ma całymi tygodniami jak jest w trasie , więc to bedzie najlepsze rozwiązanie

Z tych mniej przyjemnych wiadomości- pojawiły mi się rozstępy na dole brzucha. po jednej stronie są takie cieniutnie kreski, a po drugiej mam tak jak by ktoś mnie dziubnął nożem,kilka takich krótkich małych czerwonych dziadów. Wokół pępka też się pojawiaja. Nie wiem co to będzie do konca ciąży.

Mam wrażenie ze dzidzia mi sie przekręciła. Wcześniej była normalnie główką w dół, a teraz lezy sobie tak poprzecznie, pod zebrami, boję się zeby to nie skończyło się cc.wszystko wyjasni sie na usg, wizytę mam za tydzień.

Nie mam żadnych skurczy przepowiadajacych tzn czasem czuje jakieś lekkie ukłucie ale żeby to było jakieś specjalnie bolesne to nie mogę powiedzieć.

To dobrze że tak Wam się ułożyło wszystko

[antoinette]

Napisane przez s i l v e r

Czy Wasze dzieciaczki jak maja czkawke to też zaczynają się tak wiercić strasznie w brzuchu???
Któras z Was tu pisała kiedyś że dzieci w brzuchu jak mają czkawke to im to nie przeszkadza. A ja mam wrażenie ze mojej to bardzo przeszkadza i męczy ją bo nagle zaczyna sie tak wiercić jak nigdy...

na początku czkawki się nie wierci, ale po krótkim czasie to czkanie zaczyna ja ewidentnie wnerwiać i wtedy to okazuje

[iffonka7]

Napisane przez s i l v e r

Czy Wasze dzieciaczki jak maja czkawke to też zaczynają się tak wiercić strasznie w brzuchu???
Któras z Was tu pisała kiedyś że dzieci w brzuchu jak mają czkawke to im to nie przeszkadza. A ja mam wrażenie ze mojej to bardzo przeszkadza i męczy ją bo nagle zaczyna sie tak wiercić jak nigdy...:

Mojemu czkawka nigdy nie przeszkadzała zawsze gdy ją ma grzeczniutko siedzi.

Ale jestem przybita, czuje że urodzę jeszcze w styczniu, może nawet na dniach małego czuje tak strasznie nisko, brzuch mnie pobolewa. Jak to jest że wiele z was mogłoby już urodzić i czeka tylko na jakieś pierwsze objawy a ja błagam małego żeby jeszcze posiedział. Czuję się fatalnie.

[s i l v e r]

Napisane przez antoinette

na początku czkawki się nie wierci, ale po krótkim czasie to czkanie zaczyna ja ewidentnie wnerwiać i wtedy to okazuje

A to dobrze Już miałam myśli że coś jest nie tak

Napisane przez iffonka7

Mojemu czkawka nigdy nie przeszkadzała zawsze gdy ją ma grzeczniutko siedzi.

Ale jestem przybita, czuje że urodzę jeszcze w styczniu, może nawet na dniach małego czuje tak strasznie nisko, brzuch mnie pobolewa. Jak to jest że wiele z was mogłoby już urodzić i czeka tylko na jakieś pierwsze objawy a ja błagam małego żeby jeszcze posiedział. Czuję się fatalnie.

Ja od dwóch dni czuję moją dzidzie tak bardzo nisko też. Wcześniej tak nie było. Czyżby poród się zbliżał??

[LadyWhisper]

Hej kochane
Ja po ostatniej nieprzespanej nocy dzisiaj tylko 3 razy do kibelka wstawalam i tak spalam jak zabita nooooo boje sie jedynie, schiza mam, ze wczoraj podczas kapieli mi odeszly wody szlag, najchetniej w ogole bym sie do rozwiazania nie kapala

Djerba i Nailah dzisiaj wychodza (na wlasne zadanie - Djerba ma adhd ) pozdrawia was serdecznie i gratuluje nowym mamuskom do klubu wrzucam zdjecie Malej

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Bijkora super, ze sie wszystko ulozylo!

[s i l v e r]

[QUOTE=LadyWhisper;3845372 2]Djerba i Nailah dzisiaj wychodza (na wlasne zadanie - Djerba ma adhd ) pozdrawia was serdecznie i gratuluje nowym mamuskom do klubu wrzucam zdjecie Malej [COLOR="Silver"]/QUOTE]

O kurcze to bardzo szybko A w czw rodziła
Widocznie musi się dobrze czuć

[BlackSanctum]

Napisane przez bijkora

Mam wrażenie ze dzidzia mi sie przekręciła. Wcześniej była normalnie główką w dół, a teraz lezy sobie tak poprzecznie, pod zebrami, boję się zeby to nie skończyło się cc.wszystko wyjasni sie na usg, wizytę mam za tydzień.

No widzisz, mówiłam, że ojciec na pewno zrozumie i lepiej nie stawiać go pod ścianą, tylko powiedzieć mu wcześniej... Rodzice to rodzice, zawsze będą kochać swoje dziecko.

A co do przekręcenia, to nie wmawiaj sobie, ja też nie jeden raz miałam wrażenie, że Oliwka może być głową w dole, bo mi się wydawało, że leży inaczej - jednakowoż, to było tylko moje osobiste wrażenie, bo nigdy nie zmieniła swojej pozycji. Także bez paniki.

[Delicjanka]

Napisane przez BlackSanctum

No widzisz, mówiłam, że ojciec na pewno zrozumie i lepiej nie stawiać go pod ścianą, tylko powiedzieć mu wcześniej... Rodzice to rodzice, zawsze będą kochać swoje dziecko.

A co do przekręcenia, to nie wmawiaj sobie, ja też nie jeden raz miałam wrażenie, że Oliwka może być głową w dole, bo mi się wydawało, że leży inaczej - jednakowoż, to było tylko moje osobiste wrażenie, bo nigdy nie zmieniła swojej pozycji. Także bez paniki.

ja też myślałam że moja malutka się przekręciła ostatnio, no ale się myliłam :P

ojjjjjjjj ta nasza Djerba ))

bijkora- fajnie ze sie wsio ułożyło ))

ale chce mi się spać, ale chyba się przemęczę...

[s i l v e r]

Napisane przez Delicjanka

ale chce mi się spać, ale chyba się przemęczę...

Mi też chce się spać. Ja jeszcze w piżamie

[Delicjanka]

Napisane przez s i l v e r

Mi też chce się spać. Ja jeszcze w piżamie

nooo a ja w szlafrokuuuuuu i z recznikiem na głowie

[maluchna30]

Dzien dobry! Wlasciwie tylko wpadlam sie przywitac i uciekam, bo zle sie czuje. Caly czas jednak Was podczytuje,wiec bede na biezaco.

BIJKORA ciesze sie, ze sprawy sie ulozyly i ojciec odpuscil. Wydaje mi sie, ze jak sie malenstwo na swiecie pojawi, to w ogole zmieknie.

DJERBA jest niesamowita, juz do domu ucieka...