Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Mileva_

Znam ludzi, którzy po wyjściu z kibla (publicznego) są w stanie zacząć jeść łapami chipsy, także ten...

Ja bym chyba zaczęła życzyć smacznej salmonelli.
Co mnie dzisiaj zdziwiło. W mieście niedawno otwarto pierwszą placówkę Pizza Hut. Jak przechodziłam obok to ktoś właśnie wychodził i zajrzałam, normalnie kolejka. Czy naprawdę warto tyle czasu stać tylko dla pizzy, szczególnie, że za dwa miesiące pewnie będzie mniej ludzi.

[coffee]

Dziwi mnie smarkanie w ręcznik.
Właśnie zobaczyłam, że mój 22-letni brat to robi. Oesu, jestem przerażona, wzięłam swój ręcznik z łazienki, na wszelki wypadek. Brr.

[kobietasukcesu]

Napisane przez drabineczka

Dostaję białej gorączki gdy w rozmowie ktoś mi zarzuca - nie spodobało ci się bo jest zbyt głębokie, nie zrozumiałaś, nie dostrzegłaś drugiego dna. Gdy idzie o pseudo inteligenckie książki i filmy. Zazwyczaj to gimbuziarom się nudzi chyba i próbują być elokwentniejsze w sieci i kłócą się z każdym że "po prostu nie czujecie tego przekazu, nie rozumiecie piątego ósmego i 1403323428 dna, ten film jest głęboki". Ja pitole, nie lubię też klanu, chyba znaczy że jest dla mnie zbyt głęboki. Koronny argument przygłupich osób które bardzo chcą kreować się na oczytane i światowe.

O tak. Uwielbiam to

A poza tym dziwi mnie stwierdzenie, że wszystkie filmy i książki to powinny być głębokie.
A jak się ogląda 'gotowe na wszystko' to nie powinno do tego przyznawać.

Myślałam, że ogląda się to co sprawia przyjemność, ale jak widać myliłam się

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez Ljus

Polska to kraj chamstwa nie ma co się oszukiwać.. W zasadzie to jst chyba moja odpowiedź na ludzkie zachowania które mnie dziwią. Chamstwo, pogarda przy najmniejszej okazji wyższości czy władzy (zależysz ode mnie), czy to szofer w autobusie który potrafi nakrzyczeć na pasażera (dla którego notabene pracuje, nie na odwrót) czy szanowni dostojni prof dr inz na mojej uczelni z postawą, patrz studencie i uniż się przede mną :P (oczywiście nie mówię o wszystkich). Kurcze nawet na poczcie można się poczuć czasem jak śmieć. Wszędzie to samo: zero szacunku, pogarda. Nie wiem czemu w Polsce tak jest a w niektórych krajach nie, od czego to zależy W końcu ludzie wszędzie bywają różni a jednak to co w niektórych krajach byłoby nie do pomyślenia, w innych jest na porządku dziennym

Ale też nie ma tak, że tylko u nas źle, a wszędzie wspaniale.

Wiadomo, że jak się pojedzie na wakacje to ludzie w hotelu będą się starali być myli (bo liczą na napiwek)
Ale, że tak zawsze jest różowo to nie sądzę.

Dałabym krajowi x po 300 euro pensji i zobaczyła czy nadal wszyscy będą mili i fajni (nie usprawiedliwiam ludzi u nas, ale twierdzę, że gdyby w innych krajach dać głodowe pensje i emerytury, wprowadzić tyle biurokracji to też byłoby mniej wesoło)

[Mileva_]

Napisane przez coffee

Dziwi mnie smarkanie w ręcznik.
Właśnie zobaczyłam, że mój 22-letni brat to robi. Oesu, jestem przerażona, wzięłam swój ręcznik z łazienki, na wszelki wypadek. Brr.

Lol, to i tak nic przy smarkaniu do umywalki Pewna osoba praktykowała je ot tak, gdy miała katar.

[kobietasukcesu]

Napisane przez Mileva_

Skrajne osądzanie ludzi na podstawie wyglądu to także pochodna tego przemiłego zjawiska - klient wysztafirowany jak na bal będzie potraktowany o niebo lepiej od przeciętnie wyglądającego człowieka. Co ciekawe, za granicą się z tym nie spotkałam.

Może też za granicą przyzwyczajeni, że ludzie bardziej kasiaści i różnie wyglądają, ale i tak na takie perfumy w Douglasie ich stać bez problemu.
I nie mają kogo traktować z góry za bardzo

A u nas można pokazać miną ' a fu, idź stąd i tak Cię nie stać'

Taki mój domysł

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Haha, o tym samym miałam napisać.

Widzę, że wątek stał się sławny dzięki tematowi o żenadach roku

[siarka40]

Napisane przez Marzena17

Tak sobie z nudów włączyłam "Mózg mnie boli od konwencji, w jakiej powstała ta dyskusja"
Nie oglądałam "Big Love" i chyba nie mam ochoty oglądać. Ja na miejscu tego krytyka powiedziałabym, że nie będę dyskutować, bo nie rozumiem, co się do mnie mówi. Jego mina przez większą część rozmowy mówi wszystko Podziwiam, że nie parsknął śmiechem i starał się zinterpretować, co autor ma na myśli

Wytłuszczone - zgadzam się. Koleś na poziomie, mimo, że na twarz dostał atak, to uważam, że się świetnie obronił. A najbardziej mnie rozwaliło, jak Białowąs na początku wałkowała kwestię, której, IMO, w ogóle nie zrozumiała (nawiązanie do piosenki śpiewanej przez Adę Szulc).

Napisane przez coffee

Dziwi mnie smarkanie w ręcznik.
Właśnie zobaczyłam, że mój 22-letni brat to robi. Oesu, jestem przerażona, wzięłam swój ręcznik z łazienki, na wszelki wypadek. Brr.

JA JEM!!!!

[on_tiptoes]

Napisane przez szafirowa_dama

Mnie z kolei dziwi, że tak wiele osób dziwi mi się, że wynajmuję pokój jednoosobowy. Nie wiem co w tym takiego dziwnego.
Nie jestem jakimś typem, który siedzi cały czas samotnie w tym pokoju. W większej mierze, nie licząc snu, jestem poza mieszkaniem, lubię ludzi, lubię się z nimi spotykać, jestem aktywną osobą, mam swoje hobby, nie siedzę 24 h na dobę, oglądając serialne. Tak samo dziwi mnie dogadywanie na temat tego, ile płacę...

A ja właśnie współczuję osobom, które wynajmują pokój we dwójkę/trójkę/czwórkę. Zawsze mi się wydawało, że mieszkają tak ze względów finansowych a nie dlatego, że lubią.
Wydaje mi się,że każdy normalny człowiek lubi czasem pobyć sam albo zaprosić kogoś do siebie (i nie czekać, aż współlokator wyjdzie i proszenia go żeby wrócił później ). Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie z kimś mieszkać w jednym pokoju, i dzięki Bogu sytuacja mnie do tego nie zmusza. Czy to znaczy, że jestem snobką?

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3843201 4]Nie tylko w Tallinie jest darmowa komunikacja, w którymś z niemieckich miast również, i coś mi się w Belgii kojarzy.[/QUOTE]

O,to nie wiedziałam! Czyli da się

[Mileva_]

Napisane przez kobietasukcesu

Może też za granicą przyzwyczajeni, że ludzie bardziej kasiaści i różnie wyglądają, ale i tak na takie perfumy w Douglasie ich stać bez problemu.
I nie mają kogo traktować z góry za bardzo

A u nas można pokazać miną ' a fu, idź stąd i tak Cię nie stać'

Taki mój domysł

Całkiem możliwe Ale i tak chęć demonstrowania, że jest się w swoim mniemaniu o oczko wyżej, obstawiałabym jako przyczynę namber łan

Napisane przez on_tiptoes

A ja właśnie współczuję osobom, które wynajmują pokój we dwójkę/trójkę/czwórkę.

Pokój w czwórkę brzmi dla mnie jak horror

[kobietasukcesu]

Napisane przez invisible_01

Mam tak samo. Pamiętam, jakie facepalmy miałam na lekcjach polskiego, kiedy okazywało się, że niebieska firanka jest metaforą tęsknoty W życiu bym na to nie wpadła i zastanawiam się, czy faktycznie taka była intencja autora. Lubiłam kiedyś wiersze, ale przestałam po lekcjach polskiego, bo nie można przeczytać sobie wiersz i wysnuć własne wnioski albo nie wysnuwać żadnych - trzeba każdą linijkę zinterpretować na milion sposobów, bo zielona łąka na pewno nie ma być tylko zieloną łąką, tylko metaforą niespełnionych marzeń autora

pamiętam jak Szymborska interpretowała swój wiersz i udało się jej w 60%

[Phoce]

Napisane przez Mileva_

Nic nie straciłaś, film był tak straszny, że nie dowierzałam sama sobie

No, chyba że po to, by się dowiedzieć, jak skumulować idiotyczny kicz w dwóch godzinach.

Czytając komentarze na temat tej produkcji, trafiłam na coś w stylu "Ktoś, kto nigdy nie kochał nie zrozumie tego filmu" i stwierdziłam, że nie chcę go oglądać


A to swoją drogą przypomina mi parę znajomych, którzy na każdej imprezie w dość mało subtelny sposób okazywali sobie uczucia, prawie wsadzając sobie przy wszystkich ręce w majtki, a gdy usłyszeli jakikolwiek komentarz na swój temat, zawsze odpowiadali "jak się zakochasz, to zrozumiesz" Nie dziwota, że jestem forever alone
[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38458852]

Ostatnio mi się coś takiego przydażyło, stoje przy umywalce, myję ręce. Z kabiny wychodzi babka, normalnie elegancja pełną gębą. Nawet nie spojrzała w stronę kranu, od razu wyszła, jakiś wilgotnych chusteczek też nie zauważyłam. Trochę mnie przytkało.[/QUOTE]

Może poprawiała rajstopki

[Bananalama]

Napisane przez Phoce

A to swoją drogą przypomina mi parę znajomych, który na każdej imprezie w dość mało subtelny sposób okazywali sobie uczucia, prawie wsadzając sobie przy wszystkich ręce w majtki, a gdy usłyszeli jakikolwiek komentarz na swój temat, zawsze odpowiadali "jak się zakochasz, to zrozumiesz" Nie dziwota, że jestem forever alone

Hahaha, witaj w klubie

[kobietasukcesu]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

To jest właśnie problem lekcji polskiego w szkołach. Na szczęście u mnie tak nie było.
Najpierw każdy mógł powiedzieć, jak on rozumie dany wiersz, a potem polonistka nas nakierowywała na własciwą interpretację. Oczywiście wiersze można interpretować na wiele sposobów, ale znając biografię autora, czasy, w których wiersz powstał, inne wiersze poety, jego styl pisania, to można jednak znaleźć najbardziej prawdopodobną interpretację wiersza

Obawiam się, że i tak nie można.
Każdy ma inne skojarzenia na różne słowa, a tego to i z biografii się nie dowiemy.

Też nie wiadomo nigdy kiedy firanka oznacza firankę a kiedy coś 'głębokiego'

[Mileva_]

Napisane przez Phoce

A to swoją drogą przypomina mi parę znajomych, którzy na każdej imprezie w dość mało subtelny sposób okazywali sobie uczucia, prawie wsadzając sobie przy wszystkich ręce w majtki, a gdy usłyszeli jakikolwiek komentarz na swój temat, zawsze odpowiadali "jak się zakochasz, to zrozumiesz" Nie dziwota, że jestem forever alone

Dwie dyżurne refleksje:
1) czy niektórzy ludzie nie mają domu albo choćby pokoju?
2) po co przychodzić ze swą drugą połówką na imprezę tylko po to, by dzielić się intymnością z innymi ludźmi? Po co w ogóle przychodzić do knajpy ze znajomymi, skoro uwagę poświęca się i tak tylko jednej osobie?

[nicRu]

Napisane przez Phoce

Czytając komentarze na temat tej produkcji, trafiłam na coś w stylu "Ktoś, kto nigdy nie kochał nie zrozumie tego filmu" i stwierdziłam, że nie chcę go oglądać


A to swoją drogą przypomina mi parę znajomych, którzy na każdej imprezie w dość mało subtelny sposób okazywali sobie uczucia, prawie wsadzając sobie przy wszystkich ręce w majtki, a gdy usłyszeli jakikolwiek komentarz na swój temat, zawsze odpowiadali "jak się zakochasz, to zrozumiesz" Nie dziwota, że jestem forever alone


Może poprawiała rajstopki

Fuj... To jak ja zamiast slinic się na oczach wszystkich konspiracyjnie daję buzi to znaczy, że nie kocham?

[MonikaFaustyna]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Już się wyleczyłam z tęsknoty. Ostatnio mi otworzyli 3 markety polskie, więc polskiego żarcia mam pod dostatkiem. Chamstwo mnie totalnie zraziło. Dziwią mnie bardziej teksty znajomych typu: nie wyjadę z Polski, bo to Polska a ty widocznie swojego kraj.u nie kochasz

[Phoce]

Napisane przez Mileva_

Dwie dyżurne refleksje:
1) czy niektórzy ludzie nie mają domu albo choćby pokoju?
2) po co przychodzić ze swą drugą połówką na imprezę tylko po to, by dzielić się intymnością z innymi ludźmi? Po co w ogóle przychodzić do knajpy ze znajomymi, skoro uwagę poświęca się i tak tylko jednej osobie?

Nie wiem, nie wiem, nic nie wiem też tego nie rozumiem. Przestałam się z nimi dość szybko spotykać, a nasza znajomość dobiegła końca, jak kiedyś u mnie na imprezie chcieli wejść do łóżka moich rodziców

Napisane przez nicRu

Fuj... To jak ja zamiast slinic się na oczach wszystkich konspiracyjnie daję buzi to znaczy, że nie kocham?

Według niektórych najwidoczniej nie kochasz

No, ludzie są dziwni...

[softgrey]

Strasznie mnie dziwi, kiedy ludzie wyprowadzają się z mieszkania, wynajmują je studentom i nie zmieniają adresu korespondencji W efekcie listy z banku, rachunki za telefon, prenumeraty czasopism itp. przychodzą do nas (wynajmujących) a właściciel odbiera od nas swoją pocztę raz w miesiącu.

To już 5. mieszkanie, na którym mieszkam, a takich właścicieli miałam 3 Hitem była kobieta, która nie dała nam kluczy do skrzynki, bo na ten adres przychodzi jej "prywatna korespondencja"

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez MonikaFaustyna

Już się wyleczyłam z tęsknoty. Ostatnio mi otworzyli 3 markety polskie, więc polskiego żarcia mam pod dostatkiem. Chamstwo mnie totalnie zraziło. Dziwią mnie bardziej teksty znajomych typu: nie wyjadę z Polski, bo to Polska a ty widocznie swojego kraj.u nie kochasz

To ja kiedyś usłyszałam od koleżanki chłopaka, że za granicę wyjeżdżają tylko ofiary losu, które w Polsce nie potrafią sobie życia ułożyć. I co ja widzę na fb (ma też czasem to dziadostwo swoje plusy )? Kolega wyjechał za granicę.
Ciekawa jestem czy pamięta swoje słowa sprzed kilku lat.

[Phoce]

Napisane przez MonikaFaustyna

Dziwią mnie bardziej teksty znajomych typu: nie wyjadę z Polski, bo to Polska

Mnie to nie dziwi. Oczywiście zapewne dlatego, że sama coś takiego 'wyznaję' Owszem, nie rozumiem zarzucania emigrantom braku miłości do kraju, ale nie chciałabym wyjeżdżać z Polski, bo...to Polska. Mój dom, tu się czuję najlepiej, najswobodniej (jakkolwiek może to patetycznie zabrzmieć).
Przeraża mnie sytuacja w Polsce, dlatego, że być może będę zmuszona do wyjechania, a bardzo nie chcę tego robić.
Będę starała się zapewnić sobie godne warunki do życia tu, jak tylko dam radę.

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez Mileva_

2) po co przychodzić ze swą drugą połówką na imprezę tylko po to, by dzielić się intymnością z innymi ludźmi? Po co w ogóle przychodzić do knajpy ze znajomymi, skoro uwagę poświęca się i tak tylko jednej osobie?

Właśnie tego byłam świadkiem wczoraj w knajpie ALe żeby to była druga połówka - nie. Moja koleżanka i jakiś czas temu poznany chłopak (widzieli się może z 5x na imprezach).
Ona usilnie mnie prosiła, żebym szła z nią, bo ona nie chce sama. No to poszłam. I co? Ona podchmielona zajęła się tylko nim, mając w dupie wszystkich. Obmacywali się na moich oczach i na oczach jego znajomych - którzy byli równie zażenowani jak ja.
Wśród jego znajomych była pewna para, która tak samo patrzyła na nic hz politowaniem i nawet na myśl im by nie przeszło, żeby zachowywać się tak samo. Było nas dość dużo - z 15 osób, tak że po czasie prawie wszyscy poszli do innego stolika

[Mileva_]

Nieźle To już lekko żałosne jest, wyjście ze znajomymi jako pretekst do obłapiania prawie obcego typka

[Chatul]

Napisane przez vril

Niezmiennie od lat dziwi mnie/szokuje jak wielu ludzi nie myje rąk po skorzystaniu z toalety

Mnie też to dziwi, choć muszę przyznać, że nie widuję wielu osób, które tak robią

(…) nie wspominając o innych czynnościach typu grzebanie w oczach "bo coś mi wpadło"

A co zrobić, gdy naprawdę coś wpadnie do oka?

Napisane przez MonikaFaustyna

Ale...wkurza mnie moja szwagierka, która wie wszystko lepiej, bo jest psychologiem i pracuje w żłobku, przedszkolu i zakładzie wychowawczym i mi sprzedaje swoje mądrości. Jak mam inne zdanie, to nie, bo ona wie lepiej. Sama nie ma dzieci a mi się mądrzy, dzizas . Ostatnio mnie przekonywała do przekłucia uszu córce, bo jej kupiła kolczyki z okazji chrztu. Nie zrobię tego, bo uważam, że to jej decyzja, czy sobie zrobi kolczyki, czy nie. Sama robiłam świadomie przed komunią, więc uważam, że fair będzie postapienie tak samo wobec mojego dziecka. Ale niee....bo dzieciom się lepiej goją ranki, że nie pamiętają tego i inne ble ble ble. Jak sobie sama zrobi dziecko, to niech mu robi i milion kolczyków. Od mojego sio. Sorry, zdenerwowałam się.

Nie dziwię Ci się No i sama nie jestem zwolenniczką przekłuwania uszu dzieciom. Małemu dziecku nic po kolczykach, a jak starsze będzie, to samo zdecyduje, czy w ogóle chce je mieć.

Napisane przez Lady_AnneBelle

To ja kiedyś usłyszałam od koleżanki chłopaka, że za granicę wyjeżdżają tylko ofiary losu, które w Polsce nie potrafią sobie życia ułożyć. I co ja widzę na fb (ma też czasem to dziadostwo swoje plusy )? Kolega wyjechał za granicę.
Ciekawa jestem czy pamięta swoje słowa sprzed kilku lat.

Przez kilka lat to on spokojnie mógł zdanie zmienić

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Chatul

Przez kilka lat to on spokojnie mógł zdanie zmienić

Pewnie stał się "ofiarą losu"

[MonikaFaustyna]

Mnie przerażają ceny za artykuły dziecięce w PL . Rozumiem ludzi kochających Polskę, sama kiedyś tak miałam. Tylko dziwi mnie takie: ja kocham Polskę i tu siedzę, a ty nie, bo wyemigrowałaś i jesteś zdrajcą narodu. Dzisiaj czuję sentyment, ale nie chcę wracać. Gdyby nie rodzice i dziadkowie, no i rodzeństwo, to byśmy pewnie tam nie jeździli.

[nicRu]

Chatul, chodzilo chyba o grzebanie w oczach, poprawianie makijazu itp bez mycia rąk po skorzystaniu z toalety.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez coffee

Dziwi mnie smarkanie w ręcznik.
Właśnie zobaczyłam, że mój 22-letni brat to robi. Oesu, jestem przerażona, wzięłam swój ręcznik z łazienki, na wszelki wypadek. Brr.

Raz przyłapałam mojego brata jak użył ręcznika do naczyń do czyszczenia uszy/uszów (która forma poprawna?)Mój wrzask chyba był słyszalny na całym osiedlu.

Napisane przez Chatul

Nie dziwię Ci się No i sama nie jestem zwolenniczką przekłuwania uszu dzieciom. Małemu dziecku nic po kolczykach, a jak starsze będzie, to samo zdecyduje, czy w ogóle chce je mieć.

Rocznikowo mam 24 lata i ani jednego kolczyka, w uszach też. Nie podoba mi się coś takiego i nie chce niczego sobie przekłuwać.

[Mileva_]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38461992]Raz przyłapałam mojego brata jak użył ręcznika do naczyń do czyszczenia uszy/uszów (która forma poprawna?)Mój wrzask chyba był słyszalny na całym osiedlu.
[/QUOTE]

Do czyszczenia uszu

Matko, skąd taki pomysł

Chociaż z drugiej strony znam dziewczynę, która rozlany na podłodze sok wytarła gąbeczką do naczyń...

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mnie przerażają ceny za artykuły dziecięce w PL . Rozumiem ludzi kochających Polskę, sama kiedyś tak miałam. Tylko dziwi mnie takie: ja kocham Polskę i tu siedzę, a ty nie, bo wyemigrowałaś i jesteś zdrajcą narodu. Dzisiaj czuję sentyment, ale nie chcę wracać. Gdyby nie rodzice i dziadkowie, no i rodzeństwo, to byśmy pewnie tam nie jeździli.

poza tym nie mieliśmy wpływu na to jakiej narodowości się urodziliśmy więc dlaczego na siłę mamy być z tego dumni i kochać to miejsce
mi tak naprawdę obojętne jest w jakim kraju mieszkam, byleby było mi tam dobrze. Widocznie niektórym ludziom którzy siedzą w Polsce jest źle skoro walą takie argumenty z czapy i starają się na siłę obrzydzić innym pobyt za granicą albo spowodować jakieś wyrzuty sumienia czy coś. To czemu nie zrobią niczego ze swoim życiem tylko mieszają się w cudze?

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Mileva_

Do czyszczenia uszu

Matko, skąd taki pomysł

Chociaż z drugiej strony znam dziewczynę, która rozlany na podłodze sok wytarła gąbeczką do naczyń...

Dziękuje czasami człowiek strzeli głupiego byka to woli się zapytać.
A pomysł to niem skąd, obok leżały ręczniki papierowe, w łazience papier toaletowy a w szafce chusteczki, patyczki i płyn do usuwania woskowiny. Mój brat jest po prostu obrzydliwy

[201604181004]

Napisane przez smerfetk_a

Właśnie
Beatelsów lubię od czasów bodajże gimnazjum, czyli smarkatych.
Chanel 5 dostała lataaaa temu moja mama, od taty na prezent. Stoi w szafie nieużywana bo jej też śmierdzi.

Co do szukania drugiego, piątego, pięćdziesiątego dna - nienawidzę tego! Zawsze się śmialiśmy ze znajomymi, że bardzo możliwe, że jakby jakiś dawny pisarz się teraz obudził i zobaczył interpretacje z d... na temat jego książki, te szukanie przesłań, ponadczasowych mądrości itd to by mógł nas wyśmiać Ale tego się nie dowiemy. W każdym razie mam chyba bardziej prosty umysł bo nie cierpię takiego doszukiwania się wszystkiego we wszystkim na siłę Wybaczcie filolodzy i artystki

To mnie bawi najbardziej, właśnie się kłócę na filmwebie - jakieś dziecko mówi mi że jaram się kac wawą i nie dorosłam do ambitnego kina i na prawdziwej sztuce się nie znam. Że teraz ludzie jak ja chodzą masowo na g... do kina i w życiu nie doświadczyli prawdziwej sztuki.

Niedługo będę filologiem, oraz mam kompetencje do nauczania wiedzy o kulturze ale nie mam wypisanego na twarzy wykształcenia ani tego co lubię, tego co przeczytałam i tego sramtego. Po prostu ma prawo mi się coś nie podobać nie muszę się popisywać tym co widziałam czy innymi pierdołami, ale oczywiście: jesteś za głupia by to zrozumieć, pewnie chodzisz na kas wawy i w ogóle oderwali cie od pługa bo z artystami masz tyle wspólnego co świnia z szydełkowaniem