Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[gochaa_p]

Napisane przez Aga8484

Opis super taki spokojny




Ja tez dziś zgłupiałam, na SR mówiły i moja położna, że jak chlusną to od razu do szpitala, a jak się sączą to na spokojnie się zbierać do szpitala. No i wiadomo jak są zielone, czarne to od razu do szpitala. Ale zrozumiałam że sama mam się tam dotransportować.
A dziś taka inna położna mi powiedziała ( tylko dla tych o mocnych nerwach, jeszcze o czymś takim nie słyszałam) , że jeśli dziecko jest jeszcze wysoko, a wody zaczną odchodzić to może czasem wypaść rączka albo nóżka , nie chce nikogo straszyć, ja dziś oczy zrobiłam wielkie jak to usłyszałam. I generalnie , powiedziała że jak te wody chlusną to wzywać karetkę, a nie samemu jechać.


Więc teraz generalnie to już jestem w stresie ..... i sama nie wiem co będę robić w razie "w".

że co !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

[mala_19kw]

Napisane przez nafiyqa

Ok, ja uciekam pakowac sie i na pociag
Jutro pewnie bede meczyc TZ, takze do poniedzialku (oczywiscie jakby ktoras urodzila to zjawiam sie z wiadomosciami w ciagu 5 min ).
Trzymajcie sie dziewczyny w dwupaku lub nie

Nawijka-spokojnej podróży,bez żadnych zbędnych wrażeń. Trzymaj sie

[s i l v e r]

Napisane przez nafiyqa

Ok, ja uciekam pakowac sie i na pociag
Jutro pewnie bede meczyc TZ, takze do poniedzialku (oczywiscie jakby ktoras urodzila to zjawiam sie z wiadomosciami w ciagu 5 min ).
Trzymajcie sie dziewczyny w dwupaku lub nie

Spokojnej podróży życzę

[Aga8484]

Napisane przez gochaa_p

że co !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

Napisane przez s i l v e r

że co??

Tak samo zareagowałam. Ale to wiecie ona mówiła w przypadku gdy dzidzia jest jeszcze wysoko, czyli brzuch nie opadł, wody chlusną, że takie coś może się stać.

Napisane przez mala_19kw

No i weź tu teraz bądź mądra i pisz wiersze...
Szczerze mówiąc to ja nie nastawiam sie na wzywanie karetki tylko w każdym przypadku pakuje w samochód i ktos mnie do nich dostarczy. Tyle u nas przypadków było że karetka na czas nie dojechała przez co dużo ludzi no niestety ale straciło życie wiec nie zamierzam na nich liczyć.

No ja przy odejściu wód też nie brałam czegoś takiego pod uwagę, tylko, że pakuję się do auta i jedziemy. A z 4 piętra jakoś zejdę. Zwłaszcza, że do szpitala mamy 7 minut autem.
A teraz to już nie wiem
Ja karetkę tylko brałam pod uwagę w przypadku gdyby pojawiła się krew( odklejanie łożyska) , tak mi moja położna kazała.

[measia]

Napisane przez Aga8484

No ja przy odejściu wód też nie brałam czegoś takiego pod uwagę, tylko, że pakuję się do auta i jedziemy. A z 4 piętra jakoś zejdę. Zwłaszcza, że do szpitala mamy 7 minut autem.
A teraz to już nie wiem
Ja karetkę tylko brałam pod uwagę w przypadku gdyby pojawiła się krew( odklejanie łożyska) , tak mi moja położna kazała.

ja przy odejsciu wod musze wzwac karetke i polozna. poprzednim razem od odejsci wod do urodzenia minelo u mnie 10 minut. nawet nie bede probowala, zeby tz mnie wiozl do szpitala 30 minut

[Aga8484]

Napisane przez measia

ja przy odejsciu wod musze wzwac karetke i polozna. poprzednim razem od odejsci wod do urodzenia minelo u mnie 0 minut. nawet nie bede probowala, zeby tz mnie wiozl do szpitala 30 minut

TO rozumiem bo masz trochę inna sytuację.


Ja się jeszcze w piątek na wizycie mojej lekarki dopytam. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jak zadzwonię po karetkę bo mi wody odeszły to będą chętni by przyjechać.

[zoffka]

Napisane przez Lenova

ja tak na szybko mam ważne pytanie odnośnie tacierzyńskiego i macierzyńskiego
Powiedzcie mi bo ja się już pogibiłam jak to jest, bo słyszałam dwie wersje że mąz może wziąc urlop po porodzie na 2 tyg żeby pomóc mi się opiekować dzieckiem i że wtedy ja normalnie mogę być na macierzyńskim. A druga wersja to taka że może wziąc 8 tygodni ale dopiero wtedy jak mi się skończy macierzyński lub jeśli z niego zrezygnuje. To jak to w końcu jest ????

Mąż może wziąć 2 tygodnie opieki nad tobą po porodzie. Normalnie podajesz dane w szpitalu i przy wypisie, jak ciebie i maleństwo odbiera mąż, to on dostaje taki druczek jak L-4. To zanosi do pracodawcy i oni zgłaszają do ZUS-u. Wtedy z ZUS-u dostaje też kasę za te 14 dni, tzw. zasiłek opiekuńczy (80% wynagrodzenia).

[bijkora]

Basiu, super opis, też się popłakałam
Jak sobie pomyślę że już niedługo będę miała przy sobie moją Kruszynkę to od razu łzy napływają mi do oczu

[misia1505]

orientujecie się czy grudniówki już wszystkie rozpakowane?

[szklanka19]

Napisane przez iffonka7

Jak leże czy siedzę i wstaję to bardzo mi brzuch twardnieje biorę nospe 3 razy dzień tak jak ginka kazała ale czy mogę wziąć więcej?

Nospa zwykła czy forte? Ja brałam 3x2 zwykłe, plus 3x2 magnezy. Może taki dzień dziś masz? U mnie też się tak zdarzało, że czasem było gorzej, twardniał mi brzuch jak szłam do łazienki, kilka metrów, a następnego dnia było już lepiej.

[misia1505]

Bijkora fajnie że tak się z ojcem dobrze ułożyło, martwiłyśmy się jak tam u ciebie święta przebiegły

[zoffka]

Napisane przez Aga8484

Ja tez dziś zgłupiałam, na SR mówiły i moja położna, że jak chlusną to od razu do szpitala, a jak się sączą to na spokojnie się zbierać do szpitala. No i wiadomo jak są zielone, czarne to od razu do szpitala. Ale zrozumiałam że sama mam się tam dotransportować.
A dziś taka inna położna mi powiedziała ( tylko dla tych o mocnych nerwach, jeszcze o czymś takim nie słyszałam) , że jeśli dziecko jest jeszcze wysoko, a wody zaczną odchodzić to może czasem wypaść rączka albo nóżka , nie chce nikogo straszyć, ja dziś oczy zrobiłam wielkie jak to usłyszałam. I generalnie , powiedziała że jak te wody chlusną to wzywać karetkę, a nie samemu jechać.

Ale jak Jeśli dziecko jest ułożone główkowo, to w jakiś sposób blokuje główką nawet odchodzenie wód, bo działa jak korek - ja coś takiego czytałam.

Przy pierwszym porodzie odeszły mi wody i faktycznie jak chodziłam to mniej ciekło niż podczas leżenia. A Zosia była wysoko i mnie po brzuchu na porodówce dusili, żeby zeszła niżej. Miałam potem pod piersiami dwa wielkie siniaki

[Aga8484]

Napisane przez zoffka

Ale jak Jeśli dziecko jest ułożone główkowo, to w jakiś sposób blokuje główką nawet odchodzenie wód, bo działa jak korek - ja coś takiego czytałam.

Przy pierwszym porodzie odeszły mi wody i faktycznie jak chodziłam to mniej ciekło niż podczas leżenia. A Zosia była wysoko i mnie po brzuchu na porodówce dusili, żeby zeszła niżej. Miałam potem pod piersiami dwa wielkie siniaki

Tak, ale ona mówiła w przypadku gdy dziecko nie jest wstawione w kanał rodny, jest wysoko jeszcze. Aaa u Ciebie była wysoko....
Na necie poczytałam teraz, ahh nie będę pisać bo sama się zestresowałam. A opinie są różne co do tego jak postępować jak odejdą wody.

[Debrah]

Hej!
Bijkora: fajnie, że się ułożyło!
Authentic : Kciuki Trzymam za Ciebie, to chyba niedługo...

Mam komodę I jeszcze separatory (pojemniki) do niej, tzn do pierwszej szuflady. Teraz tylko czekać aż Tż skręci i będę wkładać ciuszki! Fajnie

Amelka dostała od mojej mmay 2 bodziaki z długim i gruby milutki pajacyk - rozmiary 3-6 ale śliczne.

Chyba zaraz spakuję torbę skoro ją już mam. Pisałam kiedyś listę, ale ciężko się zabrać za to. Bierzecie od razu wszystkie paczki podkładów? Ja mam 3. Myślę, czy wszystkie wsadzić czy tylko jedna na razie.

[iffonka7]

Napisane przez Aga8484

Ja się jeszcze w piątek na wizycie mojej lekarki dopytam. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że jak zadzwonię po karetkę bo mi wody odeszły to będą chętni by przyjechać.

Też wątpię żeby karetka jakoś szybko jechała po kobiete której wody odeszły.

Napisane przez szklanka19

Nospa zwykła czy forte? Ja brałam 3x2 zwykłe, plus 3x2 magnezy. Może taki dzień dziś masz? U mnie też się tak zdarzało, że czasem było gorzej, twardniał mi brzuch jak szłam do łazienki, kilka metrów, a następnego dnia było już lepiej.

Zwykłą, czyli podejrzewam że jak wezmę jedną dodatkową to nic się nie stanie.

Ciągle czekamy na księdza......... już 4 godziny

[szklanka19]

Napisane przez iffonka7

Zwykłą, czyli podejrzewam że jak wezmę jedną dodatkową to nic się nie stanie.

Ciągle czekamy na księdza......... już 4 godziny

Bierz śmiało, ja zwykłych brałam 6 dziennie

Do mnie ksiądz przychodzi w przyszłym tygodniu... masakra

[bijkora]

Napisane przez misia1505

Bijkora fajnie że tak się z ojcem dobrze ułożyło, martwiłyśmy się jak tam u ciebie święta przebiegły

W Wigilię byliśmy najpierw u mnie, potem u TŻ,ogólnie miła i spokojna atmosfera.
Denerwowały mnie bardzo dobre rady ze strony babć i cioteczek TŻ ale zaciskałam zęby i zajmowałam się rybką po grecku
Święta i sylwester w domku ;]

[misia1505]

Idę robić pizzę

[BlackSanctum]

Napisane przez zoffka

Mąż może wziąć 2 tygodnie opieki nad tobą po porodzie. Normalnie podajesz dane w szpitalu i przy wypisie, jak ciebie i maleństwo odbiera mąż, to on dostaje taki druczek jak L-4. To zanosi do pracodawcy i oni zgłaszają do ZUS-u. Wtedy z ZUS-u dostaje też kasę za te 14 dni, tzw. zasiłek opiekuńczy (80% wynagrodzenia).

Tak, pod warunkiem, że tatuś pracuje na umowę o pracę, bo jak ma umowę o dzieło albo umowę zlecenie, to nic mu nie przysługuje, żaden urlop z tytułu urodzenia się dziecka (mój tak ma).

Misia, jak mogłaś! Uwielbiam pizzę.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Hej!
Bijkora: fajnie, że się ułożyło!
Authentic : Kciuki Trzymam za Ciebie, to chyba niedługo...

Mam komodę I jeszcze separatory (pojemniki) do niej, tzn do pierwszej szuflady. Teraz tylko czekać aż Tż skręci i będę wkładać ciuszki! Fajnie

Amelka dostała od mojej mmay 2 bodziaki z długim i gruby milutki pajacyk - rozmiary 3-6 ale śliczne.

Chyba zaraz spakuję torbę skoro ją już mam. Pisałam kiedyś listę, ale ciężko się zabrać za to. Bierzecie od razu wszystkie paczki podkładów? Ja mam 3. Myślę, czy wszystkie wsadzić czy tylko jedna na razie.

ja spakowałam 3 paczki ;p duzo miejsca zajmuja, no ale ja jade pozniej do tesciowej na tydzien wiec juz nie chce zeby tzt mi tam pakowal wszystko itd.

[mala_19kw]

Napisane przez misia1505

Idę robić pizzę

Czeeemu nam to robisz?

[Debrah]

W ogóle - mi się te moje podkłady - małe wydają mam z babyOno, z klejem. Ot podpaska taka... Te z Belli pewnie są większe ? Nie wiem, kupić jedną paczkę tamtych?

[Delicjanka]

Napisane przez BlackSanctum

Tak, pod warunkiem, że tatuś pracuje na umowę o pracę, bo jak ma umowę o dzieło albo umowę zlecenie, to nic mu nie przysługuje, żaden urlop z tytułu urodzenia się dziecka (mój tak ma).

Misia, jak mogłaś! Uwielbiam pizzę.

a jak sie ma wlasna dzialalnosc i nie jest sie malzenstwem, to takie cos przysługuje? pewnie niee hmm

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Debrah

W ogóle - mi się te moje podkłady - małe wydają mam z babyOno, z klejem. Ot podpaska taka... Te z Belli pewnie są większe ? Nie wiem, kupić jedną paczkę tamtych?

ja mam te z belli i mnie przeraziły ;o takie wielkie...

[badziabadzia]

Ja podkladow biore jedna paczke, jak bedzie trzeba to tz mi dokupi w szpitalnym kiosku

[iffonka7]

Napisane przez misia1505

Idę robić pizzę

A masz sprawdzony przepis? Jeśli tak to możesz podać przepis bo mi sie nigdy nie udaje

Napisane przez Delicjanka

ja mam te z belli i mnie przeraziły ;o takie wielkie...

Też właśnie dzisiaj na allegro się rozglądałam za tymi z belli i zwątpiłam czy mam je kupować bo wymiar 34 x 10 cm i że co ja mam to włożyć do majtek?

[Debrah]

O rany! To giganty faktycznie!
Kurdę, to może ja za małe kupiłam?

Tak se myślę, że chyba niestety nie bez powodu takie wielkie zrobili....

[nafiyqa]

Wiesci do wisienki: Hej My sobie dalej odpoczywamy, mala praktycznie caly czas spi. Problem jest z tym, ze za malo je i do tej pory nie robila jeszcze siku. Ale przynajmniej kupki konkretne No i jeszcze prawa stopka jest nienaturalnie wygieta w bok, ale wszystko jest obserwowane. Pozdrawiam wszystkie nowe Mamusie i Bobaski, bo pewnie takie sie pojawily? Buziaki

[Ewik86]

Napisane przez Basia_Bogusia

Wreszcie po długim czasie od porodu ( w pon będzie 2 tyg) daję mój opis porodu, w końcu się zebrałam noi czas pozwolił.

Opis porodu

Normalnie wzruszyłam się Twoim opisem

Też już chcę przytulić swoją małą królewnę

Trzymam kciuki za Bartusia Sylwii- oby szybko wyzdrowiał.

Nafiyqa bezpiecznej podróży

Zrobiłam 3 bita - jutro będę się obżerać

Wrzucam swój brzuszek - 38 tydzień

[zoffka]

Napisane przez BlackSanctum

Tak, pod warunkiem, że tatuś pracuje na umowę o pracę, bo jak ma umowę o dzieło albo umowę zlecenie, to nic mu nie przysługuje, żaden urlop z tytułu urodzenia się dziecka (mój tak ma).

Fakt O tym zapomniałam

[Ewik86]

Napisane przez nafiyqa

Wiesci do wisienki: Hej My sobie dalej odpoczywamy, mala praktycznie caly czas spi. Problem jest z tym, ze za malo je i do tej pory nie robila jeszcze siku. Ale przynajmniej kupki konkretne No i jeszcze prawa stopka jest nienaturalnie wygieta w bok, ale wszystko jest obserwowane. Pozdrawiam wszystkie nowe Mamusie i Bobaski, bo pewnie takie sie pojawily? Buziaki

Całusy dla Wisienki i jest córci. Mam nadzieję, że ta stópka to nic poważnego.