Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[Timii]

Napisane przez ;38445077

Chęć posiadania drugie dziecka często zmienia się z czasem. Ja do roku też kolejnego nie chciałam miec

JA podaję kaszkę na śniadanie i wieczorem choć Mały nie zawsze ma na nią ochote, zwyczajnie nie raczy otworzyć buzi więc podaję mu w tej sytuacji mleko. Zjada różnie, raz mniej raz więcej. Przygotowuję na 100ml wody.

na 100mln??!! nieźle!! u nas 40 ledwo zjedzona...

ja chciałabym mieć drugie i kiedyś na pewno się postaramy. narazie nie wyobrażam sobie ogarnąć dwójki no i jeszcze do pracy nie wróciłam. no i poza tym mam nadzieję że uda nam się jak najdłużej uniknąćżłobka bo to wydatek 1000euro

[cate_]

Napisane przez Timii

na 100mln??!! nieźle!! u nas 40 ledwo zjedzona...

ja chciałabym mieć drugie i kiedyś na pewno się postaramy. narazie nie wyobrażam sobie ogarnąć dwójki no i jeszcze do pracy nie wróciłam. no i poza tym mam nadzieję że uda nam się jak najdłużej uniknąćżłobka bo to wydatek 1000euro

To tak, żeby podnieść Cię na duchu to moje pierwsze dziecko nie jadało kaszki z miseczki, dostawał kaszkę w butelce i taką pił do sierpnia tego roku. Obiadków czy przygotowanych przeze mnie czy słoiczkowych też nie chciał, były to niewielkie ilości . Był zdecydowanie mleczno-butelkowym dzieckiem.

[rinco]

Napisane przez benka99

Wiem, że temat był wałkowany już tysiąc razy ale... do tej pory przez 2 miesiące gotowałam trochę manny i dodawałam do zupki. Teraz chciałam podawać mleczną kaszkę manne z Bobovity i tu mój problem. Jest 6 g (2 łyżki) kaszki na 100ml. Czyli jeśli robię 200ml kaszki to daję 2 łyżki manny i resztę innej kaszki czy 4 łyżki manny??

Napisane przez kism

Moim zdaniem na 200 ml posiłku 4 łyżki manny Tak sobie zakonotowałam po jakichś mądrych lekturach Może to było w tej broszurce Bobovity, którą Wam kiedyś skanowałam, nie pamiętam

Tak jak kism pisze Ja wcześniej przez 2 miesiące dodawałam do zupek (200ml) 2 łyżki kaszki mlecznej manny Nestle, a teraz przeszłam na zwykłą mannę, bo tamtej bym musiała dawać właśnie 4 łyżki i stwierdziłam, że by jej było za dużo w stosunku do zupki. Teraz daję 2 łyżeczki zwykłej manny gotowanej i jest dobrze

Napisane przez martula007

Witam z wieczora
Oliwka juz dawno spi, ale ostatnie noce sa ciezkie wychodza jej na gorze zeby.. i nie wiem czy dwie 1 i dwie 2 czy tylko 2... troche to dziwne, ale 2 juz sie wybrzuszyly i chyba wyjda jej pierwsze. A jakis czas temu mnie rozpuscila.. wstawala rano o 6/7 jadla, godzine cos tam do siebie pogadala i szla dalej spac do 11 i tak prawie 1,5 tygodnia! no, ale od tygodnia jest masakra.. budzi sie co pol godziny, a nawet 15 minut.

U nas zębów jeszcze ani widu ani słychu, ale cały 7 miesiąc tak wyglądał. Potwierdzam - masakra Na szczęście zaraz przed świętami mu przeszło i teraz budzi się tylko tak ze 3 razy w nocy.

Napisane przez Timii

dziewczyny jak przygotowujecie kaszkę to na jakiej ilości mleka? u nas 40mln wmuszam z wielkim bólem.
no i widzę że Wy podajecie 2 razy na dzień. ja tylko raz i to na kolację a Wy raczej w ciągu dnia?

Ja robię kaszki mleczne na wodzie - 150ml wody, jakieś 4 łyżki kaszki i Sebi to wszystko zjada

[8ewus8]

OO jacie, ale dużo zjadają tej kaszki Wasze dzieciaki. Mój to ledwo zjada jak mu jedną łyżkę kaszki, ale ja robię w mniejszej ilości wody, on woli bardziej gęstą. Nawet nie wiem ile daję wody, bo robię na "oko", patrzę na konsystencję, ale przez smoczek to na pewno by nie przeleciała.
Zupki to maksymalnie pół słoiczka zjadł naraz.

rinco 200 ml zupki??

[doris888]

Napisane przez 8ewus8

OO jacie, ale dużo zjadają tej kaszki Wasze dzieciaki. Mój to ledwo zjada jak mu jedną łyżkę kaszki, ale ja robię w mniejszej ilości wody, on woli bardziej gęstą. Nawet nie wiem ile daję wody, bo robię na "oko", patrzę na konsystencję, ale przez smoczek to na pewno by nie przeleciała.
Zupki to maksymalnie pół słoiczka zjadł naraz.

rinco 200 ml zupki??

moja też zjada kaszki ze 150ml wody i 180/90 zupki a jak jej daję owoc - ilościowo jak mały sloiczek to mam wrażenie że jest smutna że tak szybko się skończyło

u nas to nawet nie wiem czy chodzi o zaspokajanie głodu, bardziej ma frajdę jedzenia łyżeczką ..a jeszcze jak my coś jemy to już w ogóle cała happy siedzi

[niunia32]

dobry!
nie długo udaję się na imprezę z pracy. nie chce mi się za bardzo, ale mam bliziutko na szczęście

Malwina nam wczoraj ładnie zasnęła w łóżeczku - ostatnio zasypiała przytulona do mnie lub męża, i to po szaleństwach po kolacji bo spać nie chciała. wczoraj zrobiłam jej trochę mm z manną. jak zobaczyła mleko w butelce to cycka nie chciała. po raz pierwszy tak. nie raz dostała mm z manną, czy nawet kaszkę ale cycek zawsze był... padła najedzona, po 22 trochę kwiczała. po przeniesieniu z łóżeczka na łóżko spała do 7.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez _agata

Chcę go nauczyć, że nie dostaje cyca od razu jak przychodzę do domu bo znam przypadki, że mama nawet nie może się rozebrać bo dziecko cyca chce. Dzisiaj pół godziny po powrocie mu dałam

ja też Malwiny nie przystawiam zaraz po powrocie.
teraz kończyłam o 14:30. przy dobrych wiatrach o 14:45 byłam u teściowej po małą, o 15 w domu. i dopiero o 16 dostawała cycka

[stokroteczka777]

Witam z Paulinką i coca colką hehe

My same domku. Tż wybył z kolegami, a teście na urodzinach. Jakoś tak dziwnie samej z domu. O tej porze zawsze na dole są teście a dziś takie samiuśkie jesteśmy.

Nawet drzwi na górze mam na klucz zamknięte

Napisane przez Timii

b
stokrotko - fajne te kalendarze! my takie zrobiliśmy na święta tylko były 2 razy droższe [COLOR="Silver"]


dziewczyny jak przygotowujecie kaszkę to na jakiej ilości mleka? u nas 40mln wmuszam z wielkim bólem.
no i widzę że Wy podajecie 2 razy na dzień. ja tylko raz i to na kolację a Wy raczej w ciągu dnia?

No to przepłaciłaś. Nie wiem skąd takie różnice w cenie.

Ja daję 5 miarek mleka plus 3 łyżki kaszki plus 150 ml wody. Takie dawkowanie mam na opakowaniach kaszek i tak robię. Wychodzi fajna konsystencja, Paulinie smakuje. Zazwyczaj dodaję do niej pół słoiczka owoców.

[justys1358]

Napisane przez stokroteczka777

No własnie pomysłów brak, wczoraj rano pomyślałam, że aby jeden miesiąc mamy bez urodzinowy a potem pojechałam do mamy i ona mnie olśniła, że jest dzień babci. Wypadałoby coś kupić babciom i dziadkom Paulinki i moim dziadkom. Tak więc muszę zrobić 6 prezentów plus wysłać przynajmniej kartkę babci do Niemiec. Chcę coś skromnego, niedrogiego, ale nie mam pomysłu co. Może te magnesy które zamówiła Gaabbi? Widziałaś je?

Cos kojarze, ze je zamawiała, ale nie wiem czy je ogladałam.


Maja za kaszką tez chyba nie przeda, jak dałam jej pierwszy raz bananową to zjadła cała porcje, dzisiaj dostała ponownie truskawkową i pluła nią, ale i tez pare łyzeczek zjadła.

Ogolnie to jak daje jej słoiczek obiadku to na 2 razy, deserek to czasem zje prawie cały słoiczek, ale tez rzadko. Jak sama jej robie obiadki lub owoc daje to na oko i czasem zje smacznie wszystko, a czasem tez mało co. Ale zawsze smakuje jej nowy smak, poki co nie jest wybredna.

A poza tym, to ja chora, Maja ma kaszel. Teraz usneła i zaraz zaczeła tak kaszlec, ze nie wiedziałam co zrobic. Ale jej przeszło i usneła. Nic wiecej jej nie dolega. U mnie w domu wszyscy chorzy. Moge cos jej sama podac? A główke musi miec wyżej? Boje sie ze sie zakrztusi w nocy, choc chyba to suchy kaszel. Kurde, nie znam się.

[kism]

Napisane przez cate_

Chęć posiadania drugie dziecka często zmienia się z czasem. Ja do roku też kolejnego nie chciałam miec

Taaak, tyle że kapukat, zdaje się, miała na myśli warunki, a nie chęci... Szkoda, że u nas często te pierwsze są bardziej decydujące niż drugie.

U nas porcje posiłków też nie za wielkie są. Kaszkę podaję już ok. miesiąca i przez długi czas Kajko zjadał tylko kilka swoich małych łyżeczek i ciągle zdarzają się takie dni, że tyle je. Jak zje 60 ml, to już jest radość w domu Zupki jada w granicach 100-150 ml, a owoce najchętniej - mały słoiczek znika momentalnie.

Napisane przez justys1358

A poza tym, to ja chora, Maja ma kaszel. Teraz usneła i zaraz zaczeła tak kaszlec, ze nie wiedziałam co zrobic. Ale jej przeszło i usneła. Nic wiecej jej nie dolega. U mnie w domu wszyscy chorzy. Moge cos jej sama podac? A główke musi miec wyżej? Boje sie ze sie zakrztusi w nocy, choc chyba to suchy kaszel. Kurde, nie znam się.

Myślę, że spokojnie możesz podać 2 razy po 5 kropli wit. C. Główkę wyżej daje się przy katarze, ale jak masz być spokojniejsza, to daj też teraz. Zdrowiejcie!

[sailormaary]

Napisane przez kapukat

no to łączę się w "bólu" i cieszę się, że nie tylko ja tak mam...tylko że mój bobas zaraz kończy 9 miesięcy!

No moja pół roku, skończyła, Tak myślałam, że dlatego, że na cycu, ale od jakiegoś czasu daje jej kaszki na noc, albo mannę, albo kleik na mm, no i szczerze powiem, że ten czas się nie wydłużył;/ a wręcz skrócił, bo ząbkuje;/ No i mało śpimy przez to nadal...

[kism]

A, zapomniałam - ważyłam ostatnio moją chudzinkę, wreszcie dotarliśmy zdrowi na trzecie szczepienie. Myślałam, że może już 8 kg stuknie, ale jest 7900. To "chudzinka" to już tak żartem piszę, bo już Kajko zupełnie dobrze przybiera, tylko cały czas jest na niskim centylu. Wręcz mnie to dziwi, że tak nisko jest (między 10 a 25), bo tak wizualnie całkiem dobrze wygląda, ma nawet lekko zaokrąglone pysie

[sailormaary]

Napisane przez cate_

Można wynająć ale ja tam lubię się normalnie wykąpać i sama odpocząć

My tam chętnie pojedziemy, tylko skąd wy jesteście? Bo my do granicy mamy bliziutko. Żary, Lubuskie.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez kism

A, zapomniałam - ważyłam ostatnio moją chudzinkę, wreszcie dotarliśmy zdrowi na trzecie szczepienie. Myślałam, że może już 8 kg stuknie, ale jest 7900. To "chudzinka" to już tak żartem piszę, bo już Kajko zupełnie dobrze przybiera, tylko cały czas jest na niskim centylu. Wręcz mnie to dziwi, że tak nisko jest (między 10 a 25), bo tak wizualnie całkiem dobrze wygląda, ma nawet lekko zaokrąglone pysie

Ja miałam termin szczepienia na 4 stycznia, a tu 2 razy dzwoniłam i 2 razy mi odmówili, bo mają za dużo chorych dzieci, no i kazała dzwonić babka w poniedziałek, ale i tak zarejestruję się na środę, bo M coś tam nie ma czasu, a ja to trzymać jej nie dam rady XD bo mi jej szkoda...
he he moja to pucata na maxa jest Ale nie wiem ile waży, dopiero na szczepieniu będę wiedziała

[justys1358]

Napisane przez kism

A, zapomniałam - ważyłam ostatnio moją chudzinkę, wreszcie dotarliśmy zdrowi na trzecie szczepienie. Myślałam, że może już 8 kg stuknie, ale jest 7900. To "chudzinka" to już tak żartem piszę, bo już Kajko zupełnie dobrze przybiera, tylko cały czas jest na niskim centylu. Wręcz mnie to dziwi, że tak nisko jest (między 10 a 25), bo tak wizualnie całkiem dobrze wygląda, ma nawet lekko zaokrąglone pysie

Maja ma 7100, pediatra powiedziała ze nie ma czym sie martwić, taka jej uroda moze.

[rinco]

Napisane przez 8ewus8

rinco 200 ml zupki??

Tak, on tyle zjada i jeszcze dziuba dalej otwiera, ale już więcej mu nie daję W ogóle wszystko chętnie zjada. Tak to nawet gruby nie jest, ale pyzy ma masakryczne, czasem mam wrażenie, że na twarzy jest szerszy iż wyższy

Napisane przez kism

Myślę, że spokojnie możesz podać 2 razy po 5 kropli wit. C. Główkę wyżej daje się przy katarze, ale jak masz być spokojniejsza, to daj też teraz. Zdrowiejcie!

A nam ostatnio lekarka powiedziała, że ta witamina C to bujda, że nie jest naukowo udowodnione, że pomaga na odporność

Napisane przez kism

A, zapomniałam - ważyłam ostatnio moją chudzinkę, wreszcie dotarliśmy zdrowi na trzecie szczepienie. Myślałam, że może już 8 kg stuknie, ale jest 7900. To "chudzinka" to już tak żartem piszę, bo już Kajko zupełnie dobrze przybiera, tylko cały czas jest na niskim centylu. Wręcz mnie to dziwi, że tak nisko jest (między 10 a 25), bo tak wizualnie całkiem dobrze wygląda, ma nawet lekko zaokrąglone pysie

Seba miał 7900 w październiku

[onething]

Sailor ja w dzieciństwie każde wakacje spędzałam w Sieniawie Żarskiej/ Żarach/ Żaganiu

[stokroteczka777]

Napisane przez justys1358

Ogolnie to jak daje jej słoiczek obiadku to na 2 razy, deserek to czasem zje prawie cały słoiczek, ale tez rzadko. Jak sama jej robie obiadki lub owoc daje to na oko i czasem zje smacznie wszystko, a czasem tez mało co. Ale zawsze smakuje jej nowy smak, poki co nie jest wybredna.

A poza tym, to ja chora, Maja ma kaszel. Teraz usneła i zaraz zaczeła tak kaszlec, ze nie wiedziałam co zrobic. Ale jej przeszło i usneła. Nic wiecej jej nie dolega. U mnie w domu wszyscy chorzy. Moge cos jej sama podac? A główke musi miec wyżej? Boje sie ze sie zakrztusi w nocy, choc chyba to suchy kaszel. Kurde, nie znam się.

To Paulina jest żarłokiem bo ona cały słoik 190ml pochłania

Nie zaszkodzi jak jej materac podwyższysz. Pod materac podłóż parę złożonych ręczników, albo koc czy coś, żeby cały materac się u góry podniósł, a Maja leżała na płaskim, ale ja tłumacze

Napisane przez kism

A, zapomniałam - ważyłam ostatnio moją chudzinkę, wreszcie dotarliśmy zdrowi na trzecie szczepienie. Myślałam, że może już 8 kg stuknie, ale jest 7900. To "chudzinka" to już tak żartem piszę, bo już Kajko zupełnie dobrze przybiera, tylko cały czas jest na niskim centylu. Wręcz mnie to dziwi, że tak nisko jest (między 10 a 25), bo tak wizualnie całkiem dobrze wygląda, ma nawet lekko zaokrąglone pysie

No właśnie, już nie raz miałam pytać, o co chodzi z tymi centylami?? Paulina waży ok 7500g, no może więcej, bo 6grudnia ważyła 7200g, i ma teraz 70cm. To na którym jest centylu?

Napisane przez justys1358

Maja ma 7100, pediatra powiedziała ze nie ma czym sie martwić, taka jej uroda moze.

Paula nie waży dużo więcej, ja nie uważam że to mało. A ile wzrostu ma Maja?

[justys1358]

Napisane przez stokroteczka777

Paula nie waży dużo więcej, ja nie uważam że to mało. A ile wzrostu ma Maja?

Nie wiem ile, bo jej nie mierzyła. A ja sama miałam, ale przez to ze chora jestem wyleciało mi z głowy, zapisze sobie by nie zapomniec i sama ja zmierze jakos.

[stokroteczka777]

Napiszę ile i w jakich godz je Paulina.

8 - mleko ok 200ml
11 - kaszka ok 180ml lub ryż z jabłkiem
14 - obiadek ok 190ml
17 - mleko ok 120-160ml
20 - mleko ok 120ml
i do tego słoiczek owocu sklepowego lub moich jabłuszek zazwyczaj między przedostatnim a ostatnim karmieniem, i zjedzenie owoców nie przedłuża przerwy między karmieniami, musza być 3godz przerwy, inaczej jest ryk że też jej owoc nie zasyci nawet na te pół godz.

ALBO

8 - mleko ok 200ml
11 - mleko ok 180ml
14 - obiadek ok 190ml
17 - kaszka z owocami, wtedy już nie daję osobno owoców lub ryż z jabłkiem ale wtedy daję dodatkowo owoc ze słoiczka
20 - mleko ok 120ml

oczywiście jak wstanie wcześniej lub później to godz nam się zmieniają, ale przerwy między posiłkami są 3godz.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez justys1358

Nie wiem ile, bo jej nie mierzyła. A ja sama miałam, ale przez to ze chora jestem wyleciało mi z głowy, zapisze sobie by nie zapomniec i sama ja zmierze jakos.

ja też sama mierzyłam, bo nasza lekarka nie mierzy. ważona była 6grudnia później nie byliśmy

BŁĄD
była ważona 27 listopada czyli wychodzi na to że ponad miesiąc nie byliśmy u lekarza...odpukać...

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Tż'cik wrócił. Wypił 4piwa, chyba będzie spał do jutra do wieczora, a ja miałam na jutro plan

Prezent dla dziadków
zrobimy sobie wspólne zdjęcie i włożymy do ramki i to będzie dla moich rodziców i moich dziadków a dla rodziców męża będzie zdjęcie Paulinki i jej kuzynów

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

no i zostałam sama na placu boju ale widzę Was dziewczyny, widzę Was

[8ewus8]

no to moj tyle jadł jak miał 3\4 miesiace a teraz je jak wróbelek. Jego największy posiłek to kolacja gdzie wypija koło 100ml mleka. Dzisiaj np. wypił 80 ml i więcej nie było mowy zeby zjadł.
Już 2 miesiące waży praktycznie tyle samo, tzn. coś tam przybywa ale minimalnie, to nie te czasy gdzie w ciąągu 1,5 miesiąca potrafił przytyć 2 kg.

Ale mie ukąsił w cycusia dzisiaj, masakra, powiedziałam poważnym tonem "nie wolno" i wyjęłam mu z buzi a on tak przez 5 min na mnie patrzył bez ruchu, w końcu zlitowałam się, dałam mu a on to samo, nygus jeden. Ja nie wyobrażam sobie karmienia jak będzie miał 2 górne jedynki. Takie ma ostre te zębole jak nie wiem.

[sailormaary]

Napisane przez onething

Sailor ja w dzieciństwie każde wakacje spędzałam w Sieniawie Żarskiej/ Żarach/ Żaganiu

he he, ja w Żaganiu u babci

[8ewus8]

Aaa, jeszcze miałam napisać, że podobno te siatki centylowe to są inne dla dzieci karmionych mm i dla karmionych piersia. Tak przeczytałam ostatnio, ale nie chce mi się sprawdzać

[stokroteczka777]

Napisane przez 8ewus8

no to moj tyle jadł jak miał 3\4 miesiace a teraz je jak wróbelek. Jego największy posiłek to kolacja gdzie wypija koło 100ml mleka. Dzisiaj np. wypił 80 ml i więcej nie było mowy zeby zjadł.
Już 2 miesiące waży praktycznie tyle samo, tzn. coś tam przybywa ale minimalnie, to nie te czasy gdzie w ciąągu 1,5 miesiąca potrafił przytyć 2 kg.

Ale mie ukąsił w cycusia dzisiaj, masakra, powiedziałam poważnym tonem "nie wolno" i wyjęłam mu z buzi a on tak przez 5 min na mnie patrzył bez ruchu, w końcu zlitowałam się, dałam mu a on to samo, nygus jeden. Ja nie wyobrażam sobie karmienia jak będzie miał 2 górne jedynki. Takie ma ostre te zębole jak nie wiem.

Ale też nie dodałam że w nocy moje dziecko nie je. Ona to wszystko zjada w ciągu 12 godz w dzień a potem ma 12 godz przerwę na spanie

[8ewus8]

Napisane przez stokroteczka777

Ale też nie dodałam że w nocy moje dziecko nie je. Ona to wszystko zjada w ciągu 12 godz w dzień a potem ma 12 godz przerwę na spanie

no to fajnie masz, mój oczywiście je symbolicznie, po 2-5 minut, ale cyca wyjąć muszę :/

[_agata]

Napisane przez 8ewus8

no to moj tyle jadł jak miał 3\4 miesiace a teraz je jak wróbelek. Jego największy posiłek to kolacja gdzie wypija koło 100ml mleka. Dzisiaj np. wypił 80 ml i więcej nie było mowy zeby zjadł.
Już 2 miesiące waży praktycznie tyle samo, tzn. coś tam przybywa ale minimalnie, to nie te czasy gdzie w ciąągu 1,5 miesiąca potrafił przytyć 2 kg.

Ale mie ukąsił w cycusia dzisiaj, masakra, powiedziałam poważnym tonem "nie wolno" i wyjęłam mu z buzi a on tak przez 5 min na mnie patrzył bez ruchu, w końcu zlitowałam się, dałam mu a on to samo, nygus jeden. Ja nie wyobrażam sobie karmienia jak będzie miał 2 górne jedynki. Takie ma ostre te zębole jak nie wiem.

Hłe, hłe... Maciek też od dłuższego czasu stoi w miejscu z wagą
Od ponad miesiąca mniej niż 10 kg waży
I je coraz mniej. Wczoraj rano dałam mu cyca, później zjadł ok. 90g kaszy i tyle samo obiadu, później ok. 100g kaszki, jak wróciłam to trochę cyca i później cyc na spanie.

A dzisiaj
rano cycek
80g kaszy z owocami
80g obiadu
cycek, jakieś 5 minut
cycek przed snem
Koniec

I wcale się nie dopominał o więcej. Tyle tylko, że pije wodę, więc cyca już nie potrzebuje do popijania. Bardzo mnie cieszy, że już wodą nie pluje

[stokroteczka777]

Chyba już wiem jak to jest z tymi siatkami centylowymi. Paulina jest na 75centylu z wagą a między 90 a 97 ze wzrostem.

to źle czy dobrze ?

[_agata]

stokroteczko, wszystko w porządku.
To znaczy, że ok. 25% dzieci w jej wieku też ma podobną wagę, a 75% jest lżejszych. I 3-10% dzieci jest dłuższych niż Paulinka
Pannicę masz raczej większą niż przeciętne dziecko

[stokroteczka777]

Napisane przez _agata

stokroteczko, wszystko w porządku.
To znaczy, że ok. 25% dzieci w jej wieku też ma podobną wagę, a 75% jest lżejszych. I 3-10% dzieci jest dłuższych niż Paulinka
Pannicę masz raczej większą niż przeciętne dziecko

Dzięki już mi kilka osób mówiło a ja sama nie mam za bardzo z kim porównać...dzieci naszych znajomych wyglądają podobnie

Mąż ma 182cm wzrostu a ja 152cm Paulina jest wysoka po tacie a po mamie ma krótkie rączki


DOBRANOC

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:41 ----------

Mogłabym powiedzieć "PIERWSZA"

[anulka4771]

Druga

Onething szybkie pytanie do Ciebie jak dawkujesz Zyrtec?Masz w kroplach?

[onething]

Napisane przez anulka4771

Druga

Onething szybkie pytanie do Ciebie jak dawkujesz Zyrtec?Masz w kroplach?

Tak, mam w kropelkach i podaję 2 razy dziennie (raz rano, raz wieczorem) po 5 kropelek.

Ja nie potrafię obliczyć ile Szymon je kaszki, ale wcina miskę na 250 ml, na obiad słoiczek 190g i jeszcze paszczę otwiera, więc cyca dostaje.

[stokroteczka777]

Witam po raz drugi :-D jemy sniadanie, Paula lezy na macie. o 11robimy zdjecia tylko ze aparat mam daremny, ciekawe jak wyjda