Biedronka - produkty godne polecenia cz. XVIII

[Dotka90]

Napisane przez marza_mr

U mnie są normalnie, tyle, że jak do tej pory były na warzywach, tak teraz stoją w szafach chłodniczych.

U mnie też, ale ja na to nie wpadłam najpierw
Dopiero po południu jak wpadłam, to babki zapytałam

Napisane przez golabek89

Ja używam tego dzbanka do filtrowania wody żeby kamienia nie było jak się gotuje

W dzbanku musisz wymieniać filtr. To koszt 20zł, filtr starcza (u mnie) na 4-5 tygodni.
My tej wody nie pijemy, chyba że na zasadzie do popicia tabletek itp.
Wodę nalewam do czajnika i gotuję, nie robi się osad w czajniku z kamienia i też herbata jest duuuużo lepsza.
No i pies również pije przefiltrowaną wodę

[Esti10]

Napisane przez groszek75

a to fajny

ja mam 2 duze i juz 1 malego, bo Funia odeszla 3-mce temu i ten maly to jamnik szorstkowlosy, to juz raz rok temu mial sanacje jamy ustnej, bo az zapalenie sie robilo, tylko on tez ma juz 13-14 lat, nie wiem dokladnie bo w 2001 go z ulicy wzielismy i tak po gdybaniu weta niby ten wiek

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


mi tez ostatnio cos sie nie chce slodyczy, jedno ciastko zjem dziennie, jako papieros


a czekolada to byla z biedronki, to chyba wawela, ale czy ona Baron to nie pamietam, chyba, ze to firma Baron, nie chce mi sie googlowac

moja ma dopiero 4 latka
oj to mi przykro fajnie,ze tak przygarneliscie pieska z ulicy to sie chwali i ceni

[groszek75]

Napisane przez Esti10

moja ma dopiero 4 latka
oj to mi przykro fajnie,ze tak przygarneliscie pieska z ulicy to sie chwali i ceni

w sumie 3 byly przygarniete, Sonia to juz w ogole z samochodu wyrzucona , tylko Sare kupilismy 10 lat temu, a Funia co odeszla miala juz 17 lat, ech

Twoja mlodziutka jeszcze , ja mam juz same seniory ...

[Esti10]

Napisane przez groszek75

w sumie 3 byly przygarniete, Sonia to juz w ogole z samochodu wyrzucona , tylko Sare kupilismy 10 lat temu, a Funia co odeszla miala juz 17 lat, ech

Twoja mlodziutka jeszcze , ja mam juz same seniory ...

takich ludzi bym ukatrupila po co biora psy a potem je wyrzucaja nie rozumiem tego jak mozna byc takim potworem tym bardziej super,ze ja przygarneliscie trafila do dobrych ludzi
no mlodziutka

[Yoostii]

Może któraś z was dodać zdjęcie pędzelka eyelinera?

[Jagoda_w6]

Napisane przez Esti10

Jasne,ze mozna
Ja wszystkie rodzaje tych ciast francuskie,kruche i te spody zawsze zamrazam jak kupie na promocji i sa ok po wyciagnieciu
Tez sobie zakupie ten spod bo pisze,ze ciasto pelnoziarniste wiec cos nowego tego rodzaju jeszcze nie jadlam

Dzięki W takim razie może kupię 4 sztuki; od przybytku głowa nie boli,a na szybki obiad będzie jak znalazł.

Ciekawe jak duży jest ten spód, czy wyjdzie z niego pizza maxi

[paolla]

Napisane przez laisla

To on ma w ogóle dodatki zapachowe?

W składzie nie widzę żadnego parfum, ale płyn pachnie delikatnie jak zielona herbata. W składzie jest m.in. ekstrakt z malwy, może on nadaje micelowi zapach?

[kasztanka3]

Napisane przez paolla

W składzie nie widzę żadnego parfum, ale płyn pachnie delikatnie jak zielona herbata. W składzie jest m.in. ekstrakt z malwy, może on nadaje micelowi zapach?

Też uważam, że pachnie zieloną herbatą, ale nie tak intensywnie, to raczej delikatna woń.
Swoją drogą coraz mniej z tego płynu jestem zadowolona. Miałam wcześniej micel Avene, dwa razy większy co prawda, ale starczył na parę miesięcy, a tego po tygodniu mi 1/4 ubyła, a używam oszczędnie, bo ostatnio głównie w domu siedzę i się nie maluję, więc tylko wieczorem przecieram nim twarz jak tonikiem. Zużywa się w zastraszającym tempie. Owszem, jest bardzo tani, ale teraz jestem już pewna, że więcej go nie kupię

[Esti10]

Napisane przez Jagoda_w6

Dzięki W takim razie może kupię 4 sztuki; od przybytku głowa nie boli,a na szybki obiad będzie jak znalazł.

Ciekawe jak duży jest ten spód, czy wyjdzie z niego pizza maxi

no wlasnie tez nie wiem jaka wielkosc ale pewnie takie standardowe jak te wszystkie inne np francuskie tak mysle

[paolla]

Napisane przez kasztanka3

Też uważam, że pachnie zieloną herbatą, ale nie tak intensywnie, to raczej delikatna woń.
Swoją drogą coraz mniej z tego płynu jestem zadowolona. Miałam wcześniej micel Avene, dwa razy większy co prawda, ale starczył na parę miesięcy, a tego po tygodniu mi 1/4 ubyła, a używam oszczędnie, bo ostatnio głównie w domu siedzę i się nie maluję, więc tylko wieczorem przecieram nim twarz jak tonikiem. Zużywa się w zastraszającym tempie. Owszem, jest bardzo tani, ale teraz jestem już pewna, że więcej go nie kupię

Jeśli chodzi o demakijaż oczu, to ja albo mam niewielkie wymagania, albo moje oczy bardzo łatwo się zmywają, bo przez dłuuugie lata używałam płynu Ziaji, o tego: klik! i uważam, że jest świetny, a opinie na KWC ma średnie. Dopiero niedawno zaczęłam eksperymentować, teraz mam micel Ziaji z serii Ulga i też chwalę. A maluję się dosyć mocno, szczególnie lubię tuszować rzęsy
Nie znoszę za to wszelkich dwufazowych, okropność...

[kasztanka3]

Napisane przez paolla

Jeśli chodzi o demakijaż oczu, to ja albo mam niewielkie wymagania, albo moje oczy bardzo łatwo się zmywają, bo przez dłuuugie lata używałam płynu Ziaji, o tego: klik! i uważam, że jest świetny, a opinie na KWC ma średnie. Dopiero niedawno zaczęłam eksperymentować, teraz mam micel Ziaji z serii Ulga i też chwalę. A maluję się dosyć mocno, szczególnie lubię tuszować rzęsy
Nie znoszę za to wszelkich dwufazowych, okropność...

Jak wykończę ten biedronkowy micel, to kupię ich mleczko, mam nadzieję, że jest bardziej wydajne. Nigdy nie przepadałam za mleczkami (ze względu na szkła kontaktowe i tłustą skórę), ale niedawno się przekonałam i po paru różnych płynach micelarnych muszę stwierdzić, że mleczka lepiej sobie u mnie radzą ze zmywaniem makijażu.
A co do serii Ziaja Ulga, to ja sobie bardzo chwalę olejek myjący, co prawda w oczy szczypie (ale producent napisał na opakowaniu, żeby okolice oczu przy myciu omijać, więc tego się nie będę czepiać), ale reszty twarzy nie podrażnia, a mam bardzo wrażliwą i skłonną do zapychania.

[paolla]

Napisane przez kasztanka3

Jak wykończę ten biedronkowy micel, to kupię ich mleczko, mam nadzieję, że jest bardziej wydajne. Nigdy nie przepadałam za mleczkami (ze względu na szkła kontaktowe i tłustą skórę), ale niedawno się przekonałam i po paru różnych płynach micelarnych muszę stwierdzić, że mleczka lepiej sobie u mnie radzą ze zmywaniem makijażu.
A co do serii Ziaja Ulga, to ja sobie bardzo chwalę olejek myjący, co prawda w oczy szczypie (ale producent napisał na opakowaniu, żeby okolice oczu przy myciu omijać, więc tego się nie będę czepiać), ale reszty twarzy nie podrażnia, a mam bardzo wrażliwą i skłonną do zapychania.

Ja też się kiedyś zraziłam do mleczek, nie dawałam rady tak ich używać, żeby nie dostawały się do oczu. Na razie nie zamierzam się przekonywać po raz drugi, jeszcze za bardzo pamiętam o uczucie zaklejonego oka

Dzięki za opinię o olejku, może się kiedyś skuszę, bardzo lubię Ziaję

A żeby nie off-topować: używam też żelu micelarnego z B. i bardzo go lubię, to chyba już trzecia moja tubka. Nie zawiera SLS, myje delikatnie, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Nigdy bym nie przypuszczała, że będę tak chwalić dyskontowe kosmetyki...

[201607111632]

Dzisiaj bylam na zakupach 'domowych' w Biedronce, kupilam między innymi z rzeczy niejedzeniowych :P

- wagę niebieską, jest śliczna
- lakiery z bell, jeden ciemnoczerwony i kremowy
- świeczkę LaRissa jabłko cynamon (czerwona)
- kalendarz różowy, bardzo dużo miejsca na notatki, polecam. Mój chłopak również go kupił, w kolorze kremowym

A i na wypróbowanie wzięlam butelkę wody lekko gazowanej truskawkowej Polaris, bardzo dobra w smaku, polecam

[kasztanka3]

Napisane przez paolla

Ja też się kiedyś zraziłam do mleczek, nie dawałam rady tak ich używać, żeby nie dostawały się do oczu. Na razie nie zamierzam się przekonywać po raz drugi, jeszcze za bardzo pamiętam o uczucie zaklejonego oka

Dzięki za opinię o olejku, może się kiedyś skuszę, bardzo lubię Ziaję

A żeby nie off-topować: używam też żelu micelarnego z B. i bardzo go lubię, to chyba już trzecia moja tubka. Nie zawiera SLS, myje delikatnie, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Nigdy bym nie przypuszczała, że będę tak chwalić dyskontowe kosmetyki...

Tego żelu również używam od około półtora roku, właśnie kończę czwartą tubkę, mam już kupioną kolejną.
Zawsze używałam go tylko do demakijażu: moczyłam płatek wodą i nakładałam żel i zmywałam makijaż z oczu jak mleczkiem. Do "zwykłego" mycia twarzy przez ładnych 7-8 lat używałam Normadermu.
Potem coś mi odbiło i kupiłam mydło Himalaya do tłustej skóry i tak mi uwrażliwiło ją, że dosłownie każdy krem robił mi krzywdę, wszystko mnie piekło, buzia była cała podrażniona i czerwona a zaskórników przybywało. Wtedy sobie przypomniałam o biedronkowym żelu i uratował mi buzię. Jest tak łagodny, że dzięki niemu moja skóra się uspokoiła. Co prawda jednocześnie zmieniłam też krem, ale w czasie używania mydła o którym wspomniałam moja twarz reagowała alergicznie nawet na kremy do wrażliwej skóry i na te, których używałam już od dawna.
Nie zamienię tego żelu na żaden inny kosmetyk.

[laisla]

Napisane przez Ostrowczanka

Raczej fasoli mung. Rzodkiewkowe są dość drobne.

Tak, chyba tak

Napisane przez paolla

W składzie nie widzę żadnego parfum, ale płyn pachnie delikatnie jak zielona herbata. W składzie jest m.in. ekstrakt z malwy, może on nadaje micelowi zapach?

Ciekawe w takim razie, ważne, że nie dodali niczego zapachowego..chyba, że ściemniają na etykietce

Napisane przez paolla

A żeby nie off-topować: używam też żelu micelarnego z B. i bardzo go lubię, to chyba już trzecia moja tubka. Nie zawiera SLS, myje delikatnie, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry. Nigdy bym nie przypuszczała, że będę tak chwalić dyskontowe kosmetyki...

Ja ten żel także bardzo lubię ale jedynie do mycia twarzy rano bo z makijażem, nawet niewodoodpornym to sobie w ogóle nie radzi..ale tak poza tym całkiem przyjemny, delikatny przede wszystkim.

[paolla]

Napisane przez kasztanka3

Tego żelu również używam od około półtora roku, właśnie kończę czwartą tubkę, mam już kupioną kolejną.
Zawsze używałam go tylko do demakijażu: moczyłam płatek wodą i nakładałam żel i zmywałam makijaż z oczu jak mleczkiem. Do "zwykłego" mycia twarzy przez ładnych 7-8 lat używałam Normadermu.
Potem coś mi odbiło i kupiłam mydło Himalaya do tłustej skóry i tak mi uwrażliwiło ją, że dosłownie każdy krem robił mi krzywdę, wszystko mnie piekło, buzia była cała podrażniona i czerwona a zaskórników przybywało. Wtedy sobie przypomniałam o biedronkowym żelu i uratował mi buzię. Jest tak łagodny, że dzięki niemu moja skóra się uspokoiła. Co prawda jednocześnie zmieniłam też krem, ale w czasie używania mydła o którym wspomniałam moja twarz reagowała alergicznie nawet na kremy do wrażliwej skóry i na te, których używałam już od dawna.
Nie zamienię tego żelu na żaden inny kosmetyk.

Napisane przez laisla

Ja ten żel także bardzo lubię ale jedynie do mycia twarzy rano bo z makijażem, nawet niewodoodpornym to sobie w ogóle nie radzi..ale tak poza tym całkiem przyjemny, delikatny przede wszystkim.

Każdy używa go inaczej, widzę
Ja próbowałam zmywać nim makijaż z oczu, ale źle mi szło, po prostu żadna gęstsza konsystencja mi tu nie odpowiada. Dlatego oczy zmywam płynem przy pomocy płatka kosmetycznego, a później myję jeszcze całą twarz żelem i spłukuję wodą. Taka konfiguracja sprawdza się u mnie najlepiej

[laisla]

Napisane przez paolla

Każdy używa go inaczej, widzę
Ja próbowałam zmywać nim makijaż z oczu, ale źle mi szło, po prostu żadna gęstsza konsystencja mi tu nie odpowiada. Dlatego oczy zmywam płynem przy pomocy płatka kosmetycznego, a później myję jeszcze całą twarz żelem i spłukuję wodą. Taka konfiguracja sprawdza się u mnie najlepiej

Ja robię akurat identycznie

[kayra]

Napisane przez Yoostii

Może któraś z was dodać zdjęcie pędzelka eyelinera?

Jasne.
Może zdjęcia nie za bardzo wyraźne ale coś tam widać.
Jak dla mnie to on zostawia takie jak na zdjęciu dziwne jakby nie wypełnione miejsce. Nie wiem czemu tak. Jak miałam wibo, to rysował od razu ładną kreskę.

[agniesiaa]

Hmm http://biznes.onet.pl/w-jakiej-sieci...-detal-galeria

[lza_slonca]

Jak myślicie..można się spodziewać przecen kołysek do brzuszków jeśli ich jest ponad 30sztuk w 4 biedronkach czy raczej wyżylić teraz te 60zł..?

[kayra]

Napisane przez agniesiaa

Hmm http://biznes.onet.pl/w-jakiej-sieci...-detal-galeria

Dziwne, ale przynajmniej wiem że nie pytali nikogo z tego wątku :P

[rodzyneq84]

Dziewczyny Wy polecałyście fioletowy szampon elisee? Kupiłam razem z odżywką pod wpływem chwili i nie wiem czy zostawić czy oddać?

[SwietaKsiezniczka]

Napisane przez rodzyneq84

Dziewczyny Wy polecałyście fioletowy szampon elisee? Kupiłam razem z odżywką pod wpływem chwili i nie wiem czy zostawić czy oddać?

Szamponu nie używałam, ale odżywkę tak, i jak dla mnie jest super jak najbardziej polecam.
Z resztą dziewczyny nawet polecały na tym forum, własnie tą fioletową ze wszystkich obecnych

[arrinerek]

Napisane przez lza_slonca

Jak myślicie..można się spodziewać przecen kołysek do brzuszków jeśli ich jest ponad 30sztuk w 4 biedronkach czy raczej wyżylić teraz te 60zł..?

To zależy od polityki Biedronki. Np. rok temu (też była gazetka sportowa) kupiłem ławeczkę (taka sama i w tej samej cenie 109 zł jak w obecnej gazetce), potem po paru miesiącach ktoś pisał że były zdaje się po 60? zł w Biedronkach wyprzedażowych. No a teraz znowu są te ławeczki, ale już ponownie po 109 zł. Kołyski pamiętam że rok temu też były (tylko trochę później, niż zapowiadali w gazetkach, mieli jakiś bałagan). Nie wiem tylko, czy były potem przeceniane. Może ktoś pamięta?

[Yoostii]

Napisane przez kayra

Jasne.
Może zdjęcia nie za bardzo wyraźne ale coś tam widać.
Jak dla mnie to on zostawia takie jak na zdjęciu dziwne jakby nie wypełnione miejsce. Nie wiem czemu tak. Jak miałam wibo, to rysował od razu ładną kreskę.

Dziękuje

[Marta a]

Kołyski + mata jakiś czas temu widziałam najpierw za 29zł, a później za 25zł (jakoś przed świętami)

[kayra]

Napisane przez Yoostii

Dziękuje

Mam nadzieje ze chociaż trochę pomogłam.

Wracając jeszcze do kalendarzy. Dajcie znać dziewczyny, jak któraś przyuważy, że je przecenili.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Dotka90

W dzbanku musisz wymieniać filtr. To koszt 20zł, filtr starcza (u mnie) na 4-5 tygodni.
My tej wody nie pijemy, chyba że na zasadzie do popicia tabletek itp.
Wodę nalewam do czajnika i gotuję, nie robi się osad w czajniku z kamienia i też herbata jest duuuużo lepsza.
No i pies również pije przefiltrowaną wodę

U moich rodziców filtrują wodę "hurtowo". Tato zakupił kiedyś specjalne filtry osmotyczne i za jednym zamachem filtruje wodę do baniaczka (do czajnika) i do butelek, żeby kwiatki podlać. Niestety nie mamy miejsca, żeby zamontować takie filtry na stałe, więc jak woda się kończy to się je podłącza do prysznica i uzupełnia zapasy wody

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez kasztanka3

Jak wykończę ten biedronkowy micel, to kupię ich mleczko, mam nadzieję, że jest bardziej wydajne. Nigdy nie przepadałam za mleczkami (ze względu na szkła kontaktowe i tłustą skórę), ale niedawno się przekonałam i po paru różnych płynach micelarnych muszę stwierdzić, że mleczka lepiej sobie u mnie radzą ze zmywaniem makijażu.
A co do serii Ziaja Ulga, to ja sobie bardzo chwalę olejek myjący, co prawda w oczy szczypie (ale producent napisał na opakowaniu, żeby okolice oczu przy myciu omijać, więc tego się nie będę czepiać), ale reszty twarzy nie podrażnia, a mam bardzo wrażliwą i skłonną do zapychania.

Jeśli chodzi o te mleczka to uzywa ich moja mama, są wydajne, ale jak ja sobie pożyczyłam, bo nie wzięłam ze sobą nic do demakijażu to niestety piekły mnie całe okolice, prawie do połowy policzka, jakby mnie ktoś wysmarował czymś żrącym

[whenee]

Napisane przez Jagoda_w6

Dzięki W takim razie może kupię 4 sztuki; od przybytku głowa nie boli,a na szybki obiad będzie jak znalazł.

Ciekawe jak duży jest ten spód, czy wyjdzie z niego pizza maxi

co do wymiarów ja kupowałam oryginalnego hengleina i wyszło połowę blachy z piekarnika a piekarnik standardowy w każdym razie na dużą blaszkę do ciasta się nie zmieściło a w necie ciężko znaleźć info o wymiarach tylko wagę.

[karookarolina]

Napisane przez rodzyneq84

Dziewczyny Wy polecałyście fioletowy szampon elisee? Kupiłam razem z odżywką pod wpływem chwili i nie wiem czy zostawić czy oddać?

Ja miałam fioletową odżywkę, dla mnie jedna z lepszych jakie używałam. Ja używam odżywek mniej więcej od ucha (nie nakładam na górę włosów), a włoski dobrze się układały, były miękkie, dobrze się rozczesywały. Na pewno do niej wrócę, bo to jedna z lepszych odżywek jakie miałam. Nie wiem jak szampon, bo na codzień muszę stosować szampony apteczne.

Co do szamponów to muszę Wam polecić Garniera bodajże lipowego, żółty w przezroczystej butelce, oczywiście dostępny w biedronie. To szampon oczyszczający, świetnie zmywa wszelkie brudy z włosów, pianki, żele itd. Jest bardzo wydajny, wystarczy dosłownie kropla na krótkie włosy. Śmierdzi paskudnie w butelce, ale nie wiem czemu jak go nakładam na włosy to bardzo podoba mi się ten zapach. W sam raz do stosowania oczyszczająco raz na tydzien, no i cena 5 zł. Polecam spróbować

Ja w poniedziałek jadę po worek bokserski do biedrony, będzie dla TŻta :P Oczywiście bardziej dla śmiechu, żeby miał się na czym wyładować