Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[Debrah]

Ja nie mam od razu aspiratora...mam tylko nose spray frida, czyli wodę morską. Dokupię aspirator lub gruszkę, też nie wiem co wziąć.

Spakowałam Małej już:
* 15 pampersów
* kombinezony (misiowy i normalny)
* chusteczki i kem do pupy
* krem na niepogodę do buzi na wyjście
* smoczek w pojemniku, razem z łańcuszkiem (jutro sobie powyparzam te rzeczy)
co by tu dalej... (oprócz ciuszków, które zaraz)
Tetrówki, albo flanelowe - na razie nie mogę, czeka je prasowanie

Coś mi zostało poza ciuszkami do wsadzenia?
Aha, już wiem, że mi będzie ciężko zmieścić rożek...
Ale to poproszę Tż, żeby mi doniósł (tak samo jak szlafrok dla mnie, też mi nie wejdzie do torby).

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Djerba: a jak Sade zareagowała na dziudziusia? To musi być trudne dla dziewczynki w tym wieku, spada uaga rodziców...??

Odnośnie tego, że się nie będzie można wyprostować? Tak bardzo boli, czy ciągnie po prostu? A może nie wolno za szybko?

Ja nie z tych panikujących raczej, swoje przeszłam, ale brzuch mnie jakoś przeraża
Myślę, że dziecko mi da kopa - pozytywnego, żeby jak najszybciej się rozruszać.

[Delicjanka]

Napisane przez djerba

no wiadomo, jeszcze odstaje ale niektóre kobitki po urodzeniu wyglądały dalej tak jakby były jeszcze w ciąży..

btw. wyobraźcie sobie, że od kiedy wróciłyśmy do domku - mąż podlatuje do Naili na każde jej pisknięcie śmiać mi się z tego chce hehe
tak samo z Sade..coś mu się wydawała dzisiaj zbyt gorąca to już pobiegł nerwowo po termometr, żeby zlukać czy ma temp.. no i niestety ma i mam nadzieję, że to się nie rozwinie dalej...

mnie przeraża wizja mojego brzucha po porodzie;/
hahah no i dobrze niech biega i się deneruje przy najmniej nie jestes z tym sama )

Napisane przez Debrah

Ja nie mam od razu aspiratora...mam tylko nose spray frida, czyli wodę morską. Dokupię aspirator lub gruszkę, też nie wiem co wziąć.

Spakowałam Małej już:
* 15 pampersów
* kombinezony (misiowy i normalny)
* chusteczki i kem do pupy
* krem na niepogodę do buzi na wyjście
* smoczek w pojemniku, razem z łańcuszkiem (jutro sobie powyparzam te rzeczy)
co by tu dalej... (oprócz ciuszków, które zaraz)
Tetrówki, albo flanelowe - na razie nie mogę, czeka je prasowanie

Coś mi zostało poza ciuszkami do wsadzenia?
Aha, już wiem, że mi będzie ciężko zmieścić rożek...
Ale to poproszę Tż, żeby mi doniósł (tak samo jak szlafrok dla mnie, też mi nie wejdzie do torby).

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------


Ja nie z tych panikujących raczej, swoje przeszłam, ale brzuch mnie jakoś przeraża
Myślę, że dziecko mi da kopa - pozytywnego, żeby jak najszybciej się rozruszać.

mysle ze kazdej z nas dzidzia da pozytywnego kopa
kurde glodna jestem. ;p aabu

[Debrah]

No właśnie, pewnie, że każdej. To jak być na haju zapewne, ekscytacja taka

Deli: mnie też przeraża, bo mi się wydaje, że będzie dużo luźnej skóry...? Bo teraz jak się kładę na plecach to mi się brzuszek jakby "chowa" i widzę koło pępka tak luźniej jest, taki fałdek..Jak wyjmą dziecko to normalnie skóra zostanie...br.

Ale może mam paranoję albo co - może to się powoli zstępuje.

Kurdę, nie wiem co z tym stanikiem zrobić - najlepiej chyba poszukać użytkownika, który ma Allesy, i takie sportowe zwykłe. Kupić jeden Alles i jeden sportowy? Nie wiem sama.
Podoba Wam się taki mp ?
http://allegro.pl/alles-mama-sawanna...849824193.html

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

No właśnie, pewnie, że każdej. To jak być na haju zapewne, ekscytacja taka

Deli: mnie też przeraża, bo mi się wydaje, że będzie dużo luźnej skóry...? Bo teraz jak się kładę na plecach to mi się brzuszek jakby "chowa" i widzę koło pępka tak luźniej jest, taki fałdek..Jak wyjmą dziecko to normalnie skóra zostanie...br.

Ale może mam paranoję albo co - może to się powoli zstępuje.

Kurdę, nie wiem co z tym stanikiem zrobić - najlepiej chyba poszukać użytkownika, który ma Allesy, i takie sportowe zwykłe. Kupić jeden Alles i jeden sportowy? Nie wiem sama.
Podoba Wam się taki mp ?
http://allegro.pl/alles-mama-sawanna...849824193.html

ja stanika na razie nie kupuje, bo moze mi cyce jak donice urosną haha

a co do tej skóry, cholera, widzialam dzis na tvn ten program o chirurgii i dziewczyna miala taki brzuchol....szkoda gadac....

[Debrah]

Napisane przez Delicjanka

ja stanika na razie nie kupuje, bo moze mi cyce jak donice urosną haha

a co do tej skóry, cholera, widzialam dzis na tvn ten program o chirurgii i dziewczyna miala taki brzuchol....szkoda gadac....

No właśnie też myślałam, żeby nie kupować teraz - ale dam sobie radę w szpitalu bez stanika do karmienia? Jak będzie nawał pokarmu np - to pobrudzę sobie koszulę natychmiast, bo wkładek nawet nie będzie w co wsadzić???
Nie wiem?

Sekrety chiurgii też widziałam.. i właśnie tego się obawiam.
Tyle, że teraz już po ptokach, bo będzie co ma być..najwyżej potem jakoś nad tym pracować.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

No właśnie też myślałam, żeby nie kupować teraz - ale dam sobie radę w szpitalu bez stanika do karmienia? Jak będzie nawał pokarmu np - to pobrudzę sobie koszulę natychmiast, bo wkładek nawet nie będzie w co wsadzić???
Nie wiem?

Sekrety chiurgii też widziałam.. i właśnie tego się obawiam.
Tyle, że teraz już po ptokach, bo będzie co ma być..najwyżej potem jakoś nad tym pracować.

ja zamierzam sobie wziąć taki starszy, ew sportowy i pozniejs ie zobaczy bo ja to mam małe dzyndzelki ;p

aaaaaaaj dobrze bedzie bedą płaskie brzuchy, nie zalamujmy sie w sumie. Ciesze sie ze w zimie rodze! przynajmniej do lata figura mi wróci

[Debrah]

Nie załamuję się jakoś, jestem zbyt podekscytowana oczekiwaniam na Małą

Zresztą - po prostu teraz to już trzeba będzie do tego zadaniowo podejść : i jeśli problem się pojawi to znaleźć rozwiązanie jak go zwalczyć i być w tym systematyczną. No nie ma innego wyjścia. Maluszki muszą wyjść, więc i ciało musi to znieść, jakoś

Hmmm, to ja może też wezmę z takich co teraz noszę - jakiś bardziej wykrojony stanik co będzie łatwiej wyjąc pierś - a kupię jak już będę wiedzieć jaki mam docelowo rozmiar, bo łatwo faktycznie nie jest. Ciężko wybrać.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Nie załamuję się jakoś, jestem zbyt podekscytowana oczekiwaniam na Małą

Zresztą - po prostu teraz to już trzeba będzie do tego zadaniowo podejść : i jeśli problem się pojawi to znaleźć rozwiązanie jak go zwalczyć i być w tym systematyczną. No nie ma innego wyjścia. Maluszki muszą wyjść, więc i ciało musi to znieść, jakoś

Hmmm, to ja może też wezmę z takich co teraz noszę - jakiś bardziej wykrojony stanik co będzie łatwiej wyjąc pierś - a kupię jak już będę wiedzieć jaki mam docelowo rozmiar, bo łatwo faktycznie nie jest. Ciężko wybrać.

ja to mam takie nastroje, ze chwila depresji ale zaraz przechodzi. Będzie dobrze bedziem laski

ide spac buziaki

[Debrah]

Też idę - tylko czekam jeszcze chwilę, bo muszę zmierzyć cukier po bardzooo późnej kolacji.
I jeszcze wskoczę na chwulę do wanny.
Chyba rytm dobowy sobie przestawiłam - śpię długo, a bardzo późno się kładę.
Torby już na dziś zostawiam, jutro skończę.
Podjarana jestem - jutro będziemy skręcać komodę i będę sobie układać wszystko
Dobrej nocy.

[mitabe]

djerba fajnie, że już jesteś i wszystko jest ok gratulacje!
Co do aspiratora, ja kupilam Tufi, polecali w szkole rodzenia, ponoć lepszy od fridy. ma miękką końcówkę co nie drażni noska i nie wymaga filtrów, można rozłożyć na części i umyć dokładnie. kupilam na allegro, mało tego sprzedaja, trzeba polować, jak patrzylam przed świętami nikt nie wystawiał, s po było 6 aukcji.

Stanik do szpitala spakowalam sportowy, później jak cyce będą miały konkretny rozmiar to kupie lepszy, a te sportowe co mam bede na noc zakładać.

[mala_19kw]

Nie śpię od godziny. Spuchłam jak balon. Skurcze odpuściły,ból brzucha pozostał ale do wytrzymania. Obudził mnie straszliwy ból wokół pępka i takie jakby ciagniecie-efekt byl taki że przeczyściło mnie równo i dokładnie. Nawet bralo mnie na wymioty.
Slabo mi,niedobrze- czuje sie wypompowana z sil.

[BlackSanctum]

Djerba, to wspaniale, że już jest u Ciebie lepiej i że się zaczyna układać.

Właśnie zjadłam śniadanko, a teraz nie wiem, co ze sobą zrobić - takie są skutki wczesnego wstawiania z TŻem, gdy ten jedzie na 7:00 do pracy.

Napisane przez Delicjanka

ja stanika na razie nie kupuje, bo moze mi cyce jak donice urosną haha

Ja tak samo - chciałabym już coś sobie kupić, ale moje cycki w ogóle, WCALE! nie urosły do tej pory.

A co do tej skóry na brzuchu, to raczej nie ma co się bać, jak się o nią dobrze zadba, to powinna szybko wrócić do dawnej kondycji. Wiadomo, że na początku będzie trochę odstawać, ale na pewno nie będzie tragedii.

Napisane przez mala_19kw

Nie śpię od godziny. Spuchłam jak balon. Skurcze odpuściły,ból brzucha pozostał ale do wytrzymania. Obudził mnie straszliwy ból wokół pępka i takie jakby ciagniecie-efekt byl taki że przeczyściło mnie równo i dokładnie. Nawet bralo mnie na wymioty.
Slabo mi,niedobrze- czuje sie wypompowana z sil.

Ojoj, biedactwo. A może to jednak zwiastuny porodu?

[misia1505]

Napisane przez iffonka7

A masz sprawdzony przepis? Jeśli tak to możesz podać przepis bo mi sie nigdy nie udaje

Ja robię z tego przepisu
http://gotowanie.onet.pl/przepisy/su...ze,105601.html
ciasto składniki *2 i większe pół kostki drożdży

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez Debrah

W ogóle - mi się te moje podkłady - małe wydają mam z babyOno, z klejem. Ot podpaska taka... Te z Belli pewnie są większe ? Nie wiem, kupić jedną paczkę tamtych?

bella mamma są 30*10 cm wielgachne

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

na razie mam jedną paczkę aby do szpitala

[ewadylewska]

Napisane przez misia1505

Ja robię z tego przepisu
http://gotowanie.onet.pl/przepisy/su...ze,105601.html
ciasto składniki *2 i większe pół kostki drożdży

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------



bella mamma są 30*10 cm wielgachne

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

na razie mam jedną paczkę aby do szpitala

a tych podkładów na łóżko ile macie, bo ja w sumie kupiłam tylko jedno opakowanie i tam jest 6 sztuk...
najwyżej dokupię w szpitalu...?

[misia1505]

Napisane przez mala_19kw

Dziekujemy za rady doświadczonej juz mamusi
Ja zabieram ich 20 zobaczymy jak bedzie z krwawieniem. Te gatki śmieszne siateczkowe wielokrotnego użytku tez posiadam

Dziewczyny nie chce siać paniki ale coś sie ze mną dziwnego dzieje Skurcze nie regularne ale są,bardzo bolesne. Maly cos majstruje przy szyjce

Niech się dzieje ciąg dalszy, ja mam termin po tobie więc może i mnie wcześniej łapnie bardzo bym chciała

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez ewadylewska

a tych podkładów na łóżko ile macie, bo ja w sumie kupiłam tylko jedno opakowanie i tam jest 6 sztuk...
najwyżej dokupię w szpitalu...?

ja dostałam od siostry 3 takie grubsze i mam paczkę 10 szt takich delikatniejszych

[iffonka7]

Napisane przez misia1505

Ja robię z tego przepisu
http://gotowanie.onet.pl/przepisy/su...ze,105601.html
ciasto składniki *2 i większe pół kostki drożdży

Dzięki jeżeli wytrzymam w dwupaku do powrotu Tż z delegacji to zrobię na jego przyjazd.

Kurcze mam problem z wielorazowymi majtkami poporodowymi a mianowicie jaki rozmiar kupić teraz w brzuchu mam 107 cm a rozmiar M jest od 60 - 100 cm (boję się że będą za małe), rozmiar L jest od 80 - 120 cm (boję się że będą za duże).

[Debrah]

Dzień Dobry!
Ja mam jednorazowe majtki siateczkowe. Wzięłam "M". Zwykle nosiłam wszystko S albo XS. Myślę, że nie ma co przesadzać. Po porodzie brzuszek trochę się na pewno zmniejszy od razu, lub nie będzie taki napięty jak teraz, przez co pewnie na obwodzie straci.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez djerba

Hej hej,

A właśnie że nie w domu wszystko było i jest jak najbardziej ok
Mąż oszalał na punkcie Naili a z tego co mi wiadomo wszystko poszło dobrze z Sade podczas mojej nieobecności. Poprawiło się między nami i mam nadzieję, że tak zostanie hheh ;]
Wyszłam, bo już nie mogłam dłużej tam wysiedzieć....jak drugiej nocy już na oddziale noworodkowym zabrali mi malutką na polecenie pediatry...bo przecież mam chorobę, która uniemożliwia mi opiekę nad dziećmi pfffff...to nic, że już mam jedno dziecko w domu i nigdy nie usłyszałam takiego zdania podczas pobytu w szpitalu z Sade... No ale nieważne
Pewnego dnia zamieszczę jakiś opis cc jak już się ogarnę w domku..
Jedno co mogę Wam doradzić dziewczyny...wstawajcie z łóżek po cc tak szybko jak jest to możliwe..ja urodziłam o 9.15 a o 17 już poszłam pod prysznic i dlatego nie miałam problemów z dojściem do siebie i wyjściem do domu...jedno co mnie teraz najbardziej pobolewa to titzy Mała jak się zassie to na amen :P Z brzuchem nie jest tak źle, gorzej tylko przy wstawaniu i leżeniu na boku

Trzymajcie się mamuśki

W takim razie OGROMNIE się cieszę :cmok

Napisane przez charlizz

w przyszłym tygodniu rodze!
w ogole jak mi matka tża ciśnienie podniosła, to szok! szału macicy dostaje ale o tym kiedy indziej, bo podali kroplówe z glukozą i mi nieprzyjemnie

oo proszę a wywołują sn czy cc robią?

Napisane przez iffonka7

A ja mam pytanie co kupowałyście do czyszczenia noska aspiratory czy takie zwykłe gruszki? Te aspiratory jakieś dziwne mi się wydają.

Gruszkę.

Napisane przez meduzza

Debrah jeszcze Czytałam ostatnio o torbie do szpitala i dobrze jest żebyś pakowała się z TŻtem, albo mu pokazała co gdzie jest-zabawa typu podaj mi to-i on musi wiedzieć gdzie to jest schowane, co więcej CO TO JEST Czuję, że będę miała z moim niezły ubaw

Myślisz, że to coś da? U nas do tej pory od biedy pamięta, gdzie młoda majkti ma i skarpetki - bo są na wierzchu w pojemnikach z ikei, bo to i tak ciągle używane i prane więc się nie ma kiedy zakurzyć.

Napisane przez djerba

no wiadomo, jeszcze odstaje ale niektóre kobitki po urodzeniu wyglądały dalej tak jakby były jeszcze w ciąży..

btw. wyobraźcie sobie, że od kiedy wróciłyśmy do domku - mąż podlatuje do Naili na każde jej pisknięcie śmiać mi się z tego chce hehe
tak samo z Sade..coś mu się wydawała dzisiaj zbyt gorąca to już pobiegł nerwowo po termometr, żeby zlukać czy ma temp.. no i niestety ma i mam nadzieję, że to się nie rozwinie dalej...

Aaa bo dla niego to nowość, o ile pamiętam? bo jak Sh rodziłaś to on w rejsie był? fajnie

Napisane przez Debrah

Ja nie mam od razu aspiratora...mam tylko nose spray frida, czyli wodę morską. Dokupię aspirator lub gruszkę, też nie wiem co wziąć.

Spakowałam Małej już:
* 15 pampersów tylko tyle? dziennie jakieś 10 idzie
* kombinezony (misiowy i normalny) a po co oba?
* chusteczki i kem do pupy
* krem na niepogodę do buzi na wyjście
* smoczek w pojemniku, razem z łańcuszkiem (jutro sobie powyparzam te rzeczy)
co by tu dalej... (oprócz ciuszków, które zaraz)
Tetrówki, albo flanelowe - na razie nie mogę, czeka je prasowanie

Coś mi zostało poza ciuszkami do wsadzenia?
Aha, już wiem, że mi będzie ciężko zmieścić rożek...
Ale to poproszę Tż, żeby mi doniósł (tak samo jak szlafrok dla mnie, też mi nie wejdzie do torby).

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Djerba: a jak Sade zareagowała na dziudziusia? To musi być trudne dla dziewczynki w tym wieku, spada uaga rodziców...??

Odnośnie tego, że się nie będzie można wyprostować? Tak bardzo boli, czy ciągnie po prostu? A może nie wolno za szybko?

Ja nie z tych panikujących raczej, swoje przeszłam, ale brzuch mnie jakoś przeraża
Myślę, że dziecko mi da kopa - pozytywnego, żeby jak najszybciej się rozruszać.

Ciągnie brzucho jednak, ale naprawdę z każdym dniem jest lepiej

Napisane przez Debrah

Hmmm, to ja może też wezmę z takich co teraz noszę - jakiś bardziej wykrojony stanik co będzie łatwiej wyjąc pierś - a kupię jak już będę wiedzieć jaki mam docelowo rozmiar, bo łatwo faktycznie nie jest. Ciężko wybrać.

Jak masz sportowe jakieś to weź, ja właśnie takie wsadziłam i tyle.

Napisane przez mala_19kw

Nie śpię od godziny. Spuchłam jak balon. Skurcze odpuściły,ból brzucha pozostał ale do wytrzymania. Obudził mnie straszliwy ból wokół pępka i takie jakby ciagniecie-efekt byl taki że przeczyściło mnie równo i dokładnie. Nawet bralo mnie na wymioty.
Slabo mi,niedobrze- czuje sie wypompowana z sil.

Mała, jak tam? dzieje się coś???

Od wczoraj mąż urlop ma i dobrze, bo ja wstaję po 7-8 razy w nocy! jestem tak masakrycznie niedospana, że gdy młoda budzi się ok. 8 i chce kaszę, to daję i idę spać dalej...

[meduzza]

Black u mnie tez piersi nie urosly, tylko sie zmienily (pociemnialy sutki i pojawily sie wokol nich takie plamy hormonalne jak ta linia na brzuchu). Dopiero nam wywali przy karmieniu chyba

[mala_19kw]

To byla tragiczna noc,prawie w ogole nie pospałam. Od rana biegałam przy mężu bo mial wysoka goraczke którą musiałam zbic,jak nie ja to on trafił by do szpitala. Teraz sytuacja opanowana. Przysnelam nawet na troche i teraz sie obudzilam.

Co do mojego porodu czuje że jest tuż za rogiem takze czekamy na rozwój akcji.

[iffonka7]

Napisane przez Debrah

Dzień Dobry!
Ja mam jednorazowe majtki siateczkowe. Wzięłam "M". Zwykle nosiłam wszystko S albo XS. Myślę, że nie ma co przesadzać. Po porodzie brzuszek trochę się na pewno zmniejszy od razu, lub nie będzie taki napięty jak teraz, przez co pewnie na obwodzie straci.

Ja też chyba wezmę te mniejsze, mam nadzieje że nie będą mnie nigdzie uciskać.

Napisane przez mala_19kw

Co do mojego porodu czuje że jest tuż za rogiem takze czekamy na rozwój akcji.

my też czekamy na rozwój twojej akcji w końcu wczoraj nie urodziło się żadne dziecko tak więc dzisiaj trzeba nadrobić

Od wczoraj pojawiło się u mnie straszne pieczenie w miejscu intymnym mam nadzieje że we wtorek będą już wyniki z moich paciorkowców i szybko pobiegnę z nimi we wtorek do ginki mimo że wizyte mam dopiero 22 ale nie wytrzymie tak długo.

[BlackSanctum]

Napisane przez meduzza

Black u mnie tez piersi nie urosly, tylko sie zmienily (pociemnialy sutki i pojawily sie wokol nich takie plamy hormonalne jak ta linia na brzuchu). Dopiero nam wywali przy karmieniu chyba

Mam dokładnie tak samo, ale nie wiem, czy to akurat ma jakiś wpływ na karmienie, że mamy "puste" cycory, mam nadzieję, że nie.

Dziewczyny, zebrałam informacje o szkodliwych substancjach w kosmetykach do kupy, a wiem, że niektóre z Was interesowały się tym tematem, jak o tym wspominałam, także jakby coś, to tu możecie sobie poczytać o tych najbardziej popularnych i najczęściej spotykanych w codziennych kosmetykach: http://metalandglam.blogspot.com/201...-unikac-w.html

Są też substancje, których my - jako kobiety w ciąży, powinnyśmy koniecznie unikać (oprócz tych wyżej wymienionych), ale nie pisałam o nich oczywiście, bo nie są szkodliwe, tylko po prostu dla nas są zakazane, np: kwas salicylowy (i wszelkie salicylany), witamina A (retinol), kwasy owocowe, kofeina, algi, olejki aromaterapeutyczne, ALE te wszystkie substancje są szkodliwe w 1. fazie ciąży, potem już coraz mniej, dlatego w III trymestrze nie ma się już co ich obawiać - można dalej unikać, ale jeśli nieświadomie zastosujecie kosmetyk z nimi w składzie, to dziecku na pewno nic się nie stanie.

[zoffka]

Cześć,

Napisane przez Authentic

Mama tydzień temu powiedziała "w Trzech Króli urodzisz", a dzisiaj dzwoni i mówi "nie możesz urodzić w niedzielę, bo dziecko będzie leniwe". Mój małż jest niedzielny i tak Wam powiem... w domu leń, ale dla obcych to by pracował do upadłego :P

Moja Zosia jest niedzielna Ja tam nie narzekam, fajnie się w niedzielę rodziło, taki spokój był w szpitalu, żadnych studentów, stażystów i w ogóle jakoś fajnie było. Poza tym mąż w domu, mogliśmy od razu jechać, żadnych korków na mieście... Nie mam nic przeciwko, żeby Mała dzisiaj zechciała wyjść

Napisane przez Aga8484

Ale co z oddychaniem ? ponoć to pomaga, uczyliśmy się oddychać torem brzusznym przy skurczach. I pokazywały jak się oddycha już na partych( nie robić w domu!!) . Koleżanka mówiła, że jej to pomogło, ale że z drugiej strony będzie się instynktownie wszystko robić.
I to co ważne to słuchać co mówi położna, mam nadzieję, że sama się do tego zastosuję

Ponoć pomaga. Ja tam nie pamiętam jak przy skurczach oddychałam. To są takie momenty, że racjonalnie nie myślisz. Działasz instynktownie

Napisane przez charlizz

w przyszłym tygodniu rodze!
w ogole jak mi matka tża ciśnienie podniosła, to szok! szału macicy dostaje ale o tym kiedy indziej, bo podali kroplówe z glukozą i mi nieprzyjemnie

Nie bój się, będzie dobrze

Napisane przez iffonka7

A ja mam pytanie co kupowałyście do czyszczenia noska aspiratory czy takie zwykłe gruszki? Te aspiratory jakieś dziwne mi się wydają.

I to i to Ale jak gruszkę, to taką większą z miękką końcówką. Te całkiem malutkie gruszki są do niczego, w ogóle nic nie wciągają.

Napisane przez mala_19kw

Nie śpię od godziny. Spuchłam jak balon. Skurcze odpuściły,ból brzucha pozostał ale do wytrzymania. Obudził mnie straszliwy ból wokół pępka i takie jakby ciagniecie-efekt byl taki że przeczyściło mnie równo i dokładnie. Nawet bralo mnie na wymioty.
Slabo mi,niedobrze- czuje sie wypompowana z sil.

Oj to chyba już za chwilkę porodówka

[mitabe]

Napisane przez meduzza

Black u mnie tez piersi nie urosly, tylko sie zmienily (pociemnialy sutki i pojawily sie wokol nich takie plamy hormonalne jak ta linia na brzuchu). Dopiero nam wywali przy karmieniu chyba

Mam taką nadzieję bo u mnie też nic się nie zmieniło. Boję się, ze jak zaczną nabierać pokarm to mogą mi się jeszcze rozstępy zrobić bo na brzuchu juz są.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Mam dokładnie tak samo, ale nie wiem, czy to akurat ma jakiś wpływ na karmienie, że mamy "puste" cycory, mam nadzieję, że nie.

Dziewczyny, zebrałam informacje o szkodliwych substancjach w kosmetykach do kupy, a wiem, że niektóre z Was interesowały się tym tematem, jak o tym wspominałam, także jakby coś, to tu możecie sobie poczytać o tych najbardziej popularnych i najczęściej spotykanych w codziennych kosmetykach: http://metalandglam.blogspot.com/201...-unikac-w.html

Są też substancje, których my - jako kobiety w ciąży, powinnyśmy koniecznie unikać (oprócz tych wyżej wymienionych), ale nie pisałam o nich oczywiście, bo nie są szkodliwe, tylko po prostu dla nas są zakazane, np: kwas salicylowy (i wszelkie salicylany), witamina A (retinol), kwasy owocowe, kofeina, algi, olejki aromaterapeutyczne, ALE te wszystkie substancje są szkodliwe w 1. fazie ciąży, potem już coraz mniej, dlatego w III trymestrze nie ma się już co ich obawiać - można dalej unikać, ale jeśli nieświadomie zastosujecie kosmetyk z nimi w składzie, to dziecku na pewno nic się nie stanie.

Przyda się, dodaje zakładkę do ulubionych

[badziabadzia]

Black, dzieki wielkie za to zestawienie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pozdrowienia od Sylwietty królewicz opala się na Hawajach nadal i jest egzemplarzem mocno ulewającym.

[nafiyqa]

Dziewczyny dojechalam szczesliwie tz juz wykorzystany kurier wczoraj przyniosl telefon, z ktorego do was pisze. Tz zazdrosny, ze musi sie mna dzielic z nim: D

[bishonka]

Hej dziewczyny.
Dziewczyny ja też zaczynam bać się cc.
Może nie tak cc jak tego co będzie po.
Że nie dam rady tak szybko wstać jak djerba bo może jestem dużo mniej odporna na ból.
Że nie ogarnę przez to przy dziecku.

Nigdy nie miałam operacji.
Wcześniej jakoś inaczej do tego podchodziłam ale teraz czasami mam takie myśli.
A przecież po cc dużo gorzej obkurcza się macica i może większy brzuszek zostać.

[maluchna30]

Hej!!!!!!!! U mnie tez lipa. MALA 19KW mamy te sama sytuacje. Moj tz co ;prawda juz temperature ma wzgledna, ale ten kaszel mnie przeraza...I jeszcze do pracy jezdzi i nie chce isc na zwolnienie...A ja przez to jak zombi chodze. Szczerze to dopero z wyra sie zwleklam, ale czuje sie strasznie slabo, masakra...

DJERBA ciesze sie, ze w domu wszystko wyjasnione.

[LadyWhisper]

Mala trzymam kciuki za rozwoj sytuacji

Wczoraj dzien pelen atrakcji masakra, ale bylo super i skonczylysmy z mama i siostra na zakupach - kupilam cudny portfel i marynarke za 24,90 potem pizza juz cala czworka (maz do nas dolaczyl).

Skurcze wczoraj jak sie zaczely to mialam co godzine, w nocy byly tak mega mocne, ze spac nie moglam do 3.30, jak w koncu zasnelam to 3 razy sie budzilam z bolu, a dzisiaj - nic ja juz nie wiem..... Za bardzo sie chyba nastawilam, ze po odstawieniu lekow urodze od razu i teraz straszliwie mi sie ciagnie