W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[nuna2]

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

[axella]

Napisane przez candace1

Wczoraj postanowiłam się zabrać za kompletowanie wyprawki dla siebie do szpitala. Szukałam piżamki na allegro przez 2h i sie tak w&^%m bo nie ma NIC praktycznego + ładnego.
Jak jest ładne to niepraktyczne a jak praktyczne to wstrętne z jakimiś kuźwa słonikami, żyrafkami i bociankami No przecież ja nie mam 15 lat, zeby się w taka piżamkę ubierać
I na tym kompletowanie wyprawki sie skończyło

też chcę zacząć kompletować rzeczy na porodówkę, i też rzygam tymi koszulami.. gaciowe kolory,misie ku*wa jakieś.. matko, nie mam 5lat żeby w takie śpiochy się wciskać

eh..

a na sam poród co? koszulę za 3pln chyba

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Oglądaliśmy wczoraj film "Flight" => http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=57044 <= trochę długi (ale dobrze że w domu, bo zawsze można zrobić chwilę przerwy ) ale mi się podobał

A potem pooglądaliśmy wszystkie filmiki z "Cudu narodzin". Jest już tam chyba z 5 ze szpitala w Kato i mojemu mężowi coraz bardziej podoba się ten szpital

Dziś leniwa niedziela

Zagubił mi sie link do "cudu narodzin" mogę poprosić jeszcze raz?

Napisane przez cloche

wiesz, tak naprawdę to z hormonami nie wygrasz
jedna ciężarówka używała kilka miesięcy maści z retinoidami, bo nie wiedziała, że absolutnie zakazane w ciąży. one normalnie świetnie działają, ale problemu hormonalnego też nie rozwiążą dlatego poleciłam ci spray alvy - on pomaga się wszelkim brzydalom szybciej wygoić. do tego musisz nawilżać ile wlezie czymś łagodnym, żeby skóra jako tako wytrwała do końca ciąży. syfki po porodzie powoli zejdą same z siebie, a jak skóra będzie odwodniona, to nie wyrobisz z pielęgnajcą.
jeszcze mocniejszy mejkap cię może poratować jedynie



no ładnie
w efekcie było ciążowo lokomotywki

no ten krem do mycia to taki łagodny, żeby nie podrażnić i tak zmęczonej trądzikiem skóry - też go miałam i pewnie jak mi trądzik po porodzie wróci, to sobie go jeszcze kupię a aleppo dużo osób chwali - rozprawia się z bakcylami pierwszorzędnie

nadrabiam dalej.............

mejkap obowiązkowo,choć po nim jeszcze gorzej i jak tylko dojdę do domu to zmywam od razu..

chyba czeka przeczekać


lenię się... jutro do robotki,ale wywinę się wcześniej,pod pretekstem "dziś tylko szkolenie,prawda?"

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

Bo Ku*wa co?!
Telepatycznie sprawdzili czy wszystko ok?!

[nuna2]

zastanawiam sie czy chodziło im o jej życie czy dziecka bedzie dzwonić do swojego a jak nie dodzwoni jedzie na inny szpital do siebie

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

królik był smaczniutki... zapiekany z ziemniaczkami dzidzi smakowało bo później kopała

mieso z krolika jest bardzo polecane dla malutkich dzieci wiec dzidzius na pewno zachwycony. planuje gotowac maluszkowi - ale musialabym dostac takiego pokrojonego, zeby nie bylo widac, ze to krolik

[JennyAniolek]

Napisane przez axella

Zagubił mi sie link do "cudu narodzin" mogę poprosić jeszcze raz?

Proszę

Link do www => http://fotosister.eu/cud-narodzin/

Kanał vimeo, tutaj jest więcej filmików => http://vimeo.com/fotosister/videos

[diabli]

Napisane przez cloche

nie mam nawet szans, mój małż by mnie na pewno przystopował

z tą nogą na nogę to lepiej się odzwyczaj dla własnej urody. szczególnie teraz w ciąży jesteśmy narażone na żylaki. ale pomysł, żeby teściowa przyjechała gotować twojemu, jest świetny! pod warunkiem, że ty się wyniesiesz gdzieś indziej niech chłop się doleczy u mamusi, a ty się w końcu wyśpij

a wiesz, ze przydaloby sie? chodzi mi to po glowie zeby sie wypiac na wszystkich, powiedziec ze mam dosc i isc na troche do mamy. albo sciagnac tu tesciowa i niech chociaz w nocy z nim jezdzi, bo ja tak dlugo nie pociagne. ale jak zaprosimy ja do nas to w kolko beda same dobre rady i wykorkuje! a moja wyprowadzka bylaby troche wredna nie zostawie go takiego biednego chorego, zeby mu mama proponowala kolejne super leki ...ehhh no i tesciowa pracuje.

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

Masakra

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez Paulina 87

A ja dzisiaj robiłamspis wyprawki, co już mam z ubranek.. i teraz po wpisaniu w tabele widać w końcu braki, a sporo ich
załączam tabele, mam jeszcze troche wiecej ciuchów używanych (około 10 rzeczy różnych) na większe dziecko, takie od 68-72 wzwyż ale np same różowe śpiochy wiec tego nie wpisywałam jeszcze bo nie wiem jaka płeć, a te co są w tabeli są uniwersalne i tylko te liczę na razie po prostu.

Komentujcie czego brakuje i czy opłaca sie na 56 więcej ciuchów kupić, chce kupić ze 2 komplety do szpitala czyli śpiochy plus body i czapka ale nie wiem czy 56 czy 62 może poczekam jeszcze do 7 m-ca zobaczymy czy dzidzia zapowiada sie duża czy nie

Sprawdź sobie 2 posta na wątku, wkleiłam tam wszystkie linki z wyprawkami i komentarze do nich => https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...68&postcount=2

[diabli]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje


Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

Polska!!! i tak ma szczescie, ze ja chca na obserwacje przyjac...

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez axella

Zagubił mi sie link do "cudu narodzin" mogę poprosić jeszcze raz?

http://fotosister.eu/cud-narodzin/


ide sie przespac, jakby dzisiaj znow byla szalona noc. stos garow musi poczekac. pranie udalo mi sie zrobic

[nuna2]

Napisane przez diabli

Polska!!! i tak ma szczescie, ze ja chca na obserwacje przyjac...

co jej z obserwacji jak jej powiedzieli, że i tak badań nie zrobią??
dziewczyny czy przeziebienie może być niebezpieczne dla dzidzi?? boje sie ze takie prychanie może wywołać coś;/ Ogółem powiem wam... ja tak niewyobrażalnie pragne tego dziecka że aż się boje

[JennyAniolek]

Ok 18:00 mamy spotkanie, zaraz muszę się szykować i będę dzwonić do męża, bo miał pojechać załatwić coś tylkona chwilę, a nie ma go już ponad godzinę... Do usłyszenia

[happy blue]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Oglądaliśmy wczoraj film "Flight" => http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=57044 <= trochę długi (ale dobrze że w domu, bo zawsze można zrobić chwilę przerwy ) ale mi się podobał

A potem pooglądaliśmy wszystkie filmiki z "Cudu narodzin". Jest już tam chyba z 5 ze szpitala w Kato i mojemu mężowi coraz bardziej podoba się ten szpital

Dziś leniwa niedziela

Kolejny film wpisany na listę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

dziewczyny czy przeziebienie może być niebezpieczne dla dzidzi?? boje sie ze takie prychanie może wywołać coś;/ Ogółem powiem wam... ja tak niewyobrażalnie pragne tego dziecka że aż się boje

osłabienie organizmu pewnie dobre nie jest ale to dlatego siedź w domu, kuruj się, unikaj wielkich skupisk ludzi i będzie dobrze

[axella]

Popłakałam się znów na tych filmikach..

Nuna, mi tak hormony teraz uderzyły do głowy,że nie ogarniam..
Czuję się jak psychicznie niestabilna, obłąkana..
Chce tego dziecka tak bardzo,tak przeogromnie,że to aż dziwne..
Miec je na rękach,przewijać,wstawać w nocy,kąpać,ubierać..
Najchętniej spakowałabym się, miałą wszystko gotowe,usiadła pod drzwiami i czekała aż się zacznie..

Tż przyłapuje mnie na tym,że ja już dokładnie zaplanowałam powrót do seksu po porodzie/połogu,szkołe dziecka,wszystko.. TERAZ to planuję,nie mając jeszcze nawet super-brzucha,a co dopiero mówić o tym,że poród i cała reszta bajerów dopiero przede mną..

Eh..

[Ag_nes]

syndrom wicia gniazda

ja latam wściekła po domu i rycze na męża, że tu niedomalowane, że kontakty nieobrobione, tam listwy panelowej brakuje, że w takich niedoróbkach mam dziecko przywitać ???? a biedny TZ juz nie wie gdzie się przede mną schować też już bym chciała mieć wszystko gotowe, on tego nie rozumie...

[humpback]

Napisane przez maarchewka

A i mam pytanko. Jutro mam gina i teraz nie wiem zapisywać się do internisty (bardzo trudno się dostać bo epidemia), czy mnie gin zbada i da zwolnienie? bo i tak leków nie mogę przyjmować?? Czy w ogóle z gina zrezygnować, zeby taka chora do niej nie isc i szukać tego internisty??

moim zdaniem gin da l4 bez problemu. i mniejsze ryzyko zarażenia się nowym dziadostwem niż u internisty.

Napisane przez XxXJuSstiii

Wróciliśmy
Jak szliśmy tam to oczywiście śnieg sypał nam w twarz... wracaliśmy - to samo Rob się biało a pewnie jutro znów wszystko stopnieje
Spać mi się chce

no ja właśnie wstałam po ponad godzinnej drzemce

Napisane przez nuna2

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

noż a skąd oni to wiedzą przecież wiadomo że sharp raczej nic się nie stało, a upadek mógł zaszkodzić maluszkowi

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

no ja właśnie wstałam po ponad godzinnej drzemce

jak ja bym poszła spać to śpię do nocy

[nuna2]

no właśnie dlatego tym bardziej sie o nie boje... a jeszcze ostatnio patrzyłam, że tylko na naszym wątku tyle strat...;(

[humpback]

Napisane przez nuna2

co jej z obserwacji jak jej powiedzieli, że i tak badań nie zrobią??
dziewczyny czy przeziebienie może być niebezpieczne dla dzidzi?? boje sie ze takie prychanie może wywołać coś;/ Ogółem powiem wam... ja tak niewyobrażalnie pragne tego dziecka że aż się boje

bardziej groźna jest gorączka niż prychanie/kichanie/kaszlenie. te ostatnie to nawet są dobrą reakcją obronną organizmu bo pozwalają pozbyć się zarazków z organizmu. tylko trzeba później wietrzyć a nie wdychać je od nowa

Napisane przez XxXJuSstiii

jak ja bym poszła spać to śpię do nocy

gdyby nie budzik to ja bym pewnie spała do rana. zwłaszcza że jest już ciemno i spało mi się tak dobrze

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

no właśnie dlatego tym bardziej sie o nie boje... a jeszcze ostatnio patrzyłam, że tylko na naszym wątku tyle strat...;(

dlatego ja nie dołączałam do wątku od razu po ujrzeniu dwóch kresek, dla mnie było za wcześnie.. na początku jest bardzo duże ryzyko poronienia, wiele kobiet nawet nie wie, że jest w ciąży a tę ciążę traci...
a faktycznie u nas sporo poronień było...

[Magiusa]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

Kolejny raz mamy piękny dowód na to, że nasze pieniądze oddciągane z pensji nie wiadomo na co idą. Bo oczywiście o prawidłowej opiece zdrowotnej w nagłych wypadkach można pomarzyć.
A lekarze to normalnie cudotwórcy jacyś, bez badań widzą, że jest ok...jaaaasne

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

dlatego ja nie dołączałam do wątku od razu po ujrzeniu dwóch kresek, dla mnie było za wcześnie.. na początku jest bardzo duże ryzyko poronienia, wiele kobiet nawet nie wie, że jest w ciąży a tę ciążę traci...

dokładnie. a jeszcze jak ktoś się stara o dziecko to robi test niemalże w pierwszym dogodnym terminie, i prędko umawia się z ginem na obejrzenie pęcherzyka.

ale ja stwierdziłam że nie czekam na pierwszą wizytę, bo bym pewnie dołączała gdzieś około 2 wątku dopiero przy pierwszej ciąży się wstrzymywałam z pisaniem od razu w odpowiednim wątku, tylko podczytywałam. a teraz stwierdziłam że co tam trzeba się cieszyć dziecięciem póki jest

[maarchewka]

znowu mam jakiegoś kilogramowego doła:/
Zaczęłam oglądać zdjęcia z liceum i byłam wtedy taka chudziutka.. ehh
A teraz jestem wielorybem..
Ale znalazłam kalkulator tycia w ciąży, wychodzi, że wagę mam w normie.. Przynajmniej tyle.. Tzn najpierw za dużo przytyłam na początku - bo miałam więcej w 7 tygodniu niż by pokazywała skala, a teraz mam tak jak pokazuje..
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/

[cloche]

Napisane przez colorblue

Mąż robił do tej pory wszystko: stawiał mury, dachy,w środku regipsy,płytki,gładzie itp.

a jak się czuje w płytkach? ma doświadczenie w kładzeniu rektyfikowanych gresów?
mój chłop chce sam kłaść. tylko ja się tak zastanawiam, czy by lepiej nie wziąć kogoś. no ale to musiałby być ktoś, kto ma większe doświadczenie w tym materiale od mojego chłopa, a w polsce takie coś mało kto kładzie i on ogólnie jest nastawiony na nie.
no i ogólnie rzecz biorąc to korzystniej by było wam znaleźć coś w polsce, najlepiej w regionie... bo ceny u nas takie same jak w ojczyźnie, ale daleka i niestety droga podróż. no ale co ja mam kombinować, jak mój chce sam robić (i to bez urlopu - ciekawa jestem, czy nie dostanie nerwicy z objawami wystarczająco opisanymi już dzisiaj na tym wątku ). już sama nie mam pojęcia co wymyślić z moich znajomych nikt nie buduje, nie remontuje teraz

której to gładzie ze ściany odpadały ostatnio? nie xal przypadkiem???

[nuna2]

niby największe jest do końca pierwszego trymestru.... ale ja dalej sie obawiam po tym co spotkało Meli... no nic trza myśleć pozytywnie to już 17 tydzien tylko duzo osob co sie ze mna nie widuje na codzien nie wie dalej o ciazy bo bojee sie chwalić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

dokładnie. a jeszcze jak ktoś się stara o dziecko to robi test niemalże w pierwszym dogodnym terminie, i prędko umawia się z ginem na obejrzenie pęcherzyka.

ale ja stwierdziłam że nie czekam na pierwszą wizytę, bo bym pewnie dołączała gdzieś około 2 wątku dopiero przy pierwszej ciąży się wstrzymywałam z pisaniem od razu w odpowiednim wątku, tylko podczytywałam. a teraz stwierdziłam że co tam trzeba się cieszyć dziecięciem póki jest

No dokładnie Ja zobaczyłam pęcherzyk ale mimo to nie ogłaszałam tego nigdzie bo nie byłam pewna, czy będzie zarodek Dopiero na kolejnej wizycie zobaczyłam Miśka Haribo usłyszałam serduszko i się przywitałam z Wami a wcześniej podczytywałam

[katherine271]

Napisane przez Mysia mysz

u nas lajcik, mój TŻ np. nie tańczy więc ja wszystkie imprezy firmowe obtańczam z kolegami do białego rana, jakoś nie rozumiem zazdrości w zdrowym związku, no bo czego mam się bać? że mnie rzuci dla striptizerki?

w pełni sie zgadzam, ja nie jestem zazdrosna i tego samego wymagam, zdarza mi się wyjść z przyjacielem do knajpy na pogaduchy jak jest w okolicach i inne tego typu i mój tż noc do tego nie ma, tak nauczyłam i z tym mi dobrze, inaczej czułabym się jak w więzieniu, tym bardziej że ja mam samych kolegów

Napisane przez axella

Lasencje, któraś z Was funduje sobie brzuszkową sesję foto ?????

ja tak, u mojego tżta bo jest w tym dobry

Napisane przez Lublana

cudneporyczałam się oczywiście u nas mąż będzie miał aparat na pewnociekawe czy będzie w stanie w ogóel robić fotkino i nie wiem czy lepiej, żeby wziął lustrzanke czy kompaktowy, bo kompakt w nerwach się lepiej sprawdzi jakby coś
W ogóle ostatnio stiwerdził, że musi kupić obiektyw do portretów, żeby uwieczniać naszą kruszynkę

ja mam nawet krwawe zdjęcia, wszystko na wierzchu i w ogóle ale za to mam też fotę jak córa jest w powietrzu tyle co wyskoczyła i lekarka patrzy na zegarek podając godzinę porodu, fajna pamiatka choć ja wyglądam fatalnie

Napisane przez candace1

Dzień dobry wszystkim
Nie mam kawy a mam na nią taaaką ochotę a tu wszystko pozamykane
Chyba muszę sobie kupic Inkę

diabli-to juz 3cia taka noc? Dobrze liczę?... Masakra. Wyśpij się

Wczoraj postanowiłam się zabrać za kompletowanie wyprawki dla siebie do szpitala. Szukałam piżamki na allegro przez 2h i sie tak w&^%m bo nie ma NIC praktycznego + ładnego.
Jak jest ładne to niepraktyczne a jak praktyczne to wstrętne z jakimiś kuźwa słonikami, żyrafkami i bociankami No przecież ja nie mam 15 lat, zeby się w taka piżamkę ubierać
I na tym kompletowanie wyprawki sie skończyło

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------


Nie nie musi być skurczy, żeby było rozwarcie.
jak mnie przyjmowali na porodówkę to miałam 3cm rozwarcie i zadnych skurczy...

ja się juz koszulami nie przejmuję, tak bardzo nie cierpię koszul i tak nie lubiłam tych poporodowych że teraz mi to rybka jakie one są, mam ze 4 plus piżamkę i tym obskoczę choć żadna urzekająca nie jest ale marzę by jak najszybciej z nich wyjść to będzie szczęście

Napisane przez nuna2

co jej z obserwacji jak jej powiedzieli, że i tak badań nie zrobią??
dziewczyny czy przeziebienie może być niebezpieczne dla dzidzi?? boje sie ze takie prychanie może wywołać coś;/ Ogółem powiem wam... ja tak niewyobrażalnie pragne tego dziecka że aż się boje

Nuna, nie zrozum mnie źle ale nie możesz tak w każdym drobiazgu upatrywać ryzyka i czegoś groźnego dla dziecka. Ja wiem co znaczy strach w ciązy, wiem co znaczy strata ciąży ale naprawdę takie co chwilę martwienie się czy może to jest groźne, czy kichnę i coś mi będzie, czy cos tam to nie sprzyja niczemu dobremu, niz złego też od tego nie będzie ale szkoda Twojego stresu. Ja byłam bardzo chora 8-10 tydzień ciąży, brałam mocne leki bo bez nich się nie dało i jest wszystko ok, teraz miałam przeboje z zębem i inne też ale nie szukam w każdej rzeczy ryzyka bo bym zwariowała. Zajmij myśli czymś innym, poczytaj, oglądaj coś, włącz myślenie- jest dobrze, ciąża zdrowo się rozwija, jest ok, nie doszukuj się
znajoma miała krawienie silne w 10 tygodniu ciąży, przetrwała to choć było duże ryzyko poronienia, potem w 6 miesiący miała wypadek, wjechał w nią samochód, była cała połamana, leżała na wyciągach a dziecko przetrwało i urodziło się zdrowe i wychodzi za mąż za kilka miesięcy jak ma byc ok to będzie, ja dobrze wiem co znaczy sie nakręcać ale wyleczyłam się z tego i Tobie też tego życzę

[Magiusa]

Napisane przez maarchewka

znowu mam jakiegoś kilogramowego doła:/
Zaczęłam oglądać zdjęcia z liceum i byłam wtedy taka chudziutka.. ehh
A teraz jestem wielorybem..
Ale znalazłam kalkulator tycia w ciąży, wychodzi, że wagę mam w normie.. Przynajmniej tyle.. Tzn najpierw za dużo przytyłam na początku - bo miałam więcej w 7 tygodniu niż by pokazywała skala, a teraz mam tak jak pokazuje..
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/

No to ja na razie wg. tego kalkulatora za mało przytyłam. Zgodnie z nim za chwilkę tj. w 16 tygodniu powinnam mieć 57 kg czyli 3 kg więcej, a mam 55, Ale z drugiej strony patrze, że kolejna waga jest dopiero podana w 20 tygodniu i jest to 59, więc wydaje mi się, że między 16, a 20 spokojnie choćby do tych 57 dobije
Najbardziej mnie cieszy, że waga końcowa to 67 i tak bym się cieszyła jakby było, bo kiedyś zrzucałam wagę z 70 kg i to mi trochę zajęło ( przy moim wzroście 165 wyglądałam wtedy jak pulpecik nabity)

[maarchewka]

Napisane przez cloche

a jak się czuje w płytkach? ma doświadczenie w kładzeniu rektyfikowanych gresów?
mój chłop chce sam kłaść. tylko ja się tak zastanawiam, czy by lepiej nie wziąć kogoś. no ale to musiałby być ktoś, kto ma większe doświadczenie w tym materiale od mojego chłopa, a w polsce takie coś mało kto kładzie i on ogólnie jest nastawiony na nie.
no i ogólnie rzecz biorąc to korzystniej by było wam znaleźć coś w polsce, najlepiej w regionie... bo ceny u nas takie same jak w ojczyźnie, ale daleka i niestety droga podróż. no ale co ja mam kombinować, jak mój chce sam robić (i to bez urlopu - ciekawa jestem, czy nie dostanie nerwicy z objawami wystarczająco opisanymi już dzisiaj na tym wątku ). już sama nie mam pojęcia co wymyślić z moich znajomych nikt nie buduje, nie remontuje teraz

której to gładzie ze ściany odpadały ostatnio? nie xal przypadkiem???

gresu to ja bym nie polecala robić samemu, to jest takie duże błyszczące??
U mnie to duże błyszczące było..
U mnie w kuchni układał jakiś większy fachman.. Ogólnie ekipa była od płytek, ale na gres brali jakiegoś jeszcze bardziej wprawionego gościa.. One muszą być idealnie proste i równe inaczej wszystko widać jak odstaje.. Inne płytki to można próbować..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez nuna2

niby największe jest do końca pierwszego trymestru.... ale ja dalej sie obawiam po tym co spotkało Meli... no nic trza myśleć pozytywnie to już 17 tydzien tylko duzo osob co sie ze mna nie widuje na codzien nie wie dalej o ciazy bo bojee sie chwalić

A ja się nie obawiam, jakbym miała się tak nakręcać to szczerze mówiąc wolałabym nie udzielać się na żadnym forum, oszalałabym bo generalnie tylko stąd dochodzą mnie wieści o poronieniach i dużych problemach w ciąży. Znajomi, którym się nie udało na początku ciąży o tym nie mówią za bardzo, strata bardziej zaawansowanej ciąży na szczęście nie spotkała nikogo z mojego otoczenia...

[maarchewka]

Napisane przez Magiusa

No to ja na razie wg. tego kalkulatora za mało przytyłam. Zgodnie z nim za chwilkę tj. w 16 tygodniu powinnam mieć 57 kg czyli 3 kg więcej, a mam 55, Ale z drugiej strony patrze, że kolejna waga jest dopiero podana w 20 tygodniu i jest to 59, więc wydaje mi się, że między 16, a 20 spokojnie choćby do tych 57 dobije
Najbardziej mnie cieszy, że waga końcowa to 67 i tak bym się cieszyła jakby było, bo kiedyś zrzucałam wagę z 70 kg i to mi trochę zajęło ( przy moim wzroście 165 wyglądałam wtedy jak pulpecik nabity)

a jak Ci się udało tyle zrzucić?? Ja właśnie 168 cm w liceum 55 kg ale przez studia mi 10 kg przybyło, nawet nie wiem kiedy.. a teraz ciąża.. Musze po ciąży koniecznie to zrzucić!! bo zwariuje..