W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[potterka]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

co za buraki
w takiej sytuacji chyba zażyczyłabym sobie p[isemnej odmowy zrobienia USG :/

Napisane przez banka26

helo ja cos nie mam weny do pisanai a, wczesniej lenistwo potem bol glowy , tak mi swidrowala ze wzielam paracetamol , troszke przeszlo ale nadal cmi , na dodatek denerwuje sie jutrzejsza wizyta , mam nadzieje ze nie skonczy sie skierowaniem do szpitala
jutro sie odezwe apppap kolorowych

wróciliśmy już do znajomych.. ich 11miesięczna Martynka jest słodziutka ale pogoda do jazdy beznadziejna

[pawie_oczko]

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

[metropolitan]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

skąd ja to znam.... mnie tak samo potraktowali z buta, dopiero jak zobaczył ordynator że cały dzień przeleżałam na łóżku z mokrymi oczami to się "ulitował" nade mną i mi zrobił wieczorem. CHAM PIEPRZONY

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziewczyny może Wy mi pomożecie? Bo oszaleję
Widuję na ulicy wózki pewnej firmy, wczoraj przyjrzałam się dłużej ale niestety nie rozczytałam co to za firma
Wiem tylko, że na M (myślałam, że coś w stylu Mohican ale nie ) i ten napis jest taki bardzo nieczytelny
Może któraś z Was skojarzy? Napis zazwyczaj jest z przodu wózka na koszyku

JUSTI
może marita, taki klasyczny design??
http://roan.pl/marita.html

[potterka]

Pawie oczko ja tam nie wiem jakie jest ryzyko zarażenia.. ale dla własnego spokoju nie poszlabym

[metropolitan]

aha, AXELLA, przecież możesz sobie kupić koszulkę w jakiejś sieciówce bieliźnianej, masz wtedy normalne eleganckie rzeczy, a nie jakiś badziew. A do porodu to lepiej badziew, ja sobie wzięłam ładną to mi położne powiedziały, że takiej to szkoda i dały mi szpitalną. Też fajna była, w groszki cud miód malina normalnie

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

edit:
Podobają mi się jeszcze bardzo reportaże z "Cudu narodzin", ale to tylko jako pamiątka dla nas, nie nigdzie do upubliczniania w necie itd., ale mój mąż jest na razie na nie.

Jakbyście miały ochotę się powzruszać to zapraszam => http://fotosister.eu/cud-narodzin/

Xal, Vil filmik "Narodziny Huberta" był robiony w szpitalu w Kato

Tak mi się przypomniało o tym, bo wczoraj jechaliśmy do tego teatru i już nie miałam czasu..
dopiero teraz obejrzałam ten reportaż z cudu narodzin
poryczałam się
Kapitalnie zrobione

Napisane przez Mysia mysz

ja miałam małe żylaki w wieku 19 lat, nie chciałam czekać, aż tylkooperacja pomoże i usuwałam je skleroterapią. Wpuszczają Ci płyn dożył strzykawką który jest rozszerza,płąciłam coś ok 200 zł,jedna sesja wystarcza żylaków niema

Teraz przed ciążą usuwałam drobne naczynka na udach laserem - płaciłam 100 zł za jedną sesję za jedną nogę po jednej już były duże efekty myślę, że max 2 bym zrobiła gdyby nie bejbik:P

hmm.. to strasznie tanio
skleroterapia - ok. ale, że laser zrobiłaś za 100zł to jestem w szoku

[metropolitan]

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

kurde nie wiem..... ospy nie złapiesz, ale z tym półpaścem.... teściu nie tak dawno też złapał... hmmm nie wiem. no ale słuchaj, jak tego dziecka tam nie ma już... może więc nie ma takiego już ryzyka???

[MoTyleKsw]

Napisane przez nuna2

le potraktowali sharp... już opisuje

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Pojechała na szpital a Ci jej powiedzieli, że jej nie zrobią USG bo nie ma zagrożenie zycia, najwyżej zostawią na 3 dni w szpitalu na obserwacje ale USg i tak nie zrobią

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

NIe poszłabym...

[pawie_oczko]

Napisane przez potterka

Pawie oczko ja tam nie wiem jakie jest ryzyko zarażenia.. ale dla własnego spokoju nie poszlabym

też od początku myślę żeby nie pójść ....

a żeby było śmieszniej oni proszą nas już od kilku tygodni, wprowadzili się klatkę obok i ciągle coś wypada, ależ jak co chwila ktoś choruje to ja mam gdzieś takie schadzki

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiedziałaś o tym?

nie wiedziałam, ja taka nieobyta

Napisane przez vvgh

A no pewnie, że schudniemy!! Wtedy zdjęcia brzuchów bedziemy wstawiać, ale PŁASKICH

to jest plan! zwłaszcza że nigdy nie miałam płaskiego brzucha

Napisane przez Magiusa

Tak apropo odchudzania, to jest taki fajny program p90x- ciężki przy okazji, ale moja kumpela Ewel po ciąży na nim naprawdę pięknie zjechała.
Załączam zdjęcie innej ciężarnej przed i po programie

aaaaa ten płaski brzuch miażdży

Napisane przez Atena564

Dziś nad ranem córcia dała wkońcu znać o swojej obecności wkońcu poczułam 5 kopniaczków i nawet Tż jak przyłożył reke to poczuł Coś wspaniałego

[XxXJuSstiii]

Napisane przez metropolitan

JUSTI
może marita, taki klasyczny design??
http://roan.pl/marita.html

Nie... raczej z tych nowoczesnych...

Może gdzieś jeszcze spotkam to chyba zapytam


Oczko a to dziecko już miało wysypane ciało? Czy dopiero je łapało? Bo z tego co wiem to jak już wyjdzie to się nie zaraża

[pawie_oczko]

Napisane przez metropolitan

kurde nie wiem..... ospy nie złapiesz, ale z tym półpaścem.... teściu nie tak dawno też złapał... hmmm nie wiem. no ale słuchaj, jak tego dziecka tam nie ma już... może więc nie ma takiego już ryzyka???

dziecka tam już nie ma, ale siedziało przez cały dzień, bo to znajomej młodszy brat. Gdzieś mam ryzyko, tym bardziej w ciąży. Nigdzie nie idę

[maarchewka]

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

ale już nie przebywa to dziecko?? Ja bym chyba nie poszła..

[pawie_oczko]

Napisane przez MoTyleKsw

NIe poszłabym...

dzięki za odzew, nie idę

[lonely_lady]

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

kurde..
z jednej strony dla świętego spokoju, żeby nie mieć wyrzutów darowałabym sobie..
z drugiej, jeśli tego dziecka już nie ma, to może nie ma aż takiego zagrożenia. Półpasiec strasznie groźna choroba, ale łapie jeśli jesteś osłabiona..

[colorblue]

Napisane przez banka26

helo ja cos nie mam weny do pisanai a, wczesniej lenistwo potem bol glowy , tak mi swidrowala ze wzielam paracetamol , troszke przeszlo ale nadal cmi , na dodatek denerwuje sie jutrzejsza wizyta , mam nadzieje ze nie skonczy sie skierowaniem do szpitala
jutro sie odezwe apppap kolorowych

Mnie też strasznie łupie głowa:/

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

A pytanie za 100 punktów: to dziecko jak do nich przyszło na ten jeden dzień to wysypane już????
Bo jak wysypane to nie zarażało więc możesz iść.
Ale jak dopiero się rozkręcało coś to rozsiewało zarazki..
Dopytaj

[pawie_oczko]

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie... raczej z tych nowoczesnych...

Może gdzieś jeszcze spotkam to chyba zapytam


Oczko a to dziecko już miało wysypane ciało? Czy dopiero je łapało? Bo z tego co wiem to jak już wyjdzie to się nie zaraża

nie wiem w jakim stanie było to dziecko w każdym bądź razie mówili żebyśmy przyszli a ja do Tż tak z głupa żeby spytał czy wszyscy zdrowi, a oni mówią, w sumie tak, ale brat tej znajomej na ospę chory ale, że zaraz wychodzi. Ja przewrażliwiona jestem i wolę chuchać na zimno

[axella]

Spadam girls, wciągnę michę lodów i idę spaciu!
Maleństwo tak ślicznie kopie,na bank chce lody

jutro wielki dzień

Miłego!!!!

[pawie_oczko]

Napisane przez colorblue

Mnie też strasznie łupie głowa:/



A pytanie za 100 punktów: to dziecko jak do nich przyszło na ten jeden dzień to wysypane już????
Bo jak wysypane to nie zarażało więc możesz iść.
Ale jak dopiero się rozkręcało coś to rozsiewało zarazki..
Dopytaj

Napisane przez lonely_lady

kurde..
z jednej strony dla świętego spokoju, żeby nie mieć wyrzutów darowałabym sobie..
z drugiej, jeśli tego dziecka już nie ma, to może nie ma aż takiego zagrożenia. Półpasiec strasznie groźna choroba, ale łapie jeśli jesteś osłabiona..

Napisane przez maarchewka

ale już nie przebywa to dziecko?? Ja bym chyba nie poszła..

dzięki laski za odpowiedzi Może przesadzam i pewnie nic by się nie stało ale dla świętego spokoju nie pójdę

[cloche]

Napisane przez maarchewka

Co do tomografii, to moja mama pracuje jako technik.. I mówi, że jak przywiozą jakiegoś lumpa obrzyganego i obsranego to mu wszystkie badania robią, bo się boją nie wiadomo co się stało, włącznie z tomografem, bez kolejki.. A jak przyjedzie ktoś normalny z kim można porozmawiać co się stało to nie robią bo limity wykończone

nic tylko się schlać i paść na macie przed gabinetem
mój kumpel musiał nakłamać, że codziennie mdleje, żeby mu tomografię zrobili. a bolała go mocno głowa. nie tak jak to głowa boli, tylko taki ból nie do wytrzymania. rada lekarzy? weź pan aspirynę do tego oboje rodziców z poważnymi rakami, to się chłopak martwił. no i co wyszło? rak mózgu - jeden wielki guz i 6 małych. już coś do rdzenia przeszło... wtedy jego żona dowiedziała się, że jest w ciąży. człowiek myślał - no ładnie, taki średnio fajny zbieg okoliczności... ale to mu dało taką siłę! jego żona, moja przyjaciółka od pieluchy, dawała radę sama - tak przez 2,5 roku. ale opłacało się, bo jemu udało się pokonać póki co raczysko, a mają teraz 3letnią, śliczną córeczkę. i więcej mieć nie będą z powodu jego bezpłodności spowodowanej chemią.

Napisane przez lonely_lady

witam się niedzielnie co tam u Was słychać ? przydałoby się żebym troszkę ponadrabiała, ale ta ilość stron mnie przeraża

no coś ty?

Napisane przez XxXJuSstiii

ostatnio o tym myślałam ale głupio mi było

pomyśl sobie: co ja bym pomyślała, jak by do mnie podeszła ciężarna i spytała, co to za fajny wózek mam?
pewnie byś była z siebie zadowolona, że taki ładny i fajowy wózek wybrałaś dla swojego bejbika, że aż ciężarne chcą taki sam!

[diabli]

Napisane przez happy blue

nogę już ściągam brawo za 20 tydzień
ale lepiej powiedz jak tam sytuacja wygląda? jak się czuje TŻ ?

zdjęłam nogę przy poście Diabli, a teraz patrzę, znowu założona :/
obserwację, ale na USG już nie? ja nic z tego nie rozumiem.

ja na to nie zwracalam uwagi, o zylakach wiem i pilnuje, ale jak mam siedziec w towarzystwie? nie umiem sie rozkraczyc jak facet...mialam legginsy, tunike, a tesciowa co chwile "noga" "noga" brrrr

przespalam sie 3 godziny i juz mi lepiej. teraz jeszcze stos garow z 3 dni i bedzie miodzio. tz lezy, oglada tv, walczy zeby zasnac, ale bez skutku. je konskie dawki ibupromu. o tej godzinie wczoraj mial juz dreszcze i serce szalalo. dzisiaj wyglada spokojniej...ale serce wali nadal. jutro postaramy sie wcisnac do jakiejs poradni kardiologicznej i moze holter bedzie rozwiazaniem.

[Ashyshqa]

uffff, nadrobiłam. ale spoko, tylko godzinke mi zajeło ;P

Napisane przez Magiusa

Eeee....chcieliśmy iść dzisiaj do restauracji by sobie na spokojnie uczcić moje jutrzejsze urodzinki i duupa
Skończy się więc na kotletach serowych- bo mam ochotę, a restauracja jutro

juz doczytałam, że do konkretnej jakiejś. Bo wiem, że wiele jest dziś otwartych

Napisane przez ankaaa206

Chyba padne z nudów na tym oddziale, najgorsze jest to ze sama leże i nawet nie ma z kim pogadać, dostaje ketonal i aż szaleje z nerwów zeby to małemu nie zaszkodziło, jakbym wiedziała ze to tylko kręgosłup a nie nerki to jakoś dam radę do maja a tak jak zwykle nikt nic nie wie, obchod trwa może z minutę i oczywiście nic konkretnie nie wiadomo

Kochana trzymaj się
Ja tez sama leżałam i to 5 dni ale wizaż mnie przy życiu trzymał. Lekarz nazywał mnie "nasza internetowa pacjentka" jak przychodził na obchód

Napisane przez maarchewka

stanęłam na wagę i mam 6kg na plusie do początku ciąży.. 71 kg mnie załamuje.. Ale mam nadzieje, że jest to w normie..

Ja też, i też się mieszczę w kalkulatorze (ale tak tylko, tylko). Staram się to jakoś przełknąć i pocieszam się, że karmienie ma cudowne właściwości odchudzające

Napisane przez nuna2

no właśnie dlatego tym bardziej sie o nie boje... a jeszcze ostatnio patrzyłam, że tylko na naszym wątku tyle strat...;(

Kochana, ale to też dlatego, że nas jest bardzo dużo, więc statystycznie wychodzi podobnie.
Poza tym, nie masz co robić tylko porównywać gdzie było więcej poronień? nie nakręcaj się, dziecko najbardziej lubi jak masz dobry humor

Napisane przez Magiusa

Wiesz, ale ja mam po prostu taką budowę niewielką. Poza tym ja mam chyba lekkie dość kości A to raczej jest średnio dobre i pewnie dlatego ta różnica w wadze.

ja mam z kolei grube i ciężkie kości i przy wzroście 158 i wadze 48kg wyglądałam jak szkieletor, a stanik wbijał mi się w mostek Ale już przy 50 - bardzo ładnie. I do takiej wagi chciałabym wrócić po porodzie

Napisane przez Atena564

Hej
Cały week upłynął mi na zakupach farb, listew podłogowych, pędzli, szpachli itp itp na remont mieszkanka.....ale niemam siły na wybieranie takich rzeczy.....
Licze ,że szybko się uporamy z remontem, bo tak jeżdzimy teraz od mieszkania do mieszkania, wszystko ukurzone, i już człowiek by chciał się przerpwadzić do nowego jak najszybciej

Dziś nad ranem córcia dała wkońcu znać o swojej obecności wkońcu poczułam 5 kopniaczków i nawet Tż jak przyłożył reke to poczuł Coś wspaniałego

Brawa dla malutkiej! Za skopanie mamusi i tatusia

Miałam dziś przyjemny dzień, choć mała rzadko zaszczyca mnie kopniaczkiem No cóż, musi też czasem odpocząć pewnie

[nuna2]

dostałam gorączki-38 stopni. Dzwoniłam do gina co robić-paracetamol a jak nie przejdzie na szpital, bo jeszcze ten brzuch... tylko z niego mogę już nie wyjść bo jest,,zamknięty" nikt z odwiedzających nie może wejść, nikt ze swojego oddziału wyjść;/ świńska grypa;/

Sharp dzwoniła do gina. powiedział jej, że jest ok skoro mała się rusza, a gdyby cokolwiek sie odklejało dostałaby krwawienia. Ma tylko poleżeć

[storyl]

Witam się z Wami dziewczyny po dośc długiej nieobecności
w sumie czasem tu zaglądałam ale ciągle brakło czasu, żeby cokolwiek napisać, nigdy Was nie dogonię więc po prostu postrama się teraz nadążyć : )
Ostatnio jakoś nienajlepiej przechodzę ciąże, ciągle mam lekkie bóle podbrzusza, kłuje mnie serce i mam duszności a jak powiedziałam ostatnio to na wizycie mojej ginekolog to kazała mi brać nospę a jak nie pomoże to zwiększyć dawkę i tyle : /
Z resztą ostatnia wizyta była do . Nadal nie poznałam płci, uslyszałam tylko na kilka sekund serduszko i pokazała mi na chwilę Maleństwo na USG, i znowu nie dostałam zdjęcia, pewnie dlatego, że to wizyta państwowa.. Ech, miałam wtedy fatalny humor : (
A tak poza ciążą to święta przebiegły ok, mój TŻ mi się oświadczył, spodziewałam się tego bo była to nasza rocznica Sylwestre też minął całkiem przyjemnie a teraz muszę znów wrócić do szarej rzeczywistości i zakuwać bo zaczęła mi się sesja : (
No i mam kolejną wizytę 22 stycznia-połówkowe : )

No i od wczoraj jesteśmy z Malenstwem już w 20 tc!

A co u się działo przez ten czas u Was?
Może któraś mi coś streści : )

I gratuluje wszystkim, które już poznały płeć ! Zazdroszę Wam!

Doczytam do końca 50 twarzy Greya i wracam do Was, mam nadzieję, że na stałe : ) I czy któraś ma 2 część tej książki jako ebook albo audio book??

No i nadal nie czuje ruchów : (

[antoinettee]

Cześć ciężaróweczki ) Ja właśnie wpałaszowałam niezbyt zdrową kolację - gofry własnej roboty i pomału szykuję się do spania. Dziś znowu głowa bolała ale przestała. Czuje jakieś skromne ruchy w podbrzuszu ale dalej nie jestem pewna czy to maleństwo czy wzdęcia :P Boli mnie w pachwinach, tzn kuje - rośnie. Wy też macie takie dziwne uczucie tam przy szyjcie macicy? Czasem jakby mnie też zakuła. W piątek do lekarza to się wypytam. Nie wydaje mi się to niepokojące ale warto dopytać.
Kalkulator wagi pokazał, że z kg powinnam jeszcze przytyć. Sama już nie wiem ile ja ważę, bo każda waga pokazuje co innego. Ostateczna waga 67.1 Będzie się działo

[acha131321]

Napisane przez pawie_oczko

Dziewczyny potrzebuje szybkiej porady
Znajomi zapraszają nas na wieczór, a przebywało u nich w domu cały dzień dziecko chore na ospę. Ja niby w dzieciństwie chorowałam już na to, więc teoretycznie nie powinnam tego złapać drugi raz. Czytałam, że mogę złapać półpaśca i jak to w ciąży jestem przewrażliwiona trochę. Siedzieć na 4literach w domu czy nie świrować i pójść?

witam Mamusie majowo-czerwcowe widzę, że jestem na liście zaginionych mam. Niekiedy Was poczytuję ale jak dotąd nie miałam czasu ale i energii żeby pisać chociażby kilka słów. W następnym tygodniu idę na zwolnienie więc mam nadzieję, że znajdę więcej czasu na uczestnictwo w forum, CZY PRZYJMIECIE MNIE PONOWNIE DO WASZEGO GRONA. Termin wg usg mam na 20 czerwca i jest to moje 2 dziecko, mamy córeczkę i wstępnie będzie synek ale informacja nie jest jeszcze potwierdzona więc nie nastawiam się zbytnio

Właściwie w końcu odezwałam się ze względu na Pawie Oczko, moja znajoma kilka lat temu przechodziła ospę po raz drugi w życiu i niestety była wówczas w ciąży. Osobiście znam 3 osoby, które 2 razy przechodziły ospę, ja również do nich należę.. oczywiście to skrajne przypadki ale jednak się zdarzają. Po za tym ospą zaraża się w pierwszych dniach choroby i tuż przed wysypką więc im dłużej trwa choroba tym mniejsze ryzyko zarażania. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wkrótce opuszczą mnie przykre objawy ciążowe i znajdę więcej czasu na kilka słów, chociaż przeraża mnie tempo w którym rozwija się wątek

[Ashyshqa]

Nuna, zobaczysz paracetamol Ci pomoże. Już nie jedną z nas postawił na nogi
A przed zamkniętym szpitalem bym się jednak broniła, jeśli nie nic więcej poza gorączką się nie dzieje. Kto wie, kiedy by Cię wypuścili

Napisane przez storyl

Witam się z Wami dziewczyny po dośc długiej nieobecności
w sumie czasem tu zaglądałam ale ciągle brakło czasu, żeby cokolwiek napisać, nigdy Was nie dogonię więc po prostu postrama się teraz nadążyć : )
Ostatnio jakoś nienajlepiej przechodzę ciąże, ciągle mam lekkie bóle podbrzusza, kłuje mnie serce i mam duszności a jak powiedziałam ostatnio to na wizycie mojej ginekolog to kazała mi brać nospę a jak nie pomoże to zwiększyć dawkę i tyle : /
Z resztą ostatnia wizyta była do . Nadal nie poznałam płci, uslyszałam tylko na kilka sekund serduszko i pokazała mi na chwilę Maleństwo na USG, i znowu nie dostałam zdjęcia, pewnie dlatego, że to wizyta państwowa.. Ech, miałam wtedy fatalny humor : (
A tak poza ciążą to święta przebiegły ok, mój TŻ mi się oświadczył, spodziewałam się tego bo była to nasza rocznica Sylwestre też minął całkiem przyjemnie a teraz muszę znów wrócić do szarej rzeczywistości i zakuwać bo zaczęła mi się sesja : (
No i mam kolejną wizytę 22 stycznia-połówkowe : )

No i od wczoraj jesteśmy z Malenstwem już w 20 tc!

A co u się działo przez ten czas u Was?
Może któraś mi coś streści : )

I gratuluje wszystkim, które już poznały płeć ! Zazdroszę Wam!

Doczytam do końca 50 twarzy Greya i wracam do Was, mam nadzieję, że na stałe : ) I czy któraś ma 2 część tej książki jako ebook albo audio book??

No i nadal nie czuje ruchów : (

Cześć Storyl! Kupę lat Gratuluję serdecznie zaręczyn! Pochwal się pierscionkiem!
Co do płci, to większość z nas też musiała czekać do połówkowego, niektóre nawet wtedy nie poznały , a inne dowiadywały się, że ich dzieci zmieniły płeć w stosunku do poprzednich USG Więc chyba warto cierpliwie czekać do połówkowego Ruchy przyjdą juz za chwilę, zobaczysz.
A książkę mam, ale tylko po ang i w wersji papierowej...

[colorblue]

Napisane przez nuna2

dostałam gorączki-38 stopni. Dzwoniłam do gina co robić-paracetamol a jak nie przejdzie na szpital, bo jeszcze ten brzuch... tylko z niego mogę już nie wyjść bo jest,,zamknięty" nikt z odwiedzających nie może wejść, nikt ze swojego oddziału wyjść;/ świńska grypa;/

Sharp dzwoniła do gina. powiedział jej, że jest ok skoro mała się rusza, a gdyby cokolwiek sie odklejało dostałaby krwawienia. Ma tylko poleżeć

Wracaj do zdrowia

Napisane przez storyl

Witam się z Wami dziewczyny po dośc długiej nieobecności
w sumie czasem tu zaglądałam ale ciągle brakło czasu, żeby cokolwiek napisać, nigdy Was nie dogonię więc po prostu postrama się teraz nadążyć : )
Ostatnio jakoś nienajlepiej przechodzę ciąże, ciągle mam lekkie bóle podbrzusza, kłuje mnie serce i mam duszności a jak powiedziałam ostatnio to na wizycie mojej ginekolog to kazała mi brać nospę a jak nie pomoże to zwiększyć dawkę i tyle : /
Z resztą ostatnia wizyta była do . Nadal nie poznałam płci, uslyszałam tylko na kilka sekund serduszko i pokazała mi na chwilę Maleństwo na USG, i znowu nie dostałam zdjęcia, pewnie dlatego, że to wizyta państwowa.. Ech, miałam wtedy fatalny humor : (
A tak poza ciążą to święta przebiegły ok, mój TŻ mi się oświadczył, spodziewałam się tego bo była to nasza rocznica Sylwestre też minął całkiem przyjemnie a teraz muszę znów wrócić do szarej rzeczywistości i zakuwać bo zaczęła mi się sesja : (
No i mam kolejną wizytę 22 stycznia-połówkowe : )

No i od wczoraj jesteśmy z Malenstwem już w 20 tc!

A co u się działo przez ten czas u Was?
Może któraś mi coś streści : )

I gratuluje wszystkim, które już poznały płeć ! Zazdroszę Wam!

Doczytam do końca 50 twarzy Greya i wracam do Was, mam nadzieję, że na stałe : ) I czy któraś ma 2 część tej książki jako ebook albo audio book??

No i nadal nie czuje ruchów : (

Hej kochana! Gratuluje zaręczyn Ruchy poczujesz już niebawem, a właściwie w każdej chwili

Napisane przez antoinettee

Cześć ciężaróweczki ) Ja właśnie wpałaszowałam niezbyt zdrową kolację - gofry własnej roboty i pomału szykuję się do spania. Dziś znowu głowa bolała ale przestała. Czuje jakieś skromne ruchy w podbrzuszu ale dalej nie jestem pewna czy to maleństwo czy wzdęcia :P Boli mnie w pachwinach, tzn kuje - rośnie. Wy też macie takie dziwne uczucie tam przy szyjcie macicy? Czasem jakby mnie też zakuła. W piątek do lekarza to się wypytam. Nie wydaje mi się to niepokojące ale warto dopytać.
Kalkulator wagi pokazał, że z kg powinnam jeszcze przytyć. Sama już nie wiem ile ja ważę, bo każda waga pokazuje co innego. Ostateczna waga 67.1 Będzie się działo

Dasz linka do tego kalkulatora??

Napisane przez acha131321

witam Mamusie majowo-czerwcowe widzę, że jestem na liście zaginionych mam. Niekiedy Was poczytuję ale jak dotąd nie miałam czasu ale i energii żeby pisać chociażby kilka słów. W następnym tygodniu idę na zwolnienie więc mam nadzieję, że znajdę więcej czasu na uczestnictwo w forum, CZY PRZYJMIECIE MNIE PONOWNIE DO WASZEGO GRONA. Termin wg usg mam na 20 czerwca i jest to moje 2 dziecko, mamy córeczkę i wstępnie będzie synek ale informacja nie jest jeszcze potwierdzona więc nie nastawiam się zbytnio

Właściwie w końcu odezwałam się ze względu na Pawie Oczko, moja znajoma kilka lat temu przechodziła ospę po raz drugi w życiu i niestety była wówczas w ciąży. Osobiście znam 3 osoby, które 2 razy przechodziły ospę, ja również do nich należę.. oczywiście to skrajne przypadki ale jednak się zdarzają. Po za tym ospą zaraża się w pierwszych dniach choroby i tuż przed wysypką więc im dłużej trwa choroba tym mniejsze ryzyko zarażania. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wkrótce opuszczą mnie przykre objawy ciążowe i znajdę więcej czasu na kilka słów, chociaż przeraża mnie tempo w którym rozwija się wątek

Witaj
Fakt tempo może i przeraża, ale nie przejmuj się.. wiadomo,że nie zawsze jest możliwość nadrobienia więc poprostu od czasu do czasu napisz co u Ciebie

[nuna2]

no dlatego gin mi mówił przez tel żebym w najgorszym wypadku.... masakra...
goryl

acha witaj z powrotem

[acha131321]

Napisane przez XxXJuSstiii

nieee
a może coś innego jest tam napisane?
przejrzałam spis wózków na M i nie ma

to nie to

wiem że nie na "M" ale za to na "N" może widziałaś NAVINGTON, bo ja spotykam je ostatnio bardzo często...