Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[pl_madzia]

Monka co do kataru to podobno albo migdal albo pneumo chyba zarazony.jutro bede wiedziala

Iza kupilam,nawet juz przecenili to teraz po 22zl . Dawaj adres na priv.

[machaj]

Napisane przez sara 85

Zosia na pewno pójdzie do komunii.

My chodzimy do kościoła, mój tż prawie co niedziele jest w kościele, ja tak mniej więcej co 2 tyg. Nie wyobrażam sobie np w świeta nie isć do kościoła czy do spowiedzi. Moja siostra w ogóle nie chodzi, rodzice przeważnie w święta tylko. Za to tż rodzice czy brat oni co niedziele w kościele.
Dla mnie ślubu kościelnego może nie być, ale nie wyobrażam sobie nie ochrzcić dziecka czy nie puścić do komunii. Jak będzie dorosła to jej sprawa czy będzie chodził czy nie.

Ale wiadomo każdy robi jak uważa i to jest jego indywidualna sprawa.

ja mam takie samo podejście jak ty Kala też pójdzie do komunii... my też chodzimy do kościoła co tydzień, a przynajmniej się staramy

Kala była kilka razy z nami w kościele jak było ciepło to staliśmy na dworze, ale stała też już z nami w przedsionku i była bardzo grzeczna... obserwowała co się dzieje w środku... kiedyś staliśmy na dworze M. miał ja na rękach a kala ni to z gruchy ni z pietruchy zaczęła mówić 'dupa dupa dupa....' a jak je zwróciłam uwagę to powtarzała 'wielka dupa..' dostała chrupka i była cicho


też wolałabym posłać kalę do parafii obok do komunii, bo nasz proboszcz jest, że tak powiem nachalny... tzn przygotowania do komunii zaczynają się co najmniej rok prędzej, trzeba chodzić na jakieś spotkania, dzieci muszą chodzić na msze i nabożeństwa obrazki zbierać itp... oczywiście rodzice razem z dziećmi muszą się stawiać... ja wiem że to ma pomóc dziecku zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi ale dla rodziców to dość uciążliwe...

a co do reszty wypowiedzi... to wiara to jedna a poczynania kościoła jako instytucji i księży to całkiem coś innego... jak dla mnie ksiądz też człowiek, i przede wszytkim mężczyzna a natury się nie oszuka... ja jestem jak najbardziej za zniesieniem celibatu...
na jednej z okolicznych wsi proboszczem jest czlowiek który mieszka ze swoją 'gosposią' a w ogrodzie mają plac zabaw dla swoich dzieci... trwa to już kilka albo nawet i kilkanaście lat i dalej jest tam proboszczem...


wiecie jak nasze dziecko przeżywa chorobę M.! dziś rano poszła do niego do pokoju a on miał zamknięte oczy bo jeszcze spał a kala mi wołała 'tata jest w niebie!!'... przed południem pojechał do lekarza a ona się pytała czy tata pojedzie do szpitala... jak wrócił to mała rozrabiała i pytałam o co jej chodzi a ona ze łzami w oczach powiedziała ze o tate...
teść jak leżał już taki całkiem chory to też nie mogła go dotykać bo on cały obolały był a teraz przez tą ospę nie może dotykać M. i sobie tak jakoś wszytko poukładała sama.... a my jej tłumaczymy że tatusiowi przejdzie i znowu będzie mogła się do niego przytulać...

bao- ja też ostatnio mam straszne problemy z zasypianiem... leże 2-3 godziny zanim zasnę... może to przez tą pogodę? albo księżyc nie w takiej fazie jaka nam odpowiada

muszę zerknąć co w tej Biedronia ma być... chociaż moje dziecko ma tyle zabawek że nie wiem czy jej więcej potrzebnych
dziś stwierdziła że chce więcej instrumentów, marzenie ściętej głowy..

[evitka21]

Napisane przez machaj

ale stała też już z nami w przedsionku i była bardzo grzeczna... obserwowała co się dzieje w środku... kiedyś staliśmy na dworze M. miał ja na rękach a kala ni to z gruchy ni z pietruchy zaczęła mówić 'dupa dupa dupa....' a jak je zwróciłam uwagę to powtarzała 'wielka dupa..' dostała chrupka i była cicho
też wolałabym posłać kalę do parafii obok do komunii, bo nasz proboszcz jest, że tak powiem nachalny... tzn przygotowania do komunii zaczynają się co najmniej rok prędzej, trzeba chodzić na jakieś spotkania, dzieci muszą chodzić na msze i nabożeństwa obrazki zbierać itp... oczywiście rodzice razem z dziećmi muszą się stawiać... ja wiem że to ma pomóc dziecku zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi ale dla rodziców to dość uciążliwe...

wiecie jak nasze dziecko przeżywa chorobę M.! dziś rano poszła do niego do pokoju a on miał zamknięte oczy bo jeszcze spał a kala mi wołała 'tata jest w niebie!!'... przed południem pojechał do lekarza a ona się pytała czy tata pojedzie do szpitala... jak wrócił to mała rozrabiała i pytałam o co jej chodzi a ona ze łzami w oczach powiedziała ze o tate...
teść jak leżał już taki całkiem chory to też nie mogła go dotykać bo on cały obolały był a teraz przez tą ospę nie może dotykać M. i sobie tak jakoś wszytko poukładała sama.... a my jej tłumaczymy że tatusiowi przejdzie i znowu będzie mogła się do niego przytulać...

muszę zerknąć co w tej Biedronia ma być... chociaż moje dziecko ma tyle zabawek że nie wiem czy jej więcej potrzebnych
dziś stwierdziła że chce więcej instrumentów, marzenie ściętej głowy..

z tym chodzeniem do kościoła w okresie przedkomunijnym to masakra-jak mi kolega ostatnio wyliczał na co muszą chodzić, to kilka razy w tygodniu to było w sumie jakoś

Jaka kalunia mądra, tak sobie poukładała wszystko i tak jej wyszło, ale musi przeżywać bidulka

Ja przejrzałam tą gazetkę z biedry i jedyne chyba co mi wpadło w oko, to żeby obejrzeć jakie gry będą i to coś do przewlekania

[machaj]

niby te nasze dzieciaki jeszcze 3ch lat nie mają a jakie sprytne....

my mamy te sznurki i dziurki kala pozginała te tekturki a sznurki poroznosiła więc schowałam... może za jakiś czas...

dziewczyny powiedzcie mi co kupić koleżance... bo przyjeżdża z niemiec na urlop a pod koniec kwietnia będzie rodziła.. i chciałam coś dla dzieciny kupić..
myślicie że album 'ALBUM MOJEGO DZIECKA' i jakieś ciuszki mogłyby być? jakąś tam wyprawkę typu butle i pampersy pewnie sami kupią...
w ogóle zła jestem bo się już tyle czasu nie widziałyśmy a teraz ta ospa w domu więc jej nie wpuścimy do nas;/

[sara 85]

Co planujecie na dzień babci i dziadka? nie mam w ogóle pomysłu

[evitka21]

Napisane przez sara 85

Co planujecie na dzień babci i dziadka? nie mam w ogóle pomysłu

laurki

[libra777]

my tez laurki

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

Co planujecie na dzień babci i dziadka? nie mam w ogóle pomysłu

ja pisałam o kalendarzu chyba w tym roku,
a ręczniki? robiłaś już?

[anakazar]

Sara,i wzajemnie

Ania widziałaś nową,wiosenną kolekcję pandory?padłam z zachwytu nad kilkoma dziewczyny narzekają,że przesłodzona,ale w mój gust trafili jak nigdy
Ciekawe kiedy w sklepach będzie dostępna?

[sara 85]

Napisane przez anakazar

Sara,i wzajemnie

Ania widziałaś nową,wiosenną kolekcję pandory?padłam z zachwytu nad kilkoma dziewczyny narzekają,że przesłodzona,ale w mój gust trafili jak nigdy
Ciekawe kiedy w sklepach będzie dostępna?

daj linka do tej kolekcji pandory

laurki pewnie Zosia w przedszkolu zrobi. Za tydzień w piątek mają dzień babci i dziadka.

Nataszka ręczników nie robiłam.

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

daj linka do tej kolekcji pandory

laurki pewnie Zosia w przedszkolu zrobi. Za tydzień w piątek mają dzień babci i dziadka.

Nataszka ręczników nie robiłam.

to fajny i praktyczny prezent, wklejałam zdjęcia, widziałaś?

[anakazar]

Napisane przez sara 85

daj linka do tej kolekcji pandory

laurki pewnie Zosia w przedszkolu zrobi. Za tydzień w piątek mają dzień babci i dziadka.

Nataszka ręczników nie robiłam.

na fb jest i na wątku o branso.

[sara 85]

Napisane przez nataszka25

to fajny i praktyczny prezent, wklejałam zdjęcia, widziałaś?

tak widziałam, ale już sama nie wiem

Napisane przez anakazar

na fb jest i na wątku o branso.

zaraz poszukam

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

znalazłam, jak mi się marzy takie coś

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

tak widziałam, ale już sama nie wiem



zaraz poszukam

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

znalazłam, jak mi się marzy takie coś

to może kosz ze słodkościami kawką herbatką,

[anakazar]

Napisane przez sara 85

tak widziałam, ale już sama nie wiem



zaraz poszukam

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

znalazłam, jak mi się marzy takie coś

to zbieraj

[sara 85]

Napisane przez anakazar

to zbieraj

poczekam aż skończymy budowę, wtedy zaczne zbierać

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez nataszka25

to może kosz ze słodkościami kawką herbatką,

teraz to już w ogóle nie wiem co

[anakazar]

Napisane przez sara 85

poczekam aż skończymy budowę, wtedy zaczne zbierać[COLOR="Silver"]

bardzo rozsądnie

[ASIULEK_23]

My też raczej tylko laurki. To powinno być coś od malej więc póki nie zarabia żeby coś kupić, będzie rysować

Dziewczyny, wyglądam jak Frankenstein nie dość, że wyglądam masakrycznie leżąc drugi dzień w łóżku i kaszląc tak, ze dwie klatki dalej pewnie mnie słyszą, to jeszcze spuchło mi jedno oko jest małe, czerwone i ropieje. Co to może być?? Jeszcze tyle ropy mi nigdy z oka nie wyszło
Jutro śmigam do lekarza bo za długo ten mój kaszel trwa...

[mrowak]

Asiulek, pojęcia nie mam co to może być A jak Twoja mama? Może w...?

Napisane przez anakazar

Sara,i wzajemnie

Ania widziałaś nową,wiosenną kolekcję pandory?padłam z zachwytu nad kilkoma dziewczyny narzekają,że przesłodzona,ale w mój gust trafili jak nigdy
Ciekawe kiedy w sklepach będzie dostępna?

no jak świat światem, czego jak czego, ale zakręcenie na TYM punkcie w cholerę nie mogę zrozumieć. No nie mogę i już. To tak kompletnie nie moja bajka, że szok.

[izazula]

Dziewczyny smaruję Zosię wickiem i drugi dzień jak ją smaruję to wzmaga się później kaszel. Normalnie wszystko jej dosłownie bulgocze i wygląda to tak jakby się miała udusić łącznie z wymiotami. Czy przypadkiem na nią nie działa to alergizująco ? Okropność

Madzia dzięki, dzięki

Asia to jakaś bakteryjna infekcja więc lepiej leć do doktora. Zawsze jak pojawiają się ropne wydzieliny to bakteria (chyba)

Napisane przez machaj

ja mam takie samo podejście jak ty Kala też pójdzie do komunii... my też chodzimy do kościoła co tydzień, a przynajmniej się staramy

Kala była kilka razy z nami w kościele jak było ciepło to staliśmy na dworze, ale stała też już z nami w przedsionku i była bardzo grzeczna... obserwowała co się dzieje w środku... kiedyś staliśmy na dworze M. miał ja na rękach a kala ni to z gruchy ni z pietruchy zaczęła mówić 'dupa dupa dupa....' a jak je zwróciłam uwagę to powtarzała 'wielka dupa..' dostała chrupka i była cicho


też wolałabym posłać kalę do parafii obok do komunii, bo nasz proboszcz jest, że tak powiem nachalny... tzn przygotowania do komunii zaczynają się co najmniej rok prędzej, trzeba chodzić na jakieś spotkania, dzieci muszą chodzić na msze i nabożeństwa obrazki zbierać itp... oczywiście rodzice razem z dziećmi muszą się stawiać... ja wiem że to ma pomóc dziecku zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi ale dla rodziców to dość uciążliwe...

a co do reszty wypowiedzi... to wiara to jedna a poczynania kościoła jako instytucji i księży to całkiem coś innego... jak dla mnie ksiądz też człowiek, i przede wszytkim mężczyzna a natury się nie oszuka... ja jestem jak najbardziej za zniesieniem celibatu...
na jednej z okolicznych wsi proboszczem jest czlowiek który mieszka ze swoją 'gosposią' a w ogrodzie mają plac zabaw dla swoich dzieci... trwa to już kilka albo nawet i kilkanaście lat i dalej jest tam proboszczem...


wiecie jak nasze dziecko przeżywa chorobę M.! dziś rano poszła do niego do pokoju a on miał zamknięte oczy bo jeszcze spał a kala mi wołała 'tata jest w niebie!!'... przed południem pojechał do lekarza a ona się pytała czy tata pojedzie do szpitala... jak wrócił to mała rozrabiała i pytałam o co jej chodzi a ona ze łzami w oczach powiedziała ze o tate...
teść jak leżał już taki całkiem chory to też nie mogła go dotykać bo on cały obolały był a teraz przez tą ospę nie może dotykać M. i sobie tak jakoś wszytko poukładała sama.... a my jej tłumaczymy że tatusiowi przejdzie i znowu będzie mogła się do niego przytulać...

Co do przygotowań to w naszych parafiach okolicznych jest podobnie. Ciągłe bieganie do kościoła, oczywiście obowiązkowe

Biedne dziecko strasznie musi to przeżywać

Napisane przez sara 85

Co planujecie na dzień babci i dziadka? nie mam w ogóle pomysłu

Laurki + kupimy jakieś słodycze.

[mrowak]

właśnie przeczytałam, że do koninskiego szpitala trafił gość ze świńską grypą! Jeszcze tego brakowało! Ja już nie wiem czego sięnajpierw bać-ospy, świńskiej grypy??? Zwariuję zaraz.

[ania p]

Napisane przez lindsley

Po jakim czasie można zmienić znów lekarza peirwszego kontaktu?

Chyba dwa razy w roku .

Napisane przez lindsley

Mój chodzi w krótkim rękawku pod kurtką zimą, śmieje się że wiecznie mi zimno... Co do tej szczepionki to kto wie... Gdzieś było by to zapisane? Pewnie nie... A u niego też miejsce pracy ma duży wpływ na to że choruje pewnie... Powinni mieć darmowe szczepienia jakieś

Mój też tak łazi . w wielu firmach są darmowe szczepienia na grypę , u TZta to nawet kiedyś do firmy przyłazili szczepić .

Napisane przez libra777

A do komunii będziecie dzieci posyłać? tak tylko pytam w kwestii formalnej
Bo my nie praktykujemy ale do komunii pójdą ,
po pierwsze dlatego że nie chcę żeby moje dzieci się czuły gorsze ,inne, dzieciaki w szkole potrafią nieźle zgnoić kogos kto jest inny.
U mnie w szkole byli jehowi i wiecznie byli wyzywani i w tej kwestii nic z latami się nie zmieniło akurat.
Starszy będzie miał chyba w przyszłym roku bierzmowanie też pójdzie, ostatecznie nie wykreśliliśmy sie z ksiąg parafialnych jak na razie

Ja wyślę , jak będą chciały , w wiadomo że chcieć będą .

Napisane przez megi-megi

Ja księdza nie przyjmowałam też, a mam jeszcze dzieci ochrzcić - wykażę się skruchą i będę liczyła na łaskę. Później do komunii też chcę posłać.
Tylko nie wyobrażam sobie rozmowy z księdzem, bo wiem, że zbytnio możemy się nie zgodzić.

Jakbyś chciała bez zbędnych pytań daj znać
Moja przyjaciółka ma znajomego księdza na ursusie , kościół malutki i można chrzcić poza mszą
Ja zostałam chrzestną 7 latki rok temu . Ksiądz miły i nie pyta , tylko się cieszy że dziecko do kościoła przyszło .

Napisane przez anakazar

ciekawe czy nam tego dalmatyńczyka nie będą wypominać

Sara
http://allegro.pl/show_item.php?item=2868981097

http://allegro.pl/show_item.php?item=2868890276

Mam tą kieckę , za 30 zeta u mnie kupiłam i o dziwo u mnie na zadupiu .

Napisane przez anakazar

Sara,i wzajemnie

Ania widziałaś nową,wiosenną kolekcję pandory?padłam z zachwytu nad kilkoma dziewczyny narzekają,że przesłodzona,ale w mój gust trafili jak nigdy
Ciekawe kiedy w sklepach będzie dostępna?

Nie widziałam , ale ma być od marca katalog mi kolezanka chciała wcinąć , ale sobie nie dałam
Nie ogladam , bo potem planuję co kupię , a i tak kupuję co innego I robię to pod wpływem chwili . Potem mi tylko dziewczyny z pandory układają korale i czyszczą całość .


Co do kościoła , to moja teściowa kościelna . Także naukę typu przeżegnać się to ona odwala
Kolędy serwują w przedszkolu . Religie mają 5 latki u nas .
Zobaczę kto ją będzie prowadził i wtedy pomyślę .

[JASTA79]

Asiulek, nie spotkałam się jeszcze z takim opuchniętym i ropiejącym okiem. Dużo zdrówka.

Dzisiaj mój tż miał dziwny sen: śnili mu się wszyscy nieboszczycy, których pamięta. Był na pogrzebie swojej ciotki (która jeszcze żyje ale strasznie nam zatruła życie) a ona siedziała w ławce z wielkimi czerwonymi ustami. Siedział też obok wujek, który już nie żyje i trzymał na kolanach jakieś dzieck. Tż wychodząc z kościoła spotkał swoją nieżyjącą mamę, która kazała mu ubrać cieplej Anię, żeby nie zmarzła. Jak ja nie cierpię takich snów. Zawsze jak tż ma "dziwne" sny to coś się później wydarza. Zadzwonił też do swojego ojca i jemu też dzisiaj śnił się ten wujek. A przy okazji dowiedziałam się, że u nas w domu mogą być duchy, bo wszyscy budzimy się kilka minut po 3-ej w nocy (najpier tż, za kilka minut Ania a za chwilę Agatka a ja jestem budzona przez nich). Ktoś powiedział, że w związku z tym, że o godzinie 3-ej umarł Jezus to w tedy duchy się "uaktywniają":confuse d:. No i teraz mam "odrobinkę" głupie mysli, nie wiem czy dzisiaj to ja w ogóle zasnę.

[ania p]

Ana luknęłam na wątku , mi się bardzo podoba ta kolekcja
Te laski z trolami to troszkę przesadzają . Wszystko niby ściągnięte i brzydkie .
Fajne te trole , ale po co ciągle tak na tą pandorę jechać to ja nie wiem

[lindsley]

Napisane przez mrowak

właśnie przeczytałam, że do koninskiego szpitala trafił gość ze świńską grypą! Jeszcze tego brakowało! Ja już nie wiem czego sięnajpierw bać-ospy, świńskiej grypy??? Zwariuję zaraz.

Mój tz miał dziś badanie na świńską na szczęście wynik negatywny...

Nie pocytowało mi nic więcej

Asiulek zdrówka.

U nas ksiądz nie wiem czy wymaga aż takich przygotowań, muszę podpytać... Miśka kuzyn przetrze szlaki to będziemy wiedziec
Moja siostrzenica idzie w tym roku do komunii... Od września latają ciągle do kościoła, księdza mają nawiedzonego i nei ma zmiłuj, nawet do innej parafii nie może iść na msze jak jest akurat np w weekend u dziadków

[izazula]

Mrowak u nas ta świńska grypa też coraz bliżej Naprawdę oszaleć można

Napisane przez lindsley

U nas ksiądz nie wiem czy wymaga aż takich przygotowań, muszę podpytać... Miśka kuzyn przetrze szlaki to będziemy wiedziec
Moja siostrzenica idzie w tym roku do komunii... Od września latają ciągle do kościoła, księdza mają nawiedzonego i nei ma zmiłuj, nawet do innej parafii nie może iść na msze jak jest akurat np w weekend u dziadków

Wojtek przed komunią jak był z nami to miał taką specjalną książeczkę żeby księża z innych parafii podpisywali obecność na mszy. Jak Tż oddawał ją później księdzu przygotowującemu do komunii to ten ze zdziwioną miną zapytał "co to jest" Sam to dał

[libra777]

Napisane przez JASTA79

Dzisiaj mój tż miał dziwny sen: śnili mu się wszyscy nieboszczycy, których pamięta. Był na pogrzebie swojej ciotki (która jeszcze żyje ale strasznie nam zatruła życie) a ona siedziała w ławce z wielkimi czerwonymi ustami. Siedział też obok wujek, który już nie żyje i trzymał na kolanach jakieś dzieck. Tż wychodząc z kościoła spotkał swoją nieżyjącą mamę, która kazała mu ubrać cieplej Anię, żeby nie zmarzła. Jak ja nie cierpię takich snów. Zawsze jak tż ma "dziwne" sny to coś się później wydarza. Zadzwonił też do swojego ojca i jemu też dzisiaj śnił się ten wujek. A przy okazji dowiedziałam się, że u nas w domu mogą być duchy, bo wszyscy budzimy się kilka minut po 3-ej w nocy (najpier tż, za kilka minut Ania a za chwilę Agatka a ja jestem budzona przez nich). Ktoś powiedział, że w związku z tym, że o godzinie 3-ej umarł Jezus to w tedy duchy się "uaktywniają". No i teraz mam "odrobinkę" głupie mysli, nie wiem czy dzisiaj to ja w ogóle zasnę.

co za bzdety a co ma gdzina śmierci Jezusa do duchów i w ogóle kto powiedział że one się uaktywniają tylko w nocy?
W dzień tak samo się można na "kogoś" natknąć ,tylko że w nocy po prosty wszystko lepiej słychać bo ciemno oczy mniej pracują ,nadrabiają uszy.One nie są ciche dlatego je słychać i dzieci właśnie słyszą i widzą bo mają większą wrażliwość.Duchy mogą być w każdym domu jedne są ciche i nic nie zrobią można je jedynie wyczuć a są i hałaśliwe poltergeisty jest to tłumaczone też tym że niektórzy ludzie ,szczególnie młodzież w okresie dojrzewania wytwarzają silne pole magnetyczne.
A słyszałaś coś? Jeśli się boisz to zawezwij kogoś ale odradzam księdza bo to świry zaraz będą wmawiać że w was demony siedzą.Są osoby świeckie które się tym zajmują.
Znasz historię domu w którym mieszkacie?
Nieboszczyki wg. sennika to na zmianę pogody się śnią

Mrowak ja Cię doskonale rozumiem że nie rozumiesz tego szału ,też nie rozumiem ,to też kompletnie nie moja bajka
Lind czasem warto iśc do innego lekarza i poznać opinię ,dobrze że robili badania przynajmniej wiecie że nic nie ma a nie się denerwować.

Choróbska się szerzą przez tą pogodę pieprzoną niech w końcu będzie mróz,ja unikam skupisk ludzi na zakupy jeżdżę najlepiej wcześnie rano jak mniej ludzi w mieście nie mam ochoty na atrakcje grypowe.

[mloda1989]

iza jak nasz byl ostatnio chory przyklejałam plasterki i lekarka spytała czy przypadkiem pozniej po nich nie ma ataku kaszlu, bo niektóre dzieciaki alergicznie reagują - wiec z wickiem pewnie tak samo

[monka23]

Asiulek ja tez nie wiem co to może być , jakieś gowno ci sie przypadało zwłaszcza ze teraz chora jesteś i organizm osłabiony.

Madzia no to jutro sie dowiemy .

Libra płytki jeszcze nie przegrane do konca,w sobotę jadę klaki farbowac to juz powinny być .
Wiesz co ostatnio cos czytałam o tym mrozie i polskim przekonaniu ze właśnie zabija on zarazi wirusy ,ze to nie prawda . Jak znajdę linka to wkleje.
Jutro zrobię chleb , zobaczymy czy wyjdzie, kupiłam normalny jogurt . Kurde baterie do wagi zapomniałam niech to szlag , jutro zapomnę .


Właśnie mi podłoga skrzypi na górze i mama sie nuz m ie pytała kilka razy czy ktos chodzi na górze, ja na lajcie - to duchy .


Tz był w przedszkolu pytać sie o której ma mały przyjść, a ta do niego ze on od kwietnia. Jutro buja z listem od nich, na którym pisze ze został przyjęty i ma zarezerwowane miejsce od stycznia 2013 , zobaczymy . Byłam przekonana ze teraz . Niby dziecko musi skończyć 3 lata wtedy ma darmowe 3 h , ja myślałam ze pójdzie i do kwietnia będziemy poprostu płacić, a potem juz nie.

[Darusiaaaa]

My już kolęde w tym roku mamy za soba,opowiem wam bo ja myslalam ze padne ze smiechu i nie wstane

ksiadz zadzwonl dzwonkiem,mala mowi prosze
ja powtorzylam-wszedl
podal mi reke ,tzetowi mojemu tacie i wyciaga reke do Oliwii:
na co ona!!!
Czesc,ale wiesz rabus -NIE KRADNIJ!!!
no ja myslalam,ze nie wstane-stanowczo za duzo Dory

sprobuje wam wstawic zdjecie Oli w okularkach ze starego tel mamy,mnie urzekla,fajnie wyglada,jutro aparat wraca w moje laski!!