Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[megi-megi]

Napisane przez izazula

Właśnie sobie uzmysłowiłam że niedługo przyjdzie czas na urodziny. Macie jakieś pomysły prezentowe ?

Przecież dopiero prezenty pod choinkę były!!!!!!!!!

Ja Igorowi zrobię Dzień Igora - będzie jadł niezdrowe słodycze, pójdziemy na kulki, dostanie pewnie jakiś upominek też. Może nawet jeden dzień bez nauki mówienia ale jeszcze myślę. Teraz uczymy się czytać - więc może tablicę dostanie - będziemy sobie pisać literki.... moje dziecko mnie znienawidzi...

[anakazar]

Napisane przez izazula

Właśnie sobie uzmysłowiłam że niedługo przyjdzie czas na urodziny. Macie jakieś pomysły prezentowe ?

nie mam pojęcia.

ja chcę kupić rowerek biegowy(znowu)ale to chyba wcześniej niż przed urodzinami,zależy od pogody.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez megi-megi

Przecież dopiero prezenty pod choinkę były!!!!!!!!!

Ja Igorowi zrobię Dzień Igora - będzie jadł niezdrowe słodycze, pójdziemy na kulki, dostanie pewnie jakiś upominek też. Może nawet jeden dzień bez nauki mówienia ale jeszcze myślę. Teraz uczymy się czytać - więc może tablicę dostanie - będziemy sobie pisać literki.... moje dziecko mnie znienawidzi...

ja być może kupię właśnie tablicę.Tyle się do niej przymierzam,ale widmo rozwalonej kredy,walających się magnesowych literek mnie zniechęca
Jednak już chyba jest odpowiedni czas

[Darusiaaaa]

Ja nawet jeszcze nie myslalam o urodzinach,nie mam pojecia tablice mamy rowerek mamy, kuchnie sklep pilki rozne rodzaje mamy,basen kulkowy mamy,nie wiem nie mam pojecia .....

[megi-megi]

Napisane przez anakazar

nie mam pojęcia.

ja chcę kupić rowerek biegowy(znowu)ale to chyba wcześniej niż przed urodzinami,zależy od pogody.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------



ja być może kupię właśnie tablicę.Tyle się do niej przymierzam,ale widmo rozwalonej kredy,walających się magnesowych literek mnie zniechęca
Jednak już chyba jest odpowiedni czas

Igor w tamtym roku dostał od dziadka rower na 4 kółkach - taki ciężki, że nie może nim jeździć. Więc może też dostanie biegowy... namówię ciocię

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Igor w tamtym roku dostał od dziadka rower na 4 kółkach - taki ciężki, że nie może nim jeździć. Więc może też dostanie biegowy... namówię ciocię

u nas identycznie.Nina dostała na urodziny rower na 4 kółkach i jest tak ciężki,że nie daję rady.

[Baobabek]

Kubuś ma obiecany rowerek 4 kołowy od teściowej, więc ja pewnie kupię mu kask - prezent z bani, na pewno nie żadna zabawka już, wystarczy prezentów biegowy ten z lidla teść mu kupił i jeździć nadal na nim nie umie moze Isia prędzej załapie i go nauczy
Ja od rana wertuję 2 część naszej odchowalni jak wprowadzałam jedzenie małemu, teraz Isi robię tak samo, czekam jak wstanie i dostanie kleik łyżeczką i później na noc do mleka i tak przez najbliższe 4 dni, później marchewka i natknęłam się na wypowiedź darusi jak jej sie framuga spóźniała

[Edzia400]

Napisane przez izazula

Asia idź i zapytaj o co chodzi. Doktor jak ma wizytę domową to powinien być inny który przejmuje pacjentów. Zresztą żadna przychodnia nie ma "wizyt domowych" w godzina największego nasilenia

po drugie wizyty domowe sa a raczej powinny byc zapisane na drzwiach , chyba ze jest nagly przypadek ale to powinno sie wyslać innego lekarza (chyba ze takiego nie ma)

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

, moja tez jest kulturalna,prosze dziekuje, poprosze,przepraszam,kolo ry odroznia niebieski czerwony zolty zielony szary czarny i bialy a liczy do dziesieciu omiajac liczbe siedem(dlaczego to nie wiem)
zawsze mowi dzien dobry brzmi do dzdobyyyy i widzenia czyli dowidzenia

moja omija 2
dora nauczyła ja liczyc po angielsku do 10
super cyfry rozrózniać je
kolory znamy jak u was tylko my dodatkowo rózowy brazowy ,pomaranczowy , fioletowy chyba ze jakis zapomniałam
u

[anakazar]

własnie kupiłam małej kurtkę tą zieloną,która mi się tak strasznie podobała,a której już w żadnym reseved nie było
Przez przypadek na all znalazłam

[Edzia400]

Napisane przez anakazar

własnie kupiłam małej kurtkę tą zieloną,która mi się tak strasznie podobała,a której już w żadnym reseved nie było
Przez przypadek na all znalazłam

ja nidgy nic fajnego na all nie umiem znalesc

[JASTA79]

Napisane przez libra777

Też się nie wyspałam dzisiaj obudziłam się po 3 i od razu przypomniał mi się post Jasty a ja muszę zejść z góry na dół do WC, a później się budziłam co godzinę dosłownie i nie mogłam doczekać tej 6 aż normalnie wstanę.

hehehe... niby sie nie wieży w coś co się czasami usłyszy ale często jednak ta myśl zostaje gdzieś w głowie. A Ania dzisiaj w nocy też obudziła sie równo o godz. 3.00, ale ja sobie tłumaczę, że akurat o tej porze głód daje o sobie znać, butla i spała do 7-ej.

Napisane przez izazula

Jasta nie wiem co ma godz. śmierci Jezusa do "uaktywniania duchów". Mieszkacie w jakimś domu, w którym się coś niedobrego działo albo może wybudowany w pobliżu cmentarza ?

O tym uaktywnianiu się duchów to powiedział jakiś ksiądz siostrze tż-ta. Jeśli chodzi o dom to on długiej historii nie ma (wybudowany jakieś 15 lat temu), tyle że były pewne kłótnie rodzinne o niego.

Napisane przez monka23

moj tez taki , tylko ze mowi TENKJU , a jak cos chce to zawsze pyta MOGE MOGE
Agatka też od jakiegoś czasu co chwilkę pyta się słodkim głosikiem "Mamusiu, mogę, mogę.....?"

Darusia śliczną masz "okularnicę"

[nataszka25]

Napisane przez monka23

Nataszka a co idziesz kupić? Robicie jakaś imprezke?

Ja nie wiem co mojemu kupie , a wy macie juz plan co ? Moje maja tyle zabawek ze powiedziałam DOŚĆ. Zabawki tylko i wyłącznie bedą kupowane na okazje , walentynki , Wielkanoc urodziny święta.
Moje praktycznie co tydz mieli cos kupowane , tak sie czasem zdarzało .
Teraz ich oduczam i przedewszystkim siebie , bo mi to w nawyk weszło.
Postanowiłam tez w tym roku nie kupować szmat i butów , NULl, ZERO ,oczywiście 2 stycznia juz szmaty kupiłam, zaliczam to do wpadki . Teraz sie trzymam, jeszcze wchodzę do sklepów z przyzwyczajenia i oglądam, ale myśle ze z tyg na tydz nawyk zmaleje. Ciekawe czy mi sie uda , nikt mi nie wierzy, mówią ze sie złamie .

torcik, kawa, czapki urodzinowe, świeczki na torcie, baloniki, bo to dla niej impreza urodzinowa

co kupie nie wiem, albo dokupie jej klocków lego doplo albo ta casto albo pianko linę

moja ma już za 2 dni więc ja nie mam długo czasu do zastanawiania

[izazula]

Megi były niedawno pod choinką ale powoli trzeba się rozglądać i sprawdzić co i jak się innym przydaje.

U nas rowerek biegowy był trafiony i dostała wcześniej niż się dało po dworze jeździć. W domu miała próby i na początku różnie było ale Wojtek jej pokazał jak to ma wyglądać i teraz śmiga pięknie, oczywiście w kasku (nawet w domu). Jest nawet teraz w użyciu łącznie z hulajnogą
Ciągle marudzi że nie ma pedałów Pyta też czy Mikołaj jej kupi rolki.
Tablicę mamy ale już trochę zdezelowaną więc może wymienimy.

[anakazar]

Napisane przez izazula

Megi były niedawno pod choinką ale powoli trzeba się rozglądać i sprawdzić co i jak się innym przydaje.

U nas rowerek biegowy był trafiony i dostała wcześniej niż się dało po dworze jeździć. W domu miała próby i na początku różnie było ale Wojtek jej pokazał jak to ma wyglądać i teraz śmiga pięknie, oczywiście w kasku (nawet w domu). Jest nawet teraz w użyciu łącznie z hulajnogą
Ciągle marudzi że nie ma pedałów Pyta też czy Mikołaj jej kupi rolki.
Tablicę mamy ale już trochę zdezelowaną więc może wymienimy.

rzeczywiście przecież może w domu jezdzić-nie pomyślałam o tym.No to już wiem,że na pewno wcześniej go dostanie

u nas trafiona jest hulajnoga,moje dziecko codziennie ją ujeżdża tak jakby to od lat robiła

[izazula]

Napisane przez JASTA79

O tym uaktywnianiu się duchów to powiedział jakiś ksiądz siostrze tż-ta. Jeśli chodzi o dom to on długiej historii nie ma (wybudowany jakieś 15 lat temu), tyle że były pewne kłótnie rodzinne o niego.

E.. w to co ksiądz mówi o takiej godzinie to bym nie wierzyła Spokojnie.

I widzisz same kłótnie już pewnie spowodowały niekorzystną "aurę" dla domu. Zawsze można poszukać w historii miasta czy miejsca, czy przypadkiem nie było w okolicach właśnie jakiegoś cmentarza, szpitala, domu dziecka, przytułku dla bezdomnych, itd.

Moja żmijka w moim brzuchu była bardzo ruchliwa i w nocy miała swoje godziny większej aktywności. Teraz są to podobne godziny

[Edzia400]

Monka ja nie wiem co z tym spaniem ja chyba tak odreagowywyuje stres poprostu nie spie
tak musiałam jej pomalować te paznokcie , a raczej ona sama sie malowała i przy okazji mnie
dziewczyny a nie boicie sie kupowac 4 kołowego rowerka znaczy chodzi wam o rower z bocznymi kółkami ? nie lepiej zainwestowac w rower biegowy z dokładanymi pedałami?

i moja tez kultularna ale w domu to potrafi czasem ku... powiedziec szczególnie jak nie idzie po jej mysli

siedziała akurat u mnie na kolanach i ciagle mi przeszkadza kazałam jej wtukiwac niektóre literki ale sie znudziła wiec wzieła swoja rozdzke i naciskala wszystko , prosiłam zeby tego nie robiła powiedziała te to rózdzka wiec odłozyłam rózdzke i zle ryk wzieła ja znów do reki i ta sama sytuacja ostrzegłam ja ze jak jeszcze raz to schodzi z kolan i co nic to samo , postawiłam ja na ziemi no szok totalny płacz wycie wrecz ze to nie ona tylko rózdzka , zaraz pobiegła sie poskarżyc mojemu ojcu hhahaha
3 min i znów usiech i sobie yka na rowerku po domu

[izazula]

Ana jak u nas na 40-tu paru metrach można śmigać to u Was w wielkiej chałupie tym bardziej. Tylko uwaga na schody - wstęp wzbroniony

[Edzia400]

Napisane przez izazula

Moja żmijka w moim brzuchu była bardzo ruchliwa i w nocy miała swoje godziny większej aktywności. Teraz są to podobne godziny

mojej zostało zachowanie w kosciele jak była w brzuchu myslałam ze wyjdzie jak msza była musiałam stac z tyłu koscioła tak tyłek wypinała ze myslałam ze wyjdzie brzuchem .... teraz biega po kosciele wchodzi do konfesjonału spiewa na cały głos nawet wtedy jak nikt nic nie mówi alleluja jej najbardziej wychodzi ... albo mamo kiedy to sie skonczy bo ja chce do domu przezto chodze do kosciola kiedy musze

[anakazar]

Napisane przez izazula

Ana jak u nas na 40-tu paru metrach można śmigać to u Was w wielkiej chałupie tym bardziej. Tylko uwaga na schody - wstęp wzbroniony

Nina śmiga po naszych odkrytych,zakręconych schodach jak stara.Bramki już dawno mamy pościągane.
Oczywiście nie włazi z hulajką na schody

[monka23]

Napisane przez nataszka25

torcik, kawa, czapki urodzinowe, świeczki na torcie, baloniki, bo to dla niej impreza urodzinowa

co kupie nie wiem, albo dokupie jej klocków lego doplo albo ta casto albo pianko linę

moja ma już za 2 dni więc ja nie mam długo czasu do zastanawiania

no u nas tez tego typu imprezka , o widzisz , ja mojemu kupie klocki drewniane http://www.toysrus.co.uk/Toys-R-Us/T...rchPosition=12 i takie http://www.toysrus.co.uk/Toys-R-Us/T...rchPosition=47 i portfel bo ma stary po mlodym .


Jasta mi sie smic, z tego chce, bo bierze zabawki i z kazda przylatuje i pyta sie czy moze ,oby im tak zostalo .
Ile twoja malutka ma ? bo zapomnialam 9 miesiecy ? moze da sie ja przekabacic na picie w nocy a nie jedzenie , karmisz cycem czy buteka, sorry ze pytam, ale nie pamietam


Madzia ile biegasz na raz? na dystans czy na czas ?
Kurde ja dzis bieglam 40 min 4 mile i myslalam , ze padne serio. Przerwe swiateczna mialam ,a to jakie 2 tyg . Niby to krotko, a zmuszalam sie do biegu. Ledwo zipie , a powoli bieglam Pewnie jeszcze pare dni bedzie mnie to meczylo, az sie znowu wkrece .


Libra widzialas Zuzka plytki sprzedaje , sa 3 w komplecie, cena 16 dolarow , nie wiem teraz czy 1 plyta czy caly komplet. Trening na 3 miechy. Narazie wysylka tylko do USA i Kanady , ale juz zalatwia miedzynarodowa. Na bank kupie . Nie wiem jakie treningi tam wsadzila, czy cos nowego, czy cos ze starych, ale ona ma w sumie ten swoj styl i cwiczenia sie powtarzaja tylko w innej kombinacji , modyfikacji, bez przyrzadow .

U nas rowerek biegowy , tez trafiony , smiga na dworze i po domu , bardzo go lubi, a osatnio jezdzil na 4 kolowym , ale trzeba go pchac bo za duzy, wsadzilam kij od miotly i mozna go pchac hehe , na wiosne jak uda mu sie zrobic pelny obrot pedalami to bede go uczyc.

[izazula]

Napisane przez Edzia400

mojej zostało zachowanie w kosciele jak była w brzuchu myslałam ze wyjdzie jak msza była musiałam stac z tyłu koscioła tak tyłek wypinała ze myslałam ze wyjdzie brzuchem .... teraz biega po kosciele wchodzi do konfesjonału spiewa na cały głos nawet wtedy jak nikt nic nie mówi alleluja jej najbardziej wychodzi ... albo mamo kiedy to sie skonczy bo ja chce do domu przezto chodze do kosciola kiedy musze

Od samego początku mówiła że jej się tam nie podoba

Napisane przez anakazar

Nina śmiga po naszych odkrytych,zakręconych schodach jak stara.Bramki już dawno mamy pościągane.
Oczywiście nie włazi z hulajką na schody

Zosia u teściów za każdym razem na początku się dyga ale jak sobie przypomni chodzenie po schodach (my nie mamy) to lata na okrągło a ja zawał mam przy niej

Tak z ciekawości to Wy nie macie żadnej barierki na schodach ?
Ciekawe jak inspektor podpisał odbiór do użytku bo w myśl przepisów to nawet schody w prywatnych domach mają obowiązek posiadania barierki. Pamiętam jeszcze z pracy jak to inwestor sobie takie zupełnie odkryte schody wymyślił, architekt zaprojektował a później montowali tymczasową barierkę bo się inspektor dowalił.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Asia i jak udało się ?

[anakazar]

Napisane przez izazula

Od samego początku mówiła że jej się tam nie podoba



Zosia u teściów za każdym razem na początku się dyga ale jak sobie przypomni chodzenie po schodach (my nie mamy) to lata na okrągło a ja zawał mam przy niej

Tak z ciekawości to Wy nie macie żadnej barierki na schodach ?
Ciekawe jak inspektor podpisał odbiór do użytku bo w myśl przepisów to nawet schody w prywatnych domach mają obowiązek posiadania barierki. Pamiętam jeszcze z pracy jak to inwestor sobie takie zupełnie odkryte schody wymyślił, architekt zaprojektował a później montowali tymczasową barierkę bo się inspektor dowalił.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Asia i jak udało się ?

pisząc "odkryte"na myśli miałam takie prześwity między stopniami
takie coś
http://www.google.pl/imgres?q=schody...,r:0,s:100,i:4

a nie takie o
http://www.google.pl/imgres?q=schody...1&tx=125&ty=83

normalnie mamy poręcz na całości

[izazula]

Napisane przez anakazar

pisząc "odkryte"na myśli miałam takie prześwity między stopniami
takie coś
http://www.google.pl/imgres?q=schody...,r:0,s:100,i:4

a nie takie o
http://www.google.pl/imgres?q=schody...1&tx=125&ty=83

normalnie mamy poręcz na całości

To rozumiem już myślałam że takie bez poręczy.

Ja mam lęk przestrzeni czy jak go zwą i takie schody to dla mnie wyzwanie nie lada. A już zupełnie wszystko odkryte to jest nie do przejścia

[anakazar]

Napisane przez izazula

To rozumiem już myślałam że takie bez poręczy.

Ja mam lęk przestrzeni czy jak go zwą i takie schody to dla mnie wyzwanie nie lada. A już zupełnie wszystko odkryte to jest nie do przejścia

te są niezłe
http://www.google.pl/imgres?q=schody...,r:9,s:0,i:114

[izazula]

Ana ja nie mogę mieć takich schodów

Te co ich inspektor nie chciał odebrać to były takie ogromne betonowe, obłożone deskami dębowymi, "przyklejone" jednym bokiem do ściany a z zewnątrz zawinięte i bez poręczy, brrr... Weszłam na nie tylko do 3-go stopnia i podziękowałam za oglądanie reszty (góry) chałupy

[JASTA79]

[QUOTE=monka23;38516176]
Jasta mi sie smic, z tego chce, bo bierze zabawki i z kazda przylatuje i pyta sie czy moze ,oby im tak zostalo .
Ile twoja malutka ma ? bo zapomnialam 9 miesiecy ? moze da sie ja przekabacic na picie w nocy a nie jedzenie , karmisz cycem czy buteka, sorry ze pytam, ale nie pamietam
[QUOTE]
Jutro Ania kończy 10 m-cy. Cycem karmię już tylko w nocy z własnej wygody. Budzi sie, ja jej cyca i śpimy dalej. Ale ostatnio to już chyba mało z tego cyca leci i tak od 3-ej zaczynała mi sie bardzo często budzic, więc od kilku nocek daje jej o 3-ej mleko i po nim spi do 7-8. Próbowałam dawać wodę (tak robiłam z Agatką) ale ta w nocy nią pluje i wycie jej się włącza. Spróbuje stopniowo zmniejszać ilość mleka w wodzie aż dojdę do samej wody, może uda mi się ją oszukać.

[nataszka25]

Napisane przez izazula

To rozumiem już myślałam że takie bez poręczy.

Ja mam lęk przestrzeni czy jak go zwą i takie schody to dla mnie wyzwanie nie lada. A już zupełnie wszystko odkryte to jest nie do przejścia

mam to samo..., wejść jeszcze wejdę ale nie zejdę

[ASIULEK_23]

Ja "już" w domku w łóżeczku. Mam antybiotyk. L4 chciała mi dać tym bardziej, ze mam klimę w pracy ale odmówiłam... Kobitka wróciła po jakiś 30 minutach, a ze jedna babka zrezygnowała (poszła do domu) to już szybko poszło.
Niestety, Werkę rozkłada. jak wróciłam do domu to wołała, że chce spać, mimo, że dziś spała do 8. Zmierzyłam jej temperaturę i okazało się, że ma 38 Teraz śpi. Po 16 tż pojedzie z nią do lekarza...

[JASTA79]

Co do urodzin to ja robię podwójną imprezkę. Jedna urodziła się 9-tego a druga 16-tego marca, więc nie będę robić tydzień po tygodniu urodzin, ale dwa torty będą (takie małe). A prezent? Też pewnie będzie jeden dla obu, bo Ania się bardzo fajnie bawi zabawkami Agatki, tak jak np. kuchnią. Zastanawiam się nad sklepem z warzywami, owocami i innymi pierdółkami. I jeszcze będę musiała dziadkom dać pomysł z prezentem dla dziewczynek i tu już się zaczynają schody...

A propos schodów. Po takich schodach, co Ana pokazała w ostanim linku, to ja bym pewnie pełzała po ścianie, żeby się dostać na górę.

Asiulek - ale się do Was przypałętało choróbsko. A co lekarka powiedziała odnośnie oka? Nie chciałaś L4 bo zamierzasz taka chora do pracy chodzić czy weźmiesz sobie urlop? Zdrówka dla Ciebie i Werci

[izazula]

Asia leż kiedy tylko się da skoro już nie możesz L4 wziąć. Antybiotyki mocno osłabiają. Z Wercią lepiej tez idźcie

[sara 85]

Napisane przez Baobabek

w sobotę był ze mną w rossmanie i dawał pani w kasie kartę zniżkową mówiąc "pjosie", pani oddała, powiedział "ekuję", wychodząc mijała się z nami babka co kichnęła i kubuś do niej "azdufko", babka: oooo dziękuję bardzo, kubuś "pjosie" ehhh większość z was to miała z rok temu albo i lepiej, a ja teraz mam uciechę kulturalny syn mi rośnie (po mamusi)

Zosia też mówi dzień dobry, dowidzenia, dziękuje, prosze, przepraszam czasami w sklepie powie narazie

Zosia kolory już wszystkie dawno zna, a z liczeniem to różnie, raz policzy do 10 dobrze, innym razem coś pomyli

teraz jest na etapie nauki literek

Napisane przez izazula

Właśnie sobie uzmysłowiłam że niedługo przyjdzie czas na urodziny. Macie jakieś pomysły prezentowe ?

ja myślałam o hulajnodze i tablicy, a Zosia woła telefon hello kitty i tabletki( tablet) . Telefonu oczywiście jej nie kupie bo jest za mała. zobaczyła u córki znajomych i teraz woła.

Napisane przez anakazar

nie mam pojęcia.

ja chcę kupić rowerek biegowy(znowu)ale to chyba wcześniej niż przed urodzinami,zależy od pogody.


ja być może kupię właśnie tablicę.Tyle się do niej przymierzam,ale widmo rozwalonej kredy,walających się magnesowych literek mnie zniechęca
Jednak już chyba jest odpowiedni czas

ja też myśle o tablicy, a po co Ci drugi rowerek? w tamtym roku chyba kupiłaś?

rowerek biegowy to chyba najlepsza rzecz jaką ma. Nie ma dnia aby na nim nie jeździła. Teraz śmiga po domu, potrafi tak z godzine jeździć w kółko. Mamy fajnie zrobione bo jeździ w kółko, z korytarza, przez kuchnie, jadalnie i do salonu.

Napisane przez anakazar

własnie kupiłam małej kurtkę tą zieloną,która mi się tak strasznie podobała,a której już w żadnym reseved nie było
Przez przypadek na all znalazłam

ale Ci się trafiło jaki rozmiar wziełaś?
u mnie nie ma śladu już po tych kurtkach


Iza- Zosia też marudzi że jej rowerek nie ma pedał. W przyszłym roku moze kupimy jej taki większy rowerek z pedałami.

Moja siostra ma schody bez barierek, nie zdążyli jeszcze zrobić. Zosia tam spokojnie sama sobie po nich chodzi.
U nas w domu też od dawna sama wchodzi i schodzi. Dwa razy zdarzyło się że zleciała z dwóch ostatnich schodków.