Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[izazula]

Kalicińska, Musierowicz, Sowa.

Teraz na dniach ukazała się książka żony korespondenta wojennego. Podobno jest niesamowita. Facet się nazywa Wojciech Jagielski, chyba bo mi się zaraz skojarzył z Jagielskim a radia.
O znalazłam.
http://www.empik.com/milosc-z-kamien...7947,ksiazka-p

[anakazar]

Napisane przez izazula

Kalicińska, Musierowicz, Sowa.

Teraz na dniach ukazała się książka żony korespondenta wojennego. Podobno jest niesamowita. Facet się nazywa Wojciech Jagielski, chyba bo mi się zaraz skojarzył z Jagielskim a radia.
O znalazłam.
http://www.empik.com/milosc-z-kamien...7947,ksiazka-p

też słyszałam,ale nie mam odwagi by to czytać

[izazula]

A mnie kusi dość mocno

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Osobiście lubię czasem wrócić do Edmunda Niziurskiego i Zbigniewa Nienackiego

[libra777]

Napisane przez izazula

Masz rację. Całkiem niedawno że nasze polski komary składają jaja i chowają się ponad 1,5 m pod ziemią. To samo z kleszczami. Także musi być naprawdę solidny mróz żeby je wytłuc.
Fakt, każdy doktor potwierdzi że ludzie przy mrozach mniej chorują.
I kiedyś mrozy były poniżej - 7 st. całą zimę. Dobrze pamiętam prawdziwe zimy a nie takie gówno jak teraz a mimo to nikt w maseczce nie chodził do szkoły i bardzo rzadko się zdarzało żeby klasy były wyludnione przez atak grypy.

Ostatni "duch" którego widziałam miał tylko nogi, taki do pasa był. W nocy był wypadek na kopalni 5 min od nas, bardzo dużo ludzi zginęło.

to prawda też pamiętam po 30 stopni to była normalka i nikt sensacji z tego nie robił ,to były zimy ech i chorób nie było

O matko! kiedy ,dzisiaj był ten wypadek? nic nie słyszałam

Napisane przez monka23

Dooowaj jeszcze

greya mam po ang

Lilke to juz Pop opisala

z takich podobnych to ta jest świetna http://lubimyczytac.pl/ksiazka/14097...podswiadomosci czytałam ją 3 razy
I tak poza tym to lubię sagi norweskie

Napisane przez anakazar

"nastąp się"to jeszcze luzik,gorzej jakby znał inne słowo

mam nadzieję że na to nie wpadnie

Napisane przez izazula

Kalicińska, Musierowicz, Sowa.

Teraz na dniach ukazała się książka żony korespondenta wojennego. Podobno jest niesamowita. Facet się nazywa Wojciech Jagielski, chyba bo mi się zaraz skojarzył z Jagielskim a radia.
O znalazłam.
http://www.empik.com/milosc-z-kamien...7947,ksiazka-p

to musi być straszne żyć w takim stresie

[megi-megi]

Napisane przez izazula

A mnie kusi dość mocno

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Osobiście lubię czasem wrócić do Edmunda Niziurskiego i Zbigniewa Nienackiego

I tu się ujawnia dziko erotyczna ukrywana podstępnie osobowość Izy

[lindsley]

Libra mam 3 matiasy, co z nich zrobić? Co polecasz? Mama mi kiedyś przywiozła takie w zalewie pomidorowej, z cebulą i rodzynkami, dobre były ale coś innego bym spróbowała.

[izazula]

Napisane przez libra777

O matko! kiedy ,dzisiaj był ten wypadek? nic nie słyszałam


to musi być straszne żyć w takim stresie

Wypadek jakieś 25 lat temu a może jeszcze dalej.

Kobieta się chyba leczy a książka jest częścią terapii

Napisane przez megi-megi

I tu się ujawnia dziko erotyczna ukrywana podstępnie osobowość Izy

W rzeczy samej

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Lind Może ze śliwką ? http://lepszysmak.wordpress.com/2012...jana-sliwka-1/
jeszcze nie robiłam ale wyglądają zachęcająco

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Jak ktoś lubi to jeszcze Ryszard Kapuściński albo Beata Pawlikowska

[libra777]

Napisane przez lindsley

Libra mam 3 matiasy, co z nich zrobić? Co polecasz? Mama mi kiedyś przywiozła takie w zalewie pomidorowej, z cebulą i rodzynkami, dobre były ale coś innego bym spróbowała.

chacha właśnie kupiłam dzisiaj kilogram matiasów i też się zastanawiam jak je zrobić,może sałatkę śledziową z ziemniakami,jajkami,ogórk iem i cebulą i majonezem no część zrobię w zalewie octowej bo mój tz takie lubi

Napisane przez izazula

Wypadek jakieś 25 lat temu a może jeszcze dalej.

Kobieta się chyba leczy a książka jest częścią terapii



W rzeczy samej

toś mnie przeraziła że teraz, chciaż w sumie co za różnica kiedy ,straszne to jest.

Monka i jak Twój chleb dzisiaj ,robiłaś?

[lindsley]

Napisane przez izazula

Lind Może ze śliwką ? http://lepszysmak.wordpress.com/2012...jana-sliwka-1/
jeszcze nie robiłam ale wyglądają zachęcająco

No wygląda zachęcająco... ale wczoraj się odstresowywałam i już wódki niet w domu;(

[izazula]

Lind ojciec koleżanki robił takie pyszne śledzie z pieczarkami marynowanymi i korniszonami. Śledzie pokrojone w kostkę a ogórki i pieczarki w plasterki, przekładane warstwami. Pyszne to było.

Kiedyś też robiłam tylko dla koloru dodałam paprykę konserwową czerwoną.
Muszą oczywiście postać z dobę zanim zostaną zjedzone

[lindsley]

Libra moja mama robiła śledzie coś jak te http://mniam-mniam.bloog.pl/id,52432...l?ticaid=5fd93
Nie wiem czy dokładnie taki przepis ale tak wyglądają Musiałabym zapytać... Bardzo mi smakują...

[anakazar]

Napisane przez lindsley

Libra moja mama robiła śledzie coś jak te http://mniam-mniam.bloog.pl/id,52432...l?ticaid=5fd93
Nie wiem czy dokładnie taki przepis ale tak wyglądają Musiałabym zapytać... Bardzo mi smakują...

ja mam przepis na śledzie z żurawiną

[lindsley]

Napisane przez anakazar

ja mam przepis na śledzie z żurawiną

No i co się chwalisz i nie dzielisz? Żurawinę jeszcze mam (tą luzem)

[monka23]

Napisane przez libra777

Monka i jak Twój chleb dzisiaj ,robiłaś?

o fuck zapomnialam , ide robic


dzieki za propozycje. a cos na odmozdzenie ?

Wezma jeszcze ta "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym"

Libra patrze na ta twoja Potege podswiadomosci i Zaady pracy nas soba , lubisz takie ksiazki czytac? co z nich czerpiesz , wynosisz , nigdy nie czytalam tego typu ksiazek . Motywuja cie jakos do dzialania ? zieniaja , czy upewniaja cie w twoich przekonaniach, podejsciu do zycia . Szukszodpowiedzi, sposobu ? z tyc ksiazek czerpiesz ten pozytywizm, racjonalizm , wiesz twardo stapasz ? czy jest on poprostu w tobie czy z tych ksiazek ?

[anakazar]

Napisane przez lindsley

No i co się chwalisz i nie dzielisz? Żurawinę jeszcze mam (tą luzem)

http://www.mniammniam.com/Sledzie_z_...mi-11332p.html

tylko ja nie robiłam,nie wiem czy smaczne

jeszcze taki mam
http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=35830

[libra777]

Napisane przez lindsley

Libra moja mama robiła śledzie coś jak te http://mniam-mniam.bloog.pl/id,52432...l?ticaid=5fd93
Nie wiem czy dokładnie taki przepis ale tak wyglądają Musiałabym zapytać... Bardzo mi smakują...

też takie robiłam i z rodzynkami i z żurawiną pycha są

Napisane przez monka23

o fuck zapomnialam , ide robic


dzieki za propozycje. a cos na odmozdzenie ?

Wezma jeszcze ta "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym"

Libra patrze na ta twoja Potege podswiadomosci i Zaady pracy nas soba , lubisz takie ksiazki czytac? co z nich czerpiesz , wynosisz , nigdy nie czytalam tego typu ksiazek . Motywuja cie jakos do dzialania ? zieniaja , czy upewniaja cie w twoich przekonaniach, podejsciu do zycia . Szukszodpowiedzi, sposobu ? z tyc ksiazek czerpiesz ten pozytywizm, racjonalizm , wiesz twardo stapasz ? czy jest on poprostu w tobie czy z tych ksiazek ?

Potęgę podswiadomości dostałam od kogoś chyba 18 lat temu i tak sobie leżała kilka lat , aż kiedyś miałam deprechę i spojrzałam na nią zaczęłam czytać, bardzo dużo z niej wyniosłam ,inaczej zaczęłam patrzeć na świat i ludzi i na sobie się przekonałam że czasem warto zmienić myślenie bo to działa.
Lubię wiedzieć co w ludziach siedzi ,w ich głowach to czasem pozwala bardzo dużo zrozumieć jak i wykorzystać swoje możliwości.Czasem potrzebuję się zmobilizować do czegoś.Ludzki umysł jest nieodgadniony

[monka23]

Napisane przez libra777

Potęgę podswiadomości dostałam od kogoś chyba 18 lat temu i tak sobie leżała kilka lat , aż kiedyś miałam deprechę i spojrzałam na nią zaczęłam czytać, bardzo dużo z niej wyniosłam ,inaczej zaczęłam patrzeć na świat i ludzi i na sobie się przekonałam że czasem warto zmienić myślenie bo to działa.
Lubię wiedzieć co w ludziach siedzi ,w ich głowach to czasem pozwala bardzo dużo zrozumieć jak i wykorzystać swoje możliwości.Czasem potrzebuję się zmobilizować do czegoś.Ludzki umysł jest nieodgadniony

Aha to zostawie na okres depresyjny , zeby mnie podniosło na duchu , ogarne jakos ten dolujacy okres , pewnie mnie nie ominie .
Do pozostałej wypowiedzi mam takie same podejście.

Chleb w piecyku , 30 min juz minęło, ale dalej w środku niedopieczony , tem. 200 . Robię w takim małym ceramicznym, był odkryty , a teraz przykrylam i odmierzam czas jeszcze 10 min , wtedy znowu sprawdze.

[evitka21]

Napisane przez ania p

Kolędy serwują w przedszkolu . Religie mają 5 latki u nas .
Zobaczę kto ją będzie prowadził i wtedy pomyślę .

u nas już w drugiej grupie religia jest

Napisane przez mloda1989

iza jak nasz byl ostatnio chory przyklejałam plasterki i lekarka spytała czy przypadkiem pozniej po nich nie ma ataku kaszlu, bo niektóre dzieciaki alergicznie reagują - wiec z wickiem pewnie tak samo

dokładnie . Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu chyba gmyrelka () coś pisała, że niektóre dzieci są wrażliwe na preparaty typu maści rozgrzewające i kropelki typu olbas i że mogą wtedy dostać chyba skurczu czy tam rozkurczu oskrzeli i właśnie kaszlu lub duszności. Że jakaś tam lekarka mówiła, że miała wiele przypadków, że kończyło się szpitalem. Pamiętam, że nawet wtedy się wystraszyłam i zastanawiałam czy dalej olbasa używać, ale stwierdziłam, że jak zawsze jej kropię i jest ok, to moja nie z tych wrazliwych na te opary.

I kiedyś maść typu vick mi pani w aptece odradzała czy 2 latka, pamiętam-że włąsnie te opary za silne niby dla takiego małego dziecka.

Napisane przez Darusiaaaa

ksiadz zadzwonl dzwonkiem,mala mowi prosze
ja powtorzylam-wszedl
podal mi reke ,tzetowi mojemu tacie i wyciaga reke do Oliwii:
na co ona!!!
Czesc,ale wiesz rabus -NIE KRADNIJ!!!
no ja myslalam,ze nie wstane-stanowczo za duzo Dory

sprobuje wam wstawic zdjecie Oli w okularkach ze starego tel mamy,mnie urzekla,fajnie wyglada,jutro aparat wraca w moje laski!!

boska jest
i super w okularkach wygląda

Napisane przez pl_madzia

Dla Erwina mam kropelki Olbas i kilka na koszulkę kropię, nie widzę żeby mu coś pomagały, bo przecież katar dalej ma. Śmiać mi się chce jak idzie spać a Eryk do niego "o miętowy przyszedł".

przeiceż to nie :leczy: kataru, tylko ułatwia oddychanie przy zapchanym nosku
"miętowy"

Napisane przez Baobabek

w sobotę był ze mną w rossmanie i dawał pani w kasie kartę zniżkową mówiąc "pjosie", pani oddała, powiedział "ekuję", wychodząc mijała się z nami babka co kichnęła i kubuś do niej "azdufko", babka: oooo dziękuję bardzo, kubuś "pjosie" ehhh większość z was to miała z rok temu albo i lepiej, a ja teraz mam uciechę kulturalny syn mi rośnie (po mamusi)

pięknie
Moja bandytka też pełen wersal, aż trudno obcym uwierzyć, że to taka aparatka

Napisane przez ASIULEK_23

Nataszka- dalej czekam a pani nie ma. Podobno pojechala na wizyte... Tam pewnie spije kawke i wroci za godzinke

aleś się naczekała , wyszła se na tyle czasu, no
I jeszcze weroniczka, bidulka

Napisane przez nataszka25

Masakra, żeby chorować trzeba mieć zdrowie!

niestety

Napisane przez izazula

Właśnie sobie uzmysłowiłam że niedługo przyjdzie czas na urodziny. Macie jakieś pomysły prezentowe ?

też się ostatnio zastanawiałam i jakiś super pomysłów nie mam. Moja się wszystkim cieszy 5 min, jedynie rzeczy typu puzzle, gry typu memo, domino, to zabawa ciągle na topie. Rowerek ma póki co nie pałała miłością do niego, z kółkami bocznymi też ma (na potem), bo koleżanka w anglii używany jej kupiła (taki fajny,dziewczyński z bajerami). Na żadne zabawki klamoty miejsca absolutnie brak (a tak mi sie market darusiowej amelki podoba, na przykład). Na razie myślę o takim zestawie pierdółek: puzzle (takie np.4 w 1), gra (też mam upatrzoną:zawody się nazywa), farbki w pisakach, flamastry stempelki i jeszcze coś, ale zapomniałam.

Napisane przez Baobabek

Moja Isia dzisiaj kończy rok wliczając jej życie płodowe dokładnie rok temu mniej więcej koło 15ej (jak wróciłam z pracy) została zmajstrowana
Pierwszy kleik jedzony łyżeczką mamy za sobą, mała najpierw nie wiedziała o co mi chodzi, nie umiała buzi otwierać do łyżeczki, później pluła, aż załapała i ładnie jadła nawet filmik mi sie udało nakręcić
Wróciliśmy ze spaceru, Kubuś liście zbierał stare, kamienie i do przedszkola chciał iść to wszystko zanieść

łał, ale masz pamięć

Napisane przez Baobabek

a jak mam pokazać, tu sie nie da filmików, zdj. moge pokazać

e no, superancko zajada

[sara 85]

Napisane przez izazula

Kalicińska, Musierowicz, Sowa.

Teraz na dniach ukazała się książka żony korespondenta wojennego. Podobno jest niesamowita. Facet się nazywa Wojciech Jagielski, chyba bo mi się zaraz skojarzył z Jagielskim a radia.
O znalazłam.
http://www.empik.com/milosc-z-kamien...7947,ksiazka-p

w dd tvn było dzisiaj o tej książce. Była rozmowa z Jagielskim i jego zoną. Mam zamiar kupić tą książkę

Napisane przez anakazar

leż i zdrowiej Asia
Zdrówka dla was

miałam,ale się spalił.

110,bo inny mnie nie interesował.Jeszcze jedną widziałam,ale na 98.

rzeczywiście pisałaś chyba kiedyś że coś tam Wam się spaliło

Napisane przez evitka21

też się ostatnio zastanawiałam i jakiś super pomysłów nie mam. Moja się wszystkim cieszy 5 min, jedynie rzeczy typu puzzle, gry typu memo, domino, to zabawa ciągle na topie. Rowerek ma póki co nie pałała miłością do niego, z kółkami bocznymi też ma (na potem), bo koleżanka w anglii używany jej kupiła (taki fajny,dziewczyński z bajerami). Na żadne zabawki klamoty miejsca absolutnie brak (a tak mi sie market darusiowej amelki podoba, na przykład). Na razie myślę o takim zestawie pierdółek: puzzle (takie np.4 w 1), gra (też mam upatrzoną:zawody się nazywa), farbki w pisakach, flamastry stempelki i jeszcze coś, ale zapomniałam.

łał, ale masz pamięć

e no, superancko zajada

pokaż tą gre i te farbki w pisakach

dzisiaj zamówiłam taką gre dla Zosi http://allegro.pl/show_item.php?item=2894669749

Bao ale fajnie mała je

Darusia- Oliwka super wygląda w okularkach

[ASIULEK_23]

Wpadam tylko oznajmić, ze mała po wizycie u lekarza. Jak zwykle "czyściutko". Tż mówi, że gdyby nie to, że przed nią u dziecka zdiagnozował zapalenie oskrzeli to by pomyślał, że w tej przychodni nie potrafią dokładnie badać bo nam zawsze nieciekawie mała wygląda a okazuje się, że nic takiego... nawet gardło w porządku. Spytał (co dziwne) co w domu posiadamy za syropy i z nich kazał podawać pulneo, neosine, calcium i to wsio.
Za to mi dziś doszedł mega wodnisty katar ale czuję się już chyba lepiej. Jutro idę do pracy, mam nadzieję, że dam radę...

Lecę pogadać z mamuśką. Wercia dziś szybciej chciała spać, wiec od przed 20 już śpi ( i tak przeciągalismy) a zawsze chodzi przed 21.

mrowak- ja czytam tą naszą prezentowa książkę i mi się nawet podoba. ja tam nawet lubię taki żarcik nawet moja mama sie za nią wzięła i co jakiś czas wybucha śmiechem. taka prawdziwa ta książka, ja mam często podobne myśli co on oczywiście to nie jest książka wyższych lotów ale całkiem miło się czyta...

[monka23]

Sara a czy ty czasem nie pytalas osatnio o kolnierzyki ? bo tak cos mnie teraz oswiecilo, widzialam w River island http://www.riverisland.com/search?ke...category=women jak dalej jestes zainteresowana .

Dziewczyny a czy to nie jest czasem ta torba z Prawo Agaty ? tylko ta ma kolce , a nie pamietam czy w filmie ta jej torba miala kolce i czy takie krotkie uszy czy dlugie ?? Pamieta ktos ?

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

Wpadam tylko oznajmić, ze mała po wizycie u lekarza. Jak zwykle "czyściutko". Tż mówi, że gdyby nie to, że przed nią u dziecka zdiagnozował zapalenie oskrzeli to by pomyślał, że w tej przychodni nie potrafią dokładnie badać bo nam zawsze nieciekawie mała wygląda a okazuje się, że nic takiego... nawet gardło w porządku. Spytał (co dziwne) co w domu posiadamy za syropy i z nich kazał podawać pulneo, neosine, calcium i to wsio.
Za to mi dziś doszedł mega wodnisty katar ale czuję się już chyba lepiej. Jutro idę do pracy, mam nadzieję, że dam radę...

Lecę pogadać z mamuśką. Wercia dziś szybciej chciała spać, wiec od przed 20 już śpi ( i tak przeciągalismy) a zawsze chodzi przed 21.

mrowak- ja czytam tą naszą prezentowa książkę i mi się nawet podoba. ja tam nawet lubię taki żarcik nawet moja mama sie za nią wzięła i co jakiś czas wybucha śmiechem. taka prawdziwa ta książka, ja mam często podobne myśli co on oczywiście to nie jest książka wyższych lotów ale całkiem miło się czyta...

Asia co czytasz?
dobrze że osłuchowo czysto

Zosia dzisiaj poszła pierwszy raz do przedszkola, po tak długiej przerwie, mam nadzieje że pochodzi troche

Monka kupiłam już kołnierzyk

[monka23]

Napisane przez sara 85

Monka już kupiłam kołnierzyk

no to w pore sie kapnelam

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez sara 85

Asia Greya czytasz?
dobrze że osłuchowo czysto

Zosia dzisiaj poszła pierwszy raz do przedszkola, po tak długiej przerwie, mam nadzieje że pochodzi troche

Monka kupiłam już kołnierzyk

Libra poczytaj sobie o tej stronce http://www.pakamera.pl/help.php#22, sprzedaja indywidualne projekty, dzialaja od 2005 roku, wejdz w zakladke , Dolacz do nas i poczytaj sobie . Fajne rzeczy robisz a noz sie wkrecisz i beda opylac twoje dziela , ja oczywiscie za myynadzerke byde robic . A tak serio to zlukaj i powodzenia

[izazula]

Napisane przez evitka21

dokładnie . Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu chyba gmyrelka () coś pisała, że niektóre dzieci są wrażliwe na preparaty typu maści rozgrzewające i kropelki typu olbas i że mogą wtedy dostać chyba skurczu czy tam rozkurczu oskrzeli i właśnie kaszlu lub duszności. Że jakaś tam lekarka mówiła, że miała wiele przypadków, że kończyło się szpitalem. Pamiętam, że nawet wtedy się wystraszyłam i zastanawiałam czy dalej olbasa używać, ale stwierdziłam, że jak zawsze jej kropię i jest ok, to moja nie z tych wrazliwych na te opary.

I kiedyś maść typu vick mi pani w aptece odradzała czy 2 latka, pamiętam-że włąsnie te opary za silne niby dla takiego małego dziecka.


też się ostatnio zastanawiałam i jakiś super pomysłów nie mam. Moja się wszystkim cieszy 5 min, jedynie rzeczy typu puzzle, gry typu memo, domino, to zabawa ciągle na topie. Rowerek ma póki co nie pałała miłością do niego, z kółkami bocznymi też ma (na potem), bo koleżanka w anglii używany jej kupiła (taki fajny,dziewczyński z bajerami). Na żadne zabawki klamoty miejsca absolutnie brak (a tak mi sie market darusiowej amelki podoba, na przykład). Na razie myślę o takim zestawie pierdółek: puzzle (takie np.4 w 1), gra (też mam upatrzoną:zawody się nazywa), farbki w pisakach, flamastry stempelki i jeszcze coś, ale zapomniałam.

Właśnie mi się przypomniało jak wieczorem kaszel ją dusił ze tak może się dziać. Dziś nie smarowałam nie kropiłam nigdzie żadnymi smrodkami i chwilowo śpi spokojnie.

Mi się tez ten sklep darusiowy podoba ale miejsca brak. Klamoty zabawki na chwilę.

Napisane przez ASIULEK_23

Wpadam tylko oznajmić, ze mała po wizycie u lekarza. Jak zwykle "czyściutko". Tż mówi, że gdyby nie to, że przed nią u dziecka zdiagnozował zapalenie oskrzeli to by pomyślał, że w tej przychodni nie potrafią dokładnie badać bo nam zawsze nieciekawie mała wygląda a okazuje się, że nic takiego... nawet gardło w porządku. Spytał (co dziwne) co w domu posiadamy za syropy i z nich kazał podawać pulneo, neosine, calcium i to wsio.
Za to mi dziś doszedł mega wodnisty katar ale czuję się już chyba lepiej. Jutro idę do pracy, mam nadzieję, że dam radę...

Dobrze że Wercia czysta osłuchowo.
Uważaj na siebie.

Książka nie zawsze musi być najwyższych lotów. Dobrze czasem coś luźnego poczytać

[mrowak]

Napisane przez Baobabek

w ramach Kubusiowego odwyku napiszę, że biedak nadal bez słodyczy - absolutnie żadnych dobrze to znosi,

mnie się wydaje, że to Ty masz z tym większy problem niż on-piszesz, że taki biedak i że dobrze to "znosi" a on najzwyczajniej w świecie je co innego i ma się świetnie

Napisane przez ASIULEK_23

mrowak- ja czytam tą naszą prezentowa książkę i mi się nawet podoba. ja tam nawet lubię taki żarcik nawet moja mama sie za nią wzięła i co jakiś czas wybucha śmiechem. taka prawdziwa ta książka, ja mam często podobne myśli co on oczywiście to nie jest książka wyższych lotów ale całkiem miło się czyta...

ja też czytam. Styl pisania Grocholi to ja lubię -chodziło mi o to, że cięzko było mi się wbić w styl Houston po przeczytaniu Lilki. Ale po Houston miałabym ochotę na coś życiowego, prawdziwego-może jakąś biografię czy coś.
A czytałyście "Wrony w Ameryce"?

[izazula]

Nie czytałam ale też jest zachęcająca po tym jak słyszałam wywiad z Marcinem Wroną. Tak opowiadał, że poczułam się jakby był moim dobrym kolegą od lat.

[Edzia400]

Napisane przez izazula

To rozumiem już myślałam że takie bez poręczy.

Ja mam lęk przestrzeni czy jak go zwą i takie schody to dla mnie wyzwanie nie lada. A już zupełnie wszystko odkryte to jest nie do przejścia

ja sie boje w plazie u nas na samej górze jest taka podłoga z przezroczystych kafli ... zawsze jak tam jestem to ide poboczem heheh normalnie tak sie boje nimi przejsc

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

asiulek trzymajcie sie z wercia dobrze ze zadnych oskrzeli nie macie uffff
bao ja sie zakochałam w twojej małej

a tu dzis moja na dupolociejabłuszku ) jedzie ja trzymam tel a siora moja amelie
http://www.youtube.com/watch?v=TIf6f...ature=you tu.be

[izazula]

Ale fajnie

[monka23]

Napisane przez Edzia400

a tu dzis moja na dupolociejabłuszku ) jedzie ja trzymam tel a siora moja amelie
http://www.youtube.com/watch?v=TIf6f...ature=you tu.be

ale orla wywinela , swietne

[ania p]

Napisane przez anakazar

mnie trolle się nie podobają i koniecWręcz są dla mnie obrzydliwe,takie jakieś mroczne i straszne,darmo bym takiej branos nie wzięła,choć dawno temu miałam prześwity czy i trolowej nie kupić,ale szybko mi przeszło.I też mnie wkurzają laski,że pandora ble i ściągana,a tylko trole cacy

mówisz marzec?myślałam,że przed walentynkami wystartują,bo sporo motywu miłosnego tam no i chyba seria "love"się zwie

u mnie pada śnieg z deszczem.Zima idzie,bo i zimno od wczoraj jest.

Jakoś mi się tak obiło o uszy że coś o marcu gadała , ale może ja coś przekręciłam . Byłam na jedynym chyba zresztą stoisku trola i jakoś mnie na kolana to nie powaliło

Napisane przez megi-megi

No ależ Ty pięknie w ciąży wyglądałaś! WOW!!!!!!
Ja taki brzuszek już miałam w 5/6 miesiącu. No i w uda mi poszło sporo. Taki mały Hipopotam.
Ale niech stracę - teraz czekamy na dostawę nowego aparatu, to cyknę kilka fotek i pokaże Wam mojego Kaliniaczka wewnętrznego.
Swoją drogą tylko mój mąż może na spacerze zgubić aparat.

Ja tam ciebie widziałam na FB

Napisane przez anakazar

u mnie też dzisiaj ksiądz chodzi po kolędzie.Specjalnie psa zostawiłam spuszczonego

Poczytałam , ale jakoś oczy mi się same zamykają , więc chyba w kimę uderzę .
Zimno się cholera robi , jeszcze tylko zasranego białego syfu mi tu brakuje
Jutro może więcej poklikam .

Jutro 3 część Szarego .. ciekawe czy mi na wioskę dowiozą
Dobra lektura pod ladę

Ja jakiś czas temu miałam fazę na książki na temat lat 80tych i tego co się działo wtedy w polityce w gdańsku , bo w sumie tam najwięcej się działo .
Jakoś zawsze dość mało wiedziałam o tych czasach , to się dokształciłam .
Potem był Szary :P
4 tomu niet , to nie wiem co dalej .