W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[Inna_Uk]

Napisane przez axella

no nie
albo na spacerze,w aucie
w ogóle napisane to jest w tak ogłupiający sposób,że szok..

W ogóle zacznijmy rodzić w jaskiniach i zjadać łożyska.. to takie naturalne, miliony zwierząt tak robią i jest ok..

"Doświadczenia ludów plemiennych"
Odstawmy też ubrania, łóżeczka, śpijmy z owcą czy osłem w chlewie bo ciepło..
nieeee, wybaczcie ale nie ogarniam..

O nieee,no o maly wlos a bylyby

[axella]

Napisane przez candace1

powracamy do natury wszelkimi sposobami widze.
Umrę ze śmiechu

to nie jest śmieszne
to przykre..

sorry,ale na bank zawiazywali coś dzieciom prehistorycznym na doopy! skoro osiedlali się w jakimś miejscu,nie mogli sami sobie w jaskini czy szałasie robić, bo zwierzęta by to wyczuły..oni z resztą też..
A już widze jak biegną z tygodniowym dzieckiem co chwila za jaskinię bo spina się do kupaka

Wielkie mi eko, nie spać 24 bo bejbik może się załatwić.. w łóżeczku ze sztucznymi materiałami, przy włączonej non stop lampce i jeszcze kręciołku na baterie.
o tak. eko jak się patrzy

wybaczcie ale co chwila wchodzi coś co mnie rozwala..

[Lublana]

Napisane przez Veronic

axella, Mysia mysz- przecież nie chodzi mi o cofanie się do czasów australopiteków
ale jeśli to ma działać i dziecko ma być szczęśliwsze, to czemu by nie spróbować?
ja spróbuję, może jak skończy miesiąc a pampersy na pewno będę kupować, ale może przez takie postępowanie zużyję ich mniej

ja zamierzam dzidzię sadzać na nocnik jak zacznie siedzieć, wiadomo mniej więcej kiedy dziecko sika np. po spaniukoleżanka tak robiła i jej roczna córeczka ładnie korzystała z nocnika i do kupki i do siku. W pieluszce tez chodzi, ale nawet sporadyczne użycie nocnika jest wg mnie super, bo raz, ze oszczędnośc a dwa lepiej szybciej dziecko z pieluch wyprowadzić

[humpback]

Napisane przez xal

On generalnie taka małpa, ale taka kochana Ze "słodką kluchą" bym nie wytrzymała.

ja też. bo słodkości się je, a nie żyje obok nich

Napisane przez nuna2

ok nadrobione

Mysia mysz zaszalałaś z zakupami Termin praktycznie mamy ten sam a ja mam,,mniej niż zeeeeroooo

no ale masz perspektywe że ci coś skapnie ciuszków od bratowej

Napisane przez salviae

Udało się sunia moja kochana przyszła do mnie i oddała skarpetę, szkoda że nie zrobiła tego na dworze ale i tak się cieszę a później oddała jeszcze dwa razy z czego już mniej się cieszyłam ale jakby ktoś chciał wywołać wymioty u psa to woda utleniona działa

[sharpnowaja]

Napisane przez banka26

ide robic malemu kopytka

a z czym robisz? zjadłabym

Napisane przez XxXJuSstiii

ale co jej biednej powiedzieć? Bladej, z suchymi włosami, połamanymi paznokciami, rozstępami i żylakami?

to mnie pocieszyłaś

pawie oczko a Ty masz L4 leżące czy nie?
Mam nadzieję że bardziej nam będziesz opisywać co się dzieje w tej szkole rodzenia, bo strasnzie ciekawa jestem a nie mam gdzie się zapisać.

[salviae]

Napisane przez sharpnowaja

Witam
jakaś nieogarnięta dziś jestem


zwykłego jumpera, kupiłam używany wózek.
Ten co wysłałaś ma bardzo małe kółka, może być ciężko w zimie.
taki zestawik jak tu na dole mam http://www.bazarek.pl/produkt/165264...-5xgratis.html

Ja też chyba zostane przy tym Tako Perso zobaczę jeszcze Lareta ale Perso ma zgrabniejszą gondole, znalazłam jeszcze na tablicy fajny używany maxi cosi mura 4 u mnie w okolicy, ale znowu boję się że przy braku gwarancji jak coś się stanie to będę musiała drugi raz inwestować

[ankaaa206]

Zostaje w szpitalu do poniedziałku, bo wtedy jakiś specjalista z innego miasta przyjedzie i zobaczy te moje nerki.
Ordynator stwierdził ze lepiej mam tu zostać, no chyba ze na własne zadanie chce iść do domu, stwierdziłem ze teraz odpowiadam za nas dwoje i zostaje.
Przynajmniej mam tu jakaś dziewczynę na sali i się nie nudze aż tak.
Dobrze ze w pracy polisę mam od pobytu w szpitalu co Leos dostanie piękne lozeczko za to lezenie.

[axella]

Napisane przez salviae

Oj chyba cały otoczenie malucha trzebaby było folią obłożyć i obserwować go non stop żeby sygnałów nie przeoczyć

Ja nienawidzę jak mi ktoś mówi kiedyś tak robili i wszystko było ok kobiety pracowały do 9 miesiąca, a rodziły w polu przy pracy albo w domu, pampersy są złe ostatnio nawet słyszałam, że opóźniają rozwój dziecka do lekarza to szło się raz podczas całej ciąży,a dzieci były zdrowsze i nie miały alergii

też nie cierpię
wiesz, KIEDYŚ to półrocznemu dziecku dawali nogę z kury i sobie obgryzało..

Napisane przez Veronic

axella, Mysia mysz- przecież nie chodzi mi o cofanie się do czasów australopiteków
ale jeśli to ma działać i dziecko ma być szczęśliwsze, to czemu by nie spróbować?
ja spróbuję, może jak skończy miesiąc a pampersy na pewno będę kupować, ale może przez takie postępowanie zużyję ich mniej

szczęśliwsze też będzie jedząc gerberki-bo najlepsze, jeżdząc wózkiem za 5tysi i mający Najnowszą Super Zabawkę.. wybacz-to marketingowe zagranie..

A reszta matek czuje się fatalnie bo właśnie tego co AKTUALNIE najlepsze nie ma.a za rok i tak usłyszy jakież to było wielce szkodliwe

Ale ok, Twój wybór, chętnie posłucham co z tego wyjdzie..


Nie cierpię wjeżdżania na emocje..

[humpback]

Napisane przez axella

no nie
albo na spacerze,w aucie
w ogóle napisane to jest w tak ogłupiający sposób,że szok..

W ogóle zacznijmy rodzić w jaskiniach i zjadać łożyska.. to takie naturalne, miliony zwierząt tak robią i jest ok..

"Doświadczenia ludów plemiennych"
Odstawmy też ubrania, łóżeczka, śpijmy z owcą czy osłem w chlewie bo ciepło..
nieeee, wybaczcie ale nie ogarniam..

wyobraziłam sobie to

[Veronic]

Napisane przez Lublana

ja zamierzam dzidzię sadzać na nocnik jak zacznie siedzieć, wiadomo mniej więcej kiedy dziecko sika np. po spaniukoleżanka tak robiła i jej roczna córeczka ładnie korzystała z nocnika i do kupki i do siku. W pieluszce tez chodzi, ale nawet sporadyczne użycie nocnika jest wg mnie super, bo raz, ze oszczędnośc a dwa lepiej szybciej dziecko z pieluch wyprowadzić

no dokładnie

axella- każdy i tak zrobi to co uważa za najlepsze dla swojego dziecka.. Jedni kupią mu wypasioną zabawkę, a drudzy zadowolą się tym co mają. i tyle

[maarchewka]

Napisane przez Inna_Uk

To ja w podstawowce 52 wazylam,pozniej zaczelam brac anty i schudlam do 48,niby fajnie,tyle ze wszystkie kosci prawie na wierzchu,ale jak przytulam czasem do 50 to zle sie czulam,a pozniej juz choc chcialam przytyc choc troszke to nie moglam :/
No i teraz chcialabym zeby po ciazy conieco mi zostalo,ale nie duzo
Teraz tak fajnie,bo np.kosci przy nadgarstkach nie wystaja,nie wygladam jak szkielet owiniety w skore:/

brałaś anty w podstawówce?

Napisane przez salviae

Oj chyba cały otoczenie malucha trzebaby było folią obłożyć i obserwować go non stop żeby sygnałów nie przeoczyć

Ja nienawidzę jak mi ktoś mówi kiedyś tak robili i wszystko było ok kobiety pracowały do 9 miesiąca, a rodziły w polu przy pracy albo w domu, pampersy są złe ostatnio nawet słyszałam, że opóźniają rozwój dziecka do lekarza to szło się raz podczas całej ciąży,a dzieci były zdrowsze i nie miały alergii

a zapomina się o tym ile wtedy kobiet umierało przy porodzie i jaka była śmiertelność noworodków..

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

Zostaje w szpitalu do poniedziałku, bo wtedy jakiś specjalista z innego miasta przyjedzie i zobaczy te moje nerki.
Ordynator stwierdził ze lepiej mam tu zostać, no chyba ze na własne zadanie chce iść do domu, stwierdziłem ze teraz odpowiadam za nas dwoje i zostaje.
Przynajmniej mam tu jakaś dziewczynę na sali i się nie nudze aż tak.
Dobrze ze w pracy polisę mam od pobytu w szpitalu co Leos dostanie piękne lozeczko za to lezenie.

no to mam nadzieję że ten specjalista coś ci poradzi. no i fajnie że z każdym dniem w szpitalu zyskujesz kasę na wyprawkę

[candace1]

Napisane przez Lublana

ja zamierzam dzidzię sadzać na nocnik jak zacznie siedzieć, wiadomo mniej więcej kiedy dziecko sika np. po spaniukoleżanka tak robiła i jej roczna córeczka ładnie korzystała z nocnika i do kupki i do siku. W pieluszce tez chodzi, ale nawet sporadyczne użycie nocnika jest wg mnie super, bo raz, ze oszczędnośc a dwa lepiej szybciej dziecko z pieluch wyprowadzić

To trzymam za Was kciuki.
Moja się nauczyła jak miała 1,5 roku i tak podobno bardzo szybko ale ja od razu odstawiłam pieluchy tez na noc i juz pieluch nie stosowałam.
Tyle, że to było lato i jak się posikala to nie było problemu że zmarzła czy cos..
Uważam jednak, że pół roczne dziecko, które dopiero zaczyna siedzieć to jednak za wczesnie na takie nauki - ale ok. Każdy robi jak chce

[Lublana]

Napisane przez ankaaa206

Zostaje w szpitalu do poniedziałku, bo wtedy jakiś specjalista z innego miasta przyjedzie i zobaczy te moje nerki.
Ordynator stwierdził ze lepiej mam tu zostać, no chyba ze na własne zadanie chce iść do domu, stwierdziłem ze teraz odpowiadam za nas dwoje i zostaje.
Przynajmniej mam tu jakaś dziewczynę na sali i się nie nudze aż tak.
Dobrze ze w pracy polisę mam od pobytu w szpitalu co Leos dostanie piękne lozeczko za to lezenie.

oby Cię zdiagnozowali w końcu przypomniałas mi, że też mam takie ubezpieczenie coś lekko ponad stówkę za dzień płacą Jakby tak przeleżeć w szpitalu hmm z dwa tygodnie to by sie całkiem ładnie opłacało

[axella]

Napisane przez humpback

wyobraziłam sobie to

obleszka nie
ale nawet teraz "domowe" sunie jak się oszczenią to wcinają to wszystko,i kupki po maluchach też..

szczurzyca jak mi się oszczurzyła(hehe,okociła? urodzila?) to też wciągnęła wszystko.. łącznie z jednym nadprogramowym małym i wiotkim swoim dzieciaczkiem..
czemu?
a no żeby drapieżnik nie zwietrzył krwi i tego,że aktualnie jest osłabiona,a co za tym idzie-jest ofiarą.. to nic,że drapieżnika w zyciu nie widziała,ale to zrobiła..a ja ryczałam jak głupia

dobrze,że my jednak nie mamy tego instynktu

[deb]

dziewczyny namówiłam męża na oglądanie wózków myślałam, żeby pojechać do Smyka do SCC ale nie wiem czy mają tam jakiś wybór. Może któraś była niedawno i kojarzy czy mają więcej niż 3 wózki?

Lecę czytać co skrobałyście.

[colorblue]

Napisane przez salviae

Cześć dziewczyny, mój labrador właśnie zjadł skarpetę napełniłam stopkę karmą i zawiązałam żeby się pobawiła, a ona ją zjadła mam nadzieje, że nie zaszkodzi
Ja sobie chyba kupie ręczny laktator, a z tym odsysaczem do kóz to też bym chyba nie dała rady, ale to się jeszcze okaże

Biedny piesek...Ale jak mu tam karme dałaś to nic dziwnego,że zjadł:/
Dobrze,że oddał!

Napisane przez XxXJuSstiii

dużo się leje... krew, skrzepy w aptece popytaj, muuszą być takie podpaski gdzieś no i koniecznie te podkłady na łóżko

O jesiu, mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi

Moja koleżanka to ma i sobie chwali Ja też o tym myślę, później można używać jak dziecko siada, żeby miało oparcie

Jak to się sprawdza??


Ja wczoraj pierwszy raz widziałam jak się używa aspiratora i jestem na tak!! Myślałam, że gluty lecą aż to tej rurki ale nie świetna sprawa


---

Witam się w 22tc
Nie mam na nic siły i na nic ochoty a muszę posprzątać bo o 15:00 zaczynają chodzić w kolędą mogliby zacząć od nas

Brawo za 22tc

Napisane przez Inna_Uk

NIE dziekuje
Ja tam chytra nie jestem,niech mi dadza tyle zeby mi starczylo
Ale zawsze jest opcja ze nie przyznaja mi czegos na co skladam teraz wiec trzeba sie za wczasu zabezpieczac,bo to pozniej trwa i trwa....

Trzymam kciuki,aby Ci przyznali to na co liczysz

Napisane przez axella

link do sklepu jej na all, sporo ma rzeczy
http://allegro.pl/sklep/14918399_margot




3ci dzień z rzędu boli mnie głowa

Mnie też:/

Napisane przez Veronic

dzisiaj o 14;40 wizyta i najprawdopodobniej USG połówkowe...
Niestety od wczoraj mam straszny katar oddychać nie mogę i głowa mnie boli

nuna- zależy czy otulacz też jest brudny jeśli nie, to możesz wymienić sam wkład.

Ja wczoraj czytałam o bezpieluszkowym wychowaniu, i bardzo mi się to podoba
http://www.bezpieluch.pl/index.php?o...d=16&Itemid=33

Trzymam kciuki za wizyte i czekam na relacje!

Napisane przez ankaaa206

Zostaje w szpitalu do poniedziałku, bo wtedy jakiś specjalista z innego miasta przyjedzie i zobaczy te moje nerki.
Ordynator stwierdził ze lepiej mam tu zostać, no chyba ze na własne zadanie chce iść do domu, stwierdziłem ze teraz odpowiadam za nas dwoje i zostaje.
Przynajmniej mam tu jakaś dziewczynę na sali i się nie nudze aż tak.
Dobrze ze w pracy polisę mam od pobytu w szpitalu co Leos dostanie piękne lozeczko za to lezenie.

Ehhh to się należysz:/
Jedyna korzyść z tego wszystkiego to to łóżeczko



Kurka "chwile" mnie nie było a 5 stron do nadrobienia

[salviae]

Napisane przez axella

też nie cierpię
wiesz, KIEDYŚ to półrocznemu dziecku dawali nogę z kury i sobie obgryzało..

Moja teściowa dawała swojej 2-3 miesięcznej wnuczce sucharki rozmoczone, kolejna rzecz o której z nią będę musiała porozmawiać

[axella]

Napisane przez candace1

To trzymam za Was kciuki.
Moja się nauczyła jak miała 1,5 roku i tak podobno bardzo szybko ale ja od razu odstawiłam pieluchy tez na noc i juz pieluch nie stosowałam.
Tyle, że to było lato i jak się posikala to nie było problemu że zmarzła czy cos..
Uważam jednak, że pół roczne dziecko, które dopiero zaczyna siedzieć to jednak za wczesnie na takie nauki - ale ok. Każdy robi jak chce

CAN! właśnie,jak już jesteśmy przy nocnikach itd..to spytam Cię jako doświadczoną już

Faktycznie dzieci wstydzą się w pewnym momencie zrobić kupkę?


Bo ostatnio były gdzieś na necie "FOREMKI DO KUPKI" które uznalam za szczyt głupoty (takie plasticzki do wlozenia w De i wychodził kształt (dobijcie mnie!) podobno pomaga to "problemowym" dzieciom.. i sie zastanawiam,czy naprawdę tak jest??

[Lublana]

Napisane przez axella

szczęśliwsze też będzie jedząc gerberki-bo najlepsze, jeżdząc wózkiem za 5tysi i mający Najnowszą Super Zabawkę.. wybacz-to marketingowe zagranie..

A reszta matek czuje się fatalnie bo właśnie tego co AKTUALNIE najlepsze nie ma.a za rok i tak usłyszy jakież to było wielce szkodliwe

Ale ok, Twój wybór, chętnie posłucham co z tego wyjdzie..


Nie cierpię wjeżdżania na emocje..

ja jestem pewna, że będzie szczęśliwsze jak nie będę używać jednorazówek, bo nie będzie miało odparzeń i nie spędzi dwóch lat w foliowym worku

Napisane przez candace1

To trzymam za Was kciuki.
Moja się nauczyła jak miała 1,5 roku i tak podobno bardzo szybko ale ja od razu odstawiłam pieluchy tez na noc i juz pieluch nie stosowałam.
Tyle, że to było lato i jak się posikala to nie było problemu że zmarzła czy cos..
Uważam jednak, że pół roczne dziecko, które dopiero zaczyna siedzieć to jednak za wczesnie na takie nauki - ale ok. Każdy robi jak chce

a ja uważam, że półroczne dziecko nie jest za małe skoro moja koleżanka tak robiła i się sprawdziło i moja mama robiła tak też ze mną i z bratem poza tym nawet na tvn style był kiedys program, żeby wysadzać maluchy i przyzwyczajać. Także ja mam zamiar tak robić Tylko jeszcze jedno - nie zamierzam jej sadzać i przemawiać rób kupę, bo wiem, że nie skuma tylko jak wiem, że np. po spaniu będzie siku to szybko na nocnik i niech chwilke posiedzi a nóż zrobi
no i ponoc naturalne pieluchowanie pozwala szybciej nauczyć dziecko korzystania z nocnika. Tak czy inaczej super, e Tobie się udało z półtoraroczną córeczką wyjśc z pieluch, jak widze 3-latki w pieluchach to mnie osłabia...

[maarchewka]

Napisane przez axella

obleszka nie
ale nawet teraz "domowe" sunie jak się oszczenią to wcinają to wszystko,i kupki po maluchach też..

szczurzyca jak mi się oszczurzyła(hehe,okociła? urodzila?) to też wciągnęła wszystko.. łącznie z jednym nadprogramowym małym i wiotkim swoim dzieciaczkiem..
czemu?
a no żeby drapieżnik nie zwietrzył krwi i tego,że aktualnie jest osłabiona,a co za tym idzie-jest ofiarą.. to nic,że drapieżnika w zyciu nie widziała,ale to zrobiła..a ja ryczałam jak głupia

dobrze,że my jednak nie mamy tego instynktu

Wy mi o takich rzeczach nie piszcie.. Już dzisiaj rzygałam drugi raz nie chce..

[axella]

Napisane przez salviae

Moja teściowa dawała swojej 2-3 miesięcznej wnuczce sucharki rozmoczone, kolejna rzecz o której z nią będę musiała porozmawiać

łosz cholercia..

moja babi jednemu wnukowi robi z 10 (!!!)nóżek z kury na obiad
bo przecież "tak ładnie je!"
a on po gryzie z każdego i wywala

[maarchewka]

Napisane przez axella

CAN! właśnie,jak już jesteśmy przy nocnikach itd..to spytam Cię jako doświadczoną już

Faktycznie dzieci wstydzą się w pewnym momencie zrobić kupkę?


Bo ostatnio były gdzieś na necie "FOREMKI DO KUPKI" które uznalam za szczyt głupoty (takie plasticzki do wlozenia w De i wychodził kształt (dobijcie mnie!) podobno pomaga to "problemowym" dzieciom.. i sie zastanawiam,czy naprawdę tak jest??

nie no to szczyt oblechy bawić się swoją kupką!!! fuuuu

a i melduje, że dzisiaj zaczynam się troche lepiej czuć, dzisiaj udało mi się 6 godzin spać, 3x po 2 godziny.....
Ale powiem, że wypróbowalam już prawie wszystkiego, żeby postawic siebie na nogi o to lista:
-inhalację Oilbas Oil
-czosnek surowy
-syrop cebulowy
-herbatę z cytryną
-sok malinowy
-mleko z masłem i miodem
-moczenie nóg
-smarowanie amolem
-a także Rub Aromem
-chrzan
-opukiwanie
-wygrzewanie
-nałożyłam smalec na papier i przyłożyłam na "piersi" i z tyłu
-zrobiłam okład z ziemniaków na szyje
-łyknęłam amolu
-wypiłam Prenalem
-oraz syrop Prawoślazowy..
-chciałam płukać gardło wodą z solą, ale na samą myśl czuje, że się bym porzygała..

[Aaś]

czeeeeść

u nas dziś na tapecie wózek. dostaliśmy ofertę używanego za 1000 zł gondola+spacerówka. niby ma dobre opinie ale są też wózki które mają lepsze
no i nie można w stelaż wpiąć fotelików... tylko tak sie zastanawiamy własnie - czy na pewno jest to nam super niezbędne?

ktoś się pytał o tę szkołę rodzenia za 650 zł - 7 spotkań po 2 godziny

[salviae]

Napisane przez maarchewka

a zapomina się o tym ile wtedy kobiet umierało przy porodzie i jaka była śmiertelność noworodków..

Też to zawsze powtarzam kiedy ktoś mi poleca poród w domu, ja bym mogła rodzić w domu kiedy bym miała 100 % pewności, że wszystko odbędzie się bez jakichkolwiek komplikacji, a takiej nigdy nie będę miała. I nie rozumie po co w tych czasach kiedy opieka zdrowotna jest na tyle rozwinięta, że każdy ma dostęp do szpitala ryzykować życie swoje i dziecka bo komfort psychiczny do mnie nie przemawia

[axella]

Napisane przez Lublana

ja jestem pewna, że będzie szczęśliwsze jak nie będę używać jednorazówek, bo nie będzie miało odparzeń i nie spędzi dwóch lat w foliowym worku



a ja uważam, że półroczne dziecko nie jest za małe skoro moja koleżanka tak robiła i się sprawdziło i moja mama robiła tak też ze mną i z bratem poza tym nawet na tvn style był kiedys program, żeby wysadzać maluchy i przyzwyczajać. Także ja mam zamiar tak robićno i ponoc naturalne pieluchowanie pozwala szybciej nauczyć dziecko korzystania z nocnika. Tak czy inaczej super, e Tobie się udało z półtoraroczną córeczką wyjśc z pieluch, jak widze 3-latki w pieluchach to mnie osłabia...

jak to?
a co za różnica w co robi
ja jestem zieloniutka w tych sprawach,więc pytam..

co do 3latków w pieluchach
a jak widziałam kiedyś zerówkowicza..ze smoczkiem?

w ogóle nie wiem czy smoczek kupić czy nie?

Napisane przez maarchewka

Wy mi o takich rzeczach nie piszcie.. Już dzisiaj rzygałam drugi raz nie chce..

wybacz, już nie będę

[deb]

Napisane przez Inna_Uk

Nom z tymi miesiacami,to jest dziwnie,ja tam czekam do maja i juz
Zawsze mowie albo tygodniowo albo termin rozwiazania

Ja w sumie też mówie tygodniami ale najczęściej się pytają który miesiąc. Wczoraj koleżance mówie że 5 a ona liczy liczy i nie wiem jak to liczyła że jej nie wychodziło Ja sobie policzyłam od daty porodu i wychodzi że każdy miesiąc mam od 23 dnia danego miesiąca do 22 dnia następnego miesiąca. Więc teraz jestem od 23 grudnia do 22 stycznia w piątym miesiącu

[candace1]

Napisane przez ankaaa206

Zostaje w szpitalu do poniedziałku, bo wtedy jakiś specjalista z innego miasta przyjedzie i zobaczy te moje nerki.
Ordynator stwierdził ze lepiej mam tu zostać, no chyba ze na własne zadanie chce iść do domu, stwierdziłem ze teraz odpowiadam za nas dwoje i zostaje.
Przynajmniej mam tu jakaś dziewczynę na sali i się nie nudze aż tak.
Dobrze ze w pracy polisę mam od pobytu w szpitalu co Leos dostanie piękne lozeczko za to lezenie.

I dobra decyzje podjęłas.
Lepiej nie ryzykować a jak widać dbają tam o Was więc tym bardziej fajnie

[Mysia mysz]

Napisane przez Lublana

ja jestem pewna, że będzie szczęśliwsze jak nie będę używać jednorazówek, bo nie będzie miało odparzeń i nie spędzi dwóch lat w foliowym worku



a ja uważam, że półroczne dziecko nie jest za małe skoro moja koleżanka tak robiła i się sprawdziło i moja mama robiła tak też ze mną i z bratem poza tym nawet na tvn style był kiedys program, żeby wysadzać maluchy i przyzwyczajać. Także ja mam zamiar tak robić Tylko jeszcze jedno - nie zamierzam jej sadzać i przemawiać rób kupę, bo wiem, że nie skuma tylko jak wiem, że np. po spaniu będzie siku to szybko na nocnik i niech chwilke posiedzi a nóż zrobi
no i ponoc naturalne pieluchowanie pozwala szybciej nauczyć dziecko korzystania z nocnika. Tak czy inaczej super, e Tobie się udało z półtoraroczną córeczką wyjśc z pieluch, jak widze 3-latki w pieluchach to mnie osłabia...

ja wczoraj pytałam koleżankę której mała ma prawie 5 miesięcy czy można własnie od pół roku próbować sadzac i pwoiedziała, że to raczej nie ma sensu jak dziecko nie chodiz i nie jest kumate i że ona zacznie od roku, 1,5

[axella]

Napisane przez maarchewka

nie no to szczyt oblechy bawić się swoją kupką!!! fuuuu

no więc właśnie.. dlatego pytam czy prawdą są te problemy z kupką,aż takie by trzeba było sie nią bawić

Napisane przez salviae

Też to zawsze powtarzam kiedy ktoś mi poleca poród w domu, ja bym mogła rodzić w domu kiedy bym miała 100 % pewności, że wszystko odbędzie się bez jakichkolwiek komplikacji, a takiej nigdy nie będę miała. I nie rozumie po co w tych czasach kiedy opieka zdrowotna jest na tyle rozwinięta, że każdy ma dostęp do szpitala ryzykować życie swoje i dziecka bo komfort psychiczny do mnie nie przemawia

nie ma komfortu psychicznego.. po 1wsze obawa,że bezie cos nie tak i do szpitala i tak będziesz musiałą jechać..
2. jak byś rodziła w domu.. byłoby cieżko,miałabyś traumę..
fajnie byłoby patrzeć potem na fotel przy którym umierałaś z bólu?

mnie nikt na to nie namówi. chcę szpital, tam po mnie sprzątną,mam lekarzy i wszystko,o! nie jestem nowoczesna

był artykuł kiedyś w jakiejś mamuśkowej gazecie o rodzących w domu, chwala sobie ale nie jestem w stanie tego pojąć.. a już na bank nie przy 1wszym porodzie.może za drugim,jak już wiesz co cię czeka?