Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 09:32   #1051
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość

CARLA
pierniczki po polnocy
Tak to już jest z B jak jestem na popołudnie w pracy to nawet kolacji sobie nie zrobi a potem o północy chodzi i buszuje po szafkach
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:32   #1052
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

na liczniku z powrotem 74 ) a nawet 73,9 xd lece z małą na szczepienie. DO pozniej ;*
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:34   #1053
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Heja! Ja juz po sniadanku ( platki owsiane + mleko+ banan) i zaraz biore sie odrazu za sprzatanie, bo chce ewke zaliczyc kolo poludnia, bo pozniej sie chce uczyc
uwielbiam to na śniadanie Chyba pójde do sklepu banana kupić.... i jakieś warzywka bo u mnie w lodówce tyko pomidor


Ja już po sniadanku Po południu ide na uczelnie do biblioteki więc teraz korzystając z tego, że mam wolną chatę poćwiczę sobie może z Ewą (jeszcze tego nie próbowałam)

sn: musli z mlekiem, kawa
o: makaron ze szpinakiem i kurczakiem
p: 2 kromki razowca z wedlina drobiowa i pomidorkiem
k: hmmm moze jajeczniczka z 2 jaj z wedlinka

A, w niedziele zważyłam się i było ponad 83 kg niestety po świętach ze 2 kg mi przybyło... 2 tyg siedzenia w chacie u rodziców dało sie we znaki chyba
Ale dziś zważyłam się i bylo 82,5 kg więc jest spadek No i teraz to bedzie moja waga odniesienia
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:34   #1054
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Moje dzisiejsze menu było następujące:
śniadanie 1: bułka fińska z 1/2 plastra szynki wieprzowej+3 plastry pomidora+3 plasterki ogórka; druga połowa z łyżką twarogu półtłustego+3 plastry pomidora+3 plasterki ogórka.

śniadanie 2: 125 g jogurtu naturalnego z otrębami owsianymi i trzema orzechami włoskimi (miałam nie jadać drugiego śniadania, ale dziś zrobiłam wyjątek z racji mało kalorycznego obiadu)

obiad: 1/2 woreczka ryżu białego gotowanego, 1/4 piersi gotowanej z kurczaka, 2 ogórki konserwowe

podwieczorek: 125 g jogurtu naturalnego z otrębami owsianymi i trzema orzechami

kolacja: dwie kromki chleba mieszanego: 1/2 plastra szynki wieprzowej+3 plastry pomidora+5 plasterków ogórka, druga z jajkiem

kcal: 1079 (wiem, nie popisałam się)
Białko: 56,35 g
Tłuszcze: 28,95 g
Węglowodany: 111,95 g
Błonnik: 11,6 g

Czy ktoś mógłby mi napisać ile białka, tłuszczy, węglowodanów można maksymalnie dziennie przyjąć na redukcji wagi? Bardzo proszę
ogólnie kiedyś fatass podawała taką stronę na której miżna to policzć....a jeśli chodzi o białko to wiem że na 1 kg masy ciała przypada 1 gram białka więc ty powinnaś zjadać około 110 gram dziennie
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:38   #1055
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
CARLA
a chrom w czym jest pomocny?
Chrom reguluje poziom cukru we krwi. Będę od dzisiaj brać przez miesiąc i ocenię efekty. Lubię słodycze i to pewnie nie zmieni się, ale te napady jakie mam to nie jest normalne

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

Tak ogółem to cześć
Zjadłam śniadanko i nie wiem co by tu dalej robić... Jest 9 rano, a ja nie mam pomysłów na dzień W końcu zapewne znowu odpalę kompa stacjonarnego i walnę sobie z pół dnia w Simsy
I zacznę w końcu tą książkę czytać, bo jakoś mi nie po drodze na razie Aaa i jeszcze film muszę dokończyć
Komu lepiej
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:38   #1056
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

ogolnie spadek to spadek Ja mam zasade że spadki nawet o 100 g odnotowuje - a wzrosty do 500g zrzucam na karb zatrzymania wody / czy czegoś innego i przemilczam jeśli są jedno-dwudniowe ...Trzeba podejść do sprawy psychologicznie i się podkręcać pozytywnie

Masz faktycznie mało tych kalorii - aż się dziwię że wytrzymujesz na takiej liczbie ... Ja mam zamiar wykorzystać dobrą noc (w miare bo spać poszłam przed 2 - tj zasnęłam - najgorzsze że M sie nie wysypia jak harcuje w nocy przewracajac się z boku na bok przez parę godzin a on musi jednak isć do pracy - nie narzeka ale i tak mi go żal) i popracować ... Postanowienie - nie wchodzę na wizaża dopoki nie puszczę trzech cv-ek... i nie zrobię sesji z niemieckim ...

Ja przeczytałam "Prowincje pełną marzeń" katarzyny enerlich - powieść nie jest najwyższych lotów (delikatnie rzecz ujmując) ale nabiera się ochoty żeby jechać na Mazury - a może działa emigracyjna nostalgia? Niby uciekłam z małego miasta do duzego na studia, z dużego do większego zagranicą a jak czytam (rzecz dzieje się w Mrągowie) to sobie myśle jak fajnie tam jest i ze też bym chciała... człowiek zawsze chce czegos innego niz ma
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:43   #1057
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
na liczniku z powrotem 74 ) a nawet 73,9 xd lece z małą na szczepienie. DO pozniej ;*
Widzisz, tylko niepotrzebnie denerwowałaś się

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
A, w niedziele zważyłam się i było ponad 83 kg niestety po świętach ze 2 kg mi przybyło... 2 tyg siedzenia w chacie u rodziców dało sie we znaki chyba
Ale dziś zważyłam się i bylo 82,5 kg więc jest spadek No i teraz to bedzie moja waga odniesienia
Tak to już jest z tymi Świętami. Raptem kilka dni lepszego jedzenia a potem miesiąc wyrzeczeń
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:45   #1058
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

Aha i oficjalnie moja waga spadła ociupinkę 112,7 kg odnotowano dziś, po siku, bez ubrania, na czczo.
Ważne że waga cały czas spada
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:45   #1059
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
CARLA
a chrom w czym jest pomocny?



Aha i oficjalnie moja waga spadła ociupinkę 112,7 kg odnotowano dziś, po siku, bez ubrania, na czczo.
Chrom niby na slodycze, ze nie chce sie jesc, ale mi dietetyczka owiedziala, ze zadnego chromu sie nie powinno brac, jak jest dobrze zbilansowana dieta, to nie ma checi az takiej na slodycze, a raczej nie powinno byc.
Gratuluje malenkiego kroczku
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Witajcie

Wczorajszy trening z Ewą podsumuje tak - strasznie boli mnie tyłek ogolnie z melką dawałam rade bez problemu większego (tj wiadomo pociłam się i były 2-3 ćw które jednak nie mogłam ) przez miesiac tylko ciężko było mi się zabrać - może się znudziłam poprostu... zresztą mel b ćwiczyłam zestawem na 65 minut a ewka to ledwo 50 ... dziś nie wiem co zrobię - wiem że raczej popołudniu .. może tyłek mi przejdzie ...

milenka dobrze że dajecie sobie czas na znalezienie mieszkania . My zrobiliśmy to trochę na wariata - w efekcie mieszkamy w dzielnicy która niekoniecznie bym wybrała świadomie ... Nie wiem gdzie jedziecie (moze gdzieś poza wielkimi miastami jest inaczej) ale o niezłe mieszkanie jest trudno - zwłaszcza że wiekszośc wynajmuje się bez mebli i sprzętu agd więc trzeba mieć sporo kasy żeby sie urządzic (plus kaucja) My mieliśmy ostatnią pensję z PL i skończyło się na gwałtownym pozyczaniu bo właściciel chciał za trzy miechy z góry plus kaucje ...a wiadomo jak z euro przeliczysz na złotówki No i nie wiedząc nic o dzielnicach zdecydowaliśmy się na ta - inna sprawa, że jednak zapuszczamy tutaj korzenie Zreszta w ogóle Wasz plan brzmi rozsadniej
Ja planuje dzis ewke kolo 13 zrobic
No tak wymyslilismy, bo za bardzo rzadzic sie nie mamy czym, a i jezyk kuleje, wiec to chyba najrozsadniejsze posuniecie No ale K. bedzie raz na miesiac przyjezdzal
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Moja mama robi tragicznie słodkie soki Jak latem robi, to widzę ile cukru sypie...I dlatego ich nie piję i może dlatego jestem wrogo nastawiona na kompoty i soki domowej roboty Poza tym już nawet coli nie mogę zdzierżyć... Na sylwestrze pokusiłam się o colę z lodem...Oddałam bratu, bo już dla mnie za słodka.
Niby kompot sie slodzi pozniej, jak juz go konsumujesz. Przynajmniej tak u mnie bylo. Troche sie slodzilo na poczatku, ale pozniej jak kto chcial
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Masz faktycznie mało tych kalorii - aż się dziwię że wytrzymujesz na takiej liczbie ... Ja mam zamiar wykorzystać dobrą noc (w miare bo spać poszłam przed 2 - tj zasnęłam - najgorzsze że M sie nie wysypia jak harcuje w nocy przewracajac się z boku na bok przez parę godzin a on musi jednak isć do pracy - nie narzeka ale i tak mi go żal) i popracować ... Postanowienie - nie wchodzę na wizaża dopoki nie puszczę trzech cv-ek... i nie zrobię sesji z niemieckim ...
Ja ide do sklepu, pozniej biore sie za obiad i tez tu nie wejde poki wszytskiego nie zrobie:P

anuszka
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 09:52   #1060
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Moja mama robi tragicznie słodkie soki Jak latem robi, to widzę ile cukru sypie...I dlatego ich nie piję i może dlatego jestem wrogo nastawiona na kompoty i soki domowej roboty Poza tym już nawet coli nie mogę zdzierżyć... Na sylwestrze pokusiłam się o colę z lodem...Oddałam bratu, bo już dla mnie za słodka.

Wiecie, że ogórki konserwowe mają bardzo mało składników odżywczych
A ja wczoraj poszłam po całości z obiadem i pewnie nawet 200 kcal nie było...

kwiatuszek
jak Ty to robisz, że schudłaś 7 kilo w nieco ponad miesiąc?
ogólnie kochanie już tyle razy to pisałam 5 posiłkow zdrowych- pełno wartościowych o stałych porach , zielona ,czerwona herbata....+owocowe herbaty.....woda i zero podrzerania!!!!!!!!!!!!!!
ogólnie nie gniewaj się nie piszę tego po złości ale jak czytanm o tych paskach czekolady.....piernikach ....itd. to mnie skręca.
kobietki jedno postanowienie od dzisiaj zero podrzerania i tego się trzymać
nie ulegać .....bo mam ochotę na coś słodkiego....albo mam gorszy dzień.....MAMY NA PRAWDĘ DUŻO DO ZRZUCENIA
święta, nowy rok za nami więc bieżemy się w karby i do roboty!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

ja dzień zaczełam cudownie .....wyjeżdzałam z garażu i urwałam lusterkowspaniale!!! !!!!!!!!!!!

dużo piszecie......trochę się opuściłam w postach bo po lekarzch latam.....w czwartek ostatni....i wracam do was na dobre CIESZYCIE SIĘ PRAWDA????
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:02   #1061
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hey dziewczyny

Wstyd pisać ale wczoraj poszalałam nie ma co
I 2 kromki chleba słonecznikowego z twarożkiem, żółtym serem i ketchupem
II dwie kromki chleba z miodem
III zupa ogórkowa + 2 plędze
IV zapomniałam, bo ćwiczyłam
V jajecznica z dwóch jajek.... i zabijcie mnie K. przyniósł chipsy i piwo niech się mu ten urlop już kończy...

A co do wczorajszych ćwiczeń dziś nogi mnie bolą spróbuję się później po naciągać i po ćwiczyć
A właśnie na początku forum znalazłam kalkulator BMR i wiecie co mi wyszło:

BMR: 1653 kalorii / dzień
Brak aktywności lub bardzo mała aktywność 1983.6 kalorii / dzień
Mała aktywność 1 - 3dni / tydzień 2272.9 kalorii / dzień
Przeciętna aktywność 3 - 5dni / tydzień 2562.2 kalorii / dzień
Duża aktywność 6 - 7 dni / tydzień 2851.4 kalorii / dzień
Bardzo duża aktywność np. trening 2x dziennie 3140.7 kalorii / dzień

Sporo tych kalorii każą mi wchłaniać...

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

anuszka21, sunshine16, ogolnie brawo

miilenka o tak skype jest na prawdę pomocny

kwiatuszek2 3 pewnie, że się cieszymy i czekamy
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 10:10   #1062
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

kwiatuszek
ja się nie gniewam ostatnią wpadkę miałam w niedzielę, także jest ok Poza tym u mnie niedziela to dzień "wpadkowy", żeby nie zapomnieć jak smakują słodycze. Wydaje mi się, że jeden dzień luzu powinien być, tym bardziej że nie są to aż takie duże grzeszki

jak ja czuję niepohamowaną ochotę na cokolwiek to piję wodę mineralną albo zjadam owoc...jest lepiej ale najlepsze uczucie pojawia się później... Że wytrzymałam I motywacja rośnie A ja łapię się wszystkiego, co by tej motywacji nie zgubić.

JoannaXL
odnośnie tych wczorajszych kalorii, to ja już zaczęłam wieczorem po wszystkich posiłkach odczuwać osłabienie także na mnie działa to od razu. a co dopiero by było jakbym ćwiczyła bo wczoraj miałam dzień "regeneracyjny" Także dziś postaram się zjeść więcej kcal na obiad, bo jak na razie są za mną dwa śniadania i niewiele tych składników odżywczych wpadło a na obiad mam barszcz i ziemniaczki duszone z cebulką, także nazbieram trochę energii z tego

miiilenka
to moja dieta chyba nie jest znowu taka zła, skoro rzadko mam ochotę na słodycze w niedzielę zjem bo zjem, żeby w tygodniu nie było cyrków to może dlatego?


Coś mnie w kręgosłupie dziś dźga... Może od tych ćwiczeń czy coś... ale to dźganie to coś na podobieństwo korzonków...chociaż sama już nic nie wiem, bo w zasadzie bez przerwy mnie coś boli w odc. lędźwiowym...I znowu zaczęło ciągnąć w pośladkach, a już ze 2-3 tygodnie był spokój Dobrze, że w piątek do neurologa jadę. Oby mi dał skierowanie na rezonans magnetyczny albo tomograf...
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:09   #1063
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Chrom niby na slodycze, ze nie chce sie jesc, ale mi dietetyczka owiedziala, ze zadnego chromu sie nie powinno brac, jak jest dobrze zbilansowana dieta, to nie ma checi az takiej na slodycze, a raczej nie powinno byc.
Gratuluje malenkiego kroczku
Dietę mam chyba dobrze zbilansowaną bo nie rzucam się jak kiedyś na słodycze z głodu przed obiadem. Nie wiem jak to wytłumaczyć...zjem normalnie śniadanie lub obiad i po godzinie, dwóch mam taką ochotę na słodycze, że wytrzymać nie mogę Pizze, chipsy, orzeszki, paluszki jakoś udaje mi się kontrolować a czekolady nie dlatego z tym chromem chcę spróbować...Więc myślę, że przyczyna leży gdzieś indziej niż w zbilansowaniu diety. Zresztą jem owoce czyli cukrów prostych też dostarczam...

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
ogólnie kochanie już tyle razy to pisałam 5 posiłkow zdrowych- pełno wartościowych o stałych porach , zielona ,czerwona herbata....+owocowe herbaty.....woda i zero podrzerania!!!!!!!!!!!!!!
ogólnie nie gniewaj się nie piszę tego po złości ale jak czytanm o tych paskach czekolady.....piernikach ....itd. to mnie skręca.
kobietki jedno postanowienie od dzisiaj zero podrzerania i tego się trzymać
nie ulegać .....bo mam ochotę na coś słodkiego....albo mam gorszy dzień.....MAMY NA PRAWDĘ DUŻO DO ZRZUCENIA
święta, nowy rok za nami więc bieżemy się w karby i do roboty!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

ja dzień zaczełam cudownie .....wyjeżdzałam z garażu i urwałam lusterkowspaniale!!! !!!!!!!!!!!

dużo piszecie......trochę się opuściłam w postach bo po lekarzch latam.....w czwartek ostatni....i wracam do was na dobre CIESZYCIE SIĘ PRAWDA????
Paski czekolady to moja sprawka Do pierników nie przyznaję się nie zjadłam ani jednego
O coś wiem o urwanych lusterkach...mnie ostatnio 400zł kosztował taki wypadek

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość

dużo piszecie......trochę się opuściłam w postach bo po lekarzch latam.....w czwartek ostatni....i wracam do was na dobre CIESZYCIE SIĘ PRAWDA????
Ja się cieszę i boję zarazem

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
kwiatuszek
ja się nie gniewam ostatnią wpadkę miałam w niedzielę, także jest ok Poza tym u mnie niedziela to dzień "wpadkowy", żeby nie zapomnieć jak smakują słodycze. Wydaje mi się, że jeden dzień luzu powinien być, tym bardziej że nie są to aż takie duże grzeszki
Ja chyba też tak zrobię, że sobota lub niedziela będzie dniem gdzie zjem coś słodkiego bez wyrzutów sumienia. Najpierw jednak muszę tydzień wytrzymać bez nich

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Niuuniiaaa Pokaż wiadomość
Hey dziewczyny

Wstyd pisać ale wczoraj poszalałam nie ma co
I 2 kromki chleba słonecznikowego z twarożkiem, żółtym serem i ketchupem
II dwie kromki chleba z miodem
III zupa ogórkowa + 2 plędze
IV zapomniałam, bo ćwiczyłam
V jajecznica z dwóch jajek.... i zabijcie mnie K. przyniósł chipsy i piwo niech się mu ten urlop już kończy...

A co do wczorajszych ćwiczeń dziś nogi mnie bolą spróbuję się później po naciągać i po ćwiczyć
A właśnie na początku forum znalazłam kalkulator BMR i wiecie co mi wyszło:

BMR: 1653 kalorii / dzień
Brak aktywności lub bardzo mała aktywność 1983.6 kalorii / dzień
Mała aktywność 1 - 3dni / tydzień 2272.9 kalorii / dzień
Przeciętna aktywność 3 - 5dni / tydzień 2562.2 kalorii / dzień
Duża aktywność 6 - 7 dni / tydzień 2851.4 kalorii / dzień
Bardzo duża aktywność np. trening 2x dziennie 3140.7 kalorii / dzień

Sporo tych kalorii każą mi wchłaniać...

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

anuszka21, sunshine16, ogolnie brawo

miilenka o tak skype jest na prawdę pomocny

kwiatuszek2 3 pewnie, że się cieszymy i czekamy
O matko kobieto!
Mam nadzieję że tylko pół piwa i garść chipsów?

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Ja też za dużo czasu spędzam na pisaniu z Wami i wtedy nie mogę się z niczym wyrobić Będę wchodzić od dzisiaj tylko raz dziennie bo czas leci jak szalony A jak w sobotę nie zanotuję żadnego spadku to za karę przez tydzień nie zajrzę Do miłego
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:19   #1064
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Ja też za dużo czasu spędzam na pisaniu z Wami i wtedy nie mogę się z niczym wyrobić Będę wchodzić od dzisiaj tylko raz dziennie bo czas leci jak szalony A jak w sobotę nie zanotuję żadnego spadku to za karę przez tydzień nie zajrzę Do miłego
Ja to odkad dolaczyłam do watku to bardzo czesto tu zaglądam zamiast sie uczyc czy cos... a czas ucieka

Pocwiczylam, wykapalam sie i nabalsamowalam Potem bede szykowac obiadek

Kurcze jutro i w piatek wybieram sie na imprezy, bez alkoholu sie raczej nie obedzie
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:33   #1065
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Paski czekolady to moja sprawka Do pierników nie przyznaję się nie zjadłam ani jednego
O coś wiem o urwanych lusterkach...mnie ostatnio 400zł kosztował taki wypadek
O matko kobieto!
Mam nadzieję że tylko pół piwa i garść chipsów?
Ja też za dużo czasu spędzam na pisaniu z Wami i wtedy nie mogę się z niczym wyrobić Będę wchodzić od dzisiaj tylko raz dziennie bo czas leci jak szalony A jak w sobotę nie zanotuję żadnego spadku to za karę przez tydzień nie zajrzę Do miłego
Brawo za nie jedzenie pierników urwane lusterko hehe też mi się zdarzyło a piwo niestety całe o chipsach nie wspomnę
Ja mam tak samo, że zasiedzę się z Wami kochane i później się nie wyrabiam hehe a znów jak nie wejdę to tęsknie i myśle co tam u Was hehe

Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Ja to odkad dolaczyłam do watku to bardzo czesto tu zaglądam zamiast sie uczyc czy cos... a czas ucieka

Kurcze jutro i w piatek wybieram sie na imprezy, bez alkoholu sie raczej nie obedzie
U mnie z nauką tak samo a imprezy hmm myślę, że jak wypijesz z umiarem to nic się nie stanie

Ja w ten weekend na pewno będę rzadko zaglądać bo wybieram się na uczelnie oooo matko ale mi się nie chce
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:34   #1066
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Niunia, mysle ze nie było tak zle z tym Twoim jedzeniem A co to jest plędze?
Niestety kwaituszek ma racje, to dieta czy kółko wzajemnej adoracji oO a mnie si ewydaje, ze im wieksza waga tym szybciej powinna leciec. Jak ja mialam 85, to 7kg to mi chyba 2 tyg poszlo.

Ja jeszcze dzis nic nie jadłam, dopiero pije kawke, bo dopiero weszłam do domu- bylysmy na szczepieniu.
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 11:42   #1067
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Niunia, mysle ze nie było tak zle z tym Twoim jedzeniem A co to jest plędze?
Niestety kwaituszek ma racje, to dieta czy kółko wzajemnej adoracji oO a mnie si ewydaje, ze im wieksza waga tym szybciej powinna leciec. Jak ja mialam 85, to 7kg to mi chyba 2 tyg poszlo.

Ja jeszcze dzis nic nie jadłam, dopiero pije kawke, bo dopiero weszłam do domu- bylysmy na szczepieniu.
Plędze to inaczej placki ziemniaczane plędze to tak po poznańsku chyba starte ziemniaki z mąką(a i chyba jajkiem... takie ciasto), smażone na nieduże placki
Ooooo 7 kg w 2 tyg brawo mnie ciekawość zżera ile ważę ale chyba do piątku zaczekam z ważeniem...

Edytowane przez Niuuniiaaa
Czas edycji: 2013-01-09 o 11:46
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:03   #1068
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
ogólnie kochanie już tyle razy to pisałam 5 posiłkow zdrowych- pełno wartościowych o stałych porach , zielona ,czerwona herbata....+owocowe herbaty.....woda i zero podrzerania!!!!!!!!!!!!!!
ogólnie nie gniewaj się nie piszę tego po złości ale jak czytanm o tych paskach czekolady.....piernikach ....itd. to mnie skręca.
kobietki jedno postanowienie od dzisiaj zero podrzerania i tego się trzymać
nie ulegać .....bo mam ochotę na coś słodkiego....albo mam gorszy dzień.....MAMY NA PRAWDĘ DUŻO DO ZRZUCENIA
święta, nowy rok za nami więc bieżemy się w karby i do roboty!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

ja dzień zaczełam cudownie .....wyjeżdzałam z garażu i urwałam lusterkowspaniale!!! !!!!!!!!!!!

dużo piszecie......trochę się opuściłam w postach bo po lekarzch latam.....w czwartek ostatni....i wracam do was na dobre CIESZYCIE SIĘ PRAWDA????
I bardzo dobrze piszesz!!!!!!! Ja sie wzielam i tez jest mi ciezko, bo wczoraj tesciowa przepyszne kotlety pożarskie zrobila, ale nie, nie zjadlam!
naprawi sie
Ja sie tam ciesze Motywatorko
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

miiilenka
to moja dieta chyba nie jest znowu taka zła, skoro rzadko mam ochotę na słodycze w niedzielę zjem bo zjem, żeby w tygodniu nie było cyrków to może dlatego?


Coś mnie w kręgosłupie dziś dźga... Może od tych ćwiczeń czy coś... ale to dźganie to coś na podobieństwo korzonków...chociaż sama już nic nie wiem, bo w zasadzie bez przerwy mnie coś boli w odc. lędźwiowym...I znowu zaczęło ciągnąć w pośladkach, a już ze 2-3 tygodnie był spokój Dobrze, że w piątek do neurologa jadę. Oby mi dał skierowanie na rezonans magnetyczny albo tomograf...
Może dlatego, mnie też nie ciagnie, ale przed okresem to same widziałyście co się w sb działo...

Mam nadzieje, ze bol przejdzie
Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Niunia, mysle ze nie było tak zle z tym Twoim jedzeniem A co to jest plędze?
Niestety kwaituszek ma racje, to dieta czy kółko wzajemnej adoracji oO a mnie si ewydaje, ze im wieksza waga tym szybciej powinna leciec. Jak ja mialam 85, to 7kg to mi chyba 2 tyg poszlo.
Ja ja startowalam z wagi 92 to tez mi szybko 8 kg poszlo, pozniej nastepne 5 tez! Teraz sie tak ciagnie dlatego dietetyczka z 1350 powiekszyla mi diete na 1750, a od polowy lutego bede na 1100, zeby organizm dostal szoku

Ja Was tez opierniczyłam! Nie zapominajcie Bo to sie powtorzy!

Porobilam juz wszystko, zjadlam wlasnie 2 sniadanko( 2,5 kromki ciemnego + serek zolty+ 3 mandarynki+ keczup); zrobilam z tego tosty skromne na patelni gillowej.
Mysle, ze nagroda za grzeczny tydzien powinno byc cos niedozwolonego, ALE ALE w godzinach posilku, nie tak o kiedy mi sie tam zachce, bo wtedy nasz zegar posilkow bedzie rozregulowany.
Czekam na 13 i biore sie za Ewke
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:18   #1069
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Milenko, Kwiatuszku ja bardzo się cieszę, że macie siłę dbać o własną dietę i takiego leniucha jak ja motywować do działania jeszcze
Melduję 20 min na stepperku Dzisiaj opornie mi szło, czas się dłużył nie miłosiernie, ale nie odpuściłam Teraz prysznic, obiadek i znowu do pracy

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość

Ja ja startowalam z wagi 92 to tez mi szybko 8 kg poszlo, pozniej nastepne 5 tez! Teraz sie tak ciagnie dlatego dietetyczka z 1350 powiekszyla mi diete na 1750, a od polowy lutego bede na 1100, zeby organizm dostal szoku
A ja w sierpniu raz dwa zrzuciłam 3 kg i teraz się bujam 90,5-92kg
Czas chyba wywalić ziemniaczki z diety...
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:25   #1070
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Milenko, Kwiatuszku ja bardzo się cieszę, że macie siłę dbać o własną dietę i takiego leniucha jak ja motywować do działania jeszcze
Melduję 20 min na stepperku Dzisiaj opornie mi szło, czas się dłużył nie miłosiernie, ale nie odpuściłam Teraz prysznic, obiadek i znowu do pracy

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------


A ja w sierpniu raz dwa zrzuciłam 3 kg i teraz się bujam 90,5-92kg
Czas chyba wywalić ziemniaczki z diety...
Bo wiem, ze kazdy moze osiagnac swoj cel! I chce zebysmy razem przez to przechodzily

Ja jem ziemniaki, kasze roznego rodzaju i ryz.
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 12:29   #1071
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

A ja wlasnie jem zurek moj maz sierotka wczoraj zrobil

MIlenka, a Ty ile mierzysz? Dobra smigam sie uczyc poki mała spi.

Edytowane przez anuszka21
Czas edycji: 2013-01-09 o 12:39
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 13:48   #1072
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ja mam dziś za sobą Ewkę -dziś było lepiej i 22 min steppera trochę boję się, że w weekend lenia złapie, bo od rana do wieczora na zajęciach, nie będzie zbytnio kiedy ćwiczyć i gorzej z dietą - auuutomaty z pokusami

Nic lecę pod prysznic bo dopiero skończyłam ćwiczenia.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

CARLA2_3 spróbuj ćwiczyć z muzyką mi to bardzo pomaga, bo nie myślę o tym ile jeszcze czasu muszę ćwiczyć

A miilenka i kwiatuszek dobrze, że jesteście macie masę motywacji
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 14:04   #1073
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
MIlenka, a Ty ile mierzysz?
165cm cos kolo tego
Cytat:
Napisane przez Niuuniiaaa Pokaż wiadomość

A miilenka i kwiatuszek dobrze, że jesteście macie masę motywacji


Zrobiłam Ewke i jej killera. MASAKRA!!!!!!!!! dawno sie tak sie spocilam, czuje, ze jutro beda nozki bolaly. Chyba poprosze K. zeby mi zdjecia zrobil na poczatku, a pozniej na kocu walki z Ewka 15 pierwszych min spoko, po 20 chcialam wymiotowac a po 25 zemdlec... ale dalam rade z malymi przerwami jestem dumna z siebie
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 14:22   #1074
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Byłam w Rossmanie i chciałam kupić sobie trochę kremów-cudów wspomagających odchudzanie, antycellulitowych etc., ale cholera są tak drogie, że w pale się nie mieści W końcu nie kupiłam żadnego.
Za to skusiłam się na krem do rąk, DZIESIĄTY w mojej kolekcji
Mam fioła na punkcie kremów do rąk, tym bardziej jak są w promocji :ślina:
Używam zwykle jednego tak długo, aż się skończy, ale ja używam dużo więc szybko się kończą

A jak będę bardziej przy kasie to zainwestuję w te kremiki-cuda, żeby nie było. Choćby dla samej idei

A dietowo dziś w miarę dobrze, na pewno lepiej niż wczoraj. Jem trochę więcej, bo dziś będę wieczorem ćwiczyć i nie chcę paść po minucie
śniadanko: dwie kromki chleba mieszanego: jedna z 1/2 plastra szynki wieprzowej+pomidor+ogórek +papryka czerwona, a drugą z jajkiem i keczupem.
2 śniadanie: 180 g jogurtu naturalnego z otrębami owsianymi i orzechami włoskimi, 2 x pieczywo chrupkie żytnie

przed obiadem pomarańcza i kawa z mlekiem 1,5%

obiad: porcja barszczu i ziemniaczki duszone podsmażane do tego (pyszne)

no i teraz schrupałam 1 kromkę chrupkiego, bo głodna byłam. a na podwieczorek chyba zrobię sobie surówkę z marchewki i jabłka.

nie liczę dziś tych kalorii etc. bo mi się nie chce a po drugie to bzika od tego można dostać.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 14:22   #1075
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Zrobiłam turbo spalanie chodakowskiej .. no to jednak dla mnie za dużo - chyba zacznę od najprostszego skalpela...Oczywśce umęczyłam sie - ale mimo (jak sądzę) niezłej kondycji poprostu nie jestem w stanie wszystkiego zrobić no i to tupanie może w końcu sąsiadów wkurzyć ... Ale faktem jest że po ewce ma więcej pozytywnego nastawiania niż po mel ...

Też mam w planie imprezowy weekend - i nie oszukuje się alkohol będzie ... i inne okropieństwa ale grunt żeby wyskokibyły wyskokami a nie przyzwyczajeniem
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 14:50   #1076
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Byłam w Rossmanie i chciałam kupić sobie trochę kremów-cudów wspomagających odchudzanie, antycellulitowych etc., ale cholera są tak drogie, że w pale się nie mieści W końcu nie kupiłam żadnego.
Za to skusiłam się na krem do rąk, DZIESIĄTY w mojej kolekcji
Mam fioła na punkcie kremów do rąk, tym bardziej jak są w promocji :ślina:
Używam zwykle jednego tak długo, aż się skończy, ale ja używam dużo więc szybko się kończą

A jak będę bardziej przy kasie to zainwestuję w te kremiki-cuda, żeby nie było. Choćby dla samej idei
Ja używalam zwykłego balsamu, w sumie to masła kakaowego z ziaji, robilam peelenig kawowy i nosilam takie spodenki niby antycelulitowe. I nogi powiem wam, ze sa o niebo lepsze! Prawie w ogole juz go nie mam!
Mialam kiedys super balsamy niby spalajace, wyszczuplajace i antycelulitowe i g*wno dawaly. Dieta i cwiczenia- ot caly sukces
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Zrobiłam turbo spalanie chodakowskiej .. no to jednak dla mnie za dużo - chyba zacznę od najprostszego skalpela...Oczywśce umęczyłam sie - ale mimo (jak sądzę) niezłej kondycji poprostu nie jestem w stanie wszystkiego zrobić no i to tupanie może w końcu sąsiadów wkurzyć ... Ale faktem jest że po ewce ma więcej pozytywnego nastawiania niż po mel ...

Też mam w planie imprezowy weekend - i nie oszukuje się alkohol będzie ... i inne okropieństwa ale grunt żeby wyskokibyły wyskokami a nie przyzwyczajeniem
Ja juz w wannie czulam nogi, a wchodzenie po schodach to masakra...
W weekend planuje byc grzeczna, zadnego alko. Moze jakis wyskok sie zdazy niedietowy, ale nie sadze. Ja chce jak najszybciej przez to przejsc. 4 miesiace juz za mna mam nadzieje, ze do marca skoncze, albo do kwietnia.
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 15:28   #1077
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

[QUOTE=ogolnie;38537197]kwiatuszek
ja się nie gniewam ostatnią wpadkę miałam w niedzielę, także jest ok Poza tym u mnie niedziela to dzień "wpadkowy", żeby nie zapomnieć jak smakują słodycze. Wydaje mi się, że jeden dzień luzu powinien być, tym bardziej że nie są to aż takie duże grzeszki

jak ja czuję niepohamowaną ochotę na cokolwiek to piję wodę mineralną albo zjadam owoc...jest lepiej ale najlepsze uczucie pojawia się później... Że wytrzymałam I motywacja rośnie A ja łapię się wszystkiego, co by tej motywacji nie zgubić.

JoannaXL
odnośnie tych wczorajszych kalorii, to ja już zaczęłam wieczorem po wszystkich posiłkach odczuwać osłabienie także na mnie działa to od razu. a co dopiero by było jakbym ćwiczyła bo wczoraj miałam dzień "regeneracyjny" Także dziś postaram się zjeść więcej kcal na obiad, bo jak na razie są za mną dwa śniadania i niewiele tych składników odżywczych wpadło a na obiad mam barszcz i ziemniaczki duszone z cebulką, także nazbieram trochę energii z tego

miiilenka
to moja dieta chyba nie jest znowu taka zła, skoro rzadko mam ochotę na słodycze w niedzielę zjem bo zjem, żeby w tygodniu nie było cyrków to może dlatego?


ogólnie milenka
napisała ci że gdy masz dobrze zbilansowaną dietę to nie masz ochoty na slodkie. i ja to potwierdzam i odrazu dodam że nie jestem typem człowieka który słodyczy nie lubi ja także wpierniczałam je bez poamiętania i nigdy nie było mi dość
ale od momętu mojej diety, gdy dbam o to by niczego nie zabrakło po prostu nie mam ochoty na słodkie. w dodatku stałe pory posiłkow sprawiają że nie masz napadów głodu. sprawdziłam to na sobie. i powiem wam że byłam w szoku bo kiedyś jak mnie głód chwycił to potrafiłam pół lodówki zeżreć a teraz wszystko się zmieniło ....a to pomaga w prowadzeniu diety

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

carla , niunia z tym lusterkiem to taka śmieszna historia .....mąż robił prąd w garażu i porozwieszał pełno kabli jak na choince no i wyjeżdzając( a spieszyłam się bo córka miała dzisiaj bal w przedszkolu) zachaczyłam prawym lusterkiem i go wyrwałam więc nie czuję się w 100 % winna
na szczęście tak wyrwałam że dało się naprawić.......kosztowało mnie to tylko marudzenie mojego szanownego mężusia

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

jakoś dziwnie mi te posty weszły:confused :
pisałam do ogólnie carli i niuni a tam to powyżej nie wiem skąd mi się wkleiło

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Milenko, Kwiatuszku ja bardzo się cieszę, że macie siłę dbać o własną dietę i takiego leniucha jak ja motywować do działania jeszcze
Melduję 20 min na stepperku Dzisiaj opornie mi szło, czas się dłużył nie miłosiernie, ale nie odpuściłam Teraz prysznic, obiadek i znowu do pracy

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------


A ja w sierpniu raz dwa zrzuciłam 3 kg i teraz się bujam 90,5-92kg
Czas chyba wywalić ziemniaczki z diety...
carla ja do wszystkiego dojrzewam jak ser. myśl o schudnięciu przewijała mi się przez ostatnie .....powiedzmy....2 lata.....ale nigdy nie miałam dość sił aby się zaprzeć.....i tak a to jedzonko za bardzo pachniało.....a to powiedzonko raz się żyje....a to teoria że zaczynam od poniedziałku....itd. aż dojrzałam do decyzji że muszę oś ze sobą robić!!!!!!!
-aby czuć się lepiej
-by czuć się atrakcyjna
-by nie bać się lusterka
- by wbić się w ukochane sukienki
-i co powinnam napisać na 1 miejscu dla zdrowia
tak więc nie chcę wracać do mojej szczytowej wagi....nie chcę odkładać tego do jutra ...po prostu dojrzalam do decyzji odchudzania się

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Niuuniiaaa Pokaż wiadomość
Ja mam dziś za sobą Ewkę -dziś było lepiej i 22 min steppera trochę boję się, że w weekend lenia złapie, bo od rana do wieczora na zajęciach, nie będzie zbytnio kiedy ćwiczyć i gorzej z dietą - auuutomaty z pokusami

Nic lecę pod prysznic bo dopiero skończyłam ćwiczenia.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

CARLA2_3 spróbuj ćwiczyć z muzyką mi to bardzo pomaga, bo nie myślę o tym ile jeszcze czasu muszę ćwiczyć

A miilenka i kwiatuszek dobrze, że jesteście macie masę motywacji
niunia mam ogromną motywację do diety....a ćwiczenia MASAKRA!!!!!!!!!! nic nie robię
w piątek idę na godzinę na basen...póżniej rozejrzę się za jakimś areobikiem bądz coś w tym stylu

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

milenka ja też nauczyłam się odmawiać....pirożki u szwagierki....naleśniki u koleżanki.....jak bym nie odmawiała to na pewno bym nie schudła

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

u mnie dzisiaj ok.
na śniadanko bułka pełnoziarnista z szyneczką i ogórkiem
na 2 śniadanko owsianka z jagodami i otrębami
obiad klopsiki got. na bulionie , kasza gryczana i warzywa
a dalej nie wiem co...mam echo w lodówce

CARLA nie bój się nie pogryzę cię no może troszkę
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 16:19   #1078
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Zrobiłam Ewke i jej killera. MASAKRA!!!!!!!!! dawno sie tak sie spocilam, czuje, ze jutro beda nozki bolaly. Chyba poprosze K. zeby mi zdjecia zrobil na poczatku, a pozniej na kocu walki z Ewka 15 pierwszych min spoko, po 20 chcialam wymiotowac a po 25 zemdlec... ale dalam rade z malymi przerwami jestem dumna z siebie
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Zrobiłam turbo spalanie chodakowskiej .. no to jednak dla mnie za dużo - chyba zacznę od najprostszego skalpela...Oczywśce umęczyłam sie - ale mimo (jak sądzę) niezłej kondycji poprostu nie jestem w stanie wszystkiego zrobić no i to tupanie może w końcu sąsiadów wkurzyć ... Ale faktem jest że po ewce ma więcej pozytywnego nastawiania niż po mel ...

Też mam w planie imprezowy weekend - i nie oszukuje się alkohol będzie ... i inne okropieństwa ale grunt żeby wyskokibyły wyskokami a nie przyzwyczajeniem
Ewka daje wycisk co nie dziewczyny? Joanno za każdym razem jest łatwiej ja wczoraj nie bardzo dawałam radę ze skalpelem ale za to zrobiłam cały trening z gwiazdami a dziś chociaż mięśnie bolały dałam radę i było łatwiej
Miiilenka gratuluję ja jeszcze kilera nawet nie oglądałam ale na pewno masakra

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
carla , niunia z tym lusterkiem to taka śmieszna historia .....mąż robił prąd w garażu i porozwieszał pełno kabli jak na choince no i wyjeżdzając( a spieszyłam się bo córka miała dzisiaj bal w przedszkolu) zachaczyłam prawym lusterkiem i go wyrwałam więc nie czuję się w 100 % winna
na szczęście tak wyrwałam że dało się naprawić.......kosztowało mnie to tylko marudzenie mojego szanownego mężusia

niunia mam ogromną motywację do diety....a ćwiczenia MASAKRA!!!!!!!!!! nic nie robię
w piątek idę na godzinę na basen...póżniej rozejrzę się za jakimś areobikiem bądz coś w tym stylu
O to faktycznie zabawnie z tym lusterkiem mąż nie ma co marudzić, sam sobie winien całe szczęście, że obyło się bez kosztownej naprawy
A z tymi ćwiczeniami ja też nienawidzę ćwiczyć, zawsze byłam negatywnie do tego nastawiona (leń kanapowy ), przełomem był stepper bo ćwiczenia na nim były przyjemne maaatko i ja to piszę a co by mi się nie nudziły i stepper nie skrzeczał to w uszy słuchawki i ukochana muzyka, dla mnie ważne jest odwrócenie uwagi od ćwiczenia jakoś to na mnie psychicznie pozytywnie działabo jak co chwila zerkam na czas to mi jakoś ciężko... teraz powoli się z ćwiczeniami oswajam ale nigdy nie lubiłam właśnie takich jak serwuje Ewka hehe, trzeba się na nich skupiać co oznacza, że nie mogę odwrócić uwagi ale jakoś powoli małymi krokami zaczynam je lubić choć niektóre są dla mnie okropne obawiam się przerwy na weekend - czy będzie mi się chciało do Ewki wrócić

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Wiecie co mnie zdziwiło? Rano jak wstałam to mięśnie ud bolałyyy nawet przy siadaniu czy chodzeniu a w czasie ćwiczeń nie. Jak skończyłam ćwiczenia znów zaczęły Przy ćwiczeniach za to poczułam całą resztę mięśni

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

ogolnie uwielbiam barszcz i podsmażane ziemniaki do tego

Edytowane przez Niuuniiaaa
Czas edycji: 2013-01-09 o 16:13
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 16:20   #1079
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ojej dziewczyny...Tak się katujecie tą Ewką, że aż mi Was szkoda
Mnie zapewne by wywieźli czarnym samochodem po dwóch minutach ćwiczeń z nią. Pomijam fakt, że 95% z nich nie zrobię, bo mam nadal ograniczenia ruchowe Także nawet jej filmików nie oglądam.
Podniecam się cały czas Mel B (cały czas gapię się na jej cycki ), bo tylko pojedyncze ćwiczenia są, których nie zrobię, a zastępuję innymi albo wracam do początkowych.

Właśnie wciągnęłam suróweczkę z 1,5 startej marchewki (dużej) i pół startego jabłka. Tata widział co robię i od razu wyraził chęć zjedzenia mojej suróweczki I zrobiłam dwie porcje, bo moja już dryfowała w ojcowskim żołądku

Zeżarłam dziś dużo pieczywa chrupkiego, łącznie chyba z sześć albo siedem kromek. Zawrotna ilość jak na jeden dzień
Węgli narobiłam sobie dziś puree z ziemniaków podsmażanym, ale to nic. Dziś ćwiczę, także trzeba więcej organizmowi dostarczyć

Niuuunia
ja też oddalabym nawet schabowego na rzecz barszczu z ziemniakami
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-09, 16:42   #1080
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Ojej dziewczyny...Tak się katujecie tą Ewką, że aż mi Was szkoda
Mnie zapewne by wywieźli czarnym samochodem po dwóch minutach ćwiczeń z nią. Pomijam fakt, że 95% z nich nie zrobię, bo mam nadal ograniczenia ruchowe Także nawet jej filmików nie oglądam.
Podniecam się cały czas Mel B (cały czas gapię się na jej cycki ), bo tylko pojedyncze ćwiczenia są, których nie zrobię, a zastępuję innymi albo wracam do początkowych.

Właśnie wciągnęłam suróweczkę z 1,5 startej marchewki (dużej) i pół startego jabłka. Tata widział co robię i od razu wyraził chęć zjedzenia mojej suróweczki I zrobiłam dwie porcje, bo moja już dryfowała w ojcowskim żołądku

Zeżarłam dziś dużo pieczywa chrupkiego, łącznie chyba z sześć albo siedem kromek. Zawrotna ilość jak na jeden dzień
Węgli narobiłam sobie dziś puree z ziemniaków podsmażanym, ale to nic. Dziś ćwiczę, także trzeba więcej organizmowi dostarczyć

Niuuunia
ja też oddalabym nawet schabowego na rzecz barszczu z ziemniakami
Właśnie oglądam killera masakraaa poległa bym na nim a co do Mel B hmmm no cyce eleganckie już mi się ładuje w drugiej karcie szkoda tylko, że jest w takich krótkich odcinkach które Ty robisz?? To oglądnę
A schabowego nieee nie lubię ale za to lubię te surówkę i nawet Twój tata ją zajada to fajnie
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.