Walka o zdrowe i piękne włosy część XVI zimowo;)

[201607231719]

Wczoraj musiałam henne zamrozić, bo się nie wyrobiłam. Hennuje dziś ;>

Mam bliską znajomą, która walczyła z anoreksją i następstwami choroby [hormony, niewydolności, itp.]. W liceum wybrałyśmy francuski. Byłyśmy zadowolone... Do pierwszych zajęć. Facet słodki jak śliwka w miodzie, a cholernie wredny. Potrafił 30min. odpytywać jedną osobę. Moja znajoma z powodów zdrowotnych często była w szpitalach, a coraz rzadziej w szkole. No i zaczęło się. Facet potrafił na lekcji, kiedy jej nie było wysuwać złośliwości pod jej adresem. I to przez 3 lata. Pod koniec liceum robił same problemy. Kiedy poszła do niego, pogadać w 4oczy, umówić się, żeby napisać zaległe sprawdziany i odpowiadać - nie ma problemu. Kiedy tylko weszła do klasy zwymyślał ją. I nie pozwolił pisać. Zamiast tego miała w 3 dni opanować cały materiał półrocza [który miała już zaliczony]. Opanowała, przyszła, odpowiedziała na 4. Wpisał 4 do zeszytu, nie bez komentarzy. Ale przed wpisaniem do dziennika spojrzał na jej oceny. Gdyby wpisał 4 do dziennika, na koniec liceum musiałby jej dać 3. Dlatego skreślił 4, wpisał jej z odpowiedzi 3, co zaowocowało 2 na świadectwie maturalnym. Pal licho świadectwo - i tak później można je powiesić w łazience, ale ile stresu. Chory facet. Też nie miałam z nim przyjemnie. Byłam zagrożona, choć mi tego nie powiedział, przy klasie mówił, że mam spokojnie 3. Na tydzień przed maturą woła mnie wychowawczyni do podpisu zagrożenia :/.
Klasa się z niej otwarcie nabijała, wychowawczyni nie reagowała. Klasa była śmieszna swoją drogą, hipsterzy i czysty lans.
Dzień przed maturą mój brat trafił do szpitala. Zagrożenie życia , 3 operacje, narady kominkowe. Po miesiącu na szczęście wyszedł.
Na lekarski się nie dostałam, choć to było moje marzenie od dzieciństwa. Pracowałam ciężko przez 3 lata. Ale nie wyszło. Zawzięłam się i poprawiam. Koleżanka wydała książkę, poszła na polonistykę, niestety bliżej naszego miejsca zamieszkania, bo jej mama choruje i musi zajmować się młodszą siostrą. Ale dalej pisze. Jest w szczęśliwym związku.
Nie można się łamać. Przeciwności kształtują charakter.

CrimsonGhost - dobrze, że korzystasz z pomocy. Taki poziom stresu paraliżuje życie. Moja koleżanka [inna jeszcze] nie zdała ustnej, choć była bardzo dobra z anglika. Przez stres. Pamiętaj - oceny nie są takie ważne. Ważny jest wynik matury i Twoje umiejętności.

[wiolka1115]

Myslicie ze dobrym pomyslem bedzie nakladanie na noc tak od polowy dlugosci, olejku rycynowego zmieszanego z odzywka(myslalam o mlecznym kallosie), tak np pol na pol. Niecierpie samego olejku na wlosach bo mam przyklapniete wlosy pozniej co myslicie o takim pomysle?

[JudytaKas]

Napisane przez say-hello

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...e-styling.html taki żel.
a jak uzyskujesz objętość dyfuzorem? jak ja przykładam go do głowy, to robią mi się dziwne odgniecenia

ooo tego nie miałam ... hmm
Kurcze ciężko wyjaśnić jak ja to robię, lata praktyki ale się postaram
Wygląda to mniej więcej tak:
W umyte włosy żel i ugniatam sobie loki i tak zostawiam na jakiś czas (mam chwilę na poranną toaletę) aż sobie dobrze przeschną - a dużo im nie trzeba bo krótkie są.
I zaczynam zabawępasmo włosów łapie dyfuzorem od dołu i delikatnie dociskam do głowy i tak cały łebek
później głowa w dół i w sumie tak samo - od dołu łapie dyfuzorem włosy i delikatnie do głowy - I tu właśnie łapie objętość
Jeżeli coś tam sztywnego jest to odgniatam w T-shirt ale w sumie rzadko bo żelu używam mało.

[say-hello]

Napisane przez JudytaKas

ooo tego nie miałam ... hmm
Kurcze ciężko wyjaśnić jak ja to robię, lata praktyki ale się postaram
Wygląda to mniej więcej tak:
W umyte włosy żel i ugniatam sobie loki i tak zostawiam na jakiś czas (mam chwilę na poranną toaletę) aż sobie dobrze przeschną - a dużo im nie trzeba bo krótkie są.
I zaczynam zabawępasmo włosów łapie dyfuzorem od dołu i delikatnie dociskam do głowy i tak cały łebek
później głowa w dół i w sumie tak samo - od dołu łapie dyfuzorem włosy i delikatnie do głowy - I tu właśnie łapie objętość
Jeżeli coś tam sztywnego jest to odgniatam w T-shirt ale w sumie rzadko bo żelu używam mało.

ok, dziękuję za wskazówki jutro spróbuję twoim sposobem ( ja nakładałam żel na prawie suche włosy, może dlatego tak posklejał).
a ten tshirt do odgniatania jest wilgotny czy suchy?

[JudytaKas]

Napisane przez say-hello

ok, dziękuję za wskazówki jutro spróbuję twoim sposobem ( ja nakładałam żel na prawie suche włosy, może dlatego tak posklejał).

hmm całkiem możliwe, wiem po sobie, że pare prób układania prawie suchych włosów żelem kończyło się nie fajnie, bleeee

Napisane przez say-hello

a ten tshirt do odgniatania jest wilgotny czy suchy?

Żel nakładam na mokre i ugniatam loki t-shirtem, więc później wilgotnym sobie odgniatam

ah powodzenia w przygodzie z dyfuzorem

[visionAM]

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

[JudytaKas]

Napisane przez visionAM

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

no co, trawe łatwiej utrzymać - wystarczy tylko wodą podlewać
fajne pytanie

[Hedonistka]

Napisane przez visionAM

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

i co powiedziałaś?

[justusia16]

Napisane przez visionAM

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

Moglas im walnac kilku godzinny wyklad jak sie pielegnuje wlosy jaki to trud a jak proste jest chodowanie trawy

[soyk]

Napisane przez Frappgold

spożyć\

myślę, ze każdy wie o co mi chodziło

Napisane przez bulkabanan

na początku chciałabym podziękować Wam za słowa otuchy a propos tego fryzjera (przepraszam, że nie personalnie, ale piszecie tak dużo i tak szybko, że jak człowieka nie ma cały dzień w domu to nie nadąża )

obcięłam, pani fryzjerka odradziła mi ścinanie takiej długości jak chciałam, bo powiedziała, że to szkoda (swoją drogą to fenomen, fryzjerka obcinająca mniej niż się o to prosi, a tyle, ile trzeba - SKARB!).

załączam zdjęcie przed i po (przed jest z grudnia ale ze względu na fatalną kondycję końcówek to co urosło i tak się wykruszało). aha, byłam też w aptece po CP i zaczynam hardkorowe zapuszczanie

rewelacyjne

Wczoraj był rycynowy+lopianowy+lawend owy+rozmarynowy na 3h a potem na godzinkę maska z siemienia. Przed splukaniem włosy były nieziemsko miękkie i nawilżone ale po juz takie jak zwykle. I tak pomyślałam, czy można by to siemie zostawić na włosach do wyschnięcia? Żel się przecież w takiej samej postaci nakłada i jest ok

[Krrem]

Napisane przez grudniowa

Bardzo pomyslowe to schowane menu. Fajny, bo jak juz dziewczyny pisaly - przejrzysty.

Czekam na wyplate i bede zamawiac olejek migdalowy. Mozecie napisac jak wrazenia po nim?

Napisane przez bulkabanan

na początku chciałabym podziękować Wam za słowa otuchy a propos tego fryzjera (przepraszam, że nie personalnie, ale piszecie tak dużo i tak szybko, że jak człowieka nie ma cały dzień w domu to nie nadąża )

obcięłam, pani fryzjerka odradziła mi ścinanie takiej długości jak chciałam, bo powiedziała, że to szkoda (swoją drogą to fenomen, fryzjerka obcinająca mniej niż się o to prosi, a tyle, ile trzeba - SKARB!).

załączam zdjęcie przed i po (przed jest z grudnia ale ze względu na fatalną kondycję końcówek to co urosło i tak się wykruszało). aha, byłam też w aptece po CP i zaczynam hardkorowe zapuszczanie

Zawsze czytam Cię jako Bulbakan
Idź mi z tymi pięknymi włosami. Własnie wpadłam w kompleksy.

Napisane przez visionAM

o kurcze jakie piękne blondaski

edit: w ogóle to już tymi kontami, lokatami, procentami itp. chyba jednak nie chcę pracować w banku

A ja mam właśnie faze na "chce pracować w banku" albo na "chce być dietetykiem" Czekam na zmianę nastroju.

Napisane przez Kaveri

Może pocieszy Cię to, że ja teraz mam bardzo złe oceny, kilka nieklasyfikowań, oceny niedostateczne... Na semestr! W mojej szkole nauczyciele nie radzą sobie ze mną, jako os. niepełnosprawną, ciągle robią mi jakieś problemy, nie rozumieją, że często choruję, teraz miałam dwa zabiegi w takim krótkim czasie, mimowolnie MUSZĘ siedzieć w domu. Często wypadają mi nieobecności, bo jeżdżę po lekarzach albo po prostu nie jestem w stanie wstać z łóżka... Bardzo mnie to dobija, bo w takiej doopie jeszcze nie byłam A na głowie mam już inne zmartwienia, a wszyscy myślą, że skoro jestem młoda, to problemów żadnych, prócz nauki na głowie...

NIE PISZCIE BIAŁYM BO ZA CHIŃSKIEGO BOGA TEGO PRZECZYTAĆ NIE MOŻNA Dziękuję.
A co do sprawy. Kaveri może nauczanie indywidualne? Bez sensu jest męczyć się z klasą. A nauczanie indywidualne może być i w szkole i w domu. A szkoła ma obowiązek je zapewnić. Wydaje mi się że w twoim przypadku byłoby to dobrym wyjściem. Sama takie coś miałam. Było dziwnie ale też niestraciłam tego czasu.

Napisane przez say-hello

ok, dziękuję za wskazówki jutro spróbuję twoim sposobem ( ja nakładałam żel na prawie suche włosy, może dlatego tak posklejał).
a ten tshirt do odgniatania jest wilgotny czy suchy?

A to musi być koszulka czy może być ręcznik z mikrofibry taki pływacki?

[visionAM]

Żeby przeczytać to co zaznaczone na biało wystarczy "zaznaczyć" kursorem myszki i wtedy masz ciemne tło i białe literki i możesz czytać bez problemu

[say-hello]

Napisane przez visionAM

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

haha, czyli po prostu sprawdzają, czy będziesz potrafiła wciskać ludziom kit

Napisane przez JudytaKas

hmm całkiem możliwe, wiem po sobie, że pare prób układania prawie suchych włosów żelem kończyło się nie fajnie, bleeee

Żel nakładam na mokre i ugniatam loki t-shirtem, więc później wilgotnym sobie odgniatam

ah powodzenia w przygodzie z dyfuzorem

jeszcze raz dziękuję )

Napisane przez Krrem

A to musi być koszulka czy może być ręcznik z mikrofibry taki pływacki?

ja właśnie mam zamiar używać ręcznika z mikrofibry.

[Krrem]

Napisane przez visionAM

Żeby przeczytać to co zaznaczone na biało wystarczy "zaznaczyć" kursorem myszki i wtedy masz ciemne tło i białe literki i możesz czytać bez problemu

Nie na tablecie
Wszystko oprócz bialego jestem w stanie przeczytać ale białego niet

Napisane przez say-hello

haha, czyli po prostu sprawdzają, czy będziesz potrafiła wciskać ludziom kit

jeszcze raz dziękuję )

ja właśnie mam zamiar używać ręcznika z mikrofibry.

[visionAM]

Na tablecie nie da się zaznaczyć części tekstu ze strony internetowej?
Nierealne mi się to wydaje. Ja mam iPoda i wszystko zaznaczam bez problemu, właśnie próbowałam

[XminorXlosX]

Napisane przez visionAM

Na II etapie rozmowy kwalifikacyjnej miałam za zadanie podać argumenty przemawiające za tym, że trawa rosnąca na głowie byłaby lepszym rozwiązaniem niż włosy

a jaka jest odpowiedź na takie pytanie?

Napisane przez Krrem

Nie na tablecie
Wszystko oprócz bialego jestem w stanie przeczytać ale białego niet

Na telefonie umiem zaznaczyć i TŻ na tablecie też umiał, przytrzymywał palcem i potem jakoś zaznaczał tekst ewentualnie poszukaj w googlach

No to siedzę z koszulką na głowie na razie mogę powiedzieć, że jest mi cieplusio

[versatille]

Napisane przez visionAM

Na tablecie nie da się zaznaczyć części tekstu ze strony internetowej?

Na moim się da, zaznacza całość na pomarańczowo i literek wcale nie widać


Ale macie dziś tematy powiem Wam jedno: jak człowieka coś boli to zapomina o innych problemach poszłam wczoraj chora do szkoły i zarobiłam kapsko z polskiego. Myślicie, że się tym przejęłam? Grunt, że w końcu w szkole byłam

Kusicie tym dyfuzorem. Poszukam go, bo mi się kojarzy, że coś takiego kiedyś widziałam

[blondynaaa_91]

Napisane przez XminorXlosX

No to siedzę z koszulką na głowie na razie mogę powiedzieć, że jest mi cieplusio

Ja dzisiaj próbowałam, fajnie mi się to założyło nawet ale efekty marne. Może dlatego że mam ewidentnie dzisiaj badhair day. Wczoraj przed nałożeniem oleju spryskałam włosy psikaczem z wody, soku z aloesu i chyba za dużo do niego miodu dałam, bo takie sztywne są dzisiaj i nieprzyjemne, mimo że dokładnie umyłam, nałożyłam Alterrę d/s i Joannę b/s

[Hedonistka]

Napisane przez XminorXlosX

a jaka jest odpowiedź na takie pytanie?

no też właśnie jestem ciekawa

[visionAM]

Nie ma jednej odpowiedzi, to jest pytanie na kreatywność odpowiadającej osoby Trzeba podać logiczne argumenty, ale mogą one być jednocześnie abstrakcyjne.

To pytanie w stylu - sprzedaj Eskimosowi lodówkę

[justusia16]

Ja juz po dawce skrzypu i drozdzy

[XminorXlosX]

Napisane przez visionAM

Nie ma jednej odpowiedzi, to jest pytanie na kreatywność odpowiadającej osoby Trzeba podać logiczne argumenty, ale mogą one być jednocześnie abstrakcyjne.

To pytanie w stylu - sprzedaj Eskimosowi lodówkę

No dobra, wiem ale czy można wiedzieć co odpowiedziałaś?

[usmiechnieteoczy]

na głowie oliwka hipp, na skalpie wcierka

zabieram sie do nauki (zaliczonko jutro)
tylko może jeszcze jakąś notkę na blog zarzucę

[Maqua]

Napisane przez sungoesdown

A co myślicie o płukankach z rumianku żeby trochę rozjaśnić włosy?

Napisane przez blondynaaa_91

Ja też o tym myślałam, ale boję się że wyjdzie kolor "żółtko". Tak właśnie skończyła moja koleżanka po tych płukankach

Napisane przez CrimsonGhost

Kascysko mnie uświadomiła, że sam rumianek może niewiele dać. Lepiej poszukać kosmetyków z jego ekstraktem.

Ja w wakacje bawiłam się rumiankiem, robiłam napar rumiankowy, mieszałam z odżywkami lub samym psikałam włosy 2-3 razy dziennie (zużywałam około 100ml dziennie). Po kilku dniach już były efekty, po dwóch miałam widocznie jaśniejsze włosy, niestety bardzo matowe Chociaż wcale nie wysuszone. Efekt był jednak bardzo naturalny, porobiły się nieregularne pasemka. Używałam na naturalne, brązowe włosy.

[201607231719]

Mam bliską znajomą, która walczyła z anoreksją i następstwami choroby [hormony, niewydolności, itp.]. W liceum wybrałyśmy francuski. Byłyśmy zadowolone... Do pierwszych zajęć. Facet słodki jak śliwka w miodzie, a cholernie wredny. Potrafił 30min. odpytywać jedną osobę. Moja znajoma z powodów zdrowotnych często była w szpitalach, a coraz rzadziej w szkole. No i zaczęło się. Facet potrafił na lekcji, kiedy jej nie było wysuwać złośliwości pod jej adresem. I to przez 3 lata. Pod koniec liceum robił same problemy. Kiedy poszła do niego, pogadać w 4oczy, umówić się, żeby napisać zaległe sprawdziany i odpowiadać - nie ma problemu. Kiedy tylko weszła do klasy zwymyślał ją. I nie pozwolił pisać. Zamiast tego miała w 3 dni opanować cały materiał półrocza [który miała już zaliczony]. Opanowała, przyszła, odpowiedziała na 4. Wpisał 4 do zeszytu, nie bez komentarzy. Ale przed wpisaniem do dziennika spojrzał na jej oceny. Gdyby wpisał 4 do dziennika, na koniec liceum musiałby jej dać 3. Dlatego skreślił 4, wpisał jej z odpowiedzi 3, co zaowocowało 2 na świadectwie maturalnym. Pal licho świadectwo - i tak później można je powiesić w łazience, ale ile stresu. Chory facet. Też nie miałam z nim przyjemnie. Byłam zagrożona, choć mi tego nie powiedział, przy klasie mówił, że mam spokojnie 3. Na tydzień przed maturą woła mnie wychowawczyni do podpisu zagrożenia :/.
Klasa się z niej otwarcie nabijała, wychowawczyni nie reagowała. Klasa była śmieszna swoją drogą, hipsterzy i czysty lans.
Dzień przed maturą mój brat trafił do szpitala. Zagrożenie życia , 3 operacje, narady kominkowe. Po miesiącu na szczęście wyszedł.
Na lekarski się nie dostałam, choć to było moje marzenie od dzieciństwa. Pracowałam ciężko przez 3 lata. Ale nie wyszło. Zawzięłam się i poprawiam. Koleżanka wydała książkę, poszła na polonistykę, niestety bliżej naszego miejsca zamieszkania, bo jej mama choruje i musi zajmować się młodszą siostrą. Ale dalej pisze. Jest w szczęśliwym związku.
Nie można się łamać. Przeciwności kształtują charakter.

CrimsonGhost - dobrze, że korzystasz z pomocy. Taki poziom stresu paraliżuje życie. Moja koleżanka [inna jeszcze] nie zdała ustnej, choć była bardzo dobra z anglika. Przez stres. Pamiętaj - oceny nie są takie ważne. Ważny jest wynik matury i Twoje umiejętności.

specjalnie dla Krrem

Jestem teraz człowiek z henną na głowie :P

[Kaveri]

Właśnie wróciłam od dwóch lekarzy. Kupiłam sobie tylko na pocieszenie trzy lakiery

W sobotę idę do Rossa i zaopatrzę się w coś włosoqego.

[JudytaKas]

Napisane przez tisiphone

Jestem teraz człowiek z henną na głowie :P

Niech ładnie łapie ja mam jeszcze połowe bezbarwnej ale nie mogę znaleźć chwili żeby się zabrać za to

Napisane przez Kaveri

Właśnie wróciłam od dwóch lekarzy. Kupiłam sobie tylko na pocieszenie trzy lakiery

W sobotę idę do Rossa i zaopatrzę się w coś włosoqego.

Też planuje zakupy włosowe i lista staje się coraz dłuższa

[201607231719]

Napisane przez JudytaKas

Niech ładnie łapie ja mam jeszcze połowe bezbarwnej ale nie mogę znaleźć chwili żeby się zabrać za to

Skąd ja to znam
Mroziłam ją wczoraj. Pierwszy raz. Niby można. Ale i tak jestem ciekawa jak złapie. Zawsze nakładała świeżą.

[Fencze]

Napisane przez kreconowlosa

widzę, że nie jestem sama. tylko u mnie to już stwierdzona choroba. mam zaburzenia lęku, fobię społeczną + agorafobię. męczę się z tym od 4 lat.

na czym polega fobia społeczna? U mnie lekarz też to stwierdził, jak zobaczył, że weszłam do niego z czerwoną plamą na szyi i zapisał mi na to tabletki, aby plamy nie pojawiały się. Ale mnie ta czerwona plama na szyi potrafi wyjść nawet kiedy nie stresuje się i wiem, że nie czeka mnie żaden stres. Ja mam nerwicę, czuję stres nawet, kiedy nie mam powodów do stresu.
Cały czas biorę tabletki nasenne i na stres. Mam straszną nerwicę i bezsenność.

[Kaveri]

Napisane przez JudytaKas

Też planuje zakupy włosowe i lista staje się coraz dłuższa

Dokładnie