W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[potterka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Chyba nie Pochwal się więc

No to chwale się

22 tc już wczoraj nas powitał

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Hamp wiadomo, ze trzeba podejśc ostrożnie i nic na siłę..
Ale spóbowac zawsze warto

[XxXJuSstiii]

Napisane przez humpback

pewnie że tak. tylko ja bym podchodziła do tego ostrożnie, i wcześniej rozeznała czy psycholog jest kompetentny czy też może bardziej zaszkodzić dziecku i spowodować jakąś traumę

A no to oczywiście, bez dwóch zdań

Napisane przez potterka

No to chwale się

22 tc już wczoraj nas powitał

[humpback]

Napisane przez potterka

A chwaliłam się już 22 tc?

chyba nie. w każdym razie wydaje mi się że jeszcze nie klaskałam z tej okazji

[candace1]

Napisane przez humpback

myślę że tu zależy dużo od psychologa. są dobrzy którzy dziecku pomogą, a są też tacy którzy mogą zaszkodzić. moja mama w swojej pracy ma kontakt z psychologami i sama mówi, że są wśród nich tacy do których w życiu by dziecka nie posłała

Ale to tak jak w każdej dziedzinie medycyny.
Ja podczas tej ciąży "przerobiłam" 4 lekarzy zanim trafiłam na właściwą osobę.
Ale są tacy, którzy są bardzo dobrymi specjalistami i naprawdę warto spróbować. Przecież zawsze można zrezygnować z tych wizyt...
Ale na szczęście każdy decyduje za swoje dziecko i ja się nie wtrącam w wychowywanie cudzych - mam swoje i na tym się skupiam.

Napisane przez XxXJuSstiii

Can wpadaj, dostaniesz jedno dzwonko

lecę

Napisane przez potterka

A chwaliłam się już 22 tc?

Nie



Gratki

[Magiusa]

Napisane przez colorblue

Powiedzcie mi dziewczyny jak mam sobie liczyć wagę??? Bo zgłupiałam do reszty.. Przed zrobieniem testu ciążowego ważyłam się i pokazywało 54kg..Potem okazało się,że jednak jestem w ciąży itp,ale pierwsze ważenie u położnej było w 10 tygodniu ciąży dopiero i wtedy waga wsazywała 58kg...Dzisiaj w skończonym praktycznie 19tc pokazuje 60kilo
I teraz tak: według mnie przytyłam do tego czasu 6 kilo.. Według położnej liczone mam od pierwszego ważenia i przytyłam 2 kg do tej pory niby tylko.. Nooo może maks 3 kilo i mam nie marudzić bo chuda jak pień jestem

No i jak mam liczyć???

Ja liczę od mojej wagi początkowej, bo w końcu o tyle naprawdę przytyłam. Ale jeśli i tak jesteś szczupła to słuchaj się położnej i nie przejmuj, że to 6 kg.

[humpback]

Napisane przez potterka

No to chwale się

22 tc już wczoraj nas powitał

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Hamp wiadomo, ze trzeba podejśc ostrożnie i nic na siłę..
Ale spóbowac zawsze warto

pewnie że tak, w końcu chodzi o pomoc dziecku

no i bo to już bliżej końća niż początku

[colorblue]

Napisane przez XxXJuSstiii

Color co do usg to dziwnie tam u Was bo koleżanka chodziła na nfz i miała 3 razy robione za darmo (w 12tc, w połowie, pod koniec). Z tym, że akurat chciała połówkowe porządniejsze i zapłaciła mimo, że lekarz na nfz też jej fajnie posprawdzał. No i tyle dziewczyn dostawało skierowania na darmowe połówkowe

No widzisz jak chodzę tu na tym moim zadupiu na fundusz.. tutaj nie ma usg dobrego. jest jakieś przedpotopowe i tylko z głowicą dopochwową..na takiej połówkowego nie zrobi,nie pomierzy ani nic.. Ona mi tu robiła usg tylko na początku w 7 tygodniu żeby potwierdzić ciąże i w 10 tyg. I koniec. na to w 12 i teraz w 21 muszę jechać sobie do innego miasta i zapłacić:/
Skierowanie mi wypisała a w nim : wada wrodzona stopy lewej u poprzedniego dziecka ..
Cel porady(uzasadnienie) : Celem zakwalifikowania do programu badań prenatalnych.


Powiedziała mi ,że to zależy teraz od "Feminy" (tam gdzie jadę na usg) czy ta wada kwalifikuje nas by mieć to USG na fundusz czy nie:/

Napisane przez humpback

ja liczę od pierwszego ważenia poza tym jak położna ci powiedziała żebyś nie marudziła, to nie marudź chudzielcu

No ale od pierwszego ważenia to wychodziło by że niby tylko 2kg przytyłam??NIe możliwe:P
No i dziwnie mi tak liczyć jak ja wiem ile tak naprawdę ważyłam przed

Będę liczyła plus 2 kg ( korygowanych 6kg)

Napisane przez potterka

Bardzo dziwne

Ja mam skeirowanie (już drugie) i gin. tam zaznaczyła z jakiego powodu jest wystawione skierowanie..
czy jest to wiek
czy wystąpienie w poprzedniej ciąży aberracji chromosomowej płodu lub dziecka
czty wystąpienie strukturalnych aberracji chromocomowych u coiężarnej lub ojca dziecka
zwiększenie ryzyka urodzenia dziecka dotkniętego chorobą uwarunkowaną monogenetycznie lub wieloczynnikową
albo stwierdzenie nieprawidłowego wyniku badania usg i/lub badań biochemicznych wskazujących na zwiększone ryzyko chromosomowej wady płodu

i nbie ma że może zadziała może nie.. lekarz musi wiedzieć co wystawia

Napisałam wyżej Justii. Moje skierowanie wygląda zupełnie inaczej

Napisane przez potterka

A chwaliłam się już 22 tc?

brawo za 22tc!

[XxXJuSstiii]

Color no to oby się udało

[humpback]

Napisane przez colorblue

No widzisz jak chodzę tu na tym moim zadupiu na fundusz.. tutaj nie ma usg dobrego. jest jakieś przedpotopowe i tylko z głowicą dopochwową..na takiej połówkowego nie zrobi,nie pomierzy ani nic.. Ona mi tu robiła usg tylko na początku w 7 tygodniu żeby potwierdzić ciąże i w 10 tyg. I koniec. na to w 12 i teraz w 21 muszę jechać sobie do innego miasta i zapłacić:/
Skierowanie mi wypisała a w nim : wada wrodzona stopy lewej u poprzedniego dziecka ..
Cel porady(uzasadnienie) : Celem zakwalifikowania do programu badań prenatalnych.

no a nie mogłabyś normalnie zarejestrować się w przychodni w innym mieście na nfz?przecież w takim przypadku zmiana przychodni jest uzasadniona, zwłaszcza że te 3 usg na nfz przysługują każdemu i nie wymagają dodatkowych skierowań..

[nuna2]

oki dziewczynki ja się ubrałam pomalowałam co by nie strazyć i jedziemy bo warunki okropne. Wizyta dokładnie o 15:45 wiec trzymajcie kciuki

[pawie_oczko]

Napisane przez vil84

ledwie żyje po wizycie u gin .... masakra, niby centrum miasta niedaleko, ale zajęło mi to 3,5 h, a jeszcze jak już wyszłam, to poszłam do rossmana i empiku, potem koło domu po drobne zakupy i ledwie się wdrapałam potem do domu ... dobrze że siedziałam w autobusie bo na koniec już na siedząco mi się słabo robiło, za ciepło się ubrałam.

ale wizyta bardzo pocieszająca, wszystko jest ok mimo kopniaczków szyjka nie jest krótka (nie mierzyła mi na usg, ale powiedziała że na jej oko nic się nie zmieniło), zamknięta. i co najważniejsze, maluszek sporo urósł, główka rozmiarowo dobija do reszty ciałka, już nie ma 3 tyg różnicy tyko 6 dni a szacowana waga to ok. 800 gr i jeszcze się dowiedziałam że maleństwu zaczynają powoli pracować płucka, bo zaczyna mieć odruch oddychania. prawie pełnia szczęścia, poza tym że to dzisiejsze wyjście będę dwa dni odchorowywać

następna wizyta 30.01

cieszę się, że wszystko dobrze i jaki duży już

[colorblue]

Napisane przez humpback

no a nie mogłabyś normalnie zarejestrować się w przychodni w innym mieście na nfz?przecież w takim przypadku zmiana przychodni jest uzasadniona, zwłaszcza że te 3 usg na nfz przysługują każdemu i nie wymagają dodatkowych skierowań..

Mogłabym się przepisać,ale tu mam na miejscu przychodnie..starszy idzie do szkoły,a dla młodszego muszę kombinować opiekę na te godzinkę póki idę na badanie.
A tu musiałabym załatwiać opiekę na dłużej no i godzinowo wyrobić tak by zdąrzyć zanim starszy wróci ze szkoły:/
To USG jest ostatnie( z tych ważnych) ,skierowanie na nie mam..mam nadzieję,że przejdzie bez problemu..
A potem to badanie na NFZ wygląda tak samo: badanie na samolocie,sprawdzenie szyjki,tętna dziecka i tyle... To samo zrobią mi tu na miejscu co w innym mieście..ehhh

[xal]

Napisane przez colorblue

Skierowanie mi wypisała a w nim : wada wrodzona stopy lewej u poprzedniego dziecka ..
Cel porady(uzasadnienie) : Celem zakwalifikowania do programu badań prenatalnych.

A do innego gina do miasta obok?

Rozumiem, że to uzasadnienie to takie z sufitu, żebyś tylko usg miała, tak?

[pawie_oczko]

Napisane przez humpback

no to macie - mam nadzieję że zadziała zdjęcie dziś po śniadaniu tj. 16t 5d

malutki jeszcze ciesz się dopóki możesz chodzić we wszystkich starych rzeczach

[potterka]

ale do gina nie trzeba się przxepisywać

Ja kieeedyś na nfz zapisywałam się tam gdzie mi się podobało.. wystarczyło się po prostu umówić

[humpback]

Napisane przez colorblue

Mogłabym się przepisać,ale tu mam na miejscu przychodnie..starszy idzie do szkoły,a dla młodszego muszę kombinować opiekę na te godzinkę póki idę na badanie.
A tu musiałabym załatwiać opiekę na dłużej no i godzinowo wyrobić tak by zdąrzyć zanim starszy wróci ze szkoły:/
To USG jest ostatnie( z tych ważnych) ,skierowanie na nie mam..mam nadzieję,że przejdzie bez problemu..
A potem to badanie na NFZ wygląda tak samo: badanie na samolocie,sprawdzenie szyjki,tętna dziecka i tyle... To samo zrobią mi tu na miejscu co w innym mieście..ehhh

no to nie pozostaje nic innego jak zaciskać z całej siły kciuki żeby ci to skierowanie uznali

Napisane przez pawie_oczko

malutki jeszcze ciesz się dopóki możesz chodzić we wszystkich starych rzeczach

cieszę się

[potterka]

Color ale przecież Twój mąż nie pracuje teraz, to czemu z małym nie może zostać?

[xal]

Z ciuchami to ja zauważyłam u siebie jedną drażniącą rzecz. Mam piżamy dość luźne, więc niby gumka, ale luźno leży na brzuchu, lecz jak się kładę spać, mimo, że ledwo opina muszę naciągnąć wyżej albo niżej ta gumkę bo mnie drażni jak coś mi na brzuszku leży.

[maarchewka]

ja to chyba nie lubie niefiletowanych ryb.
Jakiś czas temu zrobilam pstrąga, zjadlam, ale jak rozwinąl mi się z folii i zobaczyłam jego oczy to się porzygałam.. Dzisiaj wyciągnęłam makrelę, pogrzebałam, pogrzebałam i to samo..
Karpia na wigilii też ledwo zjadłam.. to taki off topic

[humpback]

Napisane przez maarchewka

ja to chyba nie lubie niefiletowanych ryb.
Jakiś czas temu zrobilam pstrąga, zjadlam, ale jak rozwinąl mi się z folii i zobaczyłam jego oczy to się porzygałam.. Dzisiaj wyciągnęłam makrelę, pogrzebałam, pogrzebałam i to samo..
Karpia na wigilii też ledwo zjadłam.. to taki off topic

to ja tylko nie lubię jak się jedzenie na mnie patrzy. ale ucinam wtedy głowę i mogę spokojnie jeść

[xal]

Napisane przez maarchewka

ja to chyba nie lubie niefiletowanych ryb.
Jakiś czas temu zrobilam pstrąga, zjadlam, ale jak rozwinąl mi się z folii i zobaczyłam jego oczy to się porzygałam.. Dzisiaj wyciągnęłam makrelę, pogrzebałam, pogrzebałam i to samo..
Karpia na wigilii też ledwo zjadłam.. to taki off topic

Jak robię całą rybę to zawsze bez głowy, reszta mi nie przeszkadza.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

ja to chyba nie lubie niefiletowanych ryb.
Jakiś czas temu zrobilam pstrąga, zjadlam, ale jak rozwinąl mi się z folii i zobaczyłam jego oczy to się porzygałam.. Dzisiaj wyciągnęłam makrelę, pogrzebałam, pogrzebałam i to samo..
Karpia na wigilii też ledwo zjadłam.. to taki off topic

Ja kocham pstrąga a oczy... wywalam je ale całą głowę odcinam

A z łososia wywaliłam dziś wszystkie ości i spoko


---

Kończę jeść i szykuję się na wizytę

[humpback]

to jak już jesteśmy przy rybach, to sobie właśnie przypomniałam że mam jeszcze wigilijnego karpia w zamrażarce zaserwuję sobie przy najbliższej okazji

[pawie_oczko]

Ja właśnie wróciłam od dentysty, zostały mi jeszcze dwie małe dziurki.. Nie wiem kiedy mi się to wszystko namnożyło, jeszcze pół roku przed ciążą nie miałam nic do leczenia mała wysysa ze mnie wszystko co może niech bierze, ja sobie jakoś poradzę , byleby ona była zdrowa

Trzymam kciuki za wszystkie dziś wizytujące i za ślub vvgh

Sharp - a co Ty taka zajęta jesteś? wracaj bo ja już nie wiem jak liczyć dni i tygodni, wczoraj mi gin powiedział, że źle liczę

[szprotka_mada]

Napisane przez colorblue

u lekarza w miare ok. macica mi sie często stawia mam brać magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki
2 razy dziennie 1 nospe
i jak nie przejdzie to na szpital.. na razie nic się co prawda nie dzieje,szyjka zamknięta i się nie skraca, ale jak mi te skurcze nie przejdą to grozi mi poród przedwczesny

Do tego nie mogła gin z położną wychwycić serca malucha tak uciekało
15 min mnie męczyły.. na aparacie pokazywało 148 uderzeń ale słychać nie było, w końcu udało się na chwilkę usłyszeć.. Położna się śmiała,że malucha męczyć już nie będzie bo tak tam skacze ,wierci się i kopie strasznie ,że to nie możliwe heeheheh

za udaną wizytę!

Napisane przez vil84

ledwie żyje po wizycie u gin .... masakra, niby centrum miasta niedaleko, ale zajęło mi to 3,5 h, a jeszcze jak już wyszłam, to poszłam do rossmana i empiku, potem koło domu po drobne zakupy i ledwie się wdrapałam potem do domu ... dobrze że siedziałam w autobusie bo na koniec już na siedząco mi się słabo robiło, za ciepło się ubrałam.

ale wizyta bardzo pocieszająca, wszystko jest ok mimo kopniaczków szyjka nie jest krótka (nie mierzyła mi na usg, ale powiedziała że na jej oko nic się nie zmieniło), zamknięta. i co najważniejsze, maluszek sporo urósł, główka rozmiarowo dobija do reszty ciałka, już nie ma 3 tyg różnicy tyko 6 dni a szacowana waga to ok. 800 gr i jeszcze się dowiedziałam że maleństwu zaczynają powoli pracować płucka, bo zaczyna mieć odruch oddychania. prawie pełnia szczęścia, poza tym że to dzisiejsze wyjście będę dwa dni odchorowywać

za wizytę 800g to już sporo

Napisane przez _pola

za 19 tydzień
Moja koleżanka ma ten wózek i jest bardzo zadowolona....ale szczegółów nie znam niestety. Dopytam

Będę wdzięczna za jakieś info

Napisane przez metropolitan

chora jestem.... co na ból gardła w ciąży?

Oprócz wspomnianych przez marchewkę babcinych sposobów i Tantum verde możesz jeszcze LaryngUp sobie ssać Albo Propolki, ale to bardziej na suchość i drapanie.

Napisane przez _pola

A i witamy się w 23 tc

Napisane przez potterka

No to chwale się

22 tc już wczoraj nas powitał

Napisane przez colorblue

No widzisz jak chodzę tu na tym moim zadupiu na fundusz.. tutaj nie ma usg dobrego. jest jakieś przedpotopowe i tylko z głowicą dopochwową..na takiej połówkowego nie zrobi,nie pomierzy ani nic.. Ona mi tu robiła usg tylko na początku w 7 tygodniu żeby potwierdzić ciąże i w 10 tyg. I koniec. na to w 12 i teraz w 21 muszę jechać sobie do innego miasta i zapłacić:/
Skierowanie mi wypisała a w nim : wada wrodzona stopy lewej u poprzedniego dziecka ..
Cel porady(uzasadnienie) : Celem zakwalifikowania do programu badań prenatalnych.


Powiedziała mi ,że to zależy teraz od "Feminy" (tam gdzie jadę na usg) czy ta wada kwalifikuje nas by mieć to USG na fundusz czy nie:/



No ale od pierwszego ważenia to wychodziło by że niby tylko 2kg przytyłam??NIe możliwe:P
No i dziwnie mi tak liczyć jak ja wiem ile tak naprawdę ważyłam przed

Będę liczyła plus 2 kg ( korygowanych 6kg)

Oby wszystko się udało z tym skierowaniem
Co do wagi, to ja też nie wiem ile ważyłam przed ciążą, więc ciężko określić ile przytyłam... Podejrzewam, że wcześniej było coś w granicach 56-58kg, ale ile dokładnie...

[metropolitan]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja już pisałam, że w domu spodziewam się, że będę miała sajgon ale jak do kogoś pójdę to tę czekoladę dziecko może zjeść przy mnie, przy stole?


Metropolitan moja mama chodziła z moim bratem (właściwie z obydwoma) po poradni, do psychologa i nie uważam aby mu wielką krzywdę tym wyrządziła. Raczej mu pomogła

Napisane przez humpback

zdrowiej oprócz medycyny naturalnej, to tantum verde marchewka miała od lekarza

_pola za 23t

oczywiście, jeżeli rodzic widzi ewidentną nieprawidłowość, problem, to jestem za, żeby dziecku pomóc.
Chodziło mi o to, że nie poszłabym tylko dlatego, że mam "żywe" dziecko. Dla wielu osób to po prostu dowód na to że dziecko jest zdrowe ja tam wolę takie bardziej żywe i zwariowane dzieciaki niż jakieś mameje

Napisane przez potterka

Kurde, a ze mną mama chodziłą do psychologa
Chyba w takim razie zadzwonie i powiem jej, że mi wielką krzywde wyrządziła

nie wiem nic o tobie, więc się nie wypowiadam. Wypowiedziałam się na temat SWÓJ i SWOJEGO dziecka. Nie wiem dlaczego porównałaś swoją sytuację do mojej. O krzywdzie pisałam w odniesieniu do podejścia moich rodziców do mnie a nie odnośnie chodzenia do psychologa. Proszę, jeśli chcesz w ten sposób komentować, to chociaż czytaj uważnie to, co komentujesz.

dobra nieważne.

MARCHEWKA, dzięki za porady odnośnie gardła, boli mnie coraz bardziej chyba się od małej zaraziłam. Ona ma od wczoraj 39 stopni gorączki.... mam już dość, nie mogę patrzeć jak się męczy biedaczysko.. te wirusy są teraz jakieś okropne!

w ogóle martwię się, bo dowiediałam się, że mam egzamin za miesiąc. Ten egzamin jest w Warszawie i trwa 4 godziny, podczas których w sumie można chyba tylko wyjść na siku... Ode mnie do wawy dojechać to co najmniej 3 godziny... potem 4 siedzenia i pisania.... nie wiem czy dam w ogóle radę, boję się, że coś mi się stanie, albo jakichś bóli dostanę....myślałam, żeby jechać dzień wcześniej i przespać się w hotelu, ale nie chcę znowu zostawiać małej...już w styczniu i takją zostawiamy na 2 noce, bo jedziemy w góry...

[xal]

Napisane przez humpback

to jak już jesteśmy przy rybach, to sobie właśnie przypomniałam że mam jeszcze wigilijnego karpia w zamrażarce zaserwuję sobie przy najbliższej okazji

Też mam jeszcze 2 kawałki

[candace1]

Właśnie spaliłam makaron razem z garczkiem.
Idę stąd tzn z wizażu

[metropolitan]

kurde ja lubię karpia, ale odgrzewany nie wydaje wam sięjakiś taki gumowaty??? mój brat np. lubi odgrzewanego, a ja wolę świeżo upieczonego.... za to pierożki z grzybkami bym wpierniczyła... w ogóle jakieś dziwne smaki za mną chodzą ostatnio..

[gosiulka22]

Napisane przez xal

Z ciuchami to ja zauważyłam u siebie jedną drażniącą rzecz. Mam piżamy dość luźne, więc niby gumka, ale luźno leży na brzuchu, lecz jak się kładę spać, mimo, że ledwo opina muszę naciągnąć wyżej albo niżej ta gumkę bo mnie drażni jak coś mi na brzuszku leży.

Ja mam to samo co Ty! tak mnie to denerwuje że najczęściej śpię teraz w koszulach albo poprostu zdejmuje dół od piżamy