Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

[marta1986222]

Dobranoc,oczy mi się zamykają.

Spokojnej,przespanej nocy

[colds]

W ogóle, Wasze dzieci też po ziemniakach mają zatwardzenie?

[Iwa844]

dobry wieczór wszystkim
wszystkiego NAJ dla Dusi i Jasia!

Chyba nam zęby idą... Ala w nocy budzi się co 1-1,5 h z płaczem a nigdy wcześniej nie płakała budząc się. W dzień gryzie co popadnie...

I kurczę ma jakąś wysypkę na brzuszku. Po marchewce? Marchewka może uczulać???

[Anusia479]

Dzisiaj bawiłam się z Fabiankiem w akuku do lusterkamasakra jak się cieszyłale on rośnie szybko..
co dzień się czegoś uczy

[kasiam187]

Napisane przez gda

Ja też nigdy nie obetnę! Uważam, że włosy to jedna z moich niewielu zalet

Zgadzam się co do tego kleiku i kaszek... Przecież to bezwartościowa pasza. A nasze społeczeństwo coraz grubsze...

Gratuluję egzaminu

dziekuje!!
zastanawiałas się juz nad krzeselkiem do karmienia? masz dobry gust, wiec podrzuć linka jak cos znajdziesz

Napisane przez Iwa844

dobry wieczór wszystkim
wszystkiego NAJ dla Dusi i Jasia!

Chyba nam zęby idą... Ala w nocy budzi się co 1-1,5 h z płaczem a nigdy wcześniej nie płakała budząc się. W dzień gryzie co popadnie...

I kurczę ma jakąś wysypkę na brzuszku. Po marchewce? Marchewka może uczulać???

oj biedna!! kupc jej moze jakis zel do posmarowania i te do lodowki gryzaki sa podobno dobre
a co jej dawalas ostatnio ? jak tylko marchewke przez ostatnie dni to moze

[katiem]

Napisane przez marta1986222

sliczna



ja się nie mogę poddać bo cały czas zapuszczam


Tamlin dla Pauli.

Ja całe życie zapuszczałam. Generalnie raz na jakiś czas lubię coś zmienić.

Napisane przez elena_100

cześć dziewczynki

Nie wiem czy zdążę nadrobić zanim Milka się obudzi

Mój mąż w końcu przyznał, że jego matka jest ciężka :dziekuje:

A my mamy już przespane noce. Chyba małej świeżego powierza brakowało. No ale miała katarek więc wolałam nie ryzykować.
I walczymy znowu z ciemieniuchą. Kupiłam ten krem z aa. Zobaczymy.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------



O ta to chyba bardzo lubi być w ciąży
i:

Napisane przez zielona1911

Zaraz bede nadrabiac,
Powiem Wam tyle ze moja tesciowa przerosła wszystkie Wasze tesciowe. Dowiedziałam sie ze jak ja bylam w szkole wczoraj to dała malemu ziemniaki z sosem pomidorowym i dzis pytala sie jak spał w nocy czy mu cos bylo bo ona mu to dała jesc.Myslalam ze padne

OMG

Napisane przez gda

Ja też nigdy nie obetnę! Uważam, że włosy to jedna z moich niewielu zalet

Zgadzam się co do tego kleiku i kaszek... Przecież to bezwartościowa pasza. A nasze społeczeństwo coraz grubsze...

Gratuluję egzaminu

Kasiam

[gda]

Napisane przez Iwa844

dobry wieczór wszystkim
wszystkiego NAJ dla Dusi i Jasia!

Chyba nam zęby idą... Ala w nocy budzi się co 1-1,5 h z płaczem a nigdy wcześniej nie płakała budząc się. W dzień gryzie co popadnie...

I kurczę ma jakąś wysypkę na brzuszku. Po marchewce? Marchewka może uczulać???

No niestety marchewka może uczulać A nic nowego nie było oprócz tego?

Napisane przez kasiam187

dziekuje!!
zastanawiałas się juz nad krzeselkiem do karmienia? masz dobry gust, wiec podrzuć linka jak cos znajdziesz

O dziękuję

Jeszcze nie myśleliśmy o tym... Może teraz sobie poszukam

[katiem]

Napisane przez colds

W ogóle, Wasze dzieci też po ziemniakach mają zatwardzenie?

Napisane przez Iwa844

dobry wieczór wszystkim
wszystkiego NAJ dla Dusi i Jasia!

Chyba nam zęby idą... Ala w nocy budzi się co 1-1,5 h z płaczem a nigdy wcześniej nie płakała budząc się. W dzień gryzie co popadnie...

I kurczę ma jakąś wysypkę na brzuszku. Po marchewce? Marchewka może uczulać???

U nas ani ziemniaki, ani marchewa nie podchodzi. Po ziemniakach dziwna kupka -nie było zatwardzenia, ale kolor dziwny - tylko raz dawałam.
a marchewę próbowałam 3 razy i za każdym razem ból brzuszka. Teraz odpuściłam wprowadzanie pokarmów przez chorobę bo nowe leki na brzuszek myślę wystarczą

[gda]

Napisane przez katiem

U nas ani ziemniaki, ani marchewa nie podchodzi. Po ziemniakach dziwna kupka -nie było zatwardzenia, ale kolor dziwny - tylko raz dawałam.
a marchewę próbowałam 3 razy i za każdym razem ból brzuszka. Teraz odpuściłam wprowadzanie pokarmów przez chorobę bo nowe leki na brzuszek myślę wystarczą

Ziemniak też może uczulać


Tak jak wstępnie sobie przejrzałam, to podoba mi się takie krzesełko

http://allegro.pl/hoppop-krzeselko-d...921814262.html

Ale trochę drogie... Chyba będziemy musieli pożebrać od dziadków, żeby się dołożyli

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

Ziemniak też może uczulać


Tak jak wstępnie sobie przejrzałam, to podoba mi się takie krzesełko

http://allegro.pl/hoppop-krzeselko-d...921814262.html

Ale trochę drogie... Chyba będziemy musieli pożebrać od dziadków, żeby się dołożyli

gda to z Ikei b podobne, a tańsze o tą czwórkę z przodu

co do żywienia - nie uważam że przesadzam, nie chcę, żeby kiedyś moje dziecko mialo problemy z nadwagą, z wagą przede wszystkim i zeby miało do mnie żal, że jego wygląd jest przez moje błędy

[Anusia479]

Co do żywienia to poprostu niech każda mama żywi swoje dziecko tak jak uważa za słuszne. Takie jest moje zdanie.

We wtorek powinnam iść na szczepienie ale nie było miejsc,żeby zarejestrować więc mam dzwonić jutrociekawe jaki termin mi dadzą.

Żegnam się na dzisiaj

[colds]

No właśnie bo po ziemniakach Melcia ma zatwardzenie.. I nie wiem co zrobic
Darowac Jej i probowac za jakis czas czy dawac dalej?

W sumie to brzuszek Ja nie boli, kolor kupy normalny. Tzn. po jarzynowej normalny, a po ziemniakach i szpinaku no.. zielonkawy Gazy ladnie odchodza z dupci , na skorze nic nie wychodzi. A wpieprza jak glupiutka .
Nawet jabluszko polubila!
Na widok lyzczeczki, bujaczka i sliniaczka trzesie sie, i smieje . jutro moze uda mi sie ta moja Pocieche nagrac

[kaczuszka69]

Napisane przez Anusia479

Co do żywienia to poprostu niech każda mama żywi swoje dziecko tak jak uważa za słuszne. Takie jest moje zdanie.

We wtorek powinnam iść na szczepienie ale nie było miejsc,żeby zarejestrować więc mam dzwonić jutrociekawe jaki termin mi dadzą.

Żegnam się na dzisiaj

zgadzam się z tym całkowicie.

jednak nie chcę doprowadzić do sytuacji, że moje dziecko będzie np w przedszkolu odrzucone i wytykane za swoją wagę. a dzieci w przedszkolu są okrutne.

z resztą mam przykład w sąsiedztwie nieodpowiedzialnego żywienia, słoiczki z zupkami podawane od 3 miesiąca, 1 duży danonek na raz i było małe, dziecko dostało takiej alergii, że wysypka ropą podeszła, nie mowiąc o tym że nie miało siły tyłka dźwigać, żeby nawet raczkować.

[gda]

Napisane przez kaczuszka69

gda to z Ikei b podobne, a tańsze o tą czwórkę z przodu

co do żywienia - nie uważam że przesadzam, nie chcę, żeby kiedyś moje dziecko mialo problemy z nadwagą, z wagą przede wszystkim i zeby miało do mnie żal, że jego wygląd jest przez moje błędy

Faktycznie podobne Ale znajomi mówili, że kiepskie to krzesełko, muszę dopytać czemu.

Napisane przez colds

No właśnie bo po ziemniakach Melcia ma zatwardzenie.. I nie wiem co zrobic
Darowac Jej i probowac za jakis czas czy dawac dalej?

W sumie to brzuszek Ja nie boli, kolor kupy normalny. Tzn. po jarzynowej normalny, a po ziemniakach i szpinaku no.. zielonkawy Gazy ladnie odchodza z dupci , na skorze nic nie wychodzi. A wpieprza jak glupiutka .
Nawet jabluszko polubila!
Na widok lyzczeczki, bujaczka i sliniaczka trzesie sie, i smieje . jutro moze uda mi sie ta moja Pocieche nagrac

Na pewno jej nie uczula. Może jednego dnia dawaj coś zatwardzającego, a kolejnego coś rozluźniającego?

Napisane przez kaczuszka69

zgadzam się z tym całkowicie.

jednak nie chcę doprowadzić do sytuacji, że moje dziecko będzie np w przedszkolu odrzucone i wytykane za swoją wagę. a dzieci w przedszkolu są okrutne.

z resztą mam przykład w sąsiedztwie nieodpowiedzialnego żywienia, słoiczki z zupkami podawane od 3 miesiąca, 1 duży danonek na raz i było małe, dziecko dostało takiej alergii, że wysypka ropą podeszła, nie mowiąc o tym że nie miało siły tyłka dźwigać, żeby nawet raczkować.

Masz rację... Otyłość robi się wielkim problemem społecznym. Trzeba uświadamiać rodziców, żeby nie robili krzywdy swoim dzieciom i tyle.

[kraven]

Kasiam gratuluje egzaminu Daj znac jak trzeba będzie trzymać kciuki za ostatni egzamin

Gda wydaje mi się, że jeśli dziecko samo chce coś robić ( Twój Henio próbuje siadać ) to nie ma trzeba Mu zabraniać. Gorzej jakbyś na siłe Go sadzała, a On nie byłby gotowy.

Wszystkiego najlepszego dla Dusi i Jasia

Ok to zmykam. Do jutra i spokojnej nocy

[kasiam187]

Napisane przez gda

Ziemniak też może uczulać


Tak jak wstępnie sobie przejrzałam, to podoba mi się takie krzesełko

http://allegro.pl/hoppop-krzeselko-d...921814262.html

Ale trochę drogie... Chyba będziemy musieli pożebrać od dziadków, żeby się dołożyli

o kurcze fajne i tansze o mojego ukochanego blooma, musze tz pokazac ja tez mam zamiar do dziadkow slodkie oczka zrobic

Napisane przez kraven

Kasiam gratuluje egzaminu Daj znac jak trzeba będzie trzymać kciuki za ostatni egzamin

dziekuje

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez gda

Faktycznie podobne Ale znajomi mówili, że kiepskie to krzesełko, muszę dopytać czemu.


.

jezeli to http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00069725/ to ja niestety spotkalam sie juz z 3 osoba ktora je ma i mi odradzala, jest bardzo niestabilne. Sąsiadki coreczka 8 miesieczna przewrocila sie razem z nim.

[gda]

Napisane przez kraven

Gda wydaje mi się, że jeśli dziecko samo chce coś robić ( Twój Henio próbuje siadać ) to nie ma trzeba Mu zabraniać. Gorzej jakbyś na siłe Go sadzała, a On nie byłby gotowy.

To kiedy jest ten moment, że będzie go można po prostu posadzić...? On usiądzie sam wtedy?

Napisane przez kasiam187

o kurcze fajne i tansze o mojego ukochanego blooma, musze tz pokazac ja tez mam zamiar do dziadkow slodkie oczka zrobic



dziekuje

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------



jezeli to http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00069725/ to ja niestety spotkalam sie juz z 3 osoba ktora je ma i mi odradzala, jest bardzo niestabilne. Sąsiadki coreczka 8 miesieczna przewrocila sie razem z nim.

Tak, właśnie to odradzali. Chyba faktycznie coś z niestabilnością.

No ja pokazałam mężowi krzesełko za 700 zł, to popukał się w głowę

[colds]

Napisane przez gda

Na pewno jej nie uczula. Może jednego dnia dawaj coś zatwardzającego, a kolejnego coś rozluźniającego?

Będę musiała tak robić . Tylko problem teraz polega na tym, że jesteśmy na etapie zapoznawania się ze smakami. No i dzisiaj np. pierwszy raz dostała ziemniaka ze szpinakiem, w małej ilości oczywiście. Więc jutro powinnam podać Jej już większą ilość, a we wtorek cały słoiczek.
Może dobrym rozwiązaniem byłoby gdybym dawała Jej np. te ziemniaczki i jabłuszko na podwieczorek? Chyba ono ma działanie rozluźniające, tak?

Tylko, co najśmieszniejsze, na słoiczku jest napisane, że ziemniaki+szpinak ma działanie rozluźniające .

No i tak samo później chciałam Jej podać ziemniaczki z dynią. Reakcja pewnie będzie podobna

Napisane przez kraven

Gda wydaje mi się, że jeśli dziecko samo chce coś robić ( Twój Henio próbuje siadać ) to nie ma trzeba Mu zabraniać. Gorzej jakbyś na siłe Go sadzała, a On nie byłby gotowy.

Melcia też usilnie próbuje siadać.. Siłuje się ze sobą cały czas. A stęka przy tym niesamowicie.
Najśmieszniejsze jest to, że gdy nie pozwalam Jej siadać, w sensie opieram delikatnie pleckami o coś tak aby w końcu Ją położyć, to wrzeszczy niesamowicie . No i tak samo..
Podciąga się np. na mojej bluzie po czym się Jej puszcza i chce sama siedzieć, bez trzymania się czegokolwiek

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

To kiedy jest ten moment, że będzie go można po prostu posadzić...? On usiądzie sam wtedy?



Tak, właśnie to odradzali. Chyba faktycznie coś z niestabilnością.

No ja pokazałam mężowi krzesełko za 700 zł, to popukał się w głowę

chyba jak dziecko kończy pół roku, to można go powoli sadzać z podpórkami (np poduchami obłożyć dookoła).
a kiedyś przyjdzie moment, kiedy dziecko samo usiądzie z leżenia i będzie się trochę chwiać, ale od tego już niedaleka droga do twardego siedzenia mam na świeżo, bo siostrzenicę półtoraroczną mam

[colds]

Napisane przez kaczuszka69

chyba jak dziecko kończy pół roku, to można go powoli sadzać z podpórkami (np poduchami obłożyć dookoła).
a kiedyś przyjdzie moment, kiedy dziecko samo usiądzie z leżenia i będzie się trochę chwiać, ale od tego już niedaleka droga do twardego siedzenia mam na świeżo, bo siostrzenicę półtoraroczną mam

A co gdy dziecko samo zaczyna wcześniej siadać? W sensie, tak jak np. Melka, podchwytuje się bluzy/rękawa czy czegokolwiek innego, ostatnio nawet przekulnęła się na boczek i z boczku próbowała usiąść trzymając jedną ręką poduszki! , i sama się podnosi do góry?
Nie zawsze dam radę w moment Ją wycofać.. Co i tak kończy się płaczem ,

[kaczuszka69]

Napisane przez colds

A co gdy dziecko samo zaczyna wcześniej siadać? W sensie, tak jak np. Melka, podchwytuje się bluzy/rękawa czy czegokolwiek innego, ostatnio nawet przekulnęła się na boczek i z boczku próbowała usiąść trzymając jedną ręką poduszki! , i sama się podnosi do góry?
Nie zawsze dam radę w moment Ją wycofać.. Co i tak kończy się płaczem ,

to normalnie ćwiczenia, ale wydaje mi sie że lepiej nie pozwalać dziecku za wczesnie siadać, bo ma za słaby kręgosłup do tego. żeby się nie powykrzywiał niepotrzebnie. najlepiej chyba obłożyć poduchami w pozycji nie do końca siedzącej, bo jednak ten ciężar ciała spada na poduszki przede wszystkim, a nie na kręgosłup.

[gda]

Napisane przez colds

Będę musiała tak robić . Tylko problem teraz polega na tym, że jesteśmy na etapie zapoznawania się ze smakami. No i dzisiaj np. pierwszy raz dostała ziemniaka ze szpinakiem, w małej ilości oczywiście. Więc jutro powinnam podać Jej już większą ilość, a we wtorek cały słoiczek.
Może dobrym rozwiązaniem byłoby gdybym dawała Jej np. te ziemniaczki i jabłuszko na podwieczorek? Chyba ono ma działanie rozluźniające, tak?

Tylko, co najśmieszniejsze, na słoiczku jest napisane, że ziemniaki+szpinak ma działanie rozluźniające .

No i tak samo później chciałam Jej podać ziemniaczki z dynią. Reakcja pewnie będzie podobna


Melcia też usilnie próbuje siadać.. Siłuje się ze sobą cały czas. A stęka przy tym niesamowicie.
Najśmieszniejsze jest to, że gdy nie pozwalam Jej siadać, w sensie opieram delikatnie pleckami o coś tak aby w końcu Ją położyć, to wrzeszczy niesamowicie . No i tak samo..
Podciąga się np. na mojej bluzie po czym się Jej puszcza i chce sama siedzieć, bez trzymania się czegokolwiek

Uważaj na ziemniaki+szpinak, czytałam gdzieś właśnie, że wiąże wapń i utrudnia jego wchłanianie. A przecież wapń jest potrzebny niemowlętom bardzo.

Możesz dawać jabłuszko na deser chyba...

[gda]

Napisane przez colds

A co gdy dziecko samo zaczyna wcześniej siadać? W sensie, tak jak np. Melka, podchwytuje się bluzy/rękawa czy czegokolwiek innego, ostatnio nawet przekulnęła się na boczek i z boczku próbowała usiąść trzymając jedną ręką poduszki! , i sama się podnosi do góry?
Nie zawsze dam radę w moment Ją wycofać.. Co i tak kończy się płaczem ,

Mój robi to samo!

[kaczuszka69]

zapomniałam się Wam pochwalić, że Oliwka zaczyna rechotać

[colds]

Napisane przez gda

Uważaj na ziemniaki+szpinak, czytałam gdzieś właśnie, że wiąże wapń i utrudnia jego wchłanianie. A przecież wapń jest potrzebny niemowlętom bardzo.

Możesz dawać jabłuszko na deser chyba...

Póki, co to pierwszy słoiczek, więc tragedia chyba się nie stanie .

Zobaczę jutro jaka będzie kupencja i wtedy podejmę jakąś decyzje..

kaczuszka69 - Na samą myśl o wykrzywionym kręgosłupie Melci przeszły mnie ciarki.. Brrrr..

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez kaczuszka69

zapomniałam się Wam pochwalić, że Oliwka zaczyna rechotać

Melci zdarzyło się kilka razy, ale to przez przypadek..
Jedyne co to robi takie osobne 'he he he' ale to nie jest śmiech raczej

[kaczuszka69]

ja dzisiaj jeździłam małej smokiem po ustach i rechotała z tego a potem wielkie oczy i słuchała tego rechotu

[gda]

Napisane przez kaczuszka69

zapomniałam się Wam pochwalić, że Oliwka zaczyna rechotać

Nasz też coraz częściej rechocze. Cudowny widok, za każdym razem ryczę ze wzruszenia

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

Nasz też coraz częściej rechocze. Cudowny widok, za każdym razem ryczę ze wzruszenia

ja nie mogłam śmiechu powstrzymać

[gda]

Napisane przez kaczuszka69

ja nie mogłam śmiechu powstrzymać

No ja śmieję się z nim przez łzy wzruszenia

[kaczuszka69]

tż dzisiaj przyjedzie co prawda tylko na jedną noc, ale i tak jestem szczęśliwa i z tą radosna nowiną idę spać, dobranoc