Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[Darusiaaaa]

tz jedzie po 11 do Lodzi,wiec zje cos pewnie w macu czy gdzies na miescie, a ja sobie w pracy cos wymysle,moze shoame wieprzowa....

nie wiem Asiu,pojecia nie mam ale za 30dni to cholera mi sie te buty moga nie przydac;/

asia a jak to jest u was??ja juz raz reklamowałam te buty bo puscily przy czubku i mialam cale nogi mokre oddali a teraz mam normalnie dziure w podeszwie masakra jakas;/

[nataszka25]

Ja dziś mam gulasz z kaszą

[monka23]

Napisane przez Darusiaaaa

stosowalam tabletki yasminelle i krazki,palilam przy tym i bylo ok.
Odstawilam jak chcialam 2 dzidzie teraz stosuje krazki.
Nie orientowalam sie o e-papierosa ale tz taki styrany ze chyba zsasiadem musialabym sie zakumplowac;p a to nie mozliwe bo nie mam sasiadow;(;p

a bylo bylo , bo to chodzi o to, ze to wychodzi pozniej

Napisane przez libra777

Słuchajcie to nie jest tak że się bierze tabletki ,pali i nic mi nie jest ,no teraz nic ale na skutki uboczne w takim wypadku pracuje się latami
"Kobiety palące papierosy nie powinny stosować doustnej antykoncepcji hormonalnej bowiem zwiększa to ryzyko pojawienia się wielu chorób układu sercowo-naczyniowego. Ryzyko to wzrasta wraz z wiekiem jak również proporcjonalnie do ilości wypalanych papierosów. Największe istnieje u kobiet po 35 roku życia wypalających powyżej 10 papierosów dziennie. Palenie tytoniu powoduje wytwarzanie w organizmie substancji, które zwiększają krzepliwość krwi co zwiększa ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej jak również zmian naczyniowych mogących stać się przyczyną choroby wieńcowej, zawału serca czy też udaru mózgu."

jednego może trafić szybciej ,drugiego później a innego wcale ale ryzyko jest

Wracając do tematu braku pieniędzy to niektórzy np. na fajki z pod ziemi wyciągną i potrafią wtedy zrezygnować z wielu rzeczy bo fajki trzeba kupić.


tego kremu nie ubijasz ,ja wrzuciłam wszystko do garczka i na wolnym ogniu ,mieszałam cały czas rózgą taką do roztrzepywania jajek i to się taki budyni-kisiel robi.
Też gdzieś mam takie dietetyczne galaretki , no marcepany to to nie jest

o o wlasnie to jest to

o dzieki, widzisz nawet nie wiedzialam, bo nigdy nie robilam

Napisane przez ASIULEK_23

Widze że już coraz mniej dzieci sypia w dzień. Nawet śpioszek Zosia Sary Werka na szczęście jeszcze śpi ok 2-3 godzin i szczerze nie wyobrażam sobie jak to się skończy fakt ze nie śpi potem w nocy tak długo jak forumowe dzieci ale mi wystarcza ciekawe czy rezygnacja z drzemki przełożyła by się na długość spania nocnego? Teraz śpi od 20.30- 21 do 7-8. Ósma u nas to niezły wyczyn. Jak my śpimy to śpi do tej 8 ale jak tylko któreś z nas wstanie przed 7 do pracy to mały szogun już się drze z pokoiku "wyspałam się!robimy kanapki?"

u nas raczej nie wplynelo, ale wy sama pisalas ze do rannych ptaszkow nalezycie, nie potrafisz, czy nie lubisz dlugo spac, wiec nie liczylabym na spiocha w domu. Ale kto wie kto wie

Napisane przez ASIULEK_23

Co robicie dzis na obiad? Szukam weny

Megi i co zje ci maly ta zupe pikantka? Czy sobie na talerzu doprawisz a on bedzie mial lagodny smak.

oooo ja powiem, tz- towi zeby zrobil dzis krem w soczewicy i obiad z glowy

[megi-megi]

Napisane przez monka23

Megi i co zje ci maly ta zupe pikantka? Czy sobie na talerzu doprawisz a on bedzie mial lagodny smak.

Właśnie je, aż się dziwię. Szczerze - dla nas bym chyba jeszcze pikantniejszą zrobiła, ale nie będę dziecia męczyć.
Zdziwił mnie w niedzielę - jadł ryż z zasmażanymi kiełkami, doprawione dość pikantnie też. Ale jak mocniej pikantne, to mniej je, więc dla niego z reguły robię wersję bardziej łagodną - dla nas tym samym też.

[libra777]

Napisane przez ASIULEK_23

Co robicie dzis na obiad? Szukam weny

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Moze maja takie zasady ale pierwszy raz sie z tym spotykam.

u mnie ryba ,brokuły i kasza bulgur

nie sądzę żeby rezygnacja z drzemki przełożyła się na długość spania w nocy , u nas tak nie było ,jedynie co to wieczorem po prostu padał jak pluto i usypiał w sekundę.

Madzia ja na razie luzów nie robię ,skubnęłam tylko kilka łyżeczek dietetycznego lemon curdu i tyle.Ale wczoraj kupiłam stewię i poszukam jakiegos przepisu na ciasto winka bym się napiła ale 100ml to ponad 300kcal czyli w sumie tyle ile mój jeden posiłek
już trening zrobiła idę zaraz na biegi ,sniegu nawaliło to dodatkowy wysiłek będzie ,a później sobie jeszcze odśnieżanie zrobię

[izazula]

Witajcie

U nas znowu sypie.

Asia ciesz się że Wercia śpi w ciągu dnia i niech sobie śpi tak jak najdłużej. Uwierz mi że wolałabym krótszy sen nocny na rzecz popołudniowej przerwy, ale to ja.

Na obiad ogórkowa i naleśniki

[anakazar]

a mi się marzą naleśniki z fetą i szpinakiem zapiekane serem albo naleśniki z łososiem zrobię i zjem ich tyle,że mi wyjdą uszami,ale to za jakiś czas...

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

O, w czwartek zrobie golabki bo mam kapuste i mielone, a dzis zrobie pizze

Też zrobię...

Napisane przez izazula

Na obiad ogórkowa i naleśniki

U nas wczoraj ogórkowa była (jedna z niewielu zup które Misiek chętnie je)

[nataszka25]

Napisane przez izazula

Witajcie

U nas znowu sypie.

Asia ciesz się że Wercia śpi w ciągu dnia i niech sobie śpi tak jak najdłużej. Uwierz mi że wolałabym krótszy sen nocny na rzecz popołudniowej przerwy, ale to ja.

Na obiad ogórkowa i naleśniki

naleśniki same czy z czymś?

[P0P70]

Napisane przez anakazar

się dobrały z Megi takie mądralińskietylko mnie denerwują

.

dokładnie. Mnie tez denerwują. Człowiek sie taki głupi przy nich czuje.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Zamiast Greya wezmę sie za czytanie jakiś poważniejszych pozycji

[sara 85]

Napisane przez mrowak

kaufland i polecam brać taki w kawałku do samodzielnego starcia, a nie utarty już

Napisane przez P0P70

też miałam pisać że w Kauflandzie my kupujemy. Zdecydowanie należy kupować parmezan tylko w kawałku i ścierać go na bieżąco najlepiej nad talerzem gotowego podanego dania. To co zostaje w kawałku wsadzamy do zamrażalki.

dzięki, musze podjechać do kauflanda, nie wiedziałam że można go mrozić

Napisane przez ASIULEK_23

Co robicie dzis na obiad? Szukam weny

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Moze maja takie zasady ale pierwszy raz sie z tym spotykam.

ja chyba placek po węgiersku

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

dokładnie. Mnie tez denerwują. Człowiek sie taki głupi przy nich czuje.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Zamiast Greya wezmę sie za czytanie jakiś poważniejszych pozycji

Żeby udowodnić, jaka jestem mądra opowiem, jak moje dziecko wczoraj mnie zrobiło:
wchodzę do sypialni, a on pluje sokiem na fotel, mówię, że tak nie wolno i idę po szmatkę, wracam, on się uśmiecha, patrzy na mnie z diabłem w oczach i plu mi na monitor.... wiedział, że fotel nie zrobił większego wrażenia, więc wybrał opcję nr 2 - witki mi opadły, on się cieszy, ja go delikatnie zdjęłam z biurka, postawiłam na podłodze, powiedziałam, że nie podoba mi się jego zachowanie, wytarłam monitor i picia już nie widział do końca dnia.
Skąd się biorą dzieciom takie durne pomysły -zaskakuje mnie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

No i mogę mu tłumaczyć, ale on czeka właśnie na reakcję i chociaż mam ochotę zabić, nie reaguję za bardzo, tylko spokojnie jak niedorozwój jakiś. Ale jakby któraś miała ochotę, to podeślę gada na ferie do niej

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Żeby udowodnić, jaka jestem mądra opowiem, jak moje dziecko wczoraj mnie zrobiło:
wchodzę do sypialni, a on pluje sokiem na fotel, mówię, że tak nie wolno i idę po szmatkę, wracam, on się uśmiecha, patrzy na mnie z diabłem w oczach i plu mi na monitor.... wiedział, że fotel nie zrobił większego wrażenia, więc wybrał opcję nr 2 - witki mi opadły, on się cieszy, ja go delikatnie zdjęłam z biurka, postawiłam na podłodze, powiedziałam, że nie podoba mi się jego zachowanie, wytarłam monitor i picia już nie widział do końca dnia.
Skąd się biorą dzieciom takie durne pomysły -zaskakuje mnie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

No i mogę mu tłumaczyć, ale on czeka właśnie na reakcję i chociaż mam ochotę zabić, nie reaguję za bardzo, tylko spokojnie jak niedorozwój jakiś. Ale jakby któraś miała ochotę, to podeślę gada na ferie do niej

hehe, agent mały.

[izazula]

Nataszka na początek zwykle są z serem, na słodko. Jutro chyba zrobię z kurczakiem i jakimiś jarzynkami.

[P0P70]

Megi - Twoje opanowanie mnie zabija.

[anakazar]

Sara w wstawisz jeszcze raz ten link do tych naleśników z kurczakiem?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez P0P70

Megi - Twoje opanowanie mnie zabija.

nic nie mów,mnie również

Megi chyba stała w kolejce po cierpliwość i moją zgarnęła bankowo.

[izazula]

Chciałam wyłączyć TV a tam superniania. Matusiu co tam się dzieje

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Megi ja jestem spokojna osoba ale wszelkie niszczycielskie zapędy mnie do szału doprowadzają.

[mrowak]

pytanie nie w temacie:
1- czy na suchy kaszel można zacząć podawać Pulneo czy on jest przy mokrym, bo ulotka tyle mówi co nic?
2- jaki macie zestaw startowy jak dziecko zaczyna mieć kaszel, początki kataru?

nie możemy się dostać do żadnego lekarza (pierd..... kraj!) i nie wiem co podawać najlepiej-podpowiecie co u Was działa?
dzięki

[anakazar]

Napisane przez mrowak

pytanie nie w temacie:
1- czy na suchy kaszel można zacząć podawać Pulneo czy on jest przy mokrym, bo ulotka tyle mówi co nic?
2- jaki macie zestaw startowy jak dziecko zaczyna mieć kaszel, początki kataru?

nie możemy się dostać do żadnego lekarza (pierd..... kraj!) i nie wiem co podawać najlepiej-podpowiecie co u Was działa?
dzięki

wez smsa napisz do Evi,ona ma info tego typu w jednym paluszku

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

Madzia ja na razie luzów nie robię ,skubnęłam tylko kilka łyżeczek dietetycznego lemon curdu i tyle.Ale wczoraj kupiłam stewię i poszukam jakiegos przepisu na ciasto winka bym się napiła ale 100ml to ponad 300kcal czyli w sumie tyle ile mój jeden posiłek
już trening zrobiła idę zaraz na biegi ,sniegu nawaliło to dodatkowy wysiłek będzie ,a później sobie jeszcze odśnieżanie zrobię

Ja właśnie swoją rybkę zjadłam, jakoś z obrzydzeniem, bo kupiłam taką ze skórką, i zrobiłam zamiast w piekarniku na parze, to mi w gardle staje jak o niej pomyślę tak ta skórka obrzydliwe wyglądała.
Teraz przez Ciebie wina już nie ruszęA napisz mi ile 500ml piwa ma kalorito może tez mnie zrazisz
Dzisiaj się mierzyłam, to po 2 tyg diety i troszkę więcej ruchu i rozciągania mam w każdym udzie mniej po 2 cm, a w talii o 4 cm
Pod biustem o dziwo mam więcej, chyba od biegania płuca mi urosły
Cycki na oko troszkę mniejsze

Napisane przez lindsley

U nas wczoraj ogórkowa była (jedna z niewielu zup które Misiek chętnie je)

Mój niestety ku mej rozpaczy kapuśniaku i ogórkowej nie ruszy

Napisane przez megi-megi

Żeby udowodnić, jaka jestem mądra opowiem, jak moje dziecko wczoraj mnie zrobiło:
wchodzę do sypialni, a on pluje sokiem na fotel, mówię, że tak nie wolno i idę po szmatkę, wracam, on się uśmiecha, patrzy na mnie z diabłem w oczach i plu mi na monitor.... wiedział, że fotel nie zrobił większego wrażenia, więc wybrał opcję nr 2 - witki mi opadły, on się cieszy, ja go delikatnie zdjęłam z biurka, postawiłam na podłodze, powiedziałam, że nie podoba mi się jego zachowanie, wytarłam monitor i picia już nie widział do końca dnia.
Skąd się biorą dzieciom takie durne pomysły -zaskakuje mnie

Podziwiam Ciebie za ten spokój
Mój dzisiaj grał przed chwilą z bratem w auta, potem wpadł na pomysł żeby pilota położyć na stoliku bo on wtedy wibruje i mały się śmieje że pierdzi. Jak wziełam pilota żeby sobie zamiast niego pograć to się wkurzył i klockiem w tv rzucił, za co poszedł za kare do swojego pokoju, w trakcie kary rozwalił Eryka budowle, ech to położyłam spać bo coś nerwowy i mam godzine luzu

Ja wczoraj dla tz miałam też placki ziemniaczane, bo na nic innego pomysłu nie miałąm. Dzisiaj też nie wiem co mu zrobić, jak nic nie wymyślę to będzie barszcz biały z torebki i jajka

[izazula]

Mrowak ciężko coś doradzić. Na katar mamy otrivin i wodę morską. Doktor ostatnio przepisał mi quixx. W kaszlu nie mam doświadczenia

Madzia brawo

[nataszka25]

Napisane przez mrowak

pytanie nie w temacie:
1- czy na suchy kaszel można zacząć podawać Pulneo czy on jest przy mokrym, bo ulotka tyle mówi co nic?
2- jaki macie zestaw startowy jak dziecko zaczyna mieć kaszel, początki kataru?

nie możemy się dostać do żadnego lekarza (pierd..... kraj!) i nie wiem co podawać najlepiej-podpowiecie co u Was działa?
dzięki

ja jak byłam ostatnio w aptece to mówiła że to pulneo nie nadaje sie na poczatek leczenia kaszlu, no ale mowie co mowiła mi farmaceutka bo pytalam bo tez mam to w domu,

[monka23]

Napisane przez libra777

Madzia ja na razie luzów nie robię ,skubnęłam tylko kilka łyżeczek dietetycznego lemon curdu i tyle.Ale wczoraj kupiłam stewię i poszukam jakiegos przepisu na ciasto winka bym się napiła ale 100ml to ponad 300kcal czyli w sumie tyle ile mój jeden posiłek
już trening zrobiła idę zaraz na biegi ,sniegu nawaliło to dodatkowy wysiłek będzie ,a później sobie jeszcze odśnieżanie zrobię

Ja za to poszłam spać , dostać i sobie właśnie wstalam
Poka fotki z młodym ile wam śniegu napadlo , a najlepiej jak on cały w śniegu . U nas dalej nic , zero , kolejna zima bez śniegu .

Napisane przez pl_madzia

Ja właśnie swoją rybkę zjadłam, jakoś z obrzydzeniem, bo kupiłam taką ze skórką, i zrobiłam zamiast w piekarniku na parze, to mi w gardle staje jak o niej pomyślę tak ta skórka obrzydliwe wyglądała.
Teraz przez Ciebie wina już nie ruszęA napisz mi ile 500ml piwa ma kalorito może tez mnie zrazisz
Dzisiaj się mierzyłam, to po 2 tyg diety i troszkę więcej ruchu i rozciągania mam w każdym udzie mniej po 2 cm, a w talii o 4 cm
Pod biustem o dziwo mam więcej, chyba od biegania płuca mi urosły
Cycki na oko troszkę mniejsze

Mój niestety ku mej rozpaczy kapuśniaku i ogórkowej nie ruszy

Podziwiam Ciebie za ten spokój
Mój dzisiaj grał przed chwilą z bratem w auta, potem wpadł na pomysł żeby pilota położyć na stoliku bo on wtedy wibruje i mały się śmieje że pierdzi. Jak wziełam pilota żeby sobie zamiast niego pograć to się wkurzył i klockiem w tv rzucił, za co poszedł za kare do swojego pokoju, w trakcie kary rozwalił Eryka budowle, ech to położyłam spać bo coś nerwowy i mam godzine luzu

Ja wczoraj dla tz miałam też placki ziemniaczane, bo na nic innego pomysłu nie miałąm. Dzisiaj też nie wiem co mu zrobić, jak nic nie wymyślę to będzie barszcz biały z torebki i jajka

Bosz ales mi ta rybę obrzydzila , trzeba była ja podsmazyc bez panierki , skory potem i tak nie zjesz , no albo piekarnik . Ja sam filet do parowaru daje i potem z sosem jem . Ostatnio cos cieżko ziewac u nas filet z tilapi , a bardzo lubialam .

Mój o dziwo narazie grzeczny zwłaszcza ze spalam .

Ja sobie dziś zrobię standardowo cukinie i nadziewane duze pieczarki , ala pizza o ile tz nie zapomni kupic.


Jeszcze śniadania nie jadlam , nie wiem co , ale chyba jajka .

[Edzia400]

Napisane przez anakazar

a mi się marzą naleśniki z fetą i szpinakiem zapiekane serem zrobię i zjem ich tyle,że mi wyjdą uszami,ale to za jakiś czas...

jem zupe ziemniaczana i jakos tak inaczej mi smakuje czytajac o tych twoich nalesnikach

[megi-megi]

Napisane przez pl_madzia

Podziwiam Ciebie za ten spokój
Mój dzisiaj grał przed chwilą z bratem w auta, potem wpadł na pomysł żeby pilota położyć na stoliku bo on wtedy wibruje i mały się śmieje że pierdzi. Jak wziełam pilota żeby sobie zamiast niego pograć to się wkurzył i klockiem w tv rzucił, za co poszedł za kare do swojego pokoju, w trakcie kary rozwalił Eryka budowle, ech to położyłam spać bo coś nerwowy i mam godzine luzu

To pięknie - mój za każdy przejaw agresji czy wyładowywania złości idzie do pokoju. Co wywołuje ryk. Jak już przemyśli, to ma pogadankę i tyle.
Ostatnio nasiliły mu się wszystkie bunty i akcje - może coś źle robię, a może po prostu taki okres w życiu. Nie wiem.

[anakazar]

Napisane przez Edzia400

jem zupe ziemniaczana i jakos tak inaczej mi smakuje czytajac o tych twoich nalesnikach

dać przepis?

Madzia gratuluję

[Edzia400]

Napisane przez mrowak

pytanie nie w temacie:
1- czy na suchy kaszel można zacząć podawać Pulneo czy on jest przy mokrym, bo ulotka tyle mówi co nic?
2- jaki macie zestaw startowy jak dziecko zaczyna mieć kaszel, początki kataru?

nie możemy się dostać do żadnego lekarza (pierd..... kraj!) i nie wiem co podawać najlepiej-podpowiecie co u Was działa?
dzięki

pulmeo hmmm on na odkrztuszanie ale przy zapaleniach juz mocniejszych spróbuj najpierw pryskac hascoseptem , prawoslaz , drosetux ... dobry lek to picie naparu z lipy ....ciepłe herbatki syrop z cebuli ... na katar euphorium (czy jaks tak) a na noc nasivin , lipomal ... kasła bo gardło pdraznione wiec trzeba czyms go złagodzic dlatego prawoslaz i psikanie hascoseptem albo tantum verde , drosetux mozesz na noc jak nie jest to kaszel duszacy lipomal on ogólnie na przeziebienia , jak katar jest slaby i tylko leci przodem to ok ale jak juz duzo go bedzie trzeba czesto wyciagac te glutki wtedy nie bedzie sp;ywac do gardła i bardziej go podrazniac , ani zapalac na nowo .... tylko te czeste sciaganie moze trwac tylko 3 dni potem sluzówka zacznie produkować katar w zwiekszonej ilosci i katar moze trwac i 2 tyg
dobrymm lekiem jest atussan działa na kaszel suchy tylko ze on na recepte...


---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez nataszka25

ja jak byłam ostatnio w aptece to mówiła że to pulneo nie nadaje sie na poczatek leczenia kaszlu, no ale mowie co mowiła mi farmaceutka bo pytalam bo tez mam to w domu,

prawda to syrop krok podawany przed antybiotytkiem

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez anakazar

dać przepis?

Madzia gratuluję

obowiązkowo

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Ja to nerwus i raptus , jak czytam megi se mysle ze anioły na swiecie sa jeszcze ech.. szkoda ze tego sie nie da nauuczyc

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez monka23

o normalne szlugasy wlasnie mi chodzilo, ze nie mozna wszedzie jarac, a elektro. tak , tak jak piszesz , albo ja zle napisalam, albo zle odczytalas hihihi

Edzia ej no masakra , masakra. Slyszalam podobny wypadek , ale nie wiem czy to byly plotki czy prawda, dawno temu to bylo .
W tamtym roku mi pewien pan znajomy opowiadal o wypadku jego corki , straszne. Przybiegl na miejsce wypadku i doznal szoku .

Poczekam jeszcze jutro na tele z dokladnym opisem zdjecia , mam nadzieje ze jednak nic tam nie ma. Mam tak lodowata stope , ze mnie nosi , nie wiem jak ja ogrzac . Trzymam w papuciu, ale nic nie pomaga.

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------



no co ty , pierwszy raz szlysze .
wspolczuje smierci mamy , chorowala z powodu tych wypalonych papierosow ?

Tak na marginesie, duzo ludzi pali i nic im nie jest, moze to zalezy jakie ma sie predyspozycje , napewno czlowiek ryzykuje palac .

nie nie z powodu papierosów mama zmarła z powodu zaniedbania , na raka przez x lat miała przekaz na operacje i nie poszła no i sie zrobiło co zrobiło potem juz było za pozno ...mama i tak niezle z tym cholerstwem walczyła praktycznie miała max 4 ms a zyła 4 lata ... jak była chora obiecałysmy sobie ze skonczymy palic jak jej sie uda wyjsc z choroby , mamie sie nie udało wiec postanowiłam ze ja to zrobie dla niej i udało sie za 1 razem , najgorzej było na imprezach kazdy mnie czestował , ale nie uległam

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

asia a jak to jest u was??ja juz raz reklamowałam te buty bo puscily przy czubku i mialam cale nogi mokre oddali a teraz mam normalnie dziure w podeszwie masakra jakas;/

u nas jest bardzo róznie, na to jak będzie rozpatrzona reklamacja składa się wiele czynnikow. Kiedy były kupowane, jaki jest ich stan ogolny- czyli czy widać po nich, że są mocno wyeksploatowane czy zadbane, jakie sa to podeszwy itp. takze ciężko mi udzielić Ci jednoznacznej odpowiedzi. Rozumiem, ze po pierwszej reklamacji dostałaś nowe buty tak? czy naprawiali?

Temat reklamacji jest bardzo ciężkim tematem. Wiem, ze ludzie narzekają na rozpatrywanie reklamacji w salonach. na nasz salon tez "jadą" w necie. Prawda zawsze lezy po środku. Ludzie też baaaaardzo często przesadzaja. Uważają, ze jak kupia buty za 300 czy 400 ze skóry to one sa z zelaza- nie bedą przemakać, brudzić się, wycierać itp. Wymagaja cudów mając przewaznie tylko te jedne buty, uzytkujac je non stop, bez przerwy. nie oszukujmy się, choćby buty byly niewiadomo jak dobre to przy takim uzytkowaniu- zawsze coś się stanie (no pewnie są wyjatki). ja znam wiele osób (w tym mnie) które mają wiecej butów niż jedne na sezon, czesto zmieniają i takie osoby nigdy nie reklamują albo sporadycznie. Niestety, jak ktos przychodzi do reklamacji i mówi, ze teraz nie ma w czym chodzić to wybaczcie- mial nadzieję, ze buty wytrzymają cala zime chodzenia po roztopach, w róznych warunkach? Nie da rady... na pewno nie- kupując delikatne, skórzane oficerki... oczywiscie darusia to nie tak, ze ja "piję" do Ciebie, po prostu tak przy okazji

Albo rozwala mnie pytanie- czy te buty nie będą przemakać?? No sory, jak wleziesz w wielką kałużę w czasie roztopów, to raczej tak jak nie chcesz by Ci przemakały buty- kup sobie kalosze Oczywiscie są pewnie takie ale nie za 300 zl i z jakimiś specjalnymi systemami typu geo-tex czy jakoś tak. Ale takich butów nie szukajcie w salonach typu "mój"

Napisane przez izazula

Witajcie

U nas znowu sypie.

Asia ciesz się że Wercia śpi w ciągu dnia i niech sobie śpi tak jak najdłużej. Uwierz mi że wolałabym krótszy sen nocny na rzecz popołudniowej przerwy, ale to ja.

Na obiad ogórkowa i naleśniki

jasnę, że sie cieszę, tym bardziej, ze ja i tak nawet jak ona spi dłuzej to ja juz od 6-7 leżę i patrzę w sufit

Napisane przez sara 85

dzięki, musze podjechać do kauflanda, nie wiedziałam że można go mrozić



ja chyba placek po węgiersku

jak robisz ten sos?? Mi srednio wychodzi

Napisane przez anakazar

Megi chyba stała w kolejce po cierpliwość i moją zgarnęła bankowo.

Nie tylko Tobie

Napisane przez izazula

Megi ja jestem spokojna osoba ale wszelkie niszczycielskie zapędy mnie do szału doprowadzają.

na szczęście moja takowych nie wykazuje, przynajmniej na razie

Napisane przez nataszka25

ja jak byłam ostatnio w aptece to mówiła że to pulneo nie nadaje sie na poczatek leczenia kaszlu, no ale mowie co mowiła mi farmaceutka bo pytalam bo tez mam to w domu,

A mój lekarz ostatnio przepisał to Weronice, a miała początki kaszlu (gdzies trzeci dzień)

[anakazar]

Napisane przez Edzia400

obowiązkowo [COLOR=Silver]

proszę

http://rozkoszsmaku.blox.pl/2010/02/...twarogiem.html

http://wszystkocomniezachwyca.blogsp...em-i-feta.html

Napisane przez ASIULEK_23

Temat reklamacji jest bardzo ciężkim tematem. Wiem, ze ludzie narzekają na rozpatrywanie reklamacji w salonach. na nasz salon tez "jadą" w necie. Prawda zawsze lezy po środku. Ludzie też baaaaardzo często przesadzaja. Uważają, ze jak kupia buty za 300 czy 400 ze skóry to one sa z zelaza- nie bedą przemakać, brudzić się, wycierać itp. Wymagaja cudów mając przewaznie tylko te jedne buty, uzytkujac je non stop, bez przerwy. nie oszukujmy się, choćby buty byly niewiadomo jak dobre to przy takim uzytkowaniu- zawsze coś się stanie (no pewnie są wyjatki). ja znam wiele osób (w tym mnie) które mają wiecej butów niż jedne na sezon, czesto zmieniają i takie osoby nigdy nie reklamują albo sporadycznie. Niestety, jak ktos przychodzi do reklamacji i mówi, ze teraz nie ma w czym chodzić to wybaczcie- mial nadzieję, ze buty wytrzymają cala zime chodzenia po roztopach, w róznych warunkach? Nie da rady... na pewno nie- kupując delikatne, skórzane oficerki... oczywiscie darusia to nie tak, ze ja "piję" do Ciebie, po prostu tak przy okazji

Albo rozwala mnie pytanie- czy te buty nie będą przemakać?? No sory, jak wleziesz w wielką kałużę w czasie roztopów, to raczej tak jak nie chcesz by Ci przemakały buty- kup sobie kalosze Oczywiscie są pewnie takie ale nie za 300 zl i z jakimiś specjalnymi systemami typu geo-tex czy jakoś tak. Ale takich butów nie szukajcie w salonach typu "mój"

wiem po sobie,bo ja maniaczka butów mam na sezon po kilka par i nigdy jeszcze nie musiałam reklamować obuwia.Wszystkie moje pary wyglądają jak nówki,bo nie chodzę w jednej parze cały czas.No i ja strasznie o buty dbam,nie ma szans,żeby po powrocie do domu but nie został oczyszczony i nie został schowany do szafy.Jak widzę jakąś rysę na swoim bucie to zielenieje z wściekłości.Moje buty prędzej mi się znudzą niż się zniszczą.
No i w życiu nie umówiłabym się z facetem,który ma brudne lub niefajne buty

Jeśli ktoś ma jedną parę,która kosztowała nawet 1000zł,są użytkowane codziennie w różnych warunkach pogodowych to raczej słaby duch,żeby nic się z nimi nie stało.



to pytanie też lubię,na wątku o butach o emu laski nie mogły zrozumieć jakim cudem buty za 800-1200zł mogą przemakać nosz! jak chcesz,żeby buty nie przemakały to kup kalosze

[ASIULEK_23]

Chociaż ktoś mnie (to) rozumie

Wczoraj przyniósł pan buty do reklamacji. Za 3 dni kończy się gwarancja więc buty maja 2 lata. Buty w stanie takim, że lepiej nie dotykać pan przyniósł bo... odkleił mu się czubek i wkładki się zrolowały no padłam... Oczywiście grzecznie pytam "jakie są pana żądania- wymiana, naprawa, zwrot gotówki" pan "pieniądze"... padłam po spisaniu reklamacji poszedł sobie wybierać buty... oj, niedoczekanie. Już ja napiszę stosowną opinię

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Co do dbania o buty mam podobnie, z wyjątkiem, ze niekoniecznie chowam je do szafy niestety, panie czasem przychodzą z mega zaciekami, aż wżarta sól, buty aż się lepią od pasty. Mówią"ja przecież je ciągle pastowała, no jak tak się mogło stać". proste pytanie- zmywała pani te kolejne warstwy pasty?? zmywała pani te zacieki zanim nałożyła kolejna warstwę pasty? - nie, bo po co no ręce opadają.
Raz babka przyniosła buty gdzie skóra odchodziła płatami. My zdziwione, bo pierwszy raz się z tym spotkałyśmy. pani przyniosła pastę, którą konserwowała buty, żeby nie było, że tego nie robiła. jak otworzyłam tą pastę, to myślałam, ze umrę od smrodu. Jeden rozpuszczalnik. na odwrocie znaczek czaszki, ze łatwopalne no sorry, ja bym czegoś takiego na swoje buty nigdy nie nałożyła.. więc puściłyśmy panią z torbami. Niech składa reklamację do producenta pasty