|
|
#1651 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja dziś lepiej nie mówić co zjadłam
Sam obiad to pewnie koło 600 kcal jak nie lepiej I jeszcze do kina dziś, to będzie żarcie... No nic, ja zajrzę wieczorem |
|
|
|
#1652 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
No właśnie coś za często plyne ostatnio z jedzeniem. Dzisiaj sie juz pilnuje
![]() Wlasnie przebrnelam przez killera. Masakra ale raz w tygodniu musze zrobic sobie taki treaning, zeby wiedziec, ze zyje teraz prysznic, a pozniej? nie wiem... jakis film pewnie, albo nauka ![]() ogolnie pilnuj sie tam w tym kinie! moze wez jakies zdrowe przekaski? orzechow kilka, jakas marchewke do chrupania, chleb chrupki ![]() co do @ ja w LO jak trenowałam, to czesto sie zdazalo, ze zawody byly i nie bylo, ze boli, albo trening... ehhhhhh to byly czasy, litry potu wylane, kolana poobijane i lokcie i bolace nadgarstki eh
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#1653 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
kwiatuszek, przegonisz nas tu wszystkie xD zazdroszcze, ze tak ladnie ci idzie ;( Ja tez musze sie ogarnac bo 3go lutego mam rocznice dziadków 50tą i 9go lutego szwgaierki 18tke ;/ A nie chce sobie robic siary wsrod tylu ludzi ;( CHce miec chociaz te 69 ;/
Ja tez mam ostatnio jakies kurcze krzyzowe, ale nie na okres, tylko co lepsze- na dni płodne ;/ i bole jajników ;/ przed porodem NIGDY tak nie miałam. A podczas porodu TYLKO bole krzyzowe. Ani jeden z brzucha ;/ MOja siostra miala tylko z brzucha... nie wiem od czego to zalezy ;/ Dziewczyny, ile sie teraz daje kasy na 18tke? ;/ A ja robie zupe pieczarkowa- wiem, ciezkie ;( ale nie mam innego materiału ;/ a nigdzie nie ide na to cholerne zimno! Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2013-01-19 o 16:30 |
|
|
|
#1654 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
ja robie taka, zreszta u mnie w kazdej zupie musi byc duuuuzo warzyw, to podstawa ![]() na 18 ehhh... moja siostra dostala od brata 400zl rok temu, nie wiem jak to sie ma do szwagierki.. 200?mysle, ze wystarczy. Ja keidys mialam takie bole, ze nie wiedzialam, czy stac lezec czy kucac... po tabletkach anty troche sie uspokoilo to, ale mam strasznie skurcze pochwy i to jest masakra! ![]() Wlasnie podwieczorek zjedzony, teraz jakas ksiazka moze
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW Edytowane przez miiilenka Czas edycji: 2013-01-19 o 17:11 |
|
|
|
|
#1655 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Moja ma por, ziemniaki, marchewke ;p i smietane tez bez smietany nie da rady ;p
|
|
|
|
|
#1656 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja mam świetny weekend ... Trochę sie boję pisać bo zapesze i przestanie być świetny
co prawda popłynęłam z kasą i jedzeniem ale nie masakrycznie ... Staram się wybierać mniejsze zło - i np wczoraj w klubie zamieniłam pierwsze piwa na wódke z cola light ,,,, niestety potem wypiłam piwo - bo misię pić strasznie chciało człowiek na rauszu zapomina o istnieniu wody mineralnej ...Poskakalam wczoraj po raz pierwszy od wieków porządnie - już nie pamiętam kiedy byłam na imprezie do 3 ... Dziś zmachałam się na zakupach ... niepotrzebnie wypiłam do obiadu piwko miodowe (uwielbiam a to kaloryczny morderca) j zjadłam 2 śliwki w czekoladzie . Ale jest fajnie, jestem wyluzowana i dobrze się bawię - jutro wracam do siebie i biorę się za odchudzanie tak porządniej ... No i postanowiłam odstawić alko przynajmniej do końca diety - bo niestety zabijają mnie nawet nie kalorie z samego wina (bo gównie to pije i nie jakoś dużo) ale to że nie uznaje picia na czczo - ja lubie celebracje wieczoru z winem, dobrym jedzeniem a procenty sprawiają że puszczają mi hamulce jedzeniowe... Kupiłam jakis super termoaktywny żel kolastyny naodchudzanie (była promocja) i zobaczymy jakie będą efekty ... A tera wiadomość dnia - kupiłam spódnice rozmiar 40 .... Wchodze.... Ale moze grenpoint ma taką rozmiarówke duża...---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ---------- Zapomniałam : wielkie gratulacje kwiatuszku muszę siepostarać bo mnie szybko przegonisz z Twoim tempem Nie umniejszając Twoich zasług - piszę to raczej ku przestrodze - pilnuj sie jak już schudniesz-- bo niestety z długa kartoteką odchudzaniowa jest potem strasznie trudno schudnąć ...Mysle zarowno o fizjologicznym jak i psychologicznym aspekcie... Nawet nie mówie o mnie bo ja podjadam poprostu są jakieś amerykańskie badania - podobno normalny organizm naturalnie jak mu się trochę pomoze dąży do swojej optymalnej (długo utrzymywanej wagi) ... To chyba Twój przypadek - nasze organizm (mówie odietowych recydywistkach nawet chyba nie wiedzą jaka to waga ... A może tylko tak sobie tłumacze Ach zdradz prosze jeśli to nie sekret rodzinny - śledź w wódce ? ? |
|
|
|
#1657 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja już po kolędzie. Dobrze że jest tylko raz w roku po nie cierpię tego zwyczaju
Mam nadzieję, że za tydzień zobaczę już 8 na wadze ![]() Ja dzisiaj miałam na obiad zupkę pieczarkową i zrobiłam ją bez śmietany i była pyszna
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#1658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ciesz się Carla ze do mamy wybierasz się na jedzonko na jeden dzień a nie jak ja na trzy ...
A jeszcze moja mama marudzi że mam odłozyć odchudzanie jak jestem u niej Orbi mi dziś nie wyszedł - sił i czasu brak - chyba wczoraj przegiełam wskakujac po raz pierwszy 2 razy po 30 min ... Więc dziś przerwa.. . A teraz babski wieczór - miłego wieczorku i do jutra
|
|
|
|
#1659 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Cytat:
gratuluje 40 ja Ci dam sledzia w wodce Ty ![]() Milego wieczoru babskiego
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
|
|
#1660 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
anuszka ja przy porodzie miałam tylko brzuszne skurcze.
Teraz przy okresie mnie bolą krzyże no masakra jakaś A swoją drogą podczas dni płodnych objawy są dosyć żadkość
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5......Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej ![]() 69,5...65,51 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 2 cel: 75kg... 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
|
|
|
#1661 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
30 min na orbim zaliczone
![]() Dziewczyny z jakim tempem ćwiczycie? Ja dzisiaj 25km/h. Zwykle to 21-22km/h nie było to moje maximum ale i tak porządnie się zmęczyłam Milenko ćwiczysz 1,5 godz bez przerwy? Pijesz między czasie wodę? Ja po 30 min musiałam napić się wody koniecznie bo myślałam że uschnę Joasiu miłego wieczorku Rozwieszę pranie, potem prysznic i kolacja ![]() ---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- Ja w czasie okresu mam bóle krzyżowe i brzuszne. W czasie owulacji brzuszne ale nie zawsze i nie są bardzo bolesne - zazwyczaj Nospa pomaga
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#1662 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A ja dzisiaj poszalałam trochę, najpierw wypiłam gorącą czekoladę, która nie miała dużo kalorii +/- 250 kcal , ale potem zjadłam kawałek ciasta co mama robiła, a potem monte (150g), które ma chyba z 350 kcal
. Co prawda ogółem nie zjadłam dzisiaj dużo i w sumie wyjdzie około 1500 - 1600 kcal, no ale moje menu zbyt zdrowe nie było. Ale mam za to nauczkę, bo przez to słodkie teraz źle się czuję i brzuch mnie pobolewa. Joanna XL chciałabym już wchodzić w rozmiar 40 , na razie to mam 42/44 jeżeli chodzi o dół, a 44 jeżeli chodzi o górę, a wszystko przez moje cycki . Kiedyś kupowałam koszulę i musiałam wziąć większy rozmiar, bo w biuście się rozpinała, mimo iż na brzuchu była idealna. Nie pogniewałabym się gdyby piersi mi trochę schudły .
__________________
?
|
|
|
|
#1663 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
A ja to mam taką figuje żę brzuch chudy w poruwnanu do boder i tyłka...
mam fgure gruszki... gura fnet 42 a dół 46/48
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5......Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej ![]() 69,5...65,51 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 2 cel: 75kg... 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
|
|
|
#1664 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Co 30 min robie przerwe na wode inaczej niedalabym rady.Gratuluje 30 min! wiem jaki to wysilek i sadysfakcja ![]() Co do rozmiarow to nie wiem jak sie teraz sytuacja przedstawia, ale pewnie już na dole mam 42, a u góry 40
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
|
#1665 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Ładnie proszę jeść, bez żadnych wyskoków, bo nawet jeśli będziesz dużo ćwiczyć to jedząc głupstwa nie będzie chudnięcia ![]() Polecam Przede wszystkim dzięki dobremu nawilżeniu zniknęły moje problemy z trądzikiem, a wcześniej najlepsze leki nie pomagały.Cytat:
Oczywiście zanim się zbiorę to trochę minie, ale jak już poćwiczę to czuję ogromną ulgę i przy okazji satysfakcję że się nie dałam ![]() Cytat:
Przerabiałam to nie raz, nie zliczę ile razy chciałam klasę oszołomić 1 września, czy rodzinę na jakimś weselu, a jednak nie oszukujmy się - 2 miesiące na zrzucenie 15 kg to jest dość mało czasu, więc wiadomo jak to się kończyło.Dlatego ustaw sobie poprzeczkę dla samej siebie, powiedz sobie, że chcesz schudnąć, żeby się sobie podobać. Dzięki temu jak osiągniesz sukces będziesz niebywale z siebie dumna Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Dziewczyny, jeżeli chcemy schudnąć, to podjadając się to nie uda! ![]() Cytat:
![]() Życzę Ci tej 8 z całego serca ![]() Ja dzisiaj również oparłam się słodkościom - upiekłam wuzetkę dla Tżta i nie zjadłam ani kawałka Czuję się strasznie ciężko, mimo że w tym tygodniu nie zgrzeszyłam niczym, normalnie niczym i w dodatku pilnowałam posiłków i jadłam o w miarę stałych godzinach, nie robiąc dużych przerw między nimi ![]() A mam dziewczyny takie pytanie - jak jecie ser żółty to pełnotłusty czy ze zmniejszoną ilością tłuszczu?
|
||||||||
|
|
|
#1666 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
I wiem, że podjadanie to morderca odchudzania, sama to ciągle powtarzam rodzinie, a jak przychodzi co do czego to sama jem Gratuluję silnej woli! Bo wiem jak ciężko jest się czasami oprzeć ![]() Co do sera, to ja żółtego nie prawie wcale, a jak już to pełnotłusty raczej. Odkąd zaczęłam porządnie dietę to zauważyłam, że nie mam takiej ochoty na podjadanie między posiłkami. A kiedyś to potrafiłam 5 razy w ciągu godziny iść zobaczyć czy w lodówce nie ma czegoś dobrego (mimo, że wiedziałam że nie ma). Teraz mnie już tak nie ciągnie.
__________________
?
|
|
|
|
|
#1667 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
ale wiem ,że jak już schudnę do mojej wymarzonej wagi to będę musiała się bardzo pilnować-żeby kilogramy nie wtociły a po drugie wiem że im więcej diet to tym badziej jest trudno zrzucić zbędny balast- dlatego zachęcam was do nie podrzerania- bo organizm najzwyczajniej w życiu fiksuje i póżniej nawet przy dobrej diecie jest mu trudno chudnąć. trochę to czarno wygląda , ale niestety takie są realia ---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- Cytat:
TAK KOBIETKI DZISIAJ 1 RAZ OD DWÓCH MIESIĘCY DAŁAM CZADU Może nie chodzi że zjadlam jakoś ekstra dużo......ale ciężko rybka po grecku, gołąbki po królewsku, kawałek kurczaka pieczonego, mięsko zapiekane w brytwance.....do tego sernik i drink wodki z sokiem jabłkowym i powiem że czuję się ciężko pomimo tego że ostatni posilek zjadłam o 19 to o 22 jeszcze mi się odbijało.....pewnie od niektórych dostanę po tyłku ale jest to mój 1 wyskok od czasu diety![]() jutro wracam do normy
__________________
start 02.12.2012 90,3 cel I89,83..,81,80 cel II 79,77,75,72,70, -20kg 04.05.2013cel III 69,68,67,2,66,65 cel IV 65,64,63,62 ![]() |
||||
|
|
|
#1668 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Produkcja postów trwa
Dokładam i swój, wieczorny Ja wczoraj wieczorem obrałam zły kierunek i płynę okropnym, zamulonym od czekolady i krówek nurtem W zasadzie wiedziałam na co się piszę, wyjeżdżając na Weekend Jednak dla mnie siedzenie w domu to jest najlepsza opcja dietowa, bo nie jem niepotrzebnych rzeczy, tylko planuję co zjem i to robię. Ech, muszę skończyć z tymi wyjazdami jeśli do końca marca chcę zrzucić do równej setki Ale ogółem to jestem z siebie zadowolona...Dopiero dziś to zauważyłam Jak to zwykle w kinie przed filmem bywa, muszę zaliczyć wycieczkę do łazienki. Poszłam też dziś i patrząc na siebie w wielkich lustrach stwierdziłam w myślach z przekonaniem, że szczuplejsza jestem A zwykle takie patrzenie w wielkie lustra w kinowych łazienkach kończyło się złym humorem i marudzeniem, że jestem gruba i wielka. Także znowu kolejny punkt motywacji złapałam - zadowolenie ze swoich osiągnięć Poza tym - jak już brat powiedział mi, że schudłam, to naprawdę tak jest Co jeszcze...No zauważam poprawę w chodzeniu po rehabilitacji Chodzę już szybciej i nieznacznie utykam. Wchodzenie po schodach też coraz lepiej mi idzie, nie muszę się już łapać wszystkiego i wszystkich Na palcach jeszcze nie stanę, ale oderwę pięty od podłogi, a to już dobrze Muszę się w poniedziałek pochwalić mojemu fizjoterapeucie Odnośnie randki, to już chciałabym mieć to za sobą. Nie wiem dlaczego, ale tak jakoś to odczuwam. Miewam momenty, że chciałabym się zamknąć w domu na te kilka miesięcy, nie wychodzić i dopiero jak schudnę znacznie - pokazać się, przejść po miasteczku dumnie niczym tygrys A, to takie głupawe trochę Przecież nie mogę zamknąć się w domu jak pustelnik, roboty trza szukać!
|
|
|
|
#1669 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
No cóż ja poprostu jestem recydywistką
ale zawsze jest szansa na resocjalizacje ... wiem co czujesz ogolnie czasem też chciałabym się zamknąć i nie wynurzać a czasem,jak dziś, wręcz przeciwnie jestem zadowolona za swojego wygladu ... sinusoida
|
|
|
|
#1670 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
Nie przejmuj sie, ja po miesiacach mialam pierwsza wpadke - zjadlam mielonego, krokieta i lyzke salatki warzywnej... Maskara byla! Zgaga, ciagle pic sie chcialo, malo tego o 23 weszlam na orbi i pedalowalam godzine hehe. Glowa do gory! Cytat:
![]() Ja wczoraj grzecznie, dzis tez. jestem juz po snaidanku - 2,5 kromki chrupkiego , wedlina, maslo, ogorek, papryka, jajo gotowane i mandarynka
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
|
|
|
#1671 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
No i wczoraj ja zgrzeszyłam
Wypiłam piwo, pojadłam troche chipsow i pol batonika nawet nie wyobrazacie sobie jak bardzo chcial mi sie czeolady przy tym @, a nie mialam w buzi nic slodkiego od 2 tygodni Mam teraz wyrzuty sumienia ale na wadze całe szczescie tyle samo co wczorajCytat:
Cytat:
Cytat:
za silną wolę! nie wiem czy ja bym się oparła![]() Jeśli chodzi o ser żółty to go teraz nie jadam wcale, ale jak cos to brałam ten ze zmniejszona iloscia Carla, również gratuluje silnej woli
|
|||
|
|
|
#1672 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Hej!
Ja dzisiaj już grzecznie na śniadanie chleb ciemny z sałatą, szyneczką z indyka, ogórkiem i szczypiorkiem + trochę jogurtu naturalnego. Co do tego odchudzania, to nie wiem kiedy organizm ma dość i się buntuje. Mój już przechodził przez wiele różnych diet, z marnym skutkiem, ale te diety też długo nie trwały . Dodatkowo moja cukrzyca w odchudzaniu przeszkadza. Mój organizm jest na pewno rozregulowany... No cóż będę się starać.
__________________
?
|
|
|
|
#1673 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja też jem ze zmniejszoną ilością tłuszczu, Holender
Co do tego rozregulowania - mam nadzieję, że mój organizm jeszcze jest w miarę w porządku, bo nigdy tak naprawdę nie stosowałam diety z prawdziwego zdarzenia. Raczej zwiększałam aktywność fizyczną, bo trochę łakomczuch jestem i ciężko mi było trzymać się zdrowego odżywiania ![]() Udało mi się wreszcie dzisiaj zważyć na czczo i po dłuższym posiedzeniu w łazience - 71,2! Cieszę się nawet z tak małego sukcesu, bo mówi mi że wszystkie moje starania się opłacają
Edytowane przez mariamarysienka Czas edycji: 2013-01-20 o 11:40 |
|
|
|
#1674 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dobry
Ja na śniadanko dziś dwie kromki ciemnego chlebka ze słonecznikiem+plaster żółtego sera+pomidor koktajlowy+liść sałaty lodowej, druga z sałatą lodową, jajkiem i keczupem oraz do tego jeden kabanos. Na obiadek będzie ryż, filet z kurczaka i warzywa z parowaru Ryżem już w zasadzie rzygam... Od jutra zakaz jedzenia ryżu będzie ![]() Mój organizm chyba się nie rozreguluje, bo ja nigdy się nie odchudzałam (przynajmniej nie na tyle, aby można było nazwać to dietą) i może dobry skutek będzie
|
|
|
|
#1675 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja jem normalny ser żółty. Nabiału nie powinno się jeść odtłuszczonego, bo nie ma zadnej wartosci.
beatagr super sniadanko ![]() mariamarysienka gratuluje spadku! wiem, ze nawet najmniejszy krok w dol sie liczy
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
|
|
|
#1676 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Uff, nadrobiłam zaległości
![]() Melduję się - już prawie po weekendzie. Wczoraj wpadły mi dwa kawałki pizzy, ale to te "randkowe", poza tym to było pierwsze konkretne żarcie, które zjadłam - poza wieśniakiem rano. Słodyczy zero, pieczywa też, choć dziś rano rozważałam, czy nie zjeść, bo niewiele miałam pod ręką, ale postanowienie, to postanowienie ![]() Ledwo żywa dzisiaj jestem, bo przesiedziałam do piątej czy szóstej nad ranem z chłopakami z zespołu, który nocował u moich starych, fajnie było I nic nie jadłam, ha! Koło 3.00 skubnęłam kawałek jabłka, a potem już tylko hektolitry herbaty
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
|
#1677 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Ja dzsiaj zgrzeszyłam 1 porcją karpatki u teściowej w ramach podwieczorka...
mam poczucie winy normalnie....aż 309kalorii no cóż trzeba to jakoś odrobić jutro biore sie ostro za ćwiczenia ![]()
__________________
START: 07.01.2013r. 89,5......Teraz-73,3 72,5...70,5 i oby dalej ![]() 69,5...65,51 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 2 cel: 75kg... 3 cel: 70kg... już 16kilo za mną. |
|
|
|
#1678 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Dzisiaj dobrze, jak na razie jest koło 1100-1200 kcal a jeszcze kolacja została, więc ogólny bilans nie będzie większy niż 1500 kcal. Będzie jajecznica chyba z pomidorem.
__________________
?
|
|
|
|
#1679 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Furry Sue
i jak na randce? Zanosi się na coś ?![]() Ja wróciłam do domu z Weekendu. Krajobraz podwórka mnie przeraził. Pełno krwi. Pies stoczył bitwę z kotem. Kot denat. W domu smród. Mama spaliła na węgielki mięso do obiadu. Atmosfera gorsza niż na stypie. Żyć, kurfa, nie umierać. Humor mi się już popsuł mimo, że miałam super Weekend. Powrót do domu dla mnie zawsze jest czymś niemiłym. Doła złapałam w trzy sekundy, ale nastrój melancholijny mam od wczoraj...W dodatku mam ochotę na słodycze i słone przekąski. Mam wszystkich dosyć. @ |
|
|
|
#1680 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)
Cytat:
masz z***any humor i tyle, zrób sobie wielki kubek herbaty, albo melisy, weź kąpiel, zrób peeling, poczytaj książkę. Żarcie nie poprawia nastroju, przecież wiesz ![]() ---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- Nie wiem. Było miło, pogadaliśmy, pośmialiśmy się, zjedliśmy co nieco (przygotował specjalnie dla mnie talerz warzywno - owocowy, bo w repertuarze było mięso, którego ja unikam), pokokietowaliśmy się trochę wzrokiem usłyszałam po raz kolejny tekst z serii, że "teraz to mało która kobieta to, czy tamto" (odnośnie umiejętności włożenia kurtki podawanej przez mężczyznę albo tego, że potrafię stosować czas zaprzeszły itd.)... a na wstępie trochę mu szczęka opadła, bo wystąpiłam w innej odsłonie niż zwykle - z reguły ubieram się zwyczajnie, tym razem moje coraz zgrabniejsze nogi odziałam w szorty, cieliste rajstopy, getry do kolan i buty na obcasie, a włosy które niedawno przefarbowałam na rubin spięłam sobie u góry i wsadziłam małego kwiata (ostatnio z tym eksperymentuje, strasznie fajny motyw!) no i cóż, faceci to wzrokowcy.. błysnął okiem i nie omieszkał skomentować ![]() Staram się nie nastawiać na nic. Każde z nas ma swoje mniej i bardziej poważne plany, głównie zawodowe, które mogą za jakiś czas utrudnić kontakt (choćby z uwagi na lokalizację, niewykluczone, że będziemy się przeprowadzać w tym roku). Do tego powoli zaczynam odkrywać, że jednak nawet tak fascynujący człowiek ma wady i to daje mi niezbędny dystans do wszystkiego, już nie ma takiego szału macicy jak na początku ![]() Ale bardzo chcę tę znajomość rozwijać - nigdy nie wiadomo, może będzie nam dane, a jak nie to widocznie tak ma być i mam nadzieję, że będziemy dobrze funkcjonować choćby na poziomie kumpelskim. Nic na siłę
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:10.



Sam obiad to pewnie koło 600 kcal jak nie lepiej





człowiek na rauszu zapomina o istnieniu wody mineralnej ...







. Co prawda ogółem nie zjadłam dzisiaj dużo i w sumie wyjdzie około 1500 - 1600 kcal, no ale moje menu zbyt zdrowe nie było. Ale mam za to nauczkę, bo przez to słodkie teraz źle się czuję i brzuch mnie pobolewa. 
Czuję się strasznie ciężko, mimo że w tym tygodniu nie zgrzeszyłam niczym, normalnie niczym i w dodatku pilnowałam posiłków i jadłam o w miarę stałych godzinach, nie robiąc dużych przerw między nimi 





