Polecamy:

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 17:46

Cytat:

Napisane przez Chatul

A ja bym się nie czuła bezpieczna w takiej sytuacji

Uważam, że pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy swoich chorób, a jeśli informacje o chorobach itp. można dostać tylko po podaniu odpowiedniego numeru, to nie jest to właściwie żadne zabezpieczenie. Żenada, moim zdaniem.

Rozszerzę.... karcie ubezpieczeniowej - zdrowotnej. Nie ważne do jakiego lekarza pójdę i w jakim miejscu w Holandii, tam mają moją elektroniczną kartotekę. Uważam to za bardzo wygodne, bo nie muszę nosić ton papierów i się prosić o udostępnianie kartotek i ksero. Tutaj jakoś wszyscy tak mają i nikt się nie buntuje.

katarzynka1978 · 2013-01-20, 17:46

Tak właśnie jest ze szwedzkim personnummer, teoretycznie można za jego pomocą uzyskać wszystkie inforamcje na temat danej osoby, np. telefonicznie. Mama mojego Tż otrzegałą mnie na początku, że PN to rzecz święta, strzec i nikomu nie podawać. Po kilku miesiącach tutaj zadałam jej pytanie, jak to jest? bo jak dzwoni Pani ze spółdzielni - to ona podaje jej PN, jak dzwoni do firmy energetycznej . podaje PN, itd... Teoretycznie, ponoć w Szwecji ludzie mają do siebie większe zaufanie, ale... ja jestem z Polski i wolałąbym, aby dostęp do moich danych był lepiej zabezpieczony.

Darkoz · 2013-01-20, 17:49

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Podawanie kodów pocztowych służy badaniom statystycznym, skąd odwiedza dany sklep najwięcej klientów. Ja zawsze podaję kod rodziców, bo jakbym podała ten, pod którym mieszkam, byłoby "Wtf?"

. Mi osobiście to nie przeszkadza, że gdzieś podaję swój kod pocztowy. Pani Krysia z kasy raczej mi na chatę nie zrobi wjazdu. Jakby jeszcze przy okazji podawania takich rzeczy, wysyłali próbki czy inne gadżety, to by było spoko

.

Mam takie samo podejście. Dziwne to jest wykłócanie się, tak jakby to była jakaś wielka tajemnica. Przecież nie zapisują tego jako ,,Joanna Kowalska - blondynka około 1.70 m, niebieskie oczy z brązowymi plamkami i bladą, piegowatą cerą, robi zakupy w Lidlu w poniedziałki, czwartki i soboty od 19. kod: 20-218''. Raczej poza badaniami statystycznymi trudno by użyć samego kodu w niecnych celach.

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2013-01-20, 17:51

no ale przecież w Szwecji nie musisz podawać personnummer żeby ktoś się dowiedział chociażby gdzie mieszkasz

personnummer ma służyć jedynie do zidentyfikowania Ciebie w systemach i to wszystko. Akurat w tak rozsądnym społeczeństwie jak szwedzkie nie mam obaw dotyczących tego.

odnośnie kodów - to nie o to chodzi że to jest wielka tajemnica

tylko o to że zwyczajnie nie mam ochoty żeby ktoś mi stawiał taki warunek przy robieniu zakupów, to wszystko.

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 17:51

W Holandii ten nr BSN jest praktycznie wszędzie i jest skarbnicą wiedzy o danej osobie. Ba, nawet mogą sprawdzić, czy nie zalegasz z opłatą np. za psa

. Tutaj nikogo to nie bulwersuje, bo chyba ludzie się już tak rozleniwili mając kawałek plastiku i jeden numerek, że po co to zmieniać?

Moim zdaniem w Polsce jeszcze panuje jakieś stare przekonanie, że ojej ktoś nam ten numer wykorzysta do niecnych celów. Szczerze, to wątpię, żeby kogoś interesowało, że np. 3 tygodnie temu kupowałam maść na coś tam

.

Finlora · 2013-01-20, 17:55

Mały OT - pamiętacie dyskusje na temat poprawnej polszczyzny? To mnie rozwaliło http://www.joemonster.org/art/22117/...prosto_z_ulicy

Chatul · 2013-01-20, 17:57

Cytat:

Napisane przez katarzynka1978

Tak właśnie jest ze szwedzkim personnummer, teoretycznie można za jego pomocą uzyskać wszystkie inforamcje na temat danej osoby, np. telefonicznie. Mama mojego Tż otrzegałą mnie na początku, że PN to rzecz święta, strzec i nikomu nie podawać. Po kilku miesiącach tutaj zadałam jej pytanie, jak to jest? bo jak dzwoni Pani ze spółdzielni - to ona podaje jej PN, jak dzwoni do firmy energetycznej . podaje PN, itd... Teoretycznie, ponoć w Szwecji ludzie mają do siebie większe zaufanie, ale... ja jestem z Polski i wolałąbym, aby dostęp do moich danych był lepiej zabezpieczony.

Zgadzam się z tym.

Cytat:

Napisane przez Darkoz

Mam takie samo podejście. Dziwne to jest wykłócanie się, tak jakby to była jakaś wielka tajemnica.

No bo to jest wielka tajemnica. Stan mojego zdrowia i moje leczenie się, to moja sprawa. Dlaczego ktoś obcy miałby mieć dostęp do tego?

Cytat:

Przecież nie zapisują tego jako ,,Joanna Kowalska - blondynka około 1.70 m, niebieskie oczy z brązowymi plamkami i bladą, piegowatą cerą, robi zakupy w Lidlu w poniedziałki, czwartki i soboty od 19. kod: 20-218''. Raczej poza badaniami statystycznymi trudno by użyć samego kodu w niecnych celach.

Jak nie? Ktoś kandyduje na wysokie stanowisko, bach, ktoś inny wyciąga informacje, że się leczył psychiatrycznie x lat temu. I już można takiej osobie zniszczyć karierę.
I co z tego, że nie zapisują informacji o wyglądzie osoby, skoro jak ma się numer danej osoby, to się wie, że to ona? I można się dowiedzieć, że sąsiadka się od 10 lat leczy na bezpłodność, a sąsiad przeżył operację, która zostawiła, zastanawiającą wiele osób, widoczną bliznę na jego ciele?

Ja tam nie chciałabym, żeby dostęp do informacji na temat moich chorób był tak łatwo dostępny

katarzynka1978 · 2013-01-20, 18:00

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3875704 5]no ale przecież w Szwecji nie musisz podawać personnummer żeby ktoś się dowiedział chociażby gdzie mieszkasz

personnummer ma służyć jedynie do zidentyfikowania Ciebie w systemach i to wszystko. Akurat w tak rozsądnym społeczeństwie jak szwedzkie nie mam obaw dotyczących tego.

odnośnie kodów - to nie o to chodzi że to jest wielka tajemnica

tylko o to że zwyczajnie nie mam ochoty żeby ktoś mi stawiał taki warunek przy robieniu zakupów, to wszystko.[/QUOTE]

Szwecja to w ogóle względnie normalny kraj, ale ... jeżeli po podaniu personnummer dostałam telefonicznie moje wyniki w przychodni, to teoretycznie mógłby zadzwonić każdy. Ale może ja jestem paranoiczką

No i szwedzkie społczeństwo też się zmienia

.

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2013-01-20, 18:04

Cytat:

Napisane przez katarzynka1978

Szwecja to w ogóle względnie normalny kraj, ale ... jeżeli po podaniu personnummer dostałam telefonicznie moje wyniki w przychodni, to teoretycznie mógłby zadzwonić każdy. Ale może ja jestem paranoiczką

No i szwedzkie społczeństwo też się zmienia

.

może i się zmienia, ja jakoś nie mam obaw strasznych dot tego. Wydaje mi się że ludzie tu są po prostu rozsądni i normalni i respektują prawo i (generalnie) nie nadużywają go, przede wszystkim Szwedzi. Dziwi mnie zawsze ich uczciwość i to jacy są i jak ten cały system funkcjonuje w porównaniu z Polską - w kontekście że tak można, że się da i że to się sprawdza

oczywiście na plus!

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 18:05

Rzeczywiście...wstyd, że się miało wycinany wyrostek, poród trwający 10 godzin, czy usuwaną ósemkę :torba;

. Kartoteki pacjentów w PL też można sobie skserować, wrzucić w komputer i szastać nimi na lewo i prawo

. Jak ktoś ma coś takiego zrobić, to nic go przed tym nie powstrzyma.

Chatul · 2013-01-20, 18:19

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Rzeczywiście...wstyd, że się miało wycinany wyrostek, poród trwający 10 godzin, czy usuwaną ósemkę :torba;

.

Wstydliwe to nie jest, ale to nie znaczy, że chciałabym, żeby każdy o tym wiedział

Zresztą… Nie sądzę, by wszystkim było obojętne, że np. całe otoczenie wie o jego bezpłodności, leczeniu psychiatrycznym czy nosicielstwie wirusa HIV

Cytat:

Kartoteki pacjentów w PL też można sobie skserować, wrzucić w komputer i szastać nimi na lewo i prawo

. Jak ktoś ma coś takiego zrobić, to nic go przed tym nie powstrzyma.

Jasne, że można i też bardzo mi się nie podoba, że informacje o moim leczeniu są tak marnie zabezpieczone.

katarzynka1978 · 2013-01-20, 18:19

No ale chlamydią, rzeżączką, aborcją czy chorobą psychiczną, to wiele osób by się wolało nie chwalić

. I owszem, jak ktoś bardzo będzie chciał, to pewnie wyciągnie jakoś te inforację, rzecz w tym, że jeżeli są one łatwo dostępne i nawet się wysilać nie trzeba, to liczba chętnych wzrasta. Jak wiadomo, okazja czyni złodzieja.

Chatul · 2013-01-20, 18:22

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Jak ktoś ma coś takiego zrobić, to nic go przed tym nie powstrzyma.

Tego argumentu można by w sumie użyć przeciwko wielu różnym kwestiom. „Po co wydawać leki psychotropowe na receptę, jak ktoś będzie chciał je wziąć, to załatwi sobie lewą receptę, albo je ukradnie, nic go nie powstrzyma”…

No jasne, jego nie. Ale jednak różnego rodzaju zabezpieczenia chronią przed wieloma osobami, które są mniej zdesperowane

Darkoz · 2013-01-20, 18:24

Cytat:

Napisane przez Chatul

No bo to jest wielka tajemnica. Stan mojego zdrowia i moje leczenie się, to moja sprawa. Dlaczego ktoś obcy miałby mieć dostęp do tego?

Jak nie? Ktoś kandyduje na wysokie stanowisko, bach, ktoś inny wyciąga informacje, że się leczył psychiatrycznie x lat temu. I już można takiej osobie zniszczyć karierę.
I co z tego, że nie zapisują informacji o wyglądzie osoby, skoro jak ma się numer danej osoby, to się wie, że to ona? I można się dowiedzieć, że sąsiadka się od 10 lat leczy na bezpłodność, a sąsiad przeżył operację, która zostawiła, zastanawiającą wiele osób, widoczną bliznę na jego ciele?

Ja tam nie chciałabym, żeby dostęp do informacji na temat moich chorób był tak łatwo dostępny

Zaraz, my obie o kodzie pocztowym piszemy?

mamaNiu · 2013-01-20, 18:26

Cytat:

Napisane przez drabineczka

A ja mam bo nie wiedziałam do teraz po co bo żadna bambaryła z kasy nie potrafiła mi odpowiedzieć po co i na co tylko zmuszała mnie do podania - bez przyczyny - mówiąc że bez tego transakcja bla bla bla bla.

Mi raz pan kasjer ze sklepu z RTV powiedział że sprawdzają statystycznie czy te gazetki reklamowe trafiają do ludzi. Zrozumiałam, że sprawdzają czy listonosze to donoszą itp...

Chatul · 2013-01-20, 18:26

Cytat:

Napisane przez Darkoz

Zaraz, my obie o kodzie pocztowym piszemy?

Tak, oczywiście

A tak serio, pomyliłam tematy

Najmocniej przepraszam i w pas się kłaniam

Darkoz · 2013-01-20, 18:28

Cytat:

Napisane przez Chatul

Tak, oczywiście

A tak serio, pomyliłam tematy

Najmocniej przepraszam i w pas się kłaniam

Już się bałam, że można człowieka zniszczyć znając kod pocztowy.

**05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d** · 2013-01-20, 18:38

Cytat:

Napisane przez mamaNiu

Mi raz pan kasjer ze sklepu z RTV powiedział że sprawdzają statystycznie czy te gazetki reklamowe trafiają do ludzi. Zrozumiałam, że sprawdzają czy listonosze to donoszą itp...

Mi też tak kasjerka tłumaczyła. Ja tam nie widzę problemu z podaniem kodu jak człowiek grzecznie prosi, zawsze to wychodzi w formie : czy mogłabym jeszcze prosić o podanie kodu. Spotkałam się z tym w Realu i Naturze.

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 18:42

Myślę, że przez to, że jest to jeden numer, to mogą mieć jakieś zabezpieczenia, bo chyba nie są głupi

. Ostatnio, jak kobitka nie była do końca pewna, to prócz imienia i nazwiska, kazała podać datę urodzenia i dokładny adres z kodem. O ile chyba data urodzenia jest na karcie, to dokładny adres z kodem pocztowym, już nie. Poza tym mogą zawsze zapytać o np. nazwisko rodowe czy co tam innego, co wie tylko osoba posiadająca dany numer.

Chatul · 2013-01-20, 19:04

Cytat:

Napisane przez Darkoz

Już się bałam, że można człowieka zniszczyć znając kod pocztowy.

Ale zawsze można byłoby się w takiej sytuacji ratować przeprowadzką

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Myślę, że przez to, że jest to jeden numer, to mogą mieć jakieś zabezpieczenia, bo chyba nie są głupi

. Ostatnio, jak kobitka nie była do końca pewna, to prócz imienia i nazwiska, kazała podać datę urodzenia i dokładny adres z kodem. O ile chyba data urodzenia jest na karcie, to dokładny adres z kodem pocztowym, już nie. Poza tym mogą zawsze zapytać o np. nazwisko rodowe czy co tam innego, co wie tylko osoba posiadająca dany numer.

W sumie to chyba trudno o informację, którą zna dany pacjent oraz służba zdrowia, i której nie zna ktoś inny. Jasne, imiona rodziców czy nazwisko rodowe, to dodatkowe zabezpieczenie, ale też na dobrą sprawę, to dla wielu osób żadna tajemnica. Sama znam imiona rodziców i nazwiska rodowe wielu moich znajomych.

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 19:13

Cytat:

Napisane przez Chatul

Ale zawsze można byłoby się w takiej sytuacji ratować przeprowadzką

W sumie to chyba trudno o informację, którą zna dany pacjent oraz służba zdrowia, i której nie zna ktoś inny. Jasne, imiona rodziców czy nazwisko rodowe, to dodatkowe zabezpieczenie, ale też na dobrą sprawę, to dla wielu osób żadna tajemnica. Sama znam imiona rodziców i nazwiska rodowe wielu moich znajomych.

No to w takim razie każdy jest w potencjalnym niebezpieczeństwie

.

linka_12 · 2013-01-20, 20:06

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Poprosił cię, żebyś mu spojrzała głęboko w oczy?

Mniej więcej...

Ucięliśmy sobie pogawędkę i wspominał, że przy okazji jakiegośtam szkolenia zrobili im mały kursik na temat tego, jak rozpoznawać soczewki kontaktowe. Nawet wiedział, że istnieje coś takiego, jak soczewki zmieniające barwę tęczówki. A sprawdzenie tego, czy mam soczewki polegało na tym, że z dosyć bliskiej odległości poświecił mi po oczach latarką

Cytat:

Napisane przez Autumn Witch

Swoją drogą tak logicznie myślac to właśnie osoby nie mające wady wzroku przy wyrabianiu prawka powinny mieć wymóg sprawdzania wzroku. Jak ktoś ma okulary to i tak pomyka od czasu do czasu do okulisty, więc kontorle są częste. Zawsze mnie bawiło, że właśnie grupa która chodzi na badania najczęściej, ma problemy robione z tego powodu.

Też mnie to denerwuje. Z tego, co zauważyłam w swoim otoczeniu. to największy problem z regularnymi kontrolami mają osoby, które nigdy nie nosiły okularow/szkieł.

BioIvO · 2013-01-20, 20:14

Cytat:

Napisane przez MonikaFaustyna

Moim zdaniem w Polsce jeszcze panuje jakieś stare przekonanie, że ojej ktoś nam ten numer wykorzysta do niecnych celów. Szczerze, to wątpię, żeby kogoś interesowało, że np. 3 tygodnie temu kupowałam maść na coś tam

.

Znam ludzi, którzy boją sie podawać numer swojego konta bo a nuż ktoś im przez to ukradnie oszczędności.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:

Napisane przez linka_12

Mniej więcej...

Ucięliśmy sobie pogawędkę i wspominał, że przy okazji jakiegośtam szkolenia zrobili im mały kursik na temat tego, jak rozpoznawać soczewki kontaktowe. Nawet wiedział, że istnieje coś takiego, jak soczewki zmieniające barwę tęczówki. A sprawdzenie tego, czy mam soczewki polegało na tym, że z dosyć bliskiej odległości poświecił mi po oczach latarką

Też mnie to denerwuje. Z tego, co zauważyłam w swoim otoczeniu. to największy problem z regularnymi kontrolami mają osoby, które nigdy nie nosiły okularow/szkieł.

To wszystko jest całkiem bez sensu- albo co jakiś czas kontroluje sie wzrok wszystkich kierowców albo pozostawia sie to ich rozsądkowi. Teraz to jest dyskryminacja okularników i to w dodatku bezpodstawna bo tacy najczęściej bywają u okulisty.
Naprawdę nie ma sie co dziwić, że ludzie robią wszystko żeby dostać zwykłe prawko. Korzyści z tego nie ma żadnych a same kłopoty.

siarka40 · 2013-01-20, 20:33

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38757984]Mi też tak kasjerka tłumaczyła. Ja tam nie widzę problemu z podaniem kodu jak człowiek grzecznie prosi, zawsze to wychodzi w formie : czy mogłabym jeszcze prosić o podanie kodu. Spotkałam się z tym w Realu i Naturze.[/QUOTE]
Też nie mam z tym problemu

.

Cytat:

Napisane przez BioIvO

Znam ludzi, którzy boją sie podawać numer swojego konta bo a nuż ktoś im przez to ukradnie oszczędności.

Wokół mnie jest całkiem sporo osób bojących się robić przelewy via internet^^.

MonikaFaustyna · 2013-01-20, 20:39

Cytat:

Napisane przez siarka40

Też nie mam z tym problemu

.

Wokół mnie jest całkiem sporo osób bojących się robić przelewy via internet^^.

Mi tam z polskiego konta mogą kraść. Pewnie mam tam jakieś 2 złote

. Sama nie wiem, czemu go nie zamknęłam. Dziwię się sama sobie.

linka_12 · 2013-01-20, 21:32

Cytat:

Napisane przez BioIvO

To wszystko jest całkiem bez sensu- albo co jakiś czas kontroluje sie wzrok wszystkich kierowców albo pozostawia sie to ich rozsądkowi. Teraz to jest dyskryminacja okularników i to w dodatku bezpodstawna bo tacy najczęściej bywają u okulisty.
Naprawdę nie ma sie co dziwić, że ludzie robią wszystko żeby dostać zwykłe prawko. Korzyści z tego nie ma żadnych a same kłopoty.

Ja uważam, że powinno być prawko bezterminowe/na określony okres czasu dla wszystkich i do tego obowiązkowe badania okulistyczne (też dla wszystkich - i wtedy byłoby sprawiedliwie. Też nigdy nie mogłam zrozumieć skąd założenie, że mnie - osobie mającej wadę wzroku - w te kilka lat wzrok tak się pogorszy, że nie będę mogła prowadzic samochodu. Tak jakby osobie, która dobrze widzi w dniu badania lekarskiego ten wzrok nie mógł się nigdy pogorszyć

Chatul · 2013-01-20, 22:04

Cytat:

Napisane przez BioIvO

To wszystko jest całkiem bez sensu- albo co jakiś czas kontroluje sie wzrok wszystkich kierowców albo pozostawia sie to ich rozsądkowi. Teraz to jest dyskryminacja okularników i to w dodatku bezpodstawna bo tacy najczęściej bywają u okulisty.
Naprawdę nie ma sie co dziwić, że ludzie robią wszystko żeby dostać zwykłe prawko. Korzyści z tego nie ma żadnych a same kłopoty.

Zgadzam się z tym

**fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4** · 2013-01-20, 22:15

Cytat:

Napisane przez linka_12

Ja uważam, że powinno być prawko bezterminowe/na określony okres czasu dla wszystkich i do tego obowiązkowe badania okulistyczne (też dla wszystkich - i wtedy byłoby sprawiedliwie. Też nigdy nie mogłam zrozumieć skąd założenie, że mnie - osobie mającej wadę wzroku - w te kilka lat wzrok tak się pogorszy, że nie będę mogła prowadzic samochodu. Tak jakby osobie, która dobrze widzi w dniu badania lekarskiego ten wzrok nie mógł się nigdy pogorszyć

zgadzam się z tym, zwłaszcza że wielu osobom wada się stabilizuje po jakimś czasie albo właśnie decydują się na laserową korekcję, a wiadomo, że tym którzy widzą dobrze wzrok może się pogorszyć, ale jak widać nie przewidzieli tego

WhiteCherry · 2013-01-20, 22:45

też mnie to zastanawia, przecież większość ludzi robi prawko w młodym wieku, zaraz po 18stce, w ciągu chociażby 10lat wzrok może się znacznie pogorszyć

zwłaszcza w czasach, gdy codziennie pół dnia spędza się przed komputerem.

ja mam wypisane prawko bezterminowo, ale tak na logikę - każdy powinien mieć przymus robienia badań co x lat.

Kadin_ · 2013-01-21, 07:18

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

też mnie to zastanawia, przecież większość ludzi robi prawko w młodym wieku, zaraz po 18stce, w ciągu chociażby 10lat wzrok może się znacznie pogorszyć

zwłaszcza w czasach, gdy codziennie pół dnia spędza się przed komputerem.

ja mam wypisane prawko bezterminowo, ale tak na logikę - każdy powinien mieć przymus robienia badań co x lat.

W Polsce nie ma logicznych przepisów

2013-01-20, 17:46	#2192
katarzynka1978 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Szczecin/Malmö Wiadomości: 282	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Tak właśnie jest ze szwedzkim personnummer, teoretycznie można za jego pomocą uzyskać wszystkie inforamcje na temat danej osoby, np. telefonicznie. Mama mojego Tż otrzegałą mnie na początku, że PN to rzecz święta, strzec i nikomu nie podawać. Po kilku miesiącach tutaj zadałam jej pytanie, jak to jest? bo jak dzwoni Pani ze spółdzielni - to ona podaje jej PN, jak dzwoni do firmy energetycznej . podaje PN, itd... Teoretycznie, ponoć w Szwecji ludzie mają do siebie większe zaufanie, ale... ja jestem z Polski i wolałąbym, aby dostęp do moich danych był lepiej zabezpieczony.

2013-01-20, 17:51	#2194
fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 645	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 no ale przecież w Szwecji nie musisz podawać personnummer żeby ktoś się dowiedział chociażby gdzie mieszkasz personnummer ma służyć jedynie do zidentyfikowania Ciebie w systemach i to wszystko. Akurat w tak rozsądnym społeczeństwie jak szwedzkie nie mam obaw dotyczących tego. odnośnie kodów - to nie o to chodzi że to jest wielka tajemnica tylko o to że zwyczajnie nie mam ochoty żeby ktoś mi stawiał taki warunek przy robieniu zakupów, to wszystko.

2013-01-20, 17:51	#2195
MonikaFaustyna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 7 145	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 W Holandii ten nr BSN jest praktycznie wszędzie i jest skarbnicą wiedzy o danej osobie. Ba, nawet mogą sprawdzić, czy nie zalegasz z opłatą np. za psa . Tutaj nikogo to nie bulwersuje, bo chyba ludzie się już tak rozleniwili mając kawałek plastiku i jeden numerek, że po co to zmieniać? Moim zdaniem w Polsce jeszcze panuje jakieś stare przekonanie, że ojej ktoś nam ten numer wykorzysta do niecnych celów. Szczerze, to wątpię, żeby kogoś interesowało, że np. 3 tygodnie temu kupowałam maść na coś tam .

2013-01-20, 17:55	#2196
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 697	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Mały OT - pamiętacie dyskusje na temat poprawnej polszczyzny? To mnie rozwaliło http://www.joemonster.org/art/22117/...prosto_z_ulicy

2013-01-20, 18:00	#2198
katarzynka1978 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Szczecin/Malmö Wiadomości: 282	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 [1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3875704 5]no ale przecież w Szwecji nie musisz podawać personnummer żeby ktoś się dowiedział chociażby gdzie mieszkasz personnummer ma służyć jedynie do zidentyfikowania Ciebie w systemach i to wszystko. Akurat w tak rozsądnym społeczeństwie jak szwedzkie nie mam obaw dotyczących tego. odnośnie kodów - to nie o to chodzi że to jest wielka tajemnica tylko o to że zwyczajnie nie mam ochoty żeby ktoś mi stawiał taki warunek przy robieniu zakupów, to wszystko.[/QUOTE] Szwecja to w ogóle względnie normalny kraj, ale ... jeżeli po podaniu personnummer dostałam telefonicznie moje wyniki w przychodni, to teoretycznie mógłby zadzwonić każdy. Ale może ja jestem paranoiczką No i szwedzkie społczeństwo też się zmienia.

2013-01-20, 18:05	#2200
MonikaFaustyna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 7 145	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Rzeczywiście...wstyd, że się miało wycinany wyrostek, poród trwający 10 godzin, czy usuwaną ósemkę :torba; . Kartoteki pacjentów w PL też można sobie skserować, wrzucić w komputer i szastać nimi na lewo i prawo . Jak ktoś ma coś takiego zrobić, to nic go przed tym nie powstrzyma.

2013-01-20, 18:19	#2202
katarzynka1978 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Szczecin/Malmö Wiadomości: 282	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 No ale chlamydią, rzeżączką, aborcją czy chorobą psychiczną, to wiele osób by się wolało nie chwalić . I owszem, jak ktoś bardzo będzie chciał, to pewnie wyciągnie jakoś te inforację, rzecz w tym, że jeżeli są one łatwo dostępne i nawet się wysilać nie trzeba, to liczba chętnych wzrasta. Jak wiadomo, okazja czyni złodzieja.

2013-01-20, 18:42	#2209
MonikaFaustyna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 7 145	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 Myślę, że przez to, że jest to jeden numer, to mogą mieć jakieś zabezpieczenia, bo chyba nie są głupi . Ostatnio, jak kobitka nie była do końca pewna, to prócz imienia i nazwiska, kazała podać datę urodzenia i dokładny adres z kodem. O ile chyba data urodzenia jest na karcie, to dokładny adres z kodem pocztowym, już nie. Poza tym mogą zawsze zapytać o np. nazwisko rodowe czy co tam innego, co wie tylko osoba posiadająca dany numer.

2013-01-20, 22:45	#2219
WhiteCherry Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 19 328	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7 też mnie to zastanawia, przecież większość ludzi robi prawko w młodym wieku, zaraz po 18stce, w ciągu chociażby 10lat wzrok może się znacznie pogorszyć zwłaszcza w czasach, gdy codziennie pół dnia spędza się przed komputerem. ja mam wypisane prawko bezterminowo, ale tak na logikę - każdy powinien mieć przymus robienia badań co x lat. __________________ sun goes down

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)