MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[LiwkaO]

Napisane przez czarny flamaster

No chyba, że przyjadą po swój segment, to wpuszczę

hahaha padłam

Napisane przez Mokka_83

Ja w sumie obawiam się jednych znajomych. W sumie przyjaciół, choć ja nie lubię tego słowa Juz kiedyś o nich pisałam... że są strasznie zaborczy i gdyby nie nasza coraz większa asertywnośc to oblepiliby nas jak bluszcz Ja wiem, że to z sympatii do nas, ale po prostu dla mnie to za wiele czasami Oni mogliby nas przyjmować albo nas odwiedzać dzień w dzien... A nam tak naprawdę w zupełności by wystarczyło raz na kwartał Ale wiem, że my dziwni więc staramy się iśc na kompromis i spotykamy się co jakies 2-3tygodnie. No i niestety przy każdym spotkaniu słyszę: "ale jak się zacznie to Darek po nas zadzwoni, nie?" Tak więc rozumiem, że będą koczować na korytarzu szpitalnym. A znajoma w ogóle liczy że będzie na przemian z moim Tż przy porodzie chyba Echhh...

pewnie się obrażą jak po nich nie zadzwonicie!

Napisane przez czarny flamaster

Wrzucam Wam te moje dodatkowe 20 kilo )

Mam dylemat- pracownicy z mojego byłego już miejsca pracy robią pożegnalne spotkanie. Tak jak parę z tych dziewczyn naprawdę lubię, tak paru w ogóle nie znam, a i z szefową niezbyt chcę się widzieć. Iść czy nie iść? Niezbyt mi się chce....

Brzusio konkretny fajny!

Napisane przez strippi

Dragusia, Liwka,Chanel, Leonikowa - w tym tygodni zacznie nam się 36 tydzień!!!!

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja dzisiaj miałam mega fatalny dzień ,oj już dawno takiego nie miałam ..... spałam 3 równe godz. mały tak się rozpychał ,że czułam jego kostki w nóżkach - bardzo nieprzyjemne uczucie .... potem na prawie całą godz.czkawka jak zwykle mega .... zasnęłam o 3 rano aby o 6 obudził mnie kuba "bo nie chciało mu się już spać".... obudził wszystkich z tej okazji..... (normalnie śpią do ok.9,10).... i tak minął czas do 14 na śniadaniu,ćwiczeniu literek,angiel.,itp z dziećmi..... no i się wtedy zaczęło ... pokłóciłam się z tż,potem pojechaliśmy na obiad,nina zaczęła mieć humory,fochy,płacze.. i skończyło się na tym,że obiadu prawie nie ruszyła.... ,ja nic nie jadłam bo zaczęłam się żle czuć(spać!spać!),poszliśm y do kina na "ralfa demolkę" nina przez pół filmu marudziła ,że jest głodna ..... ,wracając tż poszedł po obiad(w sumie już kolację)dla mnie i niny,i wstąpilismy do empiku- i tam znowu ... nina wybrała szybko książeczkę ,kuba wybierał ponad pół godz. na końcu stwierdził ,że on niczego nie chce.... nina się odmyśliła i już wybranej książki nie chciała...... nina płacze - kuba prawie ...nina chce kupe a kuba siku , tż też chce siku to dzieciom się odechciało... tż sam poszedł do toalety ... a dzieci na siłę już wybieraja jakieś książki... nina się upiera ,że zamiast książki chce ...chusteczki bo na nich jest piesek..... wybrali w końcu książki ..... wracamy ..... przyjechaliśmy do domu -wypuściliśmy psy na siku ,jeden z nich - york przyszedł z kupą w sierści ..... ja usiadłam i okazało się ,że popruły mi się spodnie -przez pół tyłka ..dodam ,że to jeansy ,nowe -mają niecały miesiąc ...
usiadłam i popłakałam się .....

Dzień paszteta! dobrze jest trochę popłakać czasami

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny ale mam nerwa Byliśmy u teściów bo nas zaprosili... Powiem szczerze, że myslałam, że skoro nas zapraszają to coś chcą... a dokładniej - że chcą dać kasę na wózek (bo jakos w listopadzie zadeklarowali że nam dadzą na wózek). A teściowa do mnie wyskakuje z tekstem, że po wózek to chyba w marcu pojedziemy? Nie dość, że w marcu, to jeszcze pojedziemy. Nie wiem co mnie bardziej wkurzyło Powiedziałam jej delikatnie, że chyba trochę za późno... I dodałam, że mi juz się w marcu nie będzie chciało po sklepach chodzić, bo juz teraz mi ciężko (nie jest az tak źle, ale musiałam podkolorowac). Stara lampucera nic nie odpowiedziała... I zaczęla nawijać, że byli w jakims sklepie i widzieli takie ładne wózki... Już miałam takiego nerwa (choc oczywiście zachowałam zimna krew), że zaczęło mi być wszystko jedno... nawet zaczełam mysleć, że gdybysmy mieli w tej chwili luźne 2 tys to bym jej powiedziała, że kupujemy teraz a oni jak będą chcieli to nam dorzucą a jak nie, to nie... No ale nie mamy luźnej kasy niestety Powiedziałam jej więc tylko, ze my tez byliśmy ogladac wózki (w innym sklepie) i że z dwóch typów które chciałam obejrzeć byl tylko jeden - a to po to jej powiedziałam, żeby ja uświadomić że to MY będziemy wybierać a nie ona... No i rzuciłam luźnym tekstem, że się wahamy czy przeciętny nowy czy jakiś lepszy używany... Więc ona od razu wyskoczyła z tekstem, że nowy... No ok, w sumie o to mi chodziło Po chwili dodałam, że jak uważa, tylko po prostu 3w1 jaki my chcemy to nie mały wydatek... Trochę jej wtedy mina zrzedła, bo chyba sobie uświadomiła, że to większy niż zakladali wydatek... Ale niech kurcze wie... Bo się zaczęłam obawiać, że będą chcieli odkładać zakup wózka do marca a potem się okaże, że może jakiąś nędzę za 800zł sobie wymyślili... i jeszcze bez wózka zostaniemy
Kurcze, normalnie po spotakaniu z tą kobietą zawsze mam takiego nerwa że szok.
A jeszcze do tego mój Tż mnie wnerwił... on ani słowem się nie odezwał... jakby go przy tej rozmowie w ogóle nie było Po prostu bez komentarza... do wszystkich sie stawia, a mamusi (a własciwie macosze) nie potrafi. A wiem, że jesteśmy tego samego zdania bo po wyjściu sam powiedział, że w razie czego kupimy taki jak będziemy chciali z jego 13stki w marcu

Aaa... i jeszcze jedno... teściowa mi powiedziała żeby absolutnie ubranek nie kupować teraz tylko jak się dziecko urodzi A poza tym zrobi porzadki to jeszcze po chłopakach (braciach Tżta) mi super ubranka znajdzie... jeden ma 30 lat a drugi 37

To się wyżaliłam

O jejuniu!!!! ubranka na pewno będą piękne! ale pomysły!

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.
Tż mi powiedział "od kiedy to nos jest kropką a nie kreską?"
A ja jakoś tak nie pomyślałam jak się kremem zaczęłam bawić...

hiehie super

[Moderna]

Napisane przez czarny flamaster

Wrzucam Wam te moje dodatkowe 20 kilo )

Mam dylemat- pracownicy z mojego byłego już miejsca pracy robią pożegnalne spotkanie. Tak jak parę z tych dziewczyn naprawdę lubię, tak paru w ogóle nie znam, a i z szefową niezbyt chcę się widzieć. Iść czy nie iść? Niezbyt mi się chce....

wow! 20 kg? naprawde nie widac tych kilogramow, slicznie wygladasz

[kwiatuszekkk21]

Cześć Mamusie!

dobrze, że wczoraj niedużo pisałyście, szybciutko nadrobiłam

Klementyna gratuluję obrony

Chanel śliczny brzuszek i jaki malutki Chyba już Cię przegoniłam

Niedziela minęła mi spokojnie, choć nie obyło się bez odrobiny irytacji. Ktoś mi zarzucił, że na pewno specjalnie mało jem i się ograniczam bo to nie jest normalne żeby tak mało przytyć poczułam się jak wyrodna matka, która głodzi swoje dziecko a naprawdę jem normalnie, tak jak zawsze tylko staram się rezygnować z fast foodów i picia gazowanego aż się sama zaczęłam zastanawiać czy dobrze się odżywiam... ale chyba jakby malutkiemu było za mało to nie wiem... wolniej by rósł czy coś... a on chyba dobrze sobie radzi bo ma już 2 kg, siłę też ma bo bardzo mocno kopie, więc nie wiem

patrzcie jakie tż ostatnio kupił w stokrotce fajne kapciuchy dla synka to jego pierwszy samodzielny zakup dla dziecka jest na nich napis I love mom

poza tym dziś ma przyjść łóżeczko+dodatki i inne drobiazgi

pamiętacie, że dziś Dzień Babci?

[Moderna]

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję


Dzień paszteta! dobrze jest trochę popłakać czasami

gratuluje ostatnich schodow

ahhh a mnie ostatnio coraz czesciej dopada dzien paszteta.. czuje sie jakos tak nieatrakcyjna, najchetniej schowalabym sie w jakies norce

[LiwkaO]

Napisane przez kwiatuszekkk21

pamiętacie, że dziś Dzień Babci?

Kapcioszki piękne! a Dzień Babci za rok już będzie hucznie obchodzony

[pani22ka]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.

Napisane przez LiwkaO

u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!!

Napisane przez kwiatuszekkk21

pamiętacie, że dziś Dzień Babci?

updatowałam brzuch dla dziadków. Z napisem "pozdrowienia dla babci i dziadka" dziadka musiał napisać chłop bo nie dałam rady - rączki za krótkie

a ile przzytyłaś?!

[Agnjeska]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja dzisiaj miałam mega fatalny dzień ,oj już dawno takiego nie miałam ..... spałam 3 równe godz. mały tak się rozpychał ,że czułam jego kostki w nóżkach - bardzo nieprzyjemne uczucie .... potem na prawie całą godz.czkawka jak zwykle mega .... zasnęłam o 3 rano aby o 6 obudził mnie kuba "bo nie chciało mu się już spać".... obudził wszystkich z tej okazji..... (normalnie śpią do ok.9,10).... i tak minął czas do 14 na śniadaniu,ćwiczeniu literek,angiel.,itp z dziećmi..... no i się wtedy zaczęło ... pokłóciłam się z tż,potem pojechaliśmy na obiad,nina zaczęła mieć humory,fochy,płacze.. i skończyło się na tym,że obiadu prawie nie ruszyła.... ,ja nic nie jadłam bo zaczęłam się żle czuć(spać!spać!),poszliśm y do kina na "ralfa demolkę" nina przez pół filmu marudziła ,że jest głodna ..... ,wracając tż poszedł po obiad(w sumie już kolację)dla mnie i niny,i wstąpilismy do empiku- i tam znowu ... nina wybrała szybko książeczkę ,kuba wybierał ponad pół godz. na końcu stwierdził ,że on niczego nie chce.... nina się odmyśliła i już wybranej książki nie chciała...... nina płacze - kuba prawie ...nina chce kupe a kuba siku , tż też chce siku to dzieciom się odechciało... tż sam poszedł do toalety ... a dzieci na siłę już wybieraja jakieś książki... nina się upiera ,że zamiast książki chce ...chusteczki bo na nich jest piesek..... wybrali w końcu książki ..... wracamy ..... przyjechaliśmy do domu -wypuściliśmy psy na siku ,jeden z nich - york przyszedł z kupą w sierści ..... ja usiadłam i okazało się ,że popruły mi się spodnie -przez pół tyłka ..dodam ,że to jeansy ,nowe -mają niecały miesiąc ...
usiadłam i popłakałam się .....

osz... faktycznie kiepski dzień... ale dzisiaj nastał nowy, będzie lepszy (:

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.
Tż mi powiedział "od kiedy to nos jest kropką a nie kreską?"
A ja jakoś tak nie pomyślałam jak się kremem zaczęłam bawić...

Super

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję

9ty... o mamusiu...
no ale gratulacje i do innych dziewczyn zaczynających 36 tyd też

Napisane przez kwiatuszekkk21

Niedziela minęła mi spokojnie, choć nie obyło się bez odrobiny irytacji. Ktoś mi zarzucił, że na pewno specjalnie mało jem i się ograniczam bo to nie jest normalne żeby tak mało przytyć poczułam się jak wyrodna matka, która głodzi swoje dziecko a naprawdę jem normalnie, tak jak zawsze tylko staram się rezygnować z fast foodów i picia gazowanego aż się sama zaczęłam zastanawiać czy dobrze się odżywiam... ale chyba jakby malutkiemu było za mało to nie wiem... wolniej by rósł czy coś... a on chyba dobrze sobie radzi bo ma już 2 kg, siłę też ma bo bardzo mocno kopie, więc nie wiem

Nie przejmuj się tym... mnie też tak posądzają a jeszcze Mała jest mniejsza od średniej więc dopiero jest... nie pomaga tłumaczenie że ja też się urodziłam drobna.
Ale ludźmi nie ma się co przejmować, pogadają i przestaną (;

A dzisiaj ostatni dzień mojego weekendu

o i tak przy okazji:
http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/1,...a_podczas.html

[oliwka__]

Dzień dobry

My z tż całą niedzielę oglądaliśmy filmy a o sobocie nie będę wspominać bo się denerwuję na samą myśl

O sajgonie w pracy nie będę wspominać tak więc idę pracować.

Miłego dzionka Mamusie

[corka_rosy]

Witam Was z glukozy - ohydztwo, szczegolnie dla kogos, kto nie slodzi tak jak ja. Za pol godziny ostatnie pobranie i do domku.

[monicca1989]

Dzieńdobry

Klementyna gratulację
Dragusia, Strippi zdrówka
CzarnyFlamaster ja nie wiem gdzie Ty masz te 20kg albo jaką chudzinką byłaś przed ciążą
Nestelle, Strippi widzę, że niedziela ciężka była u Was ale jest nowy dzień i mam nadzieję. że humory też lepsze
Mokka teściowa niezła a najlepszy tekst z ciuszkami 30 kilkuletnimi ale z wózkiem to też bez przesady przecież nie będziecie odkładać zakupu aż do marca

Napisane przez Mi6ka

Uwielbiam koty, a z tym czuje nawet wiez Mysle, ze momentami musze bardzo podobnie wygladac i sie zachowywac ... ostatnio


http://www.youtube.com/watch?v=Ttkalm8xjcA&NR=1

padłam

Napisane przez corka_rosy

AAA i jutro idę na glukozę - trzymajcie kciuki, żeby wyniki były dobre.

Napisane przez strippi

Ja kupiłam dla małego dres adidasa, co by trochę przykozaczył jak się urodzi http://allegro.pl/dres-spodnie-i2962969745.html

a dla siebie znalazłam w stanie idealnym poduszkę do karmienia, otulacz i 2 pieluszki z firmy MOTHERHOOD - http://allegro.pl/poduszka-do-karmie...955068972.html
kupiłam kup teraz za 45zł plus 10zł wysyłka cieszę się, bo sama poduszka do karmienia nowa kosztuje 59zł

Niestety linki już nie działają więc nie podglądnę.

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.
Tż mi powiedział "od kiedy to nos jest kropką a nie kreską?"
A ja jakoś tak nie pomyślałam jak się kremem zaczęłam bawić...

śliczny i jaki okrąglutki

-----------------------------------------------------------------

Byłam wczoraj na ktg w szpitalu i położna mnie trochę nastraszyła, co prawda dużych skurczy jak na poprzednim ktg nie było ale jak to powiedziała "ciągłę drgania", które moment mogą się przerodzić w skurcze, kazała leżeć i nic nie robić, nie gotować, sprzątać.
A i nie siedzieć, tylko leżeć!
Aż się rozpłakałam tam, tak mnie nastraszyła i zaczeła coś mówić o zostaniu w szpitalu a tu jeszcze przecież 10tygodni
No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

[myaja]

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

[myaja]

ewentualnie takie cuś firmy Kuner

[czarny flamaster]

Napisane przez myaja

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

Ja kupiłam bardzo podobny parę dni temu. Jestem zadowolona, zobaczymy co na to Sławek

Witajcie kochane!

Dziś spałam do 8.30 Jestem w szoku! Nawet brzuch mi jakoś nie przeszkadzał, hehe.
Wczoraj załapaliśmy się z mężem na nowy odcinek Porodówki. Ale się dziewczyna darła! Powiedziałam TŻtowi, że jeśli ja będę się tak drzeć, to ma mnie doprowadzić do porządku. Ale oboje bardzo lubimy ten program, szkoda, że tak późno leci.

Miałam w planach iść dziś na badania krwi i moczu, ale odechciało mi się. Jutro pójdę.
Poza tym zauważyłam jak koszmarnie zaczęły wygladać moje rozstępy na brzuchu. Bolą mnie Smaruję codziennie, ale Sławek uparł się, że właśnie w tym miejscu będzie siedział całe 9 miesiecy więc chyba nie ma wyjścia.
No i chciałam się ogolic, bo w czwartek do lekarza. Zmachałam się i tylko udało mi się....zrobić przód przed lustrem wiszącym na ścianie. Mąż stwierdził, że jesli chcę to on to zrobi.... Jakoś sobie poradzę, tylko kto mnie potem z brodzika wyciągnie???

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję

O jaaa... tylko czekać na wiadomość z porodówki

Napisane przez kwiatuszekkk21

pamiętacie, że dziś Dzień Babci?

Oczywiście wczoraj byliśmy z TŻ u mojej babci i dziadka na sekundę

[mariolci]

Napisane przez myaja

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

no powiem, ze cena niezła, opłacało by sie go kupić, jak jestw dobrym stanie to zcemu nie, chociaz na zywo nie widziałam tych wózków jeszcze i nic nie powiem odnośnie jego zalet i wad

[myaja]

ehhhh.... wymiękam... mam 3 typu po odrzuceniu wieeeeeeeeeeeelu innych:
1. Tako Jumper
2. jedo bartatina
3. Jedo Fyn 4Ds

i bądź człowieku mądry

za jedo przemawia gondola ... <80cm... za jumperem fotelik ... wrrrrr...

[mariolci]

Napisane przez czarny flamaster

No i chciałam się ogolic, bo w czwartek do lekarza. Zmachałam się i tylko udało mi się....zrobić przód przed lustrem wiszącym na ścianie. Mąż stwierdził, że jesli chcę to on to zrobi.... Jakoś sobie poradzę, tylko kto mnie potem z brodzika wyciągnie???

ja w zcwartek wizyta, i juz zapowiedziałam meżowi ze jak nie dma rady to on mi pomaga, no zrobił mine dziwną, ale powiedział że ok, tylko zastanawiam się czy samej by mi to i tak lepiej nie wyszło haha

[oliwka__]

A dziewczyny chciałam przeprosić O tym wózku co pisałam jak szukałam po zdjęciach w necie to wychodziło że to Tako, bratowa napisała że to model ENZO ale jak wpiszę w wyszukiwarkę to firma wyskakuje że to model Espiro . Strasznie wywrotny i nawet spacerówki w nim nie używała a z głębokiego szybko przeszła na inną spacerówkę.

[mariolci]

Napisane przez monicca1989

Byłam wczoraj na ktg w szpitalu i położna mnie trochę nastraszyła, co prawda dużych skurczy jak na poprzednim ktg nie było ale jak to powiedziała "ciągłę drgania", które moment mogą się przerodzić w skurcze, kazała leżeć i nic nie robić, nie gotować, sprzątać.
A i nie siedzieć, tylko leżeć!
Aż się rozpłakałam tam, tak mnie nastraszyła i zaczeła coś mówić o zostaniu w szpitalu a tu jeszcze przecież 10tygodni
No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

właśnie czekałam na wieści od Ciebie, i sie etraz pzreraziłam bo mi od kilku dni coraz bardziej brzuch twardy, niby nic nie boli, no ale z tego co widze to nie musi, w czwartek powiem mojej gin, a jak ona nic nie poradzi na to tooo ode na to ktg do szpitala za 2 dychy zeby miec spokojną głowę


a tak w ogóle dziś byłam rano na badaniach zrobic morfologie i mocz, moze wieczorkiem odbiore wyniki, mam nadzieje ze moja hemoglobina sie poprawiłaaa cosik
No i byłam w Smyku,boooziu jakie superowe cieszki i przeceny, jakbym miała tak ze 100 czy 200 zł takie wolne do wydanai to bym poszalała coś,a tak to kupiłam pajacyk ten z czapeczką za 20 zł i w tesco rampersik za 9 zł

[bzinka]

Napisane przez myaja

ehhhh.... wymiękam... mam 3 typu po odrzuceniu wieeeeeeeeeeeelu innych:
1. Tako Jumper
2. jedo bartatina
3. Jedo Fyn 4Ds

i bądź człowieku mądry

za jedo przemawia gondola ... <80cm... za jumperem fotelik ... wrrrrr...

hej
Pocztytaj sobie opinie w necie, najlepsze ma chyba 3. Jedo Fyn 4Ds
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...yn-3ds-fyn-4ds

Mi osobiście podoba się Bartatina

[LiwkaO]

Napisane przez monicca1989

Byłam wczoraj na ktg w szpitalu i położna mnie trochę nastraszyła, co prawda dużych skurczy jak na poprzednim ktg nie było ale jak to powiedziała "ciągłę drgania", które moment mogą się przerodzić w skurcze, kazała leżeć i nic nie robić, nie gotować, sprzątać.
A i nie siedzieć, tylko leżeć!
Aż się rozpłakałam tam, tak mnie nastraszyła i zaczeła coś mówić o zostaniu w szpitalu a tu jeszcze przecież 10tygodni
No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

A nie dał Ci jeszcze jakiś leków? np. luteiny dopochwowo? Mi to pomogło i skurcze ustały

Napisane przez myaja

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

Wydaje się z dobrym stanie! cena atrakcyjna...jak brałaś taki pod uwagę to warto rozważyć kupno

[booziaczek]

Napisane przez kasia86bgo

To widze moje kochane mamusie ze nie tylko Ja dzis mialam przechlapane ;-(
Ogolnie dzien minol fajnie - bylam na tych urodzinach, milo czas spedzilam. Wrocilam pelna energii - pacze a tam Krzysiu Je moje chilsy com kupila ok 2tug temu - mysle zjem kilka.
I to byl zly pomysl - Godzine spedzilam Nad Kiblem Zygajac :-(
Boshe boshe i teraz mam Mega Zgage

Ide spac trzymam za wszystko jutrzejsze

No i na sama mysl tych waszych 36 tygodni klasaki:

oj wspólczuje rych przygód z porcelana niestety w ciazy musimy uwazac na to co jemy...a co do 36 tyg to mnie przerazaja bo wtedy chca u mnie juz rozwiazywac ciaze

Napisane przez monicca1989

Dzieńdobry

Klementyna gratulację
Dragusia, Strippi zdrówka
CzarnyFlamaster ja nie wiem gdzie Ty masz te 20kg albo jaką chudzinką byłaś przed ciążą
Nestelle, Strippi widzę, że niedziela ciężka była u Was ale jest nowy dzień i mam nadzieję. że humory też lepsze
Mokka teściowa niezła a najlepszy tekst z ciuszkami 30 kilkuletnimi ale z wózkiem to też bez przesady przecież nie będziecie odkładać zakupu aż do marca

padłam



Niestety linki już nie działają więc nie podglądnę.

śliczny i jaki okrąglutki

-----------------------------------------------------------------

Byłam wczoraj na ktg w szpitalu i położna mnie trochę nastraszyła, co prawda dużych skurczy jak na poprzednim ktg nie było ale jak to powiedziała "ciągłę drgania", które moment mogą się przerodzić w skurcze, kazała leżeć i nic nie robić, nie gotować, sprzątać.
A i nie siedzieć, tylko leżeć!
Aż się rozpłakałam tam, tak mnie nastraszyła i zaczeła coś mówić o zostaniu w szpitalu a tu jeszcze przecież 10tygodni
No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

trzymaj sie kobietko dacie rade a jak nie to zaszantazuj babla

Napisane przez myaja

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

ja bym brała tako duzo dobrego o nich słyszałam i nie duzo jak za taki komplet..

witam sie po weekendzie u mnie minał na spiocha jak wsobote o 15 mnie zmogło to o 10 rano w niedziele dopiero wstałam w sobote odwiedzilismy moje babcie i troche ogrnelismy z tz pokoj a w niedziel jak sie wyklułam to pojechalismy do siostry ciotecznej tz co ma rocznego chłopca ale urocze to dziecko i nic sie nie wstydziło mimo ze nas pierwszy raz na oczy widziało... niestety nieodwiedzilismy babci tz nie dałam rady dzis idzie maz sam po pracy bo ja na szkołe rodzenia sie wybieram to juz 2 spotkanie bedzie narazie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia meza wyprawiłam allegro przejzane rosolek sie gotuje i zastanwiałm sie czy nie jechac do lidla bo sa rzeczy od dzis dla maluszków i zaciekawiły mnie podkład zeby materacyk nie przemókł za 25zł

o taki
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_33261.htm

myslicie ze do wieczora sie uchowają???

[ObserwujeCie]

Witam

Napisane przez corka_rosy

U mnie jest dokładnie tak samo. Chciałabym, żeby moi rodzice przyjechali niedługo po porodzie i Mama została ze mną na tydzień , bo TŻ będzie w pracy (raczej nie będzie mógł wziąć wolnego) i będę sama. Teściowie przyjadą na pewno dopiero na zaproszenie, są bardzo w porządku, a ja nie mam nic przeciwko, żeby dość szybko poznali wnuka. Tym bardziej, że na pewno jakieś jedzonko przywiozą, żebym ja nie musiała gotować

Moi rodzice mieszkają blisko więc nie muszą przyjeżdżać, ale jeśli chodzi o teściów to chociaż nie raz mnie wkurzają, choć ostatnio są naprawdę ok, to nie wyobrażam sobie w jakikolwiek sposób im ograniczać kontakty z ich pierwszym wnukiem, wiem że są podekscytowani więc będą chcieli przyjechać szybko - ale oni raczej z tych nie wtrącających się więc będzie ok.

Napisane przez strippi

Dragusia, Liwka,Chanel, Leonikowa - w tym tygodni zacznie nam się 36 tydzień!!!!

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja dzisiaj miałam mega fatalny dzień ,:

No dobrze, że już następny dzień i pewnie lepiej, ale wczoraj było coś w powietrzu, ja też chodzę jakaś podminowana, martwię się tą cukrzycą i czy na pewno nic tam nie robię Dziedzicowi, a na dodatek mój chłop po prostu ekstremalnie się przepracowuje, niby wiem że po to żeby potem móc odpuścić w firmie na kilka tygodni, ale wczoraj jakoś się strasznie rozmarudziłam

Napisane przez Mokka_83

Aaa... i jeszcze jedno... teściowa mi powiedziała żeby absolutnie ubranek nie kupować teraz tylko jak się dziecko urodzi A poza tym zrobi porzadki to jeszcze po chłopakach (braciach Tżta) mi super ubranka znajdzie... jeden ma 30 lat a drugi 37

To się wyżaliłam

no to niezła, ale masz rację negocjacje powinien prowadzić Twój TŻ, u nas ogólnie jest taka zasada, że każde z nas ciężkie tematy porusza z własnymi rodzicami i ich ustawia, wiadomo od własnego dziecka pewne rzeczy łatwiej przyjąć, a i można wprost powiedzieć

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.
Tż mi powiedział "od kiedy to nos jest kropką a nie kreską?"
A ja jakoś tak nie pomyślałam jak się kremem zaczęłam bawić...

No i pięknie

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać

Napisane przez kwiatuszekkk21

Niedziela minęła mi spokojnie, choć nie obyło się bez odrobiny irytacji. Ktoś mi zarzucił, że na pewno specjalnie mało jem i się ograniczam bo to nie jest normalne żeby tak mało przytyć

nie przejmuj się, dziecko zdrowe, nic nikomu do tego ile przytyłaś, mało to źle, dużo źle, zawsze źle niektórym

[monicca1989]

Napisane przez mariolci

a tak w ogóle dziś byłam ranona badaniach zrobic morfologie i mocz, moze wieczorkiem odbiore wyniki, mam nadzieje ze moja hemoglobina sie poprawiłaaa cosik
No i byłam w Smyku,boooziu jakie superowe cieszki i przeceny, jakbym miała tak ze 100 czy 200 zł takie wolne do wydanai to bym poszalała coś,a tak to kupiłam pajacyk ten z czapeczką za 20 zł i w tesco rampersik za 9 zł

Mówisz pajacyk z czapeczką może ten sam co ja kiedyś kupiłam (wklejałam zdj) a wczoraj oczywiście też zajrzeliśmy na szybko do Smyka i wzięłam jeszcze 3 pak body z długim rękawem za 20zł z 50

A i kupiłam te podkłądy Bella w aptece po 5 zł były. Narazie wzięłam 2 opakowania jak coś to TŻ mi dokupi bo apteka bliziutko szpitala. I jak mi je Pani podała to przeraziłam się wielkością, mówiłyście że duże ale nie myślałam że aż tak.
Jak wyszłam z apteki Tż zbierał odemnie reklamówki tak patrzy na to i pyta czy pampersy kupiłam
Tantum Rosa też zakupiłam 4 saszetki wystarczy?
A i pytanie odnośnie kremu Bepanthen? Jest w Rossmanie na promocji za 16,99 ale pisze na nim Bepanthen Baby na odparzenia czy coś takiego czyli ten którym smaruję się biust to jakiś inny czy ten?

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez LiwkaO

A nie dał Ci jeszcze jakiś leków? np. luteiny dopochwowo? Mi to pomogło i skurcze ustały

No właśnie nie, tylko magnez 3 razy i melisę kazał pić.
Ewentualnie jak boli brzuch to nospe 2 razy dziennie i tyle.
A w którym tygodniu zaczeły się skurcze u Ciebie?

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez booziaczek

zastanwiałm sie czy nie jechac do lidla bo sa rzeczy od dzis dla maluszków i zaciekawiły mnie podkład zeby materacyk nie przemókł za 25zł

o taki
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_33261.htm

myslicie ze do wieczora sie uchowają???

Ja kupiłam na allegro za 6,99 podkład z gumką ochraniający materac. I zakłada go się na cały materac.

[oliwka__]

Mokka_83, Nestelle dziewczyny wdech wydech dziś nowy dzień i już bez nerwów

[ObserwujeCie]

Napisane przez monicca1989

No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

lekarz na pewno dobrze mówi, przecież jak coś powiedział by co i jak, albo położył CIę do szpitala, więc proszę leżeć i pachnieć, jeszcze bardziej

[czarny flamaster]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Niedziela minęła mi spokojnie, choć nie obyło się bez odrobiny irytacji. Ktoś mi zarzucił, że na pewno specjalnie mało jem i się ograniczam bo to nie jest normalne żeby tak mało przytyć

Nie przejmuj się! Moja znajoma ciągle mnie pytała ile już przytyłam i pisała, że za dużo, że ciężko będzie mi się dziecko rodzić, ze lekarz mnie zbluzga, że to niezdrowe i w ogóle. Normalnie 'Pani Doktor' się znalazła. Jak to powiedziałam mężowi, to mi mówi 'Ej, przecież ona była porządnie przy kości przed ciążą no to nie mogła zbyt dużo przytyć, bo jej lekarz pilnował'. No i racja. Ja jadłam to co chciałam, ale moja dieta była zróżnicowana. Nie ważne co bym robiła, to i tak bym tyle przytyła.
Doszłam do wniosku, że jeśli czujesz się dobrze, wyniki masz dobre, nie marudzisz i jesz co chcesz, to niektórzy bywają wściekle zazdrośni o to.

Głowa do góry! Urodzisz, kilogramy znikną i będziesz sexy!!

Mokka_83
Moja teściowa również chciała mi łaskawie dać ponad 30 letni kocyk dla małego. Nie wiadomo ile to w szafie leżało, był tak koszmarny, ze przypominał mi koc, który moja mama dała psu do leżenia.
Teściowie to mają czasami świetne pomysły!

Moja mi ostatnio wypaliła, że chcę by mój Sławek był ginekologiem. Ja, że nie chcę. Że lekarzem to owszem (ah te ambicje! ), ale nie wiem czemu ubzdurała sobie ginekologa....
Poza tym: nauczy nas jak dziecko myć, dziecko tylko ekologicznie odżywiać, będą go brać na narty, na spacery, będzie u nich nocował, będzie chodził do szkoły muzycznej (tu już mi nóż sie otwiera w kieszeni) i licho wie co jeszcze. No i mają zabawki dla małego w garażu po swoich dzieciach.....

Mamy przerabane, bo siostra TŻta mieszka wieeeeeele kilometrów od nas i wpada 2 razy do roku, dzieci nie ma i szybko mieć nie chce.

[oliwka__]

Strippi co do ospy nie przejmuj się, ostatnio co pilnowałam tego maluszka to on w wieku 3 tygodni przechodził ospę bo najpierw Wiktor jego starszy brat załapał w przedszkolu jego mama nigdy nie przechodziła i się zaraziła wysyp miała tydzień po porodzie akurat zdarzyli ją do domu wypisać a mały po kolejnych 2 tygodniach dostał wysyp. Jedynie jak przeszedł tą ospę tak wcześnie to Wiktor ten starszy nie mógł chodzić do przedszkola by nie przynieść choroby żadnej tak jakby odbywali 3 miesięczną domową kwarantannę

Przepraszam jeśli moje posty są nie składne ale mamy taki hałas że własnych myśli nie słychać.

[mariolci]

aaa ja sie nie pochwaliłam, że dziś 28t1d takze powoli zaczynamy 29 nooo niech juz bedzie 35 noooooo !!!

[Luna0]

dzień dobry

Napisane przez Mokka_83

ja w sumie zazwyczaj mrożę, bo jesteśmy tylko we dwoje, więc byśmy nie przejedli I zawsze pakuję do zamrażalnika w pudełkach - już pokrojone w kawałki, bo wtedy mogę rozmrażać ile mi akurat pasuje - np. tylko dwa kawałki dla siebie i Tżta do kawy

Pani, ale jak mieliscie zaproszenie to spoko Znaczy, że tamtym pasowało żeby ich tak szybko odwiedzić Jak napisałaś, że się wbijaliście to myślałam, że tek bez zaproszenia


masakra

Dziewczyny ale mam nerwa Byliśmy u teściów bo nas zaprosili... Powiem szczerze, że myslałam, że skoro nas zapraszają to coś chcą... a dokładniej - że chcą dać kasę na wózek (bo jakos w listopadzie zadeklarowali że nam dadzą na wózek). A teściowa do mnie wyskakuje z tekstem, że po wózek to chyba w marcu pojedziemy? Nie dość, że w marcu, to jeszcze pojedziemy. Nie wiem co mnie bardziej wkurzyło Powiedziałam jej delikatnie, że chyba trochę za późno... I dodałam, że mi juz się w marcu nie będzie chciało po sklepach chodzić, bo juz teraz mi ciężko (nie jest az tak źle, ale musiałam podkolorowac). Stara lampucera nic nie odpowiedziała... I zaczęla nawijać, że byli w jakims sklepie i widzieli takie ładne wózki... Już miałam takiego nerwa (choc oczywiście zachowałam zimna krew), że zaczęło mi być wszystko jedno... nawet zaczełam mysleć, że gdybysmy mieli w tej chwili luźne 2 tys to bym jej powiedziała, że kupujemy teraz a oni jak będą chcieli to nam dorzucą a jak nie, to nie... No ale nie mamy luźnej kasy niestety Powiedziałam jej więc tylko, ze my tez byliśmy ogladac wózki (w innym sklepie) i że z dwóch typów które chciałam obejrzeć byl tylko jeden - a to po to jej powiedziałam, żeby ja uświadomić że to MY będziemy wybierać a nie ona... No i rzuciłam luźnym tekstem, że się wahamy czy przeciętny nowy czy jakiś lepszy używany... Więc ona od razu wyskoczyła z tekstem, że nowy... No ok, w sumie o to mi chodziło Po chwili dodałam, że jak uważa, tylko po prostu 3w1 jaki my chcemy to nie mały wydatek... Trochę jej wtedy mina zrzedła, bo chyba sobie uświadomiła, że to większy niż zakladali wydatek... Ale niech kurcze wie... Bo się zaczęłam obawiać, że będą chcieli odkładać zakup wózka do marca a potem się okaże, że może jakiąś nędzę za 800zł sobie wymyślili... i jeszcze bez wózka zostaniemy
Kurcze, normalnie po spotakaniu z tą kobietą zawsze mam takiego nerwa że szok.
A jeszcze do tego mój Tż mnie wnerwił... on ani słowem się nie odezwał... jakby go przy tej rozmowie w ogóle nie było Po prostu bez komentarza... do wszystkich sie stawia, a mamusi (a własciwie macosze) nie potrafi. A wiem, że jesteśmy tego samego zdania bo po wyjściu sam powiedział, że w razie czego kupimy taki jak będziemy chciali z jego 13stki w marcu

Aaa... i jeszcze jedno... teściowa mi powiedziała żeby absolutnie ubranek nie kupować teraz tylko jak się dziecko urodzi A poza tym zrobi porzadki to jeszcze po chłopakach (braciach Tżta) mi super ubranka znajdzie... jeden ma 30 lat a drugi 37

To się wyżaliłam

Mokka ale jaja Ja tez się troche obawiam bo mieliśmy dostać od teściów pieniadze w styczniu, później w lutym a później coś teściowa mówiła że przeciez odrazu nie potrzebny, chociaz dziecko może spać w wózku, więc stwierdziłam 'oo tak moje będzie spało w wózku'
Tylko ja wiem ze nie robi tego złośliwie, tylko musi na to zarobić i naprawdę zacharowuje się z chorymi nogami w Niemczech
no ale mam nadzieje że najdalej na początku marca dostaniemy i też narzekałam że 'już mi ciężko chodzić a co dopiero w marcu'
tylko ze u mnie na początku marca to już moze być maluszek...

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję

O ja Cię kręcę czyli za tydzień możesz rodzić


Co do odwiedzin, to u mnie w dzien wyjścia napewno będą rodzice i siostra, ale mi to nie przeszkadza, wręcz będę się chciała pochwalić maleństwem chociaz na pół godziny
u siostry bylo tak samo, tylko ja jej dziecko nawet niosłam do auta i z auta do domu więc u nas to normalne że ktoś jest obok

Co do adopcji.. nie żal mi tych dziewczyn. Tym bardziej że niejedna mogłaby wychować dziecko tylko cudują... a o adopcji przez gejów się nie wypowiadam bo by mnie wyrzucili z forum..