Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[prince_polo]

Napisane przez hanjah

Agunia, Houserka najlepsze życzenia imieninowe Radości, szczęścia, miłości i pociechy z córeczek

ja tez sie przylączam
I Dla Fabisia tez Najlepszego!!!!!!!

łeb mi pęka

[wvictoria]

Napisane przez agunia82

oł jeeeee w końcu doczekałam się szamania stópki co prawda tylko przez moment, ale jednak



powiedz to mojemu mężowi





---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------



eee jedna znaczy dwie, tylko jednego dnia obie
ale my BLW a poza tym przy pierwszej próbie tak się krzywiła, pluła i rzucała tym brokułem że myślałam, że nic z tego nie będzie

Mężu Aguni, brokuły są dobre

[Irmusia81]

Hejka

Nie byliśmy u teściowej- ona przyszła do nas Wnerwiła mnie jak zwykle
Leoś miał ciężką noc Wygląda na to, że teraz wychodzi mu górna jedynka

Napisane przez wvictoria

Cześć
Muszę pierwszy raz od bardzo dawna napisać, że miałam noc do
Mały od ok. 1 się wiercił, marudził, popłakiwał... włożyłam smoka to przez chwilę było ok i zaraz powtórka z rozrywki. Po 2 zrobiłam mleczko ale nie chciał jeść. Dopiero przed 3 coś tam zjadł ale nie za wiele. Ululałam i odłożyłam do łóżeczka. Poszłam umyć butelkę, wraca i co? to samo co było od 1 - marudzenie, popłakiwanie, wiercenie... W końcu skapitulowałam i wzięłam go do nas do łóżka. Pospaliśmy tak do 6.30. Obudziliśmy się i marudzenie od nowa Zrobiłam mleko - nie chciał. Ok. 7 usnął wtulony we mnie i pospaliśmy jeszcze jakieś 45 minut. Obudził mnie palec w oku i ciągnięcie za włosy. Zjadł coś dopiero przed 9 po posmarowaniu dziąseł dentinoxem. Ale zjadł tylko jakieś 80ml i zaczął się rzucać więc odpuściłam. Teraz znowu śpi. Ja zjadłam śniadanie, zrobiłam sobie herbatę i czuję jaka jestem padnięta...

możemy sobie podać ręce

Napisane przez nel_a

wiecie co już 2 raz (wczoraj rano i dziś) przy usypianiu małego zauważyłam że dziwnie rączki mu drgają muszę chyba pediatrze teraz powiedzieć jak będziemy na szczepieniu.

mam nadzieję, że to nic złego

Napisane przez buena

Nadia woli być noszona na rękach przodem do kierunku w którym idziemy. Jest do dosyć uciążliwe czasem, bo jak biorę ją na ręce, np. do odbicia to od razu się wykręca do przodu no i wtedy obie ręce mam zajęte, nic nie mogę zrobić.
Jak jest u Was?

u nas podobnie.

Napisane przez houserka

A i wszystkiego najlepszego dla Wszystkich wątkowych Agnieszek

Najlepszego!

Napisane przez nadalka

Moje dziecko które miało nie raczkować właśnie stawia pierwsze kroczki bardzo nieudolne ale czy to ważne i wyciągnęła dzisiaj rączki żeby ją wziąć

WoW!

[nitka_88]

A ja ciągle Was nadrabiam, utknęłam na 45 stronie

dla Iguni

Najlepsze życzenia dla wątkowych Agnieszek i Fabisia

[allebazi]

Napisane przez katja_22

Karmienie wygląda podobnie jak u Ciebie, też je na raty zwykle... Raz zje więcej, raz mniej, ale raczej niewielkie porcje i czasem mam wrażenie, że latam za nim z tą butelką Jak zostawi dużo to za chwilę jeszcze mu podgrzewam i podaję, a jak zostawi niewiele np. pół czy mniej to już wylewam... Bywa, że wylewam całą porcję, jeśli np. nie zje wieczorem tego co ma naszykowane, bo wcześniej zaśnie... Jak się budzi w nocy karmię już z piersi, wtedy cała butla idzie do zlewu, bo zapasów nie robię

dokładnie jak u mnie. Jak nie zje porcji wieczorem a nie podgrzewałam jeszcze to daję do lodówki i daję rano.

Napisane przez agunia82

Luśka się przekonała do brokuła

a z czym podałaś? Może w towarzystwie było coś jeszcze mniej smacznego jej zdaniem

Napisane przez Maciejka__

Witam.

Mojej najwyraźniej podobało się stanie, bo jak niedobra matka nie chciała jej pomóc, to dzisiaj dwa razy wstała sama... oczywiście podciągając się na szczebelkach łóżeczka.

Victoria wykorzystałam Twój sposób na odbijanie w trakcie jedzenia i Wojtek zjadł nie 60 a 120!!! Dzięki! Ciekawe ile pośpi

[wvictoria]

Napisane przez Irmusia81

Hejka

Nie byliśmy u teściowej- ona przyszła do nas Wnerwiła mnie jak zwykle
Leoś miał ciężką noc Wygląda na to, że teraz wychodzi mu górna jedynka




możemy sobie podać ręce

A co "babcia roku" wymyśliła?

Witam, niestety, w klubie mam śpiących mało Oby ta noc była lepsza...

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez allebazi

Victoria wykorzystałam Twój sposób na odbijanie w trakcie jedzenia i Wojtek zjadł nie 60 a 120!!! Dzięki! Ciekawe ile pośpi

Cieszę się, że na coś się przydałam U mnie się dziś bez tego obyło - młody zjadł jakieś 150ml i zasnął przekładałam go do łóżeczka już spiącego jak mops
Tak w ogóle to mamy karmiące mm, karmicie dziecko trzymając na rękach? Bo ja mniej więcej od miesiąca karmię na leżaczku - obojgu nam tak jest wygodniej

[Irmusia81]

Napisane przez katja_22

swoją drogą Wasze dzieci też nie lubią smarowania buźki kremem? Mój bardzo tego nie lubi

Leo nie lubi.

Napisane przez wvictoria

Czytałam to przed chwilą Powiem Ci, że nawet się uśmiałam - takie cwaniaki a wymiękają Gdyby dzieci rodzili mężczyźni to po pierwsze zzo byłoby w 100% przypadków refundowane, a po drugie cc a życzenie też byłaby refundowana

hmm.. jest refundowana, wystarczy znaleźć życzliwego gina

[katja_22]

Napisane przez allebazi

Victoria wykorzystałam Twój sposób na odbijanie w trakcie jedzenia i Wojtek zjadł nie 60 a 120!!! Dzięki! Ciekawe ile pośpi

Zdradźcie co to za sposób

[agunia82]

Napisane przez allebazi

a z czym podałaś? Może w towarzystwie było coś jeszcze mniej smacznego jej zdaniem

indykiem i marchewką, wszystko lubi i o dziwo najchętniej dzisiaj za brokuła łapała

[Irmusia81]

Napisane przez allebazi

Ja też odciągam i jak nie zje całej porcji to zostawiam i do godziny mu podgrzewam i podaję nic mu nie było nigdy jakbym za każdym razem wylewałą to czego nie zjadł to bym nie wyrobiła większość bym wylewała a znowu jak bym dzieliła na małe porcje to też by nie jadł bo jak mu zrobię przerwę to potem już nigdy nie chce.

ja też podaję odciągnięte mleko. Karmię Małego co 3 godziny, czasem co4. Zjada teraz około 180 ml na porcję. Jeśli nie zje całej porcji, zakręcam butlę i podaję podczas następnego karmienia. Nie chodzę za nim z butlą i wylewam tylko mleko, które podawałam już 2 razy i nie zostało zjedzone. Małemu nigdy nic nie dolegało, brzuszek nie boli, kupki w normie

Napisane przez Maciejka__

Mojej najwyraźniej podobało się stanie, bo jak niedobra matka nie chciała jej pomóc, to dzisiaj dwa razy wstała sama... oczywiście podciągając się na szczebelkach łóżeczka.

Napisane przez agunia82

Luśka się przekonała do brokuła

a poza tym dowiedziałam się, że koleżanka urodziła

Napisane przez chce_byc_mama

[/COLOR]w ogole moja Amelka skonczyla wczoraj pol roczku

wszystkiego najlepszego dla Amelki

[allebazi]

Napisane przez wvictoria

Tak w ogóle to mamy karmiące mm, karmicie dziecko trzymając na rękach? Bo ja mniej więcej od miesiąca karmię na leżaczku - obojgu nam tak jest wygodniej

ja nie mm ale butelką i na leżaczku karmię odkąd tylko mały odstawił się od cycka na rękach odginał mi się do tyłu a na leżaczku jest super

[katja_22]

Napisane przez Irmusia81

ja też podaję odciągnięte mleko. Karmię Małego co 3 godziny, czasem co4. Zjada teraz około 180 ml na porcję. Jeśli nie zje całej porcji, zakręcam butlę i podaję podczas następnego karmienia. Nie chodzę za nim z butlą i wylewam tylko mleko, które podawałam już 2 razy i nie zostało zjedzone. Małemu nigdy nic nie dolegało, brzuszek nie boli, kupki w normie

Mój jak zje 150 to jest już dużo jak na niego Bardzo rzadko zdarzyło mu się zjeść więcej, częściej zjada mniej na jedno posiedzenie

Podobnie jak allebazi nie karmię na rękach tylko na leżąco, z tego samego powodu
Hehe nasze dzieci mają sporo wspólnego A myślałam, że moje to ewenement

[Irmusia81]

Napisane przez wvictoria

A co "babcia roku" wymyśliła?


Tak w ogóle to mamy karmiące mm, karmicie dziecko trzymając na rękach? Bo ja mniej więcej od miesiąca karmię na leżaczku - obojgu nam tak jest wygodniej

a1. aaa jak zwykle była "żywo zainteresowana wnukiem", mimo, że dosatała "od niego" kwiaty i słodycze. Co za babsko

ad2. Ja też nie z mm, ale butelkowo-cyckowa Już od dobrych 2-3 miesięcy nie karmimy Małego na rękach. Robimy to w wózku lub w łóżeczlu. W leżaczku je tylko z siateczki lub łyżeczką. Butla w leżaczku jest be

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

indykiem i marchewką, wszystko lubi i o dziwo najchętniej dzisiaj za brokuła łapała

kobieta zmienna jest

[nel_a]

znalazłam ciekawą stronę http://kocia_stronka.republika.pl/alergia.html - i chyba muszę małemu zrobić badania....

[Maciejka__]

dla Amelki. Oby była zdrowa i uśmiechnięta.

Napisane przez wvictoria

Tak w ogóle to mamy karmiące mm, karmicie dziecko trzymając na rękach? Bo ja mniej więcej od miesiąca karmię na leżaczku - obojgu nam tak jest wygodniej

Już we wrześniu kładłam ją na poduszce, dawałam butlę i jadła sama. Zdarzały się jednak dni, że musiałam jej tą butlę trzymać. Teraz też się zdarzają jak bolą ją dziąsła, albo coś innego jej dolega, ale rzadko.

Napisane przez Irmusia81

Nie byliśmy u teściowej- ona przyszła do nas Wnerwiła mnie jak zwykle
Leoś miał ciężką noc Wygląda na to, że teraz wychodzi mu górna jedynka

To życzę przespania dzisiejszej.
Chyba dałabym sobie spokój z taką babcią.

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

Hejka

Nie byliśmy u teściowej- ona przyszła do nas Wnerwiła mnie jak zwykle
Leoś miał ciężką noc Wygląda na to, że teraz wychodzi mu górna jedynka

ech ta teściowa Biedny Leo

Napisane przez agunia82

oł jeeeee w końcu doczekałam się szamania stópki co prawda tylko przez moment, ale jednak

brawo

my juz po kolędzie, ksiądz pytał kiedy siostrzyczka


mały dzis wykupkał zupke która mu dawałam w sobote i niedziele(sama robiłam) takiego fetoru jeszcze nie czułam

[hanjah]

Mąż dziś kupił takie cudo Jakie owoce/warzywa w tym podajecie?

[wvictoria]

Napisane przez Maciejka__

dla Amelki. Oby była zdrowa i uśmiechnięta. Już we wrześniu kładłam ją na poduszce, dawałam butlę i jadła sama. Zdarzały się jednak dni, że musiałam jej tą butlę trzymać. Teraz też się zdarzają jak bolą ją dziąsła, albo coś innego jej dolega, ale rzadko.
To życzę przespania dzisiejszej.
Chyba dałabym sobie spokój z taką babcią.

Eee, u mnie Junior nie trzyma butelki. To znaczy czasem trzyma ale muszę podtrzymywać bo mu zaraz upadnie

Dzięki za odpowiedź ws. karmienia na leżaczku Tak myślałam, że tak będzie większość karmić bo dzieciaki już ciężki

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez katja_22

Zdradźcie co to za sposób

Jak dzidzia je i w trakcie jedzenia odrzuca butelkę to go ustawiam do odbicia. Jak odbije to ponownie próbuję podać mleko - zwykle jeszcze coś wypije

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez hanjah

Mąż dziś kupił takie cudo Jakie owoce/warzywa w tym podajecie?

Ja dałam to raz młodemu - ciumkał banana i bardzo mu się podobało

[prince_polo]

ja pitole ale mi zimno!!!!! NOrmalnie mam drgawki z zimna a w domu mam 25 stopni!

[wvictoria]

Napisane przez Irmusia81

a1. aaa jak zwykle była "żywo zainteresowana wnukiem", mimo, że dosatała "od niego" kwiaty i słodycze. Co za babsko

ad2. Ja też nie z mm, ale butelkowo-cyckowa Już od dobrych 2-3 miesięcy nie karmimy Małego na rękach. Robimy to w wózku lub w łóżeczlu. W leżaczku je tylko z siateczki lub łyżeczką. Butla w leżaczku jest be

Kobieta jest niereformowalna

[phdwao]

Napisane przez hanjah

Mąż dziś kupił takie cudo Jakie owoce/warzywa w tym podajecie?

jablko trę surowe na tarce na duzych oczkach i daje mu do wysysania, zmierzam dac tez surowa marchew

[agunia82]

Napisane przez prince_polo

ja pitole ale mi zimno!!!!! NOrmalnie mam drgawki z zimna a w domu mam 25 stopni!

mierzyłaś temperaturę?

Irmusia współczuje kolejnej nieciekawej sytuacji z teściową

[prince_polo]

aga nie mierzyłam. Ide zrobicc goracej herbaty i zmierze

[agunia82]

Ciastek tylko zmierz zanim się napijesz
u nas temp to 21-22 stopnie a ja siedzę albo w krótkim rękawie albo cienkim polarze na to i mi jest ciepło

[chce_byc_mama]

wlasnie apropo banana, od kiedy mozna dawac surowego? dzis mi kolezanka mowila ze dopiero po skonczonym 9 mc to samo mi mowila o zoltku i juz nie wiem

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez agunia82

Ciastek tylko zmierz zanim się napijesz
u nas temp to 21-22 stopnie a ja siedzę albo w krótkim rękawie albo cienkim polarze na to i mi jest ciepło

my mamy 20 i tez jest cieplo

[Irmusia81]

Napisane przez Maciejka__

To życzę przespania dzisiejszej.
Chyba dałabym sobie spokój z taką babcią.

hmm... tylko, że sąsiadujemy z teściami, dzielimy jedno podwórko. Za jakiś czas Mały zacznie chodzić, będzie coraz więcej rozumiał, widywał i słuchał o "dziadkach", zobaczy, jak babcia zajmuje się wnuczką (kuzynką Leona) i co wtedy? Na razie to w sumie mam to w głębokim poważaniu, że teściowa jest babcią tylko z nazwy, ale jak to mam wytłumaczyć dziecku, jeśli kiedyś mnie zapyta, dlaczego babcia go nie lubi Jak wytłumaczyć coś, czego sama nie pojmuję...

Napisane przez hanjah

Mąż dziś kupił takie cudo Jakie owoce/warzywa w tym podajecie?

jabłko, banana, gotowaną marchew, brokuła, ziemniaka. Wszystko co mi się nasuwa Gruszkę i dynię podałam ze słoiczka, bo nie dysponuję świeżymi. W przeciwnym wypadku również dałabym Małemu w siateczce

Napisane przez phdwao

ech ta teściowa Biedny Leo

Napisane przez wvictoria

Kobieta jest niereformowalna

niestety

[phdwao]

Mamka ja daje juz surowego banana, pytalam tu dziewczyny i tez dają a co do żółtka pediatra mówiła ze od 7-go miesiąca także niebawem zaczynam

[Irmusia81]

agunia

mamcia daję małemu banana już od jakiegoś czasu i jest git

[nel_a]

21:30 a nasz syn nie śpi