Wyrodna matka?

[żurawinka]

Napisane przez kropka75

Nie uraziłaś mnie.

A komentarz jest zbędny.
I schowaj język. Nie mam piętnastu lat.

Tak bo emotki są dla pietnastolatków
A zabroń mi komentować, nauczycielką jesteś czy co ?

Dla autorki jeszcze jedna rada - zawsze jakaś inna matka "wie więcej" i czuje że musi w ten lub inny sposób wylać swoje żale. Jej intencje mogą brać się z zazdrości że Twoje dziecko śpi dobrze, zasypia samo, a ona się męczy i buja
Niestety i na wizażu to nagminne, przecież inna mama nie może mieć lepiej.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez kropka75

Nie uraziłaś mnie.

A komentarz jest zbędny.
I schowaj język. Nie mam piętnastu lat.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


Dziecko to nie jest zamówienie na allegro. Zmienia się. Normalna rzecz.

Komentarz o głupocie bardzo niskich lotów. (A minutę wcześniej nie miałaś złych intencji podobno...)

Słowo głupota było w odniesieniu do przepychanek na wizażu Poczułaś sie wywołanaa do tablicy ?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Erite

Nigdy nie bujałam córki i to był klucz do sukcesu Ala od zawsze spała dobrze i nie było problemów. Oczywiście wszystko zależy od dziecka
Położna mi powiedziała, że bujanie dziecka powoduje zaburzanie u niego błędnika i później są 3-4 latki, które nie potrafią spać bez bujania.
Bujanie to nie to samo co przytulanie, więc nie widzę problemu

Aha.
Tyle, że wiesz. Ja NIGDY nie byłam bujana, a zaburzenia błędnika mam do dzisiaj. Chorobę loko miałam, czasem jeszcze sie odezwie, na rowerze potrafię wyrżnąć na równej drodze a opanowanie jazdy w przód na rolkach zaczynam co sezon od nowa...

Napisane przez żurawinka

Tak bo emotki są dla pietnastolatków
A zabroń mi komentować, nauczycielką jesteś czy co ?

O, jak miło

[201706190936]

Mój starszy syn był bujany, matko co za mordęga...
Młodszy nie - leżał w łóżeczku czy wózku aż zasnął.

Potem starszy w wieku 8 miesięcy nauczył się sam zasypiać.
Młodszemu w tym wieku mniej więcej odwidziało się samodzielne zasypianie.

I trzeba było (się) bujać

[Erite]

Napisane przez kropka75

Nie wiem czy zrobić tak czy tak

Położna powinna dostać zakaz wykonywania zawodu, bo taki brak wiedzy elementarnej jest przerażający!

Moja córka nie była bujana (no może czasem, trochę ) ale była przytulana, masowana, noszona na rękach. Tak więc myślę, że nic jej nie odebrałam w życiu. Niestety z tego, co zauważyłam, że dzieci bujane do snu z czasem chcą coraz intensywniejszego bujania, bo bez tego nie usną.
Nie uważam, że robiła idealnie ale wydaje mi się, że sytuacja gdy dziecko koniecznie musi być bujane, bo inaczej nie zaśnie nie jest komfortowa ani dla dziecka ani dla matki (ojca, babci, dziecka itd.).

[hania811]

Napisane przez kropka75

Dziś coraz mniej jest dzieci, które same tak zasypiają. Tylko korzystać. Wkrótce może jej się zmienić i jeszcze się nabujasz.

heh..dokładnie.



Moja też kiedyś sama zasypiała. Potrafiła godzinę sama leżeć i patrzeć po czym zasnąć. Moja mama nawet stwierdził że bardzo "zimno" córkę chowam, a po powrocie ze szpitala to ją tak "ciepnęłam" do łóżeczka No ale co ja miałam poradzić skoro ona tak chciała.
Teraz po 11 miesiącach życia z moją córką wiem że upodobania takiego malucha mogą się zmieniać jak w kalejdoskopie.
Może inaczej..nie upodobania, ale sposób życia który jest cały czas warunkowany etapami rozwoju.
Moja zasypiała sama, musiał być bujana, musiała być kołysana w łóżeczku, musiała zasypiać przy cycu- po czym przestała umieć zasypiać przy cycu, to musiała po mleczku pobawić się z 30 min- po czym nadszedł etap że od razu do karmienia musiało być gaszone światło.
Teraz jest na etapie że wszędzie źle- niestety.
Ząbkowanie nas wykańcza.

Napisane przez żurawinka

Tak bo emotki są dla pietnastolatków
A zabroń mi komentować, nauczycielką jesteś czy co ?

Dla autorki jeszcze jedna rada - zawsze jakaś inna matka "wie więcej" i czuje że musi w ten lub inny sposób wylać swoje żale. Jej intencje mogą brać się z zazdrości że Twoje dziecko śpi dobrze, zasypia samo, a ona się męczy i buja
Niestety i na wizażu to nagminne, przecież inna mama nie może mieć lepiej.

dzizas..od razu jad.
Miło

Nie chodzi o wylewanie żali tylko dzielenie się doświadczeniami.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez CytrynkaZosia

Ostatnio była u mnie koleżanka. Wykąpałam Małą, nakarmiłam i włożyłam do łóżeczka aby zasnęła. Koleżanka widząc to była w szoku, że nie kołysze małej do snu, zaczęła mnie pouczać, że powinnam ją kołysać i popatrzyła na mnie jakbym robiła krzywdę dziecku. Moja córeczka ma 3.5 ms. Od samego początku zawsze wieczorem sama zasypia. Nie lubi wtedy nawet noszenia na rękach, bo ją to męczy i popłakuje, a położona w łóżeczku wycisza się i zasypia sama. A jak nie chce spać to gada do siebie, bawi się rączkami aż się zmęczy i zasypia. W ciągu dnia ma kilka drzemek i wtedy ją kołyszę w wózku. Ale naszły mnie wątpliwości czy dobrze robię.. Teraz czuję się jak matka która robi krzywdę dziecku W ciągu dnia okazuję jej czułość, tulimy się, przytulamy.
A jak zasypiają wasze dzieci

moja zaspiała przy piersi ,ale to bez znaczenia
Nie chodzi o to,co ktos tam uważa za słuszne,a o to,zeby odpowiadac na potrzeby dziecka -i to wlasnie robisz . Twoja coreczka chce zasypiac sama -umozliwiasz jej to i to jest dobre. Gdyby chciała Cieebie blisko -dobrą decyzją byłoby zaspokojenie tej potrzeby. Słuchaj swojego dziecka, ono samo pokazuje Ci czego mu trzeba

[kropka75]

Napisane przez żurawinka

Tak bo emotki są dla pietnastolatków
A zabroń mi komentować, nauczycielką jesteś czy co ?

Takie są.

Nie odpowiem na drugie zdanie, bo do takiego poziomu nie schodzę.

Napisane przez żurawinka

Dla autorki jeszcze jedna rada - zawsze jakaś inna matka "wie więcej" i czuje że musi w ten lub inny sposób wylać swoje żale. Jej intencje mogą brać się z zazdrości że Twoje dziecko śpi dobrze, zasypia samo, a ona się męczy i buja
Niestety i na wizażu to nagminne, przecież inna mama nie może mieć lepiej.

Taką chamówą teraz pojechałaś, że brak mi na to komentarza.

Poziom sięgnął bruku.

Napisane przez żurawinka

Słowo głupota było w odniesieniu do przepychanek na wizażu Poczułaś sie wywołanaa do tablicy ?

Poczytaj co napisałaś i zaznacz, gdzie tam jest mowa o przepychankach na wizażu...

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez żurawinka

Jak chce koleżanka wizażanki bujać to buja, ale po co na to specjalnie namawiać ?
Tak samo mozna by się czepnąć Twoich intencji jak napisałaś że dziecku jeszcze może sie odmienić i że sie nabuja Głupota.

Cytuję...

Gdzie jest mowa o przepychankach, pytam?

[FioletowyAnanas]

Skoro dziecko samo zasypia to w czym problem? Moja mama zawsze mi opowiadała że mnie kołysali po 3h i dalej nie spałam a moją siostrę wystarczyło położyć w łóżeczku. Do każdego malucha trzeba podejść inaczej. No ale mogę się mylić nie mam własnych dzieci

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A może własnie dlatego NIE spałaś, bo kołysali?

[żurawinka]

Napisane przez hania811

Nie chodzi o wylewanie żali tylko dzielenie się doświadczeniami.

Zgadzam się i sie dzielę
Nie ja pierwsza czepnęłam się kropki.

Za ostrzeżenie dziekuję, myslałam że wcześniej dostanę
Jeszcze mi nie przyszło do głowy zgłosić nikogo do moda, nie ten poziom, rzeczywiście.

[Luba]

Napisane przez iizabelaa

CytrynkaZosia
ja takich osób w otoczeniu nie mam, ale za to tutaj na forum dowiedziałam się, że takie zachowanie można skrytykować, bo łóżeczko to zło,
nie przejmuj się głupim gadaniem,
ważne ze ty i twoja córeczka jesteście zadowolone

Ja ze swoją córką od urodzenia robiłam identycznie

Weź się czasem zastanów, bo jak Cię czytam to mam wrażenie, że Ty akurat byłaś aż za dużo bujana w wózku i Ci zaszkodziło. Czy Ty w ogóle rozumiesz co czytasz na forum?

Autorko, powiem Ci tak: postępujesz odpowiednio, bo reagujesz na potrzeby swojego dziecka. A nie patrzysz tylko żeby Tobie było dobrze.
Jeśli Twoja córka chce spać w łożeczku, nie lubi kołysania itd. to super, fajnie, że obserwujesz swoje dziecko i wiesz co lubi i czego potrzebuje.
To jest naważniejsze, zeby rodzic reagował na potrzeby dziecka a nie tylko i wyłącznie na swoje.

Moje starsze dziecko zasypiało w łożeczku, bo tak chciało. Też nie lubiło kołysania.

[iizabelaa]

Napisane przez żurawinka

Dla autorki jeszcze jedna rada - zawsze jakaś inna matka "wie więcej" i czuje że musi w ten lub inny sposób wylać swoje żale. Jej intencje mogą brać się z zazdrości że Twoje dziecko śpi dobrze, zasypia samo, a ona się męczy i buja
Niestety i na wizażu to nagminne, przecież inna mama nie może mieć lepiej.

dokładnie
w pełni się zgadzam z tym komentarzem

Napisane przez Luba

Weź się czasem zastanów, bo jak Cię czytam to mam wrażenie, że Ty akurat byłaś aż za dużo bujana w wózku i Ci zaszkodziło. Czy Ty w ogóle rozumiesz co czytasz na forum?

To może ty się zastanów dlaczego się mnie czepiasz? Czyżbyś nie miała inny rozrywek w życiu?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez iizabelaa

To może ty się zastanów dlaczego się mnie czepiasz? Czyżbyś nie miała inny rozrywek w życiu?

ulubiony argument tych,którzy nie mają nic do powiedzenia


drugi to "zazdrościsz mi"

[taszkin]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ulubiony argument tych,którzy nie mają nic do powiedzenia


drugi to "zazdrościsz mi"

A jak już się nie da niczego uczepić, to ilość postów jest jeszcze ważna przecież, i klub atakujący

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez Luba

Autorko, powiem Ci tak: postępujesz odpowiednio, bo reagujesz na potrzeby swojego dziecka. A nie patrzysz tylko żeby Tobie było dobrze.
Jeśli Twoja córka chce spać w łożeczku, nie lubi kołysania itd. to super, fajnie, że obserwujesz swoje dziecko i wiesz co lubi i czego potrzebuje.
To jest naważniejsze, zeby rodzic reagował na potrzeby dziecka a nie tylko i wyłącznie na swoje.

[Luba]

Napisane przez iizabelaa

To może ty się zastanów dlaczego się mnie czepiasz? Czyżbyś nie miała inny rozrywek w życiu?

Bo mam dosyć czytania Twojego ciągłego jojczenia pt czego ty nie przeczytałas na tym forum.
Zamiast odpowiadać konkretnie na pytanie, w każdym wątku nawiązujesz do tego co ktoś gdzieś powiedział. Tak cie to boli, uważasz, ze się nie sprawdzasz w roli matki? Bo gdybyś to tutejsze gadanie olewała, to nie odnosiłabyś się do niego w każdej swej wypowiedzi Skup się na odpowiedziach na pytania a nie na ciągłym dogryzaniu, to i tobie nikt nie będzie dogryzał, proste.


I tak, obecnie nie mam żadnych rozrywek w życiu, trafiłaś chyba pierwszy raz.

[FioletowyAnanas]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38772304]A może własnie dlatego NIE spałaś, bo kołysali? [/QUOTE]

Jak przestawali darłam mordę Xd

[iizabelaa]

Napisane przez Luba

Bo mam dosyć czytania Twojego ciągłego jojczenia pt czego ty nie przeczytałas na tym forum.

Zamiast odpowiadać konkretnie na pytanie, w każdym wątku nawiązujesz do tego co ktoś gdzieś powiedział.

Skup się na odpowiedziach na pytania

To nie czytaj! Jest coś takiego jak ignorowanie w narzędziach wizażu.

Jasne ale jak już ktoś odbiegnie od tematu zgodnie z twoimi poglądami to jest ok.
Jest tu dużo osób co jeszcze mniej konkretnie odpowiadają na pytania, a nawet robią off top, czemu ich nie ścigasz na każdym kroku??

[Luba]

Napisane przez iizabelaa

To nie czytaj! Jest coś takiego jak ignorowanie w narzędziach wizażu.

Jasne ale jak już ktoś odbiegnie od tematu zgodnie z twoimi poglądami to jest ok.
Jest tu dużo osób co jeszcze mniej konkretnie odpowiadają na pytania, a nawet robią off top, czemu ich nie ścigasz na każdym kroku??

Mnie nie chodzi o odbieganie od tematu ale o to, że w każdej swojej odpowiedzi nawiązujesz do tego czego się dowiedziałaś na forum, wyzłośliwiasz się i strasznie przeżywasz to, że ktos ma inne od twoich poglądy. Nie umiesz normalnie odpowiedzieć: ja robię tak i tak. Nie, ty musisz zawsze dodac, że inni się umartwiają i poświęcają i robią inaczej.

[iizabelaa]

Napisane przez Luba

Mnie nie chodzi o odbieganie od tematu ale o to, że w każdej swojej odpowiedzi nawiązujesz do tego czego się dowiedziałaś na forum, wyzłośliwiasz się i strasznie przeżywasz to, że ktos ma inne od twoich poglądy. Nie umiesz normalnie odpowiedzieć: ja robię tak i tak. Nie, ty musisz zawsze dodac, że inni się umartwiają i poświęcają i robią inaczej.

Nie uważam ze odbiegłam od tematu, autorka wątku napisała, że spotkała nienormalna osobę,
a ja napisałam, że w realu nie spotkałam ale tutaj owszem i że ma się głupotami nie przejmować.

Aż tak odbiegłam od tematu??????

Wg mnie ani trochę.

[Luba]

Napisane przez iizabelaa

Nie uważam ze odbiegłam od tematu, autorka wątku napisała, że spotkała nienormalna osobę,
a ja napisałam, że w realu nie spotkałam ale tutaj owszem i że ma się głupotami nie przejmować.

Aż tak odbiegłam od tematu??????

Wg mnie ani trochę.

Ty naprawdę nie rozumiesz o czym ja piszę.

[Natala84]

Napisane przez kropka75

Dziecko bujane jest w łonie matki 9mcy. Dzięki temu jest spokojne. Usypia i uspokaja je ruch oraz rytm serca matki.
Dlatego zwykle tego samego potrzebuje po urodzeniu. I dlatego to zwykle działa. To jest to, co dziecko zna.

Bujanie, noszenie, huśtanie pomaga w rozwoju mózgu. Dlatego dzieci to lubią. Dlatego chcą się huśtać, lubią bujaki, kołyski, wózki w ruchu itp. To rodzaj autoterapii. Dziecko wie, czego potrzebuje do rozwoju...
Dlatego dzieci domagające się noszenia, rozwijają się dobrze, gdy są noszone, a gorzej gdy ryczą, bo nosić nikt ich nie chce.

dokładnie tak, chodzi o stymulacje układu przedsionkowego
stąd np niektóre maluchy przed zaśnięciem intensywnie kręcą głową w łóżeczku, potrzebują po prostu tej stymulacji słyszałam również, że dzieci których mamy w ciąży dużo musiały leżeć, bardziej domagają się noszenia i bujania po porodzie, właśnie po ty by się dostymulować

[ilonkaczapela]

Moj tak majtka glowa, juz sie zaczynalam martwic ale rzeczywiscie majta wtedy, kiedy zasypia na lezaco, czy to obok mnie, czy na mnie, czy sam w lozeczku, bo jak poloze go po chodzeniu na rekach, albo bujaniu to glowa pozostaje tak, jak mu ja uloze, mimo, ze jeszcze nie jest uspiony.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Natala84

słyszałam również, że dzieci których mamy w ciąży dużo musiały leżeć, bardziej domagają się noszenia i bujania po porodzie, właśnie po ty by się dostymulować

o,ciekawe to wyjaśniałoby to preferencje moje córy w pierwszych miesiacach

[kropka75]

Napisane przez Natala84

dokładnie tak, chodzi o stymulacje układu przedsionkowego
stąd np niektóre maluchy przed zaśnięciem intensywnie kręcą głową w łóżeczku, potrzebują po prostu tej stymulacji słyszałam również, że dzieci których mamy w ciąży dużo musiały leżeć, bardziej domagają się noszenia i bujania po porodzie, właśnie po ty by się dostymulować

Już nie chciałam tego pisać, żeby nie było że się mądrzę... znowu.

Dzieci są różne.
Mój syn był noszony w ciąży i bujany dużo, bo ja pracowałam do końca. Do tego od końca lutego do maja chodziłam na piechotę do domu z pracy - prawie 3km. (Chyba bym nie poszła, ale byłam przekonana że to 1-1,5km do niedawna... w końcu zmierzyłam trasę do pracy i szok.)

A mimo to chciał noszenia, bujania, kiwania itp.

Do dziś żałuję, że nikt mi wtedy nie powiedział, że układ nerwowy się domaga, tylko wszyscy (spece - pediatra np.) mi pier... bzdety, że ma leżeć i spać, a ja nosząc rozpuszczam...

I nikt mi nie odda tych straconych miesięcy już, a ja do końca życia będę sobie o to w mordę pluć, bo gdyby ... to pewnie byłoby dziś dużo lepiej niż jest.
Na bank by było.

I jak dziś słyszę, gdy się mamusie mądrują w temacie samodzielnego usypiania, jak walą hasła o uczeniu dziadostwa itp. to rośnie we mnie agresja i bucha mi uszami.
Kto potem odda tym dzieciom zdrowie? Ci doradcy? Oni będą chodzić na terapie SI? Będą płacić za nie po 70zł za godzinę? Chyba nie...



---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez Luba

I tak, obecnie nie mam żadnych rozrywek w życiu, trafiłaś chyba pierwszy raz.

Uwielbiam Cię.

[nel_a]

każde dziecko ma inne preferencje

[201802131425]

.

[kropka75]

Szkoda słów na komentarz do Ciebie.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez kropka75

Szkoda słów na komentarz do Ciebie.

ano szkoda,to nie bd miało sensu

[Luba]

Gorzej jak mama zmieni piżamę i dziecko nie rozpozna pory dnia. Bd problem.

[201706190936]

Napisane przez anytka19

Jezuu jak czytam wypowiedzi niektórych dziewczyn to jestem w szoku. Dziecko potrzebuje bujania do prawidłowego rozwoju? To jak nie bd bujać swojej córy to bd głupsza? Paranoja. Nie kumam po co się tak kłócicie, a Kropka faktycznie pobijasz rekord jeżeli chodzi o bezsensowne i bezproduktywne wypowiedzi. Idź lepiej do ludzi pogadać, a nie użerasz się na necie. Chociaż może nie masz nic innego do roboty to "rozumiem" Każdy ma prawo do własnego zdania i to, że od czasu do czasu ktoś odbiegnie od tematu to chyba nie zbrodnia co?
Co do tematu. Chciałabym jeszcze powiedzieć, że nie zgadzam się z tym, że trzeba robić wszystko co tylko dziecko zechce. Przede wszystkim systematyczność karmienia, kąpieli itd. Jeżeli codziennie wieczorem kąpiemy dziecko to bd lepiej spać po tej kąpieli, jeżeli idziemy na spacer przed drzemką to bd słodko spać i przede wszystkim to buduje poczucie bezpieczeństwa. Dziecko kiedy zaczyna rozpoznawać pory dnia to wie, że rano kiedy mama biega jeszcze w piżamie to dostanie jedzonko itd. Oczywiście wszystko w zależności od wieku i potrzeb dziecka.

Zauważ że każde dziecko inaczej się rozwija. Nie każde jest takie samo, nie każde z automatu poddaje się schematom narzuconym przez rodzica. Jak czytam takie uogólnienia z domieszką dziwnego pouczenia to... faktycznie, szkoda słów.
Niech każdy rodzic wychowuje po swojemu, nikomu nic do tego.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez Luba

Gorzej jak mama zmieni piżamę i dziecko nie rozpozna pory dnia. Bd problem.

albo jej nie będzie miała wcale