Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 Cz.3

[czarownica1]

Napisane przez sarna405

zdaję mi się że w ciaży zaczęłam mniej dbać o siebie nie maluję się nie mam sił do włosów, w ogóle nie mam chęci na nic. Jestem taka do niczego. Jeszcze od wczoraj niej jem przez te wymioty, twarz mam w pryszczach gdzie nigdy nie miałam może były ale rzadko pijedyńcze
Dziś już mam dość muszę wkońcu pogadać z szefową niech kogos szuka bo ja się wykończę chyba

czuje się często jak kocmołuch, włosy miałam już ochotę obciąć bo nie chce mi się ich myć (tyle z nimi teraz zachodu), malowanie - tusz, podkład i wszycho, chodzę w dresach ostatnio bo cieplej... nic mi się nie chce...

Napisane przez domciatko

minie w drugim trymestrze!

zaczęłam II trym i co? i dalej mi się nie chce... liczę że z wiosną odżyję

Napisane przez Trele_Morele

Czesc dziewczyny
domciatko - pozwole sobie odpisac Ci tutaj i jednoczesnie sie pochwalic. Tak jestem znowu w ciazy Nie wiem jak to mozliwe ( tzn wiem jak ) ze udalo mi sie tak szybko , lekarze mowia zeby nie wiazac tego z poprzednia ciaza , ze nie ma zadnych powodow dla ktorych ta tez miala by sie nie udac jestem pelna strachu i obaw , ale jednoczesnie przeszczesliwa ze dostalam druga szanse
Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i fasolinek

trzymamy kciuki... ja i Bąbelek

------
wróciłam z miasta, pozałatwiałam większość, w sklepie tak mi się pić zachciało, że zanim zapłaciłam za Ice Tea to pół butli wydoiłam
Ominęłam Lidla, ja jeszcze nic nie kupuję, po wynikach amnio zacznę, kurczę po prostu żeby nie zapeszyć.
Mój Bąbelek bąbluje i to musi być On, no żesz przecież nie może mnie codziennie tak gazować, mnie inaczej gazuje.... to On

[Margosia__]

Na obiad chyba będzie pizza z pizzeri bo chyba za bardzo spieprzyłam tą zupę Znaczy pieprzu za dużo mi się sypnęło

[sarna405]

i co i co a teraz bym kapusty z beczki zjadła a ja chcę dziewczynke chyba muszę kupić kapustę jak będę wracała ale to może takie zachcianki bo jakaś głodna jestem

[Priety]

Napisane przez czerwony_balonik

Wczoraj właśnie sporo czytałam na polecanym tu nieraz blogu http://podwojona-sroka.blogspot.com/ i wg analiz tej kobietki wychodzi na to że kosmetyki dla dziecka do mycia i smarowania są najlepsze właśnie z Rossmanna, albo te z firmy Hipp. A chusteczki nawilżające ze sklepów Lidl, Netto, i również Hipp (te z Biedronki Dada nie są przez Srokę polecane). Wszystkie Nivee, Johnsony,Bambino itp potrafią mieć w składzie masę konserwantów i niezdrowych dla dziecka rzeczy. A właśnie gdybym tego nie przeczytała, dałabym sobie rękę uciąć że te droższe będą lepsze


Tez lubię, a w szczególności ciasto stafanka z kaszy mannej przekładane herbatnikami polane karmelem

Czerwony Balonik powiem Ci szczerze, że mnie rzadko kiedy było stać na "lepsze" kosmetyki (zawsze mi było szkoda kasy wolałam wydać na coś innego) i nigdy nie odczułam różnicy. A jak się zainteresowałam włosami to przy okazji i składami i wyszło szydło z worka - droższe wcale nie znaczy lepsze Ale generalnie zawsze miałam dobre zdanie o rzeczach markowanych marką sklepu Chemię do domu też kupuję w Rossmanie albo w lidlu - W5 jest nie do pokonania na razie dla mnie

A czy ja mogę poprosić o przepis na te herbatniki? Bo szukam czegoś fajnego do czego nie potrzeba piekarnika, bo mój jest do

Napisane przez sarna405

od którego tygodnia zaczęłyście się smarować kremem a rozstępy u mnie juto kończy się 9tydzień piersi są duże i brzucholek rośnie więc poprosiłam męża żeby poszedł do apteki kupić, to farmaceutka stwierdziła ze za szybko że zaprasza za miesiąc ja to bym już wolała zapobiegać ale na razie smaruję oliwką...

Mi się wydaje, że nie ma reguły Warto na pewno wcześniej smarować, żeby uelastycznić skórę

Napisane przez Myszolka91

Dziewczyny kiedy mina te mdlosci!? To ponad 11 tydzien wedlug usg a ja caly czas mdlosci,odbicia , kwasota w buzi i bol zoladka. Wlasciwie to ja mialam wszystkie mozliwe objawy ciazy omdlenia,krew z nosa,wymioty itp. Cieszcie sie ze przechodzicie lagodnie przez ciaze.Moj narzeczony twierdzi ze to jego geny i dziecko bedzie takie jak on i dlatego daje mi w kosc

U mnie już 12 tydzień i dalej mnie męczy... Oj różnie to bywa z tą lagodnością Mnie prawie cały dzień jest niedobrze i mnie muli, często mi jest słabo, że nawet na autobus nie mogę pójść (i jestem uziemiona bo nam w samochodzie amortyzator padł i jak się ostatnio przejechałam to się aż bałam o maluszka tak mnie brzuch rozbolał), a jak coś robię to muszę co chwilę usiąść i odpocząć bo mam mroczki aż przed oczami... Miejmy nadzieję, że po pierwszym trymestrze nam przejdzie. Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej lepiej się poczuła

Napisane przez sarna405

no właśnie to tak jak u mnie...nie wiem czy zapłodnienie było w listopadzie czy w grudniu to głupota już wiem 1 miesiąc chłopczyk następny dziewczynka i tak na zmianę.
A co do mdłości moje powróciły i cos czuję że dziś znów będzie kolorowo
moja koleżanka to nawet w 6 miesiącu rzygała...

Moja ciocia przez całą ciążę "miłośnie ściskałą kibelek" jak to nazwała Niestety każda ciąża jest inna i na to nie ma reguły

Napisane przez sarna405

Priety tak to jest z tymi ludźmi zaraz myślą ze wymyślamy, ale tak jak piszesz nie każdy czuje się dobrze. JA w 1 ciąży czułam się doskonale a w tej bardzo źle, złe samopoczucie, senna, wymioty. Raz teściowa rozmawiala ze znajomą ze ciąża to przecież nie choroba a te dziewczyny to tylko na chorobowe chcą, tamta przytaknęła. Ale sama była w ciąży i wiadomo ze nie każdy dobrze się czuje w końcu nasz organizm się zmienia, a po 2 dziś jest dobrze a jutro źle nigdy nic nie wiadomo.Dlatego ja staram się nie marudzić że aż tak się źle czuje bo zaraz będzie gadane ze mi się nie chce pracować

Ja też staram się nie marudzić, tylko chciałam tacie wytłumaczyć, czemu rzadziej ostatnio do niego przyjeżdżam, bo on niestety jest bardzo chory I niewiele czasu mu już zostało, i chociaż bardzo bym chciała być u niego częściej, nie mogę ryzykować, że coś się stanie - bo już kichać mnie - ale powiedzmy, że pójdę na autobus z synkiem, on ma 2 latka i jest bardzo żywy. Niech mi się zrobi słabo, mały mi się wyrwie i co dalej? No nie mogę tak ryzykować. I korzystam jak brat po mnie przyjeżdża.

Napisane przez Myszolka91

Czy to normalne ze pogorszyl mi sie stan cery? Mam duzo syfkow a kiedys tylko czasem cos wyskoczylo. Biore slub 23 lutego i chce jakos wygladac. Znacie jakies maseczki lub zabiegi ktore mi pomoga?

No niestety rozwalają się nam trochę hormonki i to normalne... Ale myślę, że jak makijażystka Cię dobrze pomaluje to wszystko ukryje i będziesz pięknie wyglądać

Napisane przez iwona335

co robicie dzisiaj na obiad?

Łazanki

Napisane przez JustyskaU

Dziewczyny czy silny stres w pierwszym trymestrze moze sprawic ze urodzi sie chore dziecko?Przeczytalam wczoraj o tym i bardzo sie boje

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Przeczytalam o tym wczoraj w necie i b.sie boje,przyznam ze w ciazy zrobilam sie strasznie nerwowa,o byle co robie awantury i siebie nie poznajemialam kilka sytuacji takich stresujacych po ktorych bolal mnie brzuch,a wczoraj to masakra cala noc bolal mnie brzuch a rana mialam skurcze,przeczytalam ze dziecko moze urodzic sie z roznymi wadami serca i mozgu,byc nadpobudliwe a nawet miec downa bardzo sie boje czy nie zaszkodzilam dzieciatku,dziewczyny co myslicie o tym??

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Justyska przede wszystkim się nie denerwuj i nie czytaj głupot w internecie Ja w pierwszej ciąży miałam bardzo dużo stresów, między innymi przez mojego tatę i teściów i dałam radę, urodziłam ślicznego zdrowego chłopczyka. Także głowa do góry będzie dobrze

Napisane przez eveewe

co do zony ojca - zatluklabym. A tak serio, to nie kazdy tak jak piszesz przechodzi ksiazkowo ciazy. Moja mama ma nas 3 i w kazdej ciazy czula sie swietnie. Ja z Marysia do 3 miesiaca wymiotowalam, ale w tej ciazy przez te 13 tyg tak sie umeczylam, ze wierze tym co narzekaja.
Co do ksiazek, ja nie musialam czytac, na innym forum jest taka co mnie opier.... jak napisala, ze zeby wyjsc do WC wlaczam reklamy dziecku (miala wtedy okolo roczku) i moge spokojnie posiedziec na tronie, to na mnie oburzona, czy czytalam ksiazke "wychowanie przez czytanie"!!!!! I ze ona do 3 roku dziecku tylko bajeczki bedzie czytac i co ???? teraz mala ma 1 rok i 4 miesiace i wieczorami wlacza dziecku bajki i teletubisie i takie tam

Eveewe ja też myślałam, że będę małego wychowywać bez bajek, ale od kiedy jestem w ciąży i źle się czuję jest to dla mnie wybawienie... A tą .... nie powiem należałoby zjechać, że najpierw niech się zainteresuje swoim dzieckiem i nie wtrąca do wychowania innych... Jejku jak mnie tacy ludzie wkurzają Każdy ma prawo do swoich sposobów wychowania i nikomu nic do tego ( no oczywiście do momentu kiedy dziecku nie dzieje się krzywda, ale mówimy o normalnych rodzinach) A tak naprawdę oglądanie bajek i ich czytanie dziecku przecież się nie wyklucza... Ja codziennie czytam mojemu dziecku. Ludzie popadają ze skrajności w skrajność...

Ale naprawdę produkujecie jak małe robociki Ciężko cokolwiek nadrobić jak się coś przegapi, bo nadrobię 2 strony i kolejne 2 mi dochodzą do nadrobienia

[roxi1980]

Napisane przez eveewe

ha ha ha, a juz myslalam, ze oddam sowjego i dorzuce Marysie w gratisie

nie ma tak dobrze chcesz mieć dobrze ugotowane, to musisz znieść pewne niedogodności

Napisane przez Margosia__

Mój genialnie odgrzewa!
Po szczegółowej instrukcji

[mela1234]

Napisane przez sarna405

ja chcę tą ogórkową
a co do prasowania to ja chyba prawie wszystko prasuje
albo za dużo mi pralka wiruje albo sama nie wiem, synkapodkoszulki, bluzeczki to prawie wszystko trzeba prasować taki materiał, dżinsy męza moje nie bo obcisłe na dupie się wyprasują...ale jak mam prasować to taaaką sterte nazbieram i później jechane z godzinę

Zapraszam na ogórkową. W dodatku ogórki z babcinnego ogródka, przez babcię kiszone. No poezja

Co do prasowania, to odkąd zmniejszyłam wirowanie z 1100 na 800 obrotów mniej pogniecione wychodzi z pralki. Ale naprawdę własnym ciałem możecie fajnie je wyprasować. Chyba, że zależy wam na temp żelazka i jakiś bakteriach. Wiadomo małe ciuszki dla noworodka to będę prasowała, ale później nie ma sensu.

[sarna405]

Napisane przez Margosia__

Na obiad chyba będzie pizza z pizzeri bo chyba za bardzo spieprzyłam tą zupę Znaczy pieprzu za dużo mi się sypnęło

tylko nie mów mężowi dla dlaczego przepieprzyłaś
że na WIZAZ się spieszyłaś poplotkować

[Margosia__]

Napisane przez sarna405

tylko nie mów mężowi dla dlaczego przepieprzyłaś
że na WIZAZ się spieszyłaś poplotkować

Może się nie zorientuje... poprzednio mi się do barszczu tak sypnęło, że nikt go nie chciał tknąć więc przelałam na dwa garnki i jeden rozcieńczałam, żeby dało się go zjeść, a mój Tż wrócił nalał sobie z tego mega przepieprzonego spróbował i pyta "a mamy pieprz?"
Mało mu było

[mela1234]

Napisane przez Priety

Eveewe ja też myślałam, że będę małego wychowywać bez bajek, ale od kiedy jestem w ciąży i źle się czuję jest to dla mnie wybawienie... A tą .... nie powiem należałoby zjechać, że najpierw niech się zainteresuje swoim dzieckiem i nie wtrąca do wychowania innych... Jejku jak mnie tacy ludzie wkurzają Każdy ma prawo do swoich sposobów wychowania i nikomu nic do tego ( no oczywiście do momentu kiedy dziecku nie dzieje się krzywda, ale mówimy o normalnych rodzinach) A tak naprawdę oglądanie bajek i ich czytanie dziecku przecież się nie wyklucza... Ja codziennie czytam mojemu dziecku. Ludzie popadają ze skrajności w skrajność...

Też chciałam czytać i bajek nie włączać, ale... Teraz jak ledwo stoję bo spać mi się chce to jak mam jej bajek nie włączyć? Poza tym równieśnicy oglądająa ona później mnie pyta mama co to jest to albo to. Nie można tak dziecka od wszystkiego izolować, nie da się.

[Priety]

Napisane przez mela1234

Zapraszam na ogórkową. W dodatku ogórki z babcinnego ogródka, przez babcię kiszone. No poezja

Co do prasowania, to odkąd zmniejszyłam wirowanie z 1100 na 800 obrotów mniej pogniecione wychodzi z pralki. Ale naprawdę własnym ciałem możecie fajnie je wyprasować. Chyba, że zależy wam na temp żelazka i jakiś bakteriach. Wiadomo małe ciuszki dla noworodka to będę prasowała, ale później nie ma sensu.

Mela to ja się wpraszam... Aż mi smaka zrobiłaś chyba muszę jutro ogórkową upichcić
A ja jestem wyrodna matka... I małemu nigdy ciuchów nie prasowałam... Swoich też prawie nie prasuję bo mam wszystko prawie elastyczne, tylko małżowi koszulki prasuję a i to nie zawsze bo jak się przeprowadziliśmy to stwierdził, że nie muszę, bo jak się dobrze powiesi to prosto wysychają a pod swetrem i tak mu się gniecie

Napisane przez mela1234

Też chciałam czytać i bajek nie włączać, ale... Teraz jak ledwo stoję bo spać mi się chce to jak mam jej bajek nie włączyć? Poza tym równieśnicy oglądająa ona później mnie pyta mama co to jest to albo to. Nie można tak dziecka od wszystkiego izolować, nie da się.

Nie da się dokładnie... A jak stoję na ostatnich nogach to wolę mu na godzinkę włączyć bajkę i się zdrzemnąć i później spokojnie się z nim pobawić czy coś zrobić a nie zdychać za przeproszeniem cały dzień. A on bajki ogląda na łóżku koło mnie więc jak schodzi bo chce coś nabroić to ja się zaraz budzę bo jak wiem, że on nie śpi to tak czujnie śpię

Za to bardzo chciałam mu do drugiego roku życia słodyczy nie dawać ni i Bo przecież mały ma dziadków którzy mają gdzieś, że takiemu maluchowi czekolada nie jest potrzebna do szczęścia. A ja naprawdę wolałam mu dać jakieś domowe ciasto czy owoce (zwykłe czy suszone bo wszystkie lubi) I jak miał roczek to mu już cichcem próbowali teściowie dawać a mi się nóż w kieszeni otwierał... Aż się okazało, że kinder czekoladka to genialny sposób, żeby dziecko zaczęło sikać do nocnika

[czarownica1]

Napisane przez sarna405

i co i co a teraz bym kapusty z beczki zjadła a ja chcę dziewczynke chyba muszę kupić kapustę jak będę wracała ale to może takie zachcianki bo jakaś głodna jestem

zyczliwe znajome uświadomiały mnie, że kapusta, ogóki, cytryna to niekoniecznie chłopak, bo pare z nich urodziło... dziewczynki a żarły powyższe na potęge

Napisane przez Margosia__

Na obiad chyba będzie pizza z pizzeri bo chyba za bardzo spieprzyłam tą zupę Znaczy pieprzu za dużo mi się sypnęło

a ja przesoliłam, dwie zupy, bo od razu na jutro ugotowałam dla Tż kartoflanke

[mela1234]

Napisane przez czarownica1

zyczliwe znajome uświadomiały mnie, że kapusta, ogóki, cytryna to niekoniecznie chłopak, bo pare z nich urodziło... dziewczynki a żarły powyższe na potęge

Ja w poprzedniej ciąży jadłam kwaśne, i polubiłam wiśnie, a wcześniej nie jadłam i co? I jest Małgosia.

Moje dziecko kicha co chwila. No nie skupiam się tak, żeby co chwila jej na zdrowie mówić, więc ona mnie upomina. Jak jej powiem to odpowiada "wiem" No i co? Mówić, nie mówić?

[karolajn1987]

Dzień dobry!
Te zaś naprodukowały

Dziewczyny muszę rozwiać parę waszych 'mitow' p
Kwaśne wcale niekoniecznie na chłopaka, bo ja od początku na słodkie patrzeć nie mogłam, tylko kapustę i ogórki bym jadła a ukazała mi się panienka
Dwa-nie chce straszyć, ale to że w II trymestrze samopoczucie się poprawia też u mnie jakoś się nie sprawdziło. .18 tydzień i mam jadlowstręt, wymioty, jestem słaba a jak pójdę do sklepu to po 10 min mam mroczki przed oczami i słabne..najgorzej jest z jedzeniem-jem, bo muszę i żadnej przyjemności z tego nie mam
I ostatnia rzecz- nie lekceważcie tarczycy w ciąży! Na własnego spokoju sobie sprawdzajcie mimo że lekarz nie daje skierowania. TSH w ciąży bardzo się zmienia, a badanie to nie majątek. Nasza tarczyca jest bardzo ważna dla rozwoju malucha. Ja np. raz mam wynik 1, 49, potem 0, 42, ostatnio 1, 21. Należy to regularnie kontrolować. Ja jestem pod opieką endo, bo już przed ciążą leczyłam się na niedoczynność i u lekarza musze się pokazywać nie rzadziej niż co 4 tygodnie. Lekarz mi mówił, że wiele kobiet bagateluzuje tarczyce w ciąży.

Tak poza tym miłego dnia gaduły!

[lachryma]

ależ dawno mnie tu nie było

przychodzę z nowością, jaką niedawno poznałam: wiaderko do kąpania niemowląt
Byłam świadkiem jak kuzynka, zamiast standardowej wanienki kąpie swoją dzidzię w wiaderku. I powiem Wam, że zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Na początku troszkę podeszłam sceptycznie do tego wynalazku, ale wcale nie jest to takie złe.
Dziecko czuje się w takim wiaderku jak w brzuszku u mamy i nie boi się kąpieli.

tutaj filmiki na yt do pooglądania:

http://www.youtube.com/watch?v=piC_Rbz6XTw
http://www.youtube.com/watch?v=ChXxdftN-ng

Co myślicie? Kuzynka poznała to na szkole rodzenia, gdzie położne omawiały różne możliwości kąpania niemowląt.


Poza tym, na ostatnim usg lekarz powiedział, że wygląda mu to na chłopca, ale jeszcze nie zdecydował się potwierdzić rozpoznania. W sumie zgadzałoby się to z moimi przeczuciami

[mela1234]

O wiaderku też same pozytywy słyszałam, ale co jak dziecko urośnie, a na zwykłą wannę jeszcze za małe będzie? Ja wyboru nie mam. Wanienka po Małgosi jest ze stelażem co by się nie schylać i wygodnie było.

[sarna405]

ja nie wiem czy bym umiala takiego niemowlaka tak ciach do wiadra i za brode trzymać, w wanience na rączce mało wody nie zachłyśnie się a ni nic a później weź jak taką kruszynke wyciągnąć ale to zależy kto co uważa

[lachryma]

Napisane przez sarna405

ja nie wiem czy bym umiala takiego niemowlaka tak ciach do wiadra i za brode trzymać,

Jeśli wody wlewa się do linii wskazanej przez producenta (woda wtedy sięga do pasa dziecka) nie trzeba trzymać za brodę. Trzymanie za brodę jest tylko wtedy jak rodzice, wedle uznania, nalewają więcej wody.

Właśnie zobaczyłam filmik jak mały zasypia podczas takiej kąpieli- śmiesznie to wygląda

[iwona335]

Napisane przez lachryma

ależ dawno mnie tu nie było

przychodzę z nowością, jaką niedawno poznałam: wiaderko do kąpania niemowląt
Byłam świadkiem jak kuzynka, zamiast standardowej wanienki kąpie swoją dzidzię w wiaderku. I powiem Wam, że zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Na początku troszkę podeszłam sceptycznie do tego wynalazku, ale wcale nie jest to takie złe.
Dziecko czuje się w takim wiaderku jak w brzuszku u mamy i nie boi się kąpieli.

tutaj filmiki na yt do pooglądania:

http://www.youtube.com/watch?v=piC_Rbz6XTw
http://www.youtube.com/watch?v=ChXxdftN-ng

Co myślicie? Kuzynka poznała to na szkole rodzenia, gdzie położne omawiały różne możliwości kąpania niemowląt.


Poza tym, na ostatnim usg lekarz powiedział, że wygląda mu to na chłopca, ale jeszcze nie zdecydował się potwierdzić rozpoznania. W sumie zgadzałoby się to z moimi przeczuciami

SŁyszałam o tym, gdzieś czytałam już dawno temu.
Nikt znajomy tego nie używał, nie widziałam jak to działa wiec chyba z tego względu sceptycznie do tego podchodze

[eveewe]

Napisane przez Priety

Eveewe ja też myślałam, że będę małego wychowywać bez bajek, ale od kiedy jestem w ciąży i źle się czuję jest to dla mnie wybawienie... A tą .... nie powiem należałoby zjechać, że najpierw niech się zainteresuje swoim dzieckiem i nie wtrąca do wychowania innych... Jejku jak mnie tacy ludzie wkurzają Każdy ma prawo do swoich sposobów wychowania i nikomu nic do tego ( no oczywiście do momentu kiedy dziecku nie dzieje się krzywda, ale mówimy o normalnych rodzinach) A tak naprawdę oglądanie bajek i ich czytanie dziecku przecież się nie wyklucza... Ja codziennie czytam mojemu dziecku. Ludzie popadają ze skrajności w skrajność...

poprztykalysmy sie wtedy porzadnie, pozniej nam przeszlo,m a teraz jak zaczela cos o teletubisiach pisac, to jej wyjechalam, ze mala miala do 3 roku wogole nie wiedziec co to tv zolza ze mnie ale coz

Napisane przez roxi1980

nie ma tak dobrze chcesz mieć dobrze ugotowane, to musisz znieść pewne niedogodności

to ja sie jeszcze zastanowie.

[mela1234]

Przypomniało mi się a propos seriali jakie teraz mam zamiar oglądać. Jest taki serial New Girl. Fajne półgodzinne odcinki. Luźne i przyjemne.

[karolajn1987]

Napisane przez mela1234

Przypomniało mi się a propos seriali jakie teraz mam zamiar oglądać. Jest taki serial New Girl. Fajne półgodzinne odcinki. Luźne i przyjemne.

Ja polecam Homeland i Breaking Bad

[ona8686]

Hej

Nie bedzie mi tu chyba dane z Wami poplotkować, znów czuje sie fatalnie. Mam tego już dość gorzej niż w I trymestrze. Wtedy mimo, że meczyły mnie mdłosci to normalnie funkcjonowałam.

Pisałyscie wczoraj o tsh, na poczatku ciązy wyszło 0,033. Lekarz stwierdził, że na poczatku jest to normalne i kazał powtórzyc badanie, kolejne wyszło 0,211, z wynikami z laboratorium wychodzi poniżej normy. Lekarz jednak nic na to nie powiedział. Teraz zamierzam zrobi sobie jeszcze raz, mimo iz nie zalecił go. Ale chyba jest cos nie tak i powinien cos na to dac

Napisane przez katarzynkajg

Ja mam to samo, wyglądam jak jeden wielki pryszcz, są wszędzie na twarzy na ramionach i nawet na dekolcie

U mnie tez pojawiły sie krostki. A w brzuchu podobiez chłopak wiec ich nie powinno byc


Z kalkulatorów płci wychodzi chłopak chociaz ja wciaz mysle, ze bedzie dziewczyna

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć Dziewczyny,

U mnie wszystko OK, dziecko rośnie, wymaz OK, krew OK tyle, że do kontroli, no tylko to TSH: gazem do endo. I udało mi się zarejestrować na jutro Mam pilne skierowanie i jutro na 9 mam być w poradni

Napisane przez Trele_Morele

Czesc dziewczyny
domciatko - pozwole sobie odpisac Ci tutaj i jednoczesnie sie pochwalic. Tak jestem znowu w ciazy Nie wiem jak to mozliwe ( tzn wiem jak ) ze udalo mi sie tak szybko , lekarze mowia zeby nie wiazac tego z poprzednia ciaza , ze nie ma zadnych powodow dla ktorych ta tez miala by sie nie udac jestem pelna strachu i obaw , ale jednoczesnie przeszczesliwa ze dostalam druga szanse
Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i fasolinek

Bardzo się cieszę i życzę powodzenia

Napisane przez Margosia__

Mój genialnie odgrzewa!
Po szczegółowej instrukcji

To tak jak mój

[magolina]

24 h nie zaglądałam i 13 stron musiałam nadrabiać

Perse a rozmawiałaś z lekarzem o tym acardzie??? czy jeszcze nie miałaś okazji??? własnie doczytałam że byłas u lekarza. Super, że wszystko ok. A pytałaś się o tą krzepliwość??

Napisane przez katarzynkajg

Rockyyy ja swojego psa też tak traktuje rodzina się śmieje ze mnie uwielbiam swojego psa i nic tego nie zmieni, tak samo mam z obcymi psami kocham wszystkie, znajomi się zawsze śmieją jak gdzieś idziemy i idzie taki pis bezdomny, brudny z kołtunami i ja się zawsze lituje i pierwsze moje słowa zawsze są o boże jaki śliczny ten piesek i biedny

Mój Tż to się czasami ze mnie śmieje, bo jak ja widzę w realu lub telewizji takie bezdomne, zaniedbane zwierzaki to od razu rycze i chciałabym im wszystkim pomóc marze o piesku, ale dopóki mieszkamy z moim rodzicami ojciec nie zgadza się na psa w domu

Napisane przez Trele_Morele

Czesc dziewczyny
domciatko - pozwole sobie odpisac Ci tutaj i jednoczesnie sie pochwalic. Tak jestem znowu w ciazy Nie wiem jak to mozliwe ( tzn wiem jak ) ze udalo mi sie tak szybko , lekarze mowia zeby nie wiazac tego z poprzednia ciaza , ze nie ma zadnych powodow dla ktorych ta tez miala by sie nie udac jestem pelna strachu i obaw , ale jednoczesnie przeszczesliwa ze dostalam druga szanse
Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i fasolinek

Gratulacje życzę Ci, żeby tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie

Napisane przez iwona335

Jecie słodycze? bo u mnie ulubione cukierki leżą już od meisiaca a ja nie mam na nie ochoty

Ja miałam wcześniej jakiś bum na słodycze, teraz jakoś mnie do nich nie ciągnie choć własnie przed chwilą spałaszowałam lody waniliowe z kawałkami galaretki

Z kalendarza który podrzuciła sarna wyszedł mi chłopak co ciekawe jak wpisałam dane z poprzedniej ciąży to wyszła mi dziewczynka i faktycznie była dziewczynka

eveewe jestem ciekawa w którym szpitalu w Kielcach rodziłaś????

[ona8686]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38812650]Cześć Dziewczyny,

U mnie wszystko OK, dziecko rośnie, wymaz OK, krew OK tyle, że do kontroli, no tylko to TSH: gazem do endo. I udało mi się zarejestrować na jutro Mam pilne skierowanie i jutro na 9 mam być w poradni



Bardzo się cieszę i życzę powodzenia



To tak jak mój [/QUOTE]

Świetnie że wszystko jest w porzadku i maluszek rośnie

[czarownica1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38812650]Cześć Dziewczyny,

U mnie wszystko OK, dziecko rośnie, wymaz OK, krew OK tyle, że do kontroli, no tylko to TSH: gazem do endo. I udało mi się zarejestrować na jutro Mam pilne skierowanie i jutro na 9 mam być w poradni [/QUOTE]

[ona8686]

Napisane przez iwona335

Własnie wszamałam woreczek ryzu , z mielonym miesem w sosie z pomidorów i z kukurydza i do tego jeszcze sałata lodowa ze śmeitaną, po prostu pycha, chyba jeden woreczek to juz dla mnie za mało :x
Przed ciążą zjadałam pół i byłam pełna
Chyba zaczynam jeść za dwoje.
Jecie słodycze? bo u mnie ulubione cukierki leżą już od meisiaca a ja nie mam na nie ochoty

Odkad jestem w ciazy słodycze mogły by nie istnieć a przed mogłąm zjeść naraz cała tabliczke czekolady.
Chociaz ostatnio Tż wmusił we mnie jeden kawałeczek, to zanim on zjadł cała reszte to ja nie skonczyłam tego kawałka ale za to lody wchodza mi same

Co do jedzenia, przestałam sie tyle obzerać wczesniej 3 talerze zupy niestanowiło problemu, teraz jeden z ledwościa wchodzi
A przed chwila wylałam morze łez, bo od rana praktycznie nic nie jadłam i chciałam zjeść zupę, której nie mogłam otworzyć (słoik). Aż zadzwoniłam do Tż sie wyzalić

[domciatko]

Zapaszam na kopytka, właśnie skończyłam gotować

[czarownica1]

Napisane przez domciatko

Zapaszam na kopytka, właśnie skończyłam gotować

lece

[iwona335]

Już ide

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

u lekarza byłąm w 16 t i 5 d
a lekarz wpisał 17 tydzien
nic juz nie wiem z tego