Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[Magiusa]

To ja witam w 18t1dz i 3 kg na plusie. W ogóle zauważyłam, że w tym II trymestrze przybieram mega przepisowo- 0,5kg na tydzień- przynajmniej póki co

Napisane przez Mysia mysz

laski dostałam sms, ze pampers economy w superpharm 35 zamaist 50, to dobra cena? może bym kupiła ze 3 paczki

O to super promocja, a w całym superpharm? Czy tylko u Was w Krakowie? Bo jak wszedzie to też się przejdę

Napisane przez justyna_g4

Wystawiłam swoją sukienkę ślubna. Ciekawe czy uda mi się ją sprzedać bo na tablicy wisiała już od miesiąca i nic...

Ja też wystawiłam i brak sprzedaży, przestałam już liczyć, że się uda Po ciąży sprawdzę czy na powrót się mieszczę

Napisane przez maarchewka

o własnie propo naleśników, bo za mną chodzą... Jak robicie ciasto? i z czego farsz??

O to nasze ulubione są takie a'la Twistery z KFC, dobre na ciepło i na zimno ( przypomniałaś mi to zrobie)
A farsz wygląda tak:
1. Naleśnika smarujesz nieco majonezem
2. Na to kładziesz listek sałaty
3. Na to podsmażone w tartej bułce małe kawałki piersi z kurczaka
4. Te piersi znów smarujesz nieco majonezem
5. Na to mieszanka pokrojonego w kostkę ogórka z pomidorem ( najlepsze latem z racji jakości pomidorów)
To zawijamy i jemy...nie kryje, nieco cieknie przy jedzeniu, ale jest pyycha

[candace1]

Napisane przez humpback

w sumie jak kiedyś zamieszkają ze sobą znowu na dłużej, to będą się musieli dotrzeć od nowa. jak takie młode małżeństwo z długoletnim stażem

Nawet mi nie mów Ja myślę, że oni ze sobą nie wytrzymają. Teraz zjechał na m-c i już darli koty a co to będzie później? Strach się bać

Napisane przez Magiusa

O to nasze ulubione są takie a'la Twistery z KFC, dobre na ciepło i na zimno ( przypomniałaś mi to zrobie)
A farsz wygląda tak:
1. Naleśnika smarujesz nieco majonezem
2. Na to kładziesz listek sałaty
3. Na to podsmażone w tartej bułce małe kawałki piersi z kurczaka
4. Te piersi znów smarujesz nieco majonezem
5. Na to mieszanka pokrojonego w kostkę ogórka z pomidorem ( najlepsze latem z racji jakości pomidorów)
To zawijamy i jemy...nie kryje, nieco cieknie przy jedzeniu, ale jest pyycha

Z naleśnikiem? Ja to robię w tortilli. Naleśnik z powodu mleka jakoś mi do tego nie pasuje.. no ale ok

[Magiusa]

Napisane przez vujka

Hej wróciłam właśnie z Lidla i jestem zła jak osa! Chciałam kupić w Lidlu bułki, sięgam po jedną, a tam z pod ręki uciekła mi mysz, a za chwile przy pączkach zauważyłam drugą! Wystraszyłam się jak nie wiem. Poszłam do babki z obsługi, a ta mi mówi, że mam sobie głupich żartów nie robić i wcale nie chciała ze mną gadać więc zaczęłam się z nią kłócić i przyszedł ochroniarz i patrzyli na mnie jak na idiotkę i że mam wyjść ze sklepu jak mi się nie podoba! Ludzie się przyglądali, a ja mam teraz wrażenie, że zrobiłam z siebie idiotkę Powiedziałam, że zgłoszę to do sanepidu, ale chyba nie mam już sił. W między czasie zwróciłam uwagę babce z dzieckiem takim 3 letnim, która brała pączki, że tam myszy chodzą, a ta tylko ramionami ruszyła i stwierdziła, że jej to nie robi różnicy czy tylko ja jestem jakaś przewrażliwiona?

Mam domek letni w górach i myszy się nie boję, bo to niestety w górach norma, ale nie żeby mi po jedzeniu chodziły

I żałuję, że nie wyciągnęłam telefonu i nie zrobiłam zdjęcia.

Dzwoń do Sanepidu, kurcze, tym bardziej, że tak to w sklepie zignorowali!!!

Napisane przez salviae

Czesc wszystkim, pisalam Wam wczoraj ze cos mi sie brzuchol napina, dzisiaj rano doszly do tego prawie niezauwazalne bole i pojechalam do szpitala przekonana ze panikuje i nic mi nie jest , atu sie okazalo ze szyjka jest tak skrocona ze musze miec natychmiast zakladany pessar a najgorsze ze u nich nie mozna tego kupic i kurier ma na jutro przywiesc pewnie teraz z Wami posiedze

Oż kurcze, biedaku. Zyczę by wszystko dobrze się skończyło. Ale generalnie to co piszesz jest o tyle straszne, że później my wszystkie w ciąży nie wiemy czy czymś się przejmować i lecieć na ip czy może lepiej nie bo wyjdzie, że jesteśmy panikarami...ech...

Napisane przez candace1

Z naleśnikiem? Ja to robię w tortilli. Naleśnik z powodu mleka jakoś mi do tego nie pasuje.. no ale ok

My zaczęliśmy to robić nim w ogóle wiedziałam co to tortilla więc już nam tak zostało i powiem Ci, że niezłe jest

[kalka]

Napisane przez happy blue

też mi się tak wydaje, że to od nas zależy, ale to dlaczego niektóre matki sobie nie dały rady, żeby nauczyć w łóżeczku?

Ja pierwszą córcię od razu (gdzieś od 3 miesiąca po kolkach )nauczyłam spać w łózeczku, teraz śpi w swoim pokoju i łóżku, sporadycznie, np podczas choroby czy gorączki spała ze mną, a tak to nawet jej nie zabierałam, bo po prostu nie wysypiałam się.
Słyszałam od innych mamusiek, ze jestem WYRODNA, że nie daję dziecku miłości, a one śpią z dziećmi (czasem 3 czy 4 dzieci). Sorry ale są inne sposoby okazywania miłości
Kocham moją Alunię nad życie i nie widzę związku ze spaniem w łóżku. Nie wiem tylko jak one "zrobiły" rodzeństwo dla swoich pociech, bo mężowie z faktu 5 osób w łózku z tego co wiem zadowoleni nie są

Napisane przez vil84

a propos szlafroków na porodówce - ja sobie kupię jakiś najtańszy cieniutki na allegro, bo w domu mam taki gruby ciepły, a tam jest gorąco. a jak byłam tam te kilka razy to zdarzało się że widziałam kobiety z plamami z krwi na koszulkach spacerujące po korytarzu - dlatego poszukam możliwie najciemniejszego szlafroka.

Ja wziełam do szpitala szlafrok z polaru, bo to zima była, a takie tam ciepło było że najchętniej nago bym biegała teraz wezmę jakiś cieniutki bawełniany lub satynę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

Czesc wszystkim, pisalam Wam wczoraj ze cos mi sie brzuchol napina, dzisiaj rano doszly do tego prawie niezauwazalne bole i pojechalam do szpitala przekonana ze panikuje i nic mi nie jest , atu sie okazalo ze szyjka jest tak skrocona ze musze miec natychmiast zakladany pessar a najgorsze ze u nich nie mozna tego kupic i kurier ma na jutro przywiesc pewnie teraz z Wami posiedze

O kurcze, dobrze, że pojechałaś A Ty miałaś ogólnie jakieś problemy z szyjką czy to tak nagle?

Napisane przez antoinettee

Kurcze, a nie wiem czy ja robię coś źle, czy za słabo się odżywiam, ale ja od 12 TC (pierwsze ważenie) do 16 przytyłam 0,5 kg, teraz jestem w 19 TC i jak staje na wagę to stoi w miejscu. Jem więcej niż zwykle, spore śniadanie, do tego zawsze kakao albo herbatka, potem kawa i jakaś przekąska, potem w miedzy czasie owoce, obiad obfity i czasami ze dwie kolacje, w nocy zawsze mam przy łóżku jakiś jogurt i pałaszuje w nocy. Może potem mi ta waga wyskoczy? Miej bym się martwiła gdybym chociarz ze 3 kg przytyła, a nie tylko 0,5

A nie miałaś lekkiej nadwagi może? Ale jeśli dziecko prawidłowo rośnie i wszystko jest w porządku to nic się nie martw


Ja byłam w sklepie, dokończyłam obiad, mąż pałaszuje już drugą porcję a ja jakoś nie mam ochoty póki co

[Ashyshqa]

Napisane przez candace1

Ja myślę tak jak i Wy ale skoro im tak pasuje to mnie nic do tego.
Czasami się śmieję (przy ich kolejnych rocznicach ślubu zazwyczaj..) że jakby mieszkali ze sobą w PL na stałe i żyli jak "normalne małżeństwa" to już byliby z 10 lat ale po rozwodzie - jak nie więcej

Szkoda dzieciaków, ale jak rodzicom to odpowiada to co zrobić.

Napisane przez salviae

od niedzieli wiecxorem napinal mi sie brzuch ale szybko przechodzilo i dzialo sie to tylko wieczorem atego nic nie bolalo, w srode calkiem przeszlo bo duzo lezalam a dzisiaj rano poczulam bardzo delikatne bole, bylam juz
Tak zestresowana ze stwierdzilam ze nie bede ryzykowala nawet jak mnie maja wziasc za panikare i dobrze ze sie zebralam

Tez tak cxytalam, ale mogliby mi ten krazek juz zalozyc bo w wrzesniu lezalam z dziewczyns ktora sie na niego nie doczekala :/
Sory za bledy ale pisze z telefonu

Nie martw się, na pewno założą w porę. Przecież to zaraz kurierem dojdzie, a do tego czasu masz leżakowanie, więc będzie dobrze.

Ja też się martwię, że szyjka będzie się skracać, bo skurcze mam codziennie i pobolewa mnie podbrzusze (ale tak powiedzmy 3-4 razy w ciuągu dnia przez chwilkę i w nocy jak wstaję do toalety to też mi się napina, ale to pewnie przez pełny pęcherz), ale ginka i tydzień temu i przedwczoraj mówiła mi, ze szyjka jest twarda, długa (choć nie wiem jak ona to odczuwa po badaniu na fotelu ) więc staram się nie martwić , tylko łykać magnez i odpoczywać.

[antoinettee]

Napisane przez XxXJuSstiii

O kurcze, dobrze, że pojechałaś A Ty miałaś ogólnie jakieś problemy z szyjką czy to tak nagle?

A nie miałaś lekkiej nadwagi może? Ale jeśli dziecko prawidłowo rośnie i wszystko jest w porządku to nic się nie martw


Ja byłam w sklepie, dokończyłam obiad, mąż pałaszuje już drugą porcję a ja jakoś nie mam ochoty póki co

No raczej nie, moja waga startowa 53,5 przy 164, teraz ważę 54 :P Nooo może 54,5 bo u piguły trochę inaczej ta waga pokazuje. Staram się jeść zdrowo, dużo owoców, surówki do obiadu, łykam Femibion 2, dziecko rozwija się prawidłowo. No trzeba być dobrej myśli, jak będzie trzeba to będę jadła i za troje hehe

Musze też dodać, że do tej pory też byłam bardzo aktywna w pracy. Ciągle na nogach, w ruchu. Teraz od 2 tygodni na L4 ale też nie siedzą ciągle na tyłku, chociaż zazwyczaj

[Mysia mysz]

Byłam w superpharm kupiłam 3x 2 pampers dla mnie i 3x3 dla przyjaciółki, wszystko po 35 zł do tego tusz do rzęs z bourjois na promocji i masełko do ust

kurcze teraz popatrzyłam na paragon i na tym dla kumpeli babka mi nabiła tylko raz pieluchy już tam dzwoniłam, że jutro przyjadę i dopłacę, tylko znowu muszę jechać:/

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

kurcze teraz popatrzyłam na paragon i na tym dla kumpeli babka mi nabiła raz pieluchy już tam dzwoniłam, że jutro przyjadę i dopłacę, tylko znowu muszę jechać:/

To może niech Ci podadzą numer konta albo coś, bo przecież to nie Twoja wina i miło z Twojej strony, że uczciwie chcesz im zapłacić. Powiedz, że jesteś w ciąży i czy nie można tego z domu załatwić.

[candace1]

Napisane przez kalka

Ja pierwszą córcię od razu (gdzieś od 3 miesiąca po kolkach )nauczyłam spać w łózeczku, teraz śpi w swoim pokoju i łóżku, sporadycznie, np podczas choroby czy gorączki spała ze mną, a tak to nawet jej nie zabierałam, bo po prostu nie wysypiałam się.
Słyszałam od innych mamusiek, ze jestem WYRODNA, że nie daję dziecku miłości, a one śpią z dziećmi (czasem 3 czy 4 dzieci). Sorry ale są inne sposoby okazywania miłości
Kocham moją Alunię nad życie i nie widzę związku ze spaniem w łóżku. Nie wiem tylko jak one "zrobiły" rodzeństwo dla swoich pociech, bo mężowie z faktu 5 osób w łózku z tego co wiem zadowoleni nie są

No żartujesz?
Wyrodna matka bo nie śpi z dzieckiem.
Trzeba jej było powiedzieć, ze lepiej wyrodna niż goopia i potem z 10 letnim będzie spała.. Co za ludzie

Napisane przez antoinettee

No raczej nie, moja waga startowa 53,5 przy 164, teraz ważę 54 :P Nooo może 54,5 bo u piguły trochę inaczej ta waga pokazuje. Staram się jeść zdrowo, dużo owoców, surówki do obiadu, łykam Femibion 2, dziecko rozwija się prawidłowo. No trzeba być dobrej myśli, jak będzie trzeba to będę jadła i za troje hehe

Musze też dodać, że do tej pory też byłam bardzo aktywna w pracy. Ciągle na nogach, w ruchu. Teraz od 2 tygodni na L4 ale też nie siedzą ciągle na tyłku, chociaż zazwyczaj

No to trzeba się cieszyć.
Ja właśnie zjadłam pączka a mam prawie 10 kg na plusie
Ale skoro maluchowi smakują same niezdrowe rzeczy no to co ja na to mogę?
Wczoraj zjadłam sałatkę pyszną - miałam na nią ogromną ochotę a mały raczej nie - bo haftowałam po niej dalej niż widziałam

Także zazdroszczę wszystkim, które mogą jeść zdrowo i nie mają już żadnych dolegliwości.
Ja w 25tyg mam nadal - nic tylko się pochlastać

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

To może niech Ci podadzą numer konta albo coś, bo przecież to nie Twoja wina i miło z Twojej strony, że uczciwie chcesz im zapłacić. Powiedz, że jesteś w ciąży i czy nie można tego z domu załatwić.

raczej wątpię z kontem, w sumie mam po drodze tylko już 3 dni pod rząd tam byłam bo 2x smyk i dziś znowu więc już mi się trochę znudziło

[salviae]

Vil jeszcze nie gadalam o tym z lekarzem ale czytalam ze z tym krazkiem mozna w miarenormalnie funkcjonowac, lekarz mi powiedzial ze zalozymy i bedziesz zdrowa a z tymi objawami to wlasnie tal jest ze niewiadomo czym sie pzejmowac a na forach pisza tez tak mialam cala ciaze i nic mi nie bylo
Justi na prenatalnych w grudniu mialam super wypas szyjke 45 mm w na poczatku stycznia lekarz mi mowil ze maly jest nisko i naciska ale szyjka dobrze trzyma a na ostatnich badaniach tez ze dziecko nisko ale juz tak nie naciska a sszyjka ok i to bylo tydzien temu

[pawie_oczko]

Napisane przez Ashyshqa

Czyli wczoraj miałyście studniówkę Mam nadzieję, że mała się wytańczyła

oj tańcuje cały czas chyba z tej radości ale mam wrażenie, że jej dobrze tam w brzuszku bo grzeczna dziewczynka

[candace1]

Napisane przez salviae

Vil jeszcze nie gadalam o tym z lekarzem ale czytalam ze z tym krazkiem mozna w miarenormalnie funkcjonowac, lekarz mi powiedzial ze zalozymy i bedziesz zdrowa a z tymi objawami to wlasnie tal jest ze niewiadomo czym sie pzejmowac a na forach pisza tez tak mialam cala ciaze i nic mi nie bylo
Justi na prenatalnych w grudniu mialam super wypas szyjke 45 mm w na poczatku stycznia lekarz mi mowil ze maly jest nisko i naciska ale szyjka dobrze trzyma a na ostatnich badaniach tez ze dziecko nisko ale juz tak nie naciska a sszyjka ok i to bylo tydzien temu

O kuźwa czyli to się zmieni ło dosłownie z dnia na dzień To bardzo dobrze, że jesteś taka rozsądna i pojechałaś do szpitala.
Znając mnie to pewnie bym czekała wuj wie na co i tłumaczyła sobie, że jak poleżę to mi minie

[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

Czesc wszystkim, pisalam Wam wczoraj ze cos mi sie brzuchol napina, dzisiaj rano doszly do tego prawie niezauwazalne bole i pojechalam do szpitala przekonana ze panikuje i nic mi nie jest , atu sie okazalo ze szyjka jest tak skrocona ze musze miec natychmiast zakladany pessar a najgorsze ze u nich nie mozna tego kupic i kurier ma na jutro przywiesc pewnie teraz z Wami posiedze

dobrze, że nie zbagatelizowałaś tych bóli, nie przejmuj się, będzie dobrze, 3mam kciuki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez antoinettee

No raczej nie, moja waga startowa 53,5 przy 164, teraz ważę 54 :P Nooo może 54,5 bo u piguły trochę inaczej ta waga pokazuje. Staram się jeść zdrowo, dużo owoców, surówki do obiadu, łykam Femibion 2, dziecko rozwija się prawidłowo. No trzeba być dobrej myśli, jak będzie trzeba to będę jadła i za troje hehe

Musze też dodać, że do tej pory też byłam bardzo aktywna w pracy. Ciągle na nogach, w ruchu. Teraz od 2 tygodni na L4 ale też nie siedzą ciągle na tyłku, chociaż zazwyczaj

Właściwie dobrze jest zacząć tyć dopiero po połowie ciąży, jeszcze nadrobisz a najważniejsze, że dziecko rozwija się prawidłowo Ty będziesz miała mniej do zrzucenia

Napisane przez salviae

Justi na prenatalnych w grudniu mialam super wypas szyjke 45 mm w na poczatku stycznia lekarz mi mowil ze maly jest nisko i naciska ale szyjka dobrze trzyma a na ostatnich badaniach tez ze dziecko nisko ale juz tak nie naciska a sszyjka ok i to bylo tydzien temu

O kurde to szybko Ci się skróciła Ale będzie dobrze, zobaczysz!!

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez candace1

Znając mnie to pewnie bym czekała wuj wie na co i tłumaczyła sobie, że jak poleżę to mi minie

Ja też bo generalnie staram się nie panikować

[justyna_g4]

Napisane przez kalka

Ja pierwszą córcię od razu (gdzieś od 3 miesiąca po kolkach )nauczyłam spać w łózeczku, teraz śpi w swoim pokoju i łóżku, sporadycznie, np podczas choroby czy gorączki spała ze mną, a tak to nawet jej nie zabierałam, bo po prostu nie wysypiałam się.
Słyszałam od innych mamusiek, ze jestem WYRODNA, że nie daję dziecku miłości, a one śpią z dziećmi (czasem 3 czy 4 dzieci). Sorry ale są inne sposoby okazywania miłości
Kocham moją Alunię nad życie i nie widzę związku ze spaniem w łóżku. Nie wiem tylko jak one "zrobiły" rodzeństwo dla swoich pociech, bo mężowie z faktu 5 osób w łózku z tego co wiem zadowoleni nie są

O matko!! Ja nie zamierzam brać wogole do łóżka dziecka z prostego powodu, że oboje z Tz moglibyśmy mu zrobić krzywdę...We śnie się nie kontrolujesz wiec nie wiesz czy np go nie uderzysz. W mojej dalekiej rodzinie był taki przypadek, że dziecko się udusiło bo spało z rodzicami jakimś trafem miało poduszkę na twarzy...

Napisane przez Ashyshqa

Ja też się martwię, że szyjka będzie się skracać, bo skurcze mam codziennie i pobolewa mnie podbrzusze (ale tak powiedzmy 3-4 razy w ciuągu dnia przez chwilkę i w nocy jak wstaję do toalety to też mi się napina, ale to pewnie przez pełny pęcherz), ale ginka i tydzień temu i przedwczoraj mówiła mi, ze szyjka jest twarda, długa (choć nie wiem jak ona to odczuwa po badaniu na fotelu ) więc staram się nie martwić , tylko łykać magnez i odpoczywać.

Mam ostatnio tak samo. Od 2 dni pobolewa mnie brzuch i nie wiem w sumie dlaczego. Nie, że jakoś bardzo ale go czuję, ale jest miekki. Sama też już nie wiem kiedy może bolec kiedy nie. Mi też cały czas moja gin mówi, że szyjka super twadra i dobrze trzyma ( po badania na fotelu ). Ale z tego co tu piszecie to widocznie może się to bardzo szybko zmieniać. W pon mam prenatalne to może mi powiedzą jaka długa ta szyjka.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja też bo generalnie staram się nie panikować

Ja tak samo ale już sama nie wiem czy to dobrze...

[axella]

mojego narzekania ciąg dalszy.
spytałam tż o dane do pieczatki:czy nazwa/imie nazwisko/telefon/nip starcza. nie odpowiedzial wiec myslalam ze tak.
wysylam mu mms z gotowa pieczatka-mowi ze musze zmienic kolejnosc i... i sie rozlaczytl.. powiedzial to mega oschle az sie wk urwilam

ale ok.ma zły dzień.
poprawiłam.

po chwili dzwoni,że jeszcze coś źle, bo ma być adres.
na moj komantarz "mogles mowic od razu" powiedzial ze nastepnym razem mam nie pytac o zdanie jak wiem lepiej. i znow ☠☠☠niecie sluchawka..

co ja mam teraz zrobic z ta pieprzona pieczatka

ch uj ze mam zly humor i sie martwie caly dzien ale pan i władca ma gorszy i mam byc chlopcem do bicia

[pawie_oczko]

Napisane przez colorblue

Pawie oczko starszego chrzesnym jest wlasnie ten brat ktory zalatwil te prace mojemu mezowi. On sobie tam zyje na bierzaco bo nie zjezdza tutaj,ani nie ma tutaj zony czy dzieci.. zafundowal tam pobyt swojej dziewczynie teraz i wydal sporo kasy nawet na same przejazdy. tak wiec jedynie jak mogl pomoc to tak ze zalatwil te prace,sciagnal tam meza i zaplacil mu za busa, a potem on sie jakos z nim rozliczy.
Chrzesna to moja kolezanka ktora sama wychowuje corke i mieszka z rodzicami, ostatni raz dala cos mlodemu jak mial roczek.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Mlodszego chrzesna sama jeszcze na utrzymaniu rodzicow.. cos tam zarabia ale doklada sie swojej mamie do zycia , ale jak maly ma urodziny czy mikolaj to pamieta o nim.
Chrzesny mlodszego to samo.

Dobrze , ze obiady z mama zalatwilam to chociaz cieply posilek mam z glowy.. na prad i opal pozyczyla mi babcia wiec najwazniejsze mam.
reszta jakos bedzie bo musi

Dobrze,ze wogole cos maz dorwal i chociaz troche zarobi to staniemy troszke na nogi, a przynajmniej wyjdziemy na zero. A w miedzy czasie szukamy czegos innego.

będzie dobrze, tak jak piszesz - musi
a z chrzestnymi to masakra... trochę dziwne, że Twój brat mieszka za granicą, żyje na bieżąco, i na nic nie ma kasy no ale nic mi do tego... mój brat też mieszka za granicą, ma jedną z niższych krajowych, ale żyje na pełnym wypasie, na wszystko ma i jeszcze kupił mieszkanie w PL od dewelopera, a jest tam ze 4 lata... no ale najważniejsze jak mówisz, że mąż ma pracę i pewnie prędzej czy później staniecie na nogi, 3mam kciuki!

[salviae]

Napisane przez candace1

O kuźwa czyli to się zmieni ło dosłownie z dnia na dzień To bardzo dobrze, że jesteś taka rozsądna i pojechałaś do szpitala.
Znając mnie to pewnie bym czekała wuj wie na co i tłumaczyła sobie, że jak poleżę to mi minie

Sama sobie to tak tlumaczylam od niedzieli, a do tego lekarz mi powiedzial ze moze mnie bolec bo maly jest nisko, teraz zaluje ze nie zapytalam ile ma ta szyjka mniej wiecej i czy naprWde jest az tak tragicznie, a czuje jak babel mi grzevie lapkami przy wzgorku lonowym, juz kuzwa nie ma gdzie lezec

[xal]

Napisane przez axella

ch uj ze mam zly humor i sie martwie caly dzien ale pan i władca ma gorszy i mam byc chlopcem do bicia

Z tą pieczątką to może zapytaj kogoś innego, poszukaj w necie ...
Od siebie dodam, że jeszcze chyba NIP albo REGON albo obydwa ... sprawdź.

Ja dzisiaj jestem uziemiona, jak chcę wstać to muszę zagryzać zęby, już mam dość jak siedzę czy leże to nie boli, ale jak wstaję to normalnie jak szpilą w d.upę i tak przez całą nogę w dół. Rozmasowuję żeby wstać chociaż do kibelka.
A rano myślałam, że do sklepu pójdę, ale jak mnie trafiło jak robiłam sniadanie do przestałam się łudzić ...

[antoinettee]

Napisane przez candace1

No żartujesz?
Wyrodna matka bo nie śpi z dzieckiem.
Trzeba jej było powiedzieć, ze lepiej wyrodna niż goopia i potem z 10 letnim będzie spała.. Co za ludzie


No to trzeba się cieszyć.
Ja właśnie zjadłam pączka a mam prawie 10 kg na plusie
Ale skoro maluchowi smakują same niezdrowe rzeczy no to co ja na to mogę?
Wczoraj zjadłam sałatkę pyszną - miałam na nią ogromną ochotę a mały raczej nie - bo haftowałam po niej dalej niż widziałam

Także zazdroszczę wszystkim, które mogą jeść zdrowo i nie mają już żadnych dolegliwości.
Ja w 25tyg mam nadal - nic tylko się pochlastać

Napisane przez XxXJuSstiii

Właściwie dobrze jest zacząć tyć dopiero po połowie ciąży, jeszcze nadrobisz a najważniejsze, że dziecko rozwija się prawidłowo Ty będziesz miała mniej do zrzucenia

O kurde to szybko Ci się skróciła Ale będzie dobrze, zobaczysz!!

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------


Ja też bo generalnie staram się nie panikować

Może być jeszcze tak, że jak zacznę gonić to Was wszystkie razem wzięte przegonie i z 50 kg przytyje
To nie tak, że sie martwię, że mało przytyłam, nie chce tylko maleństwu krzywdy robić za mało jedząc, ale głodna nie chodzę, jestem głodna schodzę do lodówki i coś jem. Jak sobie pomyśle, że krew mi doszła, łożysko, dziecko, wody płodowe a u mnie waga praktycznie w miejscu to przychodzą myśli, że chyba coś nie tak. Do lekarza mam 11 lutego, to może nadrobię.
Wiem, jedno co robię źle, to mało wody pije. Wciskam w siebie, ale kompletnie mi nie wchodzi.

[candace1]

Napisane przez axella

mojego narzekania ciąg dalszy.
spytałam tż o dane do pieczatki:czy nazwa/imie nazwisko/telefon/nip starcza. nie odpowiedzial wiec myslalam ze tak.
wysylam mu mms z gotowa pieczatka-mowi ze musze zmienic kolejnosc i... i sie rozlaczytl.. powiedzial to mega oschle az sie wk urwilam

ale ok.ma zły dzień.
poprawiłam.

po chwili dzwoni,że jeszcze coś źle, bo ma być adres.
na moj komantarz "mogles mowic od razu" powiedzial ze nastepnym razem mam nie pytac o zdanie jak wiem lepiej. i znow ☠☠☠niecie sluchawka..

co ja mam teraz zrobic z ta pieprzona pieczatka

ch uj ze mam zly humor i sie martwie caly dzien ale pan i władca ma gorszy i mam byc chlopcem do bicia

Trzeba sobie było zamówić pieczątkę przez allegro i bez łachy Faceci są nie do wytrzymania..
Mój ma od wczoraj problem bo chce "taki sam swter jak już ma i weź mi poszukaj" Ale co go to obchodzi, ze to kolekcja sprzed roku jest i już takich się nie kupi ehhh

Napisane przez salviae

Sama sobie to tak tlumaczylam od niedzieli, a do tego lekarz mi powiedzial ze moze mnie bolec bo maly jest nisko, teraz zaluje ze nie zapytalam ile ma ta szyjka mniej wiecej i czy naprWde jest az tak tragicznie, a czuje jak babel mi grzevie lapkami przy wzgorku lonowym, juz kuzwa nie ma gdzie lezec

Właśnie dlatego się martwię bo mój też lubi mnie skopać w to samo miejsce.
Raz go czuję wysoko a zaraz nisko-ale częściej nisko i zaczęłam się trochę denerwować po tym co napisałaś... A wizytę mam dopiero 5go lutego...

[axella]

xal-nip jest..
na kazdym forum w necie co innego..
napisalam zapytanko do urzedu.. bede miec info z 1wszej reki..

[antoinettee]

Napisane przez salviae

Vil jeszcze nie gadalam o tym z lekarzem ale czytalam ze z tym krazkiem mozna w miarenormalnie funkcjonowac, lekarz mi powiedzial ze zalozymy i bedziesz zdrowa a z tymi objawami to wlasnie tal jest ze niewiadomo czym sie pzejmowac a na forach pisza tez tak mialam cala ciaze i nic mi nie bylo
Justi na prenatalnych w grudniu mialam super wypas szyjke 45 mm w na poczatku stycznia lekarz mi mowil ze maly jest nisko i naciska ale szyjka dobrze trzyma a na ostatnich badaniach tez ze dziecko nisko ale juz tak nie naciska a sszyjka ok i to bylo tydzien temu

Napisane przez candace1

Trzeba sobie było zamówić pieczątkę przez allegro i bez łachy Faceci są nie do wytrzymania..
Mój ma od wczoraj problem bo chce "taki sam swter jak już ma i weź mi poszukaj" Ale co go to obchodzi, ze to kolekcja sprzed roku jest i już takich się nie kupi ehhh


Właśnie dlatego się martwię bo mój też lubi mnie skopać w to samo miejsce.
Raz go czuję wysoko a zaraz nisko-ale częściej nisko i zaczęłam się trochę denerwować po tym co napisałaś... A wizytę mam dopiero 5go lutego...

Widzę, że z TC jesteście hen przede mną, mnie maleństwo też tłucze nisko, przy wzgórku łonowym. Chyba ma tam nóżki, bo raz blisko prawego jajnika, raz blisko lewego, czasem rąbnie po szyjce :P Nie powinno tak być?

[axella]

Napisane przez candace1

Trzeba sobie było zamówić pieczątkę przez allegro i bez łachy Faceci są nie do wytrzymania..
Mój ma od wczoraj problem bo chce "taki sam swter jak już ma i weź mi poszukaj" Ale co go to obchodzi, ze to kolekcja sprzed roku jest i już takich się nie kupi ehhh


Właśnie dlatego się martwię bo mój też lubi mnie skopać w to samo miejsce.
Raz go czuję wysoko a zaraz nisko-ale częściej nisko i zaczęłam się trochę denerwować po tym co napisałaś... A wizytę mam dopiero 5go lutego...

o tak..o taak...

ja teraz też mam schiz..bo mala nisko,ciągle czułam ją niziuteńko a teraz ta głupia cisza..

wrrrrrrrrrr

[humpback]

Napisane przez axella

xal-nip jest..
na kazdym forum w necie co innego..
napisalam zapytanko do urzedu.. bede miec info z 1wszej reki..

i dobrze, przynajmniej będą to pewne i sprawdzone informacje

[pawie_oczko]

Napisane przez salviae

Vil jeszcze nie gadalam o tym z lekarzem ale czytalam ze z tym krazkiem mozna w miarenormalnie funkcjonowac, lekarz mi powiedzial ze zalozymy i bedziesz zdrowa a z tymi objawami to wlasnie tal jest ze niewiadomo czym sie pzejmowac a na forach pisza tez tak mialam cala ciaze i nic mi nie bylo
Justi na prenatalnych w grudniu mialam super wypas szyjke 45 mm w na poczatku stycznia lekarz mi mowil ze maly jest nisko i naciska ale szyjka dobrze trzyma a na ostatnich badaniach tez ze dziecko nisko ale juz tak nie naciska a sszyjka ok i to bylo tydzien temu

masakra, że tak z dnia na dzień to się zmieniło, ale nie przejmuj się jak lekarz mówi, że będzie dobrze to będzie za tydz. mam wizytę to też spytam co z moją szyjką

[Ashyshqa]

Napisane przez axella

ch uj ze mam zly humor i sie martwie caly dzien ale pan i władca ma gorszy i mam byc chlopcem do bicia

Oj widzę, ze ciężko się Wam żyje jak oboje jesteście nie w sosie... Z tego co piszesz, u Was jest albo jak w niebie albo wręcz przeciwnie
Przynajmniej nudzić się nogdy nie będziecie
A z pieczątką zrobiłaś słusznie, najlepiej uderzyć od razu do urzędu, nie będziesz mieć wątpliwości.

[candace1]

Napisane przez axella

xal-nip jest..
na kazdym forum w necie co innego..
napisalam zapytanko do urzedu.. bede miec info z 1wszej reki..

Ja na pieczątce firmowej mam:
nazwę firmy, imię i nazwisko (przy dz.g. jednoosobowej zawsze jest imię i nazwisko), nip, regon adres
Finito!
Telefonu specjalnie nie podawałam - nie ma takiego wymogu

Napisane przez antoinettee

Widzę, że z TC jesteście hen przede mną, mnie maleństwo też tłucze nisko, przy wzgórku łonowym. Chyba ma tam nóżki, bo raz blisko prawego jajnika, raz blisko lewego, czasem rąbnie po szyjce :P Nie powinno tak być?

Moja gin mówi, ze tak się małemu podoba - szyjka długa więc nie widzi problemu.
Na twardniejący brzuch kazała brać magnez 3*dziennie i tyle..
Jakby mnie coś niepokoiło kazał przyjechać wcześniej ale brzuch mnie nie boli tylko to kopanie takie niezbyt przyjemne jest...