mój facet to zboczeniec?

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Pani_Migotka

10 sekund po tym jak dowiedziałaś się, że Cie zdradził powinnaś zapomnieć jak się nazywał

A czy chłopak ją zdradził? Trzeba czytać uważniej

[Strongmenka]

Wiekszosc facetow oglada porno, czesc z nich sie do tego by sie pewnie nie przyznalo ale tak jest dlatego tym bym sie nie martwila, ale co dotyczy tej kolezanki z pracy hmm, sama musisz wiedziec czy ci to przeszkadza, kazdy z nas ma jakas przeszlosc, jesli to byl jednorazowy numer to ok, ale jesli facet ma generalnie instrumentalne podejscie do seksu to bym sie juz zastanowila

[tomcio]

Napisane przez pendraiw

Tomcio, ale nie mierz wszystkich swoją miara. Dlaczego tak usilnie chcesz nas wszystkie przekonać , ze każdy facet w zwiazku z kobietą, fantazjuje o innych? i jeszcze uważasz że to działa w obie strony. Masz tu na tym forum same prawie kobiety, zapytaj czy fantazjują o innych facetach, będąc w szczęsliwych zwiazkach i nie wymyślaj bajek

nie mierzę nikogo ani swoją miarą, nikogo też do niczego nie chcę przekonywać ani nikomu bajek opowiadać jak poczytasz te i inne fora - sama zobaczysz, że nawet będąc w szczęśliwym związku zdarza się i mężczyznom i kobietom, świadomie, czy też podświadomie fantazjować. I - to nic złego, ani nieobyczajnego.

[poshh]

Ty słuchaj, a jeśli mój też ogląda porno, to co? Zerwać z tym zboczeńcem, nie?!

Generalnie to jedyne z całego wątku, czym bym się naprawdę zaczęła martwić, to ten fragment:

Napisane przez anonimowapani

Powiedział mi ze w takim razie to nie ma sensu bo jak on bedzie miał potrzebe a ja jej nie spelnie to nie wie co sie stanie moze mnie zdradzic...

[milionmalychkawalkow]

Problemem nie jest to, że ogląda porno, tylko to, że próbuje tobą manipulować, szantażując i grożąc zdradą.

[Hyena Safari]

Prawda jest taka, że czasem każdy fantazjuje o kimś trzecim i to wszystko jest okej dopóki zostaje w czyjejś głowie. To jest tak, że jest pewna grupa osób, która jest dla nas ładna, ale zalety ukochanej osoby stawiają ją wyżej tak, że możemy fantazjować na temat osoby x, ale nie zdradzimy, bo to by mogło nam popsuć relacje z ukochanym. Chyba, że ktoś ma zdradę we krwi, ale to patologiczne przypadki.

Sama oglądam porno, więc było mi łatwo zaakceptować to u faceta. Co więcej śmiałam się kiedy starał się to niezgrabnie ukryć myśląc, że się zdenerwuje. Mój obecny partner, z którym jestem już ponad dwa lata często ogląda porno i nierzadko nawet razem ze mną. Zwykle się wymieniamy tym co oglądamy i wszyscy są zadowoleni. Tam nie chodzi o podziwianie ciała czy osoby(często są brzydkie), ale o pewne sceny czy akty, które siłą rzeczy nas podniecają.

Problem jest kiedy facet woli porno od normalnej fizycznej relacji. Wtedy jest to znak, że powinnaś reagować i postawić jasno warunki. Bo nawet jeśli razem oglądać porno to na pewno nie jako zamiennik seksu.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Uciekaj od tego faceta jak najdalej!!

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

On cie zniszczy psychicznie, twoje poczucie wartosci a ty staniesz sie marionetka w jego rekach.

[Ines_Ines]

Napisane przez anonimowapani

Powiedział mi ze w takim razie to nie ma sensu bo jak on bedzie miał potrzebe a ja jej nie spelnie to nie wie co sie stanie moze mnie zdradzic...

To nie zboczeniec a drań i szantażysta emocjonalny. Odpuść.

[RybkaJoanna]

Napisane przez edzina

Wiesz co? Nie myśl o tym wszystkim. Wyluzuj. Nie rób scen, nie płacz, nie rób wyrzutów. Ale.. bądź sobą. Zastanów się czego TY chcesz. Nie chcesz seksu? Nie zmuszaj się. Nie próbuj upodabniać się do żadnej z kobiet. Ty to Ty. Jesteś wyjątkowa. Jeśli on tego nie widzi - jego problem.
Zacznij znikać. Zacznij nie mieć dla niego tyle czasu. Zajmij się czymś innym i nie tłumacz się z niczego. Niech zacznie myśleć, tęsknić, zastanawiać się co robisz jeśli nie dobierasz telefonu.
Ty też masz prawo mówić jaki mężczyzna Ci się podoba. Też masz prawo patrzeć na innych. Jemu też nie zabraniaj, ale nie rób z siebie przy nim pustelnicy z klapkami na oczach.
Daj mu odetchnąć, to sam przyjdzie. W ogóle nie reaguj na inne kobiety. Kwituj to wzruszeniem ramion. Tylko kobieta pewna siebie nie widzi zagrożenia. Kobieta z kompleksami wszędzie podejrzewa zdradę (i w końcu na nią trafi skoro tego chce i o tym wciąż mówi).
Bądź kobietą świadomą swojej wartości, a on też tak będzie myślał i będzie bał się Ciebie stracić.

Święte słowa. Ja też bym go na próbę wystawiła i pokazała jak ja się czuje. Niech przemyśli sam to może zrozumie. Jest tylko jeden problem. Może to go popchnąć faktycznie do zdrady albo z jego potrzeby albo z przekory. Ale w takim wypadku wybór jest oczywisty. No bo po co chuchać i pilnować żeby nie daj Boże nie powiedzieć niczego żeby go nie sprowokować do zdrady. Facet ma się sam pilnować bo jak nie to go nikt nie upilnuje. I druga kwestia po co się zadręczać podejrzeniami, snuciem domysłów gdzie był co robił z kim się widział i siedzieć NA BOMBIE i czekać czy wybuchnie. Może teraz, może za rok...

[panna mati_]

Napisane przez Pani_Migotka

10 sekund po tym jak dowiedziałaś się, że Cie zdradził powinnaś zapomnieć jak się nazywał

Piękne zdanie...

[TmargoT]

Napisane przez anonimowapani

Witam wszystkich. Piszę ponieważ pewne myśli nie dają mi spokoju a nie mam z kim właściwie o tym porozmawiać zeby miał obiektywne spojrzenie na sprawe. Jestem z Facetem 8 miesięcy. Byliśmy ze sobą bardzo szczęśliwi. Odkąd zaczęliśmy się kochać to był to bardzo dobry sex. Jestem otwarta na wszelkie propozycje. Właściwie to ja zainicjowałam pierwszy krok do współczycia, potem również musiłam zacząć całą sytuację zeby doszło do zbliżenia aż do czasu rozmowy. Powiedziałam mu że to zauwazyłam on powiedział ze mnie szanuje i dlatego nigdy nie chciał nalegać wolał aż ja zacznę pieszczoty.. Potem było dobrze, zawsze mowiłam mu że jestem otowarta i możemy robić wszystko o czym marzy bo nie chciałabym zeby o czymś marzył z inną bo boi się że ja mu tego nie dam... Niedawno pewne sprawy wyszły na jaw.. Np to ze pracuje z kolezanka (on jest gra w zespole muzycznym w restauracji ona kelnerka) i sypiał z nią... Po prostu sexprzez tydzien, spał u niej itd potem zakonczył wszystko... Hmmm jak powiedział to tylko część jego przeszłości i więcej mi nic nie powie no bo hmmm zareagowałam na to poczatkowo żle... Bolało mnie to że widzi ją częściej niż mnie, codziennie spotyka i patrzy na nią i jej ciało... Wiedząc dokładnie jaka jest... Ale zaakceptowałam to w końcu to jego przeszłość każdy robi błedy... W chwili kiedy hmmm przez tydzień po tej kłótni było miedzy nami oschle, nie widzieliśmy sie.. Przyjechał... I chciałam zobaczyć w telefonie fotke jego nowej gitary. A zobaczyłam dwa zdjęcia kobiet bardzo sexownych w przezroczystej bieliznie... Powiedział mi ze ustawił sobie na tapete w telefonie jak bylismy pokłóceni... Potem powiedział jeszcze w trakcie rozmowy że ogląda takie zdjęcia i filmy porno bo lubi po prostu i nie przestanie tego robic bo to nie ma dla niego znaczenia. Potem gdy ja mu powiedziałam ze chce zeby była przerwa taka intymna, ze nie chce sie z nim kochac przez jakis czas bo hmmm mnie to wszystko jakos odrzuca od niego teraz i potrzebuje czasu... Powiedział mi ze w takim razie to nie ma sensu bo jak on bedzie miał potrzebe a ja jej nie spelnie to nie wie co sie stanie moze mnie zdradzic... Przeplakałam cala noc... Tak bardzo go kocham ze mimo tych bolesnych słow zadzwoniłam do niego. Powiedział mi ze byl taki zły ze powiedział to w złosci ze nigdy by mnie nie zdradzil ale tak juz ma ze lubi ogladac filmy porno czy patrzec na nagie kobiety. A gdyby tego było mało to normalne to jest ze gdy widzi ładna kobiete to wyobraza sobie z nia sex po prostu... Dla niego to jest normalne i nie widzi w tym nic złego wrecz przeciwnie ma do mnie takie pretensje ze nie potrafie tego zrozumiec tylko non stop widze problem... ze sprawdzam mu telefon i chce kontrolowac jego zycia... to nieprawda, czasem gdy przyjdzie mu sms to powiem pokaz kto napisal ale tyle mojej kontroli... kazdy weekend gra na weselach, dodatkowo bankiety wyjazdy... Ale ufam mu mimo to a on zarzuca mi brak zaufania i brak zrozumienia... Czy ja naprawde powinnam to rozumiec? Ze mysli i fantazjuje o kobietach ktore widzi i oglada pornosy bo lubi a to nic zlego?

nie ,twój facet ie jest zboczony,a ty nie jesteś taka otwarta na wszystko.
jeśli przeszkadza ci jego życie to zakończ związek tyle

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Pani_Migotka

10 sekund po tym jak dowiedziałaś się, że Cie zdradził powinnaś zapomnieć jak się nazywał

gdzie to wyczytałaś

[NAasia91]

Napisane przez tomus666

Przykro mi ale facet zawsze będzie lubił czasami popatrzeć na INNĄ i o niej pofantazjować. Jeśli jest z kobieta z piersiami o miseczce E, to czasami pofantazjuje o zgrabnej B, jest z blondynką to pomarzy o brunetce, a gdy partnerka się przefarbuje na ciemno to pomarzy o blond.. Ale czy coś zrobi w tym kierunku? Najczęściej nie.. kobiety tak samo - poczytaj wątek o ich fantazjach.. Pomarzą o latynosie czy trójkącie, ale najczęściej to pozostanie w sferze marzeń. No może inaczej partner wolny, ale jeśli jest się w związku to liczą się czyny, a myśli czasami lepiej zachować dla siebie..

To ja chyba jestem z innej planety bo tak nie mam
I nie wyobrażam sobie fantazjowac o innym, bo mój facet daje mi wszytsko czego chcę i pragnę. Jest w 100% moją fantazją i niepotrzebuje do tego innego.

[JanePanzram]

Facet jest kretynem.
Gada idioctwa, aby wzbudzać w tobie zazdrość (mówię o jego wyznaniu "patrzę na inne i uprawiam z nimi seks w myślach" - pytam się kto poważny tak mówi swojemu partnerowi, żeby mu dokopać? Kto w tak tępy sposób wzbudza zazdrość?), oraz jasno daje do zrozumienia, że jak nie będzie seksu - to out ("jak nie będziesz mogła, to pójdę w długą i cię zdradzę")

facet jest niepoważny, egoistyczny i przyznam szczerze, że tępawy, mało inteligentny, że takie rzeczy ci mówi.
Nie szanuje cię, martwi sie tylko własną przyjemnością.

Powinnaś go pożegnać, bo on zdradzi jak będzie miał okazję. Wszelakie te jego gadki o tym świadczą: że dać mu dobrą okazję, a zdradzi. I to bez większych wyrzutów sumienia

[Weronika1993]

To, ze lubi sobie popatrzeć podobno jest u facetów normalne. To, że miał kogoś przed Tobą może być ciężkie do przetrawienia, ale miał do tego prawo. Tyle jeśli chodzi o to, co jest "ok". Nie podoba mi się jego podejście. Szczerze mówiąc ciężko mi to jakoś porównywać, mam faceta, który kompletnie nie przypomina Twojego... Powiem Ci jedno, jeśli facet mówi Ci, że albo pójdziesz z nim do łóżka albo CIę zdradzi, to coś tu nie gra. Dla mnie to wygląda na szantaż i na prawdę wolała bym to przepłakać i zakończyć niż żyć w niepewności. Bo ok, raz się złamiesz i pójdziesz na jego warunki a za drugim razem nie i co wtedy? Od razu poleci do łóżka z inną? Po co cierpieć? Dla mnie jego wytłumaczenie o nerwach jest malo wiarygodne, z doświadczenia wiem, że owszem, w złości mówi się rzeczy, których normalnie byśmy nie powiedzieli, ale też nie myślac nad odpowiedzią często mówimy szczerą prawdę. Zamiast lawirować i pięknie nazywać swoje stanowisko w tej sprawie, Twój chłopak postawił Ci ultimatum. Ja bym go nie zaakceptowała.
Przemyśl to dokładnie... To może być Twoja kluczowa decyzja. Pozdrawiam