Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy. - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-23, 12:21   #601
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez agiantkaa Pokaż wiadomość
Kochane.. pomóżcie. Jestem z facetem prawie 3 lata. Jestem bardzo szczęśliwa. Kochamy się od 1,5 roku i nigdy nie miałam orgazmu. Zawsze udaję żeby sprawić mu przyjemność. Robimy to w różnych pozycjach, w szybkim i wolnym tempie, myślimy o sobie, muzyka, kwiaty i świece są często.. także klimat jest, ale nic poza tym. Zawsze jest beznadziejnie Mam tylko orgazm łechtaczkowy, a nigdy nie miałam jeszcze pochwowego. To mój pierwszy partner seksualny. Planujemy ślub. Wizyty u lekarzy itp odpadają. Co robić?
A skąd partner ma wiedzieć, że robi coś nie tak skoro udajesz? Planujecie ślub a nawet nie potrafisz z nim porozmawiać o tym, że nie masz orgazmu w łóżku? Chciałabyś, żeby Twój facet kłamał Cię w jakiejś innej sprawie, mydlił Ci oczy, żeby sprawić Ci przyjemność (mimo że wcale by tak nie uważał jak mówi)?

Czemu odpada wizyta u seksuloga?
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-23, 13:27   #602
agiantkaa
Raczkowanie
 
Avatar agiantkaa
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 237
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
A skąd partner ma wiedzieć, że robi coś nie tak skoro udajesz? Planujecie ślub a nawet nie potrafisz z nim porozmawiać o tym, że nie masz orgazmu w łóżku? Chciałabyś, żeby Twój facet kłamał Cię w jakiejś innej sprawie, mydlił Ci oczy, żeby sprawić Ci przyjemność (mimo że wcale by tak nie uważał jak mówi)?

Czemu odpada wizyta u seksuloga?
Partner robi wszystko ''tak''. Stara się. Kochamy się często, czule, namiętnie itd. Uczucie nie wygasło. Proszę nie opieprzaj mnie skoro nie znasz sytuacji... I uwierz, że mydli mi często oczy, bo uwielbia kłamstwa
ale nie o tym mowa.. On do seksuologa nie pójdzie Muszę działać sama.
agiantkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 15:39   #603
Nais
Wtajemniczenie
 
Avatar Nais
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez agiantkaa Pokaż wiadomość
Partner robi wszystko ''tak''. Stara się. Kochamy się często, czule, namiętnie itd. Uczucie nie wygasło. Proszę nie opieprzaj mnie skoro nie znasz sytuacji... I uwierz, że mydli mi często oczy, bo uwielbia kłamstwa
ale nie o tym mowa.. On do seksuologa nie pójdzie Muszę działać sama.
No to działaj - zacznij od szczerości, bo póki co sama strzelasz sobie w stopę. A poza tym, niestety nie każda kobieta może mieć orgazm pochwowy i nie należy się na tym skupiać, zwłaszcza jeśli masz łechtaczkowy. Bez działania obojga partnerów nic się nie zmieni, a twój mężczyzna nie ma szans niczego poprawić jeśli dajesz mu przeświadczenie, że w łóżku jest ekstra. Koniec kropka.
Nais jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 16:14   #604
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez agiantkaa Pokaż wiadomość
Partner robi wszystko ''tak''. Stara się. Kochamy się często, czule, namiętnie itd. Uczucie nie wygasło. Proszę nie opieprzaj mnie skoro nie znasz sytuacji... I uwierz, że mydli mi często oczy, bo uwielbia kłamstwa
ale nie o tym mowa.. On do seksuologa nie pójdzie Muszę działać sama.
Wszystko robi "tak" ale wyzej piszesz ze tylko klimat a poza tym jest beznadziejnie?
Tez uwazam ze duzy blad popelniasz nie mowiac mu ze nie masz orgazmu. Powinnas z nim byc szczera, ale jak to teraz zrobic, jak póltora roku go upewnialas ze wszystko jest super?
Nie zazdroszcze
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 18:00   #605
tomcio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 46
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Wszystko robi "tak" ale wyzej piszesz ze tylko klimat a poza tym jest beznadziejnie?
Tez uwazam ze duzy blad popelniasz nie mowiac mu ze nie masz orgazmu. Powinnas z nim byc szczera, ale jak to teraz zrobic, jak póltora roku go upewnialas ze wszystko jest super?
Nie zazdroszcze
Do licha, przecież Ona ma orgazmy, tyle że łechtaczkowe - ile procent z Was ma pochwowe - stawiam na to, że mniej niż połowa. I to niczyja wina, ani jej, ani tym bardziej partnera.
tomcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 19:34   #606
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
Do licha, przecież Ona ma orgazmy, tyle że łechtaczkowe - ile procent z Was ma pochwowe - stawiam na to, że mniej niż połowa. I to niczyja wina, ani jej, ani tym bardziej partnera.
Ale ma kobieta problem z tym ze nie przezyla nigdy pochwowego i mam wrazenie ze ogolnie szalu nie ma jesli potrafila napisac ze jest beznadziejnie. Odpowiadajac jej powiedzialam co uwazam, bo wiem ze to podstawa - jesli chce zmian to musi to zasygnalizowac bo poki co udaje ze jest w pelni zadowolona, to do niczego nie prowadzi
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm

Edytowane przez _Matilde_
Czas edycji: 2013-01-24 o 19:36
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 20:03   #607
tomcio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 46
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Ale ma kobieta problem z tym ze nie przezyla nigdy pochwowego i mam wrazenie ze ogolnie szalu nie ma jesli potrafila napisac ze jest beznadziejnie. Odpowiadajac jej powiedzialam co uwazam, bo wiem ze to podstawa - jesli chce zmian to musi to zasygnalizowac bo poki co udaje ze jest w pelni zadowolona, to do niczego nie prowadzi
To prawda - napisała, że jest beznadziejnie i to... zawsze.? No i pytanie dlaczego? Można wiele mówić o przewadze pochwowego nad łechtaczkowym, ale są kobiety które tylko miały łechtaczkowy i są z tego zadowolone, mimo ilości kochanków. Dlaczego beznadziejnie - to pytanie do agiantkii. A może to choćby kwestia mediów rozkładających na czynniki pierwsze rodzaje orgazmów? A jeśli udaje pochwowy - według Ciebie ma zasygnalizować niby co? Że partner nie stara się za bardzo, żeby ją do orgazmu pochwowego doprowadzić? Przepraszam bardzo, czy ktoś ma w 100% skuteczny przepis jak doprowadzić kobietę do orgazmu pochwowego?
tomcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-24, 20:17   #608
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
To prawda - napisała, że jest beznadziejnie i to... zawsze.? No i pytanie dlaczego? Można wiele mówić o przewadze pochwowego nad łechtaczkowym, ale są kobiety które tylko miały łechtaczkowy i są z tego zadowolone, mimo ilości kochanków. Dlaczego beznadziejnie - to pytanie do agiantkii. A może to choćby kwestia mediów rozkładających na czynniki pierwsze rodzaje orgazmów? A jeśli udaje pochwowy - według Ciebie ma zasygnalizować niby co? Że partner nie stara się za bardzo, żeby ją do orgazmu pochwowego doprowadzić? Przepraszam bardzo, czy ktoś ma w 100% skuteczny przepis jak doprowadzić kobietę do orgazmu pochwowego?
Ja wierze ze on sie stara, ale najwidoczniej cos nie gra. Moze nie chodzi o to zeby cos zrobic lepiej ale po prostu inaczej, poprobowac, a najwazniejsze zeby razem sie o to starac, rozmawiac o oczekiwaniach, mowic co sie najbardziej podobalo itp. Ale jak latwiej udawac ze sie ma orgazm zeby misiaczka nie urazic to potem sa takie problemy
Nie ma jednej metody, bo kazdy jest inny, co innego lubi, na co innego reaguje, ale partner nie jest jasnowidzem i jak sie z nim nie gada na ten temat no to cudow nie bedzie
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 20:23   #609
tomcio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 46
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Ja wierze ze on sie stara, ale najwidoczniej cos nie gra. Moze nie chodzi o to zeby cos zrobic lepiej ale po prostu inaczej, poprobowac, a najwazniejsze zeby razem sie o to starac, rozmawiac o oczekiwaniach, mowic co sie najbardziej podobalo itp. Ale jak latwiej udawac ze sie ma orgazm zeby misiaczka nie urazic to potem sa takie problemy
Nie ma jednej metody, bo kazdy jest inny, co innego lubi, na co innego reaguje, ale partner nie jest jasnowidzem i jak sie z nim nie gada na ten temat no to cudow nie bedzie
dlaczego wyjeżdżasz z "misiaczkiem" - czy ona napisała, że to partner oczekuje orgazmów pochwowych?!? tym bardziej że "jest bardzo szczęśliwa" no i ta "beznadziejność" - może zapytajmy autorkę posta?

Edytowane przez tomcio
Czas edycji: 2013-01-24 o 20:34
tomcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-24, 21:05   #610
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez tomcio Pokaż wiadomość
dlaczego wyjeżdżasz z "misiaczkiem" - czy ona napisała, że to partner oczekuje orgazmów pochwowych?!? tym bardziej że "jest bardzo szczęśliwa" no i ta "beznadziejność" - może zapytajmy autorkę posta?
totez ja czekam na jej odpowiedz, a ze w miedzyczasie Ty podjales dyskusje no to Ci odpowiadam.
Dokladnie napisala ze udaje zeby mu sprawic przyjemnosc, ja nie wiem dlaczego jej zalezy akurat na pochwowym i dlaczego bez niego automatycznie jest beznadziejnie.
Bo oczywiscie nawet jak kobieta nie ma orgazmu zadnego to mozna i tak z seksu czerpac niemala satysfakcje
Czesto facet odbiera jakiekolwiek uwagi jak atak na jego dume i dlatego podejrzewam mozna sie zdecydowac na klamanie ze orgazm byl, zeby mu nie robic przykrosci. Ja wychodze z zalozenia ze jak sie mamy rozumiec z facetem w lozku to trzeba byc szczerym i dlatego uwazam ze jesli jej nie odpowiada obecny stan rzeczy to w pewnym sensie na wlasna prosbe
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-25, 14:39   #611
agiantkaa
Raczkowanie
 
Avatar agiantkaa
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 237
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Dlaczego jest beznadziejnie ? Bo ja czuję się winna wszystkiemu.. jak wybrakowany towar. Jestem po prostu gorsza i tyle..
Dobrze mi z nim.. W związku i życiu. Nie chcę nic zmieniać. I niby nie potrzebuję tego orgazmu do szczęścia, ale... On się stara, ja się staram. Wszystkie pozycje, wiele nowych pomysłów w łóżku, miłość i uczucie. Mimo to nie mogę osiągnąć orgazmu. Tylko przez to jest beznadziejnie.. sam seks z nim jest wspaniały, aż do myśli, że ja jestem do niczego. Wtedy sielanka się kończy i zaczyna wielkie poczucie winy. Mój facet jest bardzo kochany, wspiera mnie, pokazuje jak jestem dla niego ważna i co chwilę okazuję jaka jestem dla niego piękna i cudowna - zawsze.. mimo tego, że jest inaczej.
agiantkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-25, 17:06   #612
tomcio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 46
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez agiantkaa Pokaż wiadomość
Dlaczego jest beznadziejnie ? Bo ja czuję się winna wszystkiemu.. jak wybrakowany towar. Jestem po prostu gorsza i tyle..
Dobrze mi z nim.. W związku i życiu. Nie chcę nic zmieniać. I niby nie potrzebuję tego orgazmu do szczęścia, ale... On się stara, ja się staram. Wszystkie pozycje, wiele nowych pomysłów w łóżku, miłość i uczucie. Mimo to nie mogę osiągnąć orgazmu. Tylko przez to jest beznadziejnie.. sam seks z nim jest wspaniały, aż do myśli, że ja jestem do niczego. Wtedy sielanka się kończy i zaczyna wielkie poczucie winy. Mój facet jest bardzo kochany, wspiera mnie, pokazuje jak jestem dla niego ważna i co chwilę okazuję jaka jestem dla niego piękna i cudowna - zawsze.. mimo tego, że jest inaczej.
a kto wmówił Tobie to poczucie winy - on, czy ty sama? Bo jeśli TY sama sobie to wmawiasz - to powiem Tobie tylko tyle, co pewnie może sama wiesz, a na pewno możesz poszperać choćby w necie, że tylko pewien procent kobiet doświadcza orgazmu pochwowego i nie jest to wina ani mężczyzny, ani kobiety - tak po prostu jest. Pewnie, że w filmach, książkach to wszystko wygląda pięknie jak partnerzy razem osiągają w klasycznym seksie spełnienie, ale życie mówi co innego
tomcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-25, 19:58   #613
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

W takim razie w zly sposob w ogole postrzegasz seks i siebie w nim. Jakbys z siebie wlasnie robila jakis przedmiot i wszystko robila z mysla o partnerze, nawet do wlasnego orgazmu dazyla dla niego. Powinniscie byc w tym rowni, i rownie duzo z siebie dawac i od siebie nawzajem, ze tak to ujme, wymagac.
W koncu rozmawiacie tez o seksie, czy po prostu go uprawiacie? Rozmowa jest niesamowicie wazna! Bez tego mozecie sie starac ale nie trafiac w swoje potrzeby, nie poznawac sie tak naprawde nawzajem. A bez tego poznania i dogrania oboje bedziecie calkowicie usatysfakcjonowani co najwyzej przypadkiem, w wyniku dzialania na chybil trafil. Ja osobiscie wole do tego doprowadzac swiadomie.
Cwiczysz miesnie Kegla?
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-01, 10:09   #614
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

dla mnie to dziwne ze skoro masz orgazm łechtaczkowy to partner nie orientuje sie gdy udajesz pochwowy, skad to cisnienie na pochwowy wlasnie? no i planowanie wspolnej przyszlości bez rozmowy szczerej tez dziwne
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 02:01   #615
ZhaliaMoon
Przyczajenie
 
Avatar ZhaliaMoon
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 26
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

U mnie sprawa wygląda dość dziwnie. Zacznę od początku. Mój ex (pierwszy facet z którym spałam) szczerze mówiąc nie pociągał mnie zbytnio, ale kiedy nauczyłam się przeżywać orgazm łechtaczkowy, miałam go za każdym razem gdy się kochaliśmy czy nawet podczas pieszczot i naprawdę niewiele czasu potrzebowałam na to, żeby dojść. Z moim obecnym TŻ jakoś z trudem mi ten orgazm przychodzi, mimo że bardzo mnie pociąga, jest lepiej wyposażony i w ogóle jest lepszy w łóżku niz poprzedni. Z tym pierwszym szczerze mówiąc praktycznie wcale nie odczuwałam przyjemności podczas seksu, jak najszybciej wywoływałam u siebie orgazm, żeby mieć to z głowy. Teraz jest inaczej. Chociaż nie zawsze dochodzę, seks jest bardzo przyjemny i czerpię z niego satysfakcję nawet gdy nie kończę. Jeśli chodzi zaś o orgazm pochwowy... Cóż.. chyba go nigdy nie miałam. Mówię chyba, bo nie wiem jakie to uczucie. Czy on też trwa kilkanaście-kilkadziesiąt sekund jak łechtaczkowy? Bo kiedy mój TŻ bierze mnie od tyłu są takie momenty kiedy odczuwam naprawdę wielką rozkosz, ale trudno mi określić czy to orgazm czy nie. Raczej nie wydaje mi się, bo jeśli TŻ zachowuje to samo tempo i siłę pchnięcia ta rozkosz trwa cały czas nawet kilka-kilkanaście minut wiec nie sądzę, żeby orgazm mógł tyle trwać ;] ale wypróbowaliśmy już wiele różnych pozycji i w żadnej nie mogę osiągnąć orgazmu pochwowego. Czy trzeba zrobić coś konkretnego, żeby dojść w ten sposób? Bo nie wiem jak wy, ale ja orgazmu łechtaczkowego ie osiągnę, jeśli sama go nie 'wywołam'. A Robię to poprzez napięcie mięśni praktycznie całego ciała, a zwłaszcza mięśni ud, nie wiem czy wy też tak macie?;p jak wiec wywołać o. pochwowy?
ZhaliaMoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-11, 14:37   #616
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ZhaliaMoon Pokaż wiadomość
U mnie sprawa wygląda dość dziwnie. Zacznę od początku. Mój ex (pierwszy facet z którym spałam) szczerze mówiąc nie pociągał mnie zbytnio, ale kiedy nauczyłam się przeżywać orgazm łechtaczkowy, miałam go za każdym razem gdy się kochaliśmy czy nawet podczas pieszczot i naprawdę niewiele czasu potrzebowałam na to, żeby dojść. Z moim obecnym TŻ jakoś z trudem mi ten orgazm przychodzi, mimo że bardzo mnie pociąga, jest lepiej wyposażony i w ogóle jest lepszy w łóżku niz poprzedni. Z tym pierwszym szczerze mówiąc praktycznie wcale nie odczuwałam przyjemności podczas seksu, jak najszybciej wywoływałam u siebie orgazm, żeby mieć to z głowy. Teraz jest inaczej. Chociaż nie zawsze dochodzę, seks jest bardzo przyjemny i czerpię z niego satysfakcję nawet gdy nie kończę. Jeśli chodzi zaś o orgazm pochwowy... Cóż.. chyba go nigdy nie miałam. Mówię chyba, bo nie wiem jakie to uczucie. Czy on też trwa kilkanaście-kilkadziesiąt sekund jak łechtaczkowy? Bo kiedy mój TŻ bierze mnie od tyłu są takie momenty kiedy odczuwam naprawdę wielką rozkosz, ale trudno mi określić czy to orgazm czy nie. Raczej nie wydaje mi się, bo jeśli TŻ zachowuje to samo tempo i siłę pchnięcia ta rozkosz trwa cały czas nawet kilka-kilkanaście minut wiec nie sądzę, żeby orgazm mógł tyle trwać ;] ale wypróbowaliśmy już wiele różnych pozycji i w żadnej nie mogę osiągnąć orgazmu pochwowego. Czy trzeba zrobić coś konkretnego, żeby dojść w ten sposób? Bo nie wiem jak wy, ale ja orgazmu łechtaczkowego ie osiągnę, jeśli sama go nie 'wywołam'. A Robię to poprzez napięcie mięśni praktycznie całego ciała, a zwłaszcza mięśni ud, nie wiem czy wy też tak macie?;p jak wiec wywołać o. pochwowy?
No chyba nie mialas orgazmu pochwowego. To sie wie ze to bylo to. Mi to szybciej przychodzi jak zaciskam miesnie pochwy
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 16:08   #617
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Ja nie muszę nic zaciskać, a i tak mam
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 13:28   #618
wpara38
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 159
Dot.: Orgazm pochwowy

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Kochane, z tego co czytałam, jakieś 40% kobiet na świecie nie przeżyło orgazmu pochwowego, a 3% nie przeżyło orgazmu... NIGDY.
To nie jest sprawa odpowiedniego partnera, oziębłości seksualnej czy pozycji - niektóre kobiety mogą, inne nie. Po prostu
Artykuł był bodajże w Glamour lub Cosmo.

P.S. Ja go jeszcze nie przeżyłam, ale nie rozpaczam. Mi orgazm za każdym razem do pełni szczęścia nie jest potrzebny
wg badań angielskich seksuologów 15% kobiet osiąga zwykle orgazm pochwowy, kilka procent żadnego orgazmu a pozostałe tylko łechtaczkowy.
Przy czym kobiety które osiągają orgazm pochwowy moga też osiągać łechtaczkowy. Natomiast kobiety które zwykle mają orgazm łechtaczkowy baaardzo żadko lub wcale nie osiągają orgazmu pochwowego. Dodatkowo są dwa rodzaje osiagania orgazmu łechtaczkowego: przez samą stymulację bez penetracji i stymulację łechtaczki podczas penetracji

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
juz z nim rozmawialam i co? wogole zaprzestal pieszczot
rachela, ja pod tym co przeczytalac w cosmo lub glamour sie nie podpisuje. Co prawda moj TZ nigdy nie doprowadzil mnie do orgazmu lechaczkowego o pochwowym nie wspomne, ale ja sama siebie potrafie doprowadzic do szczytowania nawet w niecale 5 minut. Moj TZ meczy sie nawet ze 2 h i nic mu nie wychodzi. Wiec orgazm od czegos lub kogos moze zalezec. Bo jak wytlumaczyc fakt, ze z jednym kobieta moze przezyc 8 orgazmow na raz a z drugim ani jednego?
Ja też mam nieco podobnie. Nie osiągam orgazmu pochwowego, często mam orgazm łechtaczkowy. Jednak aby dojść szybko i mieć go mocniejszego zawsze w pewnym momencie wyręczam mojego partnera i kończę sama.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Jeszcze jedna kwestia.
To media i filmy wypromowały orgazm pochwowy. Często widzimy w filmach, że facet kocha się z kobietą i ... ona dochodzi do niesamowitej ekstazy i osiąga niebiański orgazm.
Życie to nie film. Jak pisałam wyżej badania seksuologów wskazuj, że większość kobiet miewa orgazmy łechtaczkowe. Tak jest i już. I wcale nie są gorsze.
Jedna z koleżanek wyżej pisała, że na siłę wykorzystując różne pozycje próbuje osiągnąć orgazm pochwowy. Przy takim nastawieniu napewno go nie osiągnie. Lepiej korzystać z uroków seksu, czerpać satysfakcję samą z siebie nawet bez orgazmów. Wg własnego uznania "dogadzać sobie" łechtaczką, a jeśli jesteś zdolna , bądz zdolna z tym partnerem do rgazmu pochwowego to przyjdzie kiedyś ale jeśli będziesz na niego czekała z niecierpliwością nie przyjdzie nigdy.
!! Co do możliwości orgazmu pochwowego: Niektóre kobiety już takie są, że nigdy go nie będą miały, jednak czasami niestety zależy to od partnera. Mam koleżankę, z którą od lat się znamy i rozmawiamy dosłownie o wszystkim, pannę 35 lat która ma za sobą ok. 10 związków dłuższych i krótszych. potrafi osiągać orgazm pochwowy. Jednak jak mówi tylko z 4 miewała orgazmy pochwowe, z pozostałymi tylko łechtaczkowe a przy jednym nie mogła osiągnąć orgazmu wcale. Przy czym jak wcześniej pisałam jeśli miewała orgazmy łechtaczkowe to czasami musiała kończyć sama bo partner nie potrafił idealne dopasować się do rytmu jej ciała. O czym to świadczy, że czasami zdolność osiągnięcia orgazmu zależy od sposoby zachowania kochanka, czasami od wzajemnego dopasowania w łóżku. Są jednak też kobiety które wcale nie przejmują się orgazmami bo liczy się dla nich przede wszystkim satysfakcja a orgazm jeślki jest to miło.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez annussiaa91 Pokaż wiadomość
Ja współżyję od 3 lat. Kiedyś sex nie sprawiał mi jakieś większej przyjemności, jednak po znalezieniu odpowiedniego partnera i życiowego i seksualnego zaczęłam się niejako na to otwierać i sex zaczął mi sprawiać ogromną przyjemność. Natomiast moim problemem jest właśnie to, że zawsze mam orgazmy łechtaczkowe,ale nigdy nie miałam pochwowego. Naprawdę chciałabym go mieć, bo sex oralny przed stosunkiem kończy się tym, że nie mam ochoty na sex, a sex oralny po stosunku nie sprawia mi przyjemności. Bez orgazmu pochwowego, czuję się wręcz niespełniona i sfrustrowana. Naprawdę bardzo mnie to denerwuje. Piszecie, że orgazmu pochwowego trzeba się nauczyć..? W jaki sposób? Jedna z was napisała, że zajęło jej to ok. 5 miesięcy. Ja uprawiam sex 3 lata i nic... Nie wiem co mam robić. Może coś ze mną jest nie tak? W czasie sexu czuję ogromną przyjemność, wręcz nie do opisania, ale po chwili to opada i orgazm nie nadchodzi. . .
Aby uniknąć orgazmu przed sosunkiem lub orgazmu po stosunku spróbuj połączyć te obie rzeczy jak zalecała seksuolog Michalina Wisłocka, czyli zabawiaj się łechtaczką podczas stosunku (penetracji). Ja czasmi tak zabawaiam się z mężem i często miewamy jednoczesne orgazmy, a jednak mam orgazm łechtaczkowy nie pochwowy ale dzięki pozycjom przy których możliwa jest jednoczesna stymulacja łechtaczki i penetracja mamy fajne pożycie i jednoczesne orgazmy, które z reguły przypisane są orgazmom pochwowym . Polecam koleżankom , które nie miewają orgazmów pochwowych lub dopiero się uczą
wpara38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 13:34   #619
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Ale w żadnym wypadku nie wolno się poddawać! Nawet jeśli nigdy nie przeżyłaś pochwowego, to nie znaczy, że nie będziesz mogła go przeżyć. Kiedyś nadejdzie, ale sama też musisz w to włożyć niemało wysiłku, nie oczekuj, że mężczyzna zrobi kilka ruchów i już odlecisz.
Fakt, niektóre kobiety nigdy nie przeżywają pochwowego.
Fakt, są kobiety nierozbudzone, które po prostu nie wiedzą, jak powinny być stymulowane, żeby dojść pochwowo.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:48   #620
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

A czy problem z orgazmem łechtaczkowym może też wynikać z masturbacji przed związkiem? Tego, że nauczyłam się tylko jednego sposobu jak osiągać orgazm?
Jest mi bardzo miło jak partner mnie pieści i czuję tak jakby, że zbliżam się do końca ale po chwili coś jest nie tak...Jak myślicie to wina partnera, tego, że nie zawsze odpowiednio wyczuje moje ciało, ruchy itd... ?
Jakiś czas temu sprawiliśmy sobie wibrator no i niedawno zaczęłam sama zabawy Chciałabym teraz jemu pokazać jak ja to robię żeby wiedział jakie ruchy, tempo są dla mnie najbardziej odpowiednie, co o tym myślicie? Chyba to dobry pomysł. Potraktowałabym to jako grę wstępną

Uważam, że największą głupotą jest udawanie orgazmów... W łóżku powinno być 100% otwartości i szczerych rozmów.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:47   #621
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Oczywiście, jak nie mowimy partnerowi ze czegos brakuje to wlasciwie nie dajemy mu szansy zeby nam to dal
@Deborah100, jak czujesz czasem ze to prawie juz, to mysle ze to bardzo dobrze, teraz tylko troche cierpliwosci , w koncu przyjdzie niesamowity orgazm Jak sie przyzwyczailas do jednego sposobu to teraz musisz sobie dac troche czasu zeby sie przyzwyczaic do jego pieszczot, jasne ze od siebie tez mu mozesz cos podpowiedziec
Chyba z kazdym partnerem tak jest ze trzeba sie dograc, nauczyc siebie nawzajem mimo doswiadczenia wczesniejszego bo kazdy z nas jest troche inny, inaczej reaguje i co innego lubi
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 20:48   #622
patiasym
Zakorzenienie
 
Avatar patiasym
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
A czy problem z orgazmem łechtaczkowym może też wynikać z masturbacji przed związkiem? Tego, że nauczyłam się tylko jednego sposobu jak osiągać orgazm?
Jest mi bardzo miło jak partner mnie pieści i czuję tak jakby, że zbliżam się do końca ale po chwili coś jest nie tak...Jak myślicie to wina partnera, tego, że nie zawsze odpowiednio wyczuje moje ciało, ruchy itd... ?
Jakiś czas temu sprawiliśmy sobie wibrator no i niedawno zaczęłam sama zabawy Chciałabym teraz jemu pokazać jak ja to robię żeby wiedział jakie ruchy, tempo są dla mnie najbardziej odpowiednie, co o tym myślicie? Chyba to dobry pomysł. Potraktowałabym to jako grę wstępną

Uważam, że największą głupotą jest udawanie orgazmów... W łóżku powinno być 100% otwartości i szczerych rozmów.
Może, ale myślę że można to zmienić. Rozmowa to podstawa. I brawo za zdanie o udawanych orgazmach. Zgadzam się całkowicie.
patiasym jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 16:45   #623
rockyy
Raczkowanie
 
Avatar rockyy
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 54
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ZhaliaMoon Pokaż wiadomość
U mnie sprawa wygląda dość dziwnie. Zacznę od początku. Mój ex (pierwszy facet z którym spałam) szczerze mówiąc nie pociągał mnie zbytnio, ale kiedy nauczyłam się przeżywać orgazm łechtaczkowy, miałam go za każdym razem gdy się kochaliśmy czy nawet podczas pieszczot i naprawdę niewiele czasu potrzebowałam na to, żeby dojść. Z moim obecnym TŻ jakoś z trudem mi ten orgazm przychodzi, mimo że bardzo mnie pociąga, jest lepiej wyposażony i w ogóle jest lepszy w łóżku niz poprzedni. Z tym pierwszym szczerze mówiąc praktycznie wcale nie odczuwałam przyjemności podczas seksu, jak najszybciej wywoływałam u siebie orgazm, żeby mieć to z głowy. Teraz jest inaczej. Chociaż nie zawsze dochodzę, seks jest bardzo przyjemny i czerpię z niego satysfakcję nawet gdy nie kończę. Jeśli chodzi zaś o orgazm pochwowy... Cóż.. chyba go nigdy nie miałam. Mówię chyba, bo nie wiem jakie to uczucie. Czy on też trwa kilkanaście-kilkadziesiąt sekund jak łechtaczkowy? Bo kiedy mój TŻ bierze mnie od tyłu są takie momenty kiedy odczuwam naprawdę wielką rozkosz, ale trudno mi określić czy to orgazm czy nie. Raczej nie wydaje mi się, bo jeśli TŻ zachowuje to samo tempo i siłę pchnięcia ta rozkosz trwa cały czas nawet kilka-kilkanaście minut wiec nie sądzę, żeby orgazm mógł tyle trwać ;] ale wypróbowaliśmy już wiele różnych pozycji i w żadnej nie mogę osiągnąć orgazmu pochwowego. Czy trzeba zrobić coś konkretnego, żeby dojść w ten sposób? Bo nie wiem jak wy, ale ja orgazmu łechtaczkowego ie osiągnę, jeśli sama go nie 'wywołam'. A Robię to poprzez napięcie mięśni praktycznie całego ciała, a zwłaszcza mięśni ud, nie wiem czy wy też tak macie?;p jak wiec wywołać o. pochwowy?
Odnoszę wrażenie że jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Nigdy nie przeżywałam orgazmu pochwowego, chociaż zawsze się staram, razem ze swoim tż, wypróbowując coraz to nowsze pozycje i sposoby, to mimo to nigdy w ten sposób nie miałam okazji doznać orgazmu. Nie zawsze, podczas stosunku dochodzę, mimo iż jest mi przyjemnie z moim tż, został dobrze obdarzony, nie narzekam na nic, ponieważ w pełni mnie podnieca, mimo to, no niestety... Jednakże odczuwam satysfakcję, czasami chyba nawet nie sprawia mi to problemu, co więcej powiem iż mój tż nauczył się, że jeżeli już chce pobudzić moje ciało do głębszych doznań, które mogłyby spowodować u mnie orgazm, to do jakiej pozycji musimy przystąpić. Korci mnie jednak pytanie do Was, bowiem jedna ze znajomych mi oznajmiła, iż z czasem można się "nauczyć" orgazmu pochwowego. Tzn. tłumaczyła, że przychodzi to z czasem. Nie do końca nie wiem czy mam uwierzyć w jej słowa. Co o tym sądzicie, drogie wizażystki?
__________________
j'ai quelque chose à vous dire
rockyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 20:57   #624
MargoF1
Raczkowanie
 
Avatar MargoF1
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Mój sposób na orgazm pochwowy: gdy jestem na gorze rozszerzam nogi (kolana) najmocniej jak mogę i poruszam się w przód i w tył jak najszybciej lekko pochylona do przodu, ręce opieram na jego klatce. Szybciej dochodzę, gdy chwilę wcześniej byliśmy w pozycji na pieska. Czasem zdarza się, że gdy długo jestem u góry, ale się nie spieszę, to dochodzę, gdy akurat zmieniamy pozycję ;p
MargoF1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-12, 06:03   #625
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Sovilo Pokaż wiadomość
Czy orgazmu pochwowego można się nauczyć? Czy brak jego osiagnięcia jest uwarunkowany np.niedopasowaniem partnerów, brakiem rozluźnienia, pozycji, itp.? Mało wiadomości na ten temat a to ciekawe
Witaj, kazdego orgazmu trzeba się nauczyć.
Ja osiągam i łechtaczkowy i pochwowy, choć jeden z drugim ma ogromny związek.
Aby osiągnąc orgazm pochwowy musicie nauczyć partnera odnaleźć swój punkt G- czyli najczulszy punkt w pochwie, który znajduje się około 4 cm od wejścia do pochwy. Wkładając palec musicie go uniesć tak aby dotknąć górnej ścianki pochwy, tuż pod łechtaczką. W trakcie seksu najlepiej leżeć na placach i unosić posladki, wedy orgazm można najłatwiej dostać. Z biegiem czasu nauczycie się go osiągać w każdej pozycji. Najprzyjemniej jest od tyłu, pupa wypięta a tułów bardziej wyprostowany. To takie moje spostrzeżenia.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-12, 14:50   #626
pat101
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 25
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

ja na szczescie nie mam problemow z zadnym rodzajem orgazmu,ale bywa,że orgazm dlugo nie przychodzi-wtedy wyobrazam sobie jedna z ulubionych fantazji erotycznych i to zawsze pomaga
wydaje mi sie,że czesto przyczyna problemu jest skupienie się za mocno na ciele, za mało na psychice-zamiast cieszyc sie chwila, bliskoscia obsesyjnie mysli sie o orgaźmie, a to daje odwrotny efekt.
a tak ogolnie- trening czyni mistrza trzeba probowac, eksperymentowac, rozmawiac z partnerem, a gdy problem jest powazny-udac sie do seksuologa.
pat101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-13, 10:58   #627
ZhaliaMoon
Przyczajenie
 
Avatar ZhaliaMoon
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 26
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez pat101 Pokaż wiadomość
wydaje mi sie,że czesto przyczyna problemu jest skupienie się za mocno na ciele, za mało na psychice-zamiast cieszyc sie chwila, bliskoscia obsesyjnie mysli sie o orgaźmie, a to daje odwrotny efekt.

Ja jak na razie przeżywam tylko orgazm łechtaczkowy, ale i o niego jest trudno podczas seksu. Starałam się naprawdę o orgazmie nie myśleć, ale wtedy rezultat był taki, że po prostu nie dochodziłam wcale. Mówisz o tym, żeby się wyłączyć i cieszyć chwilą, ale ja muszę sama mój orgazm 'wywołać' żeby go mieć. Wszystkie moje myśli skupiam tylko na tym i do tego silne napięcie wszystkich mięśni i po czasie odpływam. Nigdy jeszcze nie przeżyłam orgazmu pochwowego, i teraz nie wiem czy to co poradziłaś przy orgazmie pochwowym faktycznie przynosi efekt, czy to jednak jest indywidualna sprawa i bez mojej pomoc nici z orgazmu...
ZhaliaMoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-13, 16:00   #628
wpara38
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 159
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Witam
Drogie wizażystki. Wszystkie które osiągacie zarówno orgazm łechtaczkowy i pochwowy proszę podzielcie się zkoleżankami w jaki sposób najłatwiej dochodzicie. Może wymiana poglądów i doświadczeń wiele nam da a najmłodsze znas wprowadzi w świat rozkoszy.
Ja np. najłatwiej osiągam orgazm łechtaczkowy gdy pieścimy się długo z mężem, czasami jakiś "filmik", potem kilka minut stosunku w różnych pozycjach i z członkiem w środku lub bez, kończę swoimi paluszkami. czasem pomocne jest jak mąż kilka minut zamiast stosunku (lub przed) pieści mnie tam oralnie.
Proszę o Wasze doświadczenia
wpara38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-13, 16:56   #629
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Ja łechtaczkowy orgazm najlatwiej osiagam w poz. 69, co ciekawe jak ja sie rownoczesnie nie zajmuje facetem to nie mam orgazmu, nigdy sie nie udalo. Podczas stosunku lechtaczkowy mam na jezdzca przodem
A pochwowy najczesciej na pieska, na łyzeczki i misjonarska z nogami do gory
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-12, 21:11   #630
MargoF1
Raczkowanie
 
Avatar MargoF1
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Ja łechtaczkowy orgazm najlatwiej osiagam w poz. 69, co ciekawe jak ja sie rownoczesnie nie zajmuje facetem to nie mam orgazmu, nigdy sie nie udalo. Podczas stosunku lechtaczkowy mam na jezdzca przodem
A pochwowy najczesciej na pieska, na łyzeczki i misjonarska z nogami do gory
U mnie 69 tez jest bardzo skuteczne
__________________
razem od 08.12.12r.
zaręczyny 07.06.2014r.
ŚLUB 01.05.2016r.
dbam o włosy i zapuszczam!
WWW.F1-SHOW.BLOGSPOT.COM
MargoF1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-09 08:32:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.