Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część II

[katia84]

Napisane przez julka910

Chyba będę musiała wypowiedzieć wojnę mojemu sąsiadowi w garażu... Szanowny Pan parkuje swojego mercedesa obok i otwierając drzwi kilka razy zarysował mi samochód. Ślady są ewidentnie od jego drzwi. Napisałam mu kartkę, włożyłam za wycieraczkę, poprosiłam o nieco ostrożności, uprzejmie itp. i dziś dostałam odpowiedź "jak się Pani nie podoba to proszę sobie zmienić miejsce parkingowe" co za facet! ja mam mniejszy samochód i zawsze mu tak parkuję, żeby nie miał ciasno przy wychodzeniu a on uszkadza mi samochód. Chyba mu napiszę nieco ostrzejszą wiadomość... w garażu są kamery i jeśli zobaczę że problem jest nadal to wejdę z nim na drogę prawną.

baaardzo delikatnie podeszłaś do sprawy, mam koleżankę, której sąsiad notorycznie zastawił drzwi, rozprawiła się z tym problemem kluczem od samochodu
oczywiście to radykalne (niedopuszczalne) zachowanie, ale fakt faktem, że on notorycznie uszkadza Ci samochód

[julka910]

Napisane przez katia84

baaardzo delikatnie podeszłaś do sprawy, mam koleżankę, której sąsiad notorycznie zastawił drzwi, rozprawiła się z tym problemem kluczem od samochodu
oczywiście to radykalne (niedopuszczalne) zachowanie, ale fakt faktem, że on notorycznie uszkadza Ci samochód

chciałam po dobroci mam kilka śladów o długości ok 1 cm, samochód mam ciemny a slady są białe więc je widać. W garażu są kamery więc ja nie będę się bawić w żadne "oko za oko" ale po prostu wystąpie o odszkodowanie i będę Pana dręczyć o każdą ryskę jeśli się będzie o to prosił. Mało tego, są trzy miejsca między słupami 1 - ja, 2- Pan, 3- mój mąż. Mój mąż ma też duży samochód i Pan zawsze tak mu parkuje, że mąż się ledwo mieści w swoim miejscu.

[katia84]

to Pan "szeroko" parkuje

[kasandrrra]

Napisane przez alove

Dziewczyny, dziś chciałam Wam opowiedzieć o sytuacji, która mnie spotkała, apropo ostatniej dyskusji nt. ubierania się na uczelnie. Miałam dziś egzamin i ubrałam się podobnie jak na załączonym niżej obrazku : czarna Zarowa marynarka, jedwabna koszulka (niestety nie mogłam znaleźć jej zdjęcia, więc dodałam te, na którym wygląd jest najbardziej zbliżony), do tego naszyjnik z Mohito i zwykłe, czarne spodnie, kozaki jeździeckie i shopper. Gdy zobaczyła mnie koleżanka stwierdziła z pogardą, że "wystroiłaś się jak stróż na boże ciało, co ci odbiło?"... nadmienię tylko, że w.w koleżanka zaprezentowała się dziś w wyciągniętym swetrze i "EMÓ" bo "ma to wszystko gdzieś".. zrobiło się niesmacznie, nie skomentowałam tego, bo mam więcej klasy niż ona, a równie dobrze mogłabym wytknąć jej niedbały strój, zrobiło mi się jednak przykro, tym bardziej, że później mówiła do koleżanek, że "A. to zawsze się musi odwalić".. Pozostał niesmak i postanowienie, że z ową koleżanką będę jedynie ograniczać się do zwykłego "cześć".. Niestety, na koniec jeszcze dowaliła "ja to wszystko od ciebie ściągnęłam bo nie miałam się czasu uczyć, więc mam nadzieję, że dobrze napisałaś".. kurcze, uczyłam się do tego egzaminu bite 2 tygodnie, zrywałam nocki a teraz taka ignorantka jeszcze to wykorzysta powiedzcie dziewczyny, czy naprawdę uważacie, że założenie białej bluzki i marynarki na EGZAMIN jest zbędnym "odwalaniem się?", bo być może ja już postradałam zmysły :/

Nie warto przejmować się takimi osobami. Na egzamin powinno się przychodzić elegancko ubranym, a takie komentarze świadczą tylko o braku kultury koleżanki.

Napisane przez katia84

dziewczyny miałyście coś z jedwabiu morwowego? Bo strasznie mi się podoba jedna sukienka, ale nie wiem czy umiałabym o nią zadbać czy tylko pralnia wchodzi w grę?

Zdarzało mi się prać w domu rzeczy z jedwabiu morwowego i nic się z nimi nie działo, ale trzeba się z nimi obchodzić delikatnie. W Internecie jest sporo porad na temat prania jedwabiu.

Napisane przez elizka1987

Dziewczyny L'Occitane na fb zorganizowało akcja - dla każdej osoby, która polubi ich stronę i zapisze się na newsletter wysyłają krem do rąk 10ml. Ponadto jeśli do 3.02 uzbiera się 30 tys. fanów to będą wysyłać krem o pojemności 30ml. Mam ten krem i jest świetny. Link do akcji na fb: https://www.facebook.com/lOccitane.e...64572&app_d ata

Popieram, ten krem jest rewelacyjny Warto się zapisać.

[alove]

.

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy
wczoraj miałam przez tą całą sytuację bardzo kiepski dzień, ale dziś już postanowiłam się tym nie na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy

[ZlaZlosliwaZlosnica]

Napisane przez alove

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy
wczoraj miałam przez tą całą sytuację bardzo kiepski dzień, ale dziś już postanowiłam się tym nie przejmować, czekam na wyniki i jak się okaże, że koleżanka ma tyle samo punktów co ja, to wtedy napewno jej to wygarnę na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy, ale wole nie myśleć jak skomentują go moje koleżanki

świetny zakup

[Ag4]

Napisane przez julka910

Do męża się dodzwoniłam... wytłumaczenie miał kiepskie... więc mam nadzieje, że będzie mu wygodnie na kanapie po powrocie trochę to dla niego typowe, jak się czymś zajmie to o bożym świecie zapomina ale nie będę tego tolerować u 30- letniego faceta, ma w końcu dziecko, rodzinę i musi być pod telefonem.




Chyba będę musiała wypowiedzieć wojnę mojemu sąsiadowi w garażu... Szanowny Pan parkuje swojego mercedesa obok i otwierając drzwi kilka razy zarysował mi samochód. Ślady są ewidentnie od jego drzwi. Napisałam mu kartkę, włożyłam za wycieraczkę, poprosiłam o nieco ostrożności, uprzejmie itp. i dziś dostałam odpowiedź "jak się Pani nie podoba to proszę sobie zmienić miejsce parkingowe" co za facet! ja mam mniejszy samochód i zawsze mu tak parkuję, żeby nie miał ciasno przy wychodzeniu a on uszkadza mi samochód. Chyba mu napiszę nieco ostrzejszą wiadomość... w garażu są kamery i jeśli zobaczę że problem jest nadal to wejdę z nim na drogę prawną.

dobrze, że się dodzwoniłaś do męża. Teraz już nie musisz się martwić, że coś się stało. Odpokutuje,rzecz jasna, po powrocie

A sąsiad z parkingu bezczelny !! :/ Absolutnie mu nie daruj, Julka!

Napisane przez alove

na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy, ale wole nie myśleć jak skomentują go moje koleżanki

Piękny!

[Maqua]

Napisane przez alove

Dziewczyny, dziś chciałam Wam opowiedzieć o sytuacji, która mnie spotkała, apropo ostatniej dyskusji nt. ubierania się na uczelnie. Miałam dziś egzamin i ubrałam się podobnie jak na załączonym niżej obrazku : czarna Zarowa marynarka, jedwabna koszulka (niestety nie mogłam znaleźć jej zdjęcia, więc dodałam te, na którym wygląd jest najbardziej zbliżony), do tego naszyjnik z Mohito i zwykłe, czarne spodnie, kozaki jeździeckie i shopper. Gdy zobaczyła mnie koleżanka stwierdziła z pogardą, że "wystroiłaś się jak stróż na boże ciało, co ci odbiło?"... nadmienię tylko, że w.w koleżanka zaprezentowała się dziś w wyciągniętym swetrze i "EMÓ" bo "ma to wszystko gdzieś".. zrobiło się niesmacznie, nie skomentowałam tego, bo mam więcej klasy niż ona, a równie dobrze mogłabym wytknąć jej niedbały strój, zrobiło mi się jednak przykro, tym bardziej, że później mówiła do koleżanek, że "A. to zawsze się musi odwalić".. Pozostał niesmak i postanowienie, że z ową koleżanką będę jedynie ograniczać się do zwykłego "cześć".. Niestety, na koniec jeszcze dowaliła "ja to wszystko od ciebie ściągnęłam bo nie miałam się czasu uczyć, więc mam nadzieję, że dobrze napisałaś".. kurcze, uczyłam się do tego egzaminu bite 2 tygodnie, zrywałam nocki a teraz taka ignorantka jeszcze to wykorzysta powiedzcie dziewczyny, czy naprawdę uważacie, że założenie białej bluzki i marynarki na EGZAMIN jest zbędnym "odwalaniem się?", bo być może ja już postradałam zmysły :/

Co za bezczelna laska!

Napisane przez elizka1987

Dziewczyny L'Occitane na fb zorganizowało akcja - dla każdej osoby, która polubi ich stronę i zapisze się na newsletter wysyłają krem do rąk 10ml. Ponadto jeśli do 3.02 uzbiera się 30 tys. fanów to będą wysyłać krem o pojemności 30ml. Mam ten krem i jest świetny. Link do akcji na fb: https://www.facebook.com/lOccitane.e...64572&app_d ata

Dziękuję, też skorzystałam. Chociaż mam ten krem i uważam, że cena jest wzięta z kosmosu, a sam produkt pozostawia wiele do życzenia. Najlepsza w nim jest ta maleńka tubka, bo noszę ze sobą w torebce, jest wydajny i szybko się wchłania, ale słabo chroni dłonie, szczególnie przy obecnych temperaturach. Najlepszy krem, ktory kiedykolwiek używałam to Anida. Uratował moje dłonie, które przy nawet małym mrozie pękają do krwi, a na to nie pomogły nawet maści od dermatologa. Mój brat też go używa Kosztuje 5zł/100ml (!)

[julka910]

alove cudny jest ten płaszcz mierzyłam go, mam 164 cm i wydawał mi się za długi.

[Forget_me]

Hej dziewczyny
U mnie dzisiaj mega zimno, ale przynajmniej przy tych mrozach słońce wyszło
Wczoraj porobiłam internetowe zakupy wyprzedażowe Teraz czekam na to, co przyjdzie Ciekawe, czy ciuchy będą pasować, bo kupowałam totalnie w ciemno Z jednymi spodniami miałam problm więc wzięłam da rozmiary Małżon jak to usłyszał, to stwierdził, że jestem nienormalna Chyba ma troszkę rację

Napisane przez Maqua

Dziękuję Na stronie ich nie widziałam, ale w dwóch sklepach u mnie stoi po kilka sztuk w trzech kolorach. Tylko one nie mają długiego paska jak na zdjęciu i srebrnego logo, oprócz tego praktycznie ten sam fason.

Świetny

Napisane przez Olcia

ja dzisiaj wymieniłam ramoneskę z dziecięcego na kurtkę z TRF, lepiej leży
i wróciłam z kolejną marynarką...

Ale Ci zazdroszczę Też mi się ta kurteczka podobała, ale niestety u mnie jej nie widziałam, a na stronie nie ma jej już od dawna

Napisane przez alove

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy
wczoraj miałam przez tą całą sytuację bardzo kiepski dzień, ale dziś już postanowiłam się tym nie przejmować, czekam na wyniki i jak się okaże, że koleżanka ma tyle samo punktów co ja, to wtedy napewno jej to wygarnę na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy, ale wole nie myśleć jak skomentują go moje koleżanki

Piękny
A koleżanką się nie martw

[carpaibex]

Napisane przez Ag4

-13 było rano!

O tak Dojście do katedry dziś to był prawdziwy survival

Napisane przez alove

znam ją już 3 lata i niestety wiem, że nie jest to kwestia złego dnia, "ten typ tak ma" oby kolos poszedł dobrze, trzymam kciuki

Trzymaj! Ogólnie każde kciuki się przydadzą, bo we wtorek mam spr praktyczny z botaniki, a w środe egzamin z genetyki To będzie mój pierwszy egzamin na studiach, co za ekscytacja

[julka910]

Napisane przez carpaibex

O tak Dojście do katedry dziś to był prawdziwy survival


Trzymaj! Ogólnie każde kciuki się przydadzą, bo we wtorek mam spr praktyczny z botaniki, a w środe egzamin z genetyki To będzie mój pierwszy egzamin na studiach, co za ekscytacja

Trzymam kciuki

Ja przed pierwszą sesją prawie spać nie mogłam a potem z roku na rok coraz mniej się przejmowałam

[katia84]

Napisane przez julka910

alove cudny jest ten płaszcz mierzyłam go, mam 164 cm i wydawał mi się za długi.

mi się on podoba ale tylko na kimś, jakoś sama siebie nie widzę w nim np. w tramwaju

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Forget_me

Hej dziewczyny
U mnie dzisiaj mega zimno, ale przynajmniej przy tych mrozach słońce wyszło
Wczoraj porobiłam internetowe zakupy wyprzedażowe Teraz czekam na to, co przyjdzie Ciekawe, czy ciuchy będą pasować, bo kupowałam totalnie w ciemno Z jednymi spodniami miałam problm więc wzięłam da rozmiary Małżon jak to usłyszał, to stwierdził, że jestem nienormalna Chyba ma troszkę rację

ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny

[julka910]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]


Nieźle
Mój by się nie poświęcił, a gdyby jednak to chyba z pół roku musiałabym mu dziękować

Za to za nic w świecie nie jest w stanie zrozumieć jaki to ma sens, że idę do sklepu coś kupuję, a potem zwracam jednak lub zamawiam w ciemno i muszę zwracać bo nie pasuje. zawsze pyta "to po co to kupujesz?" jak mała miała kilka miesięcy to często wpadałam do sklepu po konkretną rzecz, kupowałam bez mierzenia i w domu dopiero decydowałam czy zostawiam to czy nie. Mała nie pozwalała mi na nic więcej, nie miałam jej z kim zostawić więc innego wyjścia nie było

[Lilotron]

Napisane przez julka910

alove cudny jest ten płaszcz mierzyłam go, mam 164 cm i wydawał mi się za długi.

Dokładnie, mnie też się bardzo podoba ten płaszcz ale też mam 164 cm i obawiam się że wyglądałabym w nim komicznie

[katia84]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]
ja bym powiedziała - przedsiębiorczy

ja wczoraj dzwoniłam do siostry, żeby robiła podobny myk - co prawda nie tak spektakularny, ale podobny

[Ag4]

Napisane przez Maqua

Najlepszy krem, ktory kiedykolwiek używałam to Anida. Uratował moje dłonie, które przy nawet małym mrozie pękają do krwi, a na to nie pomogły nawet maści od dermatologa. Mój brat też go używa Kosztuje 5zł/100ml (!)

Słyszałam wiele dobrego o tym kremie Jak mi się pokończą wszystkie smarowidła do rąk to go kupię.

Napisane przez carpaibex

Trzymaj! Ogólnie każde kciuki się przydadzą, bo we wtorek mam spr praktyczny z botaniki, a w środe egzamin z genetyki To będzie mój pierwszy egzamin na studiach, co za ekscytacja

Będzie dobrze! Powodzenia!

Napisane przez katia84

mi się on podoba ale tylko na kimś, jakoś sama siebie nie widzę w nim np. w tramwaju

dokładnie Nie mój kolor na dojazdy (choć przy moim szczęsciu zanim bym doszła na przystanek płaszcz już byłby brudny

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324] jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]




Tż mnie zdenerwował.
Faceci

[julka910]

Napisane przez Ag4

Tż mnie zdenerwował.
Faceci

No to witaj w klubie

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez katia84

mi się on podoba ale tylko na kimś, jakoś sama siebie nie widzę w nim np. w tramwaju

A pranie pewnie tylko w pralni

[Forget_me]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]

Hahaha Czyli Twój Teżet jeszcze skorzystał na tym, że pomagał Ci w zakupach ;D Mój by się chyba tak nie poświęcił, żeby wstać rano i kupować mi jakiś ciuch On ogólnie marudzi, jak kupuję Wczoraj mi powiedział, że jemu nie chodzi o to, że kupuję, ale o to, że nie ma już tego wszystkiego gdzie trzymać Jak mi się marzy wielka garderoba

Napisane przez julka910

Nieźle
Mój by się nie poświęcił, a gdyby jednak to chyba z pół roku musiałabym mu dziękować

Za to za nic w świecie nie jest w stanie zrozumieć jaki to ma sens, że idę do sklepu coś kupuję, a potem zwracam jednak lub zamawiam w ciemno i muszę zwracać bo nie pasuje. zawsze pyta "to po co to kupujesz?" jak mała miała kilka miesięcy to często wpadałam do sklepu po konkretną rzecz, kupowałam bez mierzenia i w domu dopiero decydowałam czy zostawiam to czy nie. Mała nie pozwalała mi na nic więcej, nie miałam jej z kim zostawić więc innego wyjścia nie było

Mój tego też nie potrafi zrozumieć Wczoraj jak usłyszał o kupnie dwóch par spodni (bo skąd mogę wiedzieć, który będzie na mnie pasował ), to się za głowę chwycił Ale stwierdził, że torebkę dostanę od niego O drugiej parze spodni i dwch bluzeczkach nie wspominałam Po co mam go denerwować

[kasandrrra]

alove, piękny płaszcz Też bym go chciała, ale niestety na niego nie trafiłam.

Napisane przez carpaibex

O tak Dojście do katedry dziś to był prawdziwy survival


Trzymaj! Ogólnie każde kciuki się przydadzą, bo we wtorek mam spr praktyczny z botaniki, a w środe egzamin z genetyki To będzie mój pierwszy egzamin na studiach, co za ekscytacja

Powodzenia

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]

[Forget_me]

Dziewczyny, czy któraś z Was będzie w najbliższym czasie w Mango?? Jeśli nie byłby to problem, czy mogłaby mi kupić czarny kuferek za 59 zł? Kasiorę przelewam od razu

[alove]

Napisane przez julka910

alove cudny jest ten płaszcz mierzyłam go, mam 164 cm i wydawał mi się za długi.

ja jestem wyższa, mam około 169 cm, ale faktycznie jest nieco przydługi

Napisane przez Forget_me

Piękny
A koleżanką się nie martw

dziękuję, już powoli odchodzi ze mnie ten stres

Napisane przez carpaibex

O tak Dojście do katedry dziś to był prawdziwy survival


Trzymaj! Ogólnie każde kciuki się przydadzą, bo we wtorek mam spr praktyczny z botaniki, a w środe egzamin z genetyki To będzie mój pierwszy egzamin na studiach, co za ekscytacja

powodzenia, napewno dasz sobie radę po pierwszym egzaminie będzie już z górki, ja przed pierwszym stresowałam się 2 tyg przed, ale jak tylko z niego wyszłam, cały stres odpuścił, później było już lepiej, a teraz ogólnie podchodzę już ze spokojem

Napisane przez katia84

mi się on podoba ale tylko na kimś, jakoś sama siebie nie widzę w nim np. w tramwaju

mi się strasznie spodobał jak zobaczyłam go na blogu daisy, faktycznie, jest trudny do "współpracy" w społeczeństwie, ale planuję użytkować go przemieszczając się autem, do komunikacji miejskiej faktycznie nie bardzo się nadaje, szczególnie do warszawskiej, gdzie naprawdę widziałam wiele ohydnych rzeczy na siedzeniach

Napisane przez kasandrrra

alove, piękny płaszcz Też bym go chciała, ale niestety na niego nie trafiłam.

może jeszcze pojawi się na stronie? w sklepie było ich dziś sporo, 10 sztuk na pewno, ale to w warszawskich złotych tarasach, nie wiem jak gdzieś indziej są też na allegro, ale ceny zaporowe, sięgające nawet 400 zł

płaszczyk jest ładny, ale faktycznie może przytłoczyć, ale za cenę 99 zł nie mogłam się oprzeć, na dodatek jestem zauroczona jak wygląda nim daisy no i musiałam go mieć, jeśli nie przejdzie sprawdzianu, pójdzie w świat, chociaż nie wydaje mi się póki co trzeba poczekać na wiosnę, chociaż po tym co teraz się dzieje na ulicach, widać, że raczej nie prędko do nas zawita; jak sobie pomyślę, że te wielkie zwały śniegu będą musiały w końcu stopnieć aż mnie mdli :/

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez julka910

Nieźle
Mój by się nie poświęcił, a gdyby jednak to chyba z pół roku musiałabym mu dziękować

Za to za nic w świecie nie jest w stanie zrozumieć jaki to ma sens, że idę do sklepu coś kupuję, a potem zwracam jednak lub zamawiam w ciemno i muszę zwracać bo nie pasuje. zawsze pyta "to po co to kupujesz?" jak mała miała kilka miesięcy to często wpadałam do sklepu po konkretną rzecz, kupowałam bez mierzenia i w domu dopiero decydowałam czy zostawiam to czy nie. Mała nie pozwalała mi na nic więcej, nie miałam jej z kim zostawić więc innego wyjścia nie było

o tak, mój też nie może tego pojąć, to chyba taka męska zagadka

[fashionismypassion]

Napisane przez julka910

Chyba będę musiała wypowiedzieć wojnę mojemu sąsiadowi w garażu... Szanowny Pan parkuje swojego mercedesa obok i otwierając drzwi kilka razy zarysował mi samochód. Ślady są ewidentnie od jego drzwi. Napisałam mu kartkę, włożyłam za wycieraczkę, poprosiłam o nieco ostrożności, uprzejmie itp. i dziś dostałam odpowiedź "jak się Pani nie podoba to proszę sobie zmienić miejsce parkingowe" co za facet! ja mam mniejszy samochód i zawsze mu tak parkuję, żeby nie miał ciasno przy wychodzeniu a on uszkadza mi samochód. Chyba mu napiszę nieco ostrzejszą wiadomość... w garażu są kamery i jeśli zobaczę że problem jest nadal to wejdę z nim na drogę prawną.

Ja bym nie była tak wyrozumiała. Uszkodził Ci samochód, a naprawda kosztuje. Niestety w dzisiejszych czasach nie można liczyć na ludzką uczciwość. Dodatkowo sąsiad zachował się poprostu bezczelnie czym ewidetnie nie zasługuje na "delikatne" traktowanie.

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]



Twój opis niezmiernie mnie rozbawił - dziękuję

Ciekawe jak mój by zareagował na taką " akcję"

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez julka910

Mam ten płaszczyk w kolorze beżowym i uwielbiam. Ciepły, elegancki, ładnie dopasowany - ja nie lubię pasków w płaszczach w pasie. Beżowy kupowałam w grudniu za 279 zł chyba.

Wczoraj odwiedziłam galerię w poszukiwaniu płaszcza i praktycznie większość miała paski cienkie, grube z klamrami. Ja pasek mogę mieć, ale najchętniej wiązany z tego samego materiału.

Finalnie płaszcza nie kupiłam, za to wzbogaciłam się o puchową kurtkę

Napisane przez Phoebee

Co myślicie o takiej organizacji szafy? Coraz częściej spotykam poniższe rozwiązanie na blogach i coraz częściej myślę nad zaopatrzenie się w wynalazek. Niestety otrzymałam ogromną dezaprobatę ze strony najbliższego środowiska, przewija się model : " Wszystko na wierzchu!". W zasadzie to prawda, ale w dalszym ciągu wygląda to estetycznie, u Char wręcz idealnie. Po dłuższych przemyśleniach, myślę,że zdecydowałabym się na takie rozwiazanie, gdybym w posiadaniu miała osobną garderobę, nie kawalerkę lub jedynie małą sypialnię.

Ja właśnie planuję montaż garderoby w sypialnii. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie. Przy czym rozważam opcję drzwi/zasłon, aby ograniczyć dostęp kurzu. Właśnie kurzu najbardziej się obawiam. Mam w domu wieszak wolnostojący i niestety ubrania osiadają kurzem pomimo częstego sprzątania. Także jak dla mnie jakaś osłona musi być.

Sama koncepcja jak najbardziej mi się podoba

[blekitne_niebo]

Napisane przez alove

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy
wczoraj miałam przez tą całą sytuację bardzo kiepski dzień, ale dziś już postanowiłam się tym nie przejmować, czekam na wyniki i jak się okaże, że koleżanka ma tyle samo punktów co ja, to wtedy napewno jej to wygarnę na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy, ale wole nie myśleć jak skomentują go moje koleżanki

Napisane przez alove

płaszczyk jest ładny, ale faktycznie może przytłoczyć, ale za cenę 99 zł nie mogłam się oprzeć, na dodatek jestem zauroczona jak wygląda nim daisy no i musiałam go mieć, jeśli nie przejdzie sprawdzianu, pójdzie w świat, chociaż nie wydaje mi się póki co trzeba poczekać na wiosnę, chociaż po tym co teraz się dzieje na ulicach, widać, że raczej nie prędko do nas zawita; jak sobie pomyślę, że te wielkie zwały śniegu będą musiały w końcu stopnieć aż mnie mdli :/

Mam ten płaszczyk, co prawda zapłaciłam 169zł, ale nie żałuję - to mój najlepszy wyprzedażowy zakup (zaraz obok czarnej klasycznej torby). Moim zdaniem jest obłędny - klasyka w czystej postaci. Nie mogę się doczekać kiedy go założę, więc wiosno przybywaj

[fashionismypassion]

Napisane przez blekitne_niebo

Mam ten płaszczyk, co prawda zapłaciłam 169zł, ale nie żałuję - to mój najlepszy wyprzedażowy zakup (zaraz obok czarnej klasycznej torby). Moim zdaniem jest obłędny - klasyka w czystej postaci. Nie mogę się doczekać kiedy go założę, więc wiosno przybywaj

Bardzo fajny, jak dla mnie klasyk. Idelany na cieplejsze dni.

[emely]

Napisane przez alove

niestety, to ta z rodzaju "wszystko mi się należy", zero podziękowania nawet :|





dokładnie, są sytuacje/okazje do których wręcz należy się dostosować strojem, ona niestety tego nie potrafi nawet na codzień, więc nie ma co wymagać, mogłaby sobie jednak odpuścić komentarze, ehh swoją drogą, dresowa, ortalionowa bluza to też niezły przypał



na drugim roku miałam egzamin ustny i profesorka przed egzaminem powiedziała wprost, że inaczej będzie patrzeć na osoby ubrane elegancko, stosowanie do sytuacji, gdyż oprócz wiedzy merytorycznej liczył się także szacunek (wiadomo, w mniejszym stopniu, ale jednak) dla komisji


znam ją już 3 lata i niestety wiem, że nie jest to kwestia złego dnia, "ten typ tak ma" oby kolos poszedł dobrze, trzymam kciuki



dokładnie, to samo przyszło mi na myśl, to idealne podsumowanie tej całej sytuacji



właśnie tak zrobię, niestety wczoraj siedziała nade mną (aula "schodząca w dół") i miała wszystko podane jak na tacy, następnym razem będę się musiała poprostu zasłonić



właśnie tak będę musiała zrobić



u mnie niestety jest w drugą stronę, na kierunku jest większość dziewczyn, które potrafią nieźle dogryźć swoimi docinkami albo obgadywaniem



ja tak samo, egzamin to egzamin, nie jakieś kolokwium czy zaliczenie

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy
wczoraj miałam przez tą całą sytuację bardzo kiepski dzień, ale dziś już postanowiłam się tym nie przejmować, czekam na wyniki i jak się okaże, że koleżanka ma tyle samo punktów co ja, to wtedy napewno jej to wygarnę na poprawę humoru postanowiłam przejechać się dziś do zary i kupiłam płaszcz o kroju surduta za 99 zł to chyba mój najlepszy wyprzedażowy zakup, przecena z 399 zł, napewno posłuży na wiosnę, jest moim zdaniem bardzo ponadczasowy,uniwersalny i pełen klasy, ale wole nie myśleć jak skomentują go moje koleżanki

Też mam ten płaszczyk , zazdroszczę, że udało Ci się go kupić w takiej cenie, ja swój kupiłam w I turze za 199, II nawet nie doczekał

[caarolaaa]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;38847324]ja wczoraj musiałam zrobić "akcję" bo wrócił na stronę płaszcz w zarze, który bardzo chciałam (wczoraj już się chwaliłam ) i o 7:15 koleżanka wysłała mi smsa żebym klikała bo są! a że byłam już prawie w drodze do pracy (spóźniłabym się gdybym wróciła do mieszkania klikać) to wyciągam telefon i dzwonię do tż mojego z instrukcjami co ma robić. oczywiście najpierw bulwers że go budzę "z takimi pierdołami", później jeszcze większa złość bo nie mógł znaleźć mojej karty i musiał aż wyjść z łózka na koniec komentarz o wydawaniu pieniedzy, że znowu, że to nie jest normalne bla bla , a na koniec jak wróciłam z pracy okazało się, że jak już klikał mój płaszcz to i sobie kliknał 2 sweterki i koszulę i kto tu jest nienormalny [/QUOTE]
Kochany TŻ ! zakupoholizm jest u Was rodzinny

[katia84]

Napisane przez blekitne_niebo

Mam ten płaszczyk, co prawda zapłaciłam 169zł, ale nie żałuję - to mój najlepszy wyprzedażowy zakup (zaraz obok czarnej klasycznej torby). Moim zdaniem jest obłędny - klasyka w czystej postaci. Nie mogę się doczekać kiedy go założę, więc wiosno przybywaj

zazdroszczę go Wam ale mój styl nie jest aż tak bardzo elegancki