My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.8

[banka26]

a ja smyka okupuje , i oczywiscie za dlugo na nim bylam i mi zniklo co mialam w koszyku, wiec od nowa jade i wrzucam ehhe dzisij wzielo mnie na rajstopki i czapeczki no i skietki heh
http://www.smyk.com/cool-club-skarpe...a-dla-dzieci-p

[diabli]

Napisane przez gosiulka22

to kiedy Ty chcesz tą kolacje jeść? myślałam że już jest pora

eee, ja dopiero 2 porcje obiadu wsuwam kolacje pewnie beda ze trzy do "wieczora" hehehe. chociaz dzisiaj planuje pojsc spac wczesniej...

Napisane przez Atena564

to porcyjke poprosze i dla mnie a hot dog z majonezem i ketchupem no i off course z pomidorem i ogórkiem korniszonem

beda z serem ogorasem cebulka ketchupem i sosikiem hamburgerowym. pomidorki koktajlowe sobie zostawie na sniadanie

Napisane przez Atena564

za twoje wyszukiwanie fajnycg ofert na allegro

dzieki, allegro uzaleznia uwazajcie i nie wkreccie sie tak jak ja mozna szybciutko wyczyscic konto do zera, hehe.

[xal]

Napisane przez diabli

http://allegro.pl/hm-sliczne-czapecz...965139694.html moze ktoras chce cena juz chyba porownywalna jak w sklepie (14.90), ale nie wszedzie sa dostepne.

Ty żyjesz wizażem i allegro, kiedy masz czas na jedzenie? Chyba przed kompem

[diabli]

Napisane przez xal

Ty żyjesz wizażem i allegro, kiedy masz czas na jedzenie? Chyba przed kompem

zdazylam go przeciez ugotowac i na spacer isc wizazowa dieta mi nie sluzy, bo wy tu ciagle podsuwacie kolejne pomysly na dobry obiad

[happy blue]

nowy wątek? to co, starego nie nadrabiać?
cześć

[candace1]

O nowy wątek

banka - zgadzam się z Tobą - też miałam ciężki poród sn ale jak pomyślę o cc to mam ciary na plecach i sama takiej decyzji bym nie potrafiła jednak podjąć.
ja idę na żywioł-co ma być to będzie. Byleby nie panikować
Chociaż nie powiem - wolałabym nie wiedzieć co mnie czeka

[xal]

Napisane przez diabli

zdazylam go przeciez ugotowac i na spacer isc wizazowa dieta mi nie sluzy, bo wy tu ciagle podsuwacie kolejne pomysly na dobry obiad

Za mną chodzi cały czas coś kwaśnego, ale nie kalorycznego i nie mogę wpaść na to co to ma być. W akcie desperacji posypię cytrynę cukrem Wypiłabym tonik z cytrynką, ale już cały tonik wykończyłam

[colorblue]

Melduję się i ja w nowym wątku
Ale wizaż wariuje:/
Mam nadzieję,że będzie już ok

[banka26]

podoba sie ??
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...a-dla-dzieci-p
cos czesto mam skurcze w przeciagu godziny ze 4

[happy blue]

Napisane przez xal

Za mną chodzi cały czas coś kwaśnego, ale nie kalorycznego i nie mogę wpaść na to co to ma być. W akcie desperacji posypię cytrynę cukrem Wypiłabym tonik z cytrynką, ale już cały tonik wykończyłam

nie przestajecie mnie zaskakiwać

[Atena564]

Napisane przez diabli

dzieki, allegro uzaleznia uwazajcie i nie wkreccie sie tak jak ja mozna szybciutko wyczyscic konto do zera, hehe.

racja ,kasa szybko ucieka

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez banka26

podoba sie ??
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...a-dla-dzieci-p
cos czesto mam skurcze w przeciagu godziny ze 4

a jak odczuwasz ze to skurcze, bo czasem coś jakby mnie lekko zaboli chwilowo na dole lub z boku, i niewiem czy to może skurcze

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez xal

Za mną chodzi cały czas coś kwaśnego, ale nie kalorycznego i nie mogę wpaść na to co to ma być. W akcie desperacji posypię cytrynę cukrem Wypiłabym tonik z cytrynką, ale już cały tonik wykończyłam

to przeciwieństwo mnie, ja na kwaśne wogólne niemam ochoty, nawet pomarańcze to jem bardziej z przymusu niż ochoty co by różne owoce jeść

[happy blue]

a propos Smyka. Mamy kupon na 50 zł i mówię do męża, że może kupię fasolkę motherhood do karmienia. Kupon jest do końca stycznia więc trzeba wykorzystać i mówię, że jak nie fasolkę to może jakąś butelkę albo smoczki. A ten do mnie, że On nie chce kupować nic przed NARODZINAMI. Rozumiem, też nie chcę kupować za wcześnie (jeszcze nie mamy nic, a narodziny 18 maja), ale przeginka no. Nie wiem jak sobie to wyobraża. Przypieniłam trochę.

[potterka]

ej ej proszę wrócić do popołudniowego tempa

Witam się i ja

[Atena564]

Napisane przez happy blue

a propos Smyka. Mamy kupon na 50 zł i mówię do męża, że może kupię fasolkę motherhood do karmienia. Kupon jest do końca stycznia więc trzeba wykorzystać i mówię, że jak nie fasolkę to może jakąś butelkę albo smoczki. A ten do mnie, że On nie chce kupować nic przed NARODZINAMI. Rozumiem, też nie chcę kupować za wcześnie (jeszcze nie mamy nic, a narodziny 18 maja), ale przeginka no. Nie wiem jak sobie to wyobraża. Przypieniłam trochę.

no to może uprzedź go ,że w takim razie sam bedzie zmuszony kupować jak ty na porodówce bedziesz leżała, a i tak do porodu wiele rzeczy jest potrzebne i w co maleństwo ubierzesz???/ czasem faceci są niemożliwi

[happy blue]

Napisane przez banka26

podoba sie ??
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-...a-dla-dzieci-p
cos czesto mam skurcze w przeciagu godziny ze 4

dobrze, że jesteś w stanie rozpoznać, że to skurcze. ale nie wiem co w tej sytuacji może to normalne?

[pawie_oczko]

Witam się w nowym wątku, a przy okazji w 27 tc

[katherine271]

Napisane przez candace1

spokojnie.
Po porodzie z maluszkiem sama w domu będziesz miała naprawdę sporo czasu. Maluch zje i idzie spać - przynajmniej przez pierwsze kilka m-cy wszystko ogranicza się do karmienia i przewijania. Resztę czasu masz dla siebie.
ja miałam tak wysprzątane mieszkanie z nudów, że sama byłam w szpoku - bo myślałam przed porodem, ze to będzie jakaś masakra - dopilnować dziecko, ugotować itp.. a tu się okazało, że miałam czasu aż za dużo
..

podoba mi się to co przeczytałam, ale jak dla mnie czysta utopia i miarzenie jednoczesnie. Moje dziecko nie spało w dzień wcale a jak już to 15 minut max po uprzednim półgodzinnym usypianiu, co więcej nie mogła leżeć sama bo darła się okrutnie i żadne metody nie poimagały, ani zostawianie jej ani nic, ulga następowała tylko w dwóch momentach, jeden to było gdy była już w wózku i mogłam jechać przed siebie, wtedy zbierałam mysli żeby nie oszaleć i też z parku musiałam uciekać bo jak widziałam mamusie siedzące czytające gazetkę a dziecko śpiące słodko w wózku to mi nerw wzrastał, jak jak przystanełam tylko to był wrzask, tym samym robiłam po 15-20 km dziennie a nie schudłam grama, druga ulga jak córa zasypiała po wieczornej kąpieli bo do pobudki na jedzenie spała. Generalnie za dnia nie tylko brak możliwości zrobienia czegokolwiek ale jeszcze nie raz to już nie wiedziałam co ze sobą zrobić bo nie mogłam sprawić by moje dziecko nie ryczało całymi dniami, masakra. Zyczę sobie i nam wszystkim takich niemowląt jak opisane przez Can ale w praktyce naprawdę różnie bywa

Napisane przez xal

na robaczki
Waga chyba tylko orientacyjnie ... jak będzie ponad 4kg to dostaniesz skierowanie na CC, byle było zdrowe.
A może macie w rodzinie jakieś wysokie osoby i dziecko takie geny dostało i zaczyna nabierać masę na wzdłuż i wszerz?

ja urodziłam sn 4430 w 5 minut, nikt nawet nie wspomniał o cesarce nie mówiąc o tym że nie wiedziałam że tak duże będzie dziecko, parte nie bolały, ja w ogóle nic nie czułam podczas tych trzech partych po których mała wyskoczyła, teraz boje się że nie będę wiedziała że to się dzieje bo tak było przy porodzie, miałam chwilę mega krzyżowe bóle, potem lekraka do mnie podeszła i mówi rodzimy, po 5 minutach córa na mnie leży a ja nie wiem co jest grane. To skąd ja będę widziec że to już jak urodziłam w kilka chwil przy czym w ogóle nie zdawałam sobie sprawy że to już

Napisane przez justyna_g4

My chcemy budować dom. Działkę już mamy, plan praktycznie też wybrany, trochę pieniędzy odłożone na lokacie, ale też mamy świadomość, że raczej bez kredytu się nie obędzie. Tez mnie to przeraża. Nie chcemy brać go teraz bo wiadomo ja nie pracuję, dziecko w drodze. Wymyśliliśmy, że chcemy wybudować dom w surowym stanie za gotówkę, a na wykonczenie brać kredyt, ale jak to będzie...

my tez chcemy budować, zmieniamy aktualnie troche działkę poprzez wymianę z sąsiadem po czym pozwolenie przed nami, mam nadzieję że uda mi sie pozałatwiać to wszystko przed porodem a potem w którymś momencie kredyt i start. Będziemy mieć raptem może 40 tyś swojej gotówki tak więc surowego by za to nie było, strasznie długo musielibyśmy czekać zeby uzbierać więcej więc trzeba ryzykować ale to musze właśnie wrócić do pracy i wtedy podejmowac decyzję bo z jedną pensją kredyt jest u nas niemożliwy

[candace1]

Napisane przez happy blue

a propos Smyka. Mamy kupon na 50 zł i mówię do męża, że może kupię fasolkę motherhood do karmienia. Kupon jest do końca stycznia więc trzeba wykorzystać i mówię, że jak nie fasolkę to może jakąś butelkę albo smoczki. A ten do mnie, że On nie chce kupować nic przed NARODZINAMI. Rozumiem, też nie chcę kupować za wcześnie (jeszcze nie mamy nic, a narodziny 18 maja), ale przeginka no. Nie wiem jak sobie to wyobraża. Przypieniłam trochę.

Z jednej strony go rozumiem... bo sama walczę ze sobą, zeby coś kupić i już mi się to powoli udaje ale... cały czas z dużymi zakupami się wstrzymuję..
Nie denerwuj się na niego - myślę, że on nie chce źle tylko się boi...

[banka26]

Napisane przez Atena564

racja ,kasa szybko ucieka

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------



a jak odczuwasz ze to skurcze, bo czasem coś jakby mnie lekko zaboli chwilowo na dole lub z boku, i niewiem czy to może skurcze

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------


to przeciwieństwo mnie, ja na kwaśne wogólne niemam ochoty, nawet pomarańcze to jem bardziej z przymusu niż ochoty co by różne owoce jeść

brzuch twardnieje tak od dołu nagle no nie wiem jak to wytlumaczyc heeee i tak boli trochee

[happy blue]

Napisane przez Atena564

no to może uprzedź go ,że w takim razie sam bedzie zmuszony kupować jak ty na porodówce bedziesz leżała, a i tak do porodu wiele rzeczy jest potrzebne i w co maleństwo ubierzesz???/ czasem faceci są niemożliwi

tak, uświadomiłam Mu to i to, że nie wiem czy zauważył, ale obsługa w sklepach raczej nie mówi w innym języku niż polski i jak On zamierza o cokolwiek zapytać, jeśli nie jest w stanie kupić sera na wagę (tego nie dodałam). poza tym, nie mamy samochodu, więc jest oczywiste, że będziemy musieli podjechać z kimś, razem, wszyscy no nie wiem- jest tyle przeciw, że aż się wydaje absurdalne Jego podejście.

[Atena564]

Napisane przez pawie_oczko

Witam się w nowym wątku, a przy okazji w 27 tc

za tc ja jestem 22/23 tc (ja musze wypośrodkowywać bo nieregularne cykle miałam)

[potterka]

Napisane przez pawie_oczko

Witam się w nowym wątku, a przy okazji w 27 tc

[Atena564]

Napisane przez happy blue

tak, uświadomiłam Mu to i to, że nie wiem czy zauważył, ale obsługa w sklepach raczej nie mówi w innym języku niż polski i jak On zamierza o cokolwiek zapytać, jeśli nie jest w stanie kupić sera na wagę (tego nie dodałam). poza tym, nie mamy samochodu, więc jest oczywiste, że będziemy musieli podjechać z kimś, razem, wszyscy no nie wiem- jest tyle przeciw, że aż się wydaje absurdalne Jego podejście.

niewiesz co sie robi w takiej sytuacji???- bierze się faceta za kołnierz i prowadzi do dziecięcego sklepu i koniec basta a jak nie to niech kase szykuje, koleżanke zaproś jakąś na zakupy połączone z kawką i ploteczkami, przeznaczcie na to dzień cały co by siła była i kupuj do woli, kompletuj wyprawke

[happy blue]

Napisane przez candace1

Z jednej strony go rozumiem... bo sama walczę ze sobą, zeby coś kupić i już mi się to powoli udaje ale... cały czas z dużymi zakupami się wstrzymuję..
Nie denerwuj się na niego - myślę, że on nie chce źle tylko się boi...

"ja i tak już zamówiłam papetusie z Ilovemum Ilovedad" prawie ze łzami w oczach wymamrotałam. ja Go świetnie rozumiem, do tej pory nie mamy nic i nie zamierzam się rzucać w wir zakupów jak już pisałam przed marcem, ale On chyba naprawdę planował się wstrzymać do samych narodzin i logistycznie nie dalibyśmy rady wtedy, bo jesteśmy sami w dużym mieście.

[candace1]

Napisane przez happy blue

tak, uświadomiłam Mu to i to, że nie wiem czy zauważył, ale obsługa w sklepach raczej nie mówi w innym języku niż polski i jak On zamierza o cokolwiek zapytać, jeśli nie jest w stanie kupić sera na wagę (tego nie dodałam). poza tym, nie mamy samochodu, więc jest oczywiste, że będziemy musieli podjechać z kimś, razem, wszyscy no nie wiem- jest tyle przeciw, że aż się wydaje absurdalne Jego podejście.

internet za to jest i przywożą wszystko na 2gi dzień kurierem, więc się nie denerwuj tylko kup sobie coś za to 50zeta i schowaj. A jemu zrób listę zakupów na "po szpitalu" i niech się wykarze.
Byleby kasę mieć i do przodu

[happy blue]

Napisane przez pawie_oczko

Witam się w nowym wątku, a przy okazji w 27 tc

za 27tydzień ależ ten czas leci, dziewczyny...

[maarchewka]

łe i się pokłóciłam z mężem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez JennyAniolek

TOP 10 GADUŁY CZĘŚCI 7

xal - 359
diabli - 350
humpback - 310

XxXJuSstiii - 289
banka26 - 193
lonely_lady - 180
axella - 180
maarchewka - 164
nuna2 - 159
MoTyleKsw - 155

o nie spałam na 4 pozycję

Napisane przez xal

Zmałpowałam po Tobie z poprzedniego wątku

Napisane przez happy blue

a propos Smyka. Mamy kupon na 50 zł i mówię do męża, że może kupię fasolkę motherhood do karmienia. Kupon jest do końca stycznia więc trzeba wykorzystać i mówię, że jak nie fasolkę to może jakąś butelkę albo smoczki. A ten do mnie, że On nie chce kupować nic przed NARODZINAMI. Rozumiem, też nie chcę kupować za wcześnie (jeszcze nie mamy nic, a narodziny 18 maja), ale przeginka no. Nie wiem jak sobie to wyobraża. Przypieniłam trochę.

Nie rozumiem takiego podejścia... To on chce w 2-3dni (Wasz pobyt w szpitalu) skompletować całą wyprawkę? Nie dając Ci prawa wyboru i radości z zakupów? Sam bym poszła do sklepu i nawet nie pytała chyba


Cześć w nowym wątku

[nuna2]

trzymać kciuki bo licytuje na allegro

[happy blue]

Napisane przez candace1

internet za to jest i przywożą wszystko na 2gi dzień kurierem, więc się nie denerwuj tylko kup sobie coś za to 50zeta i schowaj. A jemu zrób listę zakupów na "po szpitalu" i niech się wykarze.
Byleby kasę mieć i do przodu

już mi lepiej kupię se fasolkę do karmienia, bo później uznam, że to zbędny wydatek, a teraz niech będzie, że mogę z nią spać, skoro tak nalega, żebym lepiej kupiła coś dla siebie
ale samego Go z zakupami na pewno nie zostawię nie wiem czy Wam pisałam, ale na początku ciąży z naszej rozmowy wynikło, że z tego co Mu wiadomo, to wózek będzie nam potrzebny dopiero po miesiącu, dwóch

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez nuna2

trzymać kciuki bo licytuje na allegro

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

o nie spałam na 4 pozycję


Nie rozumiem takiego podejścia... To on chce w 2-3dni (Wasz pobyt w szpitalu) skompletować całą wyprawkę? Nie dając Ci prawa wyboru i radości z zakupów? Sam bym poszła do sklepu i nawet nie pytała chyba


Cześć w nowym wątku

Justi, mam pewne obawy sądzić, że Tatuś sobie wyobraża, że wszyscy w trójeczkę już pójdziemy na te zakupy

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Atena564

niewiesz co sie robi w takiej sytuacji???- bierze się faceta za kołnierz i prowadzi do dziecięcego sklepu i koniec basta a jak nie to niech kase szykuje, koleżanke zaproś jakąś na zakupy połączone z kawką i ploteczkami, przeznaczcie na to dzień cały co by siła była i kupuj do woli, kompletuj wyprawke

pociągnę Go za kołnierz, pociągnę, ale w marcu niech ma jeszcze szansę coś odłożyć...

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez maarchewka

łe i się pokłóciłam z mężem

coś poważnego? czy sprzeczka na tle hormonalnym?