Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2

[Margosia__]

A mnie nie ma- chciałam być oryginalna
U nas ostatnio nastał czas posuchy Mąż się zblokował przez Maleństwo i nie wiem już jak mu już tłumaczyć, że Dzidziol ma się świetnie

[_Desolation]

Hej dziewczyny, można dołączyć ?
Ja mam 18 lat mój facet 28 jesteśmy ze sobą jakieś 1,5 roku z jakąś tam 2,3 miesięczną przerwą (tak, różne zawirowania mieliśmy ale wyszliśmy na prostą)

[katiarka]

Witaj witaj ) Margosia - Dzidzi zazdroszczę... oj bardzo...

[paulinika]

Napisane przez Margosia__

A mnie nie ma- chciałam być oryginalna
U nas ostatnio nastał czas posuchy Mąż się zblokował przez Maleństwo i nie wiem już jak mu już tłumaczyć, że Dzidziol ma się świetnie

O boziu wspolczuje znam to, ale u nas ginekolog nawet zalecil

[Talantea]

Jutro juz rok i 6 miesiecy razem z TZ-tem

[kinia656]

a my za miesiąc 4 lata

[paulinika]

Napisane przez Talantea

Jutro juz rok i 6 miesiecy razem z TZ-tem

Garuluje

A ja jutro chce porwac mojego na randke do kina i moze bysmy poswiecili wkoncu nowy samochod

[Margosia__]

Napisane przez katiarka

Witaj witaj ) Margosia - Dzidzi zazdroszczę... oj bardzo...

Dziękuję, ja sobie też

Napisane przez Talantea

Jutro juz rok i 6 miesiecy razem z TZ-tem

Napisane przez kinia656

a my za miesiąc 4 lata

My na w połowie lutego też 4 lata razem... bo znamy się 4,5

Napisane przez paulinika

Garuluje

A ja jutro chce porwac mojego na randke do kina i moze bysmy poswiecili wkoncu nowy samochod

Mi się udało Tż wczoraj zmolestować- nic więcej aktualnie do szczęścia mi nie potrzeba he he he

[Talantea]

My w weekend bedziemy pralke kupować XD
Niedawno bylismy w Polsce to po powrocie na randki nie chodzimy. Wychodzilismy sie na urlopie hehe.

[paulinika]

Napisane przez Margosia__

Mi się udało Tż wczoraj zmolestować- nic więcej aktualnie do szczęścia mi nie potrzeba he he he

No mi wczoraj tez ale wiesz mi to ciagle malo

[Margosia__]

Napisane przez paulinika

No mi wczoraj tez ale wiesz mi to ciagle malo

Mi osobiście też ciągle mało... ale muszę się cieszyć z każdego sukcesu
Zresztą mam nadzieję, że skoro raz dał się namówić to po cichu liczę na więcej do kolejnej blokady

[kinia656]

Margosia tzn napisałam że za miesiąc ale dokładnie to 28 lutego nam 4 latka stuka a znamy się.. 4 miesiące dłużej :P

Ee muszę o tym "chrzczeniu" rzeczy pomyśleć, w końcu jak będzie dom to cały będzie trzeba ochrzcić xD

[Margosia__]

Napisane przez kinia656

Margosia tzn napisałam że za miesiąc ale dokładnie to 28 lutego nam 4 latka stuka a znamy się.. 4 miesiące dłużej :P

Ee muszę o tym "chrzczeniu" rzeczy pomyśleć, w końcu jak będzie dom to cały będzie trzeba ochrzcić xD

U nas dokładnie 17 luty... a wcześniej znaliśmy się 4 miesiące w realu... Bo wcześniej tylko przez neta...
Ale mamy podobny staż

[kinia656]

hehe faktycznie podobny

Co do randek... dawno nie byłam xD jakies 4 lata temu haha :P ale jak synek będzie zdrowy to go wyślę do przedszkola (akurat będę miała wolne od sesji) więc planujemy jechać na randkę do kina :P

[malaczarna248]

Cześć Dziewczyny!
Mój mąż jest starszy ode mnie o 20 lat. Nigdy nie sądziłam, że zwiążę się z człowiekiem starszym tyle ode mnie i do tego po rozwodzie
teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym być z kimś innym

[kinia656]

malaczarna mam tak samo

[Renatka_2108]

Ja mam tak samo, dogadujemy sie bez słów, chociaz znamy sie moze z 3 miesiące...

[paulinika]

malaczarna248 powodzenia

Ahh wczoraj bylismy w kinie, potem kolacja a potem do lozka Bylismy na Hobbicie, super film w 3D. Dzisiaj za to jedziemy w gory do starego znajomego

A wlasnie jak juz jestem. Jak Was zaakceptowali znajomi Waszych partnerow?

[kinia656]

Napisane przez paulinika

[B]

Ahh wczoraj bylismy w kinie, potem kolacja a potem do lozka Bylismy na Hobbicie, super film w 3D. Dzisiaj za to jedziemy w gory do starego znajomego

A wlasnie jak juz jestem. Jak Was zaakceptowali znajomi Waszych partnerow?

Ja chciałam jechać w lutym do kina z TŻ na bejbi blus :P

A znajomi TŻ odrazu bardzo miło mnie przyjęli, nie było żadnych problemów ani dogryzania nic

Za to niestety z moimi znajomymi miałam problem, z rodziną natomiast problem jest nadal (moją)

Ale wszyscy od TŻ strony mnie lubią

[Philadephia11]

Moi znajomi nie mieli żadnych problemów z przyjęciem TZ do naszego grona, choć był jeden wyjątek w postaci bardzo opiekuńczej przyjaciółki

Co do jego znajomych to przyjęli mnie z sympatią, choć obawiałam się na samym początku, jak to będzie.

[malaczarna248]

Znajomi i rodzina na początku byli zaskoczeni, ale wszyscy się już przyzwyczaili, oprócz mojego taty, a jestem "ukochaną córeczką tatusia", więc pewnie myślał, że mój mąż będzie jakimś idealnym księciem

mieszkamy w małym miasteczku i tutaj nawet starsze babcie nas akceptują

a miałyście coś takiego, że waszego faceta próbują uwodzić/podrywać również młodsze/ w waszym wieku?

[Renatka_2108]

Ja jeszcze znajomych tż-ta nie znam, ale mowi ze reakcja bedzie normalna

Moi znajomi dobrze go przyjeli, a rodzice , srednio :P

[paulinika]

Napisane przez malaczarna248

a miałyście coś takiego, że waszego faceta próbują uwodzić/podrywać również młodsze/ w waszym wieku?

Chyba bym mu jaja oberwala on poza mna swiata nie widzi, i tak ma byc

Mnie tez fajnie przyjeli. Troche mialam glupawke miedzy 17 lat a 18. Ale przeszlo mi i teraz wszyscy jestesmy jak starzy znajomi

[ananna]

Napisane przez paulinika

malaczarna248 A wlasnie jak juz jestem. Jak Was zaakceptowali znajomi Waszych partnerow?

U mnie też jakoś ze znajomymi Tżta problemów nie było. W sumie w jego otoczeniu nie ma kobiet, więc nie musiałam się martwić o potencjalne niezadowolone 'koleżanki'.
Rodzina Tż mnie lubi, szczególnie dobrze dogaduję się z jego mamą
Moja rodzina na początku była nastawiona trochę z rezerwą, ale nie sceptycznie. Teraz, gdy jesteśmy razem już prawie 3 lata, to też raczej nie mają żadnych wątpliwości

[Talantea]

U mnie było łatwo, przyzyczaili się już, że wolę starszych mężczyzn i nie było sprzeciwów. Bardzo go polubili, no już lepiej niż mojego byłego hehe.
Moja rodzina jakoś nie przejeła się bardzo, tak samo ze strony TZ-ta. Bardzo lubię jego rodzinę
Znajomych TZ nie ma duzo i nie miałam przykrych sytacji. Większosc to faceci, nie ma bliskich koleżanek

[linaya]

Napisane przez paulinika

A wlasnie jak juz jestem. Jak Was zaakceptowali znajomi Waszych partnerow?

Bez problemu Do tej pory spotykamy się z moimi znajomymi, którzy z czasem stali się wspólni. W drugą stronę - trochę się obawiałam, czy znajdę wspólny język z jego znajomymi, ale okazali się bardzo fajni i otwarci.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez malaczarna248

a miałyście coś takiego, że waszego faceta próbują uwodzić/podrywać również młodsze/ w waszym wieku?

Może nie tyle młodsze ode mnie, czy w moim wieku, ale jego studentki (TŻ jest wykładowcą) bywało, że czuły do niego miętę. Gdy pracował na poprzedniej uczelni, miał swoje fanki, które za nim latały i próbowały go na różne sposoby emablować. Na szczęście TŻ był i jest wpatrzony we mnie

[Cola_Ola]

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale wielu dziewczynom dajecie ogromne wsparcie i nadzieję, że może to wszystko skończyć się dobrze Bo to jest jednak trudna sytuacja...

[paulinika]

Napisane przez Cola_Ola

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale wielu dziewczynom dajecie ogromne wsparcie i nadzieję, że może to wszystko skończyć się dobrze Bo to jest jednak trudna sytuacja...

Milo nam

[kinia656]

mój TŻ też nie ma jakiś bliskich koleżanek, a jego jedyna koleżanka jest przesympatyczną osobą, jednocześnie chrzestną naszego dziecka Bardzo ją lubię. A tak to też ma samych kolegów.

Za to przez moich rodziców (nadal go nie akceptują) śnią mi się czasem koszmary że np moja mama poskarżyła się cioci, która do mnie zadzwoniła i mówiła że mój TŻ od zawsze oglądał się za małolatami i jestem jedną z wielu, że się mną tylko bawi (sen z dzisiaj) masakra :O

[aleksjaaa]

Czy...26-letni mezczyzna moze zainteresowac sie osiemnastka?