Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej,

Ja wstałam, spałam z przerwami i za każdym razem miałam jakiś sen. A w środku nocy obudziłam się z walącym sercem, bo śnił mi się jakiś gwałciciel Mam ostatnio takie sny, że się boję o swoje ciśnienie w nocy!!! Naprawdę już drugi raz budzę się w nocy zlana potem ze strachu :/ A na dodatek musiałam przejść przez ciemne mieszkanie, bo jakiś dziwny odgłos nie dawał mi spokoju, a tu się okazało, że przed blokiem skuwają lód o 5 rano... Mam mega schizy jeśli chodzi o dziecko, śniło mi się krwawienie ;( Jak dobrze, że jutro lekarz...

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

Ja generalnie stawiam w tych sprawach na jakość a nie na ilość

Napisane przez moni_ka.g

nam nikt o tym nie mówił, ale w sumie o pierwszą ciążę jakoś na takich zasadach się staraliśmy chyba.

to nie jest zasada "ogólna" oczywiście. ale w dłuższych staraniach, gdy nie wychodzi mimo stymulacji i czarów marów, dostałam takie zalecenie...

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38918386] śniło mi się krwawienie ;( Jak dobrze, że jutro lekarz...[/QUOTE]

[moni_ka.g]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38918386]Ja wstałam, spałam z przerwami i za każdym razem miałam jakiś sen. A w środku nocy obudziłam się z walącym sercem, bo śnił mi się jakiś gwałciciel Mam ostatnio takie sny, że się boję o swoje ciśnienie w nocy!!! Naprawdę już drugi raz budzę się w nocy zlana potem ze strachu :/ A na dodatek musiałam przejść przez ciemne mieszkanie, bo jakiś dziwny odgłos nie dawał mi spokoju, a tu się okazało, że przed blokiem skuwają lód o 5 rano... Mam mega schizy jeśli chodzi o dziecko, śniło mi się krwawienie ;( Jak dobrze, że jutro lekarz...[/QUOTE]



odnośnie odgłosów w mieszkaniu, u mnie co jakiś czas coś "pyka", chodziłam kiedyś po mieszkaniu i nie mogłam dojść co to. miałam wizję urywających się szafek w kuchni. w końcu nakryłam "pykacza", a to dozownik od mydła w łazience nie odskakiwał od razu po naciśnięciu tylko dopiero po jakiejś dłuższej chwili nie raz.. ale ile się naszukałam po mieszkaniu..

____________

paczka rozpakowana. mam stertę pieluch: zwykłe tetrowe, tetrowe kolorowe, flanelowe (pewnie i tak za mało wszystkich), fridę, gacie siatkowe, wkładki laktacyjne, maść na brodawki, gigantyczne podpaski.
zamówienie z apteki od wczoraj gotowe do odbioru, jutro z TŻ podjedziemy, czekam jeszcze na staniki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gacie siatkowe są tragiczne.
Ja, jeśli nie będę miała CC, a w szpitalu - przymusu ich noszenia, to w ogóle ich nie założę, tylko jakieś bawełniane wielkie babcia size z targu. Te siateczkowe to porażka

[moni_ka.g]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38919451]Gacie siatkowe są tragiczne.
Ja, jeśli nie będę miała CC, a w szpitalu - przymusu ich noszenia, to w ogóle ich nie założę, tylko jakieś bawełniane wielkie babcia size z targu. Te siateczkowe to porażka [/QUOTE]

nie rozpakowałam ich.. ale mam na liście zakupów ze SR, więc kupiłam. położna mówiła, że tylko w takich pozwalają chodzić po porodzie. zobaczymy. w gaciach z targu chodzę teraz musiałam zaopatrzeć się w jakieś ciut większe rozmiary bo mi biodra urosły i zmienić na jak najniższe bo zwijały mi się pod brzuchem. o dziwo są wygodniejsze niż niejedne sklepowe (albo mi się tak styl zmienił w ciąży), a w razie czego mogę je nosić i po porodzie, nie będzie mi szkoda ich wywalić jak się pobrudzą czy ja teraz niektóre farbują mi trochę od spodni.

[Maga83]

Napisane przez BERBIE

smutno mi dzisiaj jakoś...

dziś już lepiej?

Napisane przez Mmedeah88

tym razem nie zdałam

Nie zadręczaj się

Napisane przez zebrawpaski

potrzebuje prawie 40 uchwytów..
zachciało mi się szafek do sufitu

O ja. Aż jestem ciekawa tej Twojej kuchni

Napisane przez czarnula 1982

Witam
Bardzo dziękuje wszystkim za życzenia

Spóźnione, ale szczere życzenia Ci składam

Napisane przez pani22ka

niestety nie najlepszy na potomstwo (sic!!!!).

My próbowaliśmy prawie co dzień i się jednak udało...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38918386]Mam mega schizy jeśli chodzi o dziecko, śniło mi się krwawienie ;( Jak dobrze, że jutro lekarz...[/QUOTE]

My dziś mieliśmy wizytę patronażową u pediatry. Pytała, czy byłam nerwowa w ciąży, bo na Olusia chyba też to mogło wpłynąć :/ mam nadzieję, że nie. I oczywiście mi mówiła, że nie można się tak denerwować, ze trzeba się odciąć od tego, co było. A to przecież tak nie idzie

[Mmedeah88]

Dzień dobry!
Jak to dobrze, że dziś już jest wtorek. Wczorajszy dzień trzeba zaliczyć do bardzo nieudanych i szybko o nim zapomnieć. Najpierw przyszedł list z mandatem, potem promotorka pojechała mojego męża z góry na dół za jego pracę. To jest już prawie pewne, że nie obroni się w czasie... A na koniec dnia ja uwaliłam w beznadziejnym stylu egzamin...
Ale dziś już mi wściek opadł, zostałtylko kac moralny.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, przekochane jesteście

Cynamonku, ale się cieszę, że PAPPa dobrze wyszła!

Wika, coś w tym jest. Człowiek zaczyna patrzeć na życie i na ludzi inaczej. Ja się stałam bardziej wyrozumiała dla innych.
Choć już nie raz sobie myślałam, że oddałabym wszystko, aby móc w swej oderwanej od nieszczęść niewiedzy i ignorancji pielęgnować teraz swojego noworodka.

Fiol, ząbki?! Ależ ten czas leci...
Mam jednak nadzieję, że w miarę bezboleśnie to u Was przebiegnie

Monia, świetna szafa, bardzo mi się podoba i kolor, i wyposażenie!
I gratuluję zakupów wyprawkowych

Czarnula, jaka Gwiadeczka
I spóźnione życzenia dla Ciebie

Perse, cieszę się, że się mąż zrehabilitował
Ale powiem Ci coś- jak się Dzidziuś urodzi, to przestaniesz zwracać uwagę na ten kurz na szafce itp.
A sen... Na szczęście to tylko sen
Już zaciskam za jutrzejszą wizytę!

Berbie, Lepiej już dzisiaj z nastrojem?

Anitko, mój mąż też się skutecznością może pochwalić
Wystarczyła nam jednorazowa sekunda zapomnienia
Jeszcze ta wysoka skuteczność mogłaby iść w parze ze 100% gwarancją na to, że nic się nie s*ieprzy...

Kundzia! Jeśli chcesz, to mogę Ci przesłać zdjęcia z rysunkami "chwytów" do masażu antykolkowego. Ja go, niestety, tylko na lalce ćwiczyłam, ale z opowieści innych rodziców, wiem, że ten masaż był skuteczny.

Zeberko, bierzesz pod uwagę tylko BRW? Ja mam dwa komplety mebli od nich i powiem Ci, że nie jestem zadowolona... Stosunek ceny do jakości mają dość kiepski. Ale fakt- wzornictwo mają bardzo ładne.

Izka, dobrze, że masz ochotę- przytulanki to świetny, naturalny i darmowy antydepresant
A powiedz, jak tam z pracą u Was sytuacja wygląda?

Kocurku,

Maguś, ja ze swojej strony mogę Ci polecić masaż niemowlęcy. Terapia i dla rodzica, i dla dziecka.

[agatkaa1]

Medi będzie dobrze Kochana!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Medi, tak to bywa zwykle, że nieszczęścia się zbiegają w czasie..... :/ Ale teraz już musi być lepiej!

Napisane przez Maga83

My dziś mieliśmy wizytę patronażową u pediatry. Pytała, czy byłam nerwowa w ciąży, bo na Olusia chyba też to mogło wpłynąć :/ mam nadzieję, że nie. I oczywiście mi mówiła, że nie można się tak denerwować, ze trzeba się odciąć od tego, co było. A to przecież tak nie idzie

Ta bo to się tak łatwo mówi, nie myśl, nie stresuj się, itd. Dobrze wiadomo, jak jest.

[Maga83]

Napisane przez Mmedeah88

Maguś, ja ze swojej strony mogę Ci polecić masaż niemowlęcy. Terapia i dla rodzica, i dla dziecka.

A masz jakieś konkretne informacje, jak to się robi? Można na takim maluszku? Bo czytałam gdzieś, że dopiero od 2-3 miesiąca można masaże robić

[Wika28]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38908859]
Wika Heliobacter?

[/QUOTE]

dokładnie nie wiedziałam, ze potrafi tyle namieszać,z tym ze ja miałam dosyć duże stężenie tego świństwa

Napisane przez BERBIE

smutno mi dzisiaj jakoś...

Napisane przez Mmedeah88

Dziewczynki, dziękuję za kciuki, ale niestety i tym razem nie zdałam. I to na czym... Placyk zrobiłam, wyjeżdżam za bramę WORDu, a facet "Koniec egzaminu ze skutkiem negatywnym". Ja nie wiem, o co chodzi, a on do mnie: Proszę wysiąść z samochodu i stanąć za pojazdem. Wyszłam, stanęłam i dopiero wtedy się dowiedziałam, o co mu chodziło... NIE WŁĄCZYŁAM ŚWIATEŁ
Tak wściekła jestem na siebie, że godzinę ryczałam... Powinnam sobie wytatuować na czole na czerwono: DEBIL.
Ech...

Kochane, idę sobie smutki zapić piwkiem i zagryźć pizzą. Jutro, jak mi emocje opadną, Was nadrobię.

Dobranoc!

Kochana, nie myśl tak czasem na byle czym człowiek polegnie, nic na to nie poradzimy Następnym razem będzie lepiej
Ja ostatnio uczyłam moją chrześnicę do konkursu - doszła do etapu diecezjalnego i pisała test. Było 118 osób zakwalifikowanych a do eliminacji ogólnopolskich przechodziło 12. I wiecie która była? 13 jednym punktem, jedną głupiutką odpowiedzią, którą można było potraktować jak literówkę

Napisane przez measia

cla noc mnie meczyl kaszel czuje sie jakby mnie grypa rozkladala juz nie mialam kiedy sie zaziebic noz ku........ mam nieprzespana noc i wizyte o 9.30 u lekarza. poznij lozeczko i herbata z sokiem malinowym

Kuruj się Kochana, pod koniec ciąży lepiej już nie chorować, tylko rodzić trudna ta końcówka

Napisane przez iza243

Ja nie mam ostatnio nawet o czym pisać,taki zastój emocjonalny u mnie..

Napisane przez iza243

Powiem ci że jakoś nie myśle o tym.Przytulamy się kiedy mamy ochote,a że ochote mamy często

co znaczy młodość do mnie Mąż przyjeżdża na weekendy i w piątek nam się nie chce po całym tygodniu pracy, w sobotę nam się nie chce, bo sprzątanie, zakupy itd, w niedzielę nam się nie chce, bo już czas wyjeżdżać i leżymy przed telewizorem/komputerem


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38918386]Hej,

Ja wstałam, spałam z przerwami i za każdym razem miałam jakiś sen. A w środku nocy obudziłam się z walącym sercem, bo śnił mi się jakiś gwałciciel Mam ostatnio takie sny, że się boję o swoje ciśnienie w nocy!!! Naprawdę już drugi raz budzę się w nocy zlana potem ze strachu :/ A na dodatek musiałam przejść przez ciemne mieszkanie, bo jakiś dziwny odgłos nie dawał mi spokoju, a tu się okazało, że przed blokiem skuwają lód o 5 rano... Mam mega schizy jeśli chodzi o dziecko, śniło mi się krwawienie ;( Jak dobrze, że jutro lekarz...[/QUOTE]
to tylko sen

Napisane przez Mmedeah88

Wika, coś w tym jest. Człowiek zaczyna patrzeć na życie i na ludzi inaczej. Ja się stałam bardziej wyrozumiała dla innych.
Choć już nie raz sobie myślałam, że oddałabym wszystko, aby móc w swej oderwanej od nieszczęść niewiedzy i ignorancji pielęgnować teraz swojego noworodka.

Pewnie każda z nas tutaj obecnych tak by chciała

Ja wróciłam od gina - pogadaliśmy sobie i tyle. W sumie mamy takie samo zdanie na temat badań - to co porobiłam jest w porządku i nie ma sensu o nic więcej się zabijać. Jedynie endo ma mnie zobaczyć z tą tarczycą, choć poziom TSH nie był jednak taki duzy, bo 3,75. Coś tam źle musiałam zobaczyć. Jedynie mowi, by rozważyć operację mięśniaka. Choć według niego, mięśniak jest tak ułożony, że nie był powodem # Tak więc, na operację również się nie zdecyduję, bo to trudne operacje i znowu rok rekonwalescencji, jak ostatnio. Tak więc, zostaje mi wizyta u endo i planowanie dziecka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Wika28

dokładnie nie wiedziałam, ze potrafi tyle namieszać,z tym ze ja miałam dosyć duże stężenie tego świństwa





Ja wróciłam od gina - pogadaliśmy sobie i tyle. W sumie mamy takie samo zdanie na temat badań - to co porobiłam jest w porządku i nie ma sensu o nic więcej się zabijać. Jedynie endo ma mnie zobaczyć z tą tarczycą, choć poziom TSH nie był jednak taki duzy, bo 3,75. Coś tam źle musiałam zobaczyć. Jedynie mowi, by rozważyć operację mięśniaka. Choć według niego, mięśniak jest tak ułożony, że nie był powodem # Tak więc, na operację również się nie zdecyduję, bo to trudne operacje i znowu rok rekonwalescencji, jak ostatnio. Tak więc, zostaje mi wizyta u endo i planowanie dziecka

Jutro będę na mieście, to kupię TŻowi taki test (wiem, że to można kupić w aptece) pod kątem tej bakterii. Tamten gastrolog kazał zrobić badanie na tę bakterię, bo owszem - taka pierdoła, a może zrobić niezłe spustoszenie.

Wika dobrze, że u gina wszystko OK. No to teraz nic tylko zacząć starania

[Mmedeah88]

Napisane przez agatkaa1

Medi będzie dobrze Kochana!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38922869]Medi, tak to bywa zwykle, że nieszczęścia się zbiegają w czasie..... :/ Ale teraz już musi być lepiej!
[/QUOTE]

Oby, Dziewczynki, oby! Bardzo bym chciała, żeby mi się w końcu coś udało.

Napisane przez Maga83

A masz jakieś konkretne informacje, jak to się robi? Można na takim maluszku? Bo czytałam gdzieś, że dopiero od 2-3 miesiąca można masaże robić

W zeszłym roku skończyłam kurs masażu dziecięcego- to taka "zeuropeizowana" wersja hinduskiego masażu Shantala. Różnią się w zasadzie kolejnością ruchów.
Masować maluszka zaleca się od 4-5 tygodnia życia, ale jeśli mamy do czynienia z wcześniakiem, poród był trudny lub po prostu "coś się dzieje", to możemy działać już od 3 tygodnia. Pępuszek już Olemu odpadł?
Ja mam ryciny chwytów, mogę im zrobić zdjęcia i dopisać wskazówki.
Możesz też się rozejrzeć za instruktorką masażu- albo dziecięcego, albo Shantala. Zerknij TU.

Wika, już troszkę ochłonęłam Ale wkurza mnie, że nic mi ostatnio nie wychodzi. Strata ciąży, uwalone studia, teraz to prawko. Wiadomo, że papierek kierowcy najmniej istotny jest w tym wszystkim, ale dałoby mi to takie poczucie, że jednak jestem w stanie coś osiągnąć. Wiesz, o co chodzi?

Dobrze, że masz takiego gina do pogadania. Mój też mi zlecił tylko podstawowy zestaw badań. Zrobiłam, nic nie wyszło. Potem się biłam z myślami, czy jednak nie pójść dalej w szukaniu, jak Ty to mówisz, igły w stogu siana, ale zaufałam lekarzowi i dałam sobie spokój.

Perse, dosłownie kilka dni temu poczytałam trochę o Helicobacter i tych testach. Te domowe się robi z krwi, a ponoć najbardziej wiarygodnym nieinwazyjnym badaniem jest test oddechowy. Jeśli mąż ma wskazania do zrobienia testu w kierunku tej bakterii, to niech idzie do rodzinnego po skierowanie.
BTW- ten test domowy można nawet w Rossmannie dostać.

[measia]

bylam u lekarza i mnie rozwalilo. potrebowalam tabletek na tydzien gora dwa czyli max 28, dostalam 56. moge sobie nimi teraz zaglowac powiedzialam jej, ze wstalam dzis zazibiona i czuje sie do d..... na co uslyszalam, ze to nie jest powod dlaczego przyszlam do niej dzis i zakonczyla temat kaszlu. zmierzyla mi cisnienie i stwierdzila, ze jest dobre i niegdzie nie widzi wpisu, ze cos nie tak bylo. wiec otworzylam jej "niebieska ksiazeczke" tam gdzie sa dokumenty szpitalne zeby sobie zobaczyla, ze jednak problem byl. Jakos nie lubie tej lekarki, chociaz jest moim lekarzem prowadzacym, staram sie jej unikac jak ognia. nie twierdze, ze jest zlym lekarzem, ja poprostu nie moge sie z nia dogadac, czuje sie jak intruz jak przekraczam prog jej gabinetu. dzwonilam do poloznej czy mam sie bac juz czy jeszcze nie. stwierdzila, ze nie i mam sprobowac nie kaslac bo moze mnie brzuch bardziej bolec. oczywiscie mod, cytryna i sok z malin mam zazywac

Tz zawiesil karnisz dzis i powiesil mi zaslony. poniewz mamy sie przeprowadzac nie kupuje nic do okien i okazalo sie, ze zaslonom brakuje jakies 20 cm w dol powiesolam je na miejscu firanek wewnatrz okna zaraz przy szybie, dlugosc akurat a firanki na krniszu bo maja jakies 3 metry. nie wyglada zle

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Mmedeah88

Perse, dosłownie kilka dni temu poczytałam trochę o Helicobacter i tych testach. Te domowe się robi z krwi, a ponoć najbardziej wiarygodnym nieinwazyjnym badaniem jest test oddechowy. Jeśli mąż ma wskazania do zrobienia testu w kierunku tej bakterii, to niech idzie do rodzinnego po skierowanie.
BTW- ten test domowy można nawet w Rossmannie dostać.

Medi gdyby to było takie łatwe, to prawdopodobnie miałabym o wiele mniej zszarganych nerwów. TŻ pójdzie do lekarza tylko wtedy, gdy umiera z bólu i w tym stanie mi to obieca. Miesiąc później jakoś o tym zapomina...
A poza tym u nas jest taka przychodnia na peryferiach i ja np. nie dostałam skierowania na TSH ani ft3 i ft4 mimo, że spytałam o nie - bo to nie leży w zakresie podstawowej opieki medycznej, więc pewnie jemu z tą bakterią powie to samo (ta super mądra lekarka).
Więc zacznę od tego testu, bo ten gastrolog tylko o tym wspomniał, pierwsze co musimy zrobić, to skonsultować się jeszcze z jednym radiologiem w sprawie zdjęć RTG i RM - bo w tym wszystkim wciąż chodzi o ten kręgosłup.

[Wika28]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38923961]Jutro będę na mieście, to kupię TŻowi taki test (wiem, że to można kupić w aptece) pod kątem tej bakterii. Tamten gastrolog kazał zrobić badanie na tę bakterię, bo owszem - taka pierdoła, a może zrobić niezłe spustoszenie.

Wika dobrze, że u gina wszystko OK. No to teraz nic tylko zacząć starania [/QUOTE]

Perse, u mnie ten test nic nie wykazał, dopiero zrobili mi gastroskopię z pobraniem jakiegos materiału do badania i się okazało, że jest i to dużo

Napisane przez Mmedeah88

Wika, już troszkę ochłonęłam Ale wkurza mnie, że nic mi ostatnio nie wychodzi. Strata ciąży, uwalone studia, teraz to prawko. Wiadomo, że papierek kierowcy najmniej istotny jest w tym wszystkim, ale dałoby mi to takie poczucie, że jednak jestem w stanie coś osiągnąć. Wiesz, o co chodzi?

Dobrze, że masz takiego gina do pogadania. Mój też mi zlecił tylko podstawowy zestaw badań. Zrobiłam, nic nie wyszło. Potem się biłam z myślami, czy jednak nie pójść dalej w szukaniu, jak Ty to mówisz, igły w stogu siana, ale zaufałam lekarzowi i dałam sobie spokój.

wiem, wiem, czasem "nieszczęścia" chodzą nie parami lecz tabunami i człowiek szuka chociażby jakiegoś promyczka ale w końcu i on się pojawi

[zebrawpaski]

Odespałam dyżur Teraz siedzę z kawą, Kasia śpi.

Napisane przez fiolusiek

Nam masaże też pomagają, ale Stasio póki co prawdziwego ataku kolki nie miał, ale za to czuję, że zęby dadzą nam w kość

co do kolek to u nas w razie ataku sprawdzał się Espumisan tyle, że ja w kwestii kolek niewiele powiem bo Kasia ich praktycznie nie miała (raz pamiętam ogromny płacz w trakcie przechodzenia na Beilon). Aktualnie przeszliśmy na NAN Pro H.A i martwię się abym się teraz nie przekonała co to znaczy kolka. W nocy z niedzieli na poniedziałek budziła się co 10 minut i płakała 20 minut. Podałam jej Esumisan. Z dalszych obserwacji wynika, że miała zaparcia. Po dzisiejszym dniu widzę, na przy tym NANIE to w pampersie mogę się za każdym razem spodziewać czegoś innego...
Wybieram się z nią do lekarza prywatnie ale chciałam iść dopiero jak będę mieć ferie. Nie podoba mi się do konca to nowe mleko i utrzymujące na buzi liszajki (plamki z przesuszoną skórą). Alergia mało prawdopodobna bo miała wykonywane testy (ta pediatra do której chodzimy prywatnie jest też alergologiem).
Druga sprawa to zęby których brak i których moje dziecko rozpaczliwie w buzi szuka grzebiąc ciągle paluszkami. Nic na razie nie widać ale od dawna dokucza jej ból dziąsełek....więc możliwe, że ta przepłakana noc to także z tego powodu. Wczoraj w nocy została z Tz-etem i na szczęście przespała w miarę ładnie - z jedną pobudką o 2.00 na herbatkę.

Napisane przez moni_ka.g

przynajmniej będziesz mieć miejsce na wszystko. u mnie szafek jak na lekarstwo i z niczym się nie mieszczę

Napisane przez Maga83

O ja. Aż jestem ciekawa tej Twojej kuchni

aktualnie kuchnia wygląda jak biblioteka z aneksem kuchennym- regały bez drzwiczek od podłogi do sufitu między którymi umieszczono zlew i płytę gazową. Siostra Tz-eta przyszła podglądnąć co się u nas dzieje i Tz-et jej powiedział, że będziemy mieć takie otwarte półki (bez drzwiczek)
faktycznie poszalalam z tymi szafkami ale prawda taka, że mimo iż mieszkanie ma ponad 90m2 to miejsca na różne "czary" nie ma za wiele dlatego każdy centymetr mieszkania jest wykorzystany na maxa

Napisane przez Mmedeah88

Zeberko, bierzesz pod uwagę tylko BRW? Ja mam dwa komplety mebli od nich i powiem Ci, że nie jestem zadowolona... Stosunek ceny do jakości mają dość kiepski. Ale fakt- wzornictwo mają bardzo ładne.

właśnie wzornictwo mnie kusi
tak naprawdę w salonie BRW są też ekspozycje innych firm i nie wiem, które konkretnie oglądałam
to mają być meble do salonu - na ozdobę "stój i patrz na mnie" więc nie zależy mi aby były jakoś super mocne, wydawały mi się stosunkowo w dobrych cenach bo interesują mnie takie z dużą ilością szyb (i oświetleniem led) a szkło jest drogie
aczkolwiek wczoraj wypatrzyłam zestaw, który mi odpowiada tylko kolorystyka nie taka jak mi trzeba i zaczęłam podpytywać Tatę czy aby do salonu na wzór tego nie mógłby zrobić. Oczywiście mógłby ale zobaczymy jeszcze czy czegoś nie wypatrzymy gotowego

Napisane przez Wika28

Ja ostatnio uczyłam moją chrześnicę do konkursu - doszła do etapu diecezjalnego i pisała test. Było 118 osób zakwalifikowanych a do eliminacji ogólnopolskich przechodziło 12. I wiecie która była? 13 jednym punktem, jedną głupiutką odpowiedzią, którą można było potraktować jak literówkę

wyobrażam sobie
moja siostra starała się o pracę, było ponad 120 podań, została zaproszona na rozmowę wraz z kilkudziesięcioma osobami, miała opanować zadany materiał, wypadła fajnie- do kolejnego etapu przeszło 5 osób, które mieli wysłać na dalsze szkolenie i tam zdecydować które 2 zostaną- załapała się do piątki, ze szkolenia napisała" obawiam się, że będę tą trzecią" i tak też się stało- i też "głupim" błędem odpadła

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Wika28

Perse, u mnie ten test nic nie wykazał, dopiero zrobili mi gastroskopię z pobraniem jakiegos materiału do badania i się okazało, że jest i to dużo

To po co robią te testy z krwi jak są nieskuteczne

[zebrawpaski]

Kasia uwielbia zabawy przed lustrem (mała dama)
Sprzątając mieszkanie na święta zauważyłam coś co mnie rozczuliło do łez - maleńkie ślady paluszków odbite na lustrze- to była najpiękniejsza dekoracja świąteczna. Nadal mam nie umyte lustro i mimo iż w tym tygodniu w karton popakuję wszystkie ozdóbki, choinki i stroiki "śnieżynki" na lustrze zostaną.

Tak bardzo chcę Wam życzyć takich "dekoracji" na przyszłe święta - agatka, BERBIE, Medi, Wika, anitka, iza, alonka, anusia, wszystkie ciężaróweczki (kogo dopisać?)- to do Was

[maksikola]

Napisane przez Mmedeah88

niestety i tym razem nie zdałam. I to na czym... NIE WŁĄCZYŁAM ŚWIATEŁ

Kochana zdarza się, moja koleżanka o mały włos nie zdała egzaminu bo nie umiała pokazać gdzie się olej znajduje. Tak stres robi z nami!

Napisane przez kunegunda.bis

Fio wiem, ale pediatra mowila ze Sab Simplex jest mocniejszy. Dzis w nocy Mala strasznie nam marudzila - prawie wogole nie spala, nie wiemy czemu dalismy jesc, miala czystego pampersa - czy to mozliwe ze po zmianie firmy pieluch by tak marudzila?!

ja tak jak Fiol, polecam Bio Gaia

Napisane przez moni_ka.g

paczka rozpakowana. mam stertę pieluch: zwykłe tetrowe, tetrowe kolorowe, flanelowe (pewnie i tak za mało wszystkich), fridę, gacie siatkowe, wkładki laktacyjne, maść na brodawki, gigantyczne podpaski.
zamówienie z apteki od wczoraj gotowe do odbioru, jutro z TŻ podjedziemy, czekam jeszcze na staniki.

dziś byliśmy na zakupach. kupiłam konturówkę do ust z Gosh-a i była promocja i za 5 zł mogłam kupić sobie tusz chciałam lakier do paznokci - czarny ale brak, nigdzie nie znalazłam
zakupy w załączniku:

[fiolusiek]

Zeberko a próbowaliście zwykłego Bebilonu Na zaparcia podaję Stasiowi na czczo trochę przegotowanej wody ciepłej. Ale coraz mniej daje się oszukać i nie chce pić

Byliśmy dziś w OWI. Stasio dostał się na rehabilitacje 2 razy w tygodniu. Zobaczymy czy coś to pomoże

[zebrawpaski]

Napisane przez fiolusiek

Zeberko a próbowaliście zwykłego Bebilonu Na zaparcia podaję Stasiowi na czczo trochę przegotowanej wody ciepłej. Ale coraz mniej daje się oszukać i nie chce pić

Byliśmy dziś w OWI. Stasio dostał się na rehabilitacje 2 razy w tygodniu. Zobaczymy czy coś to pomoże

fioluś- trzymam kciuki, bądź dobrej myśli. Daleko musicie dojeżdżać?
Nie próbowałam zwykłego Bebilonu- podałam NAN Pro H.A jak pediatra zaleciła.
Co do wody- dzięki fiol, tak mnie olśniło, że był czas, że w nocy podawałam Kasi wodę i też to u nas fajnie działało na trawienie

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Kathe- co u Ciebie, jak się czujesz?

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

cisza tu jak makiem zasiał

idę przeglądać notatki - coś czuję, że mam sklerozę pociążową i nie przyswajam wiedzy tak łatwo jak kiedyś.....

----

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

Kasia uwielbia zabawy przed lustrem (mała dama)
Sprzątając mieszkanie na święta zauważyłam coś co mnie rozczuliło do łez - maleńkie ślady paluszków odbite na lustrze- to była najpiękniejsza dekoracja świąteczna. Nadal mam nie umyte lustro i mimo iż w tym tygodniu w karton popakuję wszystkie ozdóbki, choinki i stroiki "śnieżynki" na lustrze zostaną.

Tak bardzo chcę Wam życzyć takich "dekoracji" na przyszłe święta - agatka, BERBIE, Medi, Wika, anitka, iza, alonka, anusia, wszystkie ciężaróweczki (kogo dopisać?)- to do Was

ahhh dziękuje Ci Kochana!!!

Napisane przez maksikola

dziś byliśmy na zakupach. kupiłam konturówkę do ust z Gosh-a i była promocja i za 5 zł mogłam kupić sobie tusz chciałam lakier do paznokci - czarny ale brak, nigdzie nie znalazłam
zakupy w załączniku:

super zakupki a ta koszula z bezrękawnikiem po prostu cudo!!


WIKA no jak trochę za wysokie to TSH?? masz mieć wynik max do 2!!!!

[measia]

ja was przepraszam, ze tylko o sobie dzis pisze, ale jestem przerazona. Mala ma sie urodzic lada dzien a ja zaczynam chorowac, wlasnie trace glos i nie wiem co mam robic, siedziec pod koldra czy dzwonic na izbe przyjec. wiem panikuje, ale ja sie boje o Mala do tego uszy mi zatyka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez maksikola

dziś byliśmy na zakupach. kupiłam konturówkę do ust z Gosh-a i była promocja i za 5 zł mogłam kupić sobie tusz chciałam lakier do paznokci - czarny ale brak, nigdzie nie znalazłam
zakupy w załączniku:

Super zakupki
Widzę, że też lubisz Gosha - ja jestem fanką tej firmy, choć ciężko ją znaleźć.
I czarny lakier też miałam ciężko znaleźć, ostatecznie kupiłam Essence - bardzo dobry!

Napisane przez measia

ja was przepraszam, ze tylko o sobie dzis pisze, ale jestem przerazona. Mala ma sie urodzic lada dzien a ja zaczynam chorowac, wlasnie trace glos i nie wiem co mam robic, siedziec pod koldra czy dzwonic na izbe przyjec. wiem panikuje, ale ja sie boje o Mala do tego uszy mi zatyka

Oj Nie poradzę Ci nic, bo się nie znam, ale jeśli masz być niespokojna, to zadzwoń do położnej i spytaj lepiej..

[kooocur]

Ja tylko tak cichutko i nieśmiało bo obiecałam.

Byałam na wizycie wydaje sie byc ok. Serduszko słyszłam tylko na takim sprzecie-nie wiem jak sie nazywa. Macica rośnie. Szyjka ok.

Mam niestety nisko płytki krwi i musze je czesto kontrolowac jak spadna jeszcze bardziej to będą leki.

Niestety znowu mi dzis potwierdził, że to było najprawdopodobniej przyczyna # i musimy na to bardzo uważać. Bo zlepione płytki to mikrozakrzepy.

[agatkaa1]

Kocurek najważniejsze że to teraz kontrolujecie!! wszystko będzie dobrze!

Measia

[maksikola]

Napisane przez measia

ja was przepraszam, ze tylko o sobie dzis pisze, ale jestem przerazona. Mala ma sie urodzic lada dzien a ja zaczynam chorowac, wlasnie trace glos i nie wiem co mam robic, siedziec pod koldra czy dzwonic na izbe przyjec. wiem panikuje, ale ja sie boje o Mala do tego uszy mi zatyka

jesli masz możliwość dzwoń do położnej dopytaj, bądz jedz na ip. zdrówka.

Napisane przez kooocur

Byałam na wizycie wydaje sie byc ok. Serduszko słyszłam tylko na takim sprzecie-nie wiem jak sie nazywa. Macica rośnie. Szyjka ok.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kooocur

Ja tylko tak cichutko i nieśmiało bo obiecałam.

Byałam na wizycie wydaje sie byc ok. Serduszko słyszłam tylko na takim sprzecie-nie wiem jak sie nazywa. Macica rośnie. Szyjka ok.

Mam niestety nisko płytki krwi i musze je czesto kontrolowac jak spadna jeszcze bardziej to będą leki.

Niestety znowu mi dzis potwierdził, że to było najprawdopodobniej przyczyna # i musimy na to bardzo uważać. Bo zlepione płytki to mikrozakrzepy.

A krew będziesz kontrolować i wszystko będzie dobrze