Zimy się nie boimy i o zgrabne ciało nadal walczymy! cz. II

[Elsay]

Napisane przez anns_

No i witam w nowym wątku Postanowieniem na tamten wątek był MŻ, teraz dodaję do tego nowe wyzwanie - WR!!!
A wy co sobie obiecujecie kruszynki?

Że nie będę się obwiniać przez niewielkie porażki, bo najważniejszy jest główny cel a nie to czy cały czas ściśle przestrzegałam diety czy zrobiłam sobie jakiś dzień wolnego od niej.

Napisane przez Le_Souvenir

Jak już piszemy o hh - czemu po kręceniu niewidzialnym hh bolą mnie stopy, biodra i kolana?

Nie wiem. Mnie się coś takiego nigdy nie działo. Znaczy stopy mnie bolały raz czy dwa na początku, bo zamiast się skupić na ruszaniu brzuchem to ja się gibałam z jednej nogi na lewą. Biodra mnie raz bolały jak sobie poobijałam kości biodrowe ( i miałam wielgachne sińce). Ale ja cię boli to może lepiej zrób sobie przerwę, jakbyś kręciła dalej i by nie przechodziło to lepiej zrezygnuj z tego i ćwicz co innego, w końcu nie powinno nas nic boleć po ćwiczeniach (chyba, że jest to ból spowodowany zakwasami)

[kami_165]

Napisane przez anns_

No i witam w nowym wątku Postanowieniem na tamten wątek był MŻ, teraz dodaję do tego nowe wyzwanie - WR!!!
A wy co sobie obiecujecie kruszynki?

Ja sobie obiecuję jeść mniej słodyczy i nie przekreślać całego dnia diety jeżeli zjem coś czego nie będzie w planie

[charlie charlie]

do mnie przyjechała paczka z jedzeniem od babci.
nie chce mi sie ruszyć tyłka żeby ćwiczyć (4h snu dają się we znaki) ale jak trza to trza głupio tak obijać się już na 1 stronie nowego wątku.

[Le_Souvenir]

Tak myślę, że w wakacje też chyba zacznę biegać. Trochę wkurzają mnie ludzie, komentujący to, w jaki sposób biegam - np. że muszę sobie robić przerwę i maszeruję 5 min., a biegam 1 min. Dlatego chodziłam wcześnie rano (o szóstej), żeby jak najmniej ludzi mnie widziało.

Napisane przez StupidAlice

I chudszym

Ooo tak, o 2 kg

[Anielllka]

Napisane przez StupidAlice

I chudszym

no to oczywista oczywistość w 5 części będą tu same lachony

[kami_165]

Napisane przez Le_Souvenir

Tak myślę, że w wakacje też chyba zacznę biegać. Trochę wkurzają mnie ludzie, komentujący to, w jaki sposób biegam - np. że muszę sobie robić przerwę i maszeruję 5 min., a biegam 1 min. Dlatego chodziłam wcześnie rano (o szóstej), żeby jak najmniej ludzi mnie widziało.



Ooo tak, o 2 kg

Ja też w bieganiu jestem cienka niestety. Ale wychodzę z psem i on się ciąge nie to za nim biegam, więc też to jakaś forma wysiłku

[anns_]

to ja jeszcze sobie obiecuję dołączyć do grona spamujących haha!

Ale z tym WŻ, to poważnie. poważny powrót do biegania, bo na wiosnę chcę dorównać tacie, 8min ABS, killer. turbo i skalpel w gorszych dniach. start w niedzielę, bo niestety środa-niedziela (południe) jestem u rodziny i nie wypada tak im tak skakać i wywijać . No, ale będą spacerki z małym, więc zawsze coś.

[Le_Souvenir]

Napisane przez Elsay

Nie wiem. Mnie się coś takiego nigdy nie działo. Znaczy stopy mnie bolały raz czy dwa na początku, bo zamiast się skupić na ruszaniu brzuchem to ja się gibałam z jednej nogi na lewą. Biodra mnie raz bolały jak sobie poobijałam kości biodrowe ( i miałam wielgachne sińce). Ale ja cię boli to może lepiej zrób sobie przerwę, jakbyś kręciła dalej i by nie przechodziło to lepiej zrezygnuj z tego i ćwicz co innego, w końcu nie powinno nas nic boleć po ćwiczeniach (chyba, że jest to ból spowodowany zakwasami)

Hmm... może za dużo z siebie wkładam w to kręcenie, jak kręcę biodrami to czuję, jak mi kości ocierają się o siebie i tak się dziwnie przesuwają W kolanach też. Ja ogólnie mam delikatne ciało i kości, więc może powinnam kręcić ciut spokojniej. Mam nadzieję, że to hh w ogóle coś daje, bo przyznam, że lubię to robić - odprężam się i oglądam telewizję. Lepsze to niż pocenie się na rowerku


Jejku, ale gnacie z tymi postami. Jesteście NIEREFORMOWALNE

[agulaaaa]

Napisane przez StupidAlice

To ja obiecuje spamować

Teraz najważniejsze: nie jeść słodyczy kupnych, przetworzonych i tu prosiłabym o pilnowanie i ewentualnie baciki a w lutym wrócić na dobre do biegania i zrobić grudniową powtórke

aaassss półtora dnia to dla nas kilkaset postów

agulaaaaaaaa na zdjęciu z finału?

na półfinale lepiej widać ale nba finale też

[Le_Souvenir]

Idę poszukać w innym dziale, co to jest aerobik, o którym pisałyście. Boję się, że przy tych moich ćwiczeniach nic nie zrzucę Jakoś tak nagle mnie strach obleciał, bo któraś z Was pisała, że jej tata się pocił na siłowni i nie schudł ani kilograma.

[StupidAlice]

Napisane przez Le_Souvenir

Tak myślę, że w wakacje też chyba zacznę biegać. Trochę wkurzają mnie ludzie, komentujący to, w jaki sposób biegam - np. że muszę sobie robić przerwę i maszeruję 5 min., a biegam 1 min. Dlatego chodziłam wcześnie rano (o szóstej), żeby jak najmniej ludzi mnie widziało.



Ooo tak, o 2 kg

Oj tylko bym takich spotkała to powiedziałbym co o NICH myślę! Tyłka nie ruszą sami a gadają.

To idę szukać agulaaaaaa

[natalkaa7522]

Le_Souvenir, a komentują jak biegasz?

[Elsay]

Napisane przez Le_Souvenir

Hmm... może za dużo z siebie wkładam w to kręcenie, jak kręcę biodrami to czuję, jak mi kości ocierają się o siebie i tak się dziwnie przesuwają W kolanach też. Ja ogólnie mam delikatne ciało i kości, więc może powinnam kręcić ciut spokojniej. Mam nadzieję, że to hh w ogóle coś daje, bo przyznam, że lubię to robić - odprężam się i oglądam telewizję. Lepsze to niż pocenie się na rowerku

To spróbuj kręcić mniejsze kółka i obserwuj czy ci się poprawia czy nie.

Napisane przez anns_

Ale z tym WŻ, to poważnie. poważny powrót do biegania, bo na wiosnę chcę dorównać tacie, 8min ABS, killer. turbo i skalpel w gorszych dniach. start w niedzielę, bo niestety środa-niedziela (południe) jestem u rodziny i nie wypada tak im tak skakać i wywijać . No, ale będą spacerki z małym, więc zawsze coś.

WŻ ? zrobiłaś miksa z MŻ WR
Ja bym chciała móc biec chociaż 5 minut bez padania na twarz. Na razie poprawiam sobie kondycję domowymi ćwiczeniami, ale za niedługo pewnie też zacznę biegać. Może najpierw koło domu, żeby się nie zbłaźnić przed wszystkimi.

[natalkaa7522]

Pytanie - co zjeść na kolację żeby miało dużo białka a mało węgli?

[kami_165]

Napisane przez Le_Souvenir

Idę poszukać w innym dziale, co to jest aerobik, o którym pisałyście. Boję się, że przy tych moich ćwiczeniach nic nie zrzucę Jakoś tak nagle mnie strach obleciał, bo któraś z Was pisała, że jej tata się pocił na siłowni i nie schudł ani kilograma.

Każdy inaczej reaguje na poszczególne ćwiczenia
Musisz zobaczyć co na ciebie działa po danym czasie jeżeli nie będzie efektów mimo regularnych ćwiczeń i diety to po prostu zmienić ....

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Pytanie - co zjeść na kolację żeby miało dużo białka a mało węgli?

Ja planuje twarożek z miodem

[mindless]

Napisane przez natalkaa7522

Pytanie - co zjeść na kolację żeby miało dużo białka a mało węgli?

Serek wiejski, ser biały, tuńczyk, omlet, jajecznica etc. Ja dziś będę mieć sałatkę: tuńczyk, jajka, papryka, ogórki konserwowe i cebula. Pyszne i zdrowe.

[Le_Souvenir]

Napisane przez StupidAlice

Oj tylko bym takich spotkała to powiedziałbym co o NICH myślę! Tyłka nie ruszą sami a gadają.

W większości śmiali się młodzi ludzie, w moim wieku, a jeden facet był koło sześćdziesiątki, szedł z psem. Miałam ochotę mu coś zrobić!

Napisane przez natalkaa7522

Le_Souvenir, a komentują jak biegasz?

Komentowali i tak mnie to zraziło, że już nie biegałam potem. Bieganie raczej nie dla mnie, za szybko się męczę.

Napisane przez Elsay

To spróbuj kręcić mniejsze kółka i obserwuj czy ci się poprawia czy nie.

Spróbuję dzisiaj wieczorem, dziękuję za rady

Napisane przez kami_165

Każdy inaczej reaguje na poszczególne ćwiczenia
Musisz zobaczyć co na ciebie działa po danym czasie jeżeli nie będzie efektów mimo regularnych ćwiczeń i diety to po prostu zmienić ....

Możliwe. Na razie mam zwolnienie z basenu i wf, więc będę ćwiczyć tylko w domu. Od końca grudnia zrzuciłam jakieś 4kg, ale teraz waga się zatrzymała na 60kg. Centymetry też nie spadają. Myślę, że muszę po prostu zaczekać.

[natalkaa7522]

Omleta zrobię

Serio? Nie ogarniam. Ludzie są żałośni.

[StupidAlice]

Le_Souvenir phiii naprawdę miałabym gdzieś dobre maniery nagadałbym im tak żeby im w pięty poszło


Jajka białko, mniej węgli. Śledzie znikoma ilość węgli

charlie

[Elsay]

Ludzie sobie zawsze muszą znaleźć temat do gadania, bo i m się poprostu nudzi.

[kami_165]

Napisane przez Le_Souvenir

W większości śmiali się młodzi ludzie, w moim wieku, a jeden facet był koło sześćdziesiątki, szedł z psem. Miałam ochotę mu coś zrobić!



Komentowali i tak mnie to zraziło, że już nie biegałam potem. Bieganie raczej nie dla mnie, za szybko się męczę.



Spróbuję dzisiaj wieczorem, dziękuję za rady



Możliwe. Na razie mam zwolnienie z basenu i wf, więc będę ćwiczyć tylko w domu. Od końca grudnia zrzuciłam jakieś 4kg, ale teraz waga się zatrzymała na 60kg. Centymetry też nie spadają. Myślę, że muszę po prostu zaczekać.

U mnie też waga się na 60 zatrzymała i jest tak od jakiś 2 tygodni. Mam nadziej że nie długo drgnie

[mindless]

Napisane przez Le_Souvenir

Od końca grudnia zrzuciłam jakieś 4kg, ale teraz waga się zatrzymała na 60kg. Centymetry też nie spadają. Myślę, że muszę po prostu zaczekać.

Zastój wagi w pewnym momencie odchudzania to coś normalnego. Organizm potrzebuje czasu żeby się przyzwyczaić co nowej wagi, a potem znowu ruszy w dół. Najważniejsze to się nie poddać w tej chwili choć taki zastój bywa dołujący. Musisz przeczekać. Dasz radę!

[agulaaaa]

Napisane przez StupidAlice

Le_Souvenir phiii naprawdę miałabym gdzieś dobre maniery nagadałbym im tak żeby im w pięty poszło


Jajka białko, mniej węgli. Śledzie znikoma ilość węgli

charlie

piękne gdzie to znalazłaś?

[Le_Souvenir]

Napisane przez kami_165

U mnie też waga się na 60 zatrzymała i jest tak od jakiś 2 tygodni. Mam nadziej że nie długo drgnie

Wiem, że to nie zabrzmi zbyt fajnie, ale cieszę się, że nie tylko ja mam takie problemy z wagą teraz Przynajmniej możemy się łączyć "w bólu i nadziei". Też mam taką nadzieję!

Napisane przez mindless

Zastój wagi w pewnym momencie odchudzania to coś normalnego. Organizm potrzebuje czasu żeby się przyzwyczaić co nowej wagi, a potem znowu ruszy w dół. Najważniejsze to się nie poddać w tej chwili choć taki zastój bywa dołujący. Musisz przeczekać. Dasz radę!

Zastanawia mnie tylko to, dlaczego tak wcześnie ten zastój. Nawet na dobre nie zaczęłam odchudzania, a tu już suprajs. Na pewno się teraz nie poddam, musiałabym być głupia, jak wcześniej, a tak nie jest Dziękuję za wsparcie, ja też wierzę, że razem wszystkie damy radę!



W przygadywaniu ludziom nie jestem zbyt dobra, szczególnie, jeśli ich nie znam. Nie umiem się odezwać Ale następnym razem coś odpowiem.

StupidAlice, przepiękne są! Gdzie znalazłaś, gdzie można takie kupić?

[StupidAlice]

Napisane przez agulaaaa

piękne gdzie to znalazłaś?

Na fb jak szukałam Cię na zdjęciach, zawodnicy mi przeszkadzaja bo są na głównym planie Kenza w takich chodziła i chyba pisze co to za ciuchy.

[natalkaa7522]

Napisane przez StupidAlice

Jajka białko, mniej węgli. Śledzie znikoma ilość węgli

charlie

Śledzi bym zjadła ale nie mam W ogóle jakąs rybę bym zjadła.


Załącznik piękny

[Le_Souvenir]

Chyba bym wybrała czarny, jest naprawdę boski Poszukam w SH, jak będę w BIGA. Akurat na lato będę mogła pokazać brzuszek, przyda się.

To kiedy się ważymy i mierzymy? 1 lutego? Bo Magda coś wspominała, że jutro.

[blaszok]

melduję się w nowej części!

SZALOOOONE Wy jeden dzień w szkole, a nadrabiania kilka stron

nonessential: ja też byłam na koncercie hs!! było GE-NIAL-NIE! praktycznie każdą piosenkę uwielbiam! aktualnie z nowej płyty najbardziej "magluję" "Na ślinę"

[agulaaaa]

Napisane przez StupidAlice

Na fb jak szukałam Cię na zdjęciach, zawodnicy mi przeszkadzaja bo są na głównym planie Kenza w takich chodziła i chyba pisze co to za ciuchy.

ja sama ciężko się znalazłam, bo właśnie ostrość jest na zawodników, a reszta rozmazana

[dzovana]

Napisane przez natalkaa7522

Heeej Witam się w nowym wątku

Mam jutro sprawdzian z matmy i chemii Świetnie, bo nic nie umiem, niedawno wróciłam ze szkoły i zjadłam obiad (pierś z kurczaka + serek wiejski) i mi się nie chce Dobrze, że chociaż rano poćwiczyłam

W ogóle od 1 lutego planuję biegać codziennie

dasz radę na tych spr! Jak ja kiedyś poszłam na spontana, na luzie i wszystko zaliczyłam będę trzymała kciuki


i ja się melduję ! Za mną dziś jednak trening jakieś 70 min siatkówki Ale więcej było cwiczeń niż grania to też więcej moje ciało pracowało
teraz zielone popijam i zaraz kolacyjka (wieśniak z łyżeczką kakao i łyżeczką otrębów )