Wcześniak 9 miesięcy Dieta?

[Klarissa]

Napisane przez patusia1230

Nie daje mu zupy z butelki tylko wywar z zupy do wypicia a zupe z mala iloscia wywaru daje mu lyzka

Ja z tego rozumiem, że dajesz gęstą papę z warzyw, którą dziecko popija z butelki zupą? Bo dla mnie zupa to płyn, więc jak dajesz "zupę bez wywaru" to jest pokarm stały, czyli już są to 2 różne posiłki.

Może spróbuj aby zupa była zupką?
Moją córkę babcia karmiła w taki sposób ("zupą" taką, że łyżka w niej stała pionowo i skutkowało to mega problemami z wypróżnieniem po jakimś czasie, w zasadzie bez pomocy córka nie mogła zrobić kupki, miała hemoroidy, które musiałam jej leczyć, nie polecam takiego karmienia, albo pokarm stały, albo zupka).

herbate zwykla z cukrem kazali w szpitalu podawac jak maly lezal pare miesiecy temu.. ale ograniczylam sie do jednej herbaty z mala iloscia cukru tygodniowo, bardziej gorzka daje ale nie dziwie sie ze nie chce pic. Wody tez nie pija i tu sie problem rodzi co dawac zeby pil i zeby nie zaszkodzilo? podaje jeszcze koper wloski z torebki czasem lyknie z 20 ml..

Co za głupi pomysł, dzieciom herbata zwyczajnie szkodzi, szczególnie takim malutkim, a słodzenie jej niczego w tym nie zmienia. W ogóle nie podawaj dziecku czarnej herbaty. Najwyżej owocowe parzone w torebkach, a jeszcze lepiej spróbować dziecko nauczyć pić wodę. Moja córka też nic nie chciała na początku pić, a już wody szczególnie, ale powoli, powoli i się przekonała, teraz pije tylko wodę, np. soku nie tknie.

zamrozilam mu jedna zupke ale sie boje ja podac.. nie wiem czemu jakos wole swieze, choc rzeczywiscie latwiej bylo by pomrozic ale boje sie ze jakos krzywde malemu zrobie...

Ja mrożę córce posiłki odkąd ma 7 miesięcy, dlaczego to miała by być krzywda dla dziecka? Teraz córka ma ponad 2 lata to może już jeść z nami, ale wcześniej bez sensu było gotowanie codziennie miniaturowej porcji dla dziecka, szkoda czasu na coś, co można zrobić raz w tygodniu. Ugotować po 3-4 różne posiłki, pomrozić i potem tylko naprzemiennie rozmrażać.

Napisane przez patusia1230

na poczatku maly mi jadal po 20 ml co godzine i w ogole nie byl "jadliwy"...

E tam, twój wcześniaczek, a moja przenoszona i tak samo jadła po 20-30ml co godzinę i mnie się wydawało z kolei, że to dużo

Wczoraj dostal banana na mleku jako przekaska, malo mleka duzo banana, dzis pol twarda pol miekka kupa czy to normalne? bo zawsze mial rzadkie... i tak sie ciesze ze kupa troche zmienila konsystencje bo jak narobil zawsze to wszystko bylo ... no ubrudzone.. nawet lozko

Banany bardzo zatwardzają, tak samo kaszki ryżowe.
Musisz uważać, żeby z luźnej kupki nie doprowadzić do zbyt twardych.
Dobrze jest kombinować jak np. obiadek zatwardzający to deser rozmiękczający itd.
Albo odwrotnie


Ogólnie jak dla mnie to oprócz tego, że niepotrzebne takie długie przerwy między posiłkami i złe godziny spania, zupełnie pomieszana doba to nie widzę żebyś ty coś źle zrobiła, działasz mocno asekuracyjnie, pewnie przez to, że mały wcześniak, ale myślę, że w tym wieku to już nie ma znaczenia

[patusia1230]

Napisane przez kojka

Tutaj masz fajny blog jednej z wizażanek z przepisami dla maluszków :
http://kuchniatygryska.blogspot.com/
A co do zupy to możesz przecież gotować ją na 2 dni - dzielisz na dwie porcje i tą jedną na "jutro" dajesz do miseczki z pokrywką lub pojemnika i jak ostygnie to do lodówki a na drugi dzień podgrzewasz . Słoiczki przecież tez przechowuje sie otwarte 48h w lodówce.

Dzieki za linka zabieram sie do lektury a sloiczki to ja zawsze tylko jednorazowo, bo ja mam problemy gastryczne i nie chcialabym aby sie okazalo ze malemu tez zaszkodzilo cos na drugi dzien, zawsze wole dmuchac na zimne czy jak to tam pisza
a ile moze zupka byc w zamrazalce jesli zamroze po wystygnieciu?


Ps. Klarisa dzieki za porady, przydadza sie jak wszystko
jeszcze takie male pytanie, probuje zaplanowac plan dnia zeby jakos te posilki rozlozyc i sprobowac malego naklonic do jednej tylko drzemki ale dlugiej bo on i tak dlugo spi.
Myslalam moze o czyms takim:

9- butelka 210 ml
12 zupa
13 drugie danie
15 kaszka
17 kąpiel i deser owocowy
18 - 21 drzemka
21 - ?
24 butelka 210ml ( maly i tak sie budzi o polnocy kazdego dnia wiec nie minie mnie nakarmienie o tej godzinie bo jest bardzo wrazliwy na tą pore ) [taki nacisk byl w szpitalu i nauczono go tak ]

i tu sie rodzi pytanie czy taka lista byla by ok? jesli tak to jaki pomysl na 21, co do jedzonka? nie zbyt czeste karmienie? strasznie sie martwie nigdy nie mialam wczesniej doczynienia z karmieniem dzieci, tylko przewijanie itp

[Klarissa]

Napisane przez patusia1230

Myslalam moze o czyms takim:

9- butelka 210 ml
12 zupa
13 drugie danie
15 kaszka
17 kąpiel i deser owocowy
18 - 21 drzemka
21 - ?
24 butelka 210ml ( maly i tak sie budzi o polnocy kazdego dnia wiec nie minie mnie nakarmienie o tej godzinie bo jest bardzo wrazliwy na tą pore ) [taki nacisk byl w szpitalu i nauczono go tak ]

i tu sie rodzi pytanie czy taka lista byla by ok? jesli tak to jaki pomysl na 21, co do jedzonka? nie zbyt czeste karmienie? strasznie sie martwie nigdy nie mialam wczesniej doczynienia z karmieniem dzieci, tylko przewijanie itp

Ja bym zrobiła inaczej, po co drzemka między 18 a 21? O tej porze powinno się już rozpocząć nocne spanie, bez przerw na posiłki o 21 i 24 (chyba, że mały od 24 do rana nie wytrzyma, moja córka nie wytrzymywała niestety).

U nas mniej więcej tak:
5-7 rano mleko
9-10 - 2 śniadanie
12-13 zupa
15-17 II danie
19 - kaszka na noc

Drzemka taka dłuższa jeśli jedna to wypadała po zupie a przed drugim daniem i tak nam się mniej więcej do 2 lat utrzymało. Córka spać chodzi 19-20, wstaje koło 8-9 (po tej kaszce rannej jeszcze kładzie się spać). Jest 5 posiłków, jest co mniej więcej 3-4h, nie ma jedzenia w nocą (ale jest nad ranem).

Jak nie da się tak u was jak wyżej, to możesz spróbować w ten sposób także:
24:00 - mleko
8-9 - mleko lub inny posiłek mleczny
12:00- 13:00 - zupka
15-16:00 - II danie albo coś innego, co tam mały je (owoce, deserki)
18-19:00 - mleko na noc, kąpanie i spanie

[patusia1230]

Napisane przez Klarissa

Ja bym zrobiła inaczej, po co drzemka między 18 a 21? O tej porze powinno się już rozpocząć nocne spanie, bez przerw na posiłki o 21 i 24 (chyba, że mały od 24 do rana nie wytrzyma, moja córka nie wytrzymywała niestety).

U nas mniej więcej tak:
5-7 rano mleko
9-10 - 2 śniadanie
12-13 zupa
15-17 II danie
19 - kaszka na noc

Drzemka taka dłuższa jeśli jedna to wypadała po zupie a przed drugim daniem i tak nam się mniej więcej do 2 lat utrzymało. Córka spać chodzi 19-20, wstaje koło 8-9 (po tej kaszce rannej jeszcze kładzie się spać). Jest 5 posiłków, jest co mniej więcej 3-4h, nie ma jedzenia w nocą (ale jest nad ranem).

Jak nie da się tak u was jak wyżej, to możesz spróbować w ten sposób także:
24:00 - mleko
8-9 - mleko lub inny posiłek mleczny
12:00- 13:00 - zupka
15-16:00 - II danie albo coś innego, co tam mały je (owoce, deserki)
18-19:00 - mleko na noc, kąpanie i spanie

wszystko bylo by ok, ale on nie zasnie na stale o 19 , probowalam wiele razy do 24 musi jesc a potem spi calutką noc wiec musze cos wykombinowac jeszcze po tej 19, bynajmniej teraz, moja mama mowi ze ja taki tryb zycia mialam i mam i w ciazy maly wiedzial jak pozno ide spac.. moze to moja wina ze tak pozno sie budzi do jedzenia.. ja ogolnie cale zycie wstawalam o 12 i siedzialam do 2 w nocy no i z malym jest teraz dokladnie tak samo... conajwyzej tą 2 moge pominac ale bardzo ciezko.. musialabym na palcach przejsc.. a o 24 nie ma mowy ze nie dostanie bo zaczyna sie nocne pieklo dopoki nie poje..
ta druga lista jest bardziej realna do wykonania sprobujemy

[rybkie]

No ale jak polozysz o tej 20 czy 21 spac jestem pewna ze do 24 pospj a jak sie obudzi na jedzenie miej butelke prZygotowana,nie zapalaj swiatla po wypiciu moze pojdzie spac?
Nie rozumiem czemu sie tak upierasz przy tym poznym karmieniu? Dziewczyny ci radza a ty swoje,wiem teraz ci fajnie bo ci noc przesupia ale uwierz to nie jest dobre ani zdrowe,warto sie kilka dni pomeczyc i wyregowac malemu rytm dnia i nocy to zaprocentuje na przyszlosc,przeciez przedszkole czy szkola nie zaczyna sie o 12?

[Klarissa]

Napisane przez rybkie

No ale jak polozysz o tej 20 czy 21 spac jestem pewna ze do 24 pospj a jak sie obudzi na jedzenie miej butelke prZygotowana,nie zapalaj swiatla po wypiciu moze pojdzie spac?

Dokładnie tak samo bym zrobiła.

To się tak tylko wydaje, że dziecko nie pójdzie spać.
Na razie jest przyzwyczajone do innego trybu życia, ale nie jest tak, że się nie da go przestawić bo da się.

No i pory snu i aktywności matki niewiele mają się do dziecka, ja chodzę spać ok. 1 w nocy, co nie przeszkadza mojej córce zasypiać o godz. 19:00. Z tym, że ja ją o tej porze kładę od urodzenia, latem trochę później zasypia bo długo jest jasno i gorąco

Nie rozumiem czemu sie tak upierasz przy tym poznym karmieniu? Dziewczyny ci radza a ty swoje,wiem teraz ci fajnie bo ci noc przesupia ale uwierz to nie jest dobre ani zdrowe,warto sie kilka dni pomeczyc i wyregowac malemu rytm dnia i nocy to zaprocentuje na przyszlosc,przeciez przedszkole czy szkola nie zaczyna sie o 12?

A poza tym dalej będzie noc przesypiał, przecież jak dziecko śpi od północy do 8 czy 9 rano to jest kupa czasu dla rodzica aby również się wyspać.

Dostałam dzisiaj od koleżanek link:
http://www.imid.med.pl/klient1/uploads/poradnik.pdf
To jest co prawda dla dzieci od 13 do 36 m-cy, ale warto poczytać już "na zaś". To poradnik żywieniowy wydany przez Instytut Matki i Dziecka

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez patusia1230

wszystko bylo by ok, ale on nie zasnie na stale o 19 , probowalam wiele razy do 24 musi jesc a potem spi calutką noc wiec musze cos wykombinowac jeszcze po tej 19, bynajmniej teraz, moja mama mowi ze ja taki tryb zycia mialam i mam i w ciazy maly wiedzial jak pozno ide spac.. moze to moja wina ze tak pozno sie budzi do jedzenia.. ja ogolnie cale zycie wstawalam o 12 i siedzialam do 2 w nocy no i z malym jest teraz dokladnie tak samo... conajwyzej tą 2 moge pominac ale bardzo ciezko.. musialabym na palcach przejsc.. a o 24 nie ma mowy ze nie dostanie bo zaczyna sie nocne pieklo dopoki nie poje..
ta druga lista jest bardziej realna do wykonania sprobujemy

Jakbyś miała do pracy na 8 rano to nauczyłabyś się wstawać i o 6, tak jest ze wszystkim. To nie jest tak, że nie da się. Trzeba po prostu chcieć. A najzdrowszy sen jest w nocy, nie w dzień, i tak samo z pożywieniem, człowiek nie nietoperz żeby żerował nocą. Twojemu dziecku takie spanie od 2 w nocy i napychanie się wieczorami może się jedynie przysłużyć do rozwoju rozmaitych chorób i dolegliwości.

Co do tego spania w ciąży, z reguły aktywność płodu jest odwrotna do matki - matka śpi, dziecko nie i odwrotnie, więc akurat ta teoria zupełnie się nie sprawdza w twoim przypadku

[Glodomorek]

Napisane przez patusia1230

Myslalam moze o czyms takim:

9- butelka 210 ml
12 zupa
13 drugie danie
15 kaszka
17 kąpiel i deser owocowy
18 - 21 drzemka
21 - ?
24 butelka 210ml ( maly i tak sie budzi o polnocy kazdego dnia wiec nie minie mnie nakarmienie o tej godzinie bo jest bardzo wrazliwy na tą pore ) [taki nacisk byl w szpitalu i nauczono go tak ]

i tu sie rodzi pytanie czy taka lista byla by ok? jesli tak to jaki pomysl na 21, co do jedzonka? nie zbyt czeste karmienie? strasznie sie martwie nigdy nie mialam wczesniej doczynienia z karmieniem dzieci, tylko przewijanie itp

Wydaje mi się, że drzemka o 18 to zbyt późno. A jakbyś położyła spać o 13 po drugim daniu? Rano możesz dziecko wybudzać, odsłonić okno, pohałasować, włączyć muzykę itp. A o 24 możesz dać mleko, pójdzie spać dalej.
A może zaśnie na dworze? Kiedy chodzicie na spacer?

[Marika_1987]

Ja bym Ci proponowała taki rozkład dnia
8 - butla lub kaszka
10/11 - drugie śniadanko np. twarożek z owocami
13/14 - zupka albo posiłek stały, ewentualnie trochę tego trochę tego
16/17 - deserek, owoce lub po prostu coś na podwieczorek
19 - kąpiel ( wprowadź wieczorny rytułał)
20 - kolacja w zależności co Mały je w sumie najlepiej kaszka i do spanka
o tej 24 mleko jesli koniecznie się domaga, a jeśli nie to nie budź go albo staraj się podawać wodę ze względu na ząbki
później już nie budź go na jedzenie do rana

W sumie wydaje mi się, że Młody za dużo śpi w ciągu dnia dlatego nie chce spać wieczorem. Wyreguluj jego dzień. Musi wiedzieć, że dzień jest od aktywnosci, a noc od spania.

Powiem Ci jak to wyglada u mnie, a Liliana ma niespełna 4 miesiące. I praktycznie przesypia noce. Zasypia o 21 ( stała pora), kąpiel o 20, później mleko. Karmię ją na śpiąco tak około 23 ( wypija 90 ml) i śpi praktycznie do 8. Czyli nocny sen ma od 21 do 8. Czasami budzi się około 5 na mleko ale już coraz rzadziej. O 8 wypija 150 ml mleka. Aktywna jest tak do 11, 90 ml mleka i drzemka około godziny. Tak o 13 mleko i aktywność tak do 16. 120 ml mleka i śpi tak do 18. Po przebudzeniu 90 ml i już do 21 nie śpi. Na noc wypija 120 ml mleka z kaszką. A o tej 21 po prostu sama zasypia.
Mi też kazali wybudzać w nocy na karmienie, karmić co 2 godziny ze względu na wagę urodzeniową 2560g. ale ja się zdałam na intuicję i teraz nawet lekarz się dziwi, że przy takiej wadze urodzeniowej i długości 48 cm Liliana majac niespełna 4 miesiące waży 6500g i mierzy 62 cm.

Także u Ciebie podstawa to uregulowanie dnia i działanie raczej instynktowne niż sugerowanie się tym co mówią i radzą inni. Młody chce jeść to dawaj mu wtedy kiedy on chce zamiast trzymać się sztywnej ramy 5 posiłków dziennie. Krzywdy dziecku nie zrobisz.

[wiolqn]

Tu mama Tygryska. Tygrys tez jest wczesniak, wazyl 2150g.

Ja jestem za podawaniem zup lyzeczka, a nie butla.

Mysle ze rozregulowujesz malemu zegar biologiczny kladac go tak pozno spac. Skoro przyzywczail sie do tego to oczywiste jest ze nie pojdzie spac o 7. Sprobuj przesuwac czas spania i pobudki co 15-30 minut co 3 dni. W ten sposb dasz malemu czas na przyzwyczajenie organizmu do nowego rozkladu. Tygrys ma 15 miesiecy i nadal ma 2 drzemki w ciagu dnia, spi srednio co 3 godziny. I jezeli nie dokuczaja mu zabki to przesypia noce
Tak samo z posilkami przesuwaj je powoli, by juz wieczorem nie karmic go.

Jedzeniowo Tygrys ma 4 glowne posilki: sniadanie (jajo, lub mleczne), obiad( zupka z mieskiem, lub warzywna i drugie danie miesne lub rybne), jogurt z owocami kolo 3 i kolacja (kanapeczki z roznymi pastami, cos mlecznego, zrezygnowalam z kaszy bo meczyly go baki nocne). Plus przegryzki pomiedzy, cos a la drugie sniadanie, glownie owoce,

Do picia woda, rozcienczone soki wlasne, a ostatnio podpija mojego roiboosa i zauwazylam zmniejszenie ilosci nocnych bakow. W Afryce podobno matki dodaja ja do mleka na kolke.

[ewela2626]

WITAM WSZYSTKIE PANIE! ZWRACAM SIE Z GORACA PROSBA O WYPELNIENIE ANKIETY WSZYSTKIE PANIE KTORE KIEDYKOLWIEK RODZILY PRZED 37 TYGODNIEM CIAZY ANKIETA TA KTORA POSLUZY MI DO PRACY LICENCJACKIEJ! Z GORY DZIEKUJE!
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ankieta/1081...edwczesny.html