Żony 2011 :)

[moni_ka.g]

Napisane przez happy2gether

Kiedyś wcale nie było łatwiej...gdybym miała czekać na nie wiadomo jakie luksusy to bym prędzej przekwitła

ja też ale mimo wszystko bez mieszkania i pracy nie zdecydowałabym się na dziecko.

Napisane przez dorka24

Ja nie pokusiłabym się o ryzykowanie, że jak zajdę w ciążę to jakoś się ułoży, bo nam mieszkania nikt nie kupi, a kredyt trzeba mieć z czego spłacać. Także decyzja o dziecku jest zależna od sytuacji danej pary. My niestety musimy jeszcze poczekać z tą decyzją.

żadna skrajność nie jest dobra. ani dążenie do "jak najlepszych" (czyli jakich?) warunków, ani najpierw dziecko, potem reszta (czyli co? bycie na łasce innych?). my mieliśmy warunki: praca + mieszkanie. mamy gdzie mieszkać, oboje pracujemy (choć zarabiamy niewiele), ale podstawy są, na skromne życie wystarcza.

[kefii]

Napisane przez moni_ka.g

ja też ale mimo wszystko bez mieszkania i pracy nie zdecydowałabym się na dziecko.



żadna skrajność nie jest dobra. ani dążenie do "jak najlepszych" (czyli jakich?) warunków, ani najpierw dziecko, potem reszta (czyli co? bycie na łasce innych?). my mieliśmy warunki: praca + mieszkanie. mamy gdzie mieszkać, oboje pracujemy (choć zarabiamy niewiele), ale podstawy są, na skromne życie wystarcza.

No podstawy są
My mamy mieszkanie praca z praca bywa różnie. Jak zaczeliśmy sie strać to wszytko było oki mąż pracował bardzo dobzre zarabiał. Ja szukałam pracy. Niestety zmieniło sie to nagle w tym roku szef wywalil meża z pracy z dnia na dzień. Na szczęście jego tata potrzebowała w firmie pomocy wiec wskoczył do niego. Nie chce tam pracować na stałe bo wiąze sie to z bardzo częstymi wyjazdami i prawie wcale go nie ma w domu. Zarobkowo nie jest źle. Ja zaczynam od lutego pracę wiec bedzie nam lepiej. Wiec tak naprawde teraz sa jak najlepsze warunki na to by pojawilo sie dziecko a ,y cieagle walczymy o nie.

[happy2gether]

Napisane przez moni_ka.g

ja też ale mimo wszystko bez mieszkania i pracy nie zdecydowałabym się na dziecko.



żadna skrajność nie jest dobra. ani dążenie do "jak najlepszych" (czyli jakich?) warunków, ani najpierw dziecko, potem reszta (czyli co? bycie na łasce innych?). my mieliśmy warunki: praca + mieszkanie. mamy gdzie mieszkać, oboje pracujemy (choć zarabiamy niewiele), ale podstawy są, na skromne życie wystarcza.

No jasne, że tak Jesteśmy w końcu dorosłymi i rozsądnymi ludźmi. Nie zdecydowałabym się na dziecko, gdyby utrzymywali nas rodzice. Mamy pracę i gdzie mieszkać (bo mieszkanie nie jest nasze) ale do wszystkiego dążymy sami. Może kiedyś uda nam się wybudować mały domek

Monia jak się czujesz? Ile Ci zostało do rozwiązania?

[XxXJuSstiii]

Happy widzę, że już do połowy dobijacie jak się czujesz?

Monika a jak Wy?

[moni_ka.g]

Napisane przez happy2gether

Monia jak się czujesz? Ile Ci zostało do rozwiązania?

Napisane przez XxXJuSstiii

Monika a jak Wy?

u nas zostało 7 tygodni. tydzień temu wg usg Młody ważył 1950g, strasznie się rozpycha, nie może pogodzić się z ograniczającym się miejscem potrafi nas porządnie nastraszyć, kilka dni temu wylądowaliśmy na Izbie Przyjęć pod ktg bo nie ruszał się. po podłączeniu ktg łaskawie się obudził, ale strachu mieliśmy sporo. poza tym jesteśmy na etapie wybierania wózka i póki co jestem zdania, że wolałabym kupować samochód, bo chyba łatwiej byłoby podjąć decyzję.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez moni_ka.g

u nas zostało 7 tygodni. tydzień temu wg usg Młody ważył 1950g, strasznie się rozpycha, nie może pogodzić się z ograniczającym się miejscem potrafi nas porządnie nastraszyć, kilka dni temu wylądowaliśmy na Izbie Przyjęć pod ktg bo nie ruszał się. po podłączeniu ktg łaskawie się obudził, ale strachu mieliśmy sporo. poza tym jesteśmy na etapie wybierania wózka i póki co jestem zdania, że wolałabym kupować samochód, bo chyba łatwiej byłoby podjąć decyzję.

7 tygodni
my też już się rozglądamy za wózkiem (póki co przez neta) i to jest jakiś kosmos

[moni_ka.g]

Napisane przez XxXJuSstiii

7 tygodni
my też już się rozglądamy za wózkiem (póki co przez neta) i to jest jakiś kosmos

na żywo wózki wyglądają zupełnie inaczej w dodatku każdy ma jakieś minusy. a to ciężki, a to spacerówka jakaś dziwnie obudowana, a to fotelik nie będzie pasował bo nie ma adapterów, za mała gondola, albo spacerówka nie rozkłada się na płasko (lub prawie na płasko), stelaż tak się składa, że prawie się nie składa (a na stelażu w bagażniku nie powinno nic leżeć bo amortyzatory wózka), i mam wątpliwości czy wejdzie do bagażnika, a gdzie gondola do tego, itp, itd.

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

[Ifwka]

Napisane przez moni_ka.g

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

Ja mam wózek roan marita, odgapiłam go od bratowej bo u niej super się sprawdza. Zresztą nasz też juz wytestowany - bratanice w nim woziliśmy i wszystko ok. Ale co kto lubi: jest dość duży ( co ja uważam za plus), duże pompowane koła - przednie nieskrętne; zajmuje dużo miejsca ale to dla mnei akurat nie był problem, chodziło mi o to żeby dobrze się prowadził zwłaszcza po wertepach, i żeby dziecko miało dużo miejsca.

[ivona84]

Ja nie mam jakiegoś super godnego wózka do polecenia, ale napiszę co fajnie jakby wózek miał:
- waga - czasem wtaszczenie 16kilowego wózka + dziecko + zakupy to trzeba być nadczłowiekiem, ale matka czasem potrafi
- skłądanie do normalnych wymiarów
- przednie koła skrętne - dopiero w spacerówce to odkryłam
- pompowane koła - dla maluszka to ważne, bo nasze polskie chodniki wiadomo jakie są a po co ma być dziecko wytrzepane na spacerze
- przednie i tylne koła w jednej osi - ważne na podjazdach - o tym przy zakupie wózka zapomniałam i teraz podjazdy omijam
- torba na zakupy i jakaś torba przy wózku - przydatne rzeczy
- i położenie na płasko spacerówki - czasem roczne dziecko jeszcze zasypia na spacerze, a po co ma być zgięte i połamane
Chyba tyle - to najważniejsze

[XxXJuSstiii]

Ivonka z tą wagą pewnie masz rację ale ciężko dostać solidny wózek, z dużymi, pompowanymi kołami, który waży mniej niż 15kilo
Ale o tym aby przednie i tyle koła był w jednej osi - nie pomyślałabym chyba przy zakupie! Wezmę to pod uwagę, dzięki!

[moni_ka.g]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ivonka z tą wagą pewnie masz rację ale ciężko dostać solidny wózek, z dużymi, pompowanymi kołami, który waży mniej niż 15kilo
Ale o tym aby przednie i tyle koła był w jednej osi - nie pomyślałabym chyba przy zakupie! Wezmę to pod uwagę, dzięki!

my wstępnie oglądaliśmy tutka grandera - 12 kg, lżejszego nie widzieliśmy jeszcze, te 15 kg to minimum przy większości
o tych osiach myślałam, ale wózki ze skrętnymi kołami zazwyczaj mają węższy rozstaw z przodu. coś czuję, że w takim tempie zostaniemy bez wózka.

[T'ai]

Napisane przez morenica

My się z Mężem intensywnie staramy. Dopiero w sumie pierwszy cykl więc nie wiem co z tego będzie. Póki co się okazę czy pod koniec miesiąca będzie @. Ale bez ciśnienia jest... Będzie co ma być...

Napisane przez natlem

Zaryzykowałam i zmieniłam prace est sie z czego cieszyc...ale znow niepewnosc czy sie uda i umowa na okres probny 6m-cy pozniej 2 lata nastepnie nieokreslony.
Znow odkladam dzidziusia na pozniej..

gratuluję pracy
oby się udało

Napisane przez happy2gether

Kiedyś wcale nie było łatwiej...gdybym miała czekać na nie wiadomo jakie luksusy to bym prędzej przekwitła

aczkolwiek jakbym nie miała pracy to chyba bym się nie zdecydowała , jednak płatne zwolnienia i potem macierzyński to zawsze coś
bo mieszkanie takiej wielkiej roli nie gra - zaczęliśmy starania wynamując, teraz mamy kredyt na 30 lat ale mało kto go teraz nie ma

Napisane przez moni_ka.g

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

my kupiliśmy tako laret
może nie powinnam się jeszcze wypowiadać bo dopiero 2 spacery odbyłam ale fajnie i dość lekko się prowadził mimo śniegu,
składa się i wszystko robi się intuicyjnie co mi się podoba
gondolę/spacerówkę można przekładać
jedynie swoje waży

[happy2gether]

Napisane przez XxXJuSstiii

Happy widzę, że już do połowy dobijacie jak się czujesz?

Ten suwaczek trochę przekłamuje stan rzeczywisty, bo jestem w 18tc i 3 dn. Czuję się wspaniale Mam nadzieję, że nie zapeszę ale mogłabym chodzić w ciąży cały czas No i wiemy już, że będzie Synuś

Widzę, że zdecydowaliście się na imię Gdyby mój mąż tak się nie nazywał, u nas też z pewnością byłby Bartek

No a jak Twoje samopoczucie?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy2gether

Ten suwaczek trochę przekłamuje stan rzeczywisty, bo jestem w 18tc i 3 dn. Czuję się wspaniale Mam nadzieję, że nie zapeszę ale mogłabym chodzić w ciąży cały czas No i wiemy już, że będzie Synuś

Widzę, że zdecydowaliście się na imię Gdyby mój mąż tak się nie nazywał, u nas też z pewnością byłby Bartek

No a jak Twoje samopoczucie?

No to tak jak ja... zobaczymy kiedy zmienię zdanie
Czuję się super, czasem trochę kręgosłup zaboli ale... jakieś niedogodności muszą być chyba

Gratuluję Synka

Ja zawsze chciałam Marcina ale znów mój mąż tak ma na imię

[Ewik86]

Dziękuję za trzymanie kciuków Mała jednak nie wytrzymała do 23 stycznia i urodziła się 18

Napisane przez niunia32

gratulacje!
powodzenia!!!

Malwinka dzisiaj skończyła 8 miesięcy

Napisane przez dottta

Moja w zeszły czwartek 5 miesięcy - jak ten czas leci

Napisane przez ivona84

Gratulacje dla dziewczynek

Kubuś w zeszłą sobotę skończył 10 miesięcy

Święta racja

I kciukasy trzymam za wszystkie brzuchatki

Buziaki dla Waszych dużych dzieciaczków

morenica trzymam kciuki za Wasze starania!

[niunia32]

Napisane przez moni_ka.g

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

my mamy baby merc Q7
dokładnie taki;
5.jpg

spora gondola - Malwina jeszcze w niej jeździ
możną ją przepinać przód tył
gondola składa się na płasko - mało miejsca w aucie zajmuje
ma podnoszone oparcie
skrętne przednie kółka ma

fajnie, lekko się prowadzi (nie wliczając to zaspy śnieżne)

o spacerówce dużo nie powiem, bo jechaliśmy nią dopiero raz - na jesień

minusem jest waga - ok 15kg

[niunia32]

Dziękujemy za życzenia i buziaki dla małej

[dottta]

Napisane przez moni_ka.g

na żywo wózki wyglądają zupełnie inaczej w dodatku każdy ma jakieś minusy. a to ciężki, a to spacerówka jakaś dziwnie obudowana, a to fotelik nie będzie pasował bo nie ma adapterów, za mała gondola, albo spacerówka nie rozkłada się na płasko (lub prawie na płasko), stelaż tak się składa, że prawie się nie składa (a na stelażu w bagażniku nie powinno nic leżeć bo amortyzatory wózka), i mam wątpliwości czy wejdzie do bagażnika, a gdzie gondola do tego, itp, itd.

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

ja mam maxi cosi mura 4 i bardzo go lubię Dopiero 6 miesiąc go używamy ale dosyć intensywnie
Koła pompowane, przednie skrętne, przekładana gondola i spacerówka, łatwo się składa, dosyć ciężki (wnoszę go na raty) ale lekko się prowadzi. Gondolka obszerna (młoda nadal się w niej mieści) a spacerówka rozkłada się do pozycji leżącej.

Napisane przez happy2gether

Ten suwaczek trochę przekłamuje stan rzeczywisty, bo jestem w 18tc i 3 dn. Czuję się wspaniale Mam nadzieję, że nie zapeszę ale mogłabym chodzić w ciąży cały czas No i wiemy już, że będzie Synuś

Widzę, że zdecydowaliście się na imię Gdyby mój mąż tak się nie nazywał, u nas też z pewnością byłby Bartek

No a jak Twoje samopoczucie?

gratulacje

[natlem]

Napisane przez T'ai

gratuluję pracy
oby się udało



aczkolwiek jakbym nie miała pracy to chyba bym się nie zdecydowała , jednak płatne zwolnienia i potem macierzyński to zawsze coś
bo mieszkanie takiej wielkiej roli nie gra - zaczęliśmy starania wynamując, teraz mamy kredyt na 30 lat ale mało kto go teraz nie ma


my kupiliśmy tako laret
może nie powinnam się jeszcze wypowiadać bo dopiero 2 spacery odbyłam ale fajnie i dość lekko się prowadził mimo śniegu,
składa się i wszystko robi się intuicyjnie co mi się podoba
gondolę/spacerówkę można przekładać
jedynie swoje waży

dziekuję za trzymanie kciuków, obawiam sie tego mojego ryzyka . Fajnei mi sie czyta o Waszych bobaskach, moze za jakies 2 lata dołacze do Was

[ivona84]

Justi Happy gratuluję synków
Bartus - gdyby nie mój brat to pewnie tak dałabym na imię synkowi

Ewik gratki - czekamy na fotki małej

A właśnie przekładana rączka - super sprawa jak np wieje a nie chcemy, żeby maluszkowi wiało w buzią

[niunia32]

Napisane przez ivona84

A właśnie przekładana rączka - super sprawa jak np wieje a nie chcemy, żeby maluszkowi wiało w buzią

ja na początku chciałam przekładana rączkę, ale nie ma w połaczeniu ze skretnymi kołami.

ja mogę postawić "daszek" z przykrycia i z budy i zapiąć
tak to wygląda i chroni przed wiatrem
8..jpg

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunia32

ja na początku chciałam przekładana rączkę, ale nie ma w połaczeniu ze skretnymi kołami.

ja mogę postawić "daszek" z przykrycia i z budy i zapiąć
tak to wygląda i chroni przed wiatrem
Załącznik 5087655

ja widziałam takie wózki ale okropnie to wygląda bo małe koła są wtedy z tyłu


Ivona

[T'ai]

Napisane przez happy2gether

No i wiemy już, że będzie Synuś

Napisane przez Ewik86

Dziękuję za trzymanie kciuków Mała jednak nie wytrzymała do 23 stycznia i urodziła się 18

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ewik86

Dziękuję za trzymanie kciuków Mała jednak nie wytrzymała do 23 stycznia i urodziła się 18

No i pięknie gratulacje!!

[Aldrin]

Napisane przez Ewik86

Dziękuję za trzymanie kciuków Mała jednak nie wytrzymała do 23 stycznia i urodziła się 18







Buziaki dla Waszych dużych dzieciaczków

morenica trzymam kciuki za Wasze starania!

Gratulacje

[dottta]

Napisane przez niunia32

ja na początku chciałam przekładana rączkę, ale nie ma w połaczeniu ze skretnymi kołami.

jest np. Graco Symbio

[the rock]

Napisane przez dottta

jest np. Graco Symbio

a ja założyłam o nim wątek można się czegoś dowiedzieć

[natalontko]

Napisane przez moni_ka.g

mamusie, powiedzcie jakie macie wózki i czy jesteście z nich zadowolone

my mamy taki wozek http://www.sojan.net.pl/wozek-dzieci...3.html?cPath=5 i tez jestem bardzo zadowolona, a jest pratycznie codziennie uzywany, oczywiscie na spacery, tak ok. 2h dziennie juz prawie 9 miesiecy A i od tego poniedzialku dopiero Laura przesiadla sie na spacerowke i tez tylko dlatego, zeby mogla sobie popatrzec na swiat bo jeszcze sie w gondoli miescila.

[happy2gether]

Dzięki dziewczyny

Ewik gratulacje!!

[moni_ka.g]

Napisane przez T'ai

my kupiliśmy tako laret
może nie powinnam się jeszcze wypowiadać bo dopiero 2 spacery odbyłam ale fajnie i dość lekko się prowadził mimo śniegu,
składa się i wszystko robi się intuicyjnie co mi się podoba
gondolę/spacerówkę można przekładać
jedynie swoje waży

nad laretem intensywnie myśleliśmy bo bardzo podobała mi się spacerówka w nim, w sensie obszyta z każdej strony, że nic nie zawiewa w razie czego, ale składał się kiepsko wg mnie. potem dowiedzieliśmy się, że nie ma adapterów do wybranego przez nas fotelika i więcej o nim nie myślimy, choć żałuję go bardzo.

Napisane przez happy2gether

Ten suwaczek trochę przekłamuje stan rzeczywisty, bo jestem w 18tc i 3 dn. Czuję się wspaniale Mam nadzieję, że nie zapeszę ale mogłabym chodzić w ciąży cały czas No i wiemy już, że będzie Synuś

gratuluję Synka strasznie dużo chłopców teraz

Napisane przez niunia32

ja na początku chciałam przekładana rączkę, ale nie ma w połaczeniu ze skretnymi kołami.

chyba coletto marco polo ma przekładaną rączkę. ale nie widzą mi się skrętne kółka z tyłu wtedy

___________

dziękuję za wszystkie opinie o wózkach. u nas decyzja dalej nie podjęta a musimy się pospieszyć bo w niektórych sklepach mówią, że czas oczekiwania na wybrany wózek to ok 4 tygodni.