Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII

[shizaxa]

Napisane przez Ninedin

shizaxa, a ja kupiłam w tym miesiącu kurteczkę i ten płaszczyk. Płaszczyk do przeróbki :Jest prosty, a chcę taki wcięty w talii. Krawcowa mi zawsze dopasuje Płaszczyk 19 zł, kurtka 25
Widziałam, co dziewczyny znajdują, czasami nie w moim stylu to się nie wypowiadam, ale też widziałam kilka fajnych ciuszków

fajne klasyczne rzeczy, jak ma Ci kto przerobić to super, mi siostra przerabia ale tylko skraca/zwęża

Napisane przez kitkulka

czytałam czytałam, ale jak obejrzałam filmik to też jestem pewna, że to reklama
hej
w końcu się wyspałam! Udało mi się szybko zasnąć i dopiero wstałam

też tak myślę-że to reklama

Napisane przez kamciurka

Najpierw Wam się wciełam z ombre teraz się wetnę z lumpeksami, mam nadzieję, że nie macie mi za złe i będe mogła coś skrobnąć od czasu do czasu
Otóz ja podziwiam wszystkie kobitki, które potrafią złowić coś ciekawego w sh, albo po prostu we Wrocławiu nie ma ciekawych lumpeksów. Ja co wejdę to mam wrażenie, że ciuchy są stare, zniszczone, jak takie szmaty, a jak oglądam czasem na necie zdjęcia ciuchów które dziewczyny kupują w sh, to mnie szlag trafia nie wiem dlaczego tak jest

bo po pierwsze nie w każdym sh są fajne rzeczy a po drugie trzeba szukać długo a nie tylko pobieżnie no i wprawa też robi swoje, ja zawsze podziwiałam/i podziwiam nadal/ moją kuzynkę że takie super rzeczy wynajduje w swoim sh w Krk, a ja jak do niej przyjadę to nawet jednej rzeczy nie kupię

Napisane przez asiabb1983

hej!

wiesz to zalezy o sh. satakie jak piszesz gdzie tylko jakies stare beznadziejne rzeczy są ,ale są i takie ,,nowocześniejsze" gdzie rzeczy sprowadzane są z zagranicznych sieciówek i sa naprawde w idealnym stanie sama mam dwa takie ulubione gdzie co prawda rzadko chodzę ,ale jak juz idę to wychodzę z worem ciuchów uwielbiam tam chodzić ze względu, że wszystko jest posegregowane na wieszakach ,a nietrzeba grzebać w jakiś koszach czy regałach czego niecierpie

jeszcze odczuwam delikatne bole mieśni a dziś znów idę na ćwiczenia mam nadzieje, że jutro wstane z łóżka

Ćwicz, ćwicz, ja tez dzis już byłam

[shizaxa]

Napisane przez Ninedin

Być może mój organizm nie potrzebuje dużo snu Od dziecka tak mało śpię



Trzeba mieć szczęście Ja ile razy wejdę, tyle razy znajdę coś dla siebie i w dodatku z metką Na allegro mam podobnie
To też wynika z mojego stylu ubierania się Noszę głównie proste rzeczy. Nie dla mnie jakieś tam falbany, koraliki i inne duperele Sporo rzeczy też przerabiam. Mam wizję, a moja krawcowa ją realizuje. Potrafi przerobić, tak że ciuch lepiej wygląda po jej poprawkach
Czasami moda ze sklepów i mój gust nie idą ze sobą w parze i jestem zmuszona do poszukiwania ubrań marek, których u nas nie ma.
Bardzo często coś co smętnie wisi na wieszaku lub ma kiepskie zdjęcie - tak, jak te dwie rzeczy, które wstawiłam- ma ogromny potencjał. I ja ten potencjał widzę
Mam też ograniczony budżet i sytuacja mnie trochę zmusza do takiej kreatywności

podziwiam kreatywność, ja do ciuchów aż takiej nie mam, takie standardowe, zwężyć, skrócić...

Napisane przez buahhot

Czesc dziewczyny,
mam fioletowe wlosy jak wysusze wlosy to musze isc do sklepu po jakis przeciwlupiezowy szampon

Napisane przez buahhot

jak ograne te wlosy ()to wpadne


generalnie odrosty wyszly ladnie, nawet bardzo ale te jasniejsze pasma sa zwyczajnie fioletowe
wyyygladam jak stara baba

dooobra juz nie marudze, jest za☠☠☠iscie, wygladam troche jak Kelly http://gossip-celebrity-news.com/wp-...-osbourne1.jpg

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------



kurde, moglam sie sluchac Waty

chyba nie jest aż tak jak u Kelly?
czyli jednak wata prawde mówi w związku z Twoimi włosami, a ja się wczoraj tak bezczelnie smiałam
pokaż fotki na pewno nie jest aż tak źle
wgl co to za farba?

Napisane przez exclusivee

Ja aktualnie nie gram bo to nie mój komp, ale u siebie grałam w dwójkę albo trójkę, na zmianę



No wiesz Jak leci brazylijska telenowela też wyzywasz na głos reżysera i scenarzystę że to psychopaci? W końcu tam się jeszcze bardziej pokręcone rzeczy dzieją My się tylko inspirowałyśmy



Ja nieraz też wejdę coś wyszperać, szczególnie dla dzieci opłaca się tam kupować ciuszki bo w pl ceny są naprawdę kosmiczne A co najlepsze- płaci się dużo kasy za nowe body, czy bluzkę z dobrego sklepu która się zaraz mechaci, czy przeciera nieładnie Po prostu się nie opłaca bo jakość ubranek nie idzie teraz w parze z ceną



Niee, nie zamawiałam, ale widziałam na necie że ma dość fajne opinie



Nie chcę być wredna, ale śpij teraz jak najwięcej! Potem im bliżej końca to gorzej się sypia, no a jak dzidziuś jest to już całkiem. Ja też uwielbiałam spać długo, ale teraz jak jest synio muszę się ograniczyć do max. 10-11 : Tylko że on jest już na tyle duży że rano go wypuszczam z łóżeczka, daję biszkopty żeby mógł sobie zjeść, na półkach ma zabawki to chodzi i się bawi z godzinkę, dwie, więc jeszcze sobie dosypiam w tym czasie



Jasne, pisz jak masz ochotę A co do fajnych sh w Twoim mieście to poszukaj na necie, często dziewczyny opisują fajne miejscówy Nie wierzę że we Wrocku nic nie maSwoją drogą, uwielbiam to miasto

to samo o ciąży i spaniu napisałam koleżance
niech spi póki brzuch i dziecko jej w tym nie "przeszkadza"

a dziecięce ciuszki w sh są boskie, za każdym razem jak je widzę to chcę maleństwo
a dziś mi się sniło, że mam dziecko, ono sie urodziło a ja nie miałam dla niego zadnej wyprawki
i jeszcze blok z nr 7 mi się śnił, że w nim mieszkam, i to juz drugi raz ten sam blok mi się śnił

[milka_m]

Cześć

Wy tak wszyscy dzisiaj o spaniu a i mi się dzisiaj oczy same zamykają. Właśnie jadę Polskim Busem w odwiedziny do domu, mój tż dojedzie dopiero wieczorem. Jak dobrze, że mają tutaj wi-fi, przynajmniej mogę na necie posiedzieć

Napisane przez czekoladowoo

No ale jak ja mam sie nie denerwowac? Co ja jestem jakies popychadlo do spelniania rozkazow? Czy moze tak glupia albo uposledzona jestem ze sobie na pewno sama nie poradze? Przeciez ja juz wiem co bede robic za miesiac, bo juz ktos za mnie ta decyzje podjal. I tak do cholery cale zycie

Wyobrażam sobie jakie to musi być wkurzające, no ale kompletnie nic nie daje jak im mówisz, żeby się wtrącali, bo przecież dorosła jesteś i potrafisz sama podejmować decyzje?

[exclusivee]

Napisane przez czekoladowoo

Bede nastepna


Szlag mnie trafi zaraz, wszyscy mi mowia co mam robic, kiedy jak, a gdzie do cholery jasnej moje wlasne zdanie? Nikt nawet na to nie patrzy tylko za mnie #@!$#@%$ decyzje podejmuje

Skąd ja to znam Ja głupie gadanie/dobre rady wpuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim A jak ktoś chce zdecydować coś za mnie to przeważnie i tak robię po swojemu. Teraz np. wkurza mnie jak cała rodzina naciska na mnie żeby młodego uczyć korzystać z nocnika, podczas gdy dzieci mają w pełni wykształcone umiejętności fizjologiczne i panowanie nad nimi podobno dopiero około 1,5roczku Wyjęłam młodemu nocnik żeby się z nim oswajał i za jakiś czas jak zobaczę że będzie gotów zacznę go sadzać, i gdzieś mam te całe naciski Tak samo jak z chrztem. Ale to już inna historia...

Napisane przez shizaxa

Ćwicz, ćwicz, ja tez dzis już byłam

Ja ćwiczę w domu przeważnie, a teraz tak utyłam że też by mi się przydało co nieco zrzucić

Napisane przez shizaxa

a dziś mi się sniło, że mam dziecko, ono sie urodziło a ja nie miałam dla niego zadnej wyprawki
i jeszcze blok z nr 7 mi się śnił, że w nim mieszkam, i to juz drugi raz ten sam blok mi się śnił

Sprawdź w senniku co to znaczy Mi kiedyś jak jeden sen śnił się parenaście razy pod rząd jakiś czas później okazało się że jestem w ciąży Dzisiaj mi się np. śniło że się biłam z jakąś laską (i to nie pierwszy raz z nią!) i jak zwykle przegrywałam

[Ninedin]

Napisane przez czekoladowoo

No ale jak ja mam sie nie denerwowac? Co ja jestem jakies popychadlo do spelniania rozkazow? Czy moze tak glupia albo uposledzona jestem ze sobie na pewno sama nie poradze? Przeciez ja juz wiem co bede robic za miesiac, bo juz ktos za mnie ta decyzje podjal. I tak do cholery cale zycie

To odwróć rolę i zaplanuj Ty życie tym osobom Brutalne i skuteczne

Napisane przez shizaxa

fajne klasyczne rzeczy, jak ma Ci kto przerobić to super, mi siostra przerabia ale tylko skraca/zwęża

też tak myślę-że to reklama

bo po pierwsze nie w każdym sh są fajne rzeczy a po drugie trzeba szukać długo a nie tylko pobieżnie no i wprawa też robi swoje, ja zawsze podziwiałam/i podziwiam nadal/ moją kuzynkę że takie super rzeczy wynajduje w swoim sh w Krk, a ja jak do niej przyjadę to nawet jednej rzeczy nie kupię

Ćwicz, ćwicz, ja tez dzis już byłam

W Krakowie ostatnio kiepsko z ciuchami Poza tym porobiły się takie gangi, że jak dostawa to biorą wszystko, jak leci Później te rzeczy sprzedają na Allegro.

Moja krawcowa to moje guru Potrafi nawet poszerzyć lekko za wąską rzecz Spokojnie mogę kupować nawet coś większego, bo potrafi super dopasować Do figury też fajnie dobiera- mówi, co pasuje, a co nie

Z doświadczenia wiem, że teraz w mniejszych miejscowościach można fajne rzeczy wyszperać

[kamciurka]

Napisane przez czekoladowoo

No ale jak ja mam sie nie denerwowac? Co ja jestem jakies popychadlo do spelniania rozkazow? Czy moze tak glupia albo uposledzona jestem ze sobie na pewno sama nie poradze? Przeciez ja juz wiem co bede robic za miesiac, bo juz ktos za mnie ta decyzje podjal. I tak do cholery cale zycie

rozumiem Cię doskonale, bo ja mimo iż mam 33 lata to mam ten problem non stop z moim ojcem, właśnie przerabiam z nim wojny na temat wychowania mojej córki, bo on uważa, że ja nic nie wiem, a on jest najmądrzejszy tylko, że to moje dziecko, a on już swój czas miał

Napisane przez shizaxa

bo po pierwsze nie w każdym sh są fajne rzeczy a po drugie trzeba szukać długo a nie tylko pobieżnie no i wprawa też robi swoje, ja zawsze podziwiałam/i podziwiam nadal/ moją kuzynkę że takie super rzeczy wynajduje w swoim sh w Krk, a ja jak do niej przyjadę to nawet jednej rzeczy nie kupię

Ćwicz, ćwicz, ja tez dzis już byłam

no właśnie dlatego stwierdzam, że to problem we mnie, a nie we wrocławskich sh po prostu nie mam tego daru do wyszukiwania i tyle

Napisane przez milka_m

Wyobrażam sobie jakie to musi być wkurzające, no ale kompletnie nic nie daje jak im mówisz, żeby się wtrącali, bo przecież dorosła jesteś i potrafisz sama podejmować decyzje?

czasami to nic nie daje, ja mojemu ojcu mogę mówić, a on robi i tak swoje, skończyło się to tym, że teraz moja córka ostatni raz pojechała z nim na zimowisko, więcej póki co jej z nim nie puszczę, chociaż uważam, że jest dobrym dziadkiem, nieba by jej uchylił, ale właśnie za bardzo, nie patrząc na to, że ona ma lat 13 traktuje ją jak koleżankę

[Ninedin]

Napisane przez exclusivee

Skąd ja to znam Ja głupie gadanie/dobre rady wpuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim A jak ktoś chce zdecydować coś za mnie to przeważnie i tak robię po swojemu. Teraz np. wkurza mnie jak cała rodzina naciska na mnie żeby młodego uczyć korzystać z nocnika, podczas gdy dzieci mają w pełni wykształcone umiejętności fizjologiczne i panowanie nad nimi podobno dopiero około 1,5roczku Wyjęłam młodemu nocnik żeby się z nim oswajał i za jakiś czas jak zobaczę że będzie gotów zacznę go sadzać, i gdzieś mam te całe naciski Tak samo jak z chrztem. Ale to już inna historia...



Ja ćwiczę w domu przeważnie, a teraz tak utyłam że też by mi się przydało co nieco zrzucić



Sprawdź w senniku co to znaczy Mi kiedyś jak jeden sen śnił się parenaście razy pod rząd jakiś czas później okazało się że jestem w ciąży Dzisiaj mi się np. śniło że się biłam z jakąś laską (i to nie pierwszy raz z nią!) i jak zwykle przegrywałam

U mnie w domu wszystkie dzieci sikały na nocnik, jak miały mniej więcej roczek Teraz młode mamy przeginają w drugą stronę- 3 -4 latek nosi pieluchę Koleżanka swojego tak długo trzymała "aż będzie świadomy" Pewnego dnia jej powiedział, że woli robić w pieluchę rano bo chce się mu jeszcze spać, a na nocniku się rozbudza
W kwestii żywienia też miała dziwne zwyczaje - jadał tylko gotowane mięsko z kurczaka, gotowane warzywa, pieczywo, domową wędlinę Nie jadł nic smażonego, pieczonego i posolonego Słodyczy też nie jadł Poszedł do przedszkola i dostał normalne jedzenie i dostał sraczki A jak jej lekarz mówił, że dziecko ma jeść wszystko - również solone to się pukała w głowę Życie jej zweryfikowało poglądy Mimo wszystko uważam, że to mama powinna decydować kiedy jej dziecko zaczyna sikać na nocnik i czym je żywi Bo później mama ponosi konsekwencje ewentualnych pomyłek wychowawczych

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez kamciurka

rozumiem Cię doskonale, bo ja mimo iż mam 33 lata to mam ten problem non stop z moim ojcem, właśnie przerabiam z nim wojny na temat wychowania mojej córki, bo on uważa, że ja nic nie wiem, a on jest najmądrzejszy tylko, że to moje dziecko, a on już swój czas miał

no właśnie dlatego stwierdzam, że to problem we mnie, a nie we wrocławskich sh po prostu nie mam tego daru do wyszukiwania i tyle

czasami to nic nie daje, ja mojemu ojcu mogę mówić, a on robi i tak swoje, skończyło się to tym, że teraz moja córka ostatni raz pojechała z nim na zimowisko, więcej póki co jej z nim nie puszczę, chociaż uważam, że jest dobrym dziadkiem, nieba by jej uchylił, ale właśnie za bardzo, nie patrząc na to, że ona ma lat 13 traktuje ją jak koleżankę

Z psychologicznego punktu widzenia dobrze jest mieć takie "koleżeńskie" relacje z dziadkami

[buahhot]

Napisane przez shizaxa

podziwiam kreatywność, ja do ciuchów aż takiej nie mam, takie standardowe, zwężyć, skrócić...



chyba nie jest aż tak jak u Kelly?
czyli jednak wata prawde mówi w związku z Twoimi włosami, a ja się wczoraj tak bezczelnie smiałam
pokaż fotki na pewno nie jest aż tak źle
wgl co to za farba?


to samo o ciąży i spaniu napisałam koleżance
niech spi póki brzuch i dziecko jej w tym nie "przeszkadza"

a dziecięce ciuszki w sh są boskie, za każdym razem jak je widzę to chcę maleństwo
a dziś mi się sniło, że mam dziecko, ono sie urodziło a ja nie miałam dla niego zadnej wyprawki
i jeszcze blok z nr 7 mi się śnił, że w nim mieszkam, i to juz drugi raz ten sam blok mi się śnił

illumina od welli, odcień 9/60

kupiłam już szampon, zaraz idę działać i wzielam sobie przy okazji nowy plyn do kapieli o zapachu mango i brzoskwini pogoda do , do tego fioletowe wlosy na mej glowie nic tylko isc sie odprezyc

[Agatau88]

Napisane przez buahhot

illumina od welli, odcień 9/60

kupiłam już szampon, zaraz idę działać i wzielam sobie przy okazji nowy plyn do kapieli o zapachu mango i brzoskwini pogoda do , do tego fioletowe wlosy na mej glowie nic tylko isc sie odprezyc

a pokaz jak wyszlo prosze zanim umyjesz

[kamciurka]

Napisane przez Ninedin

Z psychologicznego punktu widzenia dobrze jest mieć takie "koleżeńskie" relacje z dziadkami

na pewno, ale u mnie to skomplikowane, mój ojciec przeżywa drugą młodość i zrobił się mega wyluzowany, do tego stopnia, że zasady które próbuję jej wpoić on łamie no i robi pewne rzeczy wbrew mnie za moimi plecami, utwierdzając ją, że to jest ok

[Emilia1]

Napisane przez Ninedin

Być może mój organizm nie potrzebuje dużo snu Od dziecka tak mało śpię



Trzeba mieć szczęście Ja ile razy wejdę, tyle razy znajdę coś dla siebie i w dodatku z metką Na allegro mam podobnie
To też wynika z mojego stylu ubierania się Noszę głównie proste rzeczy. Nie dla mnie jakieś tam falbany, koraliki i inne duperele Sporo rzeczy też przerabiam. Mam wizję, a moja krawcowa ją realizuje. Potrafi przerobić, tak że ciuch lepiej wygląda po jej poprawkach
Czasami moda ze sklepów i mój gust nie idą ze sobą w parze i jestem zmuszona do poszukiwania ubrań marek, których u nas nie ma.
Bardzo często coś co smętnie wisi na wieszaku lub ma kiepskie zdjęcie - tak, jak te dwie rzeczy, które wstawiłam- ma ogromny potencjał. I ja ten potencjał widzę
Mam też ograniczony budżet i sytuacja mnie trochę zmusza do takiej kreatywności

Ale tez przez mnoejszą ilość snu jesteś w stanie zrobić więcej rzeczy. Co do lumpów to jaki jest zaciesz ze masz cos w czym nie zobczysz nikogo

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez buahhot

Czesc dziewczyny,
mam fioletowe wlosy jak wysusze wlosy to musze isc do sklepu po jakis przeciwlupiezowy szampon

Na jakie włosy farbowalas ze wyszly fioletowe???

[milka_m]

Napisane przez kamciurka

czasami to nic nie daje, ja mojemu ojcu mogę mówić, a on robi i tak swoje, skończyło się to tym, że teraz moja córka ostatni raz pojechała z nim na zimowisko, więcej póki co jej z nim nie puszczę, chociaż uważam, że jest dobrym dziadkiem, nieba by jej uchylił, ale właśnie za bardzo, nie patrząc na to, że ona ma lat 13 traktuje ją jak koleżankę

Może masz rację, nie wiem, u mnie zawsze pomagała rozmowa bo nawet jeśli już się czasem zdarzało takie zachowanie i układanie życia to zawsze konsekwentnie i stanowczo mówiłam, że mogą sobie gadać ile chcą a ja i tak zrobię swoje. No i w końcu stwierdzili, że rzeczywiście to nic nie da i przestali się wtrącać, teraz mam totalny spokój. Szybko ich nauczyłam
Ale ludzie są różni i nie każdego działa to samo

Jednak ten net w tym autobusie nie jest taki super, wkurza mnie, co chwila rwie połączenie, strona to się ładuje kilka minut. Chyba resztę podróży spędzę gapiąc się w szybę. Dobrze, że jeszcze widno, będę drzewa oglądać Mogłam chociaż gazetę jakąś kupić.

[exclusivee]

Napisane przez Ninedin

U mnie w domu wszystkie dzieci sikały na nocnik, jak miały mniej więcej roczek Teraz młode mamy przeginają w drugą stronę- 3 -4 latek nosi pieluchę Koleżanka swojego tak długo trzymała "aż będzie świadomy" Pewnego dnia jej powiedział, że woli robić w pieluchę rano bo chce się mu jeszcze spać, a na nocniku się rozbudza
W kwestii żywienia też miała dziwne zwyczaje - jadał tylko gotowane mięsko z kurczaka, gotowane warzywa, pieczywo, domową wędlinę Nie jadł nic smażonego, pieczonego i posolonego Słodyczy też nie jadł Poszedł do przedszkola i dostał normalne jedzenie i dostał sraczki A jak jej lekarz mówił, że dziecko ma jeść wszystko - również solone to się pukała w głowę Życie jej zweryfikowało poglądy Mimo wszystko uważam, że to mama powinna decydować kiedy jej dziecko zaczyna sikać na nocnik i czym je żywi Bo później mama ponosi konsekwencje ewentualnych pomyłek wychowawczych

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------



Z psychologicznego punktu widzenia dobrze jest mieć takie "koleżeńskie" relacje z dziadkami

Ja nie mówię o 3-4 latku sikającym w pieluchy, bo do tego też nie dążę Ale nie chcę na siłę sadzać dziecka na nocniku gdy widzę że nie jest na to gotowy, mogłabym go tym zniechęcić. Im będzie bliżej do wiosny i lata tymbardziej będę działać, bo na lato chciałabym go odpieluszkować, żeby potem już nie było na zimę problemu. Ale nie rozumiem tej presji każdego dookoła, że jak syn skończył roczek to muszę go już i teraz koniecznie odpieluszkować Bo co? Będzie się gorzej rozwijał? Bo nasze mamy kiedyś tak robiły i my też powinnyśmy? Dla mnie to kompletna bzdura. Synka nigdy nie odstawiałam od np. smoczka, bo zrobił to sam. Był taki moment, że zaczął zasypiać parę razy bez niego, i bardziej się nim bawił aniżeli miał go w buzi. I wtedy dawałam mu go coraz mniej aż w końcu w ogóle przestał się domagać. Z odstawieniem pieluch też będę czekać aż zobaczę że jest gotów na to, narazie tak jak powiedziałam, oswajam go z nocnikiem, kładę na niego misie, staram się mu tłumaczyć że one tam robią sisi i że Filipek też tam będzie robił Zamierzam jeszcze kupić taką książeczkę dla dzieci o sikaniu do nocnika właśnie i mu czytać, tłumaczyć, pokazywać obrazki żeby go stopniowo w to wprowadzać. Uważam że na wszystko jest czas i nie potrzebujemy żeby nas ciągle ponaglano, bo po co stresować dziecko No ale wiadomo, że każdy inaczej postępuje z dzieckiem i tu nie ma co wnikać Z tym żywieniem to też masakra, nie wolno przesadzić ani w jedną ani drugą stronę

[Emilia1]

Exclusive, na szczęście mój mąż jest tego samego zdanis i noe mam z tym problemu. Jak slucham na zony znajomych to przeciez nie moga spac bo sniadanko mezowi, potem obiadek, papu slodkie. Cale szczescie ze moj maz nie jest tak wychowany...

[blond bunny]

Napisane przez kamciurka

Dobra wrzucam Wam fotki tego Loreala Ombre, uprzedzam, że specjalnie robiłam wyżej i z lekkimi refleksami, bo bałam się ordynarnego przejścia, jednak niepotrzebnie, bo ta szczoteczka jest cudna
Buah czemu nie wchodzisz na AG?

ładnie fajne strzyżenie, widac ze sie układaja

Napisane przez shizaxa

Bunny kochana w wynajmowanej przez nas kawalerce gdzie nie ma drzwi tylko otwarta przestrzen to ten krolik nie mialby gdzie biegac bo wiadomo pies prawie caly czas w domu;-) jak kupimy wlaasne to na pewno kroliczka sobie sprawie ciekawe co na to tz bo o takim pomysle swoim mu nie mowilam

aha... nie no ja moge lolke zamknac w przedpokoju, krolik sobie polata troche, potem krolik do klatki a lolka wolna

Napisane przez asiabb1983

to poczekaj, bo teraz będę testować piaskowy z platynowym ale mnie się też wtedy ten efekt podobał i nie wiem co mi odbiło, że chciałam przyciemnić i to zrobiłam jak mi ta mieszanka nie przypasuje to wracam do tej po piaskowym i karmelowym

ja tam nie wiem czemu ty sie tej joanny wtedy czepilas jak bylo naprawde ładnie i sexi

Napisane przez buahhot

hahaha dziewczyny, ja tak na szybko ladnie w Dreamie poplyneli http://www.plotek.pl/plotek/1,111758...zezeniach.html

jak dla mnie to reklama i prowo z ta winda, nie uwierze ze by takie nagranie upublicznili

Napisane przez exclusivee

Ale jaja





To ja jestem też hardcorowa, robię przeważnie domy piętrowe-dwupiętrowe i żonę umieszczam gdzieś na samej górze i robię zapas zadań dla niej, a męża na dole z kochanką i tam czynią swą powinność

jestescie okrutne

Napisane przez novelove

Ex!
Co za seksistowskie podejście! Faceta się zamyka z dzieciakami, a kobietę z kochankiem, no co Ty

Napisane przez xXxKYLIExXx

Dzien dobry
U mnie jest tak potężny wiatr,że boje sie,że mnie zdmuchnie jak bede szła do pracy


Serdeczne gratulacje
Ja mysle,że możesz farbowac, tylko tak ja juz Bunny i Ex wspomnialy.
W przewiewnym pomieszczeniu,żeby Ci sie nie dobrze nie zrobiło czy cos podobnego
Ja Farbuje Palette A10 wiec jesli jestes ciekawa efektow zapraszam do albumu


pieknie to wyglada
szkoda , ze ja nie moge sobie zrobic



Ja z wypiekami na twarzy mecz ogladałam
Ehhhh...ten remis mnie nie satysfakcjonuje...ale gol Fabregasa
chyba sie zakochałam




matko jakie psychopatki


co sobie bedziesz zalowac
Ja sobie zasponsorowałam kurtke za 170 zl i nie mam z tym problemu
w koncu po cos pracuje, a nie tylko na żarcie, środki czystości i inne "przyziemne" sprawy bede wydawac

kylie a czemu teraz robisz a10 a nie 219? lepszy kolor po niej? jakie roznice zauwazasz?

Napisane przez czekoladowoo

Nic nowego nie mam w pielegnacji, tylko pare odzywek ale one byly juz testowane u mnie w domu i wszystko bylo ok. Wczoraj umylam samym szamponem i potem tylko odzywka bez splukiwania iii dupa. To samo co przedwczoraj. Jest lepiej ale czuje nadal przy skorze glowy ze cos jest I swedzi mnie to i sie drapie ciagle A konce niby mieciutkie w dotyku ale jak sie patrzy to odzywki wolaja

Bardzo ladne


I tak sie dygam Bo niby mnie korci i wiem ze mi ladnie, ale pamietam ze zawsze jak mialam taki posredni blond to sie konczylo na brazie bo sie czulam za malo wyraznie
Nie wiem sama, musze szybko te londy zamowic zeby nie korcilo

Mi moj chomik zdechl po 1 dniu


gratuluje

Ja bym chciala ta nude i bing bang


Czuje chec czuje, ale wiem ze u mnie przyciemnianie moze sie brazem skonczyc

Wlosy sie nie przejadly na pewno, bo dbam o to zeby bylo roznorodnie, szampony po prostu wiem ktore lubia a ktorych nie i np wogole L'oreali czy Schaumy nie kupuje bo wiem ze wywale do kosza.

Nie wiem co jest


Eh jade na szkolenie bhp

to albo zle splukujesz albo wode ma jakas nieteges...
co ty temu chomikowi zrobilas???

Napisane przez Agatau88

Cześć Dziewczynki

Dziekuje za te opinie odnosnie rzes, szału nie ma, ale poki co nie uczulaja fajnie mi sie je nosi i są fajnie podkrecone (moje tez są dlugie ale proste).
Wstepnie jak bede 15 lutego na farbie to kosmetyczka mi doczepi jak cos odpadnie i sprobuje troszke ponosic. chyba ze uznam ze są beznadziejne-w miedzy czasie.

Jadę na uczelnie, muszę odebrac indeksy z sekretariatu katedry i zanieść na inną. Mam teraz przerwe, egzaminy zdane w zerowkach, zaliczenia zdane wiec wolne

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Z farbowaniem w ciazy, ja nie znam zadnych potwierdzonych informacji. Czytalam w roznych zrodłąch ze w I trymsetrze najlepiej malować czyms bez amoniaku bo on drazni i moze wywolac w ciazy uczulenie, nadwrazliwosc itd.
Potem ponoc juz mozna wszystkim.
Ja pewnie jak bylabym w ciazy (bo najlepiej mi zawsze zastanowić się co ja bym zrobiła jak komuś radzę) malowałabym w I trymestrze farba bez amoniaku, np wella touchem. A potem normalna.

gratki ze tak szybko z sesja sobie poradzilas

ja tam bede farbowala. tak naprawde zadnych badan opublikowanych na NIE nie ma. mowi sie ze lepiej nie... no ale- przeciez mowi sie tez o lekach i innych rzeczach ktore lepiej nie a jednak w razie wypadku sie podaje...
najwyzej farbowalabym nie wiem no w wiekszych odstepach- co 1,5 miesiaca i juz.

mam kilka kolezanek co o ciazy sie dowiedzialy dopiero w 2-3 miesiacu i mozna pow ze pierwszy trymestr szalaly i wiele zakazanych rzeczy robily i wszystko sie dobrze skonczylo ich dzieciom nic nie dolega...

[nataszka25]

Napisane przez Ninedin

Moja krawcowa to moje guru Potrafi nawet poszerzyć lekko za wąską rzecz Spokojnie mogę kupować nawet coś większego, bo potrafi super dopasować Do figury też fajnie dobiera- mówi, co pasuje, a co nie

Z doświadczenia wiem, że teraz w mniejszych miejscowościach można fajne rzeczy wyszperać

to ktoś prywatny?
czy ma swoją działalność?
droga jest ?

Napisane przez milka_m

Jednak ten net w tym autobusie nie jest taki super, wkurza mnie, co chwila rwie połączenie, strona to się ładuje kilka minut. Chyba resztę podróży spędzę gapiąc się w szybę. Dobrze, że jeszcze widno, będę drzewa oglądać Mogłam chociaż gazetę jakąś kupić.

tak myślałam że tak będzie, bo ten autobus jednak jest w ruchu
Miłej podróży i wspaniałych widoków

[kitkulka]

Napisane przez kamciurka

Dobra wrzucam Wam fotki tego Loreala Ombre, uprzedzam, że specjalnie robiłam wyżej i z lekkimi refleksami, bo bałam się ordynarnego przejścia, jednak niepotrzebnie, bo ta szczoteczka jest cudna
Buah czemu nie wchodzisz na AG?

którym ombre robiłaś? jaki nr?

wrzucisz fotki w świetle dziennym? ja też się przymierzam do tego ombraka, obym sobie poradziła, bo też chcę mieć ładne przejście między kolorami a nie takie odcięcie góra ciemna dół jasny

[Emilia1]

O Bunny zawitała

A powiedz mi Bunny czy a10 to mocno drazniąca farba?? Teraz jak jestem bliska ladnego blondu nie chcialabym tak tego zostawic chyba ze naprawde istniałoby ryzyko, ale piszecie ze mozna. Ona mocno rozjaśnia prawda??

[blond bunny]

Napisane przez xXxKYLIExXx

hehehe mam taka kolezanke, ktora jak codziennie nie wejdzie do sh to normalnie depresje łapie


spoko

Bunny mam problem, tzn moj Tż ma problem ze skora głowy.
Odkąd sam pamieta zawsze zaraz na przodzie nad czolem, gdzie jest linia włosow ma potworny łupież. Oprocz tego jeszcze ma kilka takich "łat" z tylu.
Tak jak pisze to nie jest cala głowa tylko takie "placki".
Myje Head&shoulders ale mi sie wydaje,że ten szampon tylko to potęguje
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...2-rodzaje.html

ja umyje wlosy to na chwile( powiedzmy od rana do wieczora) wyglada to ok, na drugi dzien jest masakra zowu

moze powinien bardziej nawilżać sklap

wez mu wywal ten syf nie ma nic gorszego od h&s kup mu clear men do wrazliwej skory i w aptece masc clotrimazol (ok 3zl). niech wysmaruje glowe ta mascia jak jest w domu, ponosi z godzine, dwie i umyje wlosy clearem. jest wielka szansa ze jak bedzie na clearze to mu juz nie wroci wcale ten lupiez- moj tz nie mial narotow od kilku lat a wczesniej byla taka sieka ze myslalam ze ma jakas skorna chorobe

Napisane przez kamciurka

Najpierw Wam się wciełam z ombre teraz się wetnę z lumpeksami, mam nadzieję, że nie macie mi za złe i będe mogła coś skrobnąć od czasu do czasu
Otóz ja podziwiam wszystkie kobitki, które potrafią złowić coś ciekawego w sh, albo po prostu we Wrocławiu nie ma ciekawych lumpeksów. Ja co wejdę to mam wrażenie, że ciuchy są stare, zniszczone, jak takie szmaty, a jak oglądam czasem na necie zdjęcia ciuchów które dziewczyny kupują w sh, to mnie szlag trafia nie wiem dlaczego tak jest

pisz z nami do woli
ja tez nie umiem znalezc nic... przez cale zycie znalazlam moze z 5 sztuk fajnych sh ciuszkow

Napisane przez buahhot

Czesc dziewczyny,
mam fioletowe wlosy jak wysusze wlosy to musze isc do sklepu po jakis przeciwlupiezowy szampon

Napisane przez buahhot

dzieki za wyraz wspolczucia

Napisane przez kamciurka

no właśnie zazdroszczę takich miejsc mam koleżankę, która mieszka w Lesznie i jak mi pisze, że za 30 zł obkupiła siebie i synka to mnie aż trzęsie, bo też bym chciała

No właśnie to chyba też trochę moja wina, bo mnie tej kreatywności brakuje. Niestety ale sama nic nie wykombinuję, kupuję ciuchy które mi wpadną w oko u kogoś najczęściej

a jednak czyli masz włosy z waty
Buah nie wymiguj się mów mi tu szybko czemu Cię na AG nie ma

waciana blondyna sesese

Napisane przez buahhot

jak ograne te wlosy ()to wpadne


generalnie odrosty wyszly ladnie, nawet bardzo ale te jasniejsze pasma sa zwyczajnie fioletowe
wyyygladam jak stara baba

dooobra juz nie marudze, jest za☠☠☠iscie, wygladam troche jak Kelly http://gossip-celebrity-news.com/wp-...-osbourne1.jpg

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------



kurde, moglam sie sluchac Waty

OMG chybabym padla jakbym tak wygladala jak kelly

Napisane przez czekoladowoo

Bede nastepna


Szlag mnie trafi zaraz, wszyscy mi mowia co mam robic, kiedy jak, a gdzie do cholery jasnej moje wlasne zdanie? Nikt nawet na to nie patrzy tylko za mnie #@!$#@%$ decyzje podejmuje

zrob jak ja- powiedzialam sobie ze od 2013 nikt za mnie nie bedzie juz decydowal w niczym i ze bede robic co zechce i poki co tak jest koniec z wykorzystywaniem mnie o!

[Agatau88]

Napisane przez blond bunny

gratki ze tak szybko z sesja sobie poradzilas

ja tam bede farbowala. tak naprawde zadnych badan opublikowanych na NIE nie ma. mowi sie ze lepiej nie... no ale- przeciez mowi sie tez o lekach i innych rzeczach ktore lepiej nie a jednak w razie wypadku sie podaje...
najwyzej farbowalabym nie wiem no w wiekszych odstepach- co 1,5 miesiaca i juz.

mam kilka kolezanek co o ciazy sie dowiedzialy dopiero w 2-3 miesiacu i mozna pow ze pierwszy trymestr szalaly i wiele zakazanych rzeczy robily i wszystko sie dobrze skonczylo ich dzieciom nic nie dolega...

dziekuje

nie ma doniesien ze amoniak przenika przez skore.
trzeba uwazac jak ze wszystkim.

ja tez mam takie kolezanki, palily pily nie wiadomo co...i wszystko ok.

[Emilia1]

Bo amoniak to napewno ma. I czu mam ją zmieszać z 219??? Tak czytalam na Twoim blogu. Czy lepiej samą a10 zeby były jaśniejsze i bez żółci??

[blond bunny]

Napisane przez Emilia1

O Bunny zawitała

A powiedz mi Bunny czy a10 to mocno drazniąca farba?? Teraz jak jestem bliska ladnego blondu nie chcialabym tak tego zostawic chyba ze naprawde istniałoby ryzyko, ale piszecie ze mozna. Ona mocno rozjaśnia prawda??

no jest mocna choc te nowe serie co teraz wypuscili maja obnizona zawartosc amoniaku np.
jezeli nigdy cie farby nie palily w glowie, nie mialas uczulen to mysle ze nic zlego ci nie grozi- ona ma 12% utleniacz wiec sila rzeczy musi popiec w skore z 10-15 minut. cos za cos.(choc mnie nie piecze ale ja ja klade na wlosy umyte odzywka bez szamponu i to zabezpiecza wszelkie reakcje skory)
jest mocna i najlepiej wsrod sklepowek rozjasnia...

zawsze jak uznasz ze cos sie zle dzieje- slabo ci, piecze ze nie wytrzymasz to lecisz pod kran i pluczesz chlodna woda... i tyle.
nie zabije cie to ani twojego malenstwa.

albo zapuszczaj ombre... jesli bardzo sie boisz

[Agatau88]

Napisane przez blond bunny

zawsze jak uznasz ze cos sie zle dzieje- slabo ci, piecze ze nie wytrzymasz to lecisz pod kran i pluczesz chlodna woda... i tyle.
nie zabije cie to ani twojego malenstwa.

albo zapuszczaj ombre... jesli bardzo sie boisz

to wlasnie chodzi o to ze nasze receptory moga odebrac amoniak jako cos nieprzyjemnego, ból-a rekacja organizmu na bol=uwalnianie wielu hormonow. stad tez proponuja nie uzywac w pierwszym trymestrze.
Bo tworzenie organow i narzadow dziecka to 4-6 tydzien zycia płodowego.
a jak zaczyna sikać w 13 tygidniu (to juz II trymestr) to jak cos to wysika

[exclusivee]

A u mnie stopniał śnieg i jest sucho W końcu mogę zakładać zamszowe botki

[blond bunny]

Napisane przez Agatau88

dziekuje

nie ma doniesien ze amoniak przenika przez skore.
trzeba uwazac jak ze wszystkim.

ja tez mam takie kolezanki, palily pily nie wiadomo co...i wszystko ok.

no wlasnie... nie wiem moze zycie zweryfikuje mi poglady, ja nigdy w ciazy nie bylam wiec nei mam doswiadczenia swojego... ale mialam kontakt z wieloma kobitkami w roznych momentach ciazy jako ich fryzjerka i bylo ok. farbowaly, rozjasnialy, balejazowaly... troche sie obawialy ale mowily ze musza sie mezom podobac, byly naprawde pieknymi, zadbanymi kobietami a mimo strachu wolaly nie miec odrostow bo mowily ze przez to czuja sie brzydkie i odpychajace
samopoczucie mamy najwazniejsze- mama zadowolona z wygladu to i dziecko w brzuszku szczesliwe
mysle ze jesli nie ma zagrozenia ciazy, nie ma mocnych alergii to mozna farbowac. i jesli dobrze sie tego dnia czujemy.

zreszta mysle ze w ogole ciaza to nie choroba i o ile nie mamy z nia problemow, powiklan to nie ma co sie ograniczac we wszystkim bo dzidzius...
moja mama wiele rzeczy zakazanych robila i jestem normalna miala zatrucie ciazowe i toksoplazmoze...i jakos udalo sie bez szwanku dla mnie mimo ze bylam wczesniaczkiem wazacym 1,2kg

Napisane przez Emilia1

Bo amoniak to napewno ma. I czu mam ją zmieszać z 219??? Tak czytalam na Twoim blogu. Czy lepiej samą a10 zeby były jaśniejsze i bez żółci??

ja mieszam bo tak uzyskuje najjasniejszy i najchlodniejszy kolor. stosowalam je tez osobno. ale zmieszane to u mnie najlepsza opcja

[Agatau88]

Bunny wazylas 1,2 kg? wow malo!

[blond bunny]

Napisane przez Agatau88

Bunny wazylas 1,2 kg? wow malo!

no niestety do tego mieściłam się ojcu na dloni tak byłam mała... spędziłąm pózniej ponad miesiac w inkubatorze i tylko do mnie rodzinka dojezdzala hehe

[Agatau88]

Napisane przez blond bunny

no niestety do tego mieściłam się ojcu na dloni tak byłam mała... spędziłąm pózniej ponad miesiac w inkubatorze i tylko do mnie rodzinka dojezdzala hehe

no to sie mialas...

[kitkulka]

Bunny napisałam do Ciebie maila w sprawie ombre, ale spoko, nie ma pośpiechu

[Ninedin]

Napisane przez kamciurka

na pewno, ale u mnie to skomplikowane, mój ojciec przeżywa drugą młodość i zrobił się mega wyluzowany, do tego stopnia, że zasady które próbuję jej wpoić on łamie no i robi pewne rzeczy wbrew mnie za moimi plecami, utwierdzając ją, że to jest ok

A tak z ciekawości to ile tato ma lat?
Fajnie mieć takiego dziadka Ja miałam konserwatywnego

Napisane przez Emilia1

Ale tez przez mnoejszą ilość snu jesteś w stanie zrobić więcej rzeczy. Co do lumpów to jaki jest zaciesz ze masz cos w czym nie zobczysz nikogo

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------



Na jakie włosy farbowalas ze wyszly fioletowe???

Nigdy nie spotkałam osoby ubranej tak, jak ja Może i mam kiepski gust, ale przynajmniej nie wyglądam, jak pół miasta Raz sobie kupiłam w Vero Modzie kurtkę pół Krakowa w niej chodziło

Napisane przez exclusivee

Ja nie mówię o 3-4 latku sikającym w pieluchy, bo do tego też nie dążę Ale nie chcę na siłę sadzać dziecka na nocniku gdy widzę że nie jest na to gotowy, mogłabym go tym zniechęcić. Im będzie bliżej do wiosny i lata tymbardziej będę działać, bo na lato chciałabym go odpieluszkować, żeby potem już nie było na zimę problemu. Ale nie rozumiem tej presji każdego dookoła, że jak syn skończył roczek to muszę go już i teraz koniecznie odpieluszkować Bo co? Będzie się gorzej rozwijał? Bo nasze mamy kiedyś tak robiły i my też powinnyśmy? Dla mnie to kompletna bzdura. Synka nigdy nie odstawiałam od np. smoczka, bo zrobił to sam. Był taki moment, że zaczął zasypiać parę razy bez niego, i bardziej się nim bawił aniżeli miał go w buzi. I wtedy dawałam mu go coraz mniej aż w końcu w ogóle przestał się domagać. Z odstawieniem pieluch też będę czekać aż zobaczę że jest gotów na to, narazie tak jak powiedziałam, oswajam go z nocnikiem, kładę na niego misie, staram się mu tłumaczyć że one tam robią sisi i że Filipek też tam będzie robił Zamierzam jeszcze kupić taką książeczkę dla dzieci o sikaniu do nocnika właśnie i mu czytać, tłumaczyć, pokazywać obrazki żeby go stopniowo w to wprowadzać. Uważam że na wszystko jest czas i nie potrzebujemy żeby nas ciągle ponaglano, bo po co stresować dziecko No ale wiadomo, że każdy inaczej postępuje z dzieckiem i tu nie ma co wnikać Z tym żywieniem to też masakra, nie wolno przesadzić ani w jedną ani drugą stronę

Dlatego napisałam: niech sobie każda mama decyduje, jak robić I potem pretensje sama do siebie
Znałam chłopca, który w wieku 7 lat smoka doił
Jak u mnie jest jakieś "cudze" dziecko to pytam, co je, czego nie może I jak np. mama powie, że nie daje słodyczy to nie wciskam na siłę, że koniecznie muszę go tą czekoladką poczęstować Tak samo z sokami z kartonu, znam mamy, które tylko mineralną do picia dają

Poza tym matki z dziećmi doprowadzają mnie do szału odkąd mi taka jedna mamusia przejechała wózkiem po stopach I dodam, że trotuar był szeroki i miała miejsce

Napisane przez nataszka25

to ktoś prywatny?
czy ma swoją działalność?
droga jest ?

tak myślałam że tak będzie, bo ten autobus jednak jest w ruchu
Miłej podróży i wspaniałych widoków

Nataszka ma działalność, a gdzie ty mieszkasz?