Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby

[Linka1984]

skonczylam....ufffffff
http://mayek998.flog.pl/wpis/6394833/tort/

[misia332]

Hej. Ale mnie żołądek boli, zaraz umrę chyba.

Nigdy więcej nie będę pić. Wypiłam trzy drinki, a czuję jakby mnie traktor przejechał. A Tż sobie spokojnie do pracy poszedł bez żadnego szwanku.

Linka śliczny tort.

nadrobiłam Was, ale nie mam sił żeby odpisać.


Iza Kochanie nadal trzymam kciuki, pamiętaj dopóki nie ma @ jest nadzieja.

Maru kiedy testujesz?

[Luna0]

Dzień dobry
chyba nie musze pisać że od 4:30 nie spie

Pakujemy się dalej, o 11 mają nam przewozić meble no i około 11 mają przyjechać właściciele. Byli wczoraj, TŻ się wykłócił o ten gaz że nie po to płaciliśmy prognozy żeby teraz problemy robili no i dziś mają przywieść kaucje, więc zobaczymy czy wszystko jest ok
gościu stwierdził że jak zdąży to pojedzie do gazowni a jak nie to nie.. a nawet jak pojedzie to mu powiem że musi mi dac rozliczenie na papierze którego pewnie mieć nie będzie a do gazowni drugi raz nie zdąży bo sobota

Napisane przez 123spinka

zaraz zaraz to w ciąży nie można się przytulać??
wogóle??

czy tylko jak lekarz zabroni?
czy od któregoś tyg to odgórnie nie można?

może i głupie moje pytanie ale ciekawa jestem....

Można, można tylko jak jest wszystko ok, czyli stosunkowo rzadko

Napisane przez iza243

Dziewczyny chce mi się płakać beta 0,100Progesteron 12,76 co oznacza taki wynik?Czy to mozliwe że owulka była w środe dopiero?A jak implantacja jednak była w środe to mogła beta jeszcze nie wykazać?

jeśli implantacja była w środę to niby mogła nic nie wykazac chociaz powinna troche urosnąć powiedzmy 0,300
mi dwa czy tam trzy dni po implantacji beta wyszła 3

Napisane przez nuna2

moja... możemy się przytulić i popłakać... bo u mnie też nie za wesoło. Mam leżeć leżeć leżeć kategoryczny stanowczy zakaz przytulanek, luteina zwiekszona do 3, magnez, nospa i wizyta za dwa tyg... szyjka nie za długa... i coś mam wysunięte całkiem w przód a powinno być w tył...

dzidzia wiem, że ok. waży 380 gram.... Lekarz powiedzial, żeby tylko wytrzymac do 30 tyg..

Nuna leżenie i zakaz przytulanek to do przeżycia musisz się dostosować i tyle. Leki najważniejsze masz, więc dobrze, a coś wysunięte to nie wiem, może tyłozgięcie lub coś tego typu
Dzidzia zdrowa i to najważniejsze
Ja też tak liczyłam, byle do 23tc-bo wtedy ratują dziecko, potem byle do 28tc bo wtedy już prawie 100% szans na przeżycie, potem do 32tc bo już będzie zdrowe, a teraz odliczam do 37tc bo wtedy moge rodzić

Napisane przez nuna2

i widzicie... zdawaloby sie, że jak zaszlam do strzalu to z górki... a tu...
pocieszeniem jest dla mnie Luncia że u niej jest ok

Ciesze się u Ciebie też będzie, ale pamiętaj że leżenie jest niezastąpionym lekarstwem! Jeśli trzeba to leżymy

Napisane przez MarudexuS

U mnie też 25dc i jakoś od wczoraj bolą mnie plecy, boli mnie podbrzusze, trochę się martwię, bo boli jak przed laparo .. z drughiej strony dziś jestem meeega śpiąca, wróciłam z pracy i walnęłam się na wyro, jakoś przed 19 TŻ wrócił i mnie obudził a ja jak na bani ... z drugiej strony to pewnie przez pogodę .. ehh no nic, trzeba czekać
Ale też się boję mojego okresu teraz, skoro takie bóle już mam to cholera wie co tam się dzieje
Z drugiej strony, przed @ zwykle bolały mnie jajniki a nie brzuch ... ehhhh bądź tu mądry.
Mam niby jeden test ale ten mniej czuły, nie wiem,c zy jest sens go zużyć przed terminem @ .. a @ powinna przyjść jakoś w środę ... a jutro chyba będę spała do południa.
To się spisałam .. bez ładu i składu sorki ale jeszcze się nie ogarnęłam po drzemce

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Luncia, w umowie faktycznie jest napisane, że koszty ponosicie Wy.
Rozumiem, że oprócz tej umowy nie macie żadnego innego papierka, żadnych spisów liczników, nigdzie indziej się nie podpisaliście?
Na tej co mi wysłałaś nei ma stanu liczników prądu i wody, ale to pewnie jest w jego kopii tak?
Skoro gazu nie ma nigdzie to jest problem, z jednej strony jeśli przyszło jakieś wyrównanie to teoretycznie powinniście zapłacić, ale z drugiej skąd wiadomo, że płaciliście wcześniej tylko za swoje zużycie, czy nie było "nabite" przez wcześniejszych lokatorów. W tej sytuacji w sumie nie wiadomo co zrobić, bo niby on powinien udowodnić Wam zużycie, z drugiej strony to on ma Wam oddać kasę i jak nie odda to co, pójdziecie do sądu? W sumie głupia sprawa, bo nie wiadomo co robić i jak z nim gadać .. na pewno musisz twardo trzymać się tego,że nie ma spisanych stanów i skąd masz wiedzieć, czy to tylko Twoje wyrównanie ..
Zawsze możesz pojechać po bandzie ... po tej umowie widzę, że raczej nie zgłosił tego do US, bo umowa najmu okazjonalnego musi być potwierdzona notarialnie, żeby w ogóle była ważna (taki przepis) i skoro on tego nie zrobił to nie sądzę, że ma wszystko na legalu ... jak będzie fikał to zapytaj go czy aby na pewno US wie o wynajmie ... on na Was nic nie ma i g.. Wam może, za to Wy możecie mu narobić koło tyłka.

A i dobrze byłoby posprawdzać zużycie wody i prądu, bo stan to jedno, płaciliście pewnie prognozy i dobrze byłoby się zorientować ile i ile zużyliście, bo skoro spisane są to on może policzyć, więc mam nadzieję, że tam nie przekroczyliście prognoz bo tego na pewno nie przepuści skoro ma na papierze.

Maru, narobiłaś mi nadziei na Twoją fasolkę
Co do umowy, nie mamy innego papierka, tylko ten, stan liczników nigdzie nie był zapisany, w jego kopii też nie jeśli chodzi o wode i prąd to nie ma problemu, o to się nie wykłócamy.
Co do gazu to żadne wyrównanie nie przyszło, tylko prognoza jak co 2 miesiące. nie zapłaciliśmy jej bo zaczął robić problemy, ale mamy zamiar tzn żeby sobie ją odliczył z kaucji jak najbardziej. Ale skoro umawialiśmy się na prognozy to niby czemu mielibyśmy płacić teraz za zużycie, skoro pare razy go prosiliśmy żeby z nami jechał do gazowni i żeby zrobić rachunek na nas samych, to nie miał czasu i przekonywał że prognozy nam się opłacają... zatkało go na ten argument wczoraj.
z tego co napisałaś to nic nam nie może zrobić bo prognozy popłacone są, a liczników spisanych nie ma. Jeszcze w razie w to faktycznie powiem o tej skarbówce w której na bank nie był
Dziękuje Maru jesteś wielka

Napisane przez Kejthx

Luncia Maru ma rację (swoją drogą Maru to ma "łeb" chyba "do wszystkiego" - kobieta encyklopedia ) Jeżeli macie podpisaną umowę na najem okazjonalny to, bez oświadczenia o poddaniu się egzekucji (w sytuacji, gdyby chciał Was wykurzyć z mieszkania ) bez poświadczenia notarialnego - umowę taką uznać można za "zwykłą" umową najmu. Żaden US bez poświadczenia notarialnego nie uzna umowy, kiedy miałaby być do umowa o najem okazjonalny a nie ma oświadczenia woli o poddaniu się egzekucji Uważam, że koleś wobec powyższego, on (jak zauważyła Maru ) na bank nie zgłosił do wynajmu US, więc możecie wobec tego użyć tego argumentu

Dokładnie z tego co wiem to żeby zgłosic do US to trzeba też płacić jakieś składki czy podatki nie znam się ale moja ciocia tak robi i żeby mieć wszystko prawnie to co miesiąc musi za to płacić więc tym bardziej jestem pewna że on tego nie zrobił

[misia332]

Lunka nie przemęczaj się z tą przeprowadzką za bardzo I mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Twojej myśli

[colorblue]

Maru trzymam mocno kciuki za II kreski
Izuś jeszcze nic straconego Pewnie beta za szybko
Lunka daj koniecznie znać jak po wizycie właściciela.. Bo widzę,że kręci Was jak może
Santom kolejny cykl napewno będzie Wasz
Kocurek widze,że Marcelek daje powoli znać o sobie

Hej

Wczoraj się nie odzywałam cały dzień bo miałam zajęcie
Kuzynka która ma być chrzestną Tymka zgadała się ze swoją kumeplą co ma synka i przytargała mi 3 duże reklamówki ciuszków:dziek uje:
Cały dzień spędziłam wczoraj na segregowaniu,liczeniu i robieniu fotek
Kurde nawet ich nie pochowałam do szafek i co chwile latam i tam zaglądam z tej radochy ehhee. Po tym co mi przyniosła to oficjalnie ogłaszam,że ciuszków więcej nawet nie szukam
Dostałam 66 różnych ciuszków w rozm od 56-74 , 17 czapeczek, 12 par skarpeteczek, 2 pary skarpetko-butów, 1 para trampek.
Ja swoich ciuszków miałam 16 sztuk. Więc razem mam sporo

[kooocur]

Color daj fotki ciuszków


Marcelo daje znać wczoraj szalał tez poł godziny po kawce


Dziś cisza

[teorema]

Napisane przez MarudexuS

U mnie też 25dc i jakoś od wczoraj bolą mnie plecy, boli mnie podbrzusze, trochę się martwię, bo boli jak przed laparo .. z drughiej strony dziś jestem meeega śpiąca, wróciłam z pracy i walnęłam się na wyro, jakoś przed 19 TŻ wrócił i mnie obudził a ja jak na bani ... z drugiej strony to pewnie przez pogodę .. ehh no nic, trzeba czekać
Ale też się boję mojego okresu teraz, skoro takie bóle już mam to cholera wie co tam się dzieje
Z drugiej strony, przed @ zwykle bolały mnie jajniki a nie brzuch ... ehhhh bądź tu mądry.
Mam niby jeden test ale ten mniej czuły, nie wiem,c zy jest sens go zużyć przed terminem @ .. a @ powinna przyjść jakoś w środę ... a jutro chyba będę spała do południa.
To się spisałam .. bez ładu i składu sorki ale jeszcze się nie ogarnęłam po drzemce

Ooo, no to ciekawe, co bedzie, oczywiscie trzymam kciuki!


Ja nigdy nie robilam bety, test robilam łacznie 2 razy, gdy @ mi sie spozniala ponad 5 dni - chyba nie mialam wtedy owulacji po prostu. Ogolnie mam wrazenie (moze mylne), ze sama poznam, ze cos jest inaczej, ale to dopiero za pol roku a teraz moge sie zaczac przygotowywac do wykorzystania tych 6 miesiecy na prochach. A zamierzam dobrze je wykorzystac, skoro durny okres mnie pozegna na tyle miesiecy i nie bede musiala cierpiec: joga - nie moge sie doczekac, az bede mogla do niej wrocic po laparo, czuje sie bez niej taka spieta. Do tego remont mieszkania, mamy generalny na glowie - latem, i moze zaczniemy slub planowac

Milego dnia dziewczyny, ja dzis mam kino z przyjaciolka i drineczki

[iza243]

Napisane przez Linka1984

skonczylam....ufffffff
http://mayek998.flog.pl/wpis/6394833/tort/

Super

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
chyba nie musze pisać że od 4:30 nie spie

Pakujemy się dalej, o 11 mają nam przewozić meble no i około 11 mają przyjechać właściciele. Byli wczoraj, TŻ się wykłócił o ten gaz że nie po to płaciliśmy prognozy żeby teraz problemy robili no i dziś mają przywieść kaucje, więc zobaczymy czy wszystko jest ok
gościu stwierdził że jak zdąży to pojedzie do gazowni a jak nie to nie.. a nawet jak pojedzie to mu powiem że musi mi dac rozliczenie na papierze którego pewnie mieć nie będzie a do gazowni drugi raz nie zdąży bo sobota

Oby się ułożyło po waszej myśli

Napisane przez colorblue

Wczoraj się nie odzywałam cały dzień bo miałam zajęcie
Kuzynka która ma być chrzestną Tymka zgadała się ze swoją kumeplą co ma synka i przytargała mi 3 duże reklamówki ciuszków:dziek uje:
Cały dzień spędziłam wczoraj na segregowaniu,liczeniu i robieniu fotek
Kurde nawet ich nie pochowałam do szafek i co chwile latam i tam zaglądam z tej radochy ehhee. Po tym co mi przyniosła to oficjalnie ogłaszam,że ciuszków więcej nawet nie szukam
Dostałam 66 różnych ciuszków w rozm od 56-74 , 17 czapeczek, 12 par skarpeteczek, 2 pary skarpetko-butów, 1 para trampek.
Ja swoich ciuszków miałam 16 sztuk. Więc razem mam sporo

Pokaż fotki

Napisane przez kooocur

Marcelo daje znać wczoraj szalał tez poł godizny po kawce

Witam

Dziś tempka dalej 37 także dziś @ raczej nie przyjdzie...

[colorblue]

Dobra to wkleję w 4 partiach póki mam możliwość Dopiero skończyłam na mamuśkach eheh.
Wyczaiłam w telefonie,że jest opcja że telefon może robić jako przenośny punkt wifi. wystarczy go połączyć z komputerem przez kabelek usb i w telefonie włączyć te funkcje.. więc teraz szybko wrzucę. Niby mam starter z play za 5 zł , ale pisze na pudełku ,że internet 0 zł. Ile w tym prawdy? nie wiem, narazie mam ehhe.
Najpierw wkleję jedno gdzie wszystko posegregowane na bluzy,spodnie,grubsze i cienkie pajace, grubsze i cienkie śpioszki, body na długi i krótki rękaw,body bez rękawów, rampersy, kaftaniki, bluzeczki na długi i krótki rękaw.
Oraz 3 fotki samych czapeczek,skarpetek itp

[MarudexuS]

Dzień dobry z kawusią

Napisane przez iza243

Myślisz że beta nie wyszłaby 2 dni po implantacji?No nic,okaże się w ciągu 2-3 dni czy @ przyjdzie.

Maru te twoje objawy to mi fasolką pachną

2 dni po implantacji mogło być za wcześnie i za to trzymam kciuki!
A moje objawy .. heh niby pachną, z drugiej strony tyle razy już pachniały ...no i mogą pachnieć też endometriozą

Napisane przez Linka1984

skonczylam....ufffffff
http://mayek998.flog.pl/wpis/6394833/tort/

Wow! Linka, masz mnóstwo talentów

Napisane przez misia332

Maru kiedy testujesz?

Właśnie nie wiem mam testa ale o czułości 25, jutro będzie yyy 27 dc, ale cykl będzie miał 29-30 dni, więc będzie jeszcze ze 3 dni do @ i nie wiem ..

Napisane przez Luna0

Maru, narobiłaś mi nadziei na Twoją fasolkę

Sobie też narobiłam

Napisane przez Luna0

Co do umowy, nie mamy innego papierka, tylko ten, stan liczników nigdzie nie był zapisany, w jego kopii też nie jeśli chodzi o wode i prąd to nie ma problemu, o to się nie wykłócamy.
Co do gazu to żadne wyrównanie nie przyszło, tylko prognoza jak co 2 miesiące. nie zapłaciliśmy jej bo zaczął robić problemy, ale mamy zamiar tzn żeby sobie ją odliczył z kaucji jak najbardziej. Ale skoro umawialiśmy się na prognozy to niby czemu mielibyśmy płacić teraz za zużycie, skoro pare razy go prosiliśmy żeby z nami jechał do gazowni i żeby zrobić rachunek na nas samych, to nie miał czasu i przekonywał że prognozy nam się opłacają... zatkało go na ten argument wczoraj.
z tego co napisałaś to nic nam nie może zrobić bo prognozy popłacone są, a liczników spisanych nie ma. Jeszcze w razie w to faktycznie powiem o tej skarbówce w której na bank nie był
Dziękuje Maru jesteś wielka

No, to skoro tak to powinno się skończyć na prognozach, nigdzie mu nie powiedzą ile zużyliście, bo gazownia nie ma przecież wykresów zużycia tylko odczyty co pół roku. Jego problem, że nie dopilnował.

Napisane przez colorblue

Maru trzymam mocno kciuki za II kreski

Super, że masz ciuszki pokaż nam

Napisane przez teorema

Ja nigdy nie robilam bety, test robilam łacznie 2 razy, gdy @ mi sie spozniala ponad 5 dni - chyba nie mialam wtedy owulacji po prostu. Ogolnie mam wrazenie (moze mylne), ze sama poznam, ze cos jest inaczej, ale to dopiero za pol roku a teraz moge sie zaczac przygotowywac do wykorzystania tych 6 miesiecy na prochach.

Ja betę robiłam raz, i chodziłam cały dzień tak spięta, że chyba nigdy więcej nie zrobię przed terminem @ ... test ma tą zaletę, że od razu wychodzi albo nie
Też myślałam,że poznam że coś jest inaczej, ale po tylu cyklach nakręcania się już sama nie wiem bo żeby było inaczej musiałabym chyba wpaść w jakiś nietypowy spokój albo coś

Iza! ta tempka na prawdę wygląda obiecująco!
Urodziła mi się jeszcze teoria, że mogłaś mieć owu 13/14 dc, a ten spadek 18 był jednorazowy, mi się czasem tak zdarza, chociaż fakt, że nigdy po owu nie spada mi poniżej podstawowej ... no ale to już takie kombinowanie na siłę ..

[colorblue]

część II

[colorblue]

Część III

[kooocur]

Iza mi beta po zreobieniu testu wyszła 19 a byłam już 10 dni po owulacji. Ja bym radziłą spokoj

Color...ale piekne to wszystko...ja kupiłam kilka chyba bodów? Nie wiem czy tak to sie nazywa

Dużo ciuszków mam u mamy od mojej siostry i marzy mi sie tam pobuszować, ale jeszce za wcześnie

Maru - kciukasy kochana!!

[colorblue]

część IV

[Sophia_1]

Napisane przez elunka88

Pewnie się cieszy i chce żeby każdy wiedział teraz to i tak po ptokach więc sie nie złość

Ja zrobiłam wtedy test w poniedziałek, i czekałam do piątku wieczorem aż TŻ wróci z pracy i powiemy razem rodzicom. nie zdążyliśmy. Dzwoniłam do mamy z pracy żeby tata po mnie przyjechał i jedziemy do szpitala, a ona biedna pytała do kogo ja chcę jechać. I wtedy musiałam jej powiedzieć. Dziwnie wyszło

Wiem, że się cieszy, przecież też się naczekał. Kochana Ciebie przytulam mocno. Ja też nie planowałam mówić NIKOMU, ale w związku z plamieniami powiedziałam rodzicom i rodzeństwu. A tż obskoczył resztę

Napisane przez elunka88

ja szłam na łatwiznę i piłam u kogos a teraz 2 litry tylko dla mnie

Ooo matulu. Toż to cały arsenał alkoholu.... Ja nigdy tego nie piłam Za to jadłam alkomisie

Napisane przez Mokka_83

A my dziś (a własciwie wczoraj bo już nowy dzień się zaczął) byliśmy na tej kontroli. Przepływy z macicy nadal nie takie jak być powinny... ale mały jakoś przybiera... W ciągu 10 dni około 200g... Może bez rewelacji ale chyba tez nie tak źle? W każdym razie ginka coś mówiła, że nadal obserwacja - wizyta za tydzień no i wspominała o heparynie ale poki co jeszcze ten tydzie czekamy i zobaczymy jak mały przybierał 8 lutego. Teraz waży 1763g (w skonczonym 33 tyg)... Tak jak sie bałam jeszcze niedawno żeby nie był za duży, tak teraz strasznie bym chciała żeby magiczne 2kg w końcu przekroczył

A tak w ogóle to rozpoczynamy dziś 34 tydzień Pierwsza myśl, to zawsze radośc z nowego tygodnia... a po chwili taaaki strach

34 tydz SUPER I Gucio na pewno poradzi sobie świetnie zobaczysz, dogoni te 2 kg.

Napisane przez nuna2

Witamy sie w skończonym 20 tyg ciązy więc połowa za nami i zaczynamy 21!!

[COLOR=Red][COLOR=Black]uf... jeszcze połowa

wstałam o 6 pojechałam do spowiedzi do miasta obok, kupiłam drożdżówki i pączusie dziś stawiam. kto się pisze??

pół już za Wami Buziaki dla Julci A został jeszcze jakiś pączek, bo bym wszamała pewnie nie...

Napisane przez santom

a co do mojej syt(dzastin ) to dupa blada. w tym miesiacu przeszlam sama siebie. objawy takie, ze na 99,9%% bylam pewna, ze to to. ale niestety dzis 4dc;/ a mialam wszystko, łacznie z mdlosciami, tygodniowa goraczka, zawrotami glowy, rozkojarzeniem, krwia z nosa. wiec urzadzam strajk i ☠☠☠☠☠☠☠e sram juz na wszystkie objawy, zaczynam zyc obok staran, a nie bezposrednio z nimi. bo szczerze to zaczynam miec problem taki jak niestabilna sex stal sie obowiazkiem, a nie przyjemnoscia, ja sie za bardzo zatracilam w tym wszystkim. musze przede wszystkim zajac sie mezem, bo ostatnio go zaniedbalam. a chce sie znow zaczac cieszyc miłością z mężem...

Kochana, na pewno na tym skorzystacie. Ty będziesz mniej spięta, mąż bardziej zadowolony. A i może taki luz zaowocuje fasolką, przecież często tak jest

Napisane przez MarudexuS

Iza
A ja zaczynam sobie wkręcać, bo przeczytałam w necie, że bóle pleców mogą być objawem .. tyle, że kiedyś był u mnie objawem @ po prostu.

Maru, jak mnie bolą plecy to jakaś masakra. Czasami nie mogę usiedzieć tylko muszę się położyć, bo inaczej zdycham. Jak tak dalej pójdzie to będę zmuszona iść na l4, bo nie wyrobię. Także, nie chcę Cię nakręcać, ale....

Napisane przez IsiaG

Bry...
Juz po śniadanku i po Ince. Leżę i zapisuje sobie godziny skurczy. Pójdę do gina 7 lutego z taką ładną listą. Jak na razie miałam 3 - 10.13, 10.34, 10.50
Zobaczymy ile do końca dnia ich uzbieram.

Nie dali mi nic, kazali jakby były skurcze brać no-spę, ale sama widzę, ze nic nie daje, bo i tak je mam. Nie chce tam wracać. Biorę no-spę 1 tab co 8 godzin i dużo leżę. Staram się nie chodzić, nawet zakupy zostawiam mężowi, po domu też jak najmniej chodzę. W szpitalu nie miałam żadnej kroplówki, dali mi fenoterol, potem zabrali, jak wróciły skurcze to znowu dali i zabrali jak skurcze zanikły. Jak dla mnie to głupota, przecież o to chodziło, żeby skurczy nie było, tzn że lek działa. To oni zabrali i puścili do domu. No nic tylko się stuknąć w głowę. Mam nadzieję, że jeszcze jakiś czas dam radę sie pokulać.


Odnośnie tego szpitala, to tylko taki mały szkopuł, że trzeba całe miasto przejechać a jak się trafi akurat szczyt to nie wiem czy zdąże. No i mąż powiedział, że tak daleko na odwiedziny to on jechać nie będzie. A to też takie dołujące, urodzę i zostanę sama aż do wyjścia?

A z tym, że wszystkim się pochwalił, to zrozum chłopa. Cieszy się, dumny Tatuś. A Ty nie masz czasami ochoty krzyknąć całemu świtu, że będziesz mieć dziecko? Może Ciebie powstrzymuje strach, chłopy są trochę mniej domyślne. Nie złość się na niego, niech się cieszy. A Ty i tak donosisz cało i zdrowo ciążę. Nie ma innej opcji.

W tym szpitalu to chyba sobie jakieś żarty robią dają i zabierają, przecież nie tędy droga.... A tż pewnie i tak tylko mówi, i tak będzie przyjeżdżał. Z tymi korkami to rzeczywiście może być nieciekawie, ale (piszę ale bo sama nie rodziłam jeszcze nigdy) akcja porodowa chyba troszkę trwa???
Mam ochotę wykrzyczeć całemu światu, i wykrzyczę po 6.02, ale ciągle jest ten strach.... I prosze nie myśleć, że ja mu ciągle robię wyrzuty z tego powodu czy coś, co to to nie. Powiedział to powiedział, już się tego nie cofnie. Teraz czekamy

Napisane przez Linka1984

ja sie nie boje do hurghady lecimy. Byłam w Kairze w styczniu 2 lata temu jak była ta rewolucja..ja nie bojaźliwy turysta..

No to masz babo jaja, ja bym chyba się zabarykadowała w pokoju hotelowym i czekała na powrót do kraju.

Napisane przez Linka1984

7go lutego idę do szpitala na te badanie..już sie z tym oswoiłam chyba

Będzie ok

Napisane przez Mokka_83

Zobaczymy za tydzień co u Gucia Bo ogólnie to chyba ma się nieźle - wywija cały czas

Bo jest małym, dzielnym, silnym chłopcem.

Lecę nadrabiać dalej bo mi wczoraj net nie chciał działać i nie mogłam Was nadrobić....

[colorblue]

A tu jeszcze tylko na szybko 7 sztuk które dostałam od tej cioci co pracuje w sklepie z używaną odzieżą pisałam chyba o tym kilka dni temu

[MarudexuS]

No, Color, to masz faktycznie już pełny zestaw super.

[Sophia_1]

Napisane przez lady_malgo

uf... nadrobiłam !
U mnie przyszła @. wczoraj na wieczór plamienie dziś z rana ból i krew. Także tego.. Mam nauczkę na przyszłość! Już nigdy więcej nie będe testów, bet i sret robić przed spodziewaną małpą. Jak się spóźniać będzie to i owszem
.

Napisane przez Linka1984

Moja przyjaciołka idac na usg z męzem ( pierwsze usg) usłyszała ze w ciąże zaszła w dacie X - jej mąz zrobił bardzo ale to bardzo niemiłą minę i bez słowa wyszedł. Lekarz pyta co sie stało , czy właśnie zrujnował jej życie a ona zaczeła beczeć ze w tym terminie to jej męza nie było bo był na próbach morskich. Lekarz myślał ze może owu sie przesuneła i nie było tak jak powinnna była być..ale na sam koniec okazało się ze właśnie jej mąz miał plemniki terminatory...bo z wszelkich wyliczeń wyszło ze musiały po prostu sie utrzymac około 7 dni w niej także...cuda sie zdarzają..

przepraszam, nie mogłam. Cała sytuacja nie do pozazdroszczenia dla dziewczyny, ale jakiś komizm w niej jest...

Napisane przez 123spinka

zaraz zaraz to w ciąży nie można się przytulać??
wogóle??

czy tylko jak lekarz zabroni?
czy od któregoś tyg to odgórnie nie można?

może i głupie moje pytanie ale ciekawa jestem....

Jeżeli lekarz nie zabroni to można.

Napisane przez iza243

Dziewczyny chce mi się płakać beta 0,100Progesteron 12,76 co oznacza taki wynik?Czy to mozliwe że owulka była w środe dopiero?A jak implantacja jednak była w środe to mogła beta jeszcze nie wykazać?

Napisane przez nuna2

moja... możemy się przytulić i popłakać... bo u mnie też nie za wesoło. Mam leżeć leżeć leżeć kategoryczny stanowczy zakaz przytulanek, luteina zwiekszona do 3, magnez, nospa i wizyta za dwa tyg... szyjka nie za długa... i coś mam wysunięte całkiem w przód a powinno być w tył...

dzidzia wiem, że ok. waży 380 gram.... Lekarz powiedzial, żeby tylko wytrzymac do 30 tyg..[COLOR="Silver"]

Ojjojoj, Kochana to leż, bierz leki, a napewno wszystko będzie ok. Jesteś dzielna, dasz radę. 10 tyg szybko minie, a potem będziecie już spokojni.

Napisane przez Linka1984

skonczylam....ufffffff
http://mayek998.flog.pl/wpis/6394833/tort/

Ale z Ciebie zdolna bestia.

Napisane przez teorema

Milego dnia dziewczyny, ja dzis mam kino z przyjaciolka i drineczki

Miłego wieczoru

Color, to Ty masz rzeczywiście cały arsenał tych ciuszków. Fajna chrzestna

MISIA A TY NIE MASZ PRZYPADKIEM URODZIN (tzn wczoraj nie miałaś). WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA. Spóźnione, ale szczere

[Linka1984]

Witam się..z łożka Zaraz bede farbować włosy,sprzatać a potem idziemy na urodziny małego czylatka

[Sophia_1]

Strasznie lubię takie filmiki
http://www.youtube.com/watch?v=WbLpTgTZGsg

Linka udanej imprezki na urodzinach czylatka

[lady_malgo]

witam
U mnie BÓL i ogólne złe samopoczucie.

Iza- za wcześnie z tą betą ! Nie przeżywaj, nie załamuj się, bo wg mnie zdecydowanie za wcześnie na betę.

Color- ładne ciuszki fajnie, że masz już komplet

Maru- trzymam kciuki

Nuna- leż, odpoczywaj, a wszystko będzie dobrze- szczerze w to wierzę

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Linka- fajny tort- jak i czym robisz obrazki??? Zawsze chciałąm coś takiego wymodzić, ale wychodzi tradycyjnie

[Linka1984]

Napisane przez lady_malgo

Linka- fajny tort- jak i czym robisz obrazki??? Zawsze chciałąm coś takiego wymodzić, ale wychodzi tradycyjnie

zamówilam na allegro opłatek jadalny z tym buraczkiem a buraczka znalazłam na necie upieklam 3 kolorowe biszkopty ( czerwony,zielony zołty z barwnikami spożywczymy ) i przełozylam je białym kremem śmietanowym

[misia332]

sophia dziękuję bardzo za pamięć i za życzenia.

Color ale zestaw ciuszków, śliczności same.

Maru i Iza nadal trzymam kciuki.

Nigdy więcej nie pomieszam whisky z colą i lodem, widocznie lód i cola mi tak zaszkodziły

[IsiaG]

Dobry...
Ja wczoraj z wieczora też nie mogłam się na Wizaz zalogować. Inne strony mi normalnie działały a wizaz nie. Nie wiem dlaczego.
Ale u nas dziś pogoda, brrr, pada, mokro, pochmurno.... JA CHCE LATO!!!!
Wczoraj miałam 38 skurczy, dziś - oby nie zapeszyć - 2. Moze faktycznie no-spa i leżenie daje radę?
Dziś wyprawiamy mężowi urodzinki, Przyjdą znajomi, mąż robi pizzę własnej roboty, swoją drogą pyszną, bo wypiekaną na kamieniu. Będzie wódka, nie dla mnie, soczki - dla mnie i tort - kupny. I zamiast sto lat odśpiewamy mu - " Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień" . I wódka też 40%. Miałam kiedyś pomysł, aby na 40 przytachać mu znak drogowy z ograniczeniem prędkości do 40 km, ale w moim stanie to nie dam rady. Może wykopię jakiś na 50?

Napisane przez colorblue

Maru trzymam mocno kciuki za II kreski
Izuś jeszcze nic straconego Pewnie beta za szybko
Lunka daj koniecznie znać jak po wizycie właściciela.. Bo widzę,że kręci Was jak może
Santom kolejny cykl napewno będzie Wasz
Kocurek widze,że Marcelek daje powoli znać o sobie

Hej

Wczoraj się nie odzywałam cały dzień bo miałam zajęcie
Kuzynka która ma być chrzestną Tymka zgadała się ze swoją kumeplą co ma synka i przytargała mi 3 duże reklamówki ciuszków:dziek uje:
Cały dzień spędziłam wczoraj na segregowaniu,liczeniu i robieniu fotek
Kurde nawet ich nie pochowałam do szafek i co chwile latam i tam zaglądam z tej radochy ehhee. Po tym co mi przyniosła to oficjalnie ogłaszam,że ciuszków więcej nawet nie szukam
Dostałam 66 różnych ciuszków w rozm od 56-74 , 17 czapeczek, 12 par skarpeteczek, 2 pary skarpetko-butów, 1 para trampek.
Ja swoich ciuszków miałam 16 sztuk. Więc razem mam sporo

Ilość robi wrażenie. No to wyprawka z głowy. A te trampeczki śliczne
Chrzestna się spisała.
Ja jeszcze nie wiem kto będzie u Eli chrzestnymi.





A ja się pytam - GDZIE JEST KWITKA???
Bo Dedra to wiem gdzie i czemu się chowa.

Kwitka - hop hop!! Gdzie jesteś???

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez misia332

Nigdy więcej nie pomieszam whisky z colą i lodem, widocznie lód i cola mi tak zaszkodziły

Ale mnie rozbawiłaś tym tekstem. Taaa, lód i cola. A nie pomyślałaś, że to whiski?? Zabawnie wyszło.


A tak apropo, dziewczyny - mogę oddać za darmo 3 opak LUTEINY, oczywiście nie używane. jak ktoś chce, to prześlę za darmo, bo ja już nie potrzebuję. Nuna - chcesz? Albo ktoś inny potrzebujący?

[iza243]

Napisane przez MarudexuS

A moje objawy .. heh niby pachną, z drugiej strony tyle razy już pachniały ...no i mogą pachnieć też endometriozą

Maru ty już sobie endo nie wkręcajTrzymam kciuki za fasolke

Napisane przez kooocur

Iza mi beta po zreobieniu testu wyszła 19 a byłam już 10 dni po owulacji. Ja bym radziłą spokoj

Ty miałaś plamienie implantacyjne..To ile dni po tym plamieniu robiłaś bete?

Napisane przez Linka1984

Witam się..z łożka Zaraz bede farbować włosy,sprzatać a potem idziemy na urodziny małego czylatka

Na jaki kolor farbujesz?

Napisane przez lady_malgo

witam
U mnie BÓL i ogólne złe samopoczucie.

Napisane przez misia332

sophia dziękuję bardzo za pamięć i za życzenia.

Misia wszystkiego najlepszegoSpełnien ia marzeń a przede wszytkim 2 kreseczek

Color ciuszki super

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez IsiaG

Dobry...
Ja wczoraj z wieczora też nie mogłam się na Wizaz zalogować. Inne strony mi normalnie działały a wizaz nie. Nie wiem dlaczego.
Ale u nas dziś pogoda, brrr, pada, mokro, pochmurno.... JA CHCE LATO!!!!
Wczoraj miałam 38 skurczy, dziś - oby nie zapeszyć - 2. Moze faktycznie no-spa i leżenie daje radę?
Dziś wyprawiamy mężowi urodzinki, Przyjdą znajomi, mąż robi pizzę własnej roboty, swoją drogą pyszną, bo wypiekaną na kamieniu. Będzie wódka, nie dla mnie, soczki - dla mnie i tort - kupny. I zamiast sto lat odśpiewamy mu - " Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień" . I wódka też 40%. Miałam kiedyś pomysł, aby na 40 przytachać mu znak drogowy z ograniczeniem prędkości do 40 km, ale w moim stanie to nie dam rady. Może wykopię jakiś na 50?

Ciesze się że skurczy mniejLeż i odpoczywajUdanej imprezki dzisiajA z tym znakiem to pomysł super

[nuna2]

Napisane przez IsiaG

Dobry...
Ja wczoraj z wieczora też nie mogłam się na Wizaz zalogować. Inne strony mi normalnie działały a wizaz nie. Nie wiem dlaczego.
Ale u nas dziś pogoda, brrr, pada, mokro, pochmurno.... JA CHCE LATO!!!!
Wczoraj miałam 38 skurczy, dziś - oby nie zapeszyć - 2. Moze faktycznie no-spa i leżenie daje radę?
Dziś wyprawiamy mężowi urodzinki, Przyjdą znajomi, mąż robi pizzę własnej roboty, swoją drogą pyszną, bo wypiekaną na kamieniu. Będzie wódka, nie dla mnie, soczki - dla mnie i tort - kupny. I zamiast sto lat odśpiewamy mu - " Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień" . I wódka też 40%. Miałam kiedyś pomysł, aby na 40 przytachać mu znak drogowy z ograniczeniem prędkości do 40 km, ale w moim stanie to nie dam rady. Może wykopię jakiś na 50?





Ilość robi wrażenie. No to wyprawka z głowy. A te trampeczki śliczne
Chrzestna się spisała.
Ja jeszcze nie wiem kto będzie u Eli chrzestnymi.





A ja się pytam - GDZIE JEST KWITKA???
Bo Dedra to wiem gdzie i czemu się chowa.

Kwitka - hop hop!! Gdzie jesteś???

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------




Ale mnie rozbawiłaś tym tekstem. Taaa, lód i cola. A nie pomyślałaś, że to whiski?? Zabawnie wyszło.


A tak apropo, dziewczyny - mogę oddać za darmo 3 opak LUTEINY, oczywiście nie używane. jak ktoś chce, to prześlę za darmo, bo ja już nie potrzebuję. Nuna - chcesz? Albo ktoś inny potrzebujący?

a masz dowcipną czy podjęzykową?? dziekuję za pamięc;*

Ej jak powinnam/ nie powinnam lezeć żeby nie szkodzić??

[kooocur]

Misia sto latek

Iza ja owu miałam prawdopodobnie 28.10 implantacja 01.11 a 8.11 robiłam bete i miałam wynik 19

[kwitka13]

Heja babki
nie wiem czy dam radę nadrobić, miałam taki nawał pracy, że myślałam, że padnę na pysk i się nie podniosę do tego wrócił połówek i jakoś tak na nic czasu nie było.
Isia dobrze, że już jesteś w domku a szpital faktycznie chyba sobie odpuść skoro tam mają takie podejście.
Lunka skoro nie spisywaliście liczników to facet wam nie udowodni ile zużyliście, bo niby jak? Następnym razem musicie dopilnować żeby takie formalności były dograne, bo z ludźmi różnie bywa... Uważaj tylko na siebie i nie przemęczaj się
Izuś na betę było moim zdaniem za wcześnie i nie ma co się tym stresować. Nadal trzymam kciuki tak ja i za Maru
Mokka ważne, że Gucio zdrowy a na przybranie na wadze ma jeszcze trochę czasu, więc na pewno będzie ok.

dziewczyny przepraszam, że wszystkim nie odpisuję ale nie mam na nic głowy. Taka jakaś bezmyślna jestem od kilku dni, plotę jakieś głupstwa, przekręcam fakty o niczym nie pamiętam, jestem rozkojarzona, śpiąca i ogólnie nie do życia. Wczoraj poszłam spać o godz. 13 i spałam chyba z dwie godziny. No masakra po prostu! Połówek z młodym się ze mnie śmieją a ja chodzę jak struta - chyba jakieś przesilenie wiosenne.
à propos wiosny - pod stopniałym śniegiem dostrzegłam już wzrastające kwiaty nie pamiętam co gdzie sadziłam ale na pewno są tam hiacynty, tulipany, krokusy, przebiśniegi... już się nie mogę doczekać co z tego wyjdzie, bo sadziłam pierwszy raz
wyniku AMH wczoraj nie było...

[iza243]

Napisane przez kooocur

Misia sto latek

Iza ja owu miałam prawdopodobnie 28.10 implantacja 01.11 a 8.11 robiłam bete i miałam wynik 19

Dziękuje za odpowiedzCzyli u mnie mogło jeszcze nie wyjść.Może to głupie ale ja dalej mam przeczucie że się udało,tak jak w ciaży z aniołkiem....

Napisane przez kwitka13

dziewczyny przepraszam, że wszystkim nie odpisuję ale nie mam na nic głowy. Taka jakaś bezmyślna jestem od kilku dni, plotę jakieś głupstwa, przekręcam fakty o niczym nie pamiętam, jestem rozkojarzona, śpiąca i ogólnie nie do życia. Wczoraj poszłam spać o godz. 13 i spałam chyba z dwie godziny. No masakra po prostu! Połówek z młodym się ze mnie śmieją a ja chodzę jak struta - chyba jakieś przesilenie wiosenne.
à propos wiosny - pod stopniałym śniegiem dostrzegłam już wzrastające kwiaty nie pamiętam co gdzie sadziłam ale na pewno są tam hiacynty, tulipany, krokusy, przebiśniegi... już się nie mogę doczekać co z tego wyjdzie, bo sadziłam pierwszy raz
wyniku AMH wczoraj nie było...

Może to nie przesilenie a fasolka

[Niestabilna]

Bry

Ja wczoraj niestety mialam straszne problemy zeby sie tu zalogowac:/
Wczoraj skoczyla mi sie @ i mialam taka ochote na tymtyrymtym... nietsety na calyy week sa dzieciaki TZ wiec z tymtyrymtym nici :/ aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa a ja mam taka chcice...

misia332 Wszystkiego najlepszego i spelnienia wszystkich marzen... II