Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[Bika83]

Napisane przez malamaluczka87

Ja właśnie czytałam info ze strony sr w Cieszynie (przyszpitalna) - i zajęcia odbywają się 2 x w tygodniu (pn i czw) od 16 po 2h. Cały kurs trwa 5 tyg i wg nich powinno się zacząć chodzić gdzieś od 25 tygodnia - czyli mnie wypada połowa maja;-) Możliwe jest chodzenie zarówno z jak i bez partnera. Ja się boję jak mój zniesie opowieści dziwnej treści np. fizjologia porodu i połogu...heh;P

W ogóle to nie wiem czy wam mówiłam, ale zdecydowałam się jednak na poród w szpitalu śląskim w Cieszynie. Ponad rok temu wyremontowali całą porodówkę, zrobili świetne sale do porodu rodzinnego i mają super sprzęt. A boję się dojazdu do Bielska jak już się zacznie. A nie myślę mieszkać u rodziców na dwa tygodnie przed...I teraz idę na usg do ordynatora właśnie tego oddziału. Na szkołę rodzenia też się tam wybieram, bo dodatkowo poznam cały personel tamtejszej porodówki;-)

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

ooo Bikuś to mnie pocieszyłaś;D ja już tż-ta uświadomiłam;D

Onyks - ważne, że już lepiej. Resztę opanujesz z czasem;-)

Mała bardzo dobry pomysł z tym cieszynem mnie właśnie dziwiło to, że na SR chodziły do nas pary, które chciały rodzić na Wyspiańskiego, w Wadowicach, czy w Pszczynie...... mi właśnie zależało na tym żeby chodzić do SR tam gdzie będę rodzić, bo pani pokazywała nawet w które drzwi wejść, gdzie zadzwonić itp. a dla mnie to było baaaardzo ważne

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Ooo..to tak jak ja dziś.

Była u mnie siostra, posiedziałyśmy, pogadałyśmy, potem zrobiłam obiad i właściwie dopiero biorę się za naukę.
Jakoś dziwnie się czuję...i okazało się, że mam gorączkę...a feee....twarz mi goreje, a ogólnie mi zimno...

Napisane przez Bika83

A my mamy mały sukces

Położyłam Emilkę na macie i poszłam do kuchni, tż też zajęty był, no i słyszę że Emilka marudzi, to wołam, że mama już idzie itp..... w końcu przychodzę, patrzę, Emilka leży na brzuchu (czego raczej nie lubi i dlatego marudzi) no i mówię tż - po co ją obracałeś na brzuch..... ten, że przecież to ja ją tak zostawiałam...... mówię, że w życiu bym jej na brzuchu nie zostawiła bez opieki...... jaki wniosek moja 3,5 miesięczna Gwiazda sama się obróciła na brzuszek
[B]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika, Dodaja a bo ja kiedyś dawno temu byłam w sh i tam były kosze. Wiem, ze są tez wieszaki, bo przez okno widziałam ale jakoś bałam się, ze nic nie znajdę. Muszę kiedyś mamę lub męża namówić aby tam zajść, bo samej mi jakoś dziwnie.

Blonde ale mi smaka narobiłaś.



Mam telefon Jak na razie bardzo fajny Mąż poszedł do pracy, Majeczka śpi więc mam czas dla siebie

Moj maz to nie moze sie przekonac do takich sklepow...w zyciu ze mna nie wejdzie...tu sa charity shop'y na zasadzie lumpow, ale zawsze chodze tam samaale jest wszystko od ubran po meble, sprzety itp

A smaczne wyszlyTylko 2 uchowały sie dla Tz

za telefon

Seba spi...na szczescie, niewiem co za zlosc dzis w niego wstapiła...

[Madzialenka12344321]

Blonde ja też nie wiem czy maż ze mną pójdzie Ale zapytam się go po jego sesji, bo teraz nie ma na nic czasu.

[tomalinka]

No i nie zacytowało mi wszystkiego. Buuuuuuuuu

Napisane przez Madzialenka12344321

Wczoraj byłąm u rodziców, Siedzimy, pijemy sobie kawkę. Maja się bawi. Moja mama dala jej telefon (taki stary, ma go jako zapasowy i tam ma kartę włożoną). Nagle dzwoni tel mojego taty, poderwał się odbiera a tu tylko jakieś drapanie słychać. Patrzymy, a to Maja wybrała numer do taty (ostatnio wybierane) i dzwoni

Stokrotko ale fajnie z tymi ciuszkami i wózkiem Jeszcze coś dostaniecie? Zaczęłaś już coś kupować? My mamy plan w ten weekend podjechać do hurtowni i sobie trochę pooglądać. Bo jeszcze nic nie kupione

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika Kurcze ja to zazdroszczę osobom, które potrafią iść do sh i tam coś znaleźć fajnego. Już kiedyś próbowałam i kurde nie ogarniam się w tych koszach, nie umiem.

Ja też nie potrafię w sh kupować.. nie wiem.. może w moim mieście są takie beznadziejne? Szukania na kilka godzin, większość rzeczy brudnych i w sumie chyba jeszcze nigdy nie udało mi się nic kupić.

Napisane przez Nikita...

Ale pedzicie...

ciezko sie wbic jakos.

No dokładnie

Napisane przez Bika83

Maleństwo tak mi napisała:

"Hmmm u nas powoli do przodu. Dziewczynki nie mają już żadnych kroplówek, jeszcze chyba antybiotyk dostają. Nie chce im się ze smoków (butelek) doić, więc resztę jedzonka dostają przez rureczkę... ale dostają moje jedzonko, które jakoś pomału udaje mi się odciągnąć.
Kangurujemy się. Być może jutro trafią już do mnie (aaaaaaa!!!!!!!), ale pewności nie mam..... z wyjściem nic nie wiem. Podejrzewam, że dopóki nie będą jeść same butlę lub pierś, to nigdzie nie wyjdziemy. Ja jeszcze obolała i szybko się męczę, nie mogę długo stać. Pozdrów dziewczyny."

Najważniejsze, że wszystko jest dobrze. Czekamy na dalsze wieści i zdjęcia

Napisane przez agnusek22

Cześć laski!

Ja tylko wpadam powiedzieć, że jestem. Ale nie mam na nic siły...Dziś zostałam w domu, bo rano nie mogłam ustać na nogach Niemoc, jakiej jeszcze nigdy nie miała. I spałam w sumie chyba 15h!!!

Jutro mam nadzieję pójdę do pracy i Was nadrobię. A póki co, całuję Was i chyba idę się znów położyć

Oj bidulka. ODpoczywaj dużo, bo to w tych pierwszych miesiącach jest bardzo potrzebne.

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

Czeeeeeść
Ale super

Napisane przez onyks

Hej, padam...noc nieprzespana, potem o 14 na spacerze zaczął się płacz (co ja mówię, krzyk a nie płacz!) i tak do teraz, w końcu rurka Windi pomogła i mała zasnęła

A po 18 przyjeżdża znajoma rehabilitantka, pokaże jak masować małą przy kolkach i jak mam ją podnosić

A bo ja ciemna co to rurka Windi?
Fajnie, że umówiłaś się z rehabilitantką. Daj znać jak efekty.

Napisane przez Bika83

A my mamy mały sukces

Położyłam Emilkę na macie i poszłam do kuchni, tż też zajęty był, no i słyszę że Emilka marudzi, to wołam, że mama już idzie itp..... w końcu przychodzę, patrzę, Emilka leży na brzuchu (czego raczej nie lubi i dlatego marudzi) no i mówię tż - po co ją obracałeś na brzuch..... ten, że przecież to ja ją tak zostawiałam...... mówię, że w życiu bym jej na brzuchu nie zostawiła bez opieki...... jaki wniosek moja 3,5 miesięczna Gwiazda sama się obróciła na brzuszek

klask i:

Napisane przez malamaluczka87

Trzymajcie za mną dziewczynki. Od dziś nie biorę luteiny na podtrzymanie. Zobaczymy jak fasolek zniesie odstawienie...

A jak Tomalinka i Stokrotka z tym?
Któraś ma jakieś doświadczenia?

Kochana ja już nie biore luteiny. Miałam brać do 16tc 4 tabletki dziennie, a potem odstawić. I tak zrobilam. Zero problemów a jaka radość, że już tego świnstwa nie muszą brać

Napisane przez mysia1986

hmm...albo nie nadrobiłam albo dawno nie widziałam Tomalinki.. hop hop kochana - jak u Was?

Mysiu normalnie kocham Cię
Ostatnio mialam problemy z wejściem na wizaż. Wczoraj udało mi się wejśc na chwilę do klubu i potem już kompletnie przestał mi wizaż działać. Byłam taka wściekła, bo się za Wami stęskniłam. Mąż się ze mnie trochę nabijał, że tak się tym wkurzyłam

U nas wszystko ok. Maluch w brzuchu rządzi. Śmieję się, że to prima balerina Właściwie od soboty czuję już Maluszka duzo częściej i te kopniaczki są mocniejsze. Nawet mężowi sie udało dwa razy poczuć
Ahhh. Teraz tylko czekam aż zrobią się bardziej regularne
Mój mąż dziś uczył Malucha historii i mówił wszystkie ważne daty historyczne do brzuszka. Także u nas wesoło
Dziś sobie znowu poćwiczyłam

[stokrotka24]

Napisane przez tomalinka

Stokrotko ale fajnie z tymi ciuszkami i wózkiem Jeszcze coś dostaniecie? Zaczęłaś już coś kupować? My mamy plan w ten weekend podjechać do hurtowni i sobie trochę pooglądać. Bo jeszcze nic nie kupione

U nas wszystko ok. Maluch w brzuchu rządzi. Śmieję się, że to prima balerina Właściwie od soboty czuję już Maluszka duzo częściej i te kopniaczki są mocniejsze. Nawet mężowi sie udało dwa razy poczuć
Ahhh. Teraz tylko czekam aż zrobią się bardziej regularne
Mój mąż dziś uczył Malucha historii i mówił wszystkie ważne daty historyczne do brzuszka. Także u nas wesoło
Dziś sobie znowu poćwiczyłam

ciesze się, ze tak dzidzia buszuje w brzuszku i super, że twojemu mężowi udało się też poczuć i rozmowy z brzuszkiem rozkoszne mój tz jakoś na razie się za bardzo nie garnie do rozmów, czasem tylko pogłaska.
My dostaniemy ciuszki i łóżeczko nie wózek jutro po ciuszki jedziemy i pewnie cały wieczór będę w nich przebierać. Ja tylko kupiłam kilka rzeczy w lumpeksie a tak jeszcze nic, w marcu powoli chyba coś zaczniemy kupować a to się super weekend u was zapowiada jak jedziecie do hurtowni dziecięcej

właśnie się wykąpałam i przy smarowaniu piersi zauważyłam nowe rozstępy tym razem pod piersiami pełno czerwonych krech mam, widać kremy nie działają, nie fajnie

[Madzialenka12344321]

Stokrotko przykro mi z powodu rozstępów, ale może potem nie będą tak widoczne.

Tomalinko a myślałam, że tylko ja nie umiem szukać w sh, a szkoda.

Ja zaczęła wszytsko kupować od 30 tygodnia. Jakoś się zebrać nie mogłam.

Kurde jaki mam apetyt... siedzę i jem .

[malamaluczka87]

Tomalinko- super, że znów jesteś kochana!;-* A, że luteina to świństwo...ani mi nie mów...wiecznie na wkładki narobić nie mogłam;P Nienawidzę tego uczucia. Ale mimo wszystko jakieś bezpieczeństwo to dawało;-) A że czujesz już tak mocno ruchy, cudownie!!!!!!!!!!!!! Boże jak ja o tym marzę!!!!!!!!!!!!!!

Stokrotko - super, że się coś dostanie;-) Nie panikuj teraz z rozstępami. Mieszaj oliwkę z kremami. Myśl teraz o dzidzi;-*

Bikula- cieszę się, że pomysł z Cieszynem ci się podoba;-)

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Madziula - tobie to jedzenie to akurat nie zaszkodzi;-)
Ja bym tam nie wytwała do 30 tygodnia;D Wiesz, że punkt G u kobiety jest w słowie ShoppinG;D a córcia zdolna z telefonem;D

[stokrotka24]

Madzia mam nadzieję, że jakoś to wszystko wróci potem do normy, jakieś silne kremy będę stosować i może częściowo znikną. Ja bym nie dała rady finansowo wszystkiego na raz kupić, a tak po trochu to się tak nie odczuje, a jaka radość będzie z każdej nowej rzeczy

Mała masz rację, dzidzia najwazniejsza

[Madzialenka12344321]

Tomalinko właśnie... super, że ruchy są już coraz bardziej odczuwalne i że mąz poczuł

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Mała, stokrotko ja też najpierw się nie mogłąm doczekać a potem stwierdziłam, ze będę odkładała kasę i potem zrobię duże zakupy aby za przesyłki tak non stop nie płacić.

[malamaluczka87]

No też racja Madziu. A powiedzcie mi, wszystkie kupowałyście wózki przez allegro? Bo ja akurat fajny w Smyku wypatrzyłam za 1200zł i nie widziałam go na allegro...

[kotekk81]

Napisane przez strongwomen

Która pączki na tłusty czwartek robi sama?

ja

Napisane przez Madzialenka12344321

aaaa właśnie w czwartek już nie idziemy do lekarze bo... guzka już nie ma Wchłonął się

super

Bika Kurcze ja to zazdroszczę osobom, które potrafią iść do sh i tam coś znaleźć fajnego. Już kiedyś próbowałam i kurde nie ogarniam się w tych koszach, nie umiem.

ja mam dwa sh w ktorych umiem kupowac ale w kazdym ciuchy wisza na wieszakach i sa pogrupowane spodnie osobno, bluzki osobno itd....i nie wiem czy Wam pisalam ale w sobote kupilam plaszczyk taki bardziej na wiosne albo na cieplejsza zime (tak jak np dzis bylo u nas) za cale 2 zl

Napisane przez Natala84

Dawno nic o sobie nie pisałam... ale ponieważ wieści mam dobre, to się pochwalę
wczoraj byłam na usg, groszek ma 3 cm, serduszko ślicznie bije i strasznie sie w brzuchu wierci to było moje 2 usg, pierwsze robili mi w szpitalu, gdzie wylądowałam z krwawieniem okazało się że miałam małego krwiaka, po którym nie ma już praktycznie śladu
wg OM to 9t5d a wg USG 10t0d termin porodu - 05.09 wg OM

super!!!!!!!! bardzo sie ciesze

Napisane przez Debrah

Cześć)

O, Asiuk tutaj? Co za niespodzianka

a co u Was?? Jak Amelka?


Witam wieczornie

wlasnie sprzedalam caly worek ciuchow po Mai i teraz je musze poukladac bo narazie zajmuja pol salonu

[Madzialenka12344321]

Kotku pokaż płaszczyk... za 2 zł?? wow. A gdzie sprzedałaś te rzeczy?

Mała ja swój wózek kupiłam w sklepie. Cena była taka sama jak na all.

[blonde_hair]

Napisane przez tomalinka

U nas wszystko ok. Maluch w brzuchu rządzi. Śmieję się, że to prima balerina Właściwie od soboty czuję już Maluszka duzo częściej i te kopniaczki są mocniejsze. Nawet mężowi sie udało dwa razy poczuć
Ahhh. Teraz tylko czekam aż zrobią się bardziej regularne
Mój mąż dziś uczył Malucha historii i mówił wszystkie ważne daty historyczne do brzuszka. Także u nas wesoło
Dziś sobie znowu poćwiczyłam

super

Napisane przez stokrotka24

Madzia mam nadzieję, że jakoś to wszystko wróci potem do normy, jakieś silne kremy będę stosować i może częściowo znikną. Ja bym nie dała rady finansowo wszystkiego na raz kupić, a tak po trochu to się tak nie odczuje, a jaka radość będzie z każdej nowej rzeczy

Mała masz rację, dzidzia najwazniejsza

nie zniknązbledna...no niestety kremy z genetyka nie wygraja
Ja mialam caly brzuch pociachany...teraz sa te krechy bardzo jasniutkie, ale palcem wyczuwalne...

Ide spac, jak co wieczor wizaz nawala

[asiuk]

Ło matko, ale tu tempo! Dziś Was nie nadrobię - siedziałam w pracy 10 godzin, teraz wpadłam tylko na chwilkę. Idę zrobić sałatkę na jutro do pracy, wykąpać się, coś poczytać i spać.

Co do wyprawki, miałam prawie wszystkie rzeczy po mojej siostrzenicy, która jest z 27. stycznia, tylko 2 lata starsza od mojej Ewy Od łóżeczka po wszystkie ciuszki, nawet komodę z przewijakiem. Wózek odkupiliśmy praktycznie nowy od cioci TŻ. Dokupiliśmy jakieś kocyki, rożek, pieluchy tetrowe i flanelowe, kosmetyki i akcesoria do higieny.

Nawet monitor oddechu miałam

[Madzialenka12344321]

Asiuk super, zawsze to mniejszy wydatek.

U nas wyprawka wyniosła 4 tys (bez ubranek liczę). Całe szczęście dostaliśmy 1 tys od teściowej, 1 tys od mojej babci i 1 tys od moich rodziców. Więc my tylko 1 tys wydaliśmy.

[tomalinka]

Napisane przez stokrotka24

ciesze się, ze tak dzidzia buszuje w brzuszku i super, że twojemu mężowi udało się też poczuć i rozmowy z brzuszkiem rozkoszne mój tz jakoś na razie się za bardzo nie garnie do rozmów, czasem tylko pogłaska.
My dostaniemy ciuszki i łóżeczko nie wózek jutro po ciuszki jedziemy i pewnie cały wieczór będę w nich przebierać. Ja tylko kupiłam kilka rzeczy w lumpeksie a tak jeszcze nic, w marcu powoli chyba coś zaczniemy kupować a to się super weekend u was zapowiada jak jedziecie do hurtowni dziecięcej

właśnie się wykąpałam i przy smarowaniu piersi zauważyłam nowe rozstępy tym razem pod piersiami pełno czerwonych krech mam, widać kremy nie działają, nie fajnie

Wiesz co, do facetów to jednak chyba później dociera. Mój tż dużo do brzuszka mówi ale w sumie i tak jak rozmawiamy to mówi mi, że on nie wierzy, że za niedługo Maluszek będzie z nami. Nie dociera to do niego.
No a najczęściej rozmowy są mniej ambitne w stylu: HA-NIA TU MÓ-WI TA-TA. PA-MIĘ-TAJ TA-TA:hahaha :
No gorzej jak to nie Hania

Widzisz ja w tej ciąży właśnie wszystko potrafię przekręcić.. nawet łózeczko i z wózkiem

No chcemy się trochę rozejrzeć w tej hurtowni bo ja chcialabym stopniowo już coś kupować. Tym bardziej, że nie mam tak czasu na szukanie tego wszystkiego w internecie. Bo to w jednym sklepie jest to najtańsze,a w innym coś innego. I to samo na allegro. Także chce zobaczyć jakie są ceny w hurtowni i wtedy może coś tam kupimy.

A właśnie macie dziewczyny jakieś sklepy bądź sprzedawców, których możecie polecić?


Kurcze szkoda z tymi rozstępami.. ale wiesz jak one potem zbledną to penwie nie będą zbytnio widoczne.. a smarujesz się 2 razy dziennie?

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja zaczęła wszytsko kupować od 30 tygodnia. Jakoś się zebrać nie mogłam.

Kurde jaki mam apetyt... siedzę i jem .

A co jesz dobrego?

Napisane przez Madzialenka12344321

Tomalinko właśnie... super, że ruchy są już coraz bardziej odczuwalne i że mąz poczuł

No zdziwiłam się, że tak szybko mąz poczuł ale juz dzisiaj nam się nie udało tego powtórzyć poza tym teraz jest Maluch jakiś spokojny

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk super, zawsze to mniejszy wydatek.

U nas wyprawka wyniosła 4 tys (bez ubranek liczę). Całe szczęście dostaliśmy 1 tys od teściowej, 1 tys od mojej babci i 1 tys od moich rodziców. Więc my tylko 1 tys wydaliśmy.

Nie wiem mi się wydaje, że 4tys. to mało..

Strong odnośnie pączków własnej produkcji... yyy chcesz żebym kuchnię spaliła nie no ja się do tego nie nadaje także kupne ale na pewno pyszne

[Madzialenka12344321]

Tomalinko nic specjalnego Zjadłam 4 kanapki z wędlinką i 3 z dżemem truskawkowym. Do tego banan i teraz piję kawkę i wcinam wafelki ryżowe. Czuję, że niedługo będę najedzona chyba mam tasiemca

Zaraz ci napiszę sprzedawców, których mogę polecić.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Tomalinko mówisz, że 4 tys to mało? Ja nic nie dostałam (z wyjątkiem ubranek, ale tego nie liczę do wyprawki) więc wszystko musiałam kupić.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Od tych sprzedawców kupowałam i polecam:

http://allegro.pl/show_user.php?uid=4222926
http://allegro.pl/show_user.php?uid=16902622
http://allegro.pl/show_user.php?uid=19243422 - wanienka, stelaż, ręczniki

Rzeczy do łóżeczka (pościel, kołdra, ochraniacze, wyplenienie itp) od innego gościa zamawiałam, jak ktoś będzie chciał to poszukam i podam.

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kotku pokaż płaszczyk... za 2 zł?? wow. A gdzie sprzedałaś te rzeczy?

rzeczy sprzedalam kolezance (zreszta z wizazu z PMek) ktorej juz kiedys odsprzedawalam ciuszki Majowe....wiesz ida za tzw "co laska"

Napisane przez asiuk

Ło matko, ale tu tempo! Dziś Was nie nadrobię - siedziałam w pracy 10 godzin, teraz wpadłam tylko na chwilkę. Idę zrobić sałatkę na jutro do pracy, wykąpać się, coś poczytać i spać.

co za salatke tworzysz?? rzuc no przepisem

Napisane przez tomalinka

Wiesz co, do facetów to jednak chyba później dociera. Mój tż dużo do brzuszka mówi ale w sumie i tak jak rozmawiamy to mówi mi, że on nie wierzy, że za niedługo Maluszek będzie z nami. Nie dociera to do niego.
No a najczęściej rozmowy są mniej ambitne w stylu: HA-NIA TU MÓ-WI TA-TA. PA-MIĘ-TAJ TA-TA:hahaha :
No gorzej jak to nie Hania

hahahaha

Napisane przez Madzialenka12344321

Tomalinko nic specjalnego Zjadłam 4 kanapki z wędlinką i 3 z dżemem truskawkowym. Do tego banan i teraz piję kawkę i wcinam wafelki ryżowe. Czuję, że niedługo będę najedzona chyba mam tasiemca

o matko!!!!!!!! gdzie Ty to miescisz??ja po bananie mialabym pufa


oto plaszczyk:

ps. widac ze jeszcze wyglada jak psu z gardla

[Madzialenka12344321]

Kotku bo ja generalnie sporo jadam, ale dziś mnie coś szczególnie wzięło. Fajny płaszczyk, a jeszcze za taką cenę, to już w ogóle

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kotku bo ja generalnie sporo jadam, ale dziś mnie coś szczególnie wzięło. Fajny płaszczyk, a jeszcze za taką cenę, to już w ogóle

i gdzie tu sprawiedliwosc ja sie pytam?? ja moge nie jesc nic a du.pa jak rosla tak rosnie

wiesz plaszczyk moglby miec inny kolor ale za 2 zl i kolor mi pasuje

[Madzialenka12344321]

Kurcze muszę iść do tego sh

Ja to najpierw chudłam przez kp a teraz się śmieję, że nie tyję bo tak latam za Mają. Moja ma taki sam temperament jak Twoja Wszędzie jej pełno.

Dziś Maja została w salonie. Bawi się. Mąz uczył się w pokoju . Poszłam do niego. Nie minęły 3 minuty już w drzwiach stoi Maja A tak dokładnie jej głowka i oczka zza rogu się na nas patrzyły. Tak nie śmiało

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kurcze muszę iść do tego sh
idz idz moze tez cos upolujesz
Ja to najpierw chudłam przez kp a teraz się śmieję, że nie tyję bo tak latam za Mają. Moja ma taki sam temperament jak Twoja Wszędzie jej pełno.

Dziś Maja została w salonie. Bawi się. Mąz uczył się w pokoju . Poszłam do niego. Nie minęły 3 minuty już w drzwiach stoi Maja A tak dokładnie jej głowka i oczka zza rogu się na nas patrzyły. Tak nie śmiało

hahaha
my bylismy ostatnio w sklepie i Maja wybrala rekawiczki z .......trupia czacha wysadzana rozowymi "brylantami" i probowalismy ja przekonac ze jest troche za mloda na taki styl (rekawiczki tak dla dziewczynki 8 lat) my patrzymy a ta w nogi i biegiem do kasy!!!!!!!! po czym rzucila te rekawiczki pani na lade drac sie "kupuje!!!!!!!!!!"

wyobrazasz sobie miny ludzi w sklepie?? a my bylismy tak w szoku ze nie wiedzielismy co powiedziec

[Madzialenka12344321]

cwaniara I co, kupiliście?

[Debrah]

Butter: u nas dobrze, miałyśmy klopoty z karmieniem, ale chyba już wszystko ok Trochę walki i pracy było ale się opłacało. Malutka kochana, tylko ją trochę bączki męczą, więc popłakuje, na szczęście krótko.
Trochę jestem niewyspana, jeszcze się nie przestawiłam na nocne wstaanie do łóżeczka. Zresztą, odkąd jest mała to mam płytki sen, budzi mnie każdy szmerek i dźwięk wydany przez Małą. Już jestem na baczność. A ona czasem kwili przez sen, parę sekund i cisza, zanim zdążę podejść to dziecko już śpi z błogim wyrazem twarzy , ale ja mam po spaniu)

Ja się czuję już super, już chyba zapominam, że w ogóle miałam cc.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Do mam: Słuchajcie, Mała śpi, już prawie 3 godziny, budzić ją do karmienia?

Biust mi pęka w szwach

I pytanie jeszcze: jeśli bym sobie teraz odciągnęła laktatorem du uczucia ulgi - no to nie pobudzę produkcji tym? Mózg nie dostanie sygnału, że jest popyt i nie zacznie jeszcze bardziej produkować? Kiedy to się normuje ogóle?

Śmiesznie, najpierw miałam problemy żeby laktacja ruszyła a teraz się zastanawiam co zrobić z nadmiarem

[Madzialenka12344321]

Debrah super, że tak Ci ładnie idzie opieka nad Małą.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Debrah nie budź. Jeśli ci dziecko ładnie przybiera na wadze to nie trzeba budzić. Jeśli w dzień jada co 3 godziny to w nocy spokojnie jedna przerwa może być 6 godzinna nawet. Laktacja niedługo ci sie unormuje. Ja też na początku budziłam się cała mokra i łóżko też było mokre od mleka Ja nie odciągałam.

[zaaaabcia]

Napisane przez Nikita...

Zabus, a mama moze ci pomoc z malym jak TZ w pracy? Chyba nie mozesz go jeszcze dzwigac co?

Mama niestety chodzi do pracy takze nie bardzo no wlasnie nie moge za bardzo Domino nosic

Napisane przez ButterBear

Żabciu, wracaj szybko do zdrowia, mam nadzieję, że szybko się 'wygoisz'. Przepraszam za może laickie pytanie, ale usunęli Ci cały woreczek? Z czym to się wiąże teraz?

Tak usuneli mi caly woreczek , jak narazie jestem na diecie przez pierwsze tygodnie pozniej powinnam zaczac jesc w miare normalnie. W piatek mam wizyte kontralna dowiem sie wiecej.

Napisane przez strongwomen

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Nie wiem czy Wam pisałam, w zeszły czwartek TŻ był z Kamilem u lekarza bo kaszle nam i dostaliśmy syropki. A wczorajsza noc i dzisiejsza były tragiczne. W dzien już nie kaszle za to w nocy mi wymiotował z kaszlu. I umowiłam się na wizytę bo to już prawie tydzień się leczy i jest gorzej.

Duoz zdrowka dla Kamila

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia a rodzice nie mogą Wam pomóc?

Rodzice tez pracuje wiec pomagaja ile moga. Mama byla po pracy posiedziala z Nami troche a teraz Domino spi.

Napisane przez aaby

Dziewczynki, ja tylko tak z doskoku, w wolnej chwili wpadłam
Powiem tylko, że góry zimą to jest bajka! Zazdroszczę wszystkim, które tu mieszkają

Narty są super! Poza tym łazimy, łazimy, łazimy... więc zakwasy w łydkach przeogromniaste!

super ze jestescie zadowoleni przywieziesc mi oscypka?

Napisane przez Bika83

A w ogóle muszę pochwalić się tż - poszedł wczoraj "na ciuchy" i tyle nakupił Emilce ślicznych ciuszków, niektóre nawet z mektami a średnia cena za szt wyszła 3zł

pokaz

Napisane przez Bika83

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Maleństwo tak mi napisała:

"Hmmm u nas powoli do przodu. Dziewczynki nie mają już żadnych kroplówek, jeszcze chyba antybiotyk dostają. Nie chce im się ze smoków (butelek) doić, więc resztę jedzonka dostają przez rureczkę... ale dostają moje jedzonko, które jakoś pomału udaje mi się odciągnąć.
Kangurujemy się. Być może jutro trafią już do mnie (aaaaaaa!!!!!!!), ale pewności nie mam..... z wyjściem nic nie wiem. Podejrzewam, że dopóki nie będą jeść same butlę lub pierś, to nigdzie nie wyjdziemy. Ja jeszcze obolała i szybko się męczę, nie mogę długo stać. Pozdrów dziewczyny."

Pozdrow ja o nas


Witajcie

Domino wlasnie zasnal wiec do Was zagladam
Jakos dajemy sobie rade , popoludniu byla mama takze troche sie malym zajela W piatek rano mam wizyte kontrolna i problem bo nie mam z kim zostawic Domino Maz chyba bedzie musial wziasc sobie wolne ...

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

cwaniara I co, kupiliście?

no cos ty przekonalismy ja do opaski na glowe ale musiala byc biala w czarne kropki! indywidualistka


uciekam spac bo juz pozno

[Debrah]

Madzia :a ty dalej karmisz?

[asiuk]

Cześć!

Ja znowu w pracy

Madziu, cieszę się właśnie, że miałam możliwość wszystko dostać - nawet nie odkupić. Resztę rzeczy kupiłam głównie w hurtowni dziecięcej.

Tak a propos kupowania na Allegro - ponad rok temu kupiłam w ten sposób fotelik do samochodu Romer King Plus. Różnica między Allegro a sklepem stacjonarnym ponad 200 zł

Kotku, mega szybka i pyszna sałatka, od razu ją "układam" w pojemniku, który zabieram ze sobą: mieszanka sałat, pomidor pokrojony w kostkę, ser żółty pokrojony w paseczki, 2 jajka na twardo - ćwiartki, trochę kiełków, np. rzodkiewki i 2 łyżki słonecznika, prażonego na suchej patelni. Do tego sos: 1 łyżka octu balsamicznego, 2 łyżki oliwy z oliwek, szczypta soli i pieprzu, łyżeczka miodu. Sos robię osobno do słoiczka i polewam nim sałatkę przed zjedzeniem

Debrah, ja też tak miałam z płytkim snem. Zresztą przez wiele miesięcy budziłam się przerażona, bo myślałam, że zasnęłam w łóżku, karmiąc Ewę, i ją przygniotłam. Szukałam jej w pościeli
Jeśli dziecko jest zdrowe, nie budzi się go na karmienie - to stara szkoła. Pamiętam, jak Ewa miała chyba miesiąc i przespała nam ciągiem 11 godzin, bez mleka. TŻ mnie ochrzanił, że nie powinniśmy tak robić, że należało ją obudzić Tylko że Ewa wtedy była już wyłącznie na Bebilonie Pepti.

[blonde_hair]

Napisane przez kotekk81

hahaha
my bylismy ostatnio w sklepie i Maja wybrala rekawiczki z .......trupia czacha wysadzana rozowymi "brylantami" i probowalismy ja przekonac ze jest troche za mloda na taki styl (rekawiczki tak dla dziewczynki 8 lat) my patrzymy a ta w nogi i biegiem do kasy!!!!!!!! po czym rzucila te rekawiczki pani na lade drac sie "kupuje!!!!!!!!!!"

wyobrazasz sobie miny ludzi w sklepie?? a my bylismy tak w szoku ze nie wiedzielismy co powiedziec

aparatka

Napisane przez Debrah

Butter: u nas dobrze, miałyśmy klopoty z karmieniem, ale chyba już wszystko ok Trochę walki i pracy było ale się opłacało. Malutka kochana, tylko ją trochę bączki męczą, więc popłakuje, na szczęście krótko.
Trochę jestem niewyspana, jeszcze się nie przestawiłam na nocne wstaanie do łóżeczka. Zresztą, odkąd jest mała to mam płytki sen, budzi mnie każdy szmerek i dźwięk wydany przez Małą. Już jestem na baczność. A ona czasem kwili przez sen, parę sekund i cisza, zanim zdążę podejść to dziecko już śpi z błogim wyrazem twarzy , ale ja mam po spaniu)

Ja się czuję już super, już chyba zapominam, że w ogóle miałam cc.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Do mam: Słuchajcie, Mała śpi, już prawie 3 godziny, budzić ją do karmienia?

Biust mi pęka w szwach

I pytanie jeszcze: jeśli bym sobie teraz odciągnęła laktatorem du uczucia ulgi - no to nie pobudzę produkcji tym? Mózg nie dostanie sygnału, że jest popyt i nie zacznie jeszcze bardziej produkować? Kiedy to się normuje ogóle?

Śmiesznie, najpierw miałam problemy żeby laktacja ruszyła a teraz się zastanawiam co zrobić z nadmiarem

Super,z e sobie radzicie
Ja nie budzilam, jak dziecko przybiera to nie trzeba budzic
Odciagnelabym troszke do poczucia ulgi jesli bardzo Ci to ciazyJesli nie, to poczekaj az mała sie obudzi
Super,ze masz mleko

Napisane przez zaaaabcia

Domino wlasnie zasnal wiec do Was zagladam
Jakos dajemy sobie rade , popoludniu byla mama takze troche sie malym zajela W piatek rano mam wizyte kontrolna i problem bo nie mam z kim zostawic Domino Maz chyba bedzie musial wziasc sobie wolne ...

Najwazniejsze ze sobie radzicie

Pierwsza

Czesc