Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[Erite]

Napisane przez Kaza86

Dobra dziewczyny idę na tę rozmowę... trzymajcie kciuki...

Powodzenia!!! Koniecznie napisz później jak było.

[martu_la]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39112849]


weź, mnie to już na ślubie pytali, czy nie jestem w ciąży skoro nagle po 8 latach bierzemy ślub
wiesz, tylko to jest smutne, bo jak ktoś na prawdę nie może mieć dzieci a nie chce o tym mówić rodzinie, to godzą w człowieka wtedy takie słowa "kiedy dziecko?"[/QUOTE]


No właśnie, czasami ludzie takimi bezmyślnymi tekstami ranią drugą osobę, a mi też jest trochę przykro jak się tak wypytują, bo chcę mieć dziecko, ale brak mieszkania i w miarę dobrej pracy powoduje, że muszę poczekać.

A najlepiej jak zaczyna się gadanie, że jak będzie dziecko, to Bóg da??? Tylko pytam się, co? To, że kuzynki dadzą trochę ubranek- ok i dzięki im za to, ale szczepienia, lekarstwa dla dzieci są dosyć drogie nie mówiąc o jakiś sensownych zabawkach. Na to będę musiała z mężem sama zarobić i to jest logiczne, a nie będę dziecka robiła, tak jak większość znajomych i później wychodziła z założenia, że rodzina pomoże.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Kaza86

Dobra dziewczyny idę na tę rozmowę... trzymajcie kciuki...

[Erite]

Tusia, przepraszam, że marudzę ale CV od Ciebie nie otwiera mi się w wordzie.

[pokszyfka]

Napisane przez Auksencja

Jeśli chodzi o błędy, jakie robiłam na rozmowach:
- brak entuzjazmu
- niewiara w siebie i swoje możliwości, nieumiejętność zareklamowania siebie
- udawanie kogoś, kim nie jestem tzn. pozowanie na poważną, dystyngowaną damę w stylu "Ą, Ę"
- traktowanie rozmowy kwalifikacyjnej, jak pójście na szubienicę, a rekruter to straszny potwór z bagien
- sraczka przed każdą rozmową

za dalsze powodzenie.
Jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie punkty, to wszystkie wypisz wymaluj podchodzą pode mnie. Myślę, że nawet możnaby coś jeszcze tam dopisać.
Na PARPie zrobiłam Umiejętności interpersonalne i Um osobiste, szczerze powiedziawszy coś mi te szkolenia dały, widzę u siebie różnicę - malutką

tusia zrobiłam to cv czcionką, która mi podałaś Wszystko jest już elegancko, tylko jeszcze sobie poprawie rozstrzelony tekst i bedzie cacy.
Teraz zmykam na spacer z dzieckiem

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Auksencja

Postanowiłam, że wezmę tą pracę. Facet, który będzie moim szefem jest ZAJE**STY Nie wprowadzał stresującej atmosfery na rozmowie i był bardzo ludzki. Jak dzwonił poinformować mnie, że zostałam wybrana, to powiedział, iż urzekłam go poczuciem humoru, dystansem do swojej osoby i ogromną komunikatywnością.
Teraz czeka mnie szkolenie w W-wie, a później dostanę auto i muszę sobie je przywieźć pod blok

i super! gratuluję!

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez pokszyfka

tusia zrobiłam to cv czcionką, która mi podałaś Wszystko jest już elegancko, tylko jeszcze sobie poprawie rozstrzelony tekst i bedzie cacy.
Teraz zmykam na spacer z dzieckiem

uf!
przepraszam, że tak sie zrobiło.
ja jeszcze podniosłam zapewne górne marginesy aby się wszystko zmieściło.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez Erite

Tusia, przepraszam, że marudzę ale CV od Ciebie nie otwiera mi się w wordzie.

nie tylko tobie. wrrrrrrrrrr bo ja open office mam, dlatego....
spróbuje to jakoś inaczej zapisać. odeślij mi to, co Ci wysłałam, bo pousuwałam je z kompa już i nie mam.

[Erite]

Wysłałam, dzięki

[mikados]

Napisane przez Kaza86

Dobra dziewczyny idę na tę rozmowę... trzymajcie kciuki...

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Kaza86

Na PARPie zrobiłam Umiejętności interpersonalne

Też zrobiłam to szkolenie i przyznam, przydało się.
Masz może jakieś notatki (screeny) z tego szkolenie, bo mi wszystko gdzieś wcięło

[kayra]

Napisane przez Kaza86

Dobra dziewczyny idę na tę rozmowę... trzymajcie kciuki...

Powodzenia

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok

[mikados]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114047]Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok[/QUOTE]

Miło z ich strony, przynajmniej pokazali swój profesjonalizm w podejściu do innych Ja się z tym rzadko spotkałam, nawet jeśli rekrutacja była prowadzona przez firmy HR.

Tusia, szkoda że się nie udało.

[kayra]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114047]Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok[/QUOTE]
Przykro mi.

[tajkuna]

Auksencja a co mają zrobic osoby z małych miast, gdzie praca jest tylko i wyłącznie po znajomości. Nawet do sklepów odzieżowych i spożywczych przyjmują po znajomości tylko. Za to , że ktoś nie ma znajomości ma być uważany za nieogarniętgo albo lenia. W małych miastach, mój region firmy upadają, co nóż słyszy się o upadłości jakieś , ludzie za nie długo kasy na życie mieć nie będą i to ich wina, że w tak się dzieje. Nie każdy urodził się w dużym mieście, gdzie jeszcze można podłapać jakąś pracę, gdzie jest więcej ogłoszeń o pracę i jest gdzie to CV wysyłać i dostac pracę bez znajomości. W niektórych małych miastach, nawet ofert pracy nie ma, czasami jakaś oferta do sklepu się trafi i to wszystko. Ostatnio coś oferty na staż się pojawiają. Nie każdego stać na wyjazd w ciemno do dużego miasta np do Katowic, Poznania, Wawy itd , niektórzy nie mają oszczędności i czasami na chleb brakuje. Nie należy wszystkich jednakowo oceniać i szufladkować każdego, że jest nieogarniętego , bo każdy pochodzi z innych regionów Polski i nie wszyscy pochodzą z dużych miast, regionów o niższym bezrobociu. Są regiony, gdzie jest tragicznie z pracą i jest wysokie bezrobocie.
Co do kursów mam ich 4 + 2 szkolenia z parp i nie pomagają mi w znalezieniu pracy. Zamierzam robić kolejne szkolenia z parp, ale czy one mi pomogą w znalezieniu pracy ?

[triss]

Napisane przez Kaza86

Dobra dziewczyny idę na tę rozmowę... trzymajcie kciuki...

trzymam mocno będzie dobrze

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Auksencja

Postanowiłam, że wezmę tą pracę. Facet, który będzie moim szefem jest ZAJE**STY Nie wprowadzał stresującej atmosfery na rozmowie i był bardzo ludzki. Jak dzwonił poinformować mnie, że zostałam wybrana, to powiedział, iż urzekłam go poczuciem humoru, dystansem do swojej osoby i ogromną komunikatywnością.
Teraz czeka mnie szkolenie w W-wie, a później dostanę auto i muszę sobie je przywieźć pod blok

gratuluję a co do szefa to fajnie, że tacy się trafiają :P czekam na jakąś relację jak już będziesz w pracy

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114047]Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok[/QUOTE]
Szkoda, że się nie udało. Tyle lat doświadczenia masz , to powinni ciebie wybrać. Na co oni patrzyli przy wyborze kandydata .

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez kayra

Przykro mi.

bywa
ale odpisali chociaż!

[triss]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114047]Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok[/QUOTE]

Małe to pocieszenie ale przynajmniej zachowali się w porządku.
TŻ miał ostatnio rozmowę, facet niby był zadowolony, powiedział, że właściwie to jest pewien, że nawiążą współpracę, ale zadzwoni za 3 dni bo dla zasady chce zerknąć na innych kandydatów, choć nie widział nikogo z takim doświadczeniem. Po 3 dniach nie zadzwonił, po 4 oddzwonił do niego TŻ i usłyszał, że jeszcze facet nie miał czasu się tym zająć bo inne sprawy mu wypadły i zadzwoni za 2 dni... po 2 dniach wystawił ogłoszenie do PUPu, że szuka pracownika... oczywiście nie oddzwonił do dnia dzisiejszego... i po co tak oczy mydlić ?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez tajkuna

Co do kursów mam ich 4 + 2 szkolenia z parp i nie pomagają mi w znalezieniu pracy. Zamierzam robić kolejne szkolenia z parp, ale czy one mi pomogą w znalezieniu pracy ?

ja mam łącznie chyba z 8 kursów i szkoleń, więc wiesz....
poza tym uczymy się dla siebie a nie dla pracodawcy

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez triss

Małe to pocieszenie ale przynajmniej zachowali się w porządku.
TŻ miał ostatnio rozmowę, facet niby był zadowolony, powiedział, że właściwie to jest pewien, że nawiążą współpracę, ale zadzwoni za 3 dni bo dla zasady chce zerknąć na innych kandydatów, choć nie widział nikogo z takim doświadczeniem. Po 3 dniach nie zadzwonił, po 4 oddzwonił do niego TŻ i usłyszał, że jeszcze facet nie miał czasu się tym zająć bo inne sprawy mu wypadły i zadzwoni za 2 dni... po 2 dniach wystawił ogłoszenie do PUPu, że szuka pracownika... oczywiście nie oddzwonił do dnia dzisiejszego... i po co tak oczy mydlić ?

[kayra]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114636]bywa
ale odpisali chociaż![/QUOTE]
Właśnie, a to rzadko się zdarza.

[martu_la]

Mi też się ostatnio zdarzyło, że dostałam odpowiedź na meila, że wybrali kogoś innego, ale dziękują za poświęcony czas i życzą sukcesów.
Także mimo wszystko, bardzo fajnie, że to napisali, bo czlowiek przynajmniej wie na czym stoi

Ostatnio też składałam CV na staż urzędniczy do prokuratury, ale nie dostałam się bo na teście z umiejętności praktycznych okazało się, że wymagają odpowiedzi pisemnych na 6 konkretnych pytań.

Dodam, że na stronie nie było mowy o tym, żeby się z jakiegoś zakresu wiedzy przygotować na ten test, no ale to szczegół.
Później kuzynka męża która tam pracuje mówiła, że nawet jakbym przeszła dalej to na rozmowie kwalifikacyjnej by mnie odrzucili, bo startowały tam osoby, które już tam pracują w sekretariacie...
Szara, polska rzeczywistość...

No nic, ale próbowałam, więc przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez martu_la

No nic, ale próbowałam, więc przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia.

dokładnie, zrobiłaś co mogłaś. masz czyste sumienie

[Auksencja]

Napisane przez tajkuna

Auksencja a co mają zrobic osoby z małych miast, gdzie praca jest tylko i wyłącznie po znajomości. Nawet do sklepów odzieżowych i spożywczych przyjmują po znajomości tylko. Za to , że ktoś nie ma znajomości ma być uważany za nieogarniętgo albo lenia. W małych miastach, mój region firmy upadają, co nóż słyszy się o upadłości jakieś , ludzie za nie długo kasy na życie mieć nie będą i to ich wina, że w tak się dzieje. Nie każdy urodził się w dużym mieście, gdzie jeszcze można podłapać jakąś pracę, gdzie jest więcej ogłoszeń o pracę i jest gdzie to CV wysyłać i dostac pracę bez znajomości. W niektórych małych miastach, nawet ofert pracy nie ma, czasami jakaś oferta do sklepu się trafi i to wszystko. Ostatnio coś oferty na staż się pojawiają. Nie każdego stać na wyjazd w ciemno do dużego miasta np do Katowic, Poznania, Wawy itd , niektórzy nie mają oszczędności i czasami na chleb brakuje. Nie należy wszystkich jednakowo oceniać i szufladkować każdego, że jest nieogarniętego , bo każdy pochodzi z innych regionów Polski i nie wszyscy pochodzą z dużych miast, regionów o niższym bezrobociu. Są regiony, gdzie jest tragicznie z pracą i jest wysokie bezrobocie.
Co do kursów mam ich 4 + 2 szkolenia z parp i nie pomagają mi w znalezieniu pracy. Zamierzam robić kolejne szkolenia z parp, ale czy one mi pomogą w znalezieniu pracy ?

No to melduję się - osoba z małego pipidówka, gdzie praca jest po znajomości dla ziomków burmistrza. No i co z tego??? To ma być usprawiedliwienie? Mam siedzieć na dup** i wmawiać wszystkim, że nie mam pracy, bo jestem z małego miasteczka, a praca to tylko po znajomości. Jak nie ma pracy w moim pipidówku, to szukam w dużym mieście, nie poddaję się i znajduję. Zawsze wiedziałam, że chcę się przeprowadzić do dużego miasta po studiach i w tymże mieście pracy szukałam. No ale skoro niektórzy wolą zostać do śmierci w małej mieścinie , gdzie jest duże bezrobocie, to już ich wola. To są osoby bezrobotne na własne życzenie.

Tusiamar bardzo mi przykro, że nie dostałaś pracy. Uważam, że jesteś bardzo pozytywną osobą i niech żałują, że Cię nie wzięli.

[Pulcia_]

Ja uważam, że każdy pracodawca powinien żałować, że nie wziął żadnej z nas i kiedyś będą tego żałować

[Agrh]

Auksencja, czy ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem? po co ta agresja? Przecież dziewczyny nie użalają się , że są z małego miasta- to są fakty że nie ma tam pracy. Przecież odpowiadają na każdą ofertę dotyczącą pracy tam , a nawet wysyłają do większych miasta, bo narazie nie stać ich na przeprowadzkę do większego miasta i szukanie tam na miejscu. Każdy chyba może mieć gorszy moment, one coś robią więc nie chrzań , że im dobrze siedzieć jak to napisałaś na dupie.

[śnieżka_]

Napisane przez Pulcia_

To właśnie o to chodzi. Ja jak aplikowałam do urzędu gminy też musiałam wszystkie dokumenty wypisać ręcznie.
Tak chyba jest jak aplikuje się do instytucji samorządowych

Napisane przez Erite

Śnieżka, najlepiej zadzwoń i się spytaj, co mają na myśli.

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39103227]własnoręcznie to chyba jednak... ręcznie.
[/QUOTE]
Dziękuję tak, wlasnie o to chodzilo

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Auksencja

No to melduję się - osoba z małego pipidówka, gdzie praca jest po znajomości dla ziomków burmistrza. No i co z tego??? To ma być usprawiedliwienie?Mam siedzieć na dup** i wmawiać wszystkim, że nie mam pracy, bo jestem z małego miasteczka, a praca to tylko po znajomości. Jak nie ma pracy w moim pipidówku, to szukam w dużym mieście, nie poddaję się i znajduję. Zawsze wiedziałam, że chcę się przeprowadzić do dużego miasta po studiach i w tymże mieście pracy szukałam. No ale skoro niektórzy wolą zostać do śmierci w małej mieścinie , gdzie jest duże bezrobocie, to już ich wola. To są osoby bezrobotne na własne życzenie..

Napisane przez Auksencja

Tusiamar bardzo mi przykro, że nie dostałaś pracy. Uważam, że jesteś bardzo pozytywną osobą i niech żałują, że Cię nie wzięli.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Pulcia_

Ja uważam, że każdy pracodawca powinien żałować, że nie wziął żadnej z nas i kiedyś będą tego żałować

[pokszyfka]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39113385


uf!
przepraszam, że tak sie zrobiło.
ja jeszcze podniosłam zapewne górne marginesy aby się wszystko zmieściło.
QUOTE]
kobieto ja ci wdzięczna jestem za poświęcony czas a ty mnie przepraszasz... ajj
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39114047]Jestem w szoku..
Odpisali mi, że wybrali inną osobę i że dziękują życząc sukcesów zawodowych. Szok[/QUOTE]
szkoda, że nie wyszło. Oby więcej takich kulturalnych pracodawców.
Raz dostałam maila z jakiejś firmy, że dziękują mi za przesłanie dok aplikacyjnych, ale niestety nie mogą zaoferować mi żadnej pracy.

Napisane przez Pulcia_

Ja uważam, że każdy pracodawca powinien żałować, że nie wziął żadnej z nas i kiedyś będą tego żałować

amen

Będąc w temacie "amen" dzisiaj będzie u mnie ksiądz po kolędzie

[tajkuna]

Napisane przez Auksencja

No to melduję się - osoba z małego pipidówka, gdzie praca jest po znajomości dla ziomków burmistrza. No i co z tego??? To ma być usprawiedliwienie? Mam siedzieć na dup** i wmawiać wszystkim, że nie mam pracy, bo jestem z małego miasteczka, a praca to tylko po znajomości. Jak nie ma pracy w moim pipidówku, to szukam w dużym mieście, nie poddaję się i znajduję. Zawsze wiedziałam, że chcę się przeprowadzić do dużego miasta po studiach i w tymże mieście pracy szukałam. No ale skoro niektórzy wolą zostać do śmierci w małej mieścinie , gdzie jest duże bezrobocie, to już ich wola. To są osoby bezrobotne na własne życzenie.

Tusiamar bardzo mi przykro, że nie dostałaś pracy. Uważam, że jesteś bardzo pozytywną osobą i niech żałują, że Cię nie wzięli.

Ale ja pisałam wyraźnie, że nie każdego stać na przepowadzke , nie każdy ma oszczędności. Tego już nie doczytałaś. Nie każdy ma oszczędności na wynajem mieszkania w dużym mieście, życie, dojazdy, jedzenie przez kilka miesięcy nim pracę się znajdzie. Niektórzy mieszkają na podkarapciu, gdzie wokół nie ma dużych miast. Jest tylko Rzeszów , nie zbyt duże miasto i tyle. Niektórzy pochodzą z bardzo biednych rodzin, gdzie czasami na jedzenie, chleb i opłaty kasy brakuję, a nie co dopiero na przeprowadzkę ma kasa być. Nie porównuj swojej sytuacji do sytuacji innych.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Agrh

Auksencja, czy ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem? po co ta agresja? Przecież dziewczyny nie użalają się , że są z małego miasta- to są fakty że nie ma tam pracy. Przecież odpowiadają na każdą ofertę dotyczącą pracy tam , a nawet wysyłają do większych miasta, bo narazie nie stać ich na przeprowadzkę do większego miasta i szukanie tam na miejscu. Każdy chyba może mieć gorszy moment, one coś robią więc nie chrzań , że im dobrze siedzieć jak to napisałaś na dupie.

[201609081836]

Napisane przez Agrh

Auksencja, czy ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem? po co ta agresja? Przecież dziewczyny nie użalają się , że są z małego miasta- to są fakty że nie ma tam pracy. Przecież odpowiadają na każdą ofertę dotyczącą pracy tam , a nawet wysyłają do większych miasta, bo narazie nie stać ich na przeprowadzkę do większego miasta i szukanie tam na miejscu. Każdy chyba może mieć gorszy moment, one coś robią więc nie chrzań , że im dobrze siedzieć jak to napisałaś na dupie.

ten temat wałkowany był milion razy i zawsze kończyło się kłótnią

Napisane przez pokszyfka

szkoda, że nie wyszło. Oby więcej takich kulturalnych pracodawców.
Raz dostałam maila z jakiejś firmy, że dziękują mi za przesłanie dok aplikacyjnych, ale niestety nie mogą zaoferować mi żadnej pracy.

amen

Będąc w temacie "amen" dzisiaj będzie u mnie ksiądz po kolędzie

hehe ale coś późno
Kaza powodzenia:;-)

[szakal165]

Byłam już w tej firmie, pożyczyłam na autobus i okazało się że ok.6-7km wioska koszt biletu 4,50 ;o. Na miejscu zastałam portiera, sympatyczny, zaprowadził mnie po zatelefonowaniu do biura. Jednak nie było szefa i pani kazała mi podać namiary, zostawiłam więc cv (trochę jasno się wydrukowało z powodu szarego koloru części tekstu... na dole formuła o przetwarzaniu danych jest bardzo malutka...) ,te nowe.
OCzywiście "Zadzwonimy i umówimy na konkretną godzinę"- jestem pewna, że będzie cisza jak w Plusie, gdzie również miałam skierowanie. Po wyjściu postanowiłam wrócić spacerkiem, a okazało się że pomyliłam kierunki na szczęście wyciągnęłam mapkę i cofnęłam się. Na trasie jechał samochód, zatrzymał się za mną. Trochę miałam stracha wracać z kimś nieznajomym, ale był to starszy pan, całkiem miły. Porozmawiałam z nim trochę o stażu/szkole, powiedział mi, że w moim mieście też jest filia główna tejże firmy i w sumie dziwne, że mnie na tę wieś wysłali ale może akurat tam potrzebują na staż? Ale z tego co zrozumiałam, u mnie w mieście łatwiej szefostwo zastać bo tu mieszkają.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Auksencja

Kompletnie nie łapiesz, o co chodzi, ale musisz nastukać komentarz. Jakbyś nie wiedziała, to stres powoduje u niektórych ludzi wzmożoną perystaltykę jelit. Jak najbardziej był to mój błąd - nadmierny stres, zbytnie nakręcanie się. Teraz wyciągnęłam wnioski i na rozmowy chodzę na luzie, nie mam już problemów żołądkowo- jelitowych spowodowanych moim wyolbrzymianiem sprawy.
Jeśli nie masz pojęcia o fizjologii organizmu ludzkiego i reakcjach na stres, to daruj sobie komentarze.

haha, zrozumiałam twój komentarz, jak najbardziej. Chodzi mi o to, że to nie wina człowieka, że się stresuje. Ja np. bardzo się stresuję na wszelakich testach, egzaminach, wystąpieniach. Kiedyś w gimnazjum stresowałam się zakończeniem roku szkolnego...

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39112849]bardzo dobry wybór!

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------




weź, mnie to już na ślubie pytali, czy nie jestem w ciąży skoro nagle po 8 latach bierzemy ślub
wiesz, tylko to jest smutne, bo jak ktoś na prawdę nie może mieć dzieci a nie chce o tym mówić rodzinie, to godzą w człowieka wtedy takie słowa "kiedy dziecko?"

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------


to ucz się i zrób ten certyfikat. nie za rok, nie za dwa to za trzy, jak już będziesz miała kasę ale zrób!

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------


siegnij po książki o NLP... i poczytaj... bo z takim podejściem daleko się nie zajdzie.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


o matko, ja też tak mam! przed rozmową to może nie, ale np. leciałam samolotem pierwszy raz to byłam w wc co 5 minut albo jak zdawałam egzamin na prawko człowiek to głupia istota [/QUOTE]
Co z tego, że się nauczę? Mam na kompie materiały do Goethego, ale nigdy nie będzie mnie stać na certyfikat.