Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[szakal165]

Niby nic się nie stanie ale wstydzę się tego, że nie trafię itp. Że będę oceniana, że mój wygląd może być pretekstem do złośliwości albo moje zagubienie.
No właśnie nie mam kogo pytać, ojciec wieczny nieobecny, matka nie leczy się, a siedzę w domu głównie z nią. Koleżanki? Wyjechały na studia 4 lata temu... czasem samotność jest straszna. Wiem, wiem, że teoretycznie można poznać ludzi ale jak się nie pracuje/nie uczy, to jest z tym ciężko, przecież nie będę zaczepiać obcych na ulicy . A z pytaniem to problem, bo wolę nie pytać ludzi, wolę być samodzielna w tej kwestii.

Może i zostanę oceniona, ale czy muszę być od razu zjechana za zainteresowania/marzenia? Nie wiem, wydaje mi się to dziwne.
Ja pisałam w kontekście zawodu a nie szukania rozwiązania tymczasowego.

[Erite]

Kilka godzin mnie nie było a tu tyle stron do przeczytania.

Nie wchodząc na trudne tematy przejdę do konkluzji łatwiejszego tematu. Otóż też zawsze byłam nieśmiała (czyli jak chyba każda z wizażanek, która się na temat nieśmiałości wypowiedziała) ale mi przeszło na starość. Doświadczenie życiowe uczy wyzbycia się nieśmiałości, kiedyś wielkim problemem było zapytać o drogę nieznajomego na ulicy a teraz wydaje mi się to śmieszne.
Trzeba być pewną siebie, bo jak się samemu w siebie nie uwierzy, to kto uwierzy? Kiedyś też miałam z tym ogromny problem a teraz mniejszy, dużo mniejszy.
Kiedyś byłam tak traumatyczna, że do dnia dzisiejszego nie mogę wyjść z podziwu, bo optymizm to teraz moje drugie imię.

Trinette, może chodzi o jakąś wspólnotę taką jak oaza? Wtedy wyjeżdża się na pielgrzymki, namioty, śpiewanie, te sprawy, to można kogoś poznać.

Szakal, ja rozumiem, że masz marzenia ale, jak widzisz, życie nie jest różowe i jak nie zmienisz podejścia, to nic się nie zmieni. Ty napisałaś, że praca np. w sklepie, to dla Ciebie tymczasowe by było a przecież ludzie teraz z dwoma fakultetami, językami i doświadczeniem pracują w sklepie. Życzę Ci jak najlepiej ale musisz wiedzieć, że na chwilę obecną praca w sklepie będzie dla Ciebie ziemią obiecaną i eldorado w jednym. Widzisz, że nie ma pracy i nie masz pieniędzy i musisz się zastanowić jak to zmienić i działać, bo czas działa na niekorzyść.

[Auksencja]

Napisane przez Trinette

Jak sie podrywa w kościele?

Podryw w kościele to wypas... Mnie kościelny podrywał przez 2 lata. Jak chodził z tacą i zbierał pieniądze podczas mszy, to ciągle pytał, kiedy do kina z nim pójdę lub na pizzę. Najlepsze było to, ze chciał mnie do domu po mszy odprowadzać....

[gwiazdeczka172]

Napisane przez kayra

Tajkuna widziałaś mój post o pracy z zamieszkaniem?

Dziewczyny a mogę zapytać jak dokładniej poznałyście swoich facetów? Chodzi mi o to czy z portalu czy może z czata?

Ja mojego poderwałam na fotka.pl jak miałam tam kiedys konto

[szakal165]

Napisane przez Maguda_

Przejrzałam ostatnie kilka stron wątku i widzę, że zrobiła się tak sama gęsta atmosfera jak kilka miesięcy temu, gdy częściej się tu wypowiadałam ... niektórzy nie potrafią chyba wyciągać wniosków
No dobra, nieważne.

Szakal: napisałaś, że kiedyś chciałabyś zdawać ZD, moim zdaniem szkoda na to kasy, przecież to poziom matury, niepotrzebnie byś się tylko cofała Moim zdaniem, jak już kiedyś będziesz miała na to fundusze, o wiele lepiej zdać ZMP, w końcu dopiero taki certyfikat pokazuje odpowiedni poziom znajomości języka, a nie B1. Zastanów się proszę nad tym Nie ma co się uwsteczniać, skoro mówisz, że znasz niemiecki na B2.

Czechy nie mają euro, tylko Słowacja.

Możliwe, ale napisałam o tym w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej. Pani z firmy z Poznania pytała o znajomość języka i dociekała, gdzie się uczyłam i czy mam certyfikaty. ZMP też jestem zainteresowana.

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez Trinette

Jak sie podrywa w kościele?

Znam jeden sposób
Moja koleżanka stanęła (w kościele) za chłopakiem, którego wyczaiła już na wcześniejszych mszach no i było ciasno, doszło do momentu w którym trzeba było klęknąć i on klęknął siadając tyłkiem na jej kolanach, czy jakoś tak a wcześniej się do niego często uśmiechała i jakoś się to później rozkręciło

[verda]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Znam jeden sposób
Moja koleżanka stanęła (w kościele) za chłopakiem, którego wyczaiła już na wcześniejszych mszach no i było ciasno, doszło do momentu w którym trzeba było klęknąć i on klęknął siadając tyłkiem na jej kolanach, czy jakoś tak a wcześniej się do niego często uśmiechała i jakoś się to później rozkręciło

Boskie

[Pulcia_]

Napisane przez Auksencja

Podryw w kościele to wypas... Mnie kościelny podrywał przez 2 lata. Jak chodził z tacą i zbierał pieniądze podczas mszy, to ciągle pytał, kiedy do kina z nim pójdę lub na pizzę. Najlepsze było to, ze chciał mnie do domu po mszy odprowadzać....

mnie w kościele taki stary pan podrywa , zawsze jak idę usiąść to mnie stuka w kolano, (on jest chory, po śmierci żony dopadła go jakaś choroba psychiczna) raz pamiętam jak tata coś pomagał księdzu on też był i zapytał się księdza kiedy ma wolny termin bo chce wziąć ze mną ślub.... mój tata zaczął się śmiać a ksiądz prawie zemdlał z wrażenia i powiedział, że między nami jest za duża różnica wieku....

[Maguda_]

Napisane przez szakal165

Możliwe, ale napisałam o tym w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej. Pani z firmy z Poznania pytała o znajomość języka i dociekała, gdzie się uczyłam i czy mam certyfikaty. ZMP też jestem zainteresowana.

To wszystko wyjaśnia, musiała mi gdzieś wylecieć ten fragment o rozmowie z panią, skupiłam się na samym certyfikacie
Jak nie ZMP to ten na B2, tak czy siak powodzenia z nimi, nawet jeśli będziesz zdawała za kilka lat

[Pulcia_]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mojego poderwałam na fotka.pl jak miałam tam kiedys konto

a co do takich portali to kuzynka ( siostra tej co wyrwała męża w kościele) wyrwała kolesia na nk :P potem wymienili się nr gg a ja musiałam udawać że ja to ona, żeby się kontakt nie urwał bo kuzynka jeszcze internetu nie miała... ale cichosza, nikt o tym nie wie

[Erite]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mojego poderwałam na fotka.pl jak miałam tam kiedys konto

Też miałam tam konto.
Moja historia z TŻtem jest bardzo nudna, poderwałam go na pierwszym roku studiów.

[Pulcia_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Znam jeden sposób
Moja koleżanka stanęła (w kościele) za chłopakiem, którego wyczaiła już na wcześniejszych mszach no i było ciasno, doszło do momentu w którym trzeba było klęknąć i on klęknął siadając tyłkiem na jej kolanach, czy jakoś tak a wcześniej się do niego często uśmiechała i jakoś się to później rozkręciło

są różne sposoby na podryw w kościele jak widać

[!!&*Monia*&!!]

Ja się 2 razy umówiłam z chłopakami poznanymi w necie. Obydwaj zagadali na fb gdzieś wyczaili mój profil i jakoś poszło nic z tego nie wyszło, ale ciekawe doświadczenie za gówniarza poznałam też takiego chłopaczka na czaterii i kiedyś przylazł pod moją szkołę, ale byłam wtedy tak nieśmiała, że stchórzyłam

Ja to wbrew pozorom niezłe ziółko byłam (jak sobie przypomne co się działo na pierwszym roku studiów [jak miałam przerwę z moim obecnym] to masakra
Teraz się przykleiłam do jednego i tak idzie kolejny rok z rzędu...a tu człowiek mógłby jeszcze pozarywać przystojniaków skoro ten się zdeklarować nie może

[kayra]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja swojego TŻta tez poznałam przez internet, baaaa to ja pierwsza go wyrwałam

Kurczaki.

Napisane przez Trinette

Jak sie podrywa w kościele?

Też jestem bardzo ciekawa

Napisane przez Pulcia_

UU ile to razy już coś planowaliśmy ale niestety nic nie wypalało, bo albo moje studia albo on do pracy, ale w wakacje on ma zamiar przyjechać do 3miasta specjalnie dla mnie na piwko spotkamy się może nad morzem i może będzie fajnie

To teraz na pewno się uda i będzie super!

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Znam jeden sposób
Moja koleżanka stanęła (w kościele) za chłopakiem, którego wyczaiła już na wcześniejszych mszach no i było ciasno, doszło do momentu w którym trzeba było klęknąć i on klęknął siadając tyłkiem na jej kolanach, czy jakoś tak a wcześniej się do niego często uśmiechała i jakoś się to później rozkręciło

OMG Ale pomyślcie jakie potem wspomnienia, że się w kościele zamiast o Bogu to o podrywie myślało i jeszcze z kontaktem fizycznym

[szakal165]

Napisane przez Maguda_

To wszystko wyjaśnia, musiała mi gdzieś wylecieć ten fragment o rozmowie z panią, skupiłam się na samym certyfikacie
Jak nie ZMP to ten na B2, tak czy siak powodzenia z nimi, nawet jeśli będziesz zdawała za kilka lat

Raczej gdzieś za 10 lat

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Agrh

No, na czatach to teraz ciężko spotkać kogoś normalnego może parę lat temu się dało. Mój brat poznał swoją przyszłą żonę na czacie Też mi się wydaje , że prędzej na jakimś portalu, a to e-darling to ponoć na kasę naciąga szakal:P Kiedyś miałam konto na sympatii...ale zapomniałam hasłai chyba wisi...

hehe. jak tam miałam z fotką.pl, wstyd się przyznać

[Pulcia_]

Napisane przez kayra

To teraz na pewno się uda i będzie super!


OMG Ale pomyślcie jakie potem wspomnienia, że się w kościele zamiast o Bogu to o podrywie myślało i jeszcze z kontaktem fizycznym

Chciałabym się z nim spotkać i usłyszeć od niego "ty jędzo" na żywo ale czas pokaże

Kayra przez Twój tekst z tym kościołem prawie oplułam się herbatą

[szakal165]

Napisane przez Erite

Też miałam tam konto.
Moja historia z TŻtem jest bardzo nudna, poderwałam go na pierwszym roku studiów.

A ja wam powiem, że nigdy nie byłam na randce

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Znam jeden sposób
Moja koleżanka stanęła (w kościele) za chłopakiem, którego wyczaiła już na wcześniejszych mszach no i było ciasno, doszło do momentu w którym trzeba było klęknąć i on klęknął siadając tyłkiem na jej kolanach, czy jakoś tak a wcześniej się do niego często uśmiechała i jakoś się to później rozkręciło

[Maguda_]

Napisane przez szakal165

Raczej gdzieś za 10 lat

Bez przesady, taki poziom możesz wcześniej osiągnąć, jeśli wrócisz i znowu wkręcisz się do niemieckiego
Dobra, już językowo nie offtopuję, od takich pogaduszek jest inny wątek

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez Erite

Też miałam tam konto.
Moja historia z TŻtem jest bardzo nudna, poderwałam go na pierwszym roku studiów.

Moja ciekawa 2 moje koleżanki się w nim bujały jednocześnie i kiedyś mi powiedziały, żebym przyszła w jedno miejsce to zobaczę ich "bóstwo" no to z ciekawości poszłam, jak go zobaczyłam to myślałam, że padnę powiedziałam im, że nie wiem o co takie halo, ale mi się nie podoba (nie mój ideał, czyli brunet z niebieskimi oczami, chociaż oczy ma cudne, stwierdzam po bliższym ich oglądaniu) no i one mnie centralnie chciały bić za to, że tak powiedziałam ale później zabijcie mnie, ale nie pamiętam jak to się stało, że zaczęliśmy kręcić i tak zostało, (z przerwami)


Ja chodząc jeszcze gdzieś tak w okolicach podstawówki do kościoła z mama i siostrą, wyczaiłam przystojniaka, nawet mi mówiły wtedy, że on się strasznie na mnie gapi przez to chętnie przez jakiś czas chodziłam na msze ale jak można wyrwać kogoś z mamą u boku hehe
Wiecie, że już do tego kościoła nie chodzę od bardzooo dawna, ale często widzę tego chłopaka jak idę przez miasto jakoś zawsze go z tym kościołem kojarzę a dzięki fb wiem jak ma na imię i nawet nazwisko znam tyle, że niestety go przerosłam o jakieś półtorej głowy i w sumie już mi się nie podoba

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja swojego TŻta tez poznałam przez internet, baaaa to ja pierwsza go wyrwałam

ja też!! pierwsza napisałam

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Moja ciekawa 2 moje koleżanki się w nim bujały jednocześnie i kiedyś mi powiedziały, żebym przyszła w jedno miejsce to zobaczę ich "bóstwo" no to z ciekawości poszłam, jak go zobaczyłam to myślałam, że padnę powiedziałam im, że nie wiem o co takie halo, ale mi się nie podoba (nie mój ideał, czyli brunet z niebieskimi oczami, chociaż oczy ma cudne, stwierdzam po bliższym ich oglądaniu) no i one mnie centralnie chciały bić za to, że tak powiedziałam ale później zabijcie mnie, ale nie pamiętam jak to się stało, że zaczęliśmy kręcić i tak zostało, (z przerwami)

hehe, mój facet też nie jest moim ideałem. ale chyba wcale nie chce by wyglądał jak ideał. ważne, że robi zaj**** jajecznicę

[kayra]

Napisane przez Pulcia_

Chciałabym się z nim spotkać i usłyszeć od niego "ty jędzo" na żywo ale czas pokaże

Kayra przez Twój tekst z tym kościołem prawie oplułam się herbatą

Ooo slodko
Heh no co ja poradzę, dobrze, że prawie, a nie oplułaś
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39126006]hehe. jak tam miałam z fotką.pl, wstyd się przyznać [/QUOTE]
Heh to chyba gorsze, może Cie tam ktoś podrywa

Napisane przez szakal165

A ja wam powiem, że nigdy nie byłam na randce

Ja na takiej prawdziwej chyba też nie. Nie to, że nie miałam chłopaka, miałam bardzo długo, ale...
Kurcze my jakoś kompletnie od tematu odbiegamy

[Erite]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39126062]ja też!! pierwsza napisałam[/QUOTE]
Widzę dziwną regułę, że te wszystkie nieśmiałe kiedyś, pierwsze podrywały faceta (ja też oczywiście).

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez szakal165

A ja wam powiem, że nigdy nie byłam na randce

ja w sumie nie lubie słowa "randka".... takie dziwne dla mnie

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Erite

Widzę dziwną regułę, że te wszystkie nieśmiałe kiedyś, pierwsze podrywały faceta (ja też oczywiście).

ja miałam jeszcze nicka słodka_16

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez kayra

Heh to chyba gorsze, może Cie tam ktoś podrywa
:

usunęłam je jakieś pół roku temu ale matko, co tam były za komentarze

[Erite]

Co do tej jajecznicy, to w sumie u mnie było też kulinarnie dość, bo najpierw zakochałam się w posiłkach TŻta a później w nim.

Mam pewną obawę, że moje konto na fotce nadal istnieje.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Teraz się przykleiłam do jednego i tak idzie kolejny rok z rzędu...a tu człowiek mógłby jeszcze pozarywać przystojniaków skoro ten się zdeklarować nie może

plankton

[Maguda_]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39126106]ja w sumie nie lubie słowa "randka".... takie dziwne dla mnie

-[/QUOTE]
O, to tak jak ja ... nie wiem czemu, ale od razu przy tym słowie zaczynam panikować i boję spotkania jakbym miała się widzieć z diabłem

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Erite

Co do tej jajecznicy, to w sumie u mnie było też kulinarnie dość, bo najpierw zakochałam się w posiłkach TŻta a później w nim.

ja nie pamiętam w czym ale dostałam nieźle strzałą amora

[kayra]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Moja ciekawa 2 moje koleżanki się w nim bujały jednocześnie i kiedyś mi powiedziały, żebym przyszła w jedno miejsce to zobaczę ich "bóstwo" no to z ciekawości poszłam, jak go zobaczyłam to myślałam, że padnę powiedziałam im, że nie wiem o co takie halo, ale mi się nie podoba (nie mój ideał, czyli brunet z niebieskimi oczami, chociaż oczy ma cudne, stwierdzam po bliższym ich oglądaniu) no i one mnie centralnie chciały bić za to, że tak powiedziałam ale później zabijcie mnie, ale nie pamiętam jak to się stało, że zaczęliśmy kręcić i tak zostało, (z przerwami)

Ło rety. A koleżanki jak na to zareagowały?