Niesiemy światu tę wieść radosną, nasze dzieci urodzą się wiosną! Mamy V-VI 2013, c.9

[katherine271]

naklikałam mnóstwo wielocytowania a nic mi w efekci nie wyskoczyło to nie wiem czemu

ale napiszena szybko jedną ważną rzecz- co do badania ginekologicznego w ciąży, na samolocie czy jak tam to nazywacie-
ja na przykład nie miałam takiego badanie ani razu. Na ostatniej wizycie pytałam gina czy szyjka ok i czy na usg to widac mówił że wszystko w porządku. Poza tym czytałam na ten temat i jesli nie ma przesłanek ku temu nie ma potrzeby wykonywac tego badania a w niektórych krajach w ogóle się go nie praktykuje. Mój gin chociaż chodze na nfz robi mi usg na każdej wizycie żeby sprawdzić co u dziecka jak on to mówi, wogóle jest bardzo dokładny i na wszystko zwraca uwagę, jestem pewna że gdyby to było ryzykowne to nie oszczędziłby badania na samolocie także dla tych co maja podobnie jak ja a się obawiają bo wiele z Was tu pisze że co wizyta ma badanie- nie ma się co przejmować, każdy gin może mieć inny styl ale na pewno to nic złego nie mieć badania

[Tity]

Napisane przez MoTyleKsw

Tity na stronie może nie ma?!
Zrobię ewentulanie wieczorem zdj jak będziesz chciała

Szukałam, ale nie znalazłam jakbyś mogła mi na PW podesłać, będę dozgonnie wdzięczna

Napisane przez antoinettee

Kupiłam 2 opakowania tych truskawek
A ja po wizycie. Wszystko OK, dzidzia prawidłowo się rozwija. Podał Nam płeć. Na 99,99 % będzie DZIEWCZYNKA
Powiedział, że jest pewien, ale potwierdzi za miesiąc.
Od ostatniej wizyty przytyłam 4 kg, ale podobno to dobrze, bo do tej pory nie tyłam.

Gratulacje

Napisane przez Veronic

hello ale już dużo naskrobałyście w nowym wątku mnie przez weekend nie było, bo byłam na studiach.

Pochwalę się do wylicytowałam http://allegro.pl/zestaw-4-czesci-do...990062455.html
mam nadzieję, że na żywo komplecik będzie ładny

Moja mama mówi, że się nie nadaje na chrzest
może to dlatego, że kiedyś ubierali dzieci tylko i wyłącznie w białe śpioszki, koszulkę i becik,
Chyba teraz trochę się czasy zmieniły, no nie??[/QUOTE]
Cudny.... Moim zdaniem nadaje się. Nienawidzę tych błyszczących garniaków z allegro. A to jest na prawdę urocze ubranko

Napisane przez ada32

dziewczyny...miałam takie parcie na
śledzie w śmietanie z ogóreczkiem kiszonym
i cebulką... że zjadłam chyba ze cztery filety śledziowe..
normalnie balsam na moje podniebienie dziś
ciągle czuje w przełyku tą niesamowitą rozkosz smaku
i ciągle mi się tego śledzika chce.......
pierwszy raz od początku ciązy mam taką niesamowitą zachciankę

Ah, też byłam śledziowa w pierwszej połowie ciąży, ale skoro przypomniałaś o śledziach, to chyba znowu będę....oh Ty niedobra kobieto...

Napisane przez Aaś

antoinettee kolejna dziewuszka!

aaaaa zapomniałam że jutro mam iść na glukoze
Ile to przed nie można już jeść? 12 godz? I kurde nie spytałam się czy mam mieć swoją. Ale jak mówicie że w luxmedzie dają to idę na palę najwyżej męża wyślę bo idzie ze mną.

To chyba tylko u mnie taka przychodnia, że nie trzeba w aptece kupować glukozy, tylko dają na miejscu...

Napisane przez lonely_lady

Laski, piekłyście kiedyś ciasteczka z płatków owsianych ?
macie jakiś fajny przepis ?
Bo ja swojego nie pamiętam.. chyba wybiorę jakiś prosty z internetu
bo chce mi się takich ciasteczek

Ha, ja dzisiaj piekłam, z wizażowego przpeisu: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,1...iane-z-owocami
Dobre i zdrowe, bo dużo bakalii Zrobiłam podwójną porcję, bo za dużo nie wychodzi, ale bardzo mi smakują.

[whatIthink]

Napisane przez Aaś

whatithink to dopytaj koniecznie mnie też za każdym razem bada na fotelu wziernikiem i palcami. A jak coś jej nie pasowało to wysłała na usg dopochowe.
A dziewczyny czy na takim usg przez brzuch to da się w ogóle sprawdzić szyjke? Bo ja miałam ją oceniana na podstawie doopochowego....
A ta kuzynka to sorry ale jakas nienormalna. To jak ona pójdzie rodzić jak jej wszystko będzie niepasowac?

rodzić pewnie będzie prywatnie

Napisane przez karolina2121

Chyba nie... bo mi też robił dowcipne usg jak sprawdzał szyjkę.

Ja się zapytałam o tę szyjkę i dostałam od mojego lekarza wyczerpujący wykład otóż on nie mierzy szyjki na usg, bo usg daje zafałszowane wyniki. I tłumaczył mi to dość obrazowo. Powiedział, że teraz myśli się nad funkcją w usg badającą zawartość włókien kolagenowych w szyjce, ale na razie to kwestia przyszłości. I on nie mierzy i nie podaje, bo nie chce niepotrzebnie martwić ciężarnych.
Jedynie co to powiedział, że powinno się robić badania palpacyjne, czyli na fotelu oceniać twardość szyjki i ew. rozwarcie. Ale nie wiem czemu nie mam tego na każdej wizycie W każdym razie zaprosił mnie na fotel i zbadał mi szyjkę i powiedział, że jest twarda i zamknięta.
I żebym się niepotrzebnie nie nakręcała
A jak robiliśmy usg przez brzuch, to pokazywał mi na nim moją szyjkę, więc można zmierzyć szyjkę przez usg przez brzuch. Znaczy jest to możliwe, ale wg. mojego gina niemiarodajne.
W ogóle tak się rozgadał, że cała wizyta łącznie z usg trwała z 1 h
I mówi do mnie: "Oj Monika Monika niepotrzebnie się nakręcasz" A do męża "Żona w domu też taka zestresowana?"

Napisane przez Ashyshqa

dziwny gin, koniecznie dopytaj o to. Wydaje mi się, że to bardzo ważne, żeby badał...

jw.

Napisane przez colorblue

A ja znowu ze złymi wieściami.. już się pocieszyłam pięknym mieszkankiem. Byłam tam w sobote.. wszystko było załatwione i dogadane..obiecał mi,że jeśli się decyduje to mieszkanie mam pewne..że mam być spokojna bo oni kredyt załatwiają na kupno drugiego mniejszego,ale nie całą kwote bo większość kasy mają więc dostaną napewno i tak dalej... A dzisiaj facet dzwoni,że jednak musi odmówić,że nie wynajmie,że okazało się dzisiaj ( nagle ku.rwa) że kredytu nie dostanie i nie wynajmie,że jak coś to da znać i takie tam...

A tak się cieszyłam.. Takie mieszkanie, za takie pieniądze,na długo, na lata, bez kaucji. poprostu śliczne... czułam się jakbym Pana Boga za nogi chwyciła... A teraz siedze i płaczę:cry :

współczuję i trzymam kciuki żebyś znalazła jeszcze lepsze od tego mieszkanie

Napisane przez storyl

witam dziewczyny po długiej nieobecności! niestety miałam mały kryzys i nie miałam ochoty w ogóle dawać znaku życia : ( ale już jest dobrze i wracam do ludzi : ) niestety jestem do tyłu chyba z 2 miesiące!! no i jak na złość wpadła mi jedna poprawka z prawa i chciałam się pochwalić, że też już ustaliliśmy imię dla synka i będzie Igor bardzo chciałam Sebastiana ale TŻ się nie zgadza.. Ale Iguś też jest świetne no i w piątek mam spotkanie z glukozą!!!!

a z czego masz poprawkę i na którym roku jesteś? o ile to nie tajemnica

Napisane przez axella

zrobiłam sobie budyń a do niego truskawy z puszki..

po czym czytam skład, a przy nim info "może negatywnie wpływać na koncentrację u dzieci"
ale co? truskawka? cukier? cholera wie o co chodzi..

dziwne..ale dobre

uprzedzam,że jutro mnie nie ma [COLOR="Silver"]

wiesz, najprawdopodobniej do budyniu zostały dodane sztuczne barwniki, które mogą powodować problemy z koncentracją. Ja bym uważnie czytała skład produktów, bo takie barwniki niektóre to straszne świństwo

A u mnie będzie CHŁOPIEC teraz będziemy dumać nad imieniem
Zmęczona jestem. I przytyłam już łącznie z 9 kg

[storyl]

Napisane przez karolina2121

Też się boję... najbardziej tego jak ja wytrzymam tyle czasu bez jedzenia Obawiam się, że mogę zasłabnąć lub

mam te same obawy i nie pomyślałam o tym, że będe bez śniadania jak ja to przeżyje strasznie przyzwyczaiłam się do jedzenia rano śniadań, padne z głodu w piątek..

[nuna2]

Napisane przez diabli

nie wiem na czym to polega, zawsze myslalam, ze nie da sie ludzi ocenic na podstawie neta ale tutaj jak czytam Wasze codzienne przemyslenia to tworze sobie obraz kazdej...i wlasnie Nune odbieram jako mega wrazliwa wszystko przezywa, martwi sie kazdym dodatkowym kilogramem, jest perfekcyjna pania domu, wiec wszystko musi miec posprzatane i na miejscu. idealna zonka czekajaca z obiadkiem, co niedziele z mezem w kosciele chcialabym byc taka poukladana Nuna myle sie?

a pisze o tym, bo tak mi przyszlo dzis do glowy, ze mnie zaskakujesz na kazdym kroku!

czym??

bardzo dużo sie zgadza to znaczy mam duży problem z tym, że leżę nic nie robię etc.... wiem, że to dla mojej perełeczki ale ja mam wyrzuty sumienia, że to mąż sprzata, moja mama gotuje... nie lubie siedziec na dupie o ja odkurzałam przed ciążą codziennie myłam panele raz w tyg
Co do kościoła to zarówno dla mnie i męza to wazna kwestia i też przezywam jak nie mogę iśc

kilogramami jako tak sie nie przejmuje tylko jakby to wytłumaczyć;D
o wiem. Robi mi się wstyd, że ktoś np w 26 tyg ma na plusie 10 kg a ja już np 9 w 20 tyg. wstyd mi za moją przemianę;D

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Też się boję... najbardziej tego jak ja wytrzymam tyle czasu bez jedzenia Obawiam się, że mogę zasłabnąć lub

Weź sobie coś do jedzenia bo ja jeszcze byłam w sklepie po drodze i w domu zrobiło mi się słabo jednak za długo nie jadłam ale powiem szczerze, że po takiej ilości słodkiego chciało mi się tylko pić, nie byłam głodna

Napisane przez diabli

nie wiem na czym to polega, zawsze myslalam, ze nie da sie ludzi ocenic na podstawie neta ale tutaj jak czytam Wasze codzienne przemyslenia to tworze sobie obraz kazdej...i wlasnie Nune odbieram jako mega wrazliwa wszystko przezywa, martwi sie kazdym dodatkowym kilogramem, jest perfekcyjna pania domu, wiec wszystko musi miec posprzatane i na miejscu. idealna zonka czekajaca z obiadkiem, co niedziele z mezem w kosciele chcialabym byc taka poukladana Nuna myle sie?

a pisze o tym, bo tak mi przyszlo dzis do glowy, ze mnie zaskakujesz na kazdym kroku!

pokaz brzuch to dorzucisz kolejny puzzel do mojej ukladanki hehe.

To lepiej nie pisz co sobie o mnie myślisz

Napisane przez storyl

gin powiedziała, że mam tylko kupić glukoze a położna mi to już sama przygotuje i będę miała tylko wypić mam nadzieje, że nie zemdleje lub zwymiotuje..

to poproś o zimą wodę (a najlepiej weź sobie i tak Ci się przyda po tych dwóch godzinach a jak ona będzie chciała nalać ciepłej to powiedz, że masz swoją, zimną)

Napisane przez katherine271

ale napiszena szybko jedną ważną rzecz- co do badania ginekologicznego w ciąży, na samolocie czy jak tam to nazywacie-
ja na przykład nie miałam takiego badanie ani razu. Na ostatniej wizycie pytałam gina czy szyjka ok i czy na usg to widac mówił że wszystko w porządku. Poza tym czytałam na ten temat i jesli nie ma przesłanek ku temu nie ma potrzeby wykonywac tego badania a w niektórych krajach w ogóle się go nie praktykuje. Mój gin chociaż chodze na nfz robi mi usg na każdej wizycie żeby sprawdzić co u dziecka jak on to mówi, wogóle jest bardzo dokładny i na wszystko zwraca uwagę, jestem pewna że gdyby to było ryzykowne to nie oszczędziłby badania na samolocie także dla tych co maja podobnie jak ja a się obawiają bo wiele z Was tu pisze że co wizyta ma badanie- nie ma się co przejmować, każdy gin może mieć inny styl ale na pewno to nic złego nie mieć badania

No może i masz rację, ja jednak jestem spokojniejsza po badaniu na fotelu, gin sprawdza mi śluz, czy nie mam infekcji (bo czasem coś może się przyplątać a nic nie swędzi)... ale faktycznie każdy lekarz ma swój styl

[lonely_lady]

Napisane przez nuna2

a propos mój gin całkiem przystojny

mój jest Meeeega przystojny (wysoki, dobrze zbudowany, czarny, ciemna karnacja
a najlepsze jest to, że większość jego pacjentek za nim szaleje
mnie to on raczej peszy, dobrze że zawsze jest przy mnie Tż

Napisane przez nuna2

nie ale mogę to zrobić;D

no to ja nie wiem na co Ty czekasz
dawaj fotę

Napisane przez maarchewka

o nawet nei słyszalam o takim zdrobnieniu od sebastiana.. u nas zawsze seba..

u nas też seba, czasem sabciu lub sebuś

Napisane przez karolina2121

Też się boję... najbardziej tego jak ja wytrzymam tyle czasu bez jedzenia Obawiam się, że mogę zasłabnąć lub

nie bój się, dasz radę. Wcale nie jest tak źle..
też miałam obawy a udało się bez problemu

[karolina2121]

Napisane przez storyl

mam te same obawy i nie pomyślałam o tym, że będe bez śniadania jak ja to przeżyje strasznie przyzwyczaiłam się do jedzenia rano śniadań, padne z głodu w piątek..

Ja właśnie dlatego tak to odwlekam.. mam następną wizytę u gina dopiero 1 marca, więc póki co się nie wybieram do laboratorium

[JennyAniolek]

Cześć
W końcu po 3 dniowym maratonie mam dłuższą chwilę na neta i mogę z Wami posiedzieć

Mieszkanie pomierzone i jeszcze raz pooglądane/prześwietlone, umowa przedwstępna podpisana . Mam nadzieję, że teraz jak najszybciej - bez dodatkowych niespodzianek - uda nam się załatwić wszystko co trzeba i wyrobimy się z remontem i przeprowadzką najpóźniej do końca maja

A teraz postaram się coś poczytać, bo mam tylko jakieś 25 stron zaległości

[XxXJuSstiii]

whatIthink - gratuluję synka

[storyl]

Napisane przez whatIthink

a z czego masz poprawkę i na którym roku jesteś? o ile to nie tajemnica

jestem dopiero na I roku i poprawka się trafiła z Elementów Prawa : ( po egzaminie byłam przekonana, że na 3 na pewno napisałam a okazało się, że oblał 3/4 studentów bo się mu szczegółów zachciało czepiać

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

Weź sobie coś do jedzenia bo ja jeszcze byłam w sklepie po drodze i w domu zrobiło mi się słabo jednak za długo nie jadłam ale powiem szczerze, że po takiej ilości słodkiego chciało mi się tylko pić, nie byłam głodna

Na pewno wezmę Mam nadzieję, że mi też głód nie będzie dokuczał po takiej ilości słodkości bo mnie z głodu często zgaga piecze

Napisane przez lonely_lady

nie bój się, dasz radę. Wcale nie jest tak źle..
też miałam obawy a udało się bez problemu

Oby tak było

[storyl]

Napisane przez karolina2121

Ja właśnie dlatego tak to odwlekam.. mam następną wizytę u gina dopiero 1 marca, więc póki co się nie wybieram do laboratorium

ja mam wizytę 26 lutego i mi położna kazała na badania przyjść najpóźniej w piątek więc z podkulonym ogonem niestety pójdę bo później wyniki mogą nie dotrzeć : (

[karolina2121]

Napisane przez storyl

ja mam wizytę 26 lutego i mi położna kazała na badania przyjść najpóźniej w piątek więc z podkulonym ogonem niestety pójdę bo później wyniki mogą nie dotrzeć : (

U mnie na szczęście wyniki są tego samego dnia

[whatIthink]

Napisane przez storyl

jestem dopiero na I roku i poprawka się trafiła z Elementów Prawa : ( po egzaminie byłam przekonana, że na 3 na pewno napisałam a okazało się, że oblał 3/4 studentów bo się mu szczegółów zachciało czepiać

eee, nie chcę się wymądrzać, ale przed Tobą jeszcze dużo atrakcji na tych studiach a wiem, co mówię, bo skończyłam ten kierunek.
Dasz radę! i powodzenia na poprawce!

[diabli]

Napisane przez nuna2

czym??

bardzo dużo sie zgadza to znaczy mam duży problem z tym, że leżę nic nie robię etc.... wiem, że to dla mojej perełeczki ale ja mam wyrzuty sumienia, że to mąż sprzata, moja mama gotuje... nie lubie siedziec na dupie o ja odkurzałam przed ciążą codziennie myłam panele raz w tyg
Co do kościoła to zarówno dla mnie i męza to wazna kwestia i też przezywam jak nie mogę iśc

kilogramami jako tak sie nie przejmuje tylko jakby to wytłumaczyć;D
o wiem. Robi mi się wstyd, że ktoś np w 26 tyg ma na plusie 10 kg a ja już np 9 w 20 tyg. wstyd mi za moją przemianę;D

wez sie babolu puknij w glowe ale tak solidnie ooo tak tu przeciez kazda z nas jest inna rozny wzrost, waga kosci, jedne maja na czym usiasc i czym oddychac...
mnie moja bratowa zobaczyla na zdjeciach i stwierdzila, ze wygladam jak w 9 miesiacu, hehee. jedne przytyja wiecej, inne mniej. nie ma sie co porownywac. kazda ma pewnie inna ilosc wod plodowych. ja startowalam z 60kg! (choc do konca liceum wazylam zawsze 50kg i nie moglam przytyc) hormony przyjmowane na policyst. jajniki zrobily swoje i waga poszla w gore. teraz pewnie mam juz z 8kg na plusie, ale nie biore sobie tego do siebie. nasze forumowe mamuski juz pisaly wiele razy, ze wszystko z nas zejdzie jak bedziemy karmic, spacerowac, wiec po co sobie tym glowe zawracac? gin nie zwraca mi uwagi, ze za duzo, wiec jem i juz

tyle o wadze, a reszta - widzisz jaka sobie ladna wizytowke w necie zrobilas? perfekcyjna zonka i pani domu. zazdroszcze tego zapalu - szczegolnie teraz w ciazy. dla mnie problemem jest podniesienie reki do gory zeby sie uczesac a tez siedze w domu od konca wrzesnia, ale jakos oswoilam sie z mysla, ze musze sie oszczedzac i juz. a to ze maz sprzata to chyba nic zlego zwiazek partnerski! hehe.

[maarchewka]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
W końcu po 3 dniowym maratonie mam dłuższą chwilę na neta i mogę z Wami posiedzieć

Mieszkanie pomierzone i jeszcze raz pooglądane/prześwietlone, umowa przedwstępna podpisana . Mam nadzieję, że teraz jak najszybciej - bez dodatkowych niespodzianek - uda nam się załatwić wszystko co trzeba i wyrobimy się z remontem i przeprowadzką najpóźniej do końca maja

A teraz postaram się coś poczytać, bo mam tylko jakieś 25 stron zaległości

gratki!

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

To lepiej nie pisz co sobie o mnie myślisz

z Ciebie to ciezki przypadek. musze jeszcze poobserwowac

[storyl]

Napisane przez whatIthink

eee, nie chcę się wymądrzać, ale przed Tobą jeszcze dużo atrakcji na tych studiach a wiem, co mówię, bo skończyłam ten kierunek.
Dasz radę! i powodzenia na poprawce!

właśnie najzabawniejsze jest to, że nie studiuję Prawa tylko Bankowość i finanse a na tych zajęciach w ogóle nie miałam tematów związanych z moim kierunkiem

[szczesliwa25]

storyl na II roku już te pytania będą Cię śmieszyły, pamiętam doskonale )
powodzenia następnym razem,

mysia - cudne łowy, każdą z tych rzeczy bym sama wzięła,

jenny - uwielbiam remonty, aż Ci zazdroszczę przyjemności planowania wszystkiego,

color - widać to mieszkanie nie było dla Was, znajdziecie lepsze, wierzę w taką opatrzność..,

axella - rozumiem, że jutro pracowity dzien? narobiłaś mi smaku na budyń, jutro kupuję i robię na obiad,

A tymczasem mówię ładnie dobry wieczór i lecę na randkę z odkurzaczem, nie znoszę odkurzać tych paskudnych schodów na każde piętro bo mi zawsze w połowie brakuje kabla i skaczę z góry na dół jak dureń

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
W końcu po 3 dniowym maratonie mam dłuższą chwilę na neta i mogę z Wami posiedzieć

Mieszkanie pomierzone i jeszcze raz pooglądane/prześwietlone, umowa przedwstępna podpisana . Mam nadzieję, że teraz jak najszybciej - bez dodatkowych niespodzianek - uda nam się załatwić wszystko co trzeba i wyrobimy się z remontem i przeprowadzką najpóźniej do końca maja

za mieszkanie!!! bedzie wizazowa parapetowa? teraz remoncik i z maluszkiem juz sobie zamieszkacie na swoim.

[lonely_lady]

Napisane przez diabli

nie wiem na czym to polega, zawsze myslalam, ze nie da sie ludzi ocenic na podstawie neta ale tutaj jak czytam Wasze codzienne przemyslenia to tworze sobie obraz kazdej...i wlasnie Nune odbieram jako mega wrazliwa wszystko przezywa, martwi sie kazdym dodatkowym kilogramem, jest perfekcyjna pania domu, wiec wszystko musi miec posprzatane i na miejscu. idealna zonka czekajaca z obiadkiem, co niedziele z mezem w kosciele chcialabym byc taka poukladana Nuna myle sie?

a pisze o tym, bo tak mi przyszlo dzis do glowy, ze mnie zaskakujesz na kazdym kroku!

pokaz brzuch to dorzucisz kolejny puzzel do mojej ukladanki hehe.

strach się bać
to może napisz takie małe podsumowanie o każdej
Ty, to chyba nam wszystkim najbardziej kojarzysz się z wyszukiwaniem perełek na allegro

Napisane przez Tity

Ha, ja dzisiaj piekłam, z wizażowego przpeisu: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,1...iane-z-owocami
Dobre i zdrowe, bo dużo bakalii Zrobiłam podwójną porcję, bo za dużo nie wychodzi, ale bardzo mi smakują.

ooo widzisz
np tp smacznego

Napisane przez whatIthink

W ogóle tak się rozgadał, że cała wizyta łącznie z usg trwała z 1 h
I mówi do mnie: "Oj Monika Monika niepotrzebnie się nakręcasz" A do męża "Żona w domu też taka zestresowana?"

trzeba było zgonić na wizażowe koleżanki
gratuluję Synka

Napisane przez karolina2121

Ja właśnie dlatego tak to odwlekam.. mam następną wizytę u gina dopiero 1 marca, więc póki co się nie wybieram do laboratorium

ale za późno też nie można wykonywać tego badania

[whatIthink]

Napisane przez storyl

właśnie najzabawniejsze jest to, że nie studiuję Prawa tylko Bankowość i finanse a na tych zajęciach w ogóle nie miałam tematów związanych z moim kierunkiem

hmm, a no to trochę inna kwestia wiesz, wykładowcy bywają specyficzni i mają czasem jakieś tam swoje uprzedzenia, niestety.

[nuna2]

hehe diabli i mam doświadczenie z niemowlakami chcesz, żebym u ciebie pracowała??

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

z Ciebie to ciezki przypadek. musze jeszcze poobserwowac

[storyl]

Napisane przez whatIthink

hmm, a no to trochę inna kwestia wiesz, wykładowcy bywają specyficzni i mają czasem jakieś tam swoje uprzedzenia, niestety.

no niestety, ale dam radę i teraz wiem, że muszę się bardziej przyłożyć do tego jak precyzuje odpowiedzi bo tak jak mówiłam, czepiał się szczegółów a pytania były banalne

[maarchewka]

Napisane przez storyl

właśnie najzabawniejsze jest to, że nie studiuję Prawa tylko Bankowość i finanse a na tych zajęciach w ogóle nie miałam tematów związanych z moim kierunkiem

ja byłam na czymś związanym ze statystyką i też mialam podstawy prawa, normalna na kierunkach ekonomicznych historię też miałam i też nie była związana z kierunkiem.. taki już urok studiów, że muszę powrzucać rzeczy ogólno rozwojowe, szczególnie na pierwszym roku..

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

ale za późno też nie można wykonywać tego badania

Czytałam, że między 24 a 28 tygodniem, ja jutro zaczynam dopiero 25

[maarchewka]

Napisane przez diabli

z Ciebie to ciezki przypadek. musze jeszcze poobserwowac

aż się boje pytac jakie wobrażenie masz o mnie

[JennyAniolek]

Napisane przez joooasia

Dziewczyny, muszę się pochwalić!!!! Wczoraj Jaśiek dał o sobie znać moim własnym oczom!!! Brzuch mi pół wieczora falował!! Pierwszy raz to widziałam! Normalnie leżałam jak goopia, patrzyłam i gadałam do niego, żeby ruszał sie dalej

Super!

Napisane przez karolina2121

A co sądzicie o rożku ? Uwzględniacie go w wyprawce? Nie wiem czy latem nie będzie za gorąco żeby nosić w nim dziecko ...

Napisane przez axella

aaaa, mój ostatni sen: idę na wizyte do gina,siadam na fotel a gin mówi "przecież Pani rodzi! nie czuje pani?!"
a ja byłam złe że nie zdąże wszystkiego zrobić.. i powtarzałam,że mam czas do maja i nie urodze i już

Co za sen

Napisane przez maarchewka

gratki!

Napisane przez diabli

za mieszkanie!!! bedzie wizazowa parapetowa? teraz remoncik i z maluszkiem juz sobie zamieszkacie na swoim.

Tak

Napisane przez szczesliwa25

jenny - uwielbiam remonty, aż Ci zazdroszczę przyjemności planowania wszystkiego,

Ja nie przepadam , ale cieszę się, że tutaj całe mieszkanie jest do remontu, więc wszystko zrobimy pod siebie itd

Napisane przez Mysia mysz

nasza sesja
http://joannagontkiewicz.blogspot.co...ub-zimowa.html

Jeszcze raz wszystkiego dobrego Wam życzę